Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Official Bleech Topic
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5
kubik
Wpisujcie tutaj co was rozczarowało w HBP.

- MAŁO LUNY!!!
- ZA DUŻO GINNY!!!
Mira
postawa Snape'a cry.gif
jestem załamana cry.gif
anagda
po pierwszych rzutach okiem na hbp uważam że jakoś dziwnie mało jest hermiony...
Agnessa
Byłam trochę zaskoczona tą całą sytuacja z Snape`em.W ogóle to te spoilery to są dziwne jakieś.Ale tak to jest,jak znamy kilka wątków czy faktów nie znając reszty.
Snape zabił Dumbledora....Narcyza prosi Seva,by pomógł Malfoy`owi w zadaniu.Jeśli,Dracon ma być śmieriożercą to wyjdzie jak Zabłocki na mydle.On jest za słaby,zbyt rozpieszczony,myśli,że wszystko jego tatusiek mu załatwi.Zresztą...on i posłuszeństo?lol.
anagda
jakoś dziwnie tandetnie wyglądają mi te wszystkie gażdety... chodzi mi o dokładnie o tą księgę księcia półkrwi...
ozieb
Po przeczytaniu I chaptera trudno jest do czegos sie
przyczepic. W sumie ksiazka napisana w tym samym
stylu. Nie lepiej nie gorzej, chociaz juz moge powiedziec,
ze jest ciekawiej niz w 5 czesci, ktora byla tak na maxa
przeciagana i wydluzona....ale co tam
Musze isc do empiku jutro dalej sobie poczytac przy kawce,
bo wybaczcie mi pottero-maniacy,ale nie zamierzam bulic 100zl
za ta ksiazke, nie wazne jakby wspaniala byla... http://online.freeware.info.pl/rycerze.html dry.gif
Pocczekam na polska edycje a na razie pozamulam troche w empiku
wroclawskim tongue.gif
Reasumujac pierwszy rozdzial bardzo ciekawy, mozna by sie na sile
przyczepic czemu Dumbledore nowym ministrem magii nie zostal.
ale po co? blush.gif
Magya
Jak to jest temat bluzgowin, to proszę bardzo :

Jestem zła na (prawie) całe forum za to, że zdradzili o co chodzi w książce.
Dzięki temu straciłam taką dużą chęć do czytania.
Na tą część koniec.
Jestem wściekła na Rowling za to, że uśmierca Dumbledore'a, i za to, że wprowadza nas w błąd ( księciem półkrwo jest postać pozytywna - dry.gif )

Narazie koniec
kubik
QUOTE
Jestem zła na (prawie) całe forum za to, że zdradzili o co chodzi w książce.

To jest część forum do spojlerowania.
Magya
No tak, ale co to za przyjemność czytania książki, o której już wiesz co w niej najważniejsze dry.gif
Puszczyk
Ale nikt ci nie kazał wchodzić, przecież z góry napisano, że są to infromacje dotyczące książki dry.gif
Alexa666
dziecko, naucz się czytać, a potem miej pretensje
anagda
QUOTE(Magya @ 17.07.2005 22:46)
No tak, ale co to za przyjemność czytania książki, o której już wiesz co w niej najważniejsze  dry.gif
*




o wy patrzcie.... a ja myślałam, że to tylko kafle są tak durne...... cuż... całe życie człowiek się uczy.... TOBIE przydało by się cofnąć do I klasy podstawówki (o ile w niej oczywiście nie jesteś) byś nauczyła się czytać.... dry.gif
Mira
jakiś problem do kafli? tongue.gif w końcu każdy nim kiedyś był biggrin.gif

a z tego co dowiedziałam sie od innych to raczej mało informacji jest o Hermionie, albo tylko ludzie tak gadaja albo w ksiązce serio jest jej mało?
Zwodnik
Nie, nie powiedziałbym. Okresliłbym to raczej jako "niewiele nowego". Pojawia się równie często jak dotąd, ale uwierzcie mi - akurat Hermiona NICZYM was w VI tomie nie zaskoczy.
Magya
Przecież wiem, że to jest niepoprawne gramatycznie dry.gif
Tyklo nie wiedziałam jak to ująć smile.gif Ale oczywiście macie rację. Przepraszam, że się w ogóle wypowiedziałam dry.gif
ozieb
QUOTE(Zwodnik @ 18.07.2005 10:11)
Nie, nie powiedziałbym. Okresliłbym to raczej jako "niewiele nowego". Pojawia się równie często jak dotąd, ale uwierzcie mi - akurat Hermiona NICZYM was w VI tomie nie zaskoczy.
*



A czy ona kiedykolwiek czyms zaskoczyla, zrobila cos niekonwencjonalnego?
Poza oczywiscie I tomem, kiedy to z ulozonej,permanentnej kujonki zmienila
sie ciut pod wplywem przyjazni z Harrym i Weasleyem.
Nie jest to zbyt rozbudowana charakterologicznie postac, co nie przeszkada ja
lubic of course
kubik
Jak to nie? Jak to nie!
A snogging z McClagganem by wzbudzić zazdrość Rudego
A hex na McClaggan by Ron został tym no... tym co broni tych trzech kręgów.. pałkarzem chyba tongue.gif

I weście nic nie mówcie o H/Gn mad.gif
Czuje się oszukany przez Jo. NIC nie wskazywało na ten ship w V tomie powiem więcej raczej wszytko wskazywało że z tego nic nie będzie.
Pozostaje mi tylko wierzyć, ze cała sprawa ma podwójne dno i nie wygląda tak jak wygląda.

GO! SS Dreamy Redhead (Luna/Ginny) tongue.gif
Magya
A jednak Rowling potrafi zaskakiwać smile.gif
Kajazet
Witam wszystkich nie kafli, bo jak tu mówią kafle są głupie. O razu mam zamiar obalic tą teorię, bo komuś się chyba coś wypsnęło z takim tekstem. Sami kiedyś byliście kaflami i chyba nie uważaliście się za głupich huh.gif
Co mnie kompletnie irytuje i mam ochotę na to pobluzgac:
- Wszystko...
- Kompletnie wszystko blink.gif
Naprawdę wkurzyła mnie Rowling z tą książką, zupełnie nic nie moge ze sobą połączyć. Chociaż nie znam szczegołów fabuły, ale to co wiem i co jest przy okazji najważniejsze jest naprawde jak głupi wątek. Każdy z osobna....


to może byś najpierw przeczytał.
anagda
to akurat fakt... trochę odbiega od poprzednich tomów. jakoś nie ma w tym poprzedniej atmosfery... nie wiem jak to wytłumaczyc...




ps. kaja, nie pisz kolorem bo wkurza...
Nadka
Szczególnie rozczarowało mnie, że Harry złączył się z Ginny, że Snape był Księciem Półkrwi [to zupełnie do niego nie pasowało :/], sama postawa Snape'a i to, że zginął Dumbledore. Rowling trochę przesadziła i tak jak powiedziała Anagda odbiegła od poprzednich tomów.
GooD AnGeL
kurcze bardzo długo czekałam na tę książkę lecz teraz wydaje mi się że jej treść mnie zawiedzie!!!!!
anagda
jeśli podobały ci się poprzednie tomy to zawiedzie.
silme
jedno czego HBP nie można zarzucić, to że nie był zaskakujący
ale że Snape??
i watek H/G?

ech
anagda
nom. 30 rozdziałów.
Agnieszka
Co mi się nie podobało??

- książka była za krótka bo "pożarłam" ją w jeden dzień tongue.gif
- okazało się że Snape jest jednak agentem Voldemorta... szkoda... ale muszę przyznać że dałam się nabrać tak jak Dumbledore, przynajmniej było to zaskakujące...
- oczywiście nie podoba mi się że Dumbledore zginął choć narzekałabym i wtedy gdyby zginął inny główny bohater


Ogólnie nie chcę narzekać bo książka mi się podobała. Była ciekawa i wciągająca jak zwykle. Ani przez chwilę się nie nudziłam...
Pewnie, że chciałabym pare rzeczy zmienić ale w końcu to nie ja ją piszę...

Tilla_
Wiec skoro tu mozna spojlerowac to zdziwil mnie oczywscie fakt: Snape Ksieciem Pol-Krwi i ze zdradzil Dunmbka,ale jak juz mowilam w innych postach od poczatku byl nie teges.
Po drugie: ryczalam -przy smierci Dumbka-ta ciekawa postac musiala zginac.Zreszta watpie,ze gdyby ktokolwiek inny zginal tez bym nie plakala ..no moze wykluczajac Snape'a i Draco tongue.gif (bez obrazy dla tych co ich lubia)

Watek Harry i Ginny ?? wow tongue.gif Ale ja podejrzewalam,ze do czegos takiego dojdzie.
Pozatym Olivander i Gosciu ktory sprzedawal Lody znikneli z Pokatnej ;/



Z lekka zaskoczyl mnie fakt Ron + Levander smile.gif Bo przeciez Ron palil sie do Hermiony.
Hermiona niczym mnie nie zaskoczyla...
Nowy minister.
WSzyscy spodziewali sie ze opis "wygladal jak stary lew..." bedzie opisem Ksiecia ,a tak sie nie stalo ;/ Na poczatku myslalam,ze Rowling nas trohce wrolowala tongue.gif
No a tak ogolenie to ksiazka moze byc smile.gif Nie narzekalma na nude podczas czytania smile.gif Pozdrawiam
anagda
no z tym Ronem to mnie tez zdziwiło... miał być z Hermioną!
Szachrajka
Ron to jeszcze nic. Ja normalnie apopleksji dostałam jak zobaczyłam parę- Harry i Ginny. Normalnie mi się wszystkie fan ficki na ten temat przypomniały. Koszmar!
Paring, którego najbardziej nie mogłam przetrawić. mad.gif
Mira
ale Tonks i Remus nie uważacie ze to takie romantyczne wink.gif
on wilkołak ona aurorka biggrin.gif

ucieszyło mnie to przynajmniej Remus ma już kogoś bliskiego, bo zawsze było mi go szkoda smile.gif
Magya
QUOTE(Mira @ 20.07.2005 20:14)
ale Tonks i Remus nie uważacie ze to takie romantyczne  wink.gif
on wilkołak ona aurorka  biggrin.gif

ucieszyło mnie to przynajmniej Remus ma już kogoś bliskiego, bo zawsze było mi go szkoda  smile.gif
*



Ja wiedziałam, że tak będzie smile.gif
Szachrajka
Taa... aczkolwiek szkoda mi było Luposza, kiedy się dowiedział kto jest tym wilkołakiem, który go ukąsił i dlaczego to zrobił. cry.gif
Tonks tesh jakoś zmizerniała. Szkoda. Jedna z moich ulubionych postaci.
Ech... co to będzie? Z postaci, które najbardziej cenię tylko Hermionka się jeszcze ostała jako tako nietknięta:(

--------------------------------
How will the end of seventh book look like:
-It's time to die... for you Harry!
-Och! No! You can't do this!
-Oh yes, I can! Avada Keda...
-Ahhrrr...
THE END
Mira
i za nią się pani Rowling weźmie... tylko żeby ja od razu nie uśmierciła blink.gif
wiadomo Miona jest szlama... sad.gif ]
ale wydaje mi sie z JKR raczej Rona i Miony nie ruszy, bo Potter to całkiem inna sprawa sad.gif
Szachrajka
Potter delenda est... dementi.gif

Ron właściwie wolałabym żeby umarł. Nie to żebym go nie lubiła, ale ktoś w końcu musi umrzeć, a jego będzie mi mniej brakowało niz Herm.

Powinno się założyć temat: "Kto NIE UMRZE w VII tomie?". Typowanie kto NIE umrze jet trudniejsze, bo w kolejce do śmierci chyba stanęły już wszystkie możliwe postaci...
matoos
E tam zupełnie nie rozumiem jak ktoś mógł być zaskoczony paringiem HP/GW... Przeciez to było jasne od chyba drugiego tomu wink.gif

A tak na serio - spokojnie, Ginny się tak łatwo nie podda jak widać było na końcu 6 tomu, po prostu ruszy z Harrym na wyprawę po Horcruxy - z jego wiedzą czy ebz to już inna sprawa. I nadal mi się wydaje że nie doceniacie Luny. Ona zginie aby uratować Harry'ego, tego jestem pewien. Będzie kluczową postacią, której miłość dopełni zaklęcia ropoczętego przez Lily Evans.

Śmierć Dumbledora to imho zupełny i całkowity majstersztyk. W tym momencie mamy jedną postać o której tak naprawdę nie wiemy NIC - Snape'a. Czy stoi po stronie Dumbledora i dlatego go zabił? Bo wiedział że on by tego chciał? Czy stoi po stronie Voldemorta i dlatego zabił Dumbledora? Czy on sam wie do końca po czyjej stronie stoi? Żaden nie wie - i to jest piękne bo przecież znamy go od 6 tomów biggrin.gif

Zaklęcia wymyślane przez Snape'a... Jedyne co mnie dziwi to że Harry jeszcze żadnych nie wymyślił... Przecież nawet Fred i George potrafili opracować nowe czary - a tymczasem ani Harry, który podobno posiada "exceptional magic power", ani nawet osoba która powinna być pod tym względem genialna czyli Hermiona Granger nie opracowuje żadnych nowych zaklęć... Czemu? To jest duży minus tej książki.

Chyba tyle... Tylko nie mogłem się zdeycydować czy dać to do Squee czy Bleech wink.gif
Szachrajka
QUOTE
W tym momencie mamy jedną postać o której tak naprawdę nie wiemy NIC - Snape'a.


Taa... niestety. Miejmy nadzieję, ze J.K.R go nie zabije zanim zdążym się czegoś o nim dowiedzieć smile.gif

QUOTE
Zaklęcia wymyślane przez Snape'a... Jedyne co mnie dziwi to że Harry jeszcze żadnych nie wymyślił... Przecież nawet Fred i George potrafili opracować nowe czary - a tymczasem ani Harry, który podobno posiada "exceptional magic power", ani nawet osoba która powinna być pod tym względem genialna czyli Hermiona Granger nie opracowuje żadnych nowych zaklęć... Czemu? To jest duży minus tej książki.


Hmm... nie wymyślili nic bo pewnie nie widzieli takiej potrzeby. F&G wymyślali różne czary do produkcji śmiesznych rzeczy, Severus chyba lubił eksperymentować... czy ja wiem? Pewnie miał jakieś swoje powody blink.gif
a Dumbl wynalazł jakieś czary? W końcu był najpotężniejszym czarodziejem swojej epoki. czarodziej.gif
matoos
Ożywione posągi? Jakieś dziwne tarcze do odbijania pocisków przeciwnika? Zastawianie stołów żarciem pomimo że w szkołe nie można się aportować?

Wiele wiele innych wink.gif
Szachrajka
QUOTE
Ożywione posągi? Jakieś dziwne tarcze do odbijania pocisków przeciwnika? Zastawianie stołów żarciem pomimo że w szkołe nie można się aportować?


A znikająca szyba w ogrodzie zoologicznym? A odrośnięcie włosów zaraz po ścięciu? A wylądowanie na dachu jakiegoś budynku, mimo iż nigdy wcześniej się nie latało? huh.gif

Poza tym nigdzie nie było powiedziane, że to są czary, które osobiście wymyślił Albus. huh.gif

QUOTE
Co do przycięgi, to już jej złożenia było dowodem, że Snape jest po Ciemnej Stronie Mocy, chociaż w drugim rozdziale odmówiłem przyjęcia tego do wiadomości.


Sev nas jeszcze zadziwi. tongue.gif
Ahmed
Nie mogę wrzucać na JKR za to że uśmierca Dumbledore'a bo robi to w sposób dramatyczny. OCzywiście nikt się nie spodziewał że to Snape walnie w Albusa ale mniejsza z tym. W tej chwili kilkadziesiąt milionow ludzi zastanawia się co z tym Snape'm a tylko jedna kobieta na świecie wie co naprawdę siedzie w duszy Snape'a. II rozdział nastraja czytlenika w ten sposób że przez całą książkę zastanawiamy się po czyjej on jest stronie. A sama końcówka nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie sad.gif
Jeśli to jest temat bluzgowin to muszę przyznać że brakowało mi akcji w książce, motorem napędowym dla mnie były rozdziały w których Harry dowiadywał się o przeszłości VOldemorta. Dopiero końcówka trzymała w napięciu...
kubik
Spoko jeszcze został nam VII tom. A jak nie, to co to za problem napisac swoją wersję VI tomu? tongue.gif
Lupek
QUOTE
Spoko jeszcze został nam VII tom. A jak nie, to co to za problem napisac swoją wersję VI tomu?


No tak Syriusz zmartwych wstał, Dumbledore tylko udaje że zginął, Ron liże się z Hermioną, Harry utapia Snape w kociołku i nie ma świadków tongue.gif
Szachrajka
Ech, może nam się nie podobać to co stało się w VI tomie, ale przyznajcie sami, że przynajmniej nie jest to wszystko przesłodzone: wszyscy źli umierają, a dobrzy żyją długo i szczęśliwie...

I chyba to jest jedna z tych rzeczy w które lubię w jej książkach najbardziej smile.gif

owczarnia
QUOTE(matoos @ 21.07.2005 13:28)
Zastawianie stołów żarciem pomimo że w szkołe nie można się aportować?
*


No, to akurat nie jest zasługa starego Dumbla, tylko specyficzne właściwości magiczne skrzatów domowych (które też mogą się w Hogwarcie aportować skolko ugodno) smile.gif.
matoos
Ja tam zawsze twierdziłem, że skrzaty w ogóle nie mogą się aportować, i używają jakiegoś zupełnie innego rodzaju magii... Dlatego ograniczenia z Hogwartu na nie nie działają. Ale inna sprawa że wyraźnie w każdej książce (poza 6 bo Harry'ego nie ma na Uczcie otwierającej) jest zaznaczone że Dumbledore mówi swoje przemówienie a jak skończy macha różdżką i stoły się zastawiają. Zazwyczaj machanie różdżką jest potrzebne do rzucenia jakiegoś zaklęcia nieprawdaż?

Podejrzane?

I ci to jeśt polśke naźwiśko!?
Szachrajka
QUOTE
macha różdżką i stoły się zastawiają.

Taa... i Albus tak trzy razy dziennie przychodzi do Wielkiej Sali i macha sobie, aby stoły się zastawiły dry.gif
Chcialabym zauważyć, że Albus w VI części często był nieobecny, więc nie mógł "machać".
Jak dla mnie ten ruch ręką to był tylko sygnał, że przemówienie skończone i mogął dawać jedzenie.

anagda
QUOTE(Szachrajka @ 24.07.2005 11:42)
QUOTE
macha różdżką i stoły się zastawiają.

Taa... i Albus tak trzy razy dziennie przychodzi do Wielkiej Sali i macha sobie, aby stoły się zastawiły dry.gif
Chcialabym zauważyć, że Albus w VI części często był nieobecny, więc nie mógł "machać".
Jak dla mnie ten ruch ręką to był tylko sygnał, że przemówienie skończone i mogął dawać jedzenie.
*





skrzaty były w Hogwarcie nawet przed dyrektorstwem Dumbledora. więc zdaje mi się, że to właśnie ruch ręką dyrektora był tym sygnałem... nie tyle co akurat jego...
matoos
A skąd wiadomo, że zanim Dumbledore został dyrektorem w ogóle były jakieś przemówienia i uczty? Może tylko było zgromadzenie, tiara i do pokojów.

I z tego co wyczytałem wynika że jedzenie pojawia się na stołach tylko podczas wielkich uczt. W czasie normalnych posiłków kiedy uczniowie przychodzą wszystko jest już zastawione.
Szachrajka
A ten fragment w IV tomie o tym, że w kuchni są 4 ogromne stoły, które znajdują się dokładnie pod tymi jakie są w Wielkiej Sali. Albo Bal Bożonarodzeniowy? Ludzie wyczytywali z karty co chcą zjeść i to pojawiało się na ich stołach.
Patrz poniższy cytat z Czary Ognia (str. 436- Media Rodzina)
QUOTE
Harry zerknął na Herminę, żeby zobaczyć, jak zareaguje na ten nowy i bardziej skomplikowany sposób podawania potraw- z pewnością oznaczający o wiele więcej pracy dla skrztów domowych...

Co oznacza, z skrzaty teleportują jedzenie z kuchni do W.S

owczarnia
QUOTE(matoos @ 24.07.2005 10:14)
1) Ja tam zawsze twierdziłem, że skrzaty w ogóle nie mogą się aportować, i używają jakiegoś zupełnie innego rodzaju magii... Dlatego ograniczenia z Hogwartu na nie nie działają.

2)Ale inna sprawa że wyraźnie w każdej książce (poza 6 bo Harry'ego nie ma na Uczcie otwierającej) jest zaznaczone że Dumbledore mówi swoje przemówienie a jak skończy macha różdżką i stoły się zastawiają. Zazwyczaj machanie różdżką jest potrzebne do rzucenia jakiegoś zaklęcia nieprawdaż?
*


1) O skrzatach i ich zdolnościach w kwestii aportacji/innego rodzaju magii na terenie Hogwartu pisała już dawno sama J.K. Rowling na swojej stronie, w dziale FAQ bodajże.

2) Co racja, to racja (zaklęcie owczywiście może być przecież nieme). Czy ma to związek, nie wiem. Prawdopodobnie ma...
kkate
Dobra. To ja powiem, co o tym myślę. Wady?

1) ZA MAŁO, ZDECYDOWANIE ZA MAŁO LUPINA!!!!
2) Za mało Luny.
3) Za mało Tonks.
4) Za dużo Dumbledore'a...
5) Harry z Ginny :/
6) Snape zabija Dumbledore'a....

Tyle najkrócej. A tak nieco szerzej, to serio żałuję, że Lupin nie odegrał jakiejś większej roli. Nie oczekiwałam nie wiadomo czego, no ale móglby od czasu do czasu napisać jakiś list do Harry'ego, porozmawiać z nim, zdradzić coś na temat jego rodziców... a w sumie przeprowadzili tylko jedną dłuższą rozmowę. Brakowało mi także Luny, którą naprawdę lubię, trochę Neville'a... i Tonks też się za bardzo nie nacieszyłam, chociaż scena na stronie 582 brytyjskiego wydania wynagradza prawie wszystko tongue.gif
Miałam za to momentami dosyć Dumbledore'a. Pewnie przesadzam, ale mam wrażenie, że zajmował 2/3 książki. dry.gif Ta wyprawa jeszcze przed Hogwartem, potem prywatne lekcje, potem jeszcze ta końcowa akcja... A jak umarł, to było mi tylko trochę przykro. Nie tak bardzo jak przy Syriuszu... cry.gif

Nie pałam entuzjazmem do związku Harry'ego z Ginny. Jakoś po prostu nie. Niby pod koniec powiedział jej, że nie mogą być razem, no ale.

A w ogóle, to czy mi się wydaje, czy mieliśmy się dowiedzieć, co stalo się z motocyklem Syriusza, i czegoś o Lily? huh.gif

Dziwne, że nic o tym nie było. I ani słowa o zasłonie w DT, ani słowa o dwukierunkowych lusterkach... eee...

Mieszane uczucia mam.

P.S. Cześć Beata biggrin.gif Nie wiedziałam, że tu jesteś...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.