Virgin suicides - Przekleństwa niewinności?

Valentine

Wiem, że poprawna, ja tak tylko dla dokładności

Podpowiedź: z Walentynkami nie ma to wiele wspólnego.

"Piknik pod Wiszącą Skałą"

Yup. Bardzo dobry film zresztą.

ja też widziałem, ja też!!!
ale mi sie nie podobał. strrrraszny był. taki klimat.

No mówię, że obłędny. W życiu czegoś tak niepokojąco-psychodelicznego nie widziałam. A niby nic się w nim nie dzieje.

W pewnym mieście żyła rodzina
Żona męża znienawidziła.
Awantury, krew na czole
Dziecko tkwi w tym łez padole.
Ciągle sądy, kłótnie i rozprawy.
Nie ma końca tej zabawy.
Skrzypce smutno drgają w rękach.
Ojciec, matka, dziecko w mękach.

Mam nadzieję, że to nic z repertuaru "Prawdziwe historie", bo wtedy nikt nie zgadnie.

jeszcze raz trójmiejskie nie-e z lekką insynuacją, że coś w stylu "prawdziwych historii"

HA! Przypomniałam sobie! "Tato"!

słusznie

No to w takim razie: film tematycznie dość ściśle związany z jednym z dzieł Hitchococka.

psychol

tylko bez wyzwisk na forum // estiej

"psychol"
lepiej? : P

Kurcze, a chciałam się popastwić jeszcze. Tak, zadawaj pytanie.

Cry Wolf

Its my life?

nie mam pojęcia czy taki film w ogóle istnieje. strzelam.

"Big"

hmmm... czemu nie?
"killing me softly"? (2002)

ale to było o kobiecie.

Efekt motyla?

killing me softly... zawsze jedna osoba ginęła/cierpiała.
o mężczyźnie czerpiącym korzyści z nastolatka... też pasuje.
it's my life to znaczy "to moje życie", więc każdy jest kowalem własnego losu. teoreycznie pasuje, ale Estiej chyba by czegoś takiego nie zarzucił.

about a boy!

wiec w koncu:

koles odlepiajacy naklejki od piwa i nietylko.

chyba nie "Córka prezydenta"??

"Złap mnie jeśli potrafisz"?

BRAWO PSZCZOLKO!

aaa teraz juz wiem co to byl za film ah ah :)
dobry film.

Dawno nie nie było. Ryję się w kolejkę.

Film o ludziach zeszmaconych. Film bez pozytywnego bohatera. A jednocześnie bez jadu. I śmieszny. Wielki film, ale nie o jego wielkości zwykle się mówi.\

Trudne.

od piwa? ja pamniętam samolociki.

zbieral chyba wszystko co sie dalo odlepic
a smolociki to se mozesz, wiesz

katon - oczekujesz od nas, ze bedziemy myslec?

No ba. Moje zagadki są zawsze głębokie. Nie da się przez gugle =D

Usuwam zagadkę. Nominalnie. Post niech będzie, i na PM swoje domysły. Kto zgadnie bez żadnych podpowiedzi ten master.

Powiedziałbym że Requiem dla Snu, ale on nie był śmieszny więc odpada. Może Kontrolerzy?

strzelam - trainspotting?

Zaklepuję sobie następną zagadkę w takim razie.

Katon, daj jakąś wskażówkę, bo tylko przedstawienie "Bank" mi do głowy przychodzi...chociaż tam jadu było, że aż boli.

Ale coś tam w głowie się telepie.

Przeżyję tę kolejkę. Nie ma co gmatwać. Może wymyślę jakiś wierszyk w międzyczasie?

Ale jak jeszcze raz...

Katon wycofał zagadkę. Pszczoła, do Ciebie należy upragniona zagadka.

Katon - stawialbym na jakis film Coenów, ale wydaje mi sie ze tam zawsze byla conajmniej jedna pozytywna postac.
A filmy bez pozytywnych postaci to najczesciej Lynch, ale on nie smieszy [nie mnie, przynajmniej].

Cóż, jak tak się upieracie ;)

Wierszyk wyszedł trochę nie na temat, ale jedna linijka jest kluczem.

Pewien profesor z Oxfordu
Wyzionął ducha z effordu
Na efford zapracowała
Studentka, bez mała,
Szczytując aż do rekordu

Podsumowując: przyćmiona Radość.

efford=effort ?
I co to znaczy: wierszyk nie na temat? Jak mamy to interpretować?

te wierszyki nas wykończą. trudniutkie.

Estiej, to nie to.

Ahmed, napisałam, że tylko jedna linijka jest kluczem, reszta to zmyłka.
Posdumowanie też jest podpowiedzią.

a "effort" przerobiłam żeby się rymowało ;)

Podpowiedź: Główna postać bardzo lubi niezwykłe zwierzęta.

hary poter i hardodziub

ace ventura

Prędzej Hagrid XP

Kolejna podpowiedź: lepiej zakochać się późno niż wcale.

Tytuł poproszę.

Piętno, nanana.

Tak Cienisty Doliniarzu ;P Zadawaj pytanie.

"City Lights" czyli " Światła Wielkiego Miasta" z Chaplinem.

A ja weny nie mam, więc wierszyka nie będzie.

Będzie cytat:

"He loooves
and
She loooves"

+ uśmiech na twarzy.



-------------------------

Myslałam, że coś się tu pojawi przez te dni.

Ciąg dalszy zagadki:

W tle dekadencki Paryż i różowe samoloty.

no idea.
Henry i June?

Nie.

Z muzyką Gerswhina.

Dzięki!

Twoje pytanie.

Jasminium?

ja chce wreszcie zadać zagadkię! Od czasu "pikniku pod wiszącą skałą się czaję!!!

#$@#&(*^$

Tylko Shakespeare ze swoją manią przemijania przychodzi mi na myśl.
"Romeo i Julia" w filmowej wersji (ta stara, chyba 1978)?
That which we call a rose by any other word would smell as sweet
Ale to było za łatwe.

zapach kobiety?