bardzo nam przykro z tego powodu.
Avadakedaver
16.09.2009 11:31
xD
abstrakcja
16.09.2009 22:02
wiedziałam, że mnie nie zrozumiecie
Dla mnie HP to jest po prostu jakiś tam rozdział w życiu. I jak każdy z nich przemija ale zostawia po sobie jakiś ślad. I tyle. Trudno,żebym całe życie się nim ekscytowała.
HP nie uzależniło mnie nigdy a gdy w końcu nic wokół niego nic się nie będzie działo zostawi tylko jakieś tam wspomnienie
moje "uzależnienie" trwało od 7 roku życia do 10. Później to trochę złagodniało, bo zobaczyłam sapkowskiego. i, owszem, dla ksiażki zwariowałam, ale już filmy mnie trochę rozczarowały ...
jasna_cholera
22.12.2009 23:55
a mnie bardzo uzależniło. bardzo, bardzo. jak wcześniej byłam przeciwniczką z niewiadomego powody (wstyd!), to teraz jestem ogromną fanką. można czytać do czwartej nad ranem 'jeszcze tylko jeden rozdział', albo 'dobra, nie dużo już zostało do końca' ^^
antidotum pewnie zna tylko Snejpuś.;]
hermionak
27.12.2009 20:37
mnie hp ogóle nie uzależnia. Czuje się jakbym była czarodziejką a nie psychiczną wariatką biegającą po strychu krzycząc -leć rumaku błyskawico.-

Po prostu jest dla mnie interesującą książką która mnie bawi i poucza.
krzychu1221
28.12.2009 15:27
ja mysle ze jastem lekko uzalezniony po kazda czesc przeczytalem po ok 4 razy lub wiecej, ogladalem wszystkie filmy oprocz 7 czesci, ale za to nie mam zadnych figurek, ani innych gadzetow z harrym
Ja jestm od niego uzależniona
Czarny_Wilk
24.09.2010 19:38
Super mnie też wciągną siedzę w tym już długo wszyscy mieli nadzieje że z czasem mi przejdzie a tu niespodzianka nadal mnie to fascynuje nie wiem co to ma w sobie ale każdy kogo znam i przeczytał harrego pottera siedzi w tym tak samo jak ja to prawda ta książka uzależnia
Coś w tym jest, nie każdego w takim samym stopniu oczywiście ale żadna inna książka na tyle długo nie utrzymuje się w pamięci jak HP, zresztą jakby policzyć ile razy przeczytałem poszczególne tomy to wyszłaby duża wielokrotność siódemki. Swoją drogą....nadal jest dla mnie czymś niezwykłym że HP wydano w 450 milionach egzemplarzy, nie do końca mogę to rozgryźć, szczególnie że mnie np akuart pierwszy tom nie przypadł tak do gustu, owszem, jest to świetna książka ale naet 11 lat temu o wiele bardziej wsiąkłem przy kolejnych tomach.
Jest wciągający, ale nie uzależniający

jak marihuana ;D
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę