Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Boginy
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Irmelin
QUOTE(WeEkEnD @ 02.01.2008 11:55)
Mój bogin byłby zdecydowanie kobietą od chemii. Przed każdą godziną tego przedmiotu aż trzęsą mi się ręce...
*



Ooo tak. Mam to samo smile.gif Tylko, że u mnie bogin mógłby przybrać jeszcze postać babki od matmy, albo wielkiego włochatego pająka biggrin.gif
Miętówka
Wasi nauczycele są aż tak przerazający???????
Nothing_
Hmmm? Mój bogin?
Chyba byłby to olbrzymi pająk <mam arachnofobię....ych...>
A tak to.... kogut. Duży kogut.
Naprawdę... Jak byłam raz na wsi u cioci i wujka, to tam był taki duży kurak i kiedy podeszłam bliżej, to ten skurczybyk <przepraszam za wyrażenie> zaczął mnie gonić po całej farmie...
Ych....

Irmelin
QUOTE(Miętówka @ 11.01.2008 15:44)
Wasi nauczycele są aż tak przerazający???????
*


Niektórzy tak. Kiedy jedna z moich nauczycielek przechodzi korytarzem, wszyscy ustawiają się na baczność pod ścianami biggrin.gif Choć większość jest ok.
puszka_po_konserwie
Mój bogin? Hm, byłby to albo tłusty, wielki pomrów które najczęściej napotykam w porze jesiennej w lesie, albo ... ekhm, ksiądz? xF

QUOTE(Goomisia @ 25.08.2005 08:12)
A czy macie już wybrane dobre wspomnienie które go odstraszy???


4 z fizyki? ; D
Jakaś wygrana w konkursie, dobry mecz piłki nożnej, może poznanie jakiejś osoby która stania się dla mnie ważna? Hm, jak długo by pomyśleć to wspomnień kilka się znajdzie.
sintesis
widze, ze wielkie wlochate pajaki wymiataja... w sumie przy polaczeniu wielkiego wlochatego z moja profesorka z geometrii wychodzi idealny bogin smile.gif a szczesliwa mysl... hmmm to proste CZEKOLADA smile.gif
Susan Wollins
Cóż, do tej pory zastanawiam się jak wygladałby mój bogin... Nie jestem pewna, ale najprawdopodobniej byłby to pies. Duży pies, który wygląda tak, jakby się miał na mnie rzucić. Od dzieciństwa boję się psów, gdyz dzieckiem bądąc zostałam ugryziona przez psa mojej babci (cóż, w tedy jeszcze nie wiedziałam, że jak psy jedzą, to się do nich raczej nie podchodzi... xD).

A szczęśliwa wpomnienie? Wakacje 2007 (wyjazd z kolezankami w góry) lub pierwsze miejsce na przegladzie dla naszej grupy.
alanek
Mój bogin wyglądałby jak kula śniegowa. Raz mnie koledzy zasypali takimi i mam traume od tej pory.
Deletrix Mordvered
Wielka, różowa żelka. Nie pytajcie dlaczego.
Hermiona1900
dlaczego?? tongue.gif nie wyobrażam sobie,żeby wielka, różowa (i zapewne smaczna) żelka kojarzyłaby się z czymś strasznym (pomijając ogromną ilość kalorii)
harolcia
Właśnie, może to jest jakaś ukryta kaloriofobia?
Czy w dzieciństwie ciocia nie rzucała w Ciebie kaloriami w postaci żelków różowych? biggrin.gif
aurorka_gryfonka
Mój bogin byłby różową chmurą rzucającą się na mnie i zmieniającą kolor mojego ciała na różowy. Brrrrr....
...
Mam różowofobię wink2.gif.
Deletrix Mordvered
QUOTE(Hermiona1900 @ 18.03.2008 18:51)
dlaczego?? tongue.gif  nie wyobrażam sobie,żeby wielka, różowa (i zapewne smaczna) żelka kojarzyłaby się z czymś strasznym (pomijając ogromną ilość kalorii)
*




QUOTE(harolcia @ 18.03.2008 20:54)
Właśnie, może to jest jakaś ukryta kaloriofobia?
Czy w dzieciństwie ciocia nie rzucała w Ciebie kaloriami w postaci żelków różowych?  biggrin.gif
*




QUOTE(aurorka_gryfonka @ 18.03.2008 22:58)
Mój bogin byłby różową chmurą rzucającą się na mnie i zmieniającą kolor mojego ciała na różowy. Brrrrr....
...
Mam różowofobię wink2.gif.
*



Primo:
Nienawidzę różowego.
Secundo:
Gdy byłam mała, przyśnił mi się pewien koszmar.
I wszystko jasne.
Hermiona1900
Wielki różowy żelek cię gonił? Też tak chce...<skarży sie>

QUOTE
Mam różowofobię wink2.gif.


Nie wiem, jak można mieć fobię przez jakiś kolor, a już przez różowy, jeden z najpiękniejszych i najsłodszych kolorów świata tongue.gif
aurorka_gryfonka
QUOTE(Hermiona1900 @ 20.03.2008 18:37)
różowy, jeden z najpiękniejszych i najsłodszych kolorów świata  tongue.gif
*


Właśnie dlatego biggrin.gif
Deletrix Mordvered
QUOTE(Hermiona1900 @ 20.03.2008 18:37)
Wielki różowy żelek cię gonił? Też tak chce...<skarży sie>
*


Nie tyle gonił, co zjadł.
aurorka_gryfonka
Nieźle. Też chcę takie sny!
Hermiona1900
Wszyscy mają fajne sny o różowych żelkach, tylko nie ja sad.gif Mi muszą się śnic głupie pająki, przebrzydłe węże, albo jeszcze gorsze stwory, przez które potem nie moge spać...chociaż moja arachnofobia nie wzięła się od snów, ale takie koszmary wcale nie pomagają w pozbyciu się lęku ;/
aurorka_gryfonka
Ja nie mam snów o różowych żelkach. Może i dobrze, bo bym jakiegoś ataku dostała. W końcu różowe, nie? Brrrrr...
Hermiona1900
Jak można nie lubić różowego?? No pytam się! No jak?? No właśnie...nie da się. tongue.gif
aurorka_gryfonka
Da sie da. Jestem przykładem. Ale to może przeze mnie samą, bo dziwność mam w genach. Ups. Siostra idzie. Jak to przeczyta, to żegnaj okrutny świecie.
smile.gif
Zakohana w książkach
Nie tylko ty. Nienawidzę różowego. Brrr....
hazel
Skonczycie offtopa czy mam wywalać bez pytania?
klakla999
Myślę,że w moim przypadku zamienił by się w węża
klakla999
QUOTE(Miętówka @ 30.03.2008 18:12)
Węże są super przecież!!!!! Co nie?
*


Dla mnie nie,bardzo się ich boje:P
dragon99919
Nie tylko u ciebie... Moja siostra spotkała je na żywo 3 razy w lesie, a ja nie... Jednak się ich panicznie boje... Padalców też. huh.gif blink.gif
Laraa
Albo jakiś wstrętny duży robak typu pająk, chrabąszcz albo nie żyjąca bliska osoba.
dragon99919
QUOTE(Laraa @ 15.06.2008 15:42)
albo nie żyjąca bliska osoba.
*




w sensie, że duch z rodziny lub przyjaciół??? Ja raz miałem widzenie po pogrzebie kolegi...
Miętówka
Raczej w sensie trupa kogoś bliskiego.

Wiem, odkopałam, a w dodatku tylko po to, żeby napisać coś, co i tak wszyscy wiedzą biggrin.gif.

Edit: Tak sobie Aylet, tak sobie smile.gif.
P.S. Kocham twój avarat smile.gif.
Aylet
skoro to wszyscy wiedzą to czemu to napisałaś? ._.
Krwawa Mary
Mój bogin to martwa, bliska mi osoba, śmierć, starość itp. Miłe wspomnienia hmm... wczesne dzieciństwo, czas spędzony z bliskimi i... moimi kotami: Cyzią, Czarną, Beatą i Yumi ;]
POmyluna 111
Mój bogin był by to pająk,wąż,obślizgłe robale,i trup bliskiej osoby. cry.gif

Salamandra
No cóż, może oryginalna nie będę, ale moim boginem zapewne byłby ogromny, wstrętny, ohydniasty, obrzydliwy, włochaty pająk. Brr. ("dlaczego to nie mogą być motyle?" W pełni zgadzam się z Ronem)

A tak poza tym, witam wszystkich, bo to mój pierwszy post. Ale widzę, że sporo tu nowych, nie jestem osamotniona biggrin.gif



POmyluna 111
QUOTE(Salamandra @ 17.07.2008 16:39)
No cóż, może oryginalna nie będę, ale moim boginem zapewne byłby ogromny, wstrętny, ohydniasty, obrzydliwy, włochaty pająk. Brr. ("dlaczego to nie mogą być motyle?" W pełni zgadzam się z Ronem)

A tak poza tym, witam wszystkich, bo to mój pierwszy post.  Ale widzę, że sporo tu nowych, nie jestem osamotniona biggrin.gif
*



Nie jesteś sama też się zgadzam z Ronem i oczywiście nie nawidze pająków cry.gif cry.gif
Miętówka
qrcze, MIŁE WSPOMNIE jest potrzebne, żeby wyczarowac patronusa chyba.
Żeby pokonać bogina trzeba Pomyśleć o czyś śmiesznym chyba.
Cytatem nie udowodnię, bo nie mam książek.

I wogóle, to jestem zdziwiona, że dopiero teraz to zauważyłam.
BonnieLiu
Ach...jakie macie łatwe życie, a czego ja się boję? W tym właśnie sęk. Jeżeli nic z rzeczy, które znam mnie nie przeraża w takim razie czym jest dla mnie strach? Ale myślę, że gdyby nasz świat zrównał się ze światem pani Rowling tak jak Herryego przerażałby mnie dementor ;]]

sarenka14
Moim boginem byłaby jakaś osoba która niszczy na moich oczach jedyne egzemplarze HP i wmawia mi że to już koniec. blink.gif
Salamandra
Genialne cheess.gif Mój bogin też by taki mógł być cheess.gif Toż to byłaby istna tragedia, zniszczenie ostatnich tomów HP!

(Wybaczcie za odejście od tematu)
managarm
moj to oczywiscie ciastko z cukrem smile.gif
michcio224
Mój zmienił by się w:
-moją panią od matematyki
-Michaela Jacksona
asiatal
a co Ty masz do Michaela Jacksona?
ewuuu
mój z pewnością zmienił by się w ducha, panicznie się ich boję

Luna <33
Ewidentnie pani od geografii.
Szukająca
Moim boginem za pewnie byłby wąż albo kaczka. Z tym drugim stworzeniem mam traumatyczne przeżycia cry.gif
aGuTeK
Och nie!
Miętówka
Och tak.
(Wybaczcie jedną linijkę blush.gif)
Aylet
Już myślałam, że tu jakaś mała rewolucja na forum a ty ktoś w poście daje tylko dwa słowa -.-
krzychu1221
Moj patronus moglby byc...hmm... Byk? blink.gif tongue.gif
olizgs
Jak wyglądałby mój Bogin? Wydaje mi się, że byłby to mój nauczyciel od Techniki. Jeszcze trochę i będzie stawiał jedynki za głośne oddychanie. Ewentualnie ksiądz z parafii mojej kuzynki. Nazywamy go koszmarem z ulicy Wiazów.
truskaffka93
Mój bogin... Dentysta , ale taki sadystyczny , mam takie złe wspomnienie z dzieciństwa. ohmy.gif No i zgadzam się z poprzednikami, śmierć bliskich osób, albo bliska osoba zachowująca się jak gdyby mnie nie znała lub chciała mi zrobić krzywdę.

A tak naprawdę to myślę, że bogin zaskoczyłby mnie czymś takim, o czym teraz nawet nie pomyślałam. Czyli zamieniłby się w coś, czego boję się wewnętrznie, nie zdając sobie z tego sprawy. W coś, co drzemie w mojej podświadomości.. smile.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.