Właśnie o tym pisałem. Jestem już na tyle zdeprawowany, że nawet Twoje upomnienia nie robią na mnie absolutnie żadnego wrażenia. Ja zresztą mam dowody na płycie dvd co ty wyczyniałeś na wycieczce mód drogi Rysiu. Nie bądź taki hop do przodu, bo zarzekałeś się, że masz głęboko wrodzoną moralność i nic z tego nie wyszło. Nie wypominaj mi więc takich spraw, pod względem których sam nie okazałeś się idealny ;]
Piwo jest dobre, piwo pić trzeba, kto pije piwo, pójdzie do nieba.

Zastosujmy zatem starozytna metode - wysondujmy, co o tym mysla inni.

Wyniki sa oczywiscie - zgodnie z bialoruskim modelem demokracji - calkowicie negocjowalne :}

ohohoho
ale twoje zachowanie pochodzi pod paragrafy a moje nie
poza tym tamto bylo dawno i nieprawda
chyba na znak przemiany zmienie login na John Abruzzi :]

jezu. kto poparł karmi?

ta ankieta jest zle skonstruowana
3 opcja jest bez sensu
poprawie powinna brzmiec Nie, pod warunkiem, że jest to Karmi.
bo teraz sa 2 przeczenia ktore sie nieguja i wychodzi glupota

a poza tym samo pytanie to straszna socjotechniczna sztuczka... jezeli stawia sie pytanie powinno sie unikac jakiegokolwiek sugerowowania odpowiedzi przez usprawiedliwianie badz lagodzenie kontekstu
bo nie wazne czy to cele integracyjne czy jakiekolwiek inne zawsze kupowanie alkoholu nieletnim jest zle i tyle


'ostatni sprawiedliwy'

czemu ta ankieta dotyczy tylko piwa?

Metafora taka.

bo np. kupowanie fajek jest zupelnie w porządku

wnioskuję, że w słowie 'piwo'
mieści się wszystko dozwolone od lat 18
alkohole, fajki i filmy porno i filmy z czerwonym kwadracikiem w rogu oraz wracanie do domu po 22

Nie. Porno wykoślawia. Nawet pełnoletnich. I nie chodzi tu wcale o moralność tylko o estetykę. Pornosa bym nie kupił nieletniemu. Zresztą piwo też nie każdemu kto prosi kupuje. A że kupowałem komu kupowałem to miałem swoje powody i swój osąd. Katon Co Cię Znowu Na Zielono Wyedytuje, HyHy

ja sie tylko zameldowac chcialem

cześć.

Po primo - cieszę się bardzo, że jedziesz do Krakowa, droga Myśko. Trochę niepokoji mnie Twój entuzjazm dla alkoholu, ale lubię Cię na tyle, że Ci wybaczę.

Po secundo - Zasady są święte i wspaniałe. Ja wielbie i kocham Zasady. Ale są Zasady i zasady. Nie zabijaj bliźniego swego - to Zasada. Nie pij przed 18tym rokiem życia to zasada. Umowa. Konwencja. Możemy dyskutować czy ma sens czy nie, ale jej absolutyzowanie sensu nie ma. Ja np. nie wziąłem alkoholu do ust aż do 18 roku życia, bo tak sobie postanowiłem. I to była kwestia trzymania się własnych zasad. Ale jeśli ktoś akurat takiego postanowienia nie powziął... Nie wszystko jest dla ludzi, ale akurat alkohol tak.

Po tercio - jakkolwiek pokażę wam moi młodzi pijacy kilku krakowskich alkoholików z doktoratami i kilku moich genialnych, zapitych kumpli. Ku przestrodze =D

pokaz kilku studentow nie-alkoholikow w jakimkolwiek stopniu. bedziesz mastah :}

Żaden problem. Wielu takich. Zresztą trzeba rozróżnić 'alkoholika' od alkoholika. Kilku moich bliskich kolegów to są już alkoholicy. Czy ja jestem? Nie wiem. Trochę sie boję spojrzeć prawdzie w oczy.

To KRAkau dalej akutalny ? Dobrze dobrze. Będzie nawet FRESZY_Vold aka Nowa_Fryzura_ZIĄ

kupowanie piwa nieletnim jest zle i amoralne. ale tak naprawde, czy komus cos sie zlego stalo? w rozsadnych ilosciach mozna pomoc znajomym nieuchronnie zblizajacym sie do pelnoletnosci, ale tez trzeba troche brac odpowiedzialnosc za ta osobe ktorej sie kupilo alko. kurde, ale sie offtopic zrobil z tym alkoholem ;p

pozdro dla kotleta a'la bistro za to ze jestes warty tylko 12 zl a ile przyjemnosci i ryska kowala, szukam Cie juz od dawna zią.

juz wycinam nowe literki zeby zrobic anonim dla ahmeda. (damn wydalo sie ;/)

peace, woof woof

moze wszystkie posty usuniecie?

przyzwyczaj się.

Katon.. a kiedy do Lublina wpadniesz... ??

Kiedy w ogóle przyjedziecie do Lublina?? Łajzy. Pierdoły.
Tu jest Cat, Ahmed... Ja

Ty i Cat daliście dupy nie przyjezdzając do 3miacha. to teraz czekajta, o.

Katon już mi w Trójmieście obiecał, że nas tu odwiedzi. Zresztą mieliśmy gdzieś tu ładny temat o urokach naszej mieściny. Czym prędzej się wybierajcie, do Lublina pospieszajcie!

A ja mam paszport Polsatu!

Wroociuem do domciu i starshnie za Fami zatesknieum.
A nie kumam ankiety. Bo czy w takim razie nieletni powinni stawiać kolejke letnim i nieletnim? Oto jest pytanie.
Ide pielic chwasty z dziadkiem na tch naszych bagnach i równinach Kujaw. Kupa na miętowo.
Katon: skonfrontowałem moje biznesowe pomysły z wujkiem biznesmenem i kilka odrzuciłem, kilka nowych się pojawiło.
Z mojej strony Krakau jak najbardziej aktualny wciąż.

Teraz czas powrócić na forum, założyć jakiś pseudo-inteligentny temat na TokSzole i jazda. Pisać, dyskutować.

Fotografie. Niedługo jadę do Włocławka, zgram moje z telefonu. Proponuję, co następuje: założyć gdzieś jakąś wygodną galerię, gdzie na hasło można dodawać zdjęcia. Genialne w swej prostocie.

Lenin miał potężną wolę. Postanowił, iż bez pomocy lekarza przestanie palić. I rzeczywiście przestał. Nigdy już więcej nie palił. To był mocny człowiek o żelażnej woli. Wszyscy ludzie powinni być tacy jak on!


P.s A ja tam czułem się obco i czułem dystans kilku osób Odizolowany, niechciany, niefajny. Bu

Kraków fajny jest. Niedaleko jest. Możnaby się spotkać, aczkolwiek ja bym na chwilkę jeno wpadła, bo wygląda na to, żem jedyna abstynentka ;p.

O, Włocławek Roxx! Miałam wątpliwą przyjemność mieszkać tam (no dobra, prawie, bo w Michelinie) przez siedem lat i nie wspominam tego z rozkoszą. Może dlatego, że z klubów to mnie tylko do "Ambrozji" wpuszczali. Teraz to podobno miasto się rozwija, tak słyszałam. I piwo dobre tam mają. Tanie i dobre. A w Kraku takiego nie ma dobrego i tnaniego.

Thaaaaaa
Oja. Serio? Serio mieszkałaś w Michelinie? Woooow. Nie jestem jedynym forumowiczem z zagłębia keczupu i kosza
Właśnie jadę do tego miasta. Chwasty wypleniłem.

Mieszkałam, mieszkałam. W sumie skłamałam, że przez siedem lat. Najpierw przez dwa mieszkałam w Choceniu, potem bliżej cywilizacji się przeprowadziliśmy.

Ketchup mają najlepszy, poza środkową Polską nieosiągalny niestety. Anwillowi kibicowałam za czasów szkoły podstawowej teraz nie jestem na bierząco. Prokom! Prokom! Prokom! :} Srokom DupokoM! Dupa! Trefl dupa dupa dupa! Anwiiiiil! EJ!

Mialam nawet iść do liceum do Konopnickiej, ale wyniknęły pewne komplikacje i wylądowałam w Krakowie. A egzamin miałam już zdany.

przygotujcie sie pysiaczki na male co nieco!

sumiko jako nadworny kucharz spisala sie znakomicie
aga dymek
znajdz piec szczegolow niepasujacych do reszty
za avade [podaruj dzieciom slonce]
ha-ha ale te fanfiki zabawne
just married [sumi nie pamieta ;p]
sumiko wygrala
nie dosc ze piekne to takie inteligentne
w wolnej chwili ekstazy
smigus dyngus
zjadlobysiem sliffke
niedobre? dobre.
gorący towar pijący
coldcut [sorry, chlopaki]


zaluje ze mam tak malo zdjec kamila [lubierudych] i wojtusia. ale chlopaki, kein panik - na zawsze pozostaniecie w moim sercu.

ze jak, kochanie? potrzeba zdjecia owego w mojej lodowce czy uwierzysz na slowo?

a z polnocy jestem

dorotka, a co ty dwa takie same zdjęcia dałaś;>

keczup włocławek rulez ;d

Tadam, fajne zdjęcia.

Ahmed, kocham Twoją koszulę.

Ja osobiście nie trafiłam, choć nieraz szukałam.

voldius to p diddy!

to taka obraza, hiuahiu.
ale nie no zartuje, cale bad boys ent. jest moje i mam miliony baksow, ziams.
zapraszam do nyc.
-$$$-


jupi!

coldcut

kufa. ogladam filmy z openea i sie rozplywam.

już pamiętam. misiu mi przypomniał.


=)

bardzo fajnie, prawie się napaliłam klatę Ahmeda. Druga część mniej przyjemna, ale miło, że o mnie pomyśleliście :/

Człowieku! Avado!
Byłeś na językach i dziw bierze, jeśli w trakcie Open'era nie miałeś zapalenia uszu! Co chwila była o Tobie mowa, a ten toast to jeden z niewielu za Twoje zdrowie i ukształtowanie! Nie żartuję, jakem Niewinny Czarodziej!

czuję się zaszczycony.

Jest jeszcze kwestia CO ci niewinni czrodzieje o mnie mówili. Słyszałem tylko, że piorę w rzece czy coś.

wow! :] jakie wyznania niespodziewalem sie

sija next time bejb

w ogóle... o co chodziło z tą rzeką?

Wszyscy o tym wiemy Avadakedaver. Okej, nie musisz się przyznawać. Nie ma problemu. Dzielimy się z Tobą w bólu. Czy coś.

nie mam pojęcia o co chodzi, ale "czy coś" to mój tekst.
tak samo twoj, jak moje jest 'no k*rwa' ;>

nai ty mi nie mow, że dupy dałam nie przyjeżdżając, bo ani miałam na to ochotę, ani pieniądze.
jak ktoś do lublina przyjedzie, będzie mi bardzo przyjemnie (katon, podtrzymujesz odwiedziny? ;p). jak nie, to nie. nikt przecież nie robi mi łaski, przywożąc swoją szanowną dupę do mojego miasta. nagle na forum zrobiła się atmosfera jak na lsm. supcio. tylko bez mieszania niezainteresowanych, bitte.

TimmY wspomniał mi wczoraj o jakimś krakowie w sierpniu...gaddemyt moze przemysl od razu. bedzie jeszcze blizej?;>
po zdjęciach widać, że było przednio, dziwie się że żadna z panien nie jest w erotycznych objęciach Ahmeda (szacunek za koszule a'la tajemniczy don pedro)na którymś ze zdjęć, chociaż kto was tam wie.
zboki ;EE

Grimmy. co my poradzimy ze mieszkasz na zadupiu. ja tez nie mam blisko a postaram się być(hm. zalezy głównie od finansów, które nie są za wesołe ze względu na moje wordzone opierniczanie się.)

Rzeczywiście. Ale widocznie tak to jest jak się spotkają nieznający się wcześniej ludzie - chcą więcej, chcą też innych poznać. Ale głupie jest później na kimś wymuszanie - mogłeś przyjechać, żałuj, że nie byłeś itd - jak by ktoś chciał to by przyjechał, simple as always.
Ale w gruncie rzeczy to rzeczywiście sUpCiO, bo dobra wodka nie jest zla.

ale ja tego nie mowilam z jakas zloscia czy cos takiego. po prostu Ciebie tez chcialam spotkac, no trudno sie mowi. i gdybym mogla swobodnie podrozowac, to na bank bym Cie odwiedzila, no. z ta atmosfera to juz mowilam Miskowi, ze sie zgadzam i mnie to troche denerwuje. i jeszcze do Twojego posta - rozumiem, ze ktos moze nie miec pieniedzy czy ochoty...po prostu szkoda..

Dzięki Myśka za zdjęcia. Dzięki za komentarze. Dobrze, że nie ma zdjęć, na których się obnażam.

Och, ojej, Dyrcia brakuje
Nie no żartuje, w zasadzie to nie lubię tej formułki, ale jeżeli komuś nie odpowiada nie musi do tego tematu wchodzić [nie chodzi o jakies czepialstwo sie czy cos]. Po prostu, mnie nie interesuje FG, w zasdazie zadne tematy tam, wiec nie wchodze, nie komentuje.
No ale cos, love is love, war is war. Kto co tam woli i chce.
Peace.

ależ mnie to interesuje, cieszy mnie, że miło spędziliście czas + mam okazję pooglądać wasze buzie na zdjęciach. ja was tam bardziej love niż war ;p chodzi mi o lekki przesadyzm i tyle.