Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Opowieści Z Narni Czy Harry Potter ?
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6
Katon
Akurat magia do której odnosi się Kościół nie ma nic wspólnego z 'magią' w HP. A czy społeczność czarodziejów stanowi cywilizacje wyższą? Cóż, zaryzykowałbym stwierdzenie odwrotne. Sympatyczniejszą może, ale troszkę jednak anachroniczną.
owczarnia
Ale oni się uważają za wyższą, i w tym sęk smile.gif. Zresztą, jest to w dużej mierze uzasadnione - świat mugolski pełen jest wynalazków, ale one mają na celu tylko jedno: ułatwiać nam życie, prawda? A czarodzieje tego nie potrzebują - mają magię. Po cholerę im odkurzacz czy latarka, albo samolot? Tak więc w jakimś sensie mają prawo czuć się ustawieni wyżej w tym łańcuchu pokarmowym jaki wszyscy sobą stanowimy... No i nie wolno zapominać, że od wieków za najwyżej rozwiniętą cywilizację uważana jest ta, której członkowie umieją korzystać z największego obszaru możliwości swojego umysłu. A czymże innym jest magia, jak nie gigantyczną siłą umysłu właśnie?... Popatrz też na nas (mówię teraz o cywilizacji tak zwanej zachodniej w ogólności, nie o Tobie czy o mnie) - spoglądamy z taką pogardą na wspomniane przeze mnie we wcześniejszym poście plemiona, które nigdy nie słyszały o elektryczności, a nie zdajemy sobie sprawy, że o ile oni prawdopodobnie w mig przystosowaliby się do życia w naszych warunkach, tak w odwrotną stronę nawet mowy nie ma. W wielu kwestiach stoją wyżej niż my, ale my w swoim zadufaniu nigdy tego nie dostrzeżemy. Dlaczego więc takie zadufanie miałoby być obce czarodziejom, którzy - mimo wszystko - są tylko ludźmi?...

A do czego się odnosi Kościół i o co mu tak naprawdę chodzi, to ja nie wiem. Ale wiem za to, co niektórzy jego pracownicy tudzież reprezentanci (w postaci obecnej głowy, na przykład) mówią o HP.
owczarnia
QUOTE(estiej @ 17.02.2006 13:47)
bo fajna laska była.
*


Ekhem cheess.gif cheess.gif cheess.gif...
Katon
Czy potterowska magia to siła umysłu...Hmm... Nie wiem. Pole do dyskusji tyleż ciekawej co zupełnie abstrakcyjnej. Błądzenie we mgle. Może inny rodzaj energii? Może nieodkryte możliwości ludzkiego umysłu? A może magia i już. Czary mary. W każdym razie napewno nie to, co w rozumieniu Kościoła jest magią. A co o Potterze uważa Benedykt XVI, tego akurat niewiadomo. Wiemy tylko o niejasnym i wyjętym z kontekstu liście kard. Josepha Ratzingera. Wiemy też, że po tym liście 'casus potteriana' i książka pani Kuby została przekazana do rozpatrzenia odpowiednim watykańskim gremiom (na czele z ks. Fleetwoodem), które wydały 'wyrok uniewinniający'.

Riddle jest przystojny, ale my poznajemy go w pewnym kontekście. To nie pozwala nam tego dostrzec. Zupełnie inaczej musieli go odbierać nauczyciele i koledzy z Hogwartu...
owczarnia
QUOTE(Katon @ 17.02.2006 14:24)
Czy potterowska magia to siła umysłu...Hmm... Nie wiem. Pole do dyskusji tyleż ciekawej co zupełnie abstrakcyjnej. Błądzenie we mgle. Może inny rodzaj energii? Może nieodkryte możliwości ludzkiego umysłu? A może magia i już. Czary mary. W każdym razie napewno nie to, co w rozumieniu Kościoła jest magią. A co o Potterze uważa Benedykt XVI, tego akurat niewiadomo. Wiemy tylko o niejasnym i wyjętym z kontekstu liście kard. Josepha Ratzingera. Wiemy też, że po tym liście 'casus potteriana' i książka pani Kuby została przekazana do rozpatrzenia odpowiednim watykańskim gremiom (na czele z ks. Fleetwoodem), które wydały 'wyrok uniewinniający'.
*


Uniewinniający dla casus potteriana, czy dla pani Kuby wink2.gif?

Tak, ja to wszystko wiem, wiem, że kardynał ówczesny jeszcze, wiem, że niejasna sprawa to była.... Ale była. W ogóle miała miejsce, i o to chodzi... Nie zaprzeczysz też, że wciąż i wciąż pojawiają się ataki ze strony księży, zakonnic, oraz samych wiernych. Dla mnie i dla Ciebie to abstrakcja, ale nie dla wszystkich, niestety. Słyszałeś o przypadku szkoły katolickiej, w której siostra dyrektorka zadzwoniła do jednej z matek, o której dowiedziała się, że ta kupiła w ramach urodzin swojego syna bilety na HPiCO dla niego i jego kolegów?... Siostra zagroziła tej kobiecie, że jeśli nie zamieni tych biletów na inne, ona osobiście dopilnuje żeby na tych urodzinach się nikt nie pojawił. W Polsce to było i wcale niedawno...

Katolicka podstawówka kontra Harry Potter

Dyrektorka katolickiej podstawówki wstrzymała wyjście kilkunastu uczniów z piątej klasy na film o przygodach Harry'ego Pottera. Dzieci miały go oglądać na urodzinach kolegi

Martyna Głowacka (dane zmienione) zamówiła w ursynowskim Multikinie 20 biletów na najnowszy film o przygodach młodego czarodzieja "Harry Potter i Czara Ognia". Zaprosiła na niego kolegów i koleżanki z klasy syna z Prywatnej Szkoły Podstawowej nr 6 Sióstr Niepokalanek na Ursynowie. To miała być niespodzianka na jego 11. urodziny. - Zadzwoniła do mnie jednak dyrektorka szkoły i powiedziała, że mam wybrać inny film. Zagroziła, że jeśli się nie zgodzę, zrobi wszystko, żeby żadne dziecko nie przyszło na urodziny syna - mówi Głowacka.

Kobieta uległa i kupiła bilety na "Kurczaka małego", choć w kinie przekonywano ją, że czwartą część Harry'ego Pottera mogą oglądać już 10-latki. Dystrybutor filmu nie narzucił organiczenia wiekowego, a kina ustalają tę granicę same (od 10. lub 12. lat).

Ostatecznie na urodziny przyszło 16 dzieci. Choć próbowały przekonać dyrektorkę szkoły do Pottera, nic nie wskórały.

W środowiskach religijnych już od pierwszej książki i filmu o Potterze toczą się dyskusje, czy propagują one sprzeczny z chrześcijaństwem okultyzm, a nawet satanizm i dlatego dzieci nie powinny ich czytać i oglądać czy wręcz przeciwnie - są w nich ukazane pozytywne wartości.

Siostra dyrektorka urysnowskiej podstawówki zna Harry'ego Pottera - czytała, oglądała. Jej zdaniem film jest kiepski i nudny, a wartości, jakie ze sobą niesie - wątpliwe. - Na początku jest miłość Harry'ego Pottera do rodziców - to jest dobre. Natomiast cała sprawa magii, wróżbiarstwa jest raczej dla dorosłych niż dzieci, które nie mają jeszcze ukształtowanej osobowości - przekonuje.

Siostra nie zgadza się, by cytować ją "Gazecie" z imienia. Twierdzi, że do Głowackiej dzwoniła jako osoba prywatna. - Przyszli do mnie rodzice, którzy nie chcieli, żeby ich dzieci szły na ten film. To była ich decyzja. Ja to przyklepałam. Jeśli coś jest kontrowersyjne, nie można tego wszystkim zalecać - wyjaśnia.

W innej ursynowskiej katolickiej szkole nie widzą nic złego w wyjściu dzieci poza lekcjami na film o Potterze. - Nigdy nie sugerowaliśmy rodzicom, żeby dzieci na niego nie chodziły. Zostawiamy im wolny wybór - mówi Maria Ciechanowska, wicedyrektorka podstawówki Przymierza Rodzin im. Jana Pawła II.

Ojciec Tomasz Zamorski, przeor dominikanów na Freta (czytał pierwszy tom przygód Harry'ego): - Nagonka na Pottera wydaje mi się irracjonalna. Jeśli przydajemy jakiejś książce czy filmowi jakąś moc destrukcyjną, to tę moc uzyskuje raczej przez ten komentarz. Rozumiem, że cała rzeczywistość okazuje się tammagiczna, ale nie należy panikować.

Siostra dyrektorka jest świadoma, że zakazami niczego się nie załatwi, dlatego zamierza zorganizować sympozjum na temat Harry'ego Pottera: - Ale mamy taki a nie inny światopogląd i pewne rzeczy się nam nie zgadzają - podkreśla.




A tu masz jeszcze kilka co ciekawszych kwiatków, które kiedyś w wolnej chwili wyszukałam:

"Harry Potter gloryfikuje kłamstwo..."
"Szkodliwa zawartość książki..."
"Najważniejsze jest przekazywanie miłości Jezusa..."
"Harry Potter - czytać czy nie czytać?..."
"Harry Potter przyczyną zaburzeń psychicznych?..."
Katon
Ależ ja to znam. Wiesz doskonale, że religia to trudny temat. Łatwo wejść na grząski grunt bezpodstawnych oskarżeń czy histerii. Wystarczy jesden płomień, żeby wzniecić pożar. Jak dotąd jednak palenie książek HP urządzały tylko niektóre sekty protestanckie. Najbardziej nawet histeryczne głosy wewnątrz Kościoła Katolickiego nie wpłynął na jego stanowisko. To jest właśnie jasna strona hierarchii, dyscypliny, dogmatu i władzy Rzymu. Antypotterowska histeria jest właściwie zjawiskiem społecznym. Nie tyle religijnym, co okołoreligijnym. Część tej krytyki wypływa z szłusznej troski i szlachetnych pobudek, część to zwyczajne bicie piany. Stanowisko wielu potteromaniaków którzy zaogniają atmosfere obrażając kard. Ratzingera czy katolików wogóle nie ułatwia dyskusji. Są na szczęście w całej dyskusji głosy rozsądku. O sprawie pisał dosyć dawno kard. Życiński. Warto zapoznać się też z (oficjalnym, chyba jako jedyne dotąd!!!) opinią i stanowiskiem ks. Fleetwooda. Jeżeli jakieś stanowisko obowiązuje katolików to właśnie jego. W Kościele sfera wolności jest gigantyczna. Większość spraw (chwała Bogu!) nigdy nie będzie rozstrzygnięta tak albo inaczej. Katolik może być zwolennikiem gospodarki o nastawieniu socjalnym albo zwolennikiem von Missesa, stawiać tezy o wyższości monarchii nad republiką bądź być entuzjastą demokracji i wreszcie może być potterofobem jak i potteromaniakiem. To kwestia sumienia, jak miliony innych. Nie spodziewam się rozstrzygnięcia innego niż to bardzo wyważone i delikatne jakie przedstawił swego czasu na konferencji ks. Fleetwood. I dobrze.

Co do książki pani Kuby. Kardynał Ratzinger odpisał jej na list. Nie było powodu, żeby tego nie robił. Odniósł się do jej zarzutów dosyć życzliwie (prywatnie), ale sam nie kłopocząc się czymś tak żałośnie mało ważnym (też słusznie) przekazał 'sprawę Pottera' do zbadania. Sprawa została zbadana przez komisję, na której czele stał wymieniony wyżej ks. Fleetwood, który odniósł się do zarzutów pani Kuby krytycznie. Causa finita.

Oho. Awansowałem Życińskiego na kardynała, a on jest tylko arcybiskupem.
Pszczola
Kurcze no, nauka Kosciola to jedno, klechy to drugie.

Ha! Dzieki za te "Narnii"! Tylko dlaczego to tlumacza "Narni" to ja rozumiem O_o

[guote]Tak, Tom Riddle jest przystojny, ale gdy go poznajemy, wiemy już kto zacz, i raczej ta przystojność nie pociąga[/quote]

Czyzby? Ja bym powiedziala,ze pociaga nawet bardziej. Dorastajace panienki lubia takich ciemnych typow. To mogloby bycniebezpieczne gdyby nie to,ze sam sie Voldemort zniszczyl. A Bellatrix nie jest brzydka, Azkaban nadszarpnal jej urode, ale nadal jest atrakcyjna. To samo z Syriuszem - pozytywna postac, ale poszarzala przez wiezienie. Wiekszosc jednak wyobraza go sobie jako przystojnego mezczyzne. A wracajac jeszcze do Riddla. Niekumaty malolat, a czasami i starszy niekoniecznie domysli sie kim jest Tom Riddle- poznajemy go jako wspanialego, przystojnego ucznia, przyjaciela Harry'ego, ktory tak bardzo go przypomina.
Ale fakt faktem, w Narnii zlo ukryte jest pod przykrywka piekna. le nawet Edmund bodajze (?), ma wrazenie,ze cos jest nieprzyjemnego w Jadis. Tak samo mlody prosor i Poly, piekna twarz czarownicy brzydnie pod wplywem pewnych mysli, zawisci, zachlannosci. Natomiast wszyscy krolowie Narnii pieknieja z czasem ;).

BTW, ja tez nie moglam tu wejsc przez pare dni ;/
owczarnia
QUOTE(Pszczola @ 21.02.2006 17:56)
Kurcze no, nauka Kosciola to jedno, klechy to drugie.
*


Nie, no ja wiem, jasna sprawa, tylko pozostaje jedna kwestia: w normalnej firmie jak pracownik sobie za mocno hasa, to się go wypier... na zbity ryj. Bo tylko szkodę przynosi oraz dobre imię kala. A tu? Nic, cisza, spokój, każdy sobie robi co chce, mówi co chce, interpretuje po swojemu - a wszak to po księżach się Kościół ocenia, no bo po kim? Jak nie po jego przedstawicielach?
Katon
Kochana Owczarnio - Kościół nie był, nie jest i nie będzie normalną firmą. A pare razy wyp....ł na zbity pysk kilku swoich pracowników (np. Marcina Lutra) i do dziś się mu z tego powodu robi wyrzuty. Są sprawy, które definiują katolicyzm i takie (ich jest oczywiście niemożebnie razy więcej) w których katolicy mogą się różnić. Stosunek do HP na szczęście nie stał się jeszcze elementem żadnego dogmatu.
owczarnia
Nie, ja teraz już nie tylko o HP, ale tak w ogólności... A Kościół to firma taka sama jak każda inna... Z księgowością, budżetem... Zwłaszcza budżetem cheess.gif.
Katon
Tak. Ale dla Kościoła to są tylko środki. Kościół zajmuje się ekonomią zbawienia. I pod tym kątem weryfikuje swoich pracowników. Nie usuwa się kogoś ze stanu kapłańskiego za opowiadanie niemądrych rzeczy.
Kara
To prawda... tylko jeśli popełnią jakies wykroczenie...

Kara
owczarnia
Tam, Jankowskiego. Rydzykowi by dziób zamknęli, a nie - facet robi co chce, a oni ledwo coś poburkują. Za pysk i do ziemi dziada czarodziej.gif!
owczarnia
No ale podlegać papieżowi chyba podlega, nie?...
T.M.PŻ
Czytałem książke opowieści z narni i według mnie harry jest bardziej inteligentniejszą ksiuążką z tego powodu że niemożna być kretynem żeby zrozumieć słowa wypowiedziane przez pottera. Rowling tak jak ktoś napisał Że fabułę dydaktycznymi rodzynkami i zgadza się . Ta książka nigdy mi się nie znudzi 1,2,3,4,5,cz. przeczytałem powyzej szesciu razy a 6 (narazie) 3 razy. Według moich kolegów któży wolą władce pierścieni jestem kretynem alnie niemogą zrozumieć tej fali która wypełnia człowieka kiedy czyta tą książke czuje że odrywa się od żeczywistości. I są zaskoczeni że czytam średnio 200 stron dziennie... biggrin.gif To wszystko biggrin.gif


Pozdro dla czarodziej.gif
em
Polska język, trudna język.
Ahmed
TPMŻ>> Twój tekst jest wypełniony
QUOTE
dydaktycznymi rodzynkami


Oto one:
QUOTE
bardziej inteligentniejszą

umiemy stopniować?
QUOTE
że niemożna być kretynem żeby zrozumieć słowa wypowiedziane przez pottera. Rowling tak jak ktoś napisał Że fabułę dydaktycznymi rodzynkami i zgadza się .

no idea what you mean man....
QUOTE
Według moich kolegów któży wolą władce pierścieni jestem kretynem

Brawa dla kolegów!!! (i za WP i za ich opinię)
QUOTE
I są zaskoczeni że czytam średnio 200 stron dziennie...

A mówią, żę czytanie czyni człowiekiem. Tutaj widzę zupełnie odwrotny proces.

Dawno mi nikt nie dostarczył tyle frajdy. Twoje dydaktyczne rodzynki miażdżą!!! Chcę więcej!!!
matoos
QUOTE
Czytałem książke opowieści z narni i według mnie harry jest bardziej inteligentniejszą ksiuążką z tego powodu że niemożna być kretynem żeby zrozumieć słowa wypowiedziane przez pottera. Rowling tak jak ktoś napisał Że fabułę dydaktycznymi rodzynkami i zgadza się . Ta książka nigdy mi się nie znudzi 1,2,3,4,5,cz. przeczytałem powyzej szesciu razy a 6 (narazie) 3 razy. Według moich kolegów któży wolą władce pierścieni jestem kretynem alnie niemogą zrozumieć tej fali która wypełnia człowieka kiedy czyta tą książke czuje że odrywa się od żeczywistości. I są zaskoczeni że czytam średnio 200 stron dziennie... biggrin.gif To wszystko biggrin.gif


Pozdro dla czarodziej.gif


Komentarz:

user posted image
Katon
QUOTE(estiej @ 22.02.2006 15:23)
QUOTE
Profesora Zolla, profesora Gaberle, profesora Waltosia, profesora Winczorka, proesora Ćwiąkalskiego, profesora Pazdana, profesora Antonowicza i jeszcze kilku innych dołączam do listy ludzi, którzy mogą mnie pocałować w dupę.

cosik nie poszło?
*



Och nie, zupełnie nie w tym rzecz. To zresztą nie tylko profesorowie UJotu. Chodzi mi os pecyficzną atmosferę jaka ostatnio panuje wokół rozmów o prawie w Polsce. A to mój mały proteścik.

Ks. Rydzyk jest księdzem. Episkopat ma problemy ze zdyscyplinowaniem go - to prawda. Napewno jednak sankcją nie powinno być (i na szczęście nie może) pozbawienie stanu kapłańskiego. To samo w przypadku ks. Jankowskiego.
Avadakedaver
nie ma jak to radio "Maryja" i telewizja "Trwam". dementi.gif
Katon
Pytanie niezobowiązujące.

Skalałeś się kiedyś słuchaniem bądź oglądaniem?
georgegeorge
Całe te "Opowieści z Narnii" są dla mnie za bardzo bajkowe. Po pierwszym przeczytaniu HP nie ma szans na skojarzenie ze sobą wszystkich faktów. "Opowieści z Narnii" to książka na jeden raz biggrin.gif a jeśli ktoś już raz przeczytał HP to z pewnością jeszcze kiedyś do niego wróci.
owczarnia
QUOTE(Katon @ 23.02.2006 13:01)
Pytanie niezobowiązujące.

Skalałeś się kiedyś słuchaniem bądź oglądaniem?
*


Ja się skalałam. Oraz kalam się czasem latając po programach. Komentarz mam jeden: absolutne dno. Była kiedyś taka piosenka Genesisów - Jesus He Knows Me...

You see the face on the TV screen
coming at you every Sunday
see that face on the billboard
that man is me

On the cover of the magazine
there's no question why I'm smiling
you buy a piece of paradise
you buy a piece of me

I'll get you everything you wanted
I'll get you everything you need
don't need to believe in hereafter
just believe in me

Cos Jesus he knows me
and he knows I'm right
I've been talking to Jesus all my life
oh yes he knows me
and he knows I'm right
and he's been telling me
everything is alright

I believe in the family
with my ever loving wife beside me
but she don't know about my girlfriend
or the man I met last night

Do you believe in God
cos that's what I'm selling
and if you wanna get to heaven
I'll see you right

You won't even have to leave your house
or get outta your chair
you don't even have to touch that dial
cos I'm everywhere

And Jesus he knows me
and he knows I'm right
I've been talking to Jesus all my life
oh yes he knows me
and he knows I'm right
well he's been telling me
everything's gonna be alright

Won't find me practising what I'm preaching
won't find me making no sacrifice
but I can get you a pocketful of miracles
if you promise to be good, try to be nice
God will take good care of you
just do as I say, don't do as I do

I'm counting my blessings,
I've found true happiness
cos I'm getting richer, day by day
you can find me in the phone book,
just call my toll free number
you can do it anyway you want
just do it right away

There'll be no doubt in your mind
you'll believe everything I'm saying
if you wanna get closer to him
get on your knees and start paying

Cos Jesus he knows me
and he knows I'm right
I've been talking to Jesus all my life
oh yes he knows me
and he knows I'm right
well he's been telling me
everything's gonna be alright, alright

Jesus he knows me
Jesus he knows me, you know...



Papa Rydzyk po prostu śpiewa to ludziom w twarz i śmieje się do rozpuku.
Ulunia
Nie mogę powiedzieć co jest lepsze bo nie byłam na "Narni" , ani książki nie czytałam , jak oglądne lub przeczytam "Narni" , to w tedy będę mogła coś więcej powiedzieć na ten temat .smile.gif
em
Więc po co się wypowiadasz?
Cierpliwość mi się kończy.
Avery
Ej Em, daj jej szanse, jest nowa, może jak sie zaaklimatyzuje to zacznie pisać sensowne posty. wink2.gif
em
Avery, aklimatyzacja nie musi polegać na pisaniu nieprzemyślanych postów. Aklimatyzować można się po prostu czytając, zwłaszcza te tematy, w których ma się zamiar wypowiedzieć, zamiast nabijać licznik.
Ulunia
Dzięki Avery , bo ta Emotniconka nie da mi spokoju , ciągle tylko się mnie czepia. Jestem nowa , i może jeszcze nie do końca ........ smile.gif
em
Protestuję przeciwko nazywaniu mnie "tą Emoticonką". Jedna jestem taka tongue.gif.
Cały czas tępię? Chyba oślepłam, bo nie widzę. Rzuć okiem krytycznie na swój post w tym temacie. Zaręczam Ci, że są tu ludzie, którzy mogliby o wiele ostrzej Cię potraktować, więc się jeszcze wstrzymaj z określeniem "czepiać się". W zagadkach Twoja odpowiedź była po prostu zła i tyle też napisałam. Natomiast post w temacie "Snape" był naprawdę niepotrzebny, bo nie wnosił nic nowego, a kiedy temat ma kilkanaście stron, przedłużanie go bez nowych spostrzeżeń irytuje użytkowników.
Gdzie tu czepianie się Ciebie? Jeśli już się czegoś "czepiam", to Twoich droga Uluniu postów.

Przepraszam za offtop.
Ulunia
Dobra , ale nie oto mi chodziło , chodziło mi oto że inni też tak napisali , a ty się czepiasz tylko mnie . Jak chcesz to sobie przeczytaj wszystkie posty !! tongue.gif tongue.gif:P:P:P:P:P:P:P:P
Ahmed
Em, nie irytuj się. To zawsze będzie walka z wiatrakami ;]
Gem
hehehe...właśnie Em wyluzuj ;P.

Hmmm...ja jakoś tych filmów (czy też książek, choć nie czytałam Narni)nie potrafię porównać ze sobą :|. To tak samo jakby zestawić go z Władca Pierścieni. Każdy z nich jest na tyle inny, że to po prostu niemożliwe...dla mnie ofcourse. I nigdy tego nie robię. Czytając Pratchetta, czy Kuttner'a, czy jeszcze innego autora nie porównuję ich nigdy. Każdy ma w sobie coś wyjątkowego smile.gif.
matoos
U, powinnaś się cieszyć że nie trafiłaś na mnie albo kubika...
Hermiona1900
Ja tam oczywiścię wolę Harry'ego pottera!! I nie mów,że to jakaś łatwa książka,czy film!! Opowieści z Narni uważam za jakby mały niewypał. Za dużo...tych...stworków, fantastyki. Fanastyki z Harry'm Potterze tez ie brakuje biggrin.gif ,ale tutaj jest ona jakoś inaczej przedstawiona. Harry Potter prosty?? Niby tak?? To sie wczytaj w niego bardziej!! Tyle zagadek,których w książce nie ma wyjaśnień. Poczytaj uważiej i pomyśl. Np.: dlaczego nie moga użyć zmieniacza czasu do "ożywieia" Dumbledora?? Dlaczego Snape tak sie zachował?? Czemu Mafoy nie zabił dyrektora Hogwardu?? Co dalej?? Radze pomyśleć...Harry Potter górą!!!! kiss.gif
Chooo
Opowieści z Narnii bardzo mi się podobają. Co prawda nie czytałam, ale oglądałam film. Sądzę, że jednak Harry Potter jest o wiele lepszy. Może dlatego, że film oparty na podstawie książki C.S Lewisa obejrzałam 3 razy i zapomniałam o nim. A o Harrym nigdy nie zapomnę, bo to najlepsza książka jaką czytałam. I obejrzałam jej ekranizację. Harry Potter jest niepowtarzalny, ciekawy, fascynujący, wciągający i wiele innych :] Aż ciężko opisać. To chyba tyle smile.gif Pozdr.

edit: nie wiem co mnie naszło, żeby wypowiadać się w takim "starym" temacie xD
paula19
Czytałam i oglądałam wszystkie części "Opowieści z Narni" oraz "Harry'ego Pottera". HP rulez ! To dobre i to, ale "opowieści" są dziecinne i miejscami nudne dry.gif.
Shmanii
Przeczytałam Opowieści z narni. Nie 7 tomów nie przeczytałam ale 3.
I każdy jest o czym innym. Inni bohaterowie główni. Po samym filmie nie można oceniać. Uważam, że Harry'ego nie da się porównywac z Narnią. Poprostu. Nie lubię porównań. Tak ja nie mozna HP do WP. Poprostu książki nie są od tego by je porównywać.
Szczerze to od Narni bardziej podobał mi sie HP.
Poprostu HP mnie wciągnęło, pozwalało zapomnieć o własnych problemach. Może macie rację, ze jest to książka łatwa. Owszem, pisana prostym językiem, ale nie mogłabym powiedzieć że Opowieści z Narnii pisane są jakimś trudnym językiem.
Poza tym, kiedy Przeczytałam 1 opowieść z Narnii, myślałam, że w następnych wystąpią ci sami bohaterowie. A tu nie. Może i to świadczy o tym, ze ta książka jest bardziej dojrzała itp itd
Trudno, może ja tego poprostu nie zauważam. książka owszem, podobała mi się. Ale tylko tyle. Nie przywiązałam się do niej, na nią nie musiałam czekać, poprosty ja HP darzę sentymentem.
czarodziej.gif i tyle. Może i jestem niedojrzała, może mój post jest nieprzemyślany. Ale przynajmniej nie bazowałam na tym, że obejrzałam film.
Dziękuję
Pszczola
Wszystkie częście oprócz tej jednej są z tymi samymi bohaterami lub z kimś z poprzedniej części. Mnie się to podobało: upływ czasu, niewinność dziecka, itd.
Dla mnie Narnia zawsze była ważną lekturą, ale ją poznałam kiedy sama jeszcze czytać nie potrafiłam, potem powróciłam do niej po latach. Oczywiście, że Potter jest ciekawszy, to inny typ opowieści. Słusznie Shmanii, porównywać te dwie książki pod tym względem nidgy nie będzie sprawiedliwe.
Hermiona1900
No...też się zgadzam z tym, ale też przyznaje,że HP ciekawszy!! Jak dla mnie, to szybciej się go czyta ( czyli tak wciąga) i jest po co czytać kolejną część, bo tak się kończy poprzednia,że po prostu musisz wiedzieć, co się bedzie działo dalej - Narnia to nie to...
Justyna
Widziałam Narnię , i ją czytałam. Uważam ,że film o potter'rze jest o wiele lepszy biggrin.gif a co dopiero książka. W potter'rze się coś dzieje, są bardziej realni bohaterowie, a nie lew, czy pół człowek pół koń , którzy gadają i nie rzucają się na czlowieka. Wiem ,że to tylko fantazja , ale moim zdaniem potter jest najlepsza książką. biggrin.gif biggrin.gif czarodziej.gif czarodziej.gif
PrZeMeK Z.
Narnii nie czytałem, więc się nie wypowiem, ale to mi się podobało:
QUOTE
W potter'rze się coś dzieje, są bardziej realni bohaterowie, a nie lew, czy pół człowek pół koń , którzy gadają i nie rzucają się na czlowieka.

No tak, centaura w "Harrym Potterze" nie uświadczysz, tym bardziej takiego, co nie rzuca się na człowieka biggrin.gif .
Yoogol
Daj spokój. Harry is the best chyba wszyscy Ci to powiedzą.
Child
Rincewind to fajtłapa, ale wolę jego, Dysk i ŚMIERĆ niż Pottera, Hogwart i Voldemorta.

Pratchett da man
hazel
Ja się tak tylko zastanawiam, co ty Child jeszcze robisz na tym forum. Ale jak sobie popatrze na LW i zobacze twojego ficka wiszącego jako ostatnio dodanego, to od razu mi się humor poprawia. Coś mi się wydaje, że ty się wypierasz części własnej osobowości biggrin.gif
Child
młody byłem. i potrzebowałem pieniędzy. a poza tym ona twierdziła, że ma 18 lat ;)

nie wypieram. dorastam. emocjonalnie, intelektualnie, kulturalnie i Bóg wie jak jeszcze. tylko kłamać nie mogę przestać.

na tym forum? obracam się w 96% na tok szole i qlturze. tam mi dobrze: jest miło, ciepło, schludnie, sucho, woda nie cieknie, gaz nie ulatnia, a offtopy po stokroć ciekawsze niz tu ;)
hazel
Ja nie do tego piję. Każdy z ludzi tu obecnych przeżywał okres fascynacji HP. A niektórzy właśnie teraz go przeżywają. Osobiście też wolę poczytać Pratchetta, Gaimana, Vonneguta, Pilipiuka...duzo by wymieniać. Ale w pewnym stopniu rozumiem, a na pewno toleruję ludzi, którzy świata poza HP nie widzą.
Cho Chang3
Osobiscie uwazam ze harry jest lepszy niz Narnia. Czytałam narnie, jest głupia ,ale film jest lepszy od ksiazki. Harry owszem jest troche skompikowany, ale tylko dla dzieci. Wiec najlepiej im go nie dawć.
Jak moze gadać lew, pół koń, czarowina zamrazać zwerzeta tam nic sie nie dzieje,a w potter;rze cos sie dzieje jest akcja i nie toczy sie w kółko to samo.

Polecam Harry'ego Potter'a jest najlepszy biggrin.gif biggrin.gif
Death Eater
Opowieści z Narnii to książka raczej dla dzieci, a Pottera czytają też dorośli. Poza tym Narnia jest nudnawa i za krótka.
moniczka
Nie powiedzialabym ze Narnia jest glupia. Czytalam wszystkie jej czesci i barzdo mi sie podobala i to nie prawda ze to ksiazka czytana tylko przez dzieci. To zalezy kto co lubi
Pszczola
Cóż, dla tych co sądzą, że "Kroniki Narnii" są tylko dla dzieci, radzę przeczytać dedykację "Lwa, czarownicy i starej szafy".

QUOTE
Do Lucy Barfield

Moja Droga Lucy,
Napisałem tę opowieść dla Ciebie, ale kiedy zaczynałem pisać, nie zdawałem sobie sprawy, że dziewczynki rosną szybciej niż książki. W rezultacie jesteś już za stara na bajki, a kiedy tę książkę wydrukują i oprawią, będziesz jeszcze starsza. Ale pewnego dnia będziesz dostatecznie stara, aby znowu do bajek wrócić. Możesz wtedy zdjąć tę książkę z jakiejś wysokiej półki, odkurzyć i powiedzieć mi co niej myślisz. Prawdopodobnie będę wtedy tak głuchy, że nie będę nic słyszał, i tak stary, że nie będę niczego rozumiał, ale na pewno będę wciąż twoim kochającym cię ojcem chrzestnym.

C.S. Lewis.


Tłumaczenie wzięte z http://kinomaniaki.com/

To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.