Ulubiona postac...hmm chyba Dudley i
Umbridge:P Nie no bez jaj. Bardzo sympatycznie jest w HP przedstawiony Lee
Jordan, zwlaszcza jak komentuje mecze
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> i jak caly czas cos kombinuje z bracmi Rona
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Co do Harry'ego to w ostatniej ksiazce troche...troche
bardzo sie do niego zniechecilam....chociaz nie ma mu sie co dziwic, tyle
przeszedl...ale mimo wszystko odczulam wielka przepasc pomiedzy poprzednimi
potterami a odtatnim ,,Zakonem Feniksa". chodzi mi o to, ze w tamtych
czesciach jesli cos sie dzialo to pierwsze co harry robil - to dzielil sie z
tym z ronem i hermiona i czytelnik odczuwal taka mila atmosfere zaufanej
przyjazni... A teraz harry wszytsko w sobie tlumi i dusi swoje obawy, zlosci
i przykrosci, po czym jak co do czego przychodzi to strasznie wybucha i nic
dobrego z tego nie ma... :/
Hermiona bardzo spodobala mi sie w 3 czesci
gdy odeszla z wrozbiarstwa i przylozyla malfoy'owi
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> przez co wreszcie zlamala jakies zasady regulaminu szkoly.
Rzeczywiscie, jej zasadniczosc i obowiazkowosc czasami doprowadza do szalu,
ale przeciez o to chodzi w ksiazkach - musi sie cos dziac!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Wielkie emocje wzbudza we mnie Snape, ale przez swoje
(czasami, no dobra czesto) chamstwo i zlosciwosc do Harry'ego mam ochote
czasami kopnac go w ....
Uwazam ze powinien troche wyluzowac...moze
krotkie wakacje?
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>