Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Co myślicie o Harrym?
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Aida
Na początku mówię wszystkim jedno wielkie

CZEŚĆ, bo jestem nowa i to mój pierwszy post.
Co do Harry'ego to go

lubię i nie zgadzam sie z tym, że ma same zalety (chociaż prawdą jest to,że

mamało wad). W 5 tomie (jak juz niektórzy powiedzieli) pokazał troche swoich

wad, ale nadal go lubie. Myślę,że to go przerosło. Nie mogę napisac do końca

co znaczy to "TO" w poprzednim zdaniu, bo byłby to spojler.


Zgadzam sie,że Snape miał powody by nienawidzić Jamesa, ale nie

Harry'ego!!! No ale nie mógł zapomniec o tym,że on jest

synem Jamesa.
Nie lubie Snapea takiego jakiego napisała go Rowling.

Zaczęłam go (trochę) lubić po przeczytaniu ff Enahmy,Naji Snake czy

Toroj.

Ale nienawiśc rodzi nienawiść- i Harry też nienawidzi

Snape'a.
A mogło być tak pięknie
Miłość ruuuuuuulezzzzzz



Zgadzam sie
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Spiżobrzuch - Ironbell
Harry - fajna postac ale

i tak zawsze nie byla dla mnie najwazniejsza, bo najbardziej lubilem

blizniakow Weasleyow
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> i ich wypasione pomysly i wszystkie psikusy:P to oni dali

mape huncwotow i ogolnie sa fajni szkoda ze juz wiecej o nich nie poczytamy,

chociaz w sumie to o ich magicznym sklepie z pewnoscia cos sie znajdzie


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

A co do snape'a to... hmm... lubia ta postac bo

pomimo swojej slabosci (heh troche dziwna nazwa ) do Harry'ego, dziala

dla dobra szkoly. Rzeczywiscie uwazam ze troche za duzo zalet ma harry ale

coz, that's the way it is...
vigga
tak na przyszlosc Spizobrzuchu jak masz zamiar napisac jakas wiadomosc z V tomu to uprzedzaj (jesli dobrze zrozumialam to co napisales...), bo niektorzy, np ja, nie mieli zaszczytu czytac tej czesci i nie chca wiedziec co ma w niej byc. dry.gif

a tak do tematu, to moim zdaniem Harry wcale nie jest idealny, choc moze nie ma za duzo wad. jednak takowe posiada. ale w sumie chyba go lubie. nie jest jakas moja ulubiona postacią ale jest fajny.
Spiżobrzuch - Ironbell
Przepraszam bardzo

chcialbym sie dowiedziec w ktorym miejscu powiedzialem cos o piatej czesci

bo to chyba logiczne ze weasleyowie skonczyli szkole i nie powiedzialem

kurcze nic o piatej czesci tylko mam nadzieje ze cos uslyszymy na temat

sklepiku weasleyow ktorego prawdopodobienstwo powstania nie jest tajemnica

....
vigga
rzeczywiscie dopiero teraz sobie

przypomnialam, ze przeciez blizniacy opuscili juz Hogwart. bardzo Cie

przepraszam za niesluszne oskarzenia.
Spiżobrzuch - Ironbell
cos jeszcze o harrym

wymyslilem:

Jesli chodzi o oskarzenia Harry'ego mam tutaj taki

jeden minus, bo strasznie denerwuje mnie udawanie takiego strasznego

bohatera, ze co to nie on, zeby nikt nie szedl za nim - chociaz z drugiej

strony wydaje sie taki skromny hm... pogmatwana sprawa ale jego te okrzyki,

ze nie bedziesz obrazal moich rodzicow... to jest bardzo pozytywne tylko

jakies sztuczne jak na przykalad ogladalo sie film. Co mi sie w nim podoba

to fakt, ze nie oglada sie na innych kiedy podejmuje sie czegos....
Hagrid
Jego indywidualizm jest łatwy do

wyjaśnienia. Prężył całe "prawdziwe" dzieciństwo w zupełnej

izolacji. Nawet w Hogwarcie nie wszyscy potrafili go zrozumieć. Sytuacja w

jakiej znalżł się po śmieci Syriusza uświadamia mu z całą stanowczością że

dalej pozostaje samotny.
Hermiona z Krakowa
Harry nie byl nigdy w tej serii

ksiazek moim ulubionym bohaterem. Uwazam, ze rzeczywiscie jest on dziecinny,

infantylny (takie gafy na randce w wieku 15 lat??!! Bez kitu),

trochu glupawy i nie zyciowy (jak miewal te sny to unikal innych, bo bal

sie,. ze ich zje
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />

to bylo zalosne). Podsumowujac Harry'ego od czesci 1. do 4. tolerowalam

(o wiele bardziej wole Hermione:), ale w 5. tomie mnie zaczal wkurzac, bo

trochu mu odbilo....
ginny_irlandka

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Uwazam, ze rzeczywiscie jest on dziecinny,

infantylny (takie gafy na randce w wieku 15

lat??!!

class='postcolor'>
ehm, jesli tak mowisz, to chyba

nigdy nie bylas na randce... sorry, (wiem ze to nie dyskusja o problemach

dojrzewania plciowego chlopcow) ale skad harry mialby sie nauczyc jak sie

postepuje z dziwczynami?? Od dudley'a???!! on sam nie zaznal

milosci, moze miec problemy z jej okazywaniem, a do tego jak wielu

starszych chlopakow od niego moze palnac gafe...to normalne, jesli komus na

kims zalezy w tak mlodym wieku XD skad ja to znam! Tak na serio to moze

rzeczywiscie mial pewna wine, nie rozumial Cho, ale ludzie czesto sie myla,

nie rozumieja sie,... inaczej nie rozpadaloby sie wiekszosc malzenstw. sa

oczywiscie i inne powody, ale to bylaby zbyt wielka dygresja. zdaje mi sie

ze oni do siebie po prostu nie pasuja, nie maja wspolnego jezyka, cho

przeszla zbyt wiele. a do tego harry jest troche oziebly...
Ismena_virgo
Ja bardzo lubię Harry'ego, nie wiem czy

jest najfajniejszy, ale darze go dużą sympatią. Co do tego, że wszystko mu

sie udaje, jest to uzasadnione, w końcu tylko on ma większą lub taką samą

siłe jak Voldemort. I dlatego jest ta książka napisana właśnie o nim, więc

co sie dziwić, że wszystko mu sie udaje? Zresztą nie wszysko.... Tak ogólnie

to ma wady, które najbardziej uwidocznione są w 5 cz. jednymi z nich są np

lekkomyślność i egozim.
ginny_irlandka
tak nagle przyszlo mi namysl.... jak to ja

z ma wena tworcza.... mianowicie:
ludzie, ktorzy maja jakas misje na

ziemi, ktorzy sa wyjatkowi, unikalni, ktorzy wykraczaja po za szara mase i

nosza w sercu szczegolne dary, nie moga byc normalni. bo oni sa inni. Harry

tez jest odd, poniewaz przychodzi na swiat w celu wykonania waznej misji.

dlatego czasem wydaje sie byc zimny, nieczuly, nienormalny, denerwujacy..itp

itd. gdyby byl grzecznym, zwyklym chlopcem, nie zwracajacym uwagi, tak jak

np neville (no, ostatnio sie zmienil) to niemialoby sensu. a tak jest

kontrowersyjny, zagadkowy, ok, mozna go czasem uwazac nawet jak leciutko

niezrownowazonego =D i tylko on pokona Volda. zmieniam o nim zdanie, po

swoim ostatnim wniosku. nie chce harry'ego macho, nie chce harry'ego

lalusia. chce harry'ego crazy.

src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Irwena
Ja nie przepadam za Harry'm bo jest

dla mnie zbyt sztuczny - ginny : dobrze mówisz




width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

Harry tez jest odd,

poniewaz przychodzi na swiat w celu wykonania waznej misji. dlatego czasem

wydaje sie byc zimny, nieczuly, nienormalny, denerwujacy..itp

itd

class='postcolor'>

dokładnie. Ale dla mnie jest

zbyt zimny, nieczuły i troszkie zbyt nienormalny i denerwujacy (:

bo

wiecie po prostu kiedy czytam ksiazke to albo wyobrazam sobie bohaterow, ich

zycie, wyglad itd. wszystko o czym nie mowi ksiazka albo 'nakladam'

obraz bohatera na kogos kogo znam. w przypadku Harry'ego bardzo trudno

bylo mi wyobrazic sobie chlopaczka ktory byl przesladowany, osamotniony i

nagle okazalo sie ze jest bogaty, znany i lubiany - a ktory zachowuje sie

... no nie wiem nie dam przykladow nie chce mi sie myslec
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

ide sobie wlasnie na imprezke i sie nudze ale nie

mam glowy do myslenia o dziwnych zachowaniach doractajacego Pottera


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>QUOTE 
Uwazam, ze rzeczywiscie jest

on dziecinny, infantylny (takie gafy na randce w wieku 15 lat??!!




ehm, jesli tak mowisz, to chyba nigdy nie bylas na randce...

sorry

class='postcolor'> tu sie zgadzam (: harry byl bez

doswiadczenia. usprawiedliwia go to (: zresztom to wina tej calej Cho - taki

bogaty przystojniak z Pottera
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
Kasjopeja
Ja jestem tutaj dopiero od niedawna i nie przeczytałam w tym temacie wszystkich waszych wypowiedzi, więc jak będę się powtarzać po innych, to mi wybaczcie. W każdym razie ja osobiście lubię Harry’ego za wiele cech, których nie będę tutaj wymieniać i moim zdaniem nie jest idealny (tak jak niektórzy piszą). Dla mnie to czy lubię bohatera, czy nie, nie zależy od wyglądu. Dla mnie ważniejszy jest charakter. Bo muszę przyznać, że według opisu w książce Draco jest dosyć ładny, a ja ninewidzę tego ********** (można sobie zastąpić „piiiiiiiiii”). Ja osobiście, żeby książka mi się podobała muszę lubić głównego bohatera i się z nim jakoś identyfikować. To pewnie dlatego nie czytam wielu Fan Fiction, które są świetne w stylu, ale bohater jest całkiem do kitu smile.gif Mam nadzieję, że moją wypowiedzią nikogo nie uraziłam, a jak tak to szczerze przepraszam. Pozdrawiam.
Anita
QUOTE (Kasjopeja @ 05.07.2004 15:33)
W każdym razie ja osobiście lubię Harry’ego za wiele cech, których nie będę tutaj wymieniać i moim zdaniem nie jest idealny (tak jak niektórzy piszą).

Dlaczego nie będziesz ich wymieniać? Wymień! Przynajmniej się czegoś o nim dowiemy- może czegoś nowego!?

pe-es'ka: Witamy!!! biggrin.gif
Kasjopeja
Jak chcesz... Już wymieniałam je na innym

forum. Lubię Harry’ego za to, ze jest odważny, że jest szlachetny, że

jest głównym bohaterem, że ma taką smutną historię, za to, że zrobiłby

bardzo dużo dla przyjaciół i rzuciłby wszystko żeby ratować Syriusza

(niestety ten wstrętny ******** Voldemort to wykorzystał), za to, że mimo iż

dużo się w jego życiu zdarzyło potrafi kochać (nie to co Voldzio), za to, że

jest przyjazny, za to, że wie czego chce, że umie sobie radzić, za to, że

nie jest taką szumowiną jak Malfoy i ogólnie za to, że jest pozytywnym

bohaterem, a ja uwielbiam pozytywnych bohaterów. Chociaż nie wszystko co

wymieniłam, to są cechy charakteru, ale za to wszystko go lubię. Pozdrawiam

wszystkich baaaaardzo serdecznie.
Szara Wilczyca
Harry jest odważny,lojalny,ma lwie

serce,ale jest wrażliwy i ...buntowniczy....Lubię go,choć powinien bardziej

dbać o przyjaźń z Ronem i Hermioną...
Ewelka
O tak zgadzam się Szarą Wilczycą

dodałabym tylko że Harry jak sie wkórzy to jest BARDZO buntowniczy.

Nie rozumiem tylko co masz na myśli mówiąc ,, powinien bardziej dbać o

kontakty z Ronem i Hermioną " no bo trochę czasami sie kłócą ale oprócz

tego jest chyba Ok ??
czadowa_
Harry jets ok - przeciez Jo nie zrobiłaby

z bohatera swojej książki kogoś wstrętnego. Ma taką historię swojego zycia i

jest takim, że budzi przyjaźń w czytelniku. To, że nie jest jakiś zadufany w

sobie, jest odwazny, przyjaźń ma dla niego największe znaczenie i wszystkie

cechy wymieniane już wyzej
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> ( nie chce się powtarzać) sprawiają że jest naprawdę spox i

każdy chciałby mieć takiego przyjaciejla
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Puszczyk
Harry jest klasycznym bohaterem, który moze

nam przypominać Mojrzesza, Artura, Odyseusza lub niezliczone inne postacie w

każdej kulturze. Charakter znamy tylko z przedstawionych zdarzeń i narazie

trudno nam będzie dokładnie ocenić co możemy o nim myśleć. Aby lepiej

odpowiedzieć na pytanie Hagrida, trzeba przyjżeć się temu co Harry myśli

o sobie.

mayi
wyjscia sa dwa albo pozostanie skromny

albo tzw.woda sodowa uderzy mu do glowy i to oczywiscie bedzie mialo wplyw

na dalszy przebieg zdarzen
madziula
Kilka osob to juz mowilo ,ale ja

powtorze ...nie rozumiem jak mozna kogos lubic za to ze jest glownym

bohaterem...no ale...no comments..
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />



Ja Harry'ego lubie..najzwyczajniej , jest spoko ...i na pewno

nie dlatego , ze jest glownym bohaterem ...bo chyba wole np blizniakow...na

przyklad ...nie wiem jak bez nich bedzie w ...Gryfindorze, nudy ...bleh tej

.no ale w sumie nie ma co porownywac ...nikt nie ma takich problemow jak

Harry...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />

...

I dziwi mnie to też lekko (of cors pelna tolerancja) , ze

niektorzy przestali go lubic po 5 czesci ja tam z kazda czescia lubie go

bardziej ...a w 5 wogole nareszcie pokazal ze nie jest taki mdly...


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ..ze potrafi sie wydrzec (moze czasem nie potrzebnie ale to

normalne ) ,....za to ze po prostu w koncu pokazal naturalne -wg mnie

zachowania...

NO I SUPER....

P.S: Ale mimo wszystko

rzeczywiście zamiast wrozbiarstwa moglby sie uczyc kobietoznawstwa


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ..i......szkoda ze Syriusz...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

....bo...on na pewno mial doswiadczenia...bo Lupin...nie sądzę...


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Sunlight Priestess

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (madziula @

10.07.2004 20:39)
P.S: Ale

mimo wszystko rzeczywiście zamiast wrozbiarstwa moglby sie uczyc

kobietoznawstwa
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ..i......szkoda ze Syriusz...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

....bo...ona na pewno mial doswiadczenia...bo Lupin...nie sądzę...


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>



Jestem po prostu pewna że Syriusz przez 12 lat w

Azkabanie widział się z kobietai codziennie.

A co do Harry'ego

to go lubię bo nie ocenia ludzi zbyt pochopnie i jest raczej przyjaźnie

nastawiony do społeczeństwa. + wszystko wymienione wcześniej ofkors
Sędzia Dred

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

(Sunlight Priestess @ 10.07.2004 21:51)

id='QUOTE'> jest raczej przyjaźnie nastawiony do

społeczeństwa

class='postcolor'>
straszliwie przyjaźnie...
a

najbardziej to kocha ślizgonów... :] w ogóle nikt go nie wkurza. nie,

nie...
no i oczywiście nawet po śmiercu Syriusza cały świat był dla niego

piękny i różowy.

gość ma wieczny lol na twarzy, no po prostu..



(efff....)
Sunlight Priestess
Mówiłam o całokształcie

Harry'ego a nie o obecnym stanie jego psychiki.
Pottermenka
Ja lubie Harry'ego za to ze jest

odwarzny, fajny
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>, jest prawdziwym bohaterem, uwielniam kiedy staje sie taki

buntowniczy bo wyraza swoje uczucia...te prawdziwe, jest bardzo dobrym

przyjacielem na ktorego zawsze mozna liczyc. Lubie Harry'ego - cala jego

osobe. Chociaz co jak co ale uwielbiam tesh Freda i Gorga - za te ich

swietne teksty
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
madziula
Sunlight....ja mówie o młodych latach

Syriusza...gdy mial tyle co teraz Harry,...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> ...bo chodzi o pierwsze milsoci .a nie jakies dojrzale

zwiazki...

Dobrze że ma Hermionę...gorzej jak do niej coś poczuje...i

nie bedzie weidział..nie n owtedy to jzu chyba bedzie wiedzial...
sowu
harry to fajna postac .niesty wedlug mnie daniel(film) niszczy tą fajność
Bellatriks
Czasami Harry jest fajny, ale nie gustuję w

facetach aż tak wrażliwych... LoL
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Wkurza mnie też to że on najpierw robi potem myśli... gdyby

pomyślał, żeby przez lusterko się porozumieć z Syriuszem, Syriusz by nie

zginął (chociaż z drugiej strony, dobrze że zginął, bo to będzie miało

dalszy sens...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>) oprócz tego Harry praktycznie nie ma poczucia humoru,

noooo... czasem jakiś fajny tekst strzeli ale bardzo rzadko w porównaniu do

Rona, a do tego wszystko bierze na serio, a poza tym jest spoko


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Lol
NeMhAiN
harry jest troche dziwny, no to jest fakt ze nie ma ash takiego poczuvia humoru jak Ron...za wolno mysli i jest za bardzo porywczy, nie potrafi planowac itp. ale to były wady...zalet ma duzo i chyba za to go lubie...spoxchłopaczek tongue.gif
Mikrus
QUOTE (NeMhAiN @ 26.08.2004 10:49)
harry jest troche dziwny, no to jest fakt ze nie ma ash takiego poczuvia humoru jak Ron...za wolno mysli i jest za bardzo porywczy, nie potrafi planowac itp. ale to były wady...zalet ma duzo i chyba za to go lubie...spoxchłopaczek tongue.gif

można sie z toba zgodzic...
ale po 5 czesci mozna zauwazyc ze jest bardzo normalnym chlopakiem....<oprócz tego ze magicznym czarodziej.gif biggrin.gif laugh.gif >
po tym jak sie denerwowal na wszystkich...rona hermi...cho...
voldzia
nie wiem co wy chcecie od tego

Harry'ego :) on jest moim zdaniem fajny, ma troszke mniej wyrazu niz np.

Snape, moze jest troszke zbyt idealny :P ale w 5 tomie pokazal swoje wady:

lekkomyslnosc, porywczosc, impulsywnosc, msciwosc (ale uzasadniona :/) i

jakby uwazanie ze jest wazny, cos wpadajacego w arogancje :P. jest lojalny

(chyba dobrze napisalam :> jola lojalna... no chyba dobrze) odwazny i

szlachetny. mowicie ze nie ma poczucia humoru... mial je w poprzednich

czesciach, rzucal tekstami czasem nawet dosc fajnymi, zartowal sobie, ale

rzeczywiscie mial pelno powodow do smiechu w 4 i 5 tomie :/.
W IV

tomie:
a) ktos chcial go zabic
b) Cho byla z Cedrikiem
c) stres

zwiazany z turniejm
d) te dziwne sny i wizje
e) super opowiesci naszej

kochanej Ritki :P
f) wszyscy mieli polewke z tych cudnych kawalkow

Skeeter
g) jego kumpel byl zazdrosny
itd.
w V
a) wszyscy sie z

niego smiali
b) zadnych wiesci ze swiata, nie wiedzial co sie aktualnie

dzieje z Voldem
c) cala sprawa z Dursleyami
d) przesluchanie
e)

niepokoj o innych (Vold powrocil, i tylko on i kilka innych osob w to

wierzylo_
f) te sny itd.
g) super szlabany Umbridge, Baaaaa cala

Umbridge ;P
h) oklumencja ze Snapem
i) Hagrid najpierw nie obecny,

potem z klopotliwym braciszkiem, potem wywalony
j) no... dowiedzial sie

jaki fajny byl jego tatus
k) cala sprawa z Cho
l) smierc Syriusza

:(
m) obwinianie sie
n) sprawa z przepowiednia
dobra juz skoncze

bo mi alfabetu zabraknie :P
no wiec rzeczywiscie tylko usiasc i sie smiac

na jego miejscu. no... ja w takiej sytuacji tez bym nie miala poczucia

humoru :P
NeMhAiN
w sumie voldziu masz racje sad.gif harry ma w sumie prcha, ja bym się na jego miejscu dawno psuchicznie załmała...a on by miała sobie jeszcze zartowac... tongue.gif zapomniałam...
Teodora
harry jest po prostu osobą bardzo dotknięttą przez zycie bo nie miał on od najmłodszych lat powodów do radości i tak jest mniej rozgoryczony jakby sie można było spodziewać...śmierć starych, durslley'owie,snape, voldi, dziedzic i cała ta komnata, niby- prześladowanie przez blacka, stres turnieju, śmierc cedrica, powrót voldiego, szykany,sny, umbige, smierć blacka, przepowiednia jak na pietnastolatka to duzo przezył nie da sie ukryć
dopiero w piątej części jako tako poznajemy jego jak to juz ktoś powiedział buntowniczy charakter, no bo powiedzmy sobie szczerze jakich emocji mozemy sie spodziewać po 12 13 latku?? chłopcy w jego wieku grają w piłke a nie zadaja sobie egzystencjalne pytania i wybuchają gniewem z powodu słynnej urażonej męskiej dumy...
ja ogólnie lubie Harry'ego ale nie da się ukryc jest trochie wontły ale to się moze zmieni...
Ana
Mi Harry wydaje mi się poprostu chopcem który przeżył w życiu wielką tragedie- stacił rodziców .Od początku bardzo mi się spodobał jednak nie jest on moją ulubiona postacią czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif
Anulcia
QUOTE
harry jest po prostu osobą bardzo dotknięttą przez zycie bo nie miał on od najmłodszych lat powodów do radości i tak jest mniej rozgoryczony jakby sie można było spodziewać...śmierć starych, durslley'owie,snape, voldi, dziedzic i cała ta komnata, niby- prześladowanie przez blacka, stres turnieju, śmierc cedrica, powrót voldiego, szykany,sny, umbige, smierć blacka, przepowiednia jak na pietnastolatka to duzo przezył

To prawda... Mając takie życie, to poprostu chyba nie mozliwe, żeby mieć jakie kolwiek poczucie humoru!!! Ja bym się chyba już nigdy nie uśmiechnęła. A na Harry'ego spadają wciąż nowe nieszczęścia... sad.gif sad.gif sad.gif . Ale chyba przez to wszystko choć trochę sie zahartował... Chociaż wątpię żeby
normalna osoba zniosłaby coś takiego!
Kwas
Nie wiem czy ktoś napisał podobnie jak ja,bo nie czytałem reszty postów- nie wszystkich znaczy się.Nie jest do końca prawdą co niektórzy piszą:np:
QUOTE
Chodzi Ci o bohatera? Jeżeli tak, to niecierpię go. To postać (dla mnie) najgorsza z całej książki. Po prostu denerwuje mnie jego zachowanie, charakter. Biedna sierota pokonująca w każdym tomie Volda.  Błe. Rowling przedstawiła go jako prawie ideał. Bystry, przyjacielski, koleżeński, mądry, waleczny, odważny, bohaterski. Tandeta. Pokonuje wszystkie trudności, lubią go nauczycielowie (co prawda nie wszyscy, ale..), jest pokrzywdzony, zawsze wygrywa ==" Nie, dziękuje - nie skorzystam  Nie lubię Pottera, nigdy go nie lubiłam.



Jeśli chodzi o charakter to sądze, że jest wielu dobrych ludzi nie tylko potter:
Ja sam staram się być dobry,koleżeński,przyjacielski odażny,co prawda nie wszystko mi sie udaje staram się być dobrym czlowiekiem.Gdy moi koledzy nabijają się z takiej jednej biednej rodziny co niedawno się w prowadziła
9cioro dzieci(tak jak rodzina Rona)Wcale mnie to nie śmieszyło-jak się z nich śmiali to stałem cicho i nic nie mówilem.Później pogadałem z jednym gościem co o tym myślę i przynajmniej chamują przy mnie.Naśmniewanie się z kogoś nigdy mnie nie bawiło,nigdy...
Każdy kto jest postawiony przed wyborem wyzwaniem i ma taki charakter jak napisałem stara się sprostać wyzwaniu pomóc innym- to jest normalne u dobrych życzliwych ludzi.Porównajcie Harry'ego z Jamsem.Z nikogo się nie wyśmiewa a jego ojciec minmo iż też chyba był dobry miał inny charakter lubił się popisywać był takim menem-może nie do końca ale tak to wyglądało no ale z tego wyrósł.
Ktoś napisał,że leprzy jest Slytherin.Tam są właśnie takie szumowiny które myślą tylko o sobie i o własnym tyłku inni się nie liczą.Harry przez swoje życie gdyby miał inny charakter zaczął by palić,pić brać w żyłe.Sądze,że postąpił bym tak samo jak Harry.Próbował bym tylko żyć dobrze nie robiłbym rzadnych głupot.
Właśnie tacy mięczacy i dobrzi życzliwi ludzie pokazują swoją odwage w chwilach zagrożenia gdzie jacyś Macho ratowali by tylko własny tyłek.
F.K.Rowling chyba bardzo dobrze zna psychikę człowieka.Bo to co napisała to samo życie.Tak jest naprawdę.

Anulcia
Taaaaak...
QUOTE
Ja sam staram się być dobry,koleżeński,przyjacielski odażny,co prawda nie wszystko mi sie udaje staram się być dobrym czlowiekiem.Gdy moi koledzy nabijają się z takiej jednej biednej rodziny co niedawno się w prowadziła
9cioro dzieci(tak jak rodzina Rona)Wcale mnie to nie śmieszyło-jak się z nich śmiali to stałem cicho i nic nie mówilem.Później pogadałem z jednym gościem co o tym myślę i przynajmniej chamują przy mnie.Naśmniewanie się z kogoś nigdy mnie nie bawiło,nigdy...

Fajnie, ze na świecie są jeszce takie osoby, kiedy wokół jest tak dużo chamstwa i złości. smile.gif
A nie myślicie, że Rowling przedstawiła tak dużo zalet Harry'ego (miły, wrażliwy, odważny) dlatego, że właśnie tych cech jest tak mało u ludzi??? Jest zbyt idealny? Przecież książka właśnie po to jest, żeby oderwać się od szarej rzeczywistości!!
Jesli powtórzyłam czyjąś wypowiedż to mi wybaczcie, bo również nie czytałam wszystkich postów. wink.gif
BeBe
Do mnie postać Pottera kompletnie nie przemawia. Idealny chłopczyk, pokrzywdzony przez los o wielkim serduszku....a guzik prawda. Wiele osób nigdy nie poznało swoich rodziców lub straciło ich w dzieciństwie i są naprawdę sympatyczni, nie mają na tym tle kompleksów(?). Jest odważny? Raczej próżny, narwany i skupiony tylko na sobie.



Hermiona z Krakowa
Coosh do przeczytania V tomu Harry mi nie przeszkadzal. Czasami mnie smieszyl, czasami wkurzal. Nie byl on niewatpliwie moim ulubionym bohaterem (Hermi biggrin.gif ). Ale w V tomie Harry mnie jush straaaszliwie wkurzal mad.gif . Zachowywal sie jak glupi chloptas. Naprawde ash czasami bylo to smieszne. Mam nadzieje ze im straszy to nie bedzie coraz mniej dojrzalszy tongue.gif . Nie no mysle, ze jush w VI tomie Harry dorosnie i bedzie normalny. Hope so.
___________________________________________________________________

Ale co by nie powiedziec, to HARRY jest glownym bohaterem tej boskiej ksiazki, tej najpopularniejszej ksiazki wszech czasow, ktora poderwala dzieci to czytania. Te VII tomow to JEGO historia. I przez te V tomow, zylismy razem z NIM. Wiec nie narzekajmy na niego. Gdyby jego nie bylo, tio nie bylo by naszych ulubionych bohaterow- Hermiony, Rona, Luny, Syriusza, Lupina, Hagrida.... Lubiac ksiazki o HP, musimy i przynajmniej tolerowac Harry'ego....
Koralina
Moja skromna opinia smile.gif

Wady:
Najpierw robi potem myśli. Zbyt uparty - gdy wpadnie na jakiś pomysł, nie słucha słusznych rad innych. W V tomie nie doceniał jak ważna jest przyjaźń i kim byłby bez niej, ukazując to w kłótni z Ronem i Hermioną. Uznawanie, że tylko on na świecie może coś zrobić i zadanie przypisane jest jemu, tendencje Herkulesa. Nerwowy - nie słucha wyjaśnień, tylko wyładowuje swoją energie.

Zalety:
Odważny, wierny, szlachetny. Nie myśli o sobie, tylko o innych - woli, aby inni byli szczęśliwi za cene jego śmierci. Nie wiem, czy to pozytywna cecha ale zawsze ma własne zdanie, nie "stoi cichy w kącie". Asertywny, co jedynie nie sprawdza się w stosunkach damsko - męskich. Szczery, nawet przed Knotem chciał się przyznać o GD, tylko Dumbledore go powstrzymał.

Ogólnie Harry jest postacią pozytywną, ale nie tak nieralną, posiadającą same zalety jak to spotykamy na bajkach. Wzbudza pozytywne uczucia, da się go lubić. W każdej części czuć, że dorasta i zmienia się z każdego tomu na tom. Nie pozostaje postacią bez skazy. W I i II tomie nie przepadałam za nim, bo praktycznie wogóle się nie odzywał, był za bardzo zastraszony a potem zaczął wyrażać swoje uczucia i pokazał, tak jak Ginny że ma charakter, i to silny.
Aylet
Według mnie Harrus jest w porzątku... czasami jest denerwujący, ale da się strawić... ogółem jest ok biggrin.gif
Nes
QUOTE(Koralina @ 24.09.2004 15:42)
Szczery, nawet przed Knotem chciał się przyznać o GD, tylko Dumbledore go powstrzymał.


heh w tej sytuacji to chyba okzal sie bardziej butny niz szczery tongue.gif

Za co lubie Harry'ego? Jest gotowy na kazde poswiecenie, by chronic najblizszych, lojalny, miły, przawie z kazdym moze znalezc nic porozumienia, odwazny, honorowy.

Jednak czasami nie panuje nad emocjami, zchowuje sie irracjonalnie, jakby nie mial instynktu samozachowawczego. Cos mu kaze by prawie samu zdobyc kamien filozoficzny, leciec do departamentu tajeminic itp. o ile jest to jego wada jest rowniez jegoe zaleta.

hmm ale czasami robi idiotyzmy, ktore nie wynikaja z tego by np. chronic bliskich, chodzi mi tu o branie przeppowiedni z pułki, zanurzenia sie w mysloodsiewni z najgorszym wspomnieniem Snape'a itd.

Gdyby tak czasmi troche bardziej pomyslał...

PS. Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak 'glupi chloptas'?
vigga
QUOTE
PS. Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak 'glupi chloptas'?

jeszcze sie pytasz=P? te jego 'inteligentne' zachowania, wyżywa sie na przyjaciolach, chociaz oni nie sa niczemu winni, nie potrafi zachowac sie przy Cho, zamiast troszke pomyslec [to naprawde nie boli...XD] to pcha sie do D.T narazając nie tylko siebie, ale i innych, nie slucha Hermiony, chociaz to ona, jak zwykle ma racje... mozna by wymieniac i wymieniac.
Nes
QUOTE(vigga @ 28.09.2004

20:41)

class='quotetop'>QUOTE
PS.

Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak

'glupi chloptas'?

jeszcze

sie pytasz=P? te jego 'inteligentne' zachowania, wyżywa sie na

przyjaciolach, chociaz oni nie sa niczemu winni, nie potrafi zachowac sie

przy Cho, zamiast troszke pomyslec [to naprawde nie boli...XD] to pcha sie

do D.T narazając nie tylko siebie, ale i innych, nie slucha Hermiony,

chociaz to ona, jak zwykle ma racje... mozna by wymieniac i wymieniac.

/>
*


/>


hmm czy pchanie sie do DT

by ratowac czlowieka ktorego sie kocha jest az takie glupie?
dla mnie

to nie bylo zachowanie 'glupiego chloptasia'.

co to

znoaczy ze nie pootrafi zachowac sie przy Cho?

oki pare razy

nawrzeszczal na Rona i Hermione, co nie bylo zbyt madre, ale zeby od razu

'chloptas' ?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Martusia
Według mnie podróż do Departamentu Tajemnic

tylko z garstką przyjaciół przeciwko Voldziowi była idjotyzmem... No ale nie

sadze zeby z tego powodu nazywac go "głupim chłoptasiem"


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

Wracając do tematu... W sumie lubie

Harry'ego, chociaz niekiedy zachwuje sie na prawde głupio:) Czasem

odnosze wrażeie, że chce za wszelką cene zgrywac bohatera.
Hermioncia13
Harry w książce został pzredstawiony

jako idealny chłopak : odważny , czuły , miły itp itd. Ale szkoda że tacy

chłopacy nie istnieją .................
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/sad.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />


/>Ale ma też jedną wadę : za żadko używa rozumu............... Wyprawa do

departamentu tajemnic może była potrzebna ale zbyto pochopnie podjęta.
Psia Gwiazda
czytam czytam i widze ilu ludzi mowi o nim,

ze jest idealny. e.. sory,a el moim zdaniem wrzeszczenie na przyjaciol,

niecierpliwosc, zapatrzenie w siebie itp to raczej wady, a one

charakteryzuja Harry'ego.

pozatym moim zdaniem on wcale nie

jest slabo zarysowany :/. jest zarysowany NAJLEPIEJ


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dementi.gif'

/> . moze nie do konca go lubie, ale musze przyznac, ze go

rozumiem i troche sie z nim identyfikuje. sama mam wiele wad i to podobnych

do tego pana. a co do jego wypadu do DT... dziwi was to?? mnie nie ja sama,

gdybym mogla zrobilabym wszystko, aby uratowac Syriusza.. kochanego

Syriusza, ktory jest jego "ojcem"
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' /> . przeciez

to oczywisten, ze nei sluchal Hermiony! czy Wy byscie sluchali kogos

wiedzac, ze wasza ukochana osoba umiera? bo ja NIE!


border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif'

/>
żaba
Wiedomo, że kochał Syriusza i rzucil mu się

na ratunek...to zrozumiałe. Ale skoro tak bardzo go kochał powinien zrobić

wszystko żeby mu pomóc. I dowiedzieć się jak to może zrobić. Przecież nie

zawsze pomoc oznacza wejście do Depertamentu rozwalenie 20 śmierciożerców,

pokonanie Voldemorta i uratowanie Syriusza...czasami może to pogorszyć

sprawę
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> . Tak w ogóle, skoro Syriusz umierał, to żeby mu pomóc,

najlepiej by było rozsądnie pomyślec i posłuchać np. Hermiony, rozwazyc

wszystkie możliwości. Oczywiscie w miare szybko
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' /> .

Skontakować się chociazby ze Snapem i wrocic do zamku. Wiem, ze to troche

trudne, ale sami pomyslcie, to jest odwaga, to prawda...ale objawia sie tam

tez lekkomyslnosc.

teraz latwo tak mowic i mimo tego wszystkiego

co tu napisalam...pewnie bym zrobila to samo co Harry.....ale najpierw

posluchalabym Hermiony do konca i w ogole
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Psia Gwiazda
ja bym jej raczej nie sluchala.... bo, tak

jak Harry, balabym sie, ze bedzie za poxno. no i kto by chcial (jako

Harry)isc do Snapa po pomoc?? :/ ja nie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />. wiecie

zastanawialo mnie dlaczego nie sprawdzil co mu dal Syriusz (chodzi o

dwukierunkowe lusterko) przydaloby sie... ale wierze, ze po prostu bal

sie... o Lape.
Anulcia
Po skończeniu czytania V tomu po raz

pierwszy tak sobie myślałam, że gdyby Harry wcześniej wiedział, że prezentem

od Syriusza było dwukierunkowe lusterko, to Syriusz by nie umarł - Harry

przed wyruszeniem do DT mógłby wtedy upewnić się, czy Syriusz siedzi na

Grimmauld Place. Wizja, że śmieci Syriusza mozna było przecież zapobiec, że

to wszystko mogło się potoczyć zupełnie inaczej bardzo mnie wtedy

przytłoczyła. Ta jego śmierć wydawała sie taka... bezsensowna. To troche

zamotane, ale chyba wiecie, o co mi chodzi...?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.