Kitaro!! ;]
Przeczytałam. Raz. Potem drugi.
Kurczę podobało mi się, bardzo.
Oczywiście troszkę literówek się znajdzie, ale powala mnie twój styl pisania. Jejj... normalnie czuję, że jest on lepszy od Rowling. Uczeń przerasta mistrza, a raczej czytelnik 'poprawia' książkę.
Jeszcze do tej pory jestem w szoku, bo nie wierzę, że mogłabyś porzucić to dzieło.
Proszę nie poddawaj się, bo nie warto osierocać takiego cudownego tworu. To żyje swoim życiem.
Uważam, że powinnaś zakończyć (
jakoś) "Być szlachetnym", ale oczywiście niczego Ci nie narzucam.
Pozdrawiam i życzę weny...
A.S.
P.S. Będę okrutna, ale mam nadzieję, że dręczy Cię poczucie winy za tak długotrwałe katusze dla Twoich fanów

hehe