Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Tatuaż
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Ludwisarz
QUOTE(Avadakedaver @ 20.07.2008 18:12)
QUOTE
Tonący brzytwy się chwyta, ot co.
Jak widzimi, że normalnie Ci do rozumu się nie da dotrzeć, to musimy niestety w ten brzydszy sposób.

To wszystko dla mojego dobra... Rozumiem. Tego "normalnego" sposobu jednak nawet nie spróbowałeś. Eva nie powiedziała że to dobry pomysł, nie użyła jednak takich słów jak WY.

*



Dziwności Avady są dziwne, zaprawdę powiadam.
Kiedyś były delikatne, do zaakceptowania. Kiedy jednak czytam Cię w wątku o pracy i moralności to naprawdę zaczynam się obawiać tego co się w Twoich myślach dzieje. Nie wypowiadalem sie tam tylko ze wzgledu na to, ze nie mialem jak, bo nie mialem dostepu do sieci. Widzac jak ludzie pisali do Ciebie, jak im odpowiadales - stwierdzilem, ze nie ma sensu pisac "Nie rob sobie" "Nie podoba mi sie ten pomysl", wole raczej sprobowac dotrzec "terapia szokowa", nawet jesli ma byc to chwilami niemile.
Bo naprawde juz chyba kroki dziela Nas od zalozenia przez Ciebie tematu "Gdzie mozna kupic bron bez pozwolenia i jaka polecacie".

:*
owczarnia
No. Już lepiej.

"Podskórne" to moda, która właśnie napływa falą. I która minie. A taki tatuaż nie dość, że jest bardzo drogi, to niestety u Ciebie wybitnie niewskazany. Rośniesz jeszcze, chłopie. I przez kolejnych klika lat rosnąć będziesz. Nawet jeśli nie w górę, to mężnieć będzie Twe zacne ciało, zmieniając Cię z chłopca w mężczyznę, i w związku z tym kosztowny tatuaż na klacie pójdzie się kochać, bo powstaną na nim brzydkie ubytki wynikające z rozciągnięcia skóry. Podobnież z rączką (a może nawet bardziej), której wszak mięśni nieco przybędzie. W związku z czym albo się wstrzymaj ze dwa-trzy lata chociaż i zbieraj kasę w tym czasie, ponadto poddając swój obecny wybór próbie tegoż czasu. Albo pomyśl nad czymś mniejszym, tak jak mi pisałeś. Weź wzgląd na fakt, że - przy rozsądnym doborze zarówno wzoru, jak i miejsca na niego - będziesz mógł w przyszłości ewentualnie powiększyć swoje cacko, lub też przykryć je nowym, wypasionym tattoo, na zasadzie covera.
Eva
Szukam czegoś małego, ladnego, delikatnego. Jakiś kwiatek, jakaś ważka.. Cos subtelnego, nie jakis robal wychodzacy mi spod skory, czy jakis przesadnie kolorowy dysko badziew. A jeśli chodzi o miejsce, kark chyba tez odpada, wlosy mam za krotkie. Niech no mame na czulosci chwyci, podrapie mnie po glowie i zaraz bedzie 'co to ma byc?!', ktorego chce uniknac.

A Owca ma racje, teraz jak sobie walniesz duzy tatuaz to bedzie jak w tym serialu, jak to bylo.. Rosanne? Za mlodu wykonany kotek na posladku sie rozrosl w tygrysa.
owczarnia
Ewuś, a co myślisz o łopatce? Miejsce do przypadkowego odnalezienia trudne (no, chyba że strzelisz wysoko i będziesz latać w bluzce na ramiączkach), a tłuszcz się tam raczej nie odkłada. Mnie się generalnie bardzo taki pomysł podoba, ale rozumiem, że za duże. A co powiesz na to? Można to dać mniejsze i gdzie indziej, chociaż ten akurat wzór - pomimo pewnego oklepania miejsca, że tak to ujmę - wygląda na tyle świeżo, że można go dać i na dole pleców. Podobnie w tym przypadku.
kObra.
Ja teraz robię kolejny. Prawdopodobnie będzie to cytat po hebrajsku wzdłuż łopatek.

A co do wielu wzorów - wejdźcie TUTAJ. Ładnie podzielone n akategorie i strony.
Ludwisarz
Sorry Eva, ale jakbym mial sobie robic tatuaz to bylaby to tak dojrzala decyzja, ze nie ukrywalbym tego przed rodzicami. To nie popalanie papierosow za garazem.
kObra.
Ewuniu skończyłaś jakiś czas temu 18-stkę, więc w czym tkwi problem?

Moja przyjaciółka jak powiedziała rodzicom, że chciałaby kolczyk w brwi, to jej tato powiedział 'mogę ci widłami przebić', ale mniemam, że Twoi by chyba tak nie zareagowali. ;>

Ja na swój pierwszy tatuaż, namawiałam mamę jakiś rok. I to z nią po części ustałam wielkość, wzór, etc., etc.
Ale wtedy chyba do końca pełnoletnia nie byłam, albo dochodziły moje urodziny, bo wiem, że pieniążki miałam z 18-stki.
owczarnia
Nnno, Timmy ma tu trochę racji, nie da się ukryć. Moja matka się co prawda do mnie nie odzywała ze dwa tygodnie po tym, jak najpierw poinformowałam ją, że umówiłam się do studia, a następnie się tam dwa dni później udałam, ale ostatecznie jej przeszło. Ile można w końcu się nie odzywać wink2.gif.

Inna sprawa, że ja już wtedy miałam nieślubne dziecko. Tatuaż to można powiedzieć, że przy tym pikuś cheess.gif.
kObra.
Wesoło ta Twoja mama z Tobą miała, owczarnio. cheess.gif
owczarnia
Eee tam. Nie piłam, nie paliłam, nie ćpałam, ze szkoły przynosiłam same piątki, dostałam się na dobre studia, które skończyłam bez opóźnień. Kto by tam zwracał uwagę na takie drobiazgi jak tatuaż czy ciąża wink2.gif.
Avadakedaver
A: "mamo chciałbym se zrobić tatuaż"
M: "no ja też mam zamiar sobie zrobić. tylko sie dobrze zastanów"
Eva
Timmy, ja mam awantury za kolczyk. Wiec prosze, bez pouczania, bo niestety teoria dojrzalosci nie przystaje za bardzo do moich rodzicow. Powiem, ze robie tatuaz, to mi, dajmy na to, zabiora kompa albo przestana placic rachunki za telefon.
Ludwisarz
No to nie rob tatuazu, albo zrezygnuj z kompa lub telefonu.
Poki nie mieszkasz sama, nie zarabiasz sama na siebie - jestes od nich w ten czy inny sposob uzalezniona i nie sadze, ze dobrym sa zabawy w chowaniu tatuazow przed mama. Albo jestes dorosla i umiesz poniesc konsekwencje jakie niesie za soba Twoja, nazwijmy to, "zachcianka", albo nie i bedziesz sie bardzo niedojrzale i nie fair bawic w kotka i myszke.
Eva
Pewnie Twoi rodzice nie sa zadowoleni z tego, ze palisz czy pijesz, wiec moze zrezygnuj z obydwu i nie baw sie z nimi w chowanego?
managarm
Zgadzam sie z Tymonem w 100%. To wlasnie cisnelo mi sie na usta czytajac ostatni watek tego tematu.

Ja wiem, ze z moimi rodzicami nie ma lekko. Z reszta juz dawno mi przedstawili, ze jak bede na wlasnym utrzymaniu to wowczas moge robic co tylko mi sie podoba. A tak, do tego czasu (nie)stety jestem zmuszony postepowac tak jak oni tego wymagaja.
Rozumiem ich. Ja bedac w ich sytuacji postapilbym tak samo.
Ludwisarz
Boli Cie prawda czy jak, ze tak mi odgryzlas sie?
Pije niewiele, nigdy nie twierdzilem, ze jest inaczej. Sporadycznie, na imprezie, z okazji, czasem do obiadu czy kolacji w knajpie. Moi rodzice o tym wiedza i wrecz ciesza sie, ze nie piwkuje po barach czy akademikach, ani nie przescigam sie ze znajomymi w ilosciach wypitej wodki.
Z mojego palenia zdawali sobie sprawe, choc raczej nie otwarcie, a argument znow nie pasuje, bo rzucilem, a i z mama udalo mi sie nieraz zapalic w domu.

No i przede wszystkim - gdzie Rzym a gdzie Krym? Jaka jest skala porownania tatuażu na całe życie do normalnych zachowań i małych przyjemności przeciętnego studenciaka? Gdybym palił trawę to owszem, rodzice powiedzieliby - albo będziesz czysty bo będziemy Ci robić badania co tydzień, albo zabieramy komputer, telefon i będziesz miał mniej pieniędzy na utrzymanie.
Katon
Obawiam się, że Tymon ma rację co do zasady. Wiadomo, że jest jak jest i no generalnie ciężko czasem przełknąć takie podejście jak człowiek jest zirytowany, no ale jednak.

Co do zasady nie lubię tatuaży. Lubię tatuaż Ewy, bo jakby no to kwestia przywiązania i w ogóle. Ale nie chciałbym, żeby miała nowy. A sam sobie nie zrobię nigdy, bo przeraża mnie perspektywa ozdoby na całe życie.
Ludwisarz
QUOTE(owczarnia @ 20.07.2008 19:26)
Nnno, Timmy ma tu trochę racji, nie da się ukryć.
*




QUOTE(Katon @ 20.07.2008 23:50)
Obawiam się, że Tymon ma rację co do zasady.
*



Juz szczegolnie to drugie brzmi jak "no kurde, nie ma juz zadnych innych wyjsc.. zadnego planu B.. trzeba mu przyznac racje!" :P

Eva - meliska i rozmowa z mama. Ja powie nie to nie rob tatuazy. Simple solution is simple. :*


Katon - jaki tatuaz Ewy? Uuk?
Katon
Gówno Cię to obchodzi, hehe =P
Ludwisarz
Bardzo brzydko sie do mnie odezwałeś Mateuszu.
Katon
No chyba nie oczekiwałeś, że po tym jak się z bólem serca musiałem z Tobą zgodzić to będę jeszcze dodatkowo miły =*

I tak Cię lubię, ale wiesz, moja dziewczyna to MOJA DZIEWCZYNA.
Child
QUOTE(Avadakedaver @ 20.07.2008 17:21)
owca, takie cos i takie coś ma wystarczające jaja żeby integrować sięz moją osobowością.
*

Rąsia fajna. Acz nie wiem, czy chcialoby mi sie potem do konca zycia tą rąsie utrzymywac w niesflaczałej kondycji wink2.gif
kObra.
Ewuniu, a to nie lepiej iść do pracy? I być samodzielonym od pewnych kwestii?
Avadakedaver
Ewa Małgorzata ma na plecach tatuaż.
abstrakcja
Tatuażu to ja bym nie chciała.
Ale wiecie, co ja bym chciała?
Kolczyk industrial. Ale nie mogę mieć, bo mam krzywe uszy. xD
Poza tym marzę o tunelach. Tylko, że to ponoć tak kure*sko boli, że wolę sobie darować...
Z resztą - ja zwykłych kolczyków nie mogę nosić, to co będę wydziwiała.

Bu. sad.gif
hazel
Ja mogę tylko złote, na inne mam uczulenie. A ja nie lubię złota, więc w ogóle nie noszę.
Neonai
QUOTE(Avadakedaver @ 21.07.2008 07:57)
Ewa Małgorzata ma na plecach tatuaż.
*


nie na plecach, ino na nodze!
managarm
Chodza plotki ze na posladku, ja widzialem na posladku!



Eva: Tunele sa okroooopne, to zwisajace rozmemlane ucho jak sie nie ma wsadzonego kolczyka mnie odstrecza.
Jak bym sie uczyla zaocznie to juz bym pewnie tyrala w jakims makdonaldzie :P
Neonai
wakacje są, mnostwo czasu na pracę!;d
Eva
A to kiedy? :P Wtedy kiedy prawie miesiac jestem na uczelnianym wyjezdzie czy we wrzesniu, jak poprawki mam? :P
Neonai
kurde no, nie ma rączek nie ma ciasteczek, life is brutal.
Katon
Tunele powinny być zakazane. Zawsze mam ochotę do aktów przemocy na tunelach. Albo do publicznego zelżenia człowieka, który za własne pieniądze tak się oszpecił.
PrZeMeK Z.
QUOTE(Avadakedaver @ 20.07.2008 17:21)
przemek - jakby każdy tak myślał jak ty, to nikt nigdy by sobie żadnego nie zrobił. Najpierw mówili by dokładnie tak jak napisałeś, a później "gdzie tam, jestem za stary, niedługo umrę i szkoda wydawać kasę"

Nieprawda. Pomijając już to, że nie każdy potrafi sobie dobrać ładny, pasujący do niego tatuaż (widziałem kilka tak żenująco niedopasowanych, że aż strach), trzeba się zastanowić, czy zachcianka w postaci tatuażu się nie przeje. A znając Ciebie, Avada, obawiam się, że taki tatuaż może Ci się nagle pewnego dnia znudzić.
Rób zresztą co chcesz. Swoje zdanie wyraziłem.

Tunele są ohydne, prawda.
Nie rozumiem jakiejkolwiek chęci posiadania tatuażu, więc może już się nie będę wypowiadał.
Katon
Ej, poza tym chyba nie ma nic mniej niezal i truindie niż tatuaże i piercing, helou!
Potti
gdyby przy ocenie rzeczy brać pod uwagę, że nie wszyscy wiedzą czy i jaki jej rodzaj do nich pasuje albo, że niektórym z nich się potem nudzi- mało co nie okazałoby się złe.
są tatuaże ohydne, ale też takie, które prezentują się fajnie. Ci, którzy nie potrafią wybrać, zazwyczaj nawet bez nich wyglądaliby brzydko z powodu ubioru, makijażu itd.
a z niewymienionych miejsc moim zdaniem świetny jest za uchem.
Neonai
a może na początek henna? z tego co wiem to zmywa się w miarę szybko (2-3 tygodnie) a jest to na tyle długo, że można sobie poparadować z jakimś wzorkiem.
owczarnia
QUOTE(abstrakcja @ 21.07.2008 10:29)
Tatuażu to ja bym nie chciała.
Ale wiecie, co ja bym chciała?
Kolczyk industrial. Ale nie mogę mieć, bo mam krzywe uszy. xD
Poza tym marzę o tunelach. Tylko, że to ponoć tak kure*sko boli, że wolę sobie darować...
Z resztą - ja zwykłych kolczyków nie mogę nosić, to co będę wydziwiała.

Bu. sad.gif
*


Bo co masz? I tunele wcale nie muszą boleć, jak się to robi z głową. Ale ja tu akurat popieram zdanie większości: mało o mi się tak nie podoba, jak tunele. No, jeszcze zależy jakie duże, bo do pewnego momentu są w stanie same się zarosnąć po wyjęciu kolczyka, później trzeba szyć (i na ogół nie wypada to najładniej). Żeby jednak nie było, że ja taka zgodna jestem, to dodam, że w życiu by mi we łbie nie postało komuś napomykać, że ma brzydactwo w uszach czy gdziekolwiek na sobie. Dla niego prawdopodobnie ja jestem brzydka jak noc, a jednak mi tego nie mówi. Trzeba się umieć zrewanżować tym samym.
Eva
Znajoma ma gwiazdeczki za uchem, wygladaja uroczo. Henna to kupa, po kilku dniach plowieje i wyglada potem brzydko. Pewnego rodzaju rozwiazaniem jest tzw. 'tatuaz biologiczny', kosmetyczki to robia na zasadzie tych okropnych domalowywanych brwi, trzyma sie to troche dluzej, ale jakos mnie nie pociaga ta wizja.
Lilith
otóż chciałam tylko powiedzieć, że w wieku 18 lat mój bunt objawił się nagłą chęcią posiadania tatuażu, a że akurat wtedy zarabiałam, to w tajemnicy przed rodziną umówiłam się z facetem spod ciemnej gwiazdy (huhuhu, alez wtedy byłam głupia), któremu notabene zamknęli niedawno salon i dziękuję Bogu, żem zdrowa jest i nie umieram na AIDS. odradzam ludziom przed powiedzmy 21 rokiem życia. teraz już bym tego nie zrobiła.
matoos
QUOTE(owczarnia @ 21.07.2008 18:11)
Dla niego prawdopodobnie ja jestem brzydka jak noc, a jednak mi tego nie mówi. Trzeba się umieć zrewanżować tym samym.
*


No tak, ale jednak jak zamieścisz temat na forum wrzucisz zdjęcie i zapytasz czy jesteś ładna to będziesz się chyba liczyć z tym że ktoś ci powie że nie, prawda? A to jest w tym przypadku bardziej taka sytuacja. Gadamy o piercingu to okazuje się że nie każdy lubi tunele. Ja na ten przykład tatuaże w ogóle uważam za kretyństwo tongue.gif Ale to tylko moje zdanie i nie uważam żeby było dla kogoś szczególnie obraźliwe. Jak się pojawiam na piwku ze znajomymi w koszulce z napisem I roll 20s to nie poczułbym się obrażony jakby ktoś powiedział że RPG są dla kretynów. Mógłbym co najwyżej podyskutować że nie ma racji wink2.gif
Avadakedaver
QUOTE(Lilith @ 09.10.2006 17:05)
mam jeden na plecach. ale zaluje juz troche, ze to nie cos innego i ze nie mniejsze... tatuaz tak, teraz jednak spedzilabym wiecej czasu nad wyborem wzoru.
a usuwanie jednak kosztuje wiecej niz zaaplikowanie.
*


owczarnia
Nie, no oczywiście, gdybym upadła na głowę i założyła temat zawierający moje fotki oraz pytania czy uważacie mnie za ładną, wtedy jasna sprawa. Ja tak tylko delikatnie się odniosłam do tego co Katon napisał o przemocy na tunelach wink2.gif.

A tak w ogóle, to nie od dziś wiadomo, że tatuaże są nie dla każdego. Jednych to ciągnie (podobnie jak piercing), innych nie. Nie wyobrażam sobie robić czegoś takiego dla szpanu, zresztą w czasach, kiedy ja robiłam swój pierwszy tatuaż należało się spodziewać raczej kamieniowania niż podziwu (13 lat temu, jedno studio na Pomorzu). Zapewne komuś, do kogo to kompletnie nie przemawia trudno będzie to zrozumieć, ale osoby lubiące tatuaże robią je dla samej przyjemności tatuowania się. Jest to proces poniekąd magiczny, swego rodzaju przeżycie w jakiś tam sposób mistyczne. Podobnie rzecz ma się z nakłuwaniem. I dla takiej osoby jest to sprawa raczej intymna, nie do obgadywania "przy kawce" ze znajomymi. Zdaję sobie w pełni sprawę, że dla wielu pozostaje to niezrozumiałe: jak to? Toż ma te kolczyki na wierzchu przecież, tatuaże też widać, to co to za intymność?! A jednak. Że porównam to z klepaniem po tyłku Waszej dziewczyny czy chłopaka - skoro z nią/nim przyszliście, znaczy się można wink2.gif?



Edit: Lilka, cover-upa nie chcesz sobie zrobić?
Avadakedaver
god save the Queen!
Lilith
nie wyobrażam sobie co innego mogłoby powstać z tribal-smoka. poza tym jest dość spory.
Eva
Daj zdjecie, Dany zapyta szwagra co by z tym mozna bylo zrobic. Pewnie by Cie to kosztowalo tyle, co usuniecie, ale sama ciekawa jestem :p
owczarnia
Zrobić można praktycznie wszystko co tylko Ci się zamarzy smile.gif. Przykłady (różne różniste, wzór nieważny, chodzi o zaprezentowanie możliwości):

1
2
3
4
5
6
7
8


A co do kosztów, to na pewno nie jest to aż tak drogie jak usuwanie. Nieco droższe niż normalny tatuaż wykonywany na czystą skórę, owszem, ale nie jakieś kosmosy.
kObra.
Ja uwielbiam to uczucie na mojej skórze, gdy kilkanaście igieł się wbija.
Tak jak napisała owczarnia to jest coś, nieporównywalne z niczym innym.
I raczej nie mam tutaj popedów maso.
Neonai
znam chłopaka, którego dziewczyna poddaje się tzw skaryfikacji, dla przyjemności. do tego przebija igłami z piórkami skórę na plecach jedna pod drugą tak by utworzyły skrzydła. przebija sobie policzki na wylot szpikulcami podobnymi do drutów (tych od wełenki). no i jeszcze masa innych okropnych rzeczy, i wrzuca sobie z tych akcji zdjęcia na grono. brrr.
owczarnia
No jest trochę tych ekstremali... Aczkolwiek przyznam, że tzw. gorsecik (igły powbijane w skórę, a następnie jedwabne wstążki przeplecione między nimi tworzące charakterystyczny wzór, dający wrażenie gorsetu na skórze) akurat bardzo mi się podoba. Tym bardziej, że ma zwykle charakter mocno tymczasowy (założenie kolczyków w tak przekłute miejsca wymaga olbrzymiego doświadczenia, specjalnego sprzętu, a to i nawet wtedy szanse na wygojenie wszystkich jak należy są niezwykle małe). Natomiast wszelkiego rodzaju implanty, ashingi, scaring, nacinanie - zdecydowanie mnie to nie pociąga.
vold
QUOTE(Lilith @ 21.07.2008 18:11)
nie wyobrażam sobie co innego mogłoby powstać z tribal-smoka. poza tym jest dość spory.
*


W SZOKU JAK WIENIO

Kolczyków to się troche brzydziłem zawsze, A TAKI gorset to już porażka, przecież ja to ze swoimi zdolnościami maualnymi bym pannie CAŁE PLECY PRZEORAŁ tak, tunel to w ogóle paskuda taka, z panienkami z fotki mi sie to kojarzy.

W OGOLE TAM W TYCH PRZEROBKACH co Owca podała, TO TYP MIAŁ TATUAŻ KKK hahahaha

Ja to wiadomo, młodzieńcze marzenie, tak MAM PROSTE POTRZEBY, kilka pomysłów też mam, w ogóle sobie może złożę hołd osiedlu na skórze, takie kontury tylko. No i kilka głupiutkich napisów, których JAK BEDĘ zarabiał te miliony za 8 lat, to będę się wstydził, ale i tak fajnie. Ale nie tribale, nie lubię, tylko jakieś konkrety, he.
NO I PRZEBARDZO żałuję, że żyję tak jak żyję, bo cholernie chciałbym mieć coś wchodzącego na twarzy (tatuaż na myśli), najlepiej po szyji tak z przodu, przefajna opcja, A JAKBYM BYŁ ZABIJAKĄ TO JAKIEŚ kozackie Ta moko, czy jak to się nazywa. No i 'LOVE n HATE' jak w tym no 'Night Of The Hunter' (hehe)
Inna sprawa, że mam jakieś moralne opory, może to głupie, ale kojarzą mi się z obozami zagłady w pewnym stopniu (nawet nie chodzi mi o więzienia).
Co do tych odsłaniających skórę - widziałem takie dobre, ale typ był naprawde konkretnie zbudowany, i miał jakby przwody (cos jak tu, tylko tu to wiesniacko wyglada) i zebatki, dobrze to wygladalo. Ale spidermana takiego bym sobie nie strzelil, moze jeszcze 'eske' supermana, jako ze i walk around like i gotta 's' on my chest, oho.
tutaj sobie spojrz troche, calkiem spoko
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.