kinga - kumpela myszy tez tam byla? o.
przebudzenie bedzie straszne
Avadakedaver
08.07.2006 22:11
lodówa.
gdzie?
na dziale miesnym
szyneczka różowa
dobrze, ze nie zielona.
ludzie, to taka aluzja do reklamy była.
gratuluję udanego wypadu (hi Ahmed;), z opisów widzę, że można tylko zazdrościć ;>
był ktoś z was na koncercie coldcut'a?
sumiko sumiko sumiiko sumiko pieknego smsa nam napisalas!
zastanawialismy sie czy nie wypadlas z balkonu na tego dziada co go opluliscie lub inne takie i czy pamietasz ze katon to nie wlamywacz a twoj przyjaciel i bedzie z toba spal.
ps. twoj pies schowal sie w szafie.
coldcut podobal sie fanom coldcuta, dwoch najlepszych forumowych tancerzy zaszczycilo nas nawet tancem robota z 1984, szau szau i polamane karki. zdjecia potem.
http://www.magiczne.pl/http://www.magiczne.pl/index.php?showtopic=9316w razie braku dostepu wykup jednorazowy kod aktywacyny [6,66 €] lub calomiesieczny [20 €]. Istnieje rowniez mozliwosc dogadania sie w sprawie indywidualnych, dlugoterminowych kodow. Ceny do negocjacji [zaczynaja sie od 100 €]. Aby otrzymac taki kod, zglos sie na pw. W odpowiedzi dostaniesz numer konta, na ktore trzeba wplacic kase :}
QUOTE(Child @ 08.07.2006 21:50)
przebudzenie bedzie straszne
a wcale, że nie, bo wstałam o 6.15 i byłam biegać nad morzem. katon potwierdzi. samoodyscyplina =P
dorotko też Cię kocham.
QUOTE
ja nie pije!!
schowałaś deskę?XD
Hm...
Dzień dojazdu do 3miasta ominę bo poza obaleniem przezemnie mazurskiego specjału w pociagu i meczem, którego nie pamiętam(i już jakieś skojazenia;p) bo przegadaliśmy prawie cały.
Dzień drugi też w zasadzie mógłbym ominać gdyż od mamentu jak wypiliśmy z Katonem przechandlowane za 3 złote dwa żubry mało co pamiętam ;d z opowiadań politechników i tak wiem że było fajnie. Powiem tylko, że było fajowo. Moje nagłe teleporty i przeświadczenie, że ulica politechniczna to skwer kościuszki zwaliły mnie z nóg następnego dnia rano xd
Dzień trzeci - Franz! Franz! Franz! no i Sigur. Najlepszy chyba koncert w moim życiu. Po franzu do tej pory mam zakwasy. Co prawda późniesze wizyty w małym namiocie doprowadziły mój brzuch do małych sensacji(nie moje klimaty. za punkt honoru postanowiłem sobie wytrwać przynajmniej po jednej piosence i hm... długo dochodziłem do siebie) ale wrażenia po Franzu są zbyt piękne ;d
szczególnie ten 3 osobowy show na perce.
Dzień czwarty - Imreza. Łojej. Jedna z ciekawszych imprez na jakich zdażyło mi się być. Sumiko! Przyznam ci, że pokazałaś klasę. Zaprosić obcych ludzi do domu i tak ich rozpieścić. Naprawdę. Gratuluję. Najbliższa okazja na powtórkę to chyba ten ślub z voldem za dwa lata, co?;] Tylko błagam. nie rób sobie więcej drinów 100ml wódki/100 ml soku. Szczególnie, że 'nie pijesz'.
Dzień piąty - Pozatym, że o 5 rano 3 idiotów skroiło mi portfel... co najciekawsze obejzawszy zawartość zostawili sobie kartę bankomatową(co akurat jestem w stanie zrozumieć) i mój dowód osobisty( na ch.. im to?). Pozatym nic się nie działo. Dziękuję Katonowi za wsparcie.
Wreszcie jestem czysty.
Idę spać.
Widzimy się Sami-Wiecie-Gdzie ;d
dzień pierwszy festiwalu i jedyny, w którym udało mi się z łobuzami spotkać.
katon radosny, ja spocona, voldius niebieskooki na CKODleżąco-trawiaste rozmowy mysi i voldiusatego chyba nie trzeba komentować (mój kolega maciek i katon, w tle scena i pharell williams)katon, ja, żyd na własnej piersi, nad nim voldius, kumpela myszy (kinga), myśka, obcięty ahmedajem da pimp end diz ar maj biczyswesoły babiniec
walcie sie, zaraz sie rozrycze :p
Avadakedaver
10.07.2006 10:20
ale mieliście zajebiście.
na rok wystarczy.
a co tam, se posta nabije.
sprzedaja nieletnim alkohol! podesle to zdjecie Milosciwie Panujacemu i skoncza sie open'ery :}}}
wcale bo nie. letni kupowali nieletnim xd
otoz to ;D
W takim razie 'letni' dostana zakaz stadionowo-imprezowy. za deprawacje XD
pf pf pf.
a żubrówka miała wyjątkowe wzięcie w sklepie na dole xd
a ludzie wokol jacys tacy pochlonieci scena. bo nie uwierze, ze nie poznali.
to byl koncert Manu Chao.
po zastanowieniu jestem sklonny uznac, ze Kazikiem podniecali sie przed MC ;)
Mam dalej internet niedzialajacy. Ja wracam z taaaaakiej imprezy, chce sie ponapawac z Innocent Wizards zazdroscia innych i musze to robic u kolegi, bez polskich znakow. Poleje sie krew dzisiaj. Zrobie to po raz ostatni.
Ale bylo. Jak dojde do siebie to jeszcze rozne rzeczy napisze, ale narazie chce wam wszystkim podziekowac, my dear, new, lovely friends. Byliscie cudowni, nikt z was nie okazal sie bucem, bede ten wyjazd pamietal na cale zycie i to nie tylko dzieki FF. Pokadze jeszcze kazdemu z osobna, ale jak sie wyspie po raz drugi, bo teraz jestem wyspany po raz pierwszy i to jeszcze nie jest to...
TimmY, trzeba zaczac zakladac You-Know-What.
Katonie, gadałem z felkiem. nasz plan wejdzie w życie.
Niewinni Czarodzieje
10.07.2006 15:15
Chcemy moda.
Niewinni Czarodzieje
10.07.2006 15:21
dziękujemy serdelecznie za wsparcie.
dem ma sile, dem ma moc, da wam moda no i koc.
Ja tak w kwestii formalnej: czy tutaj bardziej nie pasowaloby 'muahahahaha'?
proszę nie zapominać, że oprócz kazika i wokalisty tciof mieliście przyjemność spotkać jeszcze całkiem wspaniałą mnie
kinga! zaczynasz być magiczna.
albowiem wpadłam w zupełnie niewinne towarzystwo
i ej, czy mówiłam już, że fajni jesteście? połączyła nas dorota i wódka
Avadakedaver
10.07.2006 20:20
dzieci i alkokochol...
jak przesadzą, wyrosną im dodatkowe odnóża na głowach.
cicho avada, nie było cię to haj po ko.
ta. a pozatym takiś ty dorosły że oj.
Kingaaaa? Witojcie, kumo
Witamy nowego magicznego fana Harry'ego Pottera ;]
Uff. Home Sweet Home. Podróż była ciężka, taki upał. Bleh. Jak dobrze już być w domu.
Wyjazd i spotkanie z Wami było naprawdę "magiczne". Wiadomo, że w integracji pomogły cudowne właściwości alkoholu. Było o wiele lepiej aniżeli się spodziewałem. Niechaj żałują Ci których zabrakło. Uważam, że tworzyliśmy zgraną paczkę, pełną indywidualności, każdy wniiósł coś od siebie. Konfrontacja waszych wirtualnych wizerunków z rzeczywistością naprawdę mile mnie zaskoczyła. I pomyśleć, że połączył nas Harry Potter...
a własnie, podróż powrotna, chłopaki wam też się piwo zagotowało po pół godziny w tej piekielnej szyniastej maszynie? ;d
Avadakedaver
10.07.2006 21:57
Sumiko - Wystarczy, że usłyszałem, że pełnoletni kupowali nieletnim;
Miś - nie twierdze, że pijam alkochol.
QUOTE
gratuluję udanego wypadu (hi Ahmed;), z opisów widzę, że można tylko zazdrościć ;>
był ktoś z was na koncercie coldcut'a?
Grim, porażka. Nie zrobiliśmy sobie zdjęcia z Szydłowską. Widziałem ją tylko pierwszego dnia i była cholernie zajęta. Nie będziesz miał czego zazdrościć. No mozę jedynie tego, że nie było Cię z nami ;]
Coldcut, jak to kiedyś napisałeś. der klassiker von Teresa Orlowski (teraz już wiem skąd się to wzięło, kumpel mnie uświadomił). Obok artystycznych popisów tanecznych Timmy'ego i Katona, koncert super ;] Przekonałem się ku Coldcut'owi dzięki ich płytce "Sound Mirrors'. Zagrali większość kawałków z tego albumu, plus kilka starszych, w tym "Pump up the volume" (miodzio!). Udany show, mimo że nie jestem wielkim fanem takiej muzyki.
QUOTE(Avadakedaver @ 10.07.2006 20:20)
dzieci i alkokochol...
jak przesadzą, wyrosną im dodatkowe odnóża na głowach.
W piwie siła, w wodzie mikroby.
QUOTE(Avadakedaver @ 10.07.2006 21:57)
Sumiko - Wystarczy, że usłyszałem, że pełnoletni kupowali nieletnim;
[...]
no i co?
no i to, że nie musiałem być, aby nasłuchać się o tym, co tam robiliście z alkocholem.no ale CO Z TEGO? to co robiliśmy to nasza sprawa. nikt nie umarł, nic się wielkiego nie stało, nie ma tragedii, więc nie histeryzuj dziecko.
i poczul sie moralnie zgwalcony.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę