Pages:
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7
ej, to może się umówcie tak, że w tym
temacie nie będą się wypowiadać wszyscy jak leci? chyba Voldiusowi chodziło
o to żeby pogadać z ludźmi, którzy mają o hh jakieś pojęcie, a nie opierają
się na Peji i Ascetoholix, a w dodatku mówią, że Sistars to hh.
Ludwisarz
05.08.2004 12:56
re up: no, pogadalbym z takimi, lecz takowych malo tu, na palcach prawej stopy ich policzyc bym mogl.
wypowiedzialbym sie na temat hh, ale bylby to najdluzszy post w historii forum. ale nie mam czasu go napisac. na dodatek nie wiem czy warto pisac cokolwiek jesli wiekszosc z was uwaza rap za tak zalosny ze wogole isc i sie powiesic jesli kto go slucha.
napisz, moze to bedzie cos co przekona
rapmalkontentow definytywnie...ta marzenia, ale co z tego,ze wiekszosc hh
nie lubi, nie powiesz mi chyba ,ze sie swoich pogladow boisz ;o
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (voldius @
04.08.2004 15:49) |
a panie w
teledyskach? wydaje mi się, że to się poprawia ;] coraz ładniejsze panie
występują w teledyskach hip hopowych. MOR WA i Numer Raz ostatnio nam
kilka ładnych pań przedstawił ;] |
class='postcolor'>
Noo, ostatnio Numer Raz
przedstawił piękne panie (których raczej przedstawiać nie musiał) - Natalkę
i Paulinkę z Sistars
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> Odsyłam do teledysku do piosenki "Chwila"
;P
Ogólnie to słucham wszystkiego po trochu, więc do hip hopu też nic
nie mam.
Może nie słucham jakoś nałogowo, ale znam paru
'ziomali' ;P
OSTR, Numer Raz są spoko. Podobaja mi się głosy
Tedego i Borixona, chociaż same piosenki nie zawsze maja sens. Fisz też jest
niezły, ale niestety mam jego tylko jedną piosenkę. faceci z Paktofoniki też
maja super głosy, w ogóle w ich piosenkach jest coś magicznego,
hipnotyzującego ... No i WWO, teksty z sensem.
Chciałabym jeszcze
przetestować sobie Abradaba, zobaczymy jak z tym będzie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Sistars ... Nie, to nie hh, ale jednak są z tym
związani, są częścia tego, a ludzie znający tylko metal-hh-techno-pop
przydzielili ich do hh ;] A to jest mieszanka kilku gatunków i wsadzenie
ich do szufladki 'hip hop' nie do końca zgadza się z muzyką przez
nich graną. No ale skoro wymieniliście tu Sistars to musiałam się na ich
temat odezwac, bo ich uwielbiam. Aktualnie to mój ulubiony zespół, słucham
nałogowo ^^ I nie mogę się oderwac od słuchawek/radia/tv (zalezy przy czym
akurat jestem) gdy leci kawałek Sistars. I`m lovin it!
<3
Timmy> a ja jestem ciekawa co masz do napisania na temat
rapu/hip hopu, dlatego mam nadzieje, że jednak napiszesz tego posta.
Alexa666
05.08.2004 20:03
A ja nie lubie HipHopu.
Ha Jeden.
Ja
za to słucham Bonnie Tyler. I Dido.
Ha Dwa.
Ha Trzy nie będzie.
byś się rozpisała
przynajmniej...
hmm nie wspomniałem o Moleście i WWO chyba. hmm głos
Vienia jest bardzo dobry, taki hardkorowy. Pele ładnie rapuje ;] a WWO.
poczciwe chłopaki, szanuję ich twórczość. a Molesty polecam
'Armagedon' i była jeszcze jedna taka ich piosenka, cholernia ważna.
Pezet/Noon - Seniority nie lubię, a sama twórczość Noon'a jest świetna.
Pezeta w sumie mało znam, ale dobrze nawet robi rap. osattnio u Sidneya
Polaka jest.
Alexa666
05.08.2004 20:16
Voldius - jak chcesz, to się mogę rozpisać
dla ciebie =P
No więc... Kiedyś słuchałam HipHopu. Owszem. Słuchałam
Peji, Mezo, WWO, komercyjnych składów. Chciałam się nauczyć Breakedance`u.
Jednak olśniło mnie nagle i spodobał mi się metal, rock, punk, stare
piosenki - te desenie. Podobała mi się nawet piosenka Jeden Osiem L - Jedno
jest życie. Ogółem nie miałam jakiś wielkich styczności z HH i nie mam
sentymentu. Przykro mi.
starczy?
a ja nigdy nie słuchałam hh... po pierwsze
wole normalna, 'zywa' [?] muzyke; nagromadzenie przeróżnych
instromentów - gitara, perkusja, klawisze, skrzypce
itd. tego w hh nie
ma.. tam w zasadzie 'muzyka' nie jest wazna, liczy sie przede
wszystkim przekaz... który zreszta tez do mnie nieszczególnie przemawia...
nie czuje tego o czym oni rymują, moze po czesci dlatego, ze wywodze sie z
innej klasy społecznej? nie mam takich problemów jak ci ludzie, inaczej
postrzegam świat... i tyle.
a Bonnie Tyler jest spoko ;]
I
could swear that there’s someone somewhere watching me
Through the
wind end the chill and the rain
And the storm and the flood
I can feel
his approach
Like the fire in my blood
:]
A ja i tak siedze sobie w moich mieszanych
punko-metalo-cholera-wie-jakich-jeszcze klimatach, nie podoba mi sie hh (no
z wyjatkami -> patrz temat Muzyka) ale nie robie z tego powodu problemow.
W sumie kultura hip hopowa ma calkiem sporo fajnych mezczyzn na wydaniu
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> Tak sie 'zbratalam' z tymi ludzmi ze mi zwisa i
powiewa to, jak sie ubieraja i czego sluchaja.
A jesli chodzi o te
piesni to:
52 debiec & Ascetoholix - To my
bodajze Kodex II -
Kazdy ponad kazdym
D12 - wszystko jak leci
Cypress Hill - What's
your nomber
And this is the end.
naszło mnie ostatnio na hh i pod wpływem
tego kupiłam ''Nic dziwnego'' Łony. wrażenia bardzo
pozytywne.
i za znawcę w dziedzinie tej muzyki napewno nie uchodzę,
ale czasem lubię. jak mnie tak właśnie ''najdzie''.
A ja to jakoś hip hopu nigdy nie słuchałam.
Jak dla mnie tam jest zadużo narzekania na Polske w zadużej ilosci słów. Ale
teraz czasy się zmieniły, a ja juz wogóle nie jestem ciekawa.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Potti @ 05.08.2004
22:31) |
naszło mnie ostatnio
na hh i pod wpływem tego kupiłam ''Nic dziwnego'' Łony.
wrażenia bardzo pozytywne.
i za znawcę w dziedzinie tej muzyki
napewno nie uchodzę, ale czasem lubię. jak mnie tak właśnie
''najdzie''. |
class='postcolor'>
wybitna płyta - polecam wszystkim.
rozmowy z cutem już zachęcają ;]
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (voldius @
05.08.2004 23:01) |
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'> |
QUOTE (Potti @ 05.08.2004
22:31) |
naszło mnie ostatnio
na hh i pod wpływem tego kupiłam ''Nic dziwnego'' Łony.
wrażenia bardzo pozytywne.
i za znawcę w dziedzinie tej muzyki
napewno nie uchodzę, ale czasem lubię. jak mnie tak właśnie
''najdzie''. |
class='postcolor'>
wybitna płyta - polecam wszystkim.
rozmowy z cutem już zachęcają ;]
class='postcolor'>
pierwsza plyta łony ("koniec
zartow") mi sie bardziej podobala, bo wniosla w moje zycie duzo
optymizmu, juz pierwszy kawalek "jak nagrac 1-wsza plyte" jest
wprost rozwalajacy (swoja droga to dis na chcace sie wybic
"ambitne" zespoly hh),czy tez "konewka" - piekny polew z
"olewki" (nie pamietam kto to zrobil, moze jaro czy jakos tak)
Ludwisarz
05.08.2004 23:23
Dobrze.
Generalnie ludzie jest w
tym panstwie wielu i tyle tez jest opinii.
Sa rapkoneserzy. Sa
hiphopowcy, co mysla, ze sie znaja, a jednak niezbyt. Sa tacy co 'lubia
niektore fajne piosenki hiphopowe - liber, doniu, jeden8l,
sistars', i sa Ci, ktorzy rapu wprost nie trawią.
Moje slowa
kieruje do 2 ostatnich grup.
Hiphop czy rap? Hiphop (mozna z kreska,
jak kto woli) to kultura (sic!) skladajaca sie z 4 elementow. Ja bym
nazwal to stylem bycia. Tym co lubimy robic i czyms sie interesujemy.
Chcoiaz szufladkowania nie lubie.
Kultura (bo innego slowa trudno uzyc) -
4 elementy:
- rap
- graffiti
- breakdance
-
DJ'ing
Wiec tak naprawde nie wiem o czym mam napisac. Czy
wytlumaczyc tutaj kazdemu na czym to polega, czy na sile wmawiac komus, ze
to jest dobre, a to zle - czy moze wyrazic swoja opinie o 'rapie i
kulturze hiphopowej'.
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Beat Junkies feat Afura (The World Famou Beat
Junkies V) - Whirlwind through Cities
class='postcolor'>
To teraz leci sobie w tle. I nie
jest to dupiemarynie, o $, o pannach, ani o tym jak biedno
jest.
Stereotypy. Utarte opinie o hiphopie.
Mozna mowic o genezie
hiphopu na naszej planecie - mysle jednak, ze to nie bedzie
interesowac.
Polska. Biedny, socjalistyczny kraj. I wlasnie "to
pierwsze wolne pokolenie/skazone PeeReLem...[Pezet]" zaczelo robic cos,
czego wczesniej nie bylo.
Dziwna muzyka. Bo muzyka to nazwę. Chlopaki z
blokow rymuja, pisza sobie teksty (nie tak jak to w innych gatunkach bywa:
wykonawca i autor tekstu to rozne osoby) i nawijaja do joł mikrofonu, lecac
w rytm bitu.
Jednak to sie rozwinelo. Nastapil progres i powstaly rozne
odmiany rapu. Byl tez nawet boom na hiphop, ktory juz powoli zmierza ku
koncowi.
Jakiego ja slucham hiphopu?
Roznego. Zaiste.
Slucham
przede wszystkim dawnych Obroncow Tytulu. Ale slucham znajomych z pobliskich
miast, bo tez robia cos konkretnego. Slucham muzyki instrumentalnej
tworzonej przez DJow i ludzi robiacych muzyke w rapie. Ale slucham tez
czasem 'ziomali z joł osiedla'... Nie wiem czemu. Czasem jest dobry
bit, czasem ktos ma dobra zwrotke, ktos flow. Siedzac w tym dlugo z czasem
trzeba miec rozeznanie we wszystkim co sie dzieje. To jesli chodzi o polska
scene. Przeciez za granica tez maja swietny hiphop. Niemcy. Francja.
Skandynawia. Anglia. Stany Zjednoczone. Czechy.
Wielu z Was wiecej
znajdzie tresci w glupich przyspiewkach z polskiej sceny pop, a to o
milosci, a to o srosci duposci. Doceniajcie jednak to, ze tam ktos napisal
ten tekst, zrymowal wszystko tak, by mozna bylo to nagrac i na dodatek jest
to o czyms konkretnym. Nie sa to pisarze. Miejscy poeci tez nie jest dobrym
okresleniem, choc wymagajacym zastanowienia sie.
Patrzac na scene
rapowa w Polsce i na swiecie nie patrzcie na szmatlawce ktore lataja na
Vivach i MTV. Patrzycie na towar klasy C i macie o Nas
opinie.
Wracajac do samej kultury hiphopowej.
Graffiti. Dla mnie
kapitalna sprawa. Ale trzeba umiec. I trzeba miec rozum. I szybkie nogi jak
sie przed policja ucieka.
Namalowac cos dobrego nie jest latwo - wiem z
wlasnego doswiadczenia. Jednak jest gratka kiedy widzisz pociag z wlasnym
t-upem albo konkretna grafika. Kiedy jedziesz samochodem, a w Twoim miescie
wszedzie twoje tagi i ludzie wiedza, ze jest ktos taki jak Ty, bo widza
Twoje dobre wrzuty wszedzie.
Breakdance. Najdalszy temat memu sercu.
Majac umiejetnosci i cwiczac mozna dojsc do czegos naprawde niezlego. Kiedy
patrze na BOTY (Battle Of The Year - impreza breakdance'owa dop. red.)
nie moge wyjsc z podziwu, ale jakos nigdy mnie nie
ciagnelo.
DJ'ing.
'To ukojenie w bitach/spokoj w
trzeszczacych plytach [Eldo]' Obok mnie stoi Technics Sl-1210MK2 . Cud.
Niesamowity sprzet do drapania plyty. A drapac plyte nie jest wcale tak
latwo, tak jak wyzej - umiejetnosci + trening czyni z Ciebie mistrza, ze z
dwoch krecacych sie plyt i miksera pomiedzy nimi jestes w stanie wyczarowac
muzyke niesamowita, ktora jest nieodzownym elementem hiphopu.
To i
tak nie jest wszystko co bym na ten temat chcial powiedziec. Jak cos jeszcze
bedzie to napisze kolejnego posta. Acha - i ja to pisalem bez czytania
Waszych postow, wiec nie wiem jak tam Wasze opinie.
Jeszcze
jedno. A propo : 'joł' 'elo' 'zią' 'lans'
'bauns' i innych. Jest to jakims elementem Nas samych, w sumie nie
uzywam tego nadmiernie, czasem gdzies i to bardziej dla zartu mowie
'joł'. Nie czepiajacie sie. A ubrania? Jak kto woli, wygodne to to,
jest cos w mojej szafie. Ale nie az takie joł.
edit: No, to nie
jest najdluzszy post w historii forum ;]
Nie napsialem co konkretnie
cenie i w jakich wykonawcach i o sobie nie wspomnialem ;]
Ale wezcie pod
uwage godzine i zmeczony jestem, bo urodziny mam.
elo!
podpisuję się pod tym. i czuję się
bardziej joł ;>
jak wyzej, przy okazji wszystkiego
najlepszego, dalbym ci buzi,ale w niektorych kregoach pomysleli by,ze
raperzy to pedaly wiec tego nie zrobie
mogles jeszcze o beatboxie
napisac, ale juz nie bede sie czepial bo ogolnie wypowiedz
zajebista(:
m'kay
Timmy -podpisuję się pod tym , lecz sam
wiesz - nawet gdybyś napisał przez 10 lat 'Biblię HH' ( czasami jak
się spojrzy w księgarniach za książkami informatycznymi to można znaleźć 3
częściowe biblie w formacie a 4 grubości ok 8 (!) cm.. ) i ją tu
zeskanową to i tak mało ktoz 'upartych jak osły' się
przekona.
Przecież dla takich to HH to tylko 'pierdzielenie o tym jak
jest źle , fajkach , bibach , kasie , suczkach itp. , posiadnie sprzętu do
roboienia bitów ( a zapewne nawet nie wiedzą , że grać na takim
'spzręcie' jest prównywalne do grani ne perkusji.. ) i oczywiście
stereotypy - choćby ocenianie hh po 'Suczkach co chcą zapomnieć i mają
stajla' i tym , że grafitti to zwykłe kalanie mienia
'chwdpekami' , i że hhopu słuchają dresy - lol , mogę powiedzieć na
tej podstawie , że metal wyznaje swoją muzykę , jest fanatykiem i do każdego
się do.ierd.li bo słucha innej muzyki , chóraj..
i 'tu się zgina
dziób pingwina' , niestety.
QUOTE |
tak mało ktoz 'upartych jak osły' się przekona |
Ciekaw jestem tylko, czy gdbym napisal podobny tekst o metalu, tez bys sie przekonal.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @
06.08.2004 14:01) |
cellpadding='3' cellspacing='1'> |
QUOTE |
|
id='QUOTE'>tak mało ktoz 'upartych jak osły' się
przekona
class='postcolor'>
Ciekaw jestem tylko, czy gdbym
napisal podobny tekst o metalu, tez bys sie przekonal.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
ty , a pardon , to że słucham hh to nie mogę słuchać
metalu ? Dżihad oczy zasłania ?
Mozesz kto ci broni, nawet jesli prawda to to sie ciesze, ale powiedzialem, bo mialem na mysli ogol, bo widzisz, wiekszosc HHowcow ktorych znam, burzy sie ze mowie ''Jak nie powinienem" o ich muzyce,a sami jak slysza zaluzmy Metallice to krzczycza "wylacz to godno' i nie mow mi ze tak nie jest i u ciebie, moze nie w twoim przypadku, ale mowie, ogolnie.
Ludwisarz
06.08.2004 14:33
wiesz misiek, wazny jest friendship. a po
tobie widac, ze od razu jakas wrogosc, a to glupota, to tyko muzyka i jakis
styl bycia.
Nie chce nikogo do tej muzyki przekonywac. Zreszta
napisalem to wczesniej.
Mi metal nie odpowiada z roznych wzgledow, wole
rock, ktory tez potrafi byc hard. Ale nie mowie o metlach, ze co to za
gowno, ze to, ze tamto.
Bo o hh Wy (metaluchy jedne
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> ) zazwyczaj zle mowicie.
QUOTE |
slysza zaluzmy Metallice to krzczycza "wylacz to godno' |
Tu tak sie na marginesie wtrace tylko, ze tez mialam kilka takich scen, gdzie np. dziewczyna sie wydarla na Slipknota i rzadala wlaczenia Dżamelii. I tu znowu powtarzam niesmiertelna sentencje "Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia", bo chciala zeby wlaczyc cos dobrego (czyli owa Dzamelie czy cus)
A poza tym to troche niesprawiedliwe. Dlaczego ja musze sie meczyc po 10 razy na dzien wysluchujac jak kogos by zapomniec, a oni nie toleruja kilku moich prywatnych chwil z dajmy na to Systemem.
TimmY, ja jestem do ludzi bardzo pokojowo
nastawiony, tylko muza mi nie odpowiada, mam z hhopowcow paru dobrych
kumpli, ale na szczescie zawarlismy niepisana umowe, nie rozmawiamy i nie
sluchay swojej muzyki przy sobie. I wszystko jest dobrze.
Elva, ale
trafilam, mialem ostatnio z rzeczona Dzamelja sytuacje z moja siostra;/
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>to że słucham hh to nie mogę słuchać metalu ?
Dżihad oczy zasłania ?
class='postcolor'>
teoretycznie mozesz, jednak dla
mnie to mimo wszystko trochę dziwne... moim zdaniem te dwie subkultury
wykluczaja sie w pewien sposób nawzajem... metale i hip hopowcy po prostu
inaczej postrzegają swiat, licza sie dla nich inne wartosci... porównaj
jakis utwór metalowy i hh... ich wizje świata, bolączki. tak samo wykluczaja
sie szeroko pojęte idee metalu i religii chrześcijańskiej. i nie chodzi
bynajmniej tylko o te sananistyczne zespoły... na razie nie chce o tym
pisac, bo to byłby offtop, ale jesli nawiąze sie jakas dyskusja na ten
temat, to bardzo chętnie..
To moze napisz to na Muzyce albo mnie na
PMa?
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Przecież dla takich to HH to tylko
'pierdzielenie o tym jak jest źle , fajkach , bibach , kasie , suczkach
itp. , posiadnie sprzętu do roboienia bitów ( a zapewne nawet nie wiedzą ,
że grać na takim 'spzręcie' jest prównywalne do grani ne perkusji..
) i oczywiście stereotypy - choćby ocenianie hh po 'Suczkach co chcą
zapomnieć i mają stajla' i tym , że grafitti to zwykłe kalanie mienia
'chwdpekami' , i że hhopu słuchają dresy - lol , mogę powiedzieć na
tej podstawie , że metal wyznaje swoją muzykę , jest fanatykiem i do każdego
się do.ierd.li bo słucha innej muzyki ,
chóraj..
class='postcolor'>
niektorzy szukaja byle pretekstu
zeby zbesztac ta muzyke, przecietnemu czlowiekowi nie bedzie sie chcialo
zaglebiac w temat i bedzie sie opierac na tym co uslyszy w tv/radiu...mocno
uogolniam, ale coz poradze
loonatyk
06.08.2004 23:47
A to musi być bardzo głupi przeciętny
człowiek
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dementi.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dementi.gif'
/>
mam 'protest', basa, gutka, hasta i chyba daba. świetnie o marii. ceikawy tekst, śmiesznie zaraopwany, chyba przez basa [który normalnie jest rastamanem, Jah i te wierzenia ;]]. chodzi o legalizację marihuany.
kupiłem Ślizgi specjalnie dla 'Polski Rap prawdziwa historia'. dokument. i na płytce są kawałki plus teledyski. polecam Eldo 'Tylko Słowo', bo 'List' Flexxipu mi nie pdchoi jakoś.
QUOTE (voldius @ 07.08.2004 21:39) |
mam 'protest', basa, gutka, hasta i chyba daba. świetnie o marii. ceikawy tekst, śmiesznie zaraopwany, chyba przez basa [który normalnie jest rastamanem, Jah i te wierzenia ;]]. chodzi o legalizację marihuany.
kupiłem Ślizgi specjalnie dla 'Polski Rap prawdziwa historia'. dokument. i na płytce są kawałki plus teledyski. polecam Eldo 'Tylko Słowo', bo 'List' Flexxipu mi nie pdchoi jakoś. |
bas - spiew, gutek - refren (jego glosu sie nie da zapomniec) hastu - podklad, ze tam jest abradab to pierwsze slysze, to chyba pomylka
co do samego tekstu, to niezle przedstawia obraz zielonego liscia w porownaniu do np. alku, tekst zarapowany raczej typowo na reggae
dokumentu nie widzialem, bo rzadko kupuje prase rapistyczną
z teledyskow to ostatnio podoba mi sie ego - rytmy zwatpienia (kawalek stary jak cholera, ale jary imho)
BUNTOWINIK
10.08.2004 14:13
tym całym HH będzie tak jak z break
dancem wszysyc się na kursy zapisywali, a teraz break'a tańczą tylko
zapaleńcy
i to co mnie denrwuje przy hh polskim
Pojawia się gwiazda
-> 1, max 2 przeboje -> bierze kasiure -> znika
Każdy znika bo
ludzie weidzą że to dobry (komercyjny) interes, i nagrywają jedną płytę i
już ich więcej nie będzie!!!
z polskim rapem jest tak im
starszy tym lepszy
Paktofonika Kaliber to jeszcze dało się słuchać
Ludwisarz
10.08.2004 15:54
Buntownik: Wiesz co, im dluzej patrze na
Twoje posty tym bardziej odruch wymiotny mi sie zalacza.
Break dance
jest nieodlacznym elementem HH. Jakie kursy, o czym Ty pitolisz? Zeby dobrze
tanczyc trzeba sie temu naprawde poswiecic i duuuuzo trenowac - ale tak jest
przeciez z wszystkim.
Gwiazda? Ty zlymi pojeciami operujesz. I jaka kase?
Smieszysz mnie czlowieku. Ja bym chcial konkretnych przykladow: Rzucasz
ksywy raperow, pokazujesz mi ich przeboje, pokazujesz jaka wzieli kase, i
jak zniklki.
Bo takim pieprzeniem bez poparcia wiedza to sdaleko chlopcze
nie zajdziesz.
A gdzie progres?
Jesli mielibysmy sie zatrzymac
przy tym co stare i dobre - znudziloby sie to. Trzeba cos nowego zrobic,
ruszyc - bo przeciez wiele jeszcze nie odkryte.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (BUNTOWINIK @
10.08.2004 14:13) |
tym całym
HH będzie tak jak z break dancem wszysyc się na kursy zapisywali, a teraz
break'a tańczą tylko zapaleńcy i to co mnie denrwuje przy hh
polskim Pojawia się gwiazda -> 1, max 2 przeboje -> bierze kasiure
-> znika Każdy znika bo ludzie weidzą że to dobry (komercyjny)
interes, i nagrywają jedną płytę i już ich więcej nie
będzie!!! z polskim rapem jest tak im starszy tym
lepszy Paktofonika Kaliber to jeszcze dało się słuchać
|
to ,.co tu
opisales bardziej mi przypomina przemysl popowy, lansowanie jednego przeboju
i potem sluch wszelki o kims ginie (ciekaw jestem czy ukochane o-zone skreci
cos rownie popularnego jak "maiia hi costam")
co do breake
dance'u - kursy? "naucz sie robic backspin (taka figura) w
tydzien"?
BUNTOWINIK
10.08.2004 22:47
1. Break Dance - U mnie przynajmniej tak
było jakieś 3 lata temu wszysyc zapisywali się na breka, każdy znał z 3
podstawowe pozy etc. Tak jest u mnie w mieścinie (16 tys.)
2. Hmmm Timmy
Po 1
Ja nie słucham HH nałogowo
po 2
Oglądałem długi czas Vive
i blok Hip hop, tak więc pamiętam chociażby 2 przykłady
"Platynowe
sombrero" chyba tak się to nazywa już nigdy więcej po tej piosence nic
o tym raperze nie usłyszałem i podobna sytuacja z "Wielkie Yo"
3.
Chyba lepiej odłącze się od dyskusji na ten temat, po prostu HH
za szybko się rozwija teraz, za dużo go już byle piosenki puszczają mój
kumpel słuchał piosenkę Mezo "Aniele" a teraz mówi że ta piosenka
jest już stara i nie modna
4. Nie mam nic do osób które NAPRAWDĘ słchają
rapu, ale uwierz mi znam dużo osób które słucha to co akurat jest modne, i
jestem pewien że przstaną słuchać rapu gdy ten będzie niemodny
5.
uprzedze pytanie ja słucham takich zespołów jak: Nirvana, Papa Roach, P.O.D,
TSA, Piotruś Pan (lokalny), AC/DC Tak więc z twojego punktu widzenia mogę
się nie znać na HH ale moim zdaniem najlepszym Raperem, który już jednak nie
gra 100% rapu jest FISZ!!!
Wielkie Joł to Tedzika - o nim jednak
ciężko zapomnieć
Sombrero - to była Hardkorowa Komercja [adekwatna nazwa
;]]
hh na Vivie - głównie Mezo, Peja, 3D, 18L [dzisiaj sobie o K44
przypomnieli w personalities]
Przynam się,że nie czytałam tego
wszystkiego,bo pora dość późna...Od czego zacząć...??A no może od tego,że
teksty w stylu"hip-hop to nie muzyka" mi ubliżają!
Po
pierwsze,to według mnie jeżeli w jakimkolwiek utworze,w jego
dźwiękach,tekście i tej całej oprawie,są jakiekolwiek emocje,to wtedy to
ejst muzyka,a jak ktoś zaprzeczy,że w hip-hopie nie ma uczuć(nie koniecznie
tych negatywnych),to go mogę bezczelnie wyśmiać.Po drugie,to siedzę w tych
kilmatach od 12 roku życia i pewnie,że początki nie były łatwe,bo trudno
było mi się przestawić z Kelly Familly na hip-hop,ale starsza
siostra,dojrzewanie i miejsce,w któym żyje sprawiły,że zakochałam się w
Grammatiku(nic dosłownie:P) i dziś nie wyobrażam sobie,żebym mogła słuchać
czegoś innego.Mieszkam na zwykłym blokowisku,przyjaźnię się z
chłopakami,którzy próbują w domowym zaciszu,przy pomocy kompa,sklecać jakieś
epki,a ja?Wcale nie jestem tzw.blokersem.Żyję normalnie,moja rodzina jest na
poziomie,mam perspektywy na przyszłość,możliwości,a jednak słucham hh mimo
tego,że wcale nie utożsamiam się ze wszystkimi tekstami...Tak też można,nie
trzeba byc skatem,żeby słuchać hh...
Kogo cenię.Grammatika przede
wszystkim,głównie za całe "Światła miasta",bo otworzył mi oczy i
pomógł trochę dorosnąć(Kelly Familly,bosh w jakim ja świecie żyłam:P).Fisza
za "Polepione dźwięki".Fisz i Grammatik na jednej
kasecie,słuchałam wtedy tylko tego.Oczywiście jako rodowitą poznaniankę nie
ominęła mnie era Peji,niestety...Dziś sama się śmieję,że go słuchałam,ale
jednak On też czegoś mnie nauczył i cenię go sobie jako człowieka...nie
wiem,wiem,że zrobił po prostu wilele i nie stchórzył,jednak jego muzyki nie
trawię.Meza.Nie za jakieś głupie "Aniele,które chyba wszyscy wizięli
zbyt serio,nie za utwory grane w radiu i tv,ale za zapomnianę resztę płyty
"Pasja","Głosy","Zbych",to jest dla mnie
prawdziwy Mezo,a nie Mezokracja i te inne.
Owal.W wieku lat 14 poszłam na
promocyjny koncert "Epzodu II" i tak żyję właśnie jego hh.I tak
samo jak w przypadku Meza...czy ktoś słyszał np.Tego chcę??Niestety nie
kupiłam jeszcze nowej płytki...
DKA-za wszystko!
Oprócz tego,już
bez szczegułów WWO,Trzeci Wymiar(za powiew
świerzości),Zipera,Mor.wa,Ascetoholix(za 1 płytkę),PFK Company,Pezet i
Oester oczywiście.
A jak postrzegam ogólnie hh.Szczerze mówiąc,to
wkurzają mnie ludzie,mówiący "Słucham techno i trochę hh",nic
tylko "umcyk umcyk" na tablecie,bądź jakimś kwachu(ostatnio daje
się podobno pod napleta:P:P)i jaaaaaazda.A słuchają takiego telewizyjnego
hh.Wiadomo,że teledyskowe utwory mają większe wziecie wśród publiki,ale czy
znając 2 piosenki 5 składów na krzyż można powiedzieć,że słucha się
hh.Żałosne to jest...Wyśmiewanie,że ten to pajac,bo nagral utwór dla laski,a
ten to tylko o ulicy,jest jeszcze bardziej wkurwiające.Najpierw trzeba
posłuchać całej płyty a później się wypowiadać!
A stereotypy zawsze
będą.Skaty to tylko ganja,ale za to metale to brudasy i co na to
poradzimy?Otóż nic,bo niestety za mało jest w kraju ludzi odważnych,którzy
będą je łamać.
Słowem,w Polsce jest wielu innych dobrych raperów,nie
tylko Ci z telewizji,a ci z telewizji są oceniani zbyt powierzchownie.Moja
dewiza:Najpierw przesłuchaj cały materiał a później
krytykuj!!!
Mogłabym pisać w nieskończoność,ale któż to
przeczyta?Sorry za błędy i bark spójności w wątkach,ale późna pora się
zrobiła....
Sądzę,że będziemy długo polemizować na ten
temat....
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
BUNTOWINIK
10.08.2004 23:49
Przeczytałem to całe,
Szczerze mówiąc mnie denrwuje kiedy ktoś mówi "Słucham Rocka Metalu HH i rapu" (Chociaż HH i Rap to prawie to samo)* Metal a HH ma tyle co przysłowiowy "piernik do wiatraka"
*-Rap wchodzi w skład klutury HH
QUOTE |
Rap wchodzi w skład klutury HH |
patrzcie jaka rewolucja - a mi się zawsze zdawało, że hh to europejska odpowiedź na rap, który jak nic wywodzi się z "czarnych" gett wielkich amerykańskich miast.
ale cóż - mogę sie mylić, nie moje klimaty
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MeGi_16 @
10.08.2004 23:42) |
Po
pierwsze,to według mnie jeżeli w jakimkolwiek utworze,w jego
dźwiękach,tekście i tej całej oprawie,są jakiekolwiek emocje,to wtedy to
ejst muzyka,a jak ktoś zaprzeczy,że w hip-hopie nie ma uczuć(nie koniecznie
tych negatywnych),to go mogę bezczelnie wyśmiać.
|
A dla mnie
muzyka jest wtedy kiedy gra gitara, perkusja i jeszcze raz gitara. Muzyka to
przede wszystkim dźwięk,melodia, zgranie instrumentów, a teksty, jak i
zawarte w nich uczucia, to już coś innego.
No i jeszcze czasem klawisze...
:>
Tekst w danym utworze, muzyka jako muzyka to dzwieki, ich
zmiennosc, roznorodnosc, czego niestety w hhopie brak, bo hhowa piosenka
opiera sie zwykle na jednym moze czasem dwoch powtarzajacych sie
zestawieniach dzwiekow... elektroniczenie zestawionych...
BUNTOWINIK
11.08.2004 09:39
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @
11.08.2004 08:01) |
Tekst w
danym utworze, muzyka jako muzyka to dzwieki, ich zmiennosc, roznorodnosc,
czego niestety w hhopie brak, bo hhowa piosenka opiera sie zwykle na jednym
moze czasem dwoch powtarzajacych sie zestawieniach dzwiekow...
elektroniczenie zestawionych... |
class='postcolor'>
Zapomniales jeszcze o tym :
O
KUR**
JA PIER***
SZARE BLOKOWISKA
CIĘŻKIE ŻYCIE
O W
CH**
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Buntownik , właśnie prezentujesz typowego stereotypiarza w swojej osobie.
zauważyłeś ?
BUNTOWINIK
11.08.2004 09:46
Hmmmm
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Nie zauważyłem bo po
1. Coramniej przeklinam
po 2.
Moje bloki są kolorowe
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
po 3. moją ulubioną rozrywką nie jest pisanie
beznadziejnych rymów
Nie przepadam za hh ale musze przyznac, ze
podziwiam tych gosci za to, za tak potrafia rymowac (sprobuj sobie
Buntowiniku, moze wyjdzie ci cos lepszego nic 'jestem debliem
jojojo")
Jak zobaczylam jakiegos hhowca freestylujacego to
jestem pod wrazeniem az do teraz.
BUNTOWINIK
11.08.2004 10:10
Przyznam że jestem podwrażenie nie których
HH
ALe naprzykład w ogóle niepodoba mi się Mezo 52 Dębiec ani 18L(czyli
35 X
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> )
Z zagranicznych to nie lubię Nellyego a ni 50 centa
Buntownik... niech sobie kla, co zabronisz,
zreszta muzyka metalowa tez ma troche przeklenstw w sobie... ze tak powiem,
na ten przyklad, CoB - Follow The Reaper[piosenka:)].
QUOTE (MeGi_16 @ 11.08.2004 00:42) |
teksty w stylu"hip-hop to nie muzyka" mi ubliżają! (...) według mnie jeżeli w jakimkolwiek utworze,w jego dźwiękach,tekście i tej całej oprawie,są jakiekolwiek emocje,to wtedy to ejst muzyka,a jak ktoś zaprzeczy,że w hip-hopie nie ma uczuć(nie koniecznie tych negatywnych),to go mogę bezczelnie wyśmiać. |
pozwole sie nie zgodzic :]
muzyka to dźwięk, instrumenty, tekst to nie muzyka. on jedynie stanowi dopełnienie. dopiero wtedy kiedy zastosujesz jakis podkład pod tekst powstaje muzyka. sam tekst to po prostu liryka, wiersz (?).
nikt nie twierdzi, ze w hh nie ma uczuc. dla mnie cały hh to własnie emocje, uczucia. tutaj przkaz jest najważniejszy, nie piękno instrumentów, melodii, dźwięków, nie tym delektuje sie słuchacz. dla niego najważniejsze sa teksty. wezmy taki przykład; czym byłby hh bez słów? hh nie da sie słuchac wywalając teksty... a blues, jazz, rock, metal? to sa gatunki których mozna słuchac ALBO dla piękna tekstów ALBO dla samej muzyki. walory hh nie polegają na wartościach muzycznych, ale na wartościach tekstowych. czego nie mozna powiedziec o wczesniej wymienionych gatunkach. tam sytuacja przedstawia sie inaczej.
Swoja droga musze policzyc ile jest fuckow w "Fuck the system" SOAD'a.
QUOTE |
muzyka metalowa tez ma troche przeklenstw w sobie |
Noo, odrobinke ociupinke =)
mi nie przeszkadzaja przekleństwa.
/oczywiście w pewnych ilościach/ moze dlatego, ze sama duzo przeklinam.
przekleństwa odpowiednio dozowane, potrafia działać niczym dobra przyprawa
[tym sa dla mnie przekleństa w metalu]. gorzej kiedy przeklinanie jest
sensem samym w sobie...
Ludwisarz
11.08.2004 11:21
Buntownik: Zal d... sciska jak sie czyta
Twoje posty, no ale trzeba.
Mozna sluchac metalu, hh i popu. Kto broni?
Przeciez kazdemu moze sie 'cos' podobac i nie masz prawa nikogo za
to linczowac.
I jeszcze jedno - nie mozna powiedziec - wole rap od
hiphopu. Rap to czesc HH. I to nie jest wcale zadna odpowiedz europy
(sic!) na ameryke. Mozna uzywac zamiennie ale nie na milosc boska
jednego i drugiego - patrz: slucham rapu i hiphopu.
Megi16: No coz,
dla mnie Grammatik to klasyk, to wzor, a swiatla miasta to najlepsza plyta w
polskim hh. Juz pozostale upodobania (3wymiar, asceci) mniej mnie sie widza,
ale to Twoj gust i go szanuje.\
Piszecie: Slowa czy
muzyka.
Generalnie owszem - rap jako taki to nastawienie na szczery
przekaz za pomoca kilkunastu zrymowanych linijek. Technika poszla do przodu
i to mocno, to juz nie dawne czasy gdzie jedna petla przez 4 minuty
towarzyszyla utworowi w niezmienionej formi - dzis w Polsce czesto bywa, ze
to muzyka jest lepsza od MCs, bo zdarzaja sie producenci, robiacy cos dobrze
- dobor rymujacych jest jednak zly.
Ale bywaja produkcje gdzie muzyka
jest naprawde dobra jak i tematyka, flow i aranazacja kawalka przez
rymujacego.
Nie wiem czy wiecie, ale w HH bardzo znane jest wycinanie
petli z istniejacych juz kawalkow, dodanie do tego efektow, innych petli,
bitu i tak powstaje podklad. Tylko skad sie wycina? Roznie bywa. Ale bywa
tez rock lat 70 bo sa to praktykowalem i mozna sklecic naprawde dobre
bity.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (TimmY @ 11.08.2004
10:21) |
Juz pozostale
upodobania (3wymiar, asceci) mniej mnie sie widza, ale to Twoj gust i go
szanuje.\
|
class='postcolor'>
Zastrzegam Asceci teraz,są inni
niż kiedyś,bo kiedyś to było "Już dawno",kiedyś to było "Nie
gap się",to były czasy Ascetów,a teraz...Teraz
"Suczki","Na spidzie" i "3 Cwaniaków",teraz
jest rozłam,teraz każdy chce robić sam,sobie.
A co do podpinania 3Wymiar
pod hip-hop-polo to ja się niestety nie zgodzę,bo cała Polska uważa,że
hip-hoppolo powstaje w wytwórni pod szyldem UMC Records-dla
niewiedzących:Mezo,Owal,52Dębiec,Pan Duże Pe,Asceci,Liber,18L...Właśnie
większość z tych składów podobno robi hiphoppolo,ale wiecie,nad tym też
można polemizować.Jeden Osiem (cwe)L bez wątpienia robi właśnie to i jeszcze
na dodatek wydaje oświadczenia,że to dzięki nim hip-hop trafił do radia i
telezwizji.Taa...najlepiej,żeby ich w ogóle nie było,był by spokój i nikt by
się nie spierał co jest komerchą,a co nie.
Wracąjąc do Trzeciego
Wymiaru,jak wspominałam lubie ich za coś nowego,za nowatorskie składanie
wyrazów i nie za Skamieniałych czy za Stajla,ale za "Rytm
ulicy","To co łączy nas trzech",czy w końcu za "Teraz
śpij".
Grammatika miałam okazję słyszeć raz na żywo,z materiałem z
"Reaktywacji".Był gwiazdą wieczory podczas New Yorker Hip hOp
Festiwal III,który notabene został zdominowany prze składy z UMC i był po
prostu lekko mówiąc do pizdy.No i w końcu po 1 w nocy pojawił się Eldo i
niestety dlaej była klapa.Nie z jego winy oczywiście.Bit za głośno,Dj Kostek
dosiadł się do perkusji i jeszcze skuteczniej zagluszał chłopaków i choć
wytęrzałam słuch,to do moich uszu docierał tylko bełkot.Niestety czuję do
dziś wielki niedosyt.
Muzyka jest bardzo szerokim pojęciem,każdy
postrzega ja inaczej i dobrze.Ja myśle tak,a wy tak i wcale mi to nie
przeszkadza.Trzeba się uczyć tolerancji,której na większości forum
internetowych brakuje.Weźmy taki onet,tylko napiszą coś o
hip-hopie,niekoniecznie polskim,to już tabuny metali i tym podobnych rzucają
tekstami w stylu"Hip hop w ogóle nie powinnien istnieć,ci co go
słuchają są pojebani,jak można słuchać takiego gówna",a pod spodem
dopisek"Metal jest najlepszy Nirvana,Metalica i innne tym podobne(dop
ja) to jest coś"i inne takie.Przepraszam ale kurwicy można dostać jak
czyta się wpisy takich odmóżdżonych ludzi,z klapkami na oczach widzących
tylko swoją muzykę,i "bardzo konstruktywnie"krytykujących
hip-hopowców.
Amen."Na takie podejście brak mi
słów"
Następnym razem się tak nie rozpisze i postaram się nie
skakać tak po wątkach,bo widzę,że robię dygresję od dygresji
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę