nio Percy to głupek deilikatnie mówiąc
A co do Ginny no racja po 5 stała sie jakby ważniejszą postacią i
wydała sie o wiele dojrzalsza niż by się ją o to posądzało. Rozumie wiele
spraw i zachowuje się odpowiednio do sytuacji. Wydaje sie też odpowiedzialną
i rozsądną osobą. Jednym słowem jest w porządku.
A co powiecie o
sławnej WSZY?<staram się obgadać wszystkie możliwe tematy, chyba zostanę
jakimś krytykiem czy coś > Czy ktoś z tutaj zebranych, no na forum
opowiedziałby się za Hermioną i uważa że postępowała słusznie? Wg mnie to
strasznie zagmatwane...bo skrzaty nie chciały wolności i to mnie z jednej
strony dziwi bo czasami jest dobrze sobie odpocząć, a z drugiej nie bo i co
innego miałyby na świecie do roboty jak nie sprzątać??? Jednak panna Granger
powinna pomagać się wyzwolić tym skrzatom które by tego naprawdę chciały,
czyli takim jak Zgredek. A nie podburzać szczęśliwie pracujące skrzaty.
A jeszcze mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o mugolaków.( brzydko
mówiąc: szlamy). Nie sądzicie, że ich reputacja wcale nie zależy od tego z
jakiej rodziny się wywodzą? Wg mnie na przykład jeśli Hermiona okazałaby się
złą do szpiku kości i opowiedziała się po stronie czarnej magii, to Malfoy
wcale by jej tak nie cisnął i popierał jej działania. Wszystko zależy od
cudzego charakteru i sposobu patrzenia na świat. Tak na przykład Syriusz. On
jest czystej krwi od wieluuiu wieków i co? Wydziedziczono go bo nie popierał
poglądów rodziny już od najmłodszych lat, a jednak Malfoy go nienawidzi choć
jest w pewnym sensie z nim spokrewniony noi oboje są czystej krwi.- nie
popieram czarnej magii to tylko taki przykład.
No i jeszcze taki
wątek o metamorfomagach- ale trudna nazwa
Nie wiem jak wy ale ja mam
mieszane "uczucia", bo z jednej strony ekhm jakbym oczywiście była
na miejscu Harry'ego to chcialabym być kimś takim bo mogłabym zmieniać
swój wygląd w każdej chwili bez większego wysiłku noi w ogóle dobrze się
maskować, no ale z drugiej strony czy po tych wszystkich zmianach- czy
pamiętałabym jeszcze jak wyglądam? Noi znajomi by mnie nie rozpoznali jakbym
wprowadziła większe zmiany prawda?Takie tycie szególik.
A
tak już z innej beczki
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> znowu=]...to właściwie czemu wszyscy mówią jaki to Harry
jest podobny do James'a..przeciez oczy ma po matce!! Czy
rzeczywiście nie ma w sobie cech podobnych do Lily? To jaka ona była w
końcu, czy zostanie jeszcze opisana w szczególny sposób? Z tego co pamiętam
to słychac tylko o James'ie Potter'rze a Lilka tak na boku, a to
przeciez ona powinna byc ważniejsza bo jest jego matką i oddała za niego
zycie, a tak mało o niej wiemy=P