Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: He Is Not A...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Pszczola
Dokladnie, sa daty narodzin i smierci.

A skoro doszli do wniosku,ze medalion nie dawal sie otworzyc, to na pewno probowali zobaczyc co jest w srodku. A po co sie meczyc z bardziej skomplikowanymi czarami, skoro nie lubi sie przedmiotu,a skoro nie da sie otworzyc, jest to znak,ze cos paskudnego jest w srodku ^^".
zoola
no okropnego to faktycznie cos w srodku bylo, bo fragment duszy voldzia nie jest raczej zasuszonym kwiatkiem...
a co do tego co powiedzialas bebe:
"Draco i jego rodzice żyją i należą do rodziny Blacków, więc mają prawo "wisieć" na gobelinie.
A podobieństwo isnieje: zarówno gobelin jak i obrazy dyrektorów ukazują kto nie już nie żyje." to bynajmniej nie zrozumialam o co ci chodzi wiec jak mozesz to mi to jeszcze raz wytlumacz... huh.gif
Gem
Beeeeeeeeeeeeeeeeeek...Upsss...Eeeee...a więc tak (wyciera rękawem ociekający sok z warzyw) blush.gif Gobeliny i weszelkiego rodzaju malowidła, uwieczniają tylko nieżyjących już.
QUOTE
Wszystkie obrazy, które widzieliśmy w Hogwarcie przedstawiają martwych ludzi. Wydają się żyć przez swoje portrety. Jak to jest? Czy gdyby były tam portrety rodziców Harry’ego, mógłby z nimi rozmawiać?

To jest bardzo dobre pytanie. Oni są martwi; nie są w pełni zmaterializowani jak duchy, jak pewnie zauważyliście. Miejsce, gdzie zobaczycie ich mówiących, to biuro Dumbledore’a, ponieważ poprzedni dyrektorzy szkoły i dyrektorki zostawiają po sobie jakąś część siebie. Roztaczają oni swoją aurę w gabinecie i dzięki temu mogą dawać jakąś poradę obecnemu dyrektorowi szkoły, jednak nie są duchami. Obrazy powtarzają niemal utarte slogany. Portret matki Syriusza nie jest w 3D, nie jest ona w pełni zmaterializowana. Również ona powtarza utarte zdania, które mówiła, kiedy była jeszcze żywa.



Taaak...a zatem Regulus is dead :] A o ile pamiętam to tam nie było wizerunku Malfoy'ów...tam były tylko nazwiska blink.gif ...? Am I right?? Or not?? What ever...A co do lusterek, to moim zdaniem jeszcze odegrają ważną rolę. Hrry mimo że otrzymał jedno od Syriusza, nawet nie zdążył go użyć. Magiczne lustereczko ma jeszcze pustą rubryczkę i napewno się przyda Harry'emu smile.gif.
kubik
Były przed tym jak postanowił nie wykonywac rozkazów.
kubik
Yyy
Jak-akiej stronie?
owczarnia
O Regulusie to zdaje się rozmawiał z Harrym Phineas Nigellus, czyż nie? Czy to było u Toroj laugh.gif? Później sprawdzę. Jakkolwiek portretu również nie pamiętam, zero portretów Regulusa moim zdaniem.

A lusterka na pewno odegrają ważną rolę, no Dżizas... Zaraz... O, mam. Proszę:

Will the two way mirror Sirius gave Harry ever show up again? JKR: Ooooo, good question. There’s your answer.

The mirror that Harry got from Sirius might not have helped as much as you think but, on the other hand, will help more than you think (Madam Scoop's).



Edit: No i mamy, kunia portret jednak *cholibka* Regulusa. W książce nie szukałam, ale tu jest wzmianka huh.gif.
Pszczola
Oj tam, nie portret ma swiadczyc,ze Regulus nie zyje. Tak Gem, tam byly nazwiska. I daty narodzin i w przypadku zmarlych,ich smierci. Zastanawia mnie,czy to moze dzialac na podobnej zasadzie jak pojawienie sie portretu zmarlego dyrektora Hogwartu na scianie jego gabinetu. Czyli w chwili smierci na drzewie genealogicznym pojawia sie obok daty narodzin, data smierci danego truposza z rodziny Blackow ^^"
zoola
juz wczoraj chcialm sie tu dopisac, ale mi net siadl.
wiec tak kochane ludziki! jestem pewna tego co mowie! na gobelinie nie bylo zadnych wizerunkow nad imionami zmarlych, tam sa tylko nazwiska. sa nazwika wszystkich ktorzy sie urodzili i zmarli z rodziny black(i krewnych)! to nie jest tak jak z tymi portretami in hogwart bo tam pojawiaja sie ZMARLI dyrektorzy, na gobelinie sa wszyscy smile.gif (orpucz tych ktorych pozbyla sie szanowna pani black)

co do tej daty smierci to w sumie niewiadomo bo to nie bylo uscislone z tego co kojaze huh.gif

a o jakie lusterka chodzi, bo jakos tak nie kojarze...ktos mi przypomni?
owczarnia
O, matko huh.gif.

Oczywiście, że na gobelinie nie było żadnych obrazków (poza ciemnymi punktami wyglądającymi, jakby je ktoś wypalił papierosem tongue.gif). Wystarczy wsomnieć moment, kiedy Harry kojarzył nazwisko Bellatrix Black z twarzą.


Lusterka, chodzi o dwukierunkowe lusterka służące do komunikacji między posiadaczami. Harry dostał takie lusterko od Syriusza, ale ukrył je nawet nie rozpakowując i nie sprawdzając co jest w środku, z obawy o niego. Przypomniał sobie o nim dopiero, kiedy było za późno. Roztrzaskał je w ataku bezsilnej rozpaczy, ale:

1) nigdzie nie jest powiedziane, że lusterka były tylko dwa (byłoby to wręcz dziwne), że już nie wspomnę o prostym zaklęciu o nazwie Reparo,

2) istnieje silne i uzasadnione przypuszczenie, że brat Syriusza również mógł posiadać takowe lusterko smile.gif.





QUOTE(estiej @ 06.09.2005 06:23)
QUOTE(owczarnia @ 06.09.2005 01:19)
Edit: No i mamy, kunia portret jednak *cholibka* Regulusa. W książce nie szukałam, ale tu jest wzmianka huh.gif.
*


Ale na tej stronie nie ma mowy o portrecie Regulusa, tylko jego matki, chyba że już ślepy jestem.
*


Momencik, wszystko jest możliwe, ja ostatnio mało sypiam sleeping.gif cry.gif. Chwileczka.

Rzeczywiście wacko.gif... Maaatko, to już nie są żarty shutup.gif...
zoola
acha, spoko smile.gif dzieki za wytlumaczenie. no to z tego co teraz wyszlo to ja sie troche zdezorietowalam. narazie nic nie napisze madrego bo musze troche pomyslec wiec koncze... pomyslmy huh.gif ...
Adam
A może nasza tajemnicza postać R.A.B. jest na razie nieznana??

Jeśli chodzi o lusterka to w V czesci Dumbeldore wspomniał, że Zakon ma bardziej wiarygodne pasma łączności niż kominek Dolores wiec kwestia łaczności mogła w ogóle nie być wspomniana w książce. Przy czym należy sie zastanowić nad tym czy to na pewno brat Syriusza, a później snuć dalsze spekulacje.

A na VII czesc musimy czekać chyba, że umiescimy szpiega u p. Rowling smile.gif
owczarnia
Nad tym, czy to aby na pewno brat Syriusza, zastanawiamy się od blisko dwóch miesięcy, dziękujemy za słowa mądrości tongue.gif.

A lusterka to nie spekulacje, tylko słowa samej J.K. Rowling. Proponuję czytać, zanim się coś napisze. Chociaż ostatnią podstronę. To naprawdę nie boli smile.gif.
Adam
Wiem, że sie zastanawiacie, ale to puste spekulacje.
Wiem też, że autorka wspominała o lusterku, ale były dwa. Dla Jamesa Pottera i Syriusza, i o ile sie nie myle Harry zbił swoje (to uprzednio należące do jego ojca
). MOze zmartwychwstały brat Syriusza zabrał z Grimuald 12 lusterko Syriusza??
Co?? Równie dobra teza jak te wasze, dziurawa jak sito i niczym nie poparta.



PS nie wiedziałem że czytanie może boleć tongue.gif
Mroczny Wiatr
Czy aby napewno były dwa?
Jedno miał Syriusz,a drugie miał James by kontaktowac się ze sobą jak mieli oddzielne szlabany, ale pamietajmy że Huncwotów było czterech, także jedno moze mieć jeszcze Lupin a czwarte? blush.gif Czyżby Glizdogon?
Może tędy droga by wątek lusterek się rozwinął w VII części? tongue.gif
owczarnia
O, Jezu *wali głową w ścianę*...

QUOTE(owczarnia @ 06.09.2005 16:17)
1) nigdzie nie jest powiedziane, że lusterka były tylko dwa (byłoby to wręcz dziwne), że już nie wspomnę o prostym zaklęciu o nazwie Reparo
kubik
QUOTE(Estiej)
Kubik, ja już nie wiem, czy rozumiem to, co piszesz. Jeśli wiesz, że gdzieś był portret Regulusa zanim postanowił nie wykonywać rozkazów, to podaj stronę i tytuł książki, gdzie to było podane. To wszystko.



Nie zrozumieliśmy się Estiej. Chodziło mi o to, że tych portretów nie mogła być w czasie rozgrywania się V tomu bo było to już po "zdradzie" Regulusa. A czy wogóle były? Oczywiście.
Katty
Nawet Siri mówił, ze Regulus był ulubieńcem pani Black, taki "mały bohater"... Ale gdyby na Grimmauld Place był portret Regulusa to Syriusz pewnikiem by go wywalił, przy "porządkach"...Chyba, że zastosowali Trwały Przylepiec:D
zoola
o ile jest mi wiadome to juz pare razy wyjasnialismy sobie sprawe gobelinu prawda? nawet ja juz pare razy pisalam, ze w ksiazce nigdzie nie jest ujete ze na GP12 sa portrety, tam sa tylko nazwiska! regulus niema swojego portretu wiec niewiadomo czy zyje czy nie bo o dacie smierci tez nic niewiadomo. co do dumbla to jego portret i grob sa dla mnie wystarczajacym dowodem na to ze niezyje, chyba ze Jo zrobi powrot dubla bialego (Tolkien rules biggrin.gif )
Mroczny Wiatr
dry.gif żadnego tolkienowskiego obrotu sprawy dry.gif
Juz prędzej wyjdzie na to że R.A.B to nie Regulus a brat Dumbledora huh.gif
Katty
Aaa....Tego, Mroczny, możesz mieć rację...Może R.A.B. to tego, no "nickname" brata Dropsa?? Aaa, mój łeb!!

EDIT chwilę później:
Eee...Chyba jednak nie...Reguś bardziej mi tu pasuje...Łeb mi pęka, proszę o wyrozumiałość...
Mroczny Wiatr
tongue.gif no właśnie w tym problem,że on wszystkim coś za bardzo pasuje
Pszczola
Zoola, chodzilo mi o system,zasade, a nie o to czy na tym drzewie sa portrety. Zastanawialam sie,czy to ta sama magia, czyli w chwlili smierci X-a automatycznie pojawia sie jego data smierci na drzewie,a w przypadku smierci np. dyrektora Hogwartu, automatycznie pojawia sie jego portret na scianie ^^". Ja wiem,ze czasami potrafie nagmatwac ;P.

Estiej, o ile sie nie myle Rowling wypowiadala sie o portetach w Hogarcie? Racje, mowila,ze to zmarli ludzie, ale nie powiedziala,ze to zasada. Zreszta, w drugim filmie jest portret Lockharta (chciaz oni czesto wymyslaja rzeczy, ktore potem przecza ksiazce ;P. A tak na marginesie, cos mi sie zdaje,ze wlasnie w II filmie pada bardzo podobne zaklecie do Secrusempry [czy jak to sie pisze??-_-"]. Ide znowu obejrzec te czesc ;P)
Gem
A ja dalej myślę, że R.A.B. is dead. Doowodem na to jest, że wypowiedź Syriusza o śmierci brata. A jestem pewna, iż nie zrobił tego pochopnie. Mimo wszystko to rodzina i raczej jakiś pogrzeb musiał się odbyć (jeżeli coś z niego zostało, ale biorąc pod uwagę, że to był tylko sługa Voldiego to raczej wykitował tylko w jednym kawałku).

QUOTE
Mi się wydaje, że to możliwe, że portrety nie są malowane, tylko magicznie tworzone w chwili śmierci danej osoby, czego portret Dumbledore'a może być dobrym przykładem.


I agree... smile.gif

Poza tym, jestem przekonana, że obrazy pojawaiaja się po czyjejś śmierci (oczywiście nie jest to jedyny sposób, biorąc pod uwagę argumentu pszczoły) a ktoś taki jak Syriusz musiał zobaczyć obrazek brata, albo mieć jakiś konkretny dowód...w innym wypadku mógłby coś podejrzewać. A zatem; jeżeli Syriusz tak stwierdził, to miał pu temu powody.
Mroczny Wiatr
blink.gif Jakoś nie bardzo przekonuje mnie informacja, że skoro Syriusz stwierdził iż Regulus nie żyje to tak właśnie jest. Przecież czarodziej który mógł wykraść horcruxa byłby na tyle potężny uzdolniony i wogóle by np: upozorować swoją śmierć czy chocby ukryć się tak by nikt nie mógł znaleźć. Tak mi się przynajmniej wydaje tongue.gif

A wdrugiej czesci było chyba takie zaklęcie Serpensortia blink.gif
kubik
regulus nie zyje bo tak Jo powiedziała
owczarnia
O o_O. A gdzie?...
Pszczola
Wlasnie, gdzie? ^^"

Nie no jasne, moze byc i tak,ze portrety same sie pojawiaja po smierci. Ale co wtedy z kopiami? O_o Ehh... przydalaby sie jednak jakas encyklopedia Czarodziejskiego Swiata ;P

Mnie tez sie wydaje,ze to mogla byc ta Serpensortia. Tylko wczoraj juz nie mialam czasu na ogladanie DVD, teraz sobie obejrze odpowiedni kawalek ;P
owczarnia
Słuchajcie, ja wiem że to już było wałkowane ze siedemdziesiąt razy, ale właśnie teraz przeglądam HP Lexicon we wszystkie strony w poszukiwaniu infromacji o portretach i wszędzie, ale to wszędzie, gdzie jest mowa o wizerunkach dyrektorów, używane jest słowo byłych. Byłych, nie zmarłych. A to przecież nie to samo, chyba nie muszę tłumaczyć? Tak więc nie ma nigdzie potwierdzenia, że portrety muszą oznaczać, że ktoś nie żyje. Faktem jest, że również w mugolskim świecie na ogół w rozmaitych zamkach i takich tam wisiały portrety osób już nieżyjących, ale nie tylko. Nie stawiajmy więc automatycznie znaku równości, ja bardzo proszę tongue.gif.
kubik
Bardzo nie lubie kiedy ktoś próbuje ze mnie głupka zrobić a na to wygląda, że robi to sama JKR.
Jestem 101% przekonany, że Jo na swojej stronie powiedziała, że Regulus nie żyje. Treść pytania przedstawiała się mniej więcej tak:
"Czy spotkamy kiedyś Regulusa?
Trudno spotkać kogoś kto nie żyje"

Zastanawiałem się czy cos z moim mózgiem jest nie tak az w koncu doszedłem do pewnej teorii :P

Moze Jo usunęła to pytanie i odpowiedz na nie bo mamy sie tego dowiedziec w ostatnim tomie. A dokładniej może okoliczności egzekucji młodego Blacka są fishy. hmmm

Pszczola
Uhuhu..iintrrryyga!

No, ale nawet jesli jakis byly dyrektor Hogwartu dalej by zyl, to smierc jest chyba wystarczajacym powodem aby zaliczyc Dumbledora do tych "bylych". ^^". No,ale to interesujace co powiedzialas Owczarnio. Szczeglownie,ze sa wsrod nas i zwolennicy teorii,ze Dumbledore zyje. Prawda Estiej? ;P
A ja dalej uwazam,ze Dumbledore jest caput.

Ale wiesz Kubik, masz racje, tez zdawalo mi sie,ze jakas taka wypowiedz pamietam. Chyba,ze zasugerowalam sie Twoja uwaga. No coz, jak dla mnie Regulus jest martwy.
owczarnia
QUOTE(kubik @ 10.09.2005 20:28)
Bardzo nie lubie kiedy ktoś próbuje ze mnie głupka zrobić a na to wygląda, że robi to sama JKR.
Jestem 101% przekonany, że Jo na swojej stronie powiedziała, że Regulus nie żyje. Treść pytania przedstawiała się mniej więcej tak:
"Czy spotkamy kiedyś Regulusa?
Trudno spotkać kogoś kto nie żyje"

Zastanawiałem się czy cos z moim mózgiem jest nie tak az w koncu doszedłem do pewnej teorii tongue.gif

Moze Jo usunęła to pytanie i odpowiedz na nie bo mamy sie tego dowiedziec w ostatnim tomie. A dokładniej może okoliczności egzekucji młodego Blacka są fishy. hmmm
*


Sorry Kubuś, ja tego nie widziałam sad.gif. A z kolei jestem bardzo pewna, że czytam stronę Jo regularnie, często i dokładnie jar.gif. Ale piorun wie...
zoola
co do tego gobleinu to sie juz niebede wypowiadac tongue.gif , ale zaczelam sie zastanawiac nad dumblem. bo w sumie to z jednej strony "widzielismy" wyraznie jego grob, pogrzeb, martwe cialo czyli wszystkie oznaki smierci. ale jak tak to analizowalam to w drugiel czesci bylo napisane, ze lzy feniksa uzdrawiaja. ja wiem, ze uzdrawianie to moze nie wskrzeszanie, ale bylo wyraznie napisane ze fawkes wykonal piesn jakiej nigdy wczesniej nikt nie slyszal(mniej wiecej cos takiego) wiec albo dlatego wlasnie ze tak tragicznie przezywal smierc swojego pana, albo to mialo jakis charakter wskrzeszania. huh.gif znowu mi sie naplatalo w glowie szczegolnie po tym ze "byli dyrektorzy" a nie martwi i ze wsumie w tej ksiazce nigdy niczego nie mozna byc na 100% pewnym.. dry.gif
owczarnia
Gdzie Jo mówi, że przedstawiają nieżyjących, no gdzie *nadyma się*?...
owczarnia
Nie mów zelka2.gif.
owczarnia
No przecież dałam Ci żelka, nie wystarczy czarodziej.gif?
zoola
ja tez chce zelka tongue.gif
ej, ale tak wacajac to naprawde nie jest napisane ze oni niezyja, tylko ze byli. jedyne co to to ze grob dumbla byl, ale tak jak w ostatnim poscie pisalam u Jo nigdy niewiadomo co ona wykombinuje i w sumie to lepiej bo jest pewna szansa ze dropsik powroci smile.gif

Pszczola
Nom, zgadzam sie. Albo sa to wspomnienia poprzednika, albo najgorsze wspomniania tego co pije. Ale to by byla powtorka z Dementorow. A jezeli tak, to niewykluczone, ze rzeczywiscie ta ciecz ma cos wspolnego z Dementorami.

A mnie sie zdawalo,ze jezeli ktos podaje inicjaly, to ktos kto to ma je odczytac, doskonale wie kto sie za nimi kryje. A kto wie? Moze Regulus byl blizej Voldemorta niz nam sie zdaje?

..."zaktosiowalam" sie ^^"

QUOTE
Dumbie is alive and well and hides at Tesco, Pszczółko.


Jaaaa *_* Moze nareszcie spotkaja sie tam z Elvisem ^___^
BeBe
Nie sądzę, żeby R.A.B chciał pozostać anonimowy. Jego inicjały nie są zbyt trudne do sprawdzenia(internautom zajęło to zaledwie kilka godzin). My nie mamy pewności, kto nim był, ale Voldemort? Jemu nie trudno było poszukać właściwej osoby. Członek DE, zaufany sługa, który od niego odszedł. Może to miało byc proste...
Mroczny Wiatr
Zresztą ciekawe czy Voldemort w jakis sposób może skontorlować czy ktoś się zakradł do jego jaskini i czy horcrux tam jest. Pozostawił pułapki, które mają powstrzymać ewentualnego intruza, ale czy taki czarodziej zostawiłby część swojej duszy bez żadnego nadzoru? Wystarczyłoby coś na wzór czujnika rucha nie tongue.gif
Lupek


Ja myśle że aż tak to nie pilnuje wszystkich horcruxów (co prawda zastawił tam pułapki w stylu inferni itd.), być może ma na oku jeden aby mieć jakieś zabezpieczenie (Nagini????) bo on wciąż ślepo wierzy że jest od wszystkich potężniejszy (a już napewno tak myśli w stosunku do Harry'ego) i nie przejmuje się tak bardzo losem wszystkich horcruxów. ach ta jego ambicja tongue.gif
Pszczola
Nom, ma ich tyle,ze zawsze ma jakas pewnosc, ze przynajmniej jeden sie uchowa. Np. Nagini. Niewykluczone tez, ze Voldemort dowiedzial sie,ze ktos chcial zniszczyc jego Horcruxy i wie ilu juz nie ma. Coz, co do dziennika moze miec pewnosc ^^".
Katty
Taa...Ma "przeczucie", że nikt nie zgadnie gdzie są ukryte pozostałe. Ale na pewno zrobi to Harry i uratuje świat przed Głównym Złym!!

A tak na serio-Nagini jest chyba idealny Horcruxem...Zawsze najbliżej Morty'ego...Takie oddane zwierzątko salonowe w dodatku przechowujące twoją duszę...Też chce mieć takie coś!!


EDIT:
PS.
O wlaśnie załapałam. To mój setny post. Łihi!! nutella.gif dla wszystkich!!
Mroczny Wiatr
blush.gif salonowym pieskiem był Snape u Lucjusza.
A tak wogóle to przeczytałem raz jeszcze "Księcia .." i coś mi się tak jakoś nie widzi by w VII tomie akcja była banalnie prosta i sprowadzala się do zniszczenia pozostałych horcruxów. Czarny Pan mimo całego swojego zaślepienia do władzy nie był chyba na tyle banalnym czarodziejem by Potter mógł go zaskoczyć. Raczej podejmie jakieś kroki by przeszkodzić Potterowi przez co sam doprowadzi się do zguby, tak jak było w wypadku nie posiadania pełnej treści przepowiedni.
Katty
Tia...Tak bardzo będzie chciał uniknąć blędu, że potchnie się na jakimś drobniuteńkim szczególiku...Człowiek sam sobie zgubą.
zoola
Katty, człowiek sam sobie zguba, ale niestety voldi niejest czlowiekiem tongue.gif
Wydaje mi sie ze cos w tym jest, ze pewnie przez swoja wlasna "glupote" zginie, ale on jest sprytniejszy niz by sie niekotrym wydawalo. o ile pozostawienie horkruxow bez czynnego nadzoru jest moim zdania glupota, tymbardziej, ze on nieczuje jesli ktoras jego czesc umiera huh.gif o tyle jest wielkim czarnoksieznikiem, ktory tak latwo sie niepoddaje.

co do tego plynu, to moze to jest slina dementorow biggrin.gif skoro skladaja pocalunek swoimi "ustami" to pewnie sie tez slinia... ? smile.gif
Femininity
Tak sie zastanawiam jak gruby musi być siódmy tom...... w końcu tyle spraw jest do wyjaśnienia, tajemnic...... może jeden tom na kilka części laugh.gif




Co do tajemniczego eliksiru to jestem zdania, że to były straszne wspomnienia....tylko czyje(nie sądze żeby voldiego).Ja się bardziej zastanawiam czy rzeszywiście Harry nie wróci do szkoły.....niby taki ma zamiar.....ale co..siódmy tom bez hogwardu tylko Harry i jego tułaczka po świecie???ble huh.gif
Lupek
VII tom będzie krótszy od V !!!! Choć pomysł aby go rozłożyć na kilka części........ ale niestety to fikcja dry.gif
ANASTAZJA BLACK
QUOTE(Katty @ 14.09.2005 21:59)
Taa...Ma "przeczucie", że nikt nie zgadnie gdzie są ukryte pozostałe. Ale na pewno zrobi to Harry i uratuje świat przed Głównym Złym!!

A tak na serio-Nagini jest chyba idealny Horcruxem...Zawsze najbliżej Morty'ego...Takie oddane zwierzątko salonowe w dodatku przechowujące twoją duszę...Też chce mieć takie coś!!


EDIT:
PS.
O wlaśnie załapałam. To mój setny post. Łihi!!  nutella.gif dla wszystkich!!
*


brawo, brawo gratulacje.

Oczywiście Harry bedzie Wielki Bohater i wszystkich uratuje i wszystko będzie w porządku. Ewentualnie zginie on sam . Znaczy Harry. A;e gdyby Vold nie zginął...
to... no wiecie. Mit, że dobro zwycięża... jakby się zawali....

A może, inna koncówka: Harry zabije siebie i Volda a tu sie okazuje że Vo,d miał 7 horcruxów a nie 6... i tak jak Jurassic Park. smile.gif Zawsze ciąg dalszy . Nie no żartuję smile.gif biggrin.gif tongue.gif
nutella.gif dla wszystkich
Mroczny Wiatr
blush.gif a może właśnie Harry po zniszczeniu cześci hrcruxów i cielesnej formy Toma zostanie sam jako ostatni horcrux blink.gif i rowling wcale nie da jednoznacznej odpowiedzi co się z nim stanie blink.gif
" ..... i ostatnim świadectwem egzystencji Vlodemorta stała się boląca blizna". Skoro blizna ma być ostatnim słowem w książce to czemu właśnie nie w takim kontekście huh.gif tongue.gif tongue.gif tongue.gif
zoola
watpie zeby VII czesci mogla sie skonczyc inaczej niz happy endem tongue.gif

co do tej "cieczy" to jeslu to byly wspomnienia, to czyje bo chyba dumbi nie przezyl nic takiego co by nim tak wstrzasnelo? huh.gif

z tym ostatnim slowem w ksiazce to moze byc : harry zabli voldka i z jego czola znieknela blizna biggrin.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.