Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Dresy Fee, A Brudasy Ok
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
matoos
Hehehe, Potti ale za to my mamy o czym

dyskutować - zawse trochę to rozgrzeje to forum... Ostatnio było tu

nudnawo...

Vold: Masz jakieś ale do chrześcijańskich metali? Ja do

takich należę. No sex no drugs, no alcohol. I jestem z tego dumny.

Wyskoczysz? Chcesz się bić? Jak z bańki zasadzę to się nie pozbierasz

gówniarzu!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
voldius
re up. ;>

hmm matoos, śmieszy

mnie to trochę. chodzi mi o tych takich kościelnych, nie wiem może Ty się do

nich zaliczasz. mi zawsze metali i rock kojarzy się z:

sex, drugs and

rock&roll

nie pasuje mi tu coś poprostu.
Sędzia Dred
proszę o nie łączenie chrześcijaństwa z

kościołem. dziękuję.

vold? a znasz P.O.D.? taki zespół nu-metalowy,

który ma bardzo ładne teksty piosenek. O Bogu z resztą.
voldius
znam, znam. słuchałem kiedyś. a czemu mamy

nie łączyć?
Potti
nu-metal to jest akurat podgatunek, z

którym metale się mało utożsamiają. z tego co mi się wydaje =)
matoos
Zaraz tu będzie dyskusja metal czy nie

metal... Mówmy muzyka ciężka to nikt nie bedzie się

czepiał...

Chrześcijaństwo i Kościół to nie jest to samo. Kościół

rzymsko-katolicki to tylko jedna z odmian Chrześcijaństwa. Nie omieszkam

nadmienić że sam do niej należę i jestem z tego dumny
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

Vold: To źle ci się kojarz metal. Sex, drugs

'n' rock&roll to jak sama nazwa wskazuje domena rocka a to dwie

różne rzeczy. Musisz znaleźć różnicę pomiędzy dajmy na to Elvisem a

Sepulturą
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
voldius
no niby racja, jednak mi jakoś to nie

pasuje. a różnice między Elvisem a Sepulturą... niewielkie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Sędzia Dred
dobrze ci się wydaje Potti


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> ale chodzi o połączenie: ciężkie riffy gitarowe, wokaliście

trzy lata za sam wygląd, a śpiewają o Bogu.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>

vold, proszę nie łączyć. to kolejny stereotyp. jak

chrześcijanin to od razu katolik (nie wiem, czy akurat pomyślałeś o

katolikach, ale podejrzewam, że tak).
najbliższy przykład: jestem

chrześcijanką, ale wyznaję ekhm... "własną" religię. nie jestem

katoliczką. nie jestem nawet protestantką.
mam własne poglądy na

religię.
denerwuje mnie jak ktoś myli chrześcijanina z katolikiem.
z

resztą zejdźmy z tematu religii, bo to jest wyższa szkoła jazdy i ktoś się

może obrazić.

aha. zdaje mi się czy ty z tym "sex, drugs and

rock'n'roll" znowu lecisz stereotypem?
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Potti
Special for you, Voldius:
Ty chodząca

antysubkulturo, nie jesteś już tru. w głowie Ci się od tego wszystkiego

poprzewracało i w ogóle niepotrzebnie przyszedłeś na to forum ;P jak możesz

myśleć stereotypami, oceniać ludzi z klapkami na oczach, nie widzieć różnicy

pomiędzy rockiem a metalem, ''wyperswadowywać swoje

zdanie'', nie lubić chrześcijańskich metali. JAK MOŻESZ SIĘ TAK

BAWIĆ BIEDNYMI FORUMOWICZAMI? =DD

[kij z tym, że mam o tym i o nich

takie samo zdanie jak Ty]
Kira

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Vilanda @

08.07.2004 18:12)
A co ma

religia do bycia metalem. (...) metal to MUZYKA.


ma. kazda

subkultura to przeciez tez jakies poglądy. istnieja zespoły (black)

metalowe, która uwazaja sie za satanistyczne, czcza szatana, odprawiają

czarne msze itp. moze nie jest ich jakos szczególnie duzo, ale istnieją

takowe.

a tak w ogóle to tak sobie mysle i wydaje mi sie, ze dla

wielu metale, to brudasy itd., bo sa postrzegani niejako przez pryzmat

punków... ta subkultura jest czesto wrzucana do jednego worka z metalami.

Sędzia Dred

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Kira @

08.07.2004 19:18)
kazda

subkultura to przeciez tez jakies poglądy. istnieja zespoły (black)

metalowe, która uwazaja sie za satanistyczne, czcza szatana, odprawiają

czarne msze itp. moze nie jest ich jakos szczególnie duzo, ale istnieją

takowe.

class='postcolor'>
może coś tam ma, ale nie zawsze. w

końcu nie każdy black metal jest sataniastą, nie każdy dredziarz wyznaje

rastafarii
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> wydaje mi się, że można rozdzielić ideologie subkulturowe i

religię. i każdy normalny człowiek nie będzie się czepiał
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>

dlaczego tak sądzę? bo religia to, hmm... chyba

wyższa szkoła jazdy (jak już z resztą napisałam). inaczej tego nie określę.


można znaleźć black metalowca, który nie jest satanistą, prawda?



oj... znam takich, co twierdzą że metale i punki to to samo


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

ci sami twierdzą, że rock i metal to dwa, zupełnie różne gatunki muzyczne
Kira
wiem, ze nie kazdy kto słucha black metalu

jest wyznawca kultu szatana i tak dalej, pisałam tylko, ze istnieja i takie

przypadki.

no ale NIE MÓWMY O

[JAKIEJKOLWIEK RELIGII] W SUBKULTURACH
. od tego jest cos takiego jak

sekta..

poza tym jak w przypadku ludzi słuchających kazdego innego

rodzaju muzyki jakis procent to ateiści, wierzący bądz wierzący

niepraktykujący. no tylko, ze w metalu dochodzi jeszcze pewien procent

takich ludzi jak satanisci [czy szataniści, bo tacy tez istnieją, ale za

bardzo sie w tym nie łapie].

ale dobra, koniec, rozwazan o religii.

Alexa666
Voldius - a nie pomyślałeś, że pisaniem

takich bzdur możesz kogoś obrazić? Ja sama nie uważam się za jakąś wybitnie

tru metalówę, ale jakby co to się myję codziennie ==' Myślę, że

powinieneś zachować poglądy na temat metali dla siebie...

ps. mi tam

dresy są obojętne
Potti
wracam do powagi.
moim zdaniem

stereotyp metal = brudas nie wynika z ich utożsamiania z punkami. wydaje mi

się raczej, że rzecz tkwi w mało uczesanych/ułożonych włosach, często braku

makijażu, luźnych ciuchach. porównajmy taką metalówę jak opisałam z trochę

lalkowatą, modnie ubraną, umalowaną i pachnącą perfumami dziewczyną. tamta

pierwsza znacznie szybciej skojarzyłaby mi się z brudasem [i jak słowo daję,

że nie chcę nikogo obrażać... ale no nie mogę, jak dzisiaj taką zobaczyłam,

to jak nic mi się to nasunęło].
Kira
moze niektóre chcą pozostać takie

"naturalne" żeby przypodobać się brzydkim, owłosionym, pryszczatym

metalom ^.^
voldius

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Alexa666 @

08.07.2004 19:54)
Voldius -

a nie pomyślałeś, że pisaniem takich bzdur możesz kogoś obrazić? Ja sama nie

uważam się za jakąś wybitnie tru metalówę, ale jakby co to się myję

codziennie ==' Myślę, że powinieneś zachować poglądy na temat metali dla

siebie...

ps. mi tam dresy są obojętne


jak czujesz

się brudasem, chociaż się myjesz to fajnie... napisałem o BRUDASACH a nie o

metalach.
Myśka
dresy to brudasy.

tyle.
Szara Elfka
sami nie wiecie o co wam

chodzi.

ale finally zgadzam się z Myszą.
Potti
jee tam. w każdym stereotypie jest trochę

prawdy. w tych o metalach, dresach, punkach, skejtach etc.
Alexa666

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (voldius @

08.07.2004 19:35)



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Alexa666 @ 08.07.2004

19:54)
Voldius - a nie

pomyślałeś, że pisaniem takich bzdur możesz kogoś obrazić? Ja sama nie

uważam się za jakąś wybitnie tru metalówę, ale jakby co to się myję

codziennie ==' Myślę, że powinieneś zachować poglądy na temat metali dla

siebie...

ps. mi tam dresy są obojętne


class='postcolor'>
jak czujesz się brudasem, chociaż

się myjesz to fajnie... napisałem o BRUDASACH a nie o metalach.




Nie czuję się brudasem i nie jestem brudasem. Sam

jesteś brudas =P

Pozatym:

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (voldius)

id='QUOTE'>brudasy [te nie myjące się metale, czyli

większość]

class='postcolor'>

To pisałeś o brudasach czy

metalach? Bo ja tu widzę, że o brudnych metalach
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/happy.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'

/>


ps. zresztą, mam was w dupie, ja i tak wiem swoje

=P
MisieK

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>a różnice między Elvisem a Sepulturą...

niewielkie 

class='postcolor'>

Czemu ludzie sa takimi

idiotami...


A wracajac do religii, nie wieze w boga, z

przekonania, taka juz ma natura, wierze w to co widzialem, a metal nie ma

nic do tego, muzyka i religia w zaden sposob sie nie lacza, raczej muzyka

coniektorych zespolow wynika z ich przekonan...
BlackOmen

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>A co ma religia do bycia

metalem

class='postcolor'>
Hmm... zalezy jak to rozumiesz

religia buddyzm nie ma nic wspolnego do bycia metalem i teksty kazde

traktujesz tak samo ale jezeli jestes chrzescijaninem i uslyszysz taki

tekst
"Clawing at the eyes of god
You taste your death in

hand
Your fingers bleed in vain
Your scream-in your grave
Clawing

at the eyes of god
You pierce your throat and hands
You've gone

insane with pain
Your blind screaming for your god
Pathetic

god"
[Slayer - God Send Death"]
to chyba traktujesz jako

bluznierstwo.


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'> ta subkultura jest czesto wrzucana do

jednego worka z metalami.

class='postcolor'>
A kiedys sie tepili

namietnie


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

moze niektóre chcą pozostać

takie "naturalne" żeby przypodobać się brzydkim, owłosionym,

pryszczatym metalom ^.^

class='postcolor'>
czytasz mi w myslach

bejbe


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

ps. zresztą, mam was w

dupie, ja i tak wiem swoje =P

class='postcolor'>
*FOCH*
voldius

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (MisieK @

08.07.2004 22:18)



cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>a różnice między Elvisem a Sepulturą...

niewielkie 

class='postcolor'>

Czemu ludzie sa takimi

idiotami...


class='postcolor'>
Ty idioto, po pierwsze jest tam

takie ':P'. po drugie jest to lepsze od tych Twoich megazajebsitych

tekstów z co poniektórych topiców...


Alexa pisałem o swoim

środowisku.
Alexa666
Vold - aaa, no to trza było tak

odrazu!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Zresztą, u mnie też był jeden taki... Już na szczęście

skończył gimnazjum
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/happy.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'

/> Nie mył włosów i zawsze miał takie tłuste i przyklapnięte...

A feee
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Zusia =)
no a ja właśnie wczoraj widziałam takiego

metala- śmierdział, really. i miał okropnie brudne, tłuste długie włosy.

słuchawki na uszach i rąbanka leciiiiii. no, babcia która stała na

przystanku rozmawiała z drugą babcią, były zbulwersowane. Ale nie nim. za

nim szedł o dziwo czysty dresiarz z drugim dresiarzem, ale taki typowy.

krok w kolanach, daszek na głowie, bluza Ecko. one były zbulwersowane tymi

dresami. Tekst starszej pani wyglądał mniej więcej tak:
-no pani Haniu

(przypuścmy, nie pamiętam co za imie) niech pani zobaczy. idą tacy dwaj,

widać że zaraz coś ukradną. ale czy oni nie mogliby być tacy, jak ten w

czarnym? przecież on nikomu nic nie robi.
to już jest stereotyp, bo

dresy kradną (tak ogólnie mówię) i tłuką się z innymi. a metale- b. rzadko.

ale jeśli ktoś CHCE być dresem, to sobie chyba powinien zdawać z tego

sprawę. a z drugiej strony... przecież oni wydają się kompletnie

odmóżdżeni,...

Syriusz_Black

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Zusia =) @

09.07.2004 09:30)
-no pani

Haniu (przypuścmy, nie pamiętam co za imie) niech pani zobaczy. idą tacy

dwaj, widać że zaraz coś ukradną. ale czy oni nie mogliby być tacy, jak ten

w czarnym? przecież on nikomu nic nie robi.
to już jest stereotyp, bo

dresy kradną (tak ogólnie mówię) i tłuką się z innymi. a metale- b. rzadko.

ale jeśli ktoś CHCE być dresem, to sobie chyba powinien zdawać z tego

sprawę. a z drugiej strony... przecież oni wydają się kompletnie

odmóżdżeni,...



No i prawidłowo...
Dlai już znać o sobie i wyrobili

sobie ludzie na ich temat opinie... poza tym metal bez powodu Ci nie

wpierdzieli, chyba, że sam i zdecydowanie idziesz na pogo
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Kira
poza tym... mimo wszystko łatwiej jest

chyba zaakceptowac i tolerowac metala [punka etc.], który śmierdzi niz

dresa, który spuszcza ci łomot... jesli ktos ci śmierdzi to przechodzisz na

druga strone ulicy albo będac w autobusie siedasz kilka miejsc dalej albo

olewasz, bo chocby nie wiem jak niesamowity byłby to fetor, nie umrzesz od

tego, a jesli jakis dres sie to ciebie doczepi, to raczej nie obędzie sie

bez 'konfrontacji'. i nie wiadomo na czym moze sie skonczyc..


jesli chodzi o moje wlasne doświadczenia, to wydaje mi sie, ze dresy,

hip hopowcy itp. sa bardziej agresywni i czesciej (oraz chętniej;])

manifestuja swoja niechac do innych subkultur. juz nierazem słyszałam ich

odzywki typu: "je*** metali". a metale... coz, sami wiecie. oni

maja swój własny swiat. wydaje mi sie, ze dresy i inni odbierają ich z dość

dużej perspektywy. dla nich metale to mała grupka ludzi, stojąca z boku, nie

posiadająca żadnej siły, o nic nie walcząca, słuchająca hałaśliwej muzyki

którą mało kto rozumie.
hm.. a moze hip hopowcy zazdroszcza metalom

umiejętnosci muzycznych? ...
mayi
coscie sie tak uczepili tych subkultur

przeciez zwykly szary czlowiek potrafi byc gorszy od metali i dresow razem

wzietych.To czy ktos jest taki czy owaki nie zalezy od tego do jakiej

subkultury nalezy ale jaki ma charakter i jak go wychowano ...i jak radzi

sobie ze swoimi emocjami...
Mellisa
uważam, że w każdej subkulturze znajdą się

tak zwani ludzie źli i ludzie dobrzy...
to naturalne...

aczkolwiek

z mojej perspektywy gorsi są fanatycy metalu
(specjalnie podkreślam słowo

'fanatyk')
przez ktorych zostałam bezczelnie

okradziona...
zawsze myślałam, że ci biedni metale, nierozumiani przez

reszte swiata, chociaż starają sie o tą wyrozumiałość...
napewno tak

jest, ale to, co widziałam (i straciłam) nie pozwala mi uwierzyć w te

intencje...
tak to jest na tym świecie, że mniejszośc może stworzyc

stereotyp wiekszości i w moim przypadku tak jest z subkulturą

metali...

co nie znaczy ze przestane sluchac tej muzyki...
Zusia =)
ALE ZAUWAŻ, ze jak powiedział Syriusz,

łatwiej jest dostać wpierdol od dresa, niż od metala. drresy sobie wyrobiły

taką opinię wśród społeczeństwa, i cóż poradzić. ludzie się ich na ulicy

boją. sami zaś dresi ani nie przekazują ani nie pokazują reszcie

społeczeństwa żadnych pozytywnych wartości. Najwięcej na co ich stać to

zaje*ac Ci telefon albo dać wpierdol. no więc, dlaczego mamy ich nie

krytykować, nie objeżdżać ? A poza tym dresem nigdy nie jest ktoś dobry.

jest zepsuty do szpiku, albo po prostu nie potrafi odróżnić zła i dobra. a

charakter dresów to jest raczej adekwatny do subkultury, czyż nie

tak?

edit: ten post jest do Mayi
mayi
tak sobie mysle czy dresy mozna jeszcze

nazwac subkultura czy moze jest to zwykle chuliganstwo
Kira

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Mellisa @

09.07.2004 11:41)
z mojej

perspektywy gorsi są fanatycy metalu
(specjalnie podkreślam słowo

'fanatyk')
przez ktorych zostałam bezczelnie okradziona...





widzisz, patrzysz teraz na subkulture metali porzez

pryzmat tego, czego sama doświadczyłas. teraz bedziesz miała złe i

niepochlebne zdanie o metalach podczas gdy mogłas trafic akurat na kilku

tych złych metali, którzy tworza ten jeden procent ćpunów, brudasów i

złodzei jeszcze na dodatek.
ale co z tymi 99%?
moze powinnas miec

zły stosunek do tych konkretnych metali, a nie subkultury metalowej w

ogóle?
tak sie własnie rodza stereotypy. mamy potem o nie pretensje, ale

sami je tworzymy.

tak to juz jest, ze jak komus zdazy sie jakas

niemiła sytuacja z przedstawicielem jakiejs subkultury to od razu na starcie

przekreśla ja całą, zamist poszczególne jednostki.
to jest takie troche..

wąskie myślenie.
BlackOmen

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>zdecydowanie idziesz na

pogo

class='postcolor'>
Ej no mnie pogo nie bolalo a jak

drech by mi wpier** to raczej by mnie bolalo. I tak na Luz Rocku to kilka

razy fajnie sie przelecialem =P


border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'> drresy sobie wyrobiły taką opinię wśród

społeczeństwa,

class='postcolor'>
Ej i wyrabiaja w dalszym ciagu

:]

Co do rechow. To sadze ze ida tam ludzie ktorzy widza ze nie maja

co zaoferowac i wybieraja sile "ŁYSE GŁOWY, TWARDE PIĘŚCI NAPRZECIW

WAM!" [tekst z jednego z moich blokow) porpostu kazdy czlowiek chce

byc w czyms dobry i znalezc akcpetacje i wiadomo ze czlowiek tez leniwy

jest. Czesc jak widac jest tak leniwa ze zostaje czyms takim jak dres i

siedzi pod klatkami lub na lwkach na osiedlu i zaczyna pokazywac jaki jest

cool. Zauwazcie ze wiekszosc paskowcow jest mocna tylko w grupie heh :/
Kira
QUOTE (BlackOmen @ 09.07.2004 11:58)
QUOTE
drresy sobie wyrobiły taką opinię wśród społeczeństwa

moze nie dresy w ogóle, ale pewne jednostki... to jest to o czym pisałam w poprzednim poscie. w 4 przypadkach na 10 dresy napadna kogos i pobija i juz normalne staje sie przekonanie, ze kazdy drech to zbój i w ogóle złe wcielone.
tak samo z metalami... metal cos mi ukradnie i juz mam uraz i cała subkultura metalowa to złodzieje i wole nie miec z nimi nic wspólnego.
ja czegos takiego nie lubie i staram sie unikac takiego myślenia, bo to głupie po prostu.
mayi
a jakby was okradl zwykly szary czlowiek

to tez byscie uznali cale spoleczenstwo za zlodzieii
Child
kim dla Ciebie jest zwykły, szary człowiek?
Kira
moze chodzi o to, ze subkultury to

bardziej wąskie i zamknięte społecznosci... i think. niemniej i tak uwazam

takie myslenie za dosc ograniczone.

edit: Child, taki który nie

nalezy do zadnej sub/pop kultury?
mayi
Jan kowalski lat 30-45 pracownik fizyczny

np. na budowie slucha radia nosi dzinsy i koszule w krate
Child
prywatnie alkoholik, zadłużony, pracuje

na czarno, grozi mu bezrobocie. Żeby przeżyc, kradnie - i juz nie wygląda

tak szaro. To jak kto wygląda jeszcze nie czyni go szaraczkiem.
mayi
pewnie przeklnijmy berobotnych...zyjem w

chorym kraju...
Child
nadinterpretacja...

pracuje na

czarno
, grozi mu bezrobocie...
ktos kto pracuje na czarno nie ma

szans na zasiłek, emeryturę itp.
nie chodziło mi o wszystkich

bezrobotnych
mayi
zaczynam sie bac wyszlo mi ze wszyscy

kradna i ze najlepiej wyniesc sie na jakies odludzie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
Potti
może dresy częściej się czepiają etc., ale

jeśli już widząc ich na ulicy szepcze się o nich z niechęcią- to też nie

jest w porządku. bo ludzie często ubierają się tak jak dresy nie dlatego, że

czują się przynależni do tej subkultury, ale po prostu im tak wygodnie i

jest to dla nich normalne.
ale dziwne, że ''babcie'' nie

mają nic do metali. zawsze w moim środowisku większość starszych pań chodzi

kilka razy w tygodniu do kościoła, modli się i uznaje siebie conajmniej za

święty autorytet. a takich metali uważają za szatanów i w ogóle.

mayi
a ja lubie texty takich babci

przynajmniej mozna sie posmiac
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
czadowa_
A ja nie lubię jak sie ludzi szufladkuje

patrzac tylko na ich ubiór..

A te babcie to nie wierze że takie

świete były w młodości...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Mellisa

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Kira @ 09.07.2004

10:52)



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Mellisa @ 09.07.2004

11:41)
z mojej perspektywy

gorsi są fanatycy metalu
(specjalnie podkreślam słowo

'fanatyk')
przez ktorych zostałam bezczelnie okradziona...



class='postcolor'>
widzisz, patrzysz teraz na

subkulture metali porzez pryzmat tego, czego sama doświadczyłas. teraz

bedziesz miała złe i niepochlebne zdanie o metalach podczas gdy mogłas

trafic akurat na kilku tych złych metali, którzy tworza ten jeden procent

ćpunów, brudasów i złodzei jeszcze na dodatek.
ale co z tymi 99%?


moze powinnas miec zły stosunek do tych konkretnych metali, a nie

subkultury metalowej w ogóle?
tak sie własnie rodza stereotypy. mamy

potem o nie pretensje, ale sami je tworzymy.

tak to juz jest, ze jak

komus zdazy sie jakas niemiła sytuacja z przedstawicielem jakiejs subkultury

to od razu na starcie przekreśla ja całą, zamist poszczególne

jednostki.
to jest takie troche.. wąskie myślenie.


przepraszam

bardzo, ale wszystko o czym piszesz w swoim poscie przedstawilam w mojej

poprzedniej wypowiedzi...

dokladnie o tym samym mowie...
zdarzyla

mi sie niemila przygoda, wiec sama stworzylam w swojej glowie taki a nie

inny obraz danej subkultury...
czlowiek na podstawie wlasnych przezyc

jest w stanie ocenic czy cos jest dobre albo zle...
napisalam o

stereotypach...
tak sie wlasnie one tworzą..
i to jest naturalne...

czlowiek jest tylko czlowiekiem i boi sie tego, co go

krzywdzi...
napisalam rowniez, ze z pewnoscia istnieja przyjazni

metale...
wiem o tym...
nie oceniam subkultury ze wzgledu na

konkretne jednostki...
oceniam przez swoj pryzmat ich

zachowania...

na tej samej zasadzie,
tutejsi wiecy przeciwnicy

dresow, hhowcow, wypowiadają sie tylko na podstawie wybranego przykladu, a

nie w oparciu o cała subkulture...
a przeciez istnieją dobrze wychowani

ludzie takze w dresach...
i nikt mi nie powie ze nie...

także

płytkie myslenie nie jest tu dobrym stwierdzeniem...
tyle...
Kira

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>zdarzyla mi sie niemila przygoda, wiec sama

stworzylam w swojej glowie taki a nie inny obraz danej

subkultury...
czlowiek na podstawie wlasnych przezyc jest w stanie ocenic

czy cos jest dobre albo zle...
napisalam o stereotypach...
tak sie

wlasnie one tworzą..
i to jest naturalne... czlowiek jest tylko

czlowiekiem i boi sie tego, co go

krzywdzi...

class='postcolor'>


ale człowiek oprócz

naturalnych, instynktownych [zwierzęcych?] odruchów ma jeszcze intelekt i

mysli. wiec powien rozumiec, ze to czego sam doświadcza ze strony jakiejs

subkultury dostarcza mu wiedzy tylko o tych konkretnych jej

przedstawicielach. jest jeszcze cała masa innych.




width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

nie oceniam subkultury ze

wzgledu na konkretne jednostki...
oceniam przez swoj pryzmat ich

zachowania...

class='postcolor'>

..ze wzgledu na zachowanie

konkretnych jednostek.


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>tutejsi wiecy przeciwnicy dresow, hhowcow,

wypowiadają sie tylko na podstawie wybranego przykladu, a nie w oparciu o

cała subkulture...
a przeciez istnieją dobrze wychowani ludzie takze w

dresach...
i nikt mi nie powie ze

nie...

class='postcolor'>

nie uwazam, zeby rozmawianie o

złych metalach, złych dresach czy kim tam jeszcze było uogólnieniem. mówimy

przeciez o konkretnych przypadkach. i jest ok, problem pojawia sie w

momencie, gdy ktos zaczyna oceniac całą subkulture opierając sie o kilku

drani czy pijaków. wtedy jest to generalizowanie. gdybysmy rozmawiali o

subkulturach biorac pod uwage całe 'społecznosci' zadna dyskusja nie

miałaby szansy zaistniec, bo predko stwierdzilibysmy, ze sa i dobrzy i zli.

jak wszedzie.
tak swoja droga, to moze lepiej było załozyc temat o tej

złej czesci w subkulturach w ogóle... chociaz w zasadzie, dokąd by

zaprowadził taki temat? nie widze sensu za bardzo ani wynikajacych z tej

burzliwej dyskusji wniosków.
Mellisa

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>ale człowiek oprócz naturalnych,

instynktownych [zwierzęcych?] odruchów ma jeszcze intelekt i mysli. wiec

powien rozumiec, ze to czego sam doświadcza ze strony jakiejs subkultury

dostarcza mu wiedzy tylko o tych konkretnych jej przedstawicielach. jest

jeszcze cała masa innych.

class='postcolor'>
nikt temu nie zaprzecza...
ale

znow wracamy do poczatku.
Czlowiek jest takim stworzeniem, ze majac

wiedze o konkretnych przedstawicielach dobuduje sobie teorie o

całości...
naukowcy badają zachowania pewnych jednostek i na tej

podstawie formuluja wiedze o całej populacji...
wiem, ze uogolnianie nie

ma sensu, ale tworzenia sie stereotypow niestety nie powstrzymasz...
ale

mozna zmienic...


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>..ze wzgledu na zachowanie konkretnych

jednostek

class='postcolor'>
tak, wlasnie to napisalam...
ale

zauwaz ze nie jestem w stanie ocenic zachowan wszystkich

jednostek...
wiec na podstawie wlasnych przezyc formuuje to, co

poznalam...
nie dyskryminuje nikogo/niczego...
kazdy wypowiada się na

tej samej podstawie, bo, tak jak mowisz, inaczej rozmowa o 'całości'

subkultury bylaby bezwnioskowa i bezdowodowa...
a teraz kazdy przedstawia

dowody ze swojego otoczenia i wyciąga wnioski, lub nie...
Myśka
Dresik (łac. obijus mordus)
Stworzenie

niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie posługiwać się kijem.

Dresik składa się z krępego korpusu z mocno rozbudowanymi kończynami górnymi

i dolnymi, oraz małą główką ze śladowym płatem czołowym. Charakterystyczną

cechą dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.
Występowanie:


Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach gęsto

zabudowanych. Prowadzą głównie nocny tryb życia. Swoje terytorium oznaczają

moczem. Najczęściej czynią to w okolicach przystanków komunikacji miejskiej

oraz kiosków. Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt.

Obecność na swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom również głośnymi

rykami. Jedynym zagrożeniem dla dresika jest inny dresik. Do walki pomiędzy

dresikami dochodzi, gdy zostaje naruszone terytorium danego stada przez

członka obcego stada.
Rozmnażanie:
Aby doszło do zbliżenia z samicą,

dresiki muszą wprowadzić się w nastrój zwany potocznie upojeniem

alkoholowym. Wtedy nie ma znaczenia wygląd samicy. Samo zbliżenie trwa

zwykle nie dłużej niż trzy minuty. Dresiki służą jedynie jako reproduktory,

bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z młodymi.
Życie dresików

jest przedmiotem badań dwóch światowej sławy naukowców:
magistra

Funkcjonariusza-Policji oraz prof. Sędziego. Zajmują się oni dokładnym

badaniem życia i obyczajów dresików oraz prowadzą specjalny naukowy spis

wszystkich dresików. Dzięki temu zoologowie będą mieli pełną wiedzę, na

temat tych ciekawych drapieżników.
Puszczyk
No to na pocątek odnośnie dresów:
1.

Dress - z ang. spudniczka, lub sukienka
2. Dresiarz - łysy, ubrany w

"dresy" najczęściej chłopak, ogolony na łyso i z pałką w ręku,

których ludzie nie lubią.
3. Dres - jako spodnie, lub komplet ubrań

wykonanych z dresowego materiału - których nałożenie na swoje ciało budzi w

innych ludziach wstręt. Osoby które noszą dresy są dyskryminowane przez

resztę społeczeństwa, które nie umie sobie przypomnieć ważnej rzeczy - A.

Każde z nich kiedyś je nosiło, B. Niektórych ludzi nie stać na lepsze

ubranie.

A teraz odnośnie tematu:

Jeżeli chodzi o dres z

punktu "1" , to powstrzymam sie od wypowiedzi

Jeżeli

rozmawiacie o dresach z punktu "2" to nie rozumiem o co się

kłócić. Metale mają swoją pasje, dresy też w jakiś sposób ją mają.

Nie warto mieszać się w ich sprawy.
Po za tym nie każdy metalowiec musi

być, bądź nie jest brudny prawda?

Jeżeli chodzi wam o punkt

"3" to wybaczcie, ale jak już ktoś powiedział, nie szata

zdobi człowieka, praktycznie każdy w swoim życiu miał je na sobie.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.