Ginnusia
04.10.2007 16:58
Czarkę się wsadzi do Pokoju Życzeń, razem z tiarą.
Akurat akcja "Gringott" podobała mi się średnio, więc bym się nie pogniewała za takie rozwiązanie.
Hm...no mnie też Gringott nie urzekł jakoś szczególnie, ale motyw z dwoma horkruksami w jednym miejscu też mi się nie podoba. Chociaż jak tak dłużej myślę, to faktycznie- Gringotta mogą wyciąć.
Ale nie ma mowy o Horcruxach razem. Niech sobie wytną Xena, ale Gringott jednak jest jakimś takim analogicznym tworem do pierwszego tomu.
No jest analogicznym tworem. Tak samo jak Grindelwald, ale to jest wiadome dla czytelników HP. Wiadomo, że wielu widzów zna dokładnie fabułę, ale zwykli zjadacze chleba

, którzy jedyny kontakt mają z Harrym właśnie poprzez film (bo idą do kina razem z dzieckiem/chłopakiem/dziewczyną/dla świętego spokoju

) po 10 latach nie będą jakoś szczególnie pamiętać tego banku.
Ja osobiście chciałbym, żeby go umieścili ze względu na horkruksa.
A co się będą przejmować tym, że ktoś, kto nie czytał książki tego nie zapamięta. Film powinien być stworzony dla fanów.
Ginnusia
06.10.2007 15:41
Ale nie jest tworzony dla fanów, tylko dla zysków, więc - dla jak najszerszej widowni, która powinna rozumieć, kogo widzi na ekranie i dlaczego.
Kojarzy mi się to z tym, że Prorok istnieje po to, żeby się sprzedawać.
Ginnusia
06.10.2007 20:37
Prawa rynku, niestety.
Pisałem posta na temat piątego filmu i napisałem, że szkoda, że McGonagall została zepchnięta na dalszy plan. Miałem już napisać, że mam nadzieję, że w siódmym tomie zostanie to zrekompensowane, ale przypomniałem sobie, że spoiler nie byłby mile widziany

Krótko mówiąc mam nadzieję, że McGonagall w Hallowsach będzie. Chyba nawet ktoś już wyraził taką opinię. W każdym razie bardzo chciałbym zobaczyć Maggie Smith w tej roli, jak walczy ze Snape'em, a później Voldemortem. Ale znając życie wytną to

A właśnie teraz tak mi przyszło do głowy. Jak myślicie - jak potraktują tiarę. Czy Harry wejdzie do Pokoju Wspólnego Krukonów (wtedy mogłaby się właśnie pojawić McGonagall)? Raczej wątpliwe, ale co od razu poleci do ducha? (Szarej Damy? nie jestem pewny, a nie chce mi się szukać w książce) Skądś przecież musi wiedzieć, gdzie szukać. Chyba, że Luna mu od razu wszystko powie. Ale wtedy nie będzie McGonagall w tej scenie...
Przepraszam za mało składny post
Myślę, że Maggie Smith pojawi się tylko w jednej scenie, ale pojawić się musi. To będzie zwieńczenie serii. Choćby przez grzeczność należy się jej obecność i chyba chociaż tyle ludzie z wytwórni rozumiom.
PrZeMeK Z.
09.11.2007 20:51
Też nie przewiduję jakiegoś wielkiego udziału Maggie Smith, ale przydałaby się choćby podczas sceny, gdy Voldemort pokazuje wszystkim "martwego" Harry'ego. Ot, żeby niemal zasłabła na przykład. No i wcześniej, po przybyciu Harry'ego do Hogwartu.
Ramzes - widzę to tak: Harry przybywa do Hogwartu nie wiedząc, czego szuka. Przygotowania do bitwy. Któryś z Krukonów, najlepiej Luna, opowiada mu o zaginionym diademie, tiarze czy jak to tam nazwać. Na ścianach wiszą portrety Założycieli i kamera robi zbliżenie na diadem. Harry'emu otwierają się oczy, mówi "Widziałem już to! Wiem, gdzie to jest! Jest w Pokoju Zaginionych Rzeczy, niedaleko szafy, którą Malfoy wpuścił tu w zeszłym roku śmierciożerców!" - i następuje szybka retrospekcja z szóstego filmu ze zbliżeniem na diadem.
I problem z głowy. Bez duchów.
Mam dwa pytania:
1. Filmowcy będą mieć silną pokusę, by rozbudować ostateczny pojedynek Harry - Voldemort. Dla mnie byłoby to zbrodnią niewybaczalną. Żeby widzowie nie czuli się oszukani przebiegiem walki, trzeba by jakoś podkreślić, że Harry nie ma szans wygrać magią i musi wygrać sprytem. Jakieś pomysły? Czy może wg Was powinni walkę rozbudować?
2. Jak wyjaśnić widzom zamieszanie z Elder Wand? Jeśli przedstawić to jak w książce, nikt nic nie zrozumie.
Ginnusia
10.01.2008 22:46
Guillermo Del Toro chciałby wyreżyserować ostatnią część "Harry'ego Pottera" - "Insygnia Śmierci"
- Jestem bardzo zainteresowany - teraz, gdy filmy stały się bardziej mroczne - mówi reżyser. - Jest w nich kontrast pomiędzy przygnębiającą egzystencją chłopca a światem, z którym musi się skonfrontować. Ewoluowały w naprawdę fajny wszechświat - tłumaczy.
Del Toro chciał wcześniej wyreżyserować trzecią część cyklu - "Więźnia Azkabanu" - ale przegrał ostatecznie z Alfonso Cuaronem. Twórca mówi jednak, że bardzo podoba mu się siódmy "Harry Potter". - Bardzo wzruszyło mnie zakończenie. Jest jak w powieściach Dickensa - uważa.
za: film.onet.pl
Taka sobie plotka z DT
Dziennik The Daily Mail pisze, że ekipa pracująca obecnie nad filmem "Harry Potter i Książę Półkrwi” dostała wiadomość jakoby kolejny, ostatni film nakręcony miałby być w dwóch częściach. Artykuł wskazuje na ogromną korzyść wynikającą z takiego posunięcia, przy którym zysk z biletów mógłby wynieść 500 milionów funtów. Twórcy chcą, jak tylko to możliwe, spełnić wymagania fanów gdyż jest to ostatnia z części o młodym czarodzieju, a podzielenie filmu na dwie części pozwoliło by na nakręcenia naprawdę dobrego filmu.
W dalszej części artykułu przeczytać możemy o rozważaniach na temat reżysera. Warner Bros. nadal nie przedstawiło swej decyzji jeśli chodzi o reżysera HP7. Niektórzy spekulują jakoby film miał nakręcić jeden z wielkich reżyserów historii kina, zdobywca Oscara, Steven Spielberg.
Mi się to nawet podoba.
Ginnusia
13.01.2008 19:48
Mnie też. A w końcu taki sposób emisji filmu się zdarza (np. nasz "Potop", w dwóch częściach było też u nas puszczane "Czasem słońce, czasem deszcze") i w dodatku pozwoliłby nie okrajać książki.
BTW wyczytałam kolejne nazwisko z giełdy reżyserów VII filmu - David Fincher. O mamo.
I przypomniało mi się, że dziś mi się śniło, że oglądam właśnie VII film w kinie. Niewiele miał wspólnego z książką, bo jedyna zapamiętana scena to Narcyza i Lucjusz, wyglądający jak kuzyn Shreka, pływający w jakimś jeziorze.
A co jest niby nie tak z Fincherem?
PrZeMeK Z.
13.01.2008 21:09
To chyba wyraz zachwytu był.
E tam, dwie części. Pogłoski o dwuczęściowym filmie chodzą już od CO, której ponoć "nie da się zrealizować w jednym filmie". A jednak się dało. To samo z DH.
Ginnusia
13.01.2008 21:36
To miał być wyraz orgiastycznego nieledwie zachwytu. Tylko ja taka powściągliwa jestem.
A, to spoko. Też bym się cieszył.
A ja tam myślę, że ta plotka jest prawdopodobna. Cykl książek się skończy i kura znosząca złote jajca umrze śmiercią naturalną. A tak, jak podzielą DH na dwie części, to jeszcze przynajmniej WB przedłuży życie kurczakowi i sobie trochę dorobi. Chociażby na biletach (bo DVD to juz mogliby wrzucić na jedną płytkę, tzn. w jednej paczce).
owczarnia
14.01.2008 16:44
Teraz do garnuszka z plotkami doszedł jeszcze Spielberg. No ciekawe, ciekawe...
PrZeMeK Z.
14.01.2008 19:20
Zgadzam się. Mnie też bardziej pasowałby jeden film. Czułbym się oszukany, musząc wyjść z kina "w połowie".
40zl za jeden film i to na jedną osobę. lol.
owczarnia
20.01.2008 03:41
QUOTE
Report: WB says No Decision Yet Made on "Deathly Hallows," Kloves Back as Screenwriter
Posted by: Sue
January 14, 2008, 12:05 PM
A follow up today regarding the rumor on a possible two part film of Harry Potter and the Deathly Hallows. Empire magazine is reporting WB told them “no decision has been made about Harry Potter and the Deathly Hallows.” Also, Empire states Steven Kloves will be back as screenwriter for the final Harry Potter movie [...].
The Leaky Cauldron
abstrakcja
31.01.2008 20:29
2 części nie, błech, nie rozdrabniajmy już, ale gdyby film trwał tak z 4 godziny, to oburzona bym nie była

. W sumie przeciętny człowiek mógłby się na nim trochę wynudzić, ale cóż... Harry Potter nie jest dla przeciętnych ludzi, tylko dla tych, którzy go rozumieją i kochają!

Nie no.
Nie mam pojęcia co możnaby wyciąć, nie zmieniając przy okazji zanadto treści książki. Przecież w DH praktycznie na każdym kroku jest coś ważnego, a wszystko stanowi jeden, zwarty ciąg. Wyciąć Gringotta? O NIE. Łapy precz. Przecież to jedna z najważniejszych scen. Mniej kłótni , dialogów trójcy i szwędania po lesie. Pare pierwszych rozdziałów możnaby mocniej okroić. A epilogu niech lepiej się nawet nie łapią. Bo coś czuję, że to będzie porażka w ich wykonaniu. ;]
Z resztą... ten epilog w ogóle do mnie nie przemówił, za krótki, zbyt banalny... nie spodobał mi się. A w wersji filmowej lepiej nie będzie.
"Spekulacjom na temat tego, kto wyreżyseruje ostatnią ekranizację przygód Harry'ego, nie ma końca. Jak zapewne wszystkim wiadomo, po zdementowaniu pogłoski o zajętym ekranizacją Hobbita del Toro, głównym podejrzanym jest teraz Steven Spielberg. W wywiadzie dla TeleTex znany z roli Vernona Dursleya aktor Richard Griffiths przyznał, że Spielberg rzeczywiście może być brany pod uwagę.
Bycie w filmie Spielberga to świetna rzecz. Mój agent prowadził z nim rozmowy, więc wszystko jest możliwe. (...) Nie występuję w szóstym filmie, więc chciałbym większą rolę. Spytałem J.K. Rowling, czy mogłaby napisać więcej o Vernonie i powiedziała "nie".
Tak więc wuja Vernona z pewnością nie zobaczymy w Księciu Półkrwi, zaś nazwisko reżysera Insygniów Śmierci nadal pozostaje zagadką, choć ostatnie doniesienia wskazują właśnie na Spielberga. O tym, że to prawdopodobnie Spielbergowi przypadnie zaszczyt nakręcenia siódemki pisze także włoski portal poświęcony Radcliffe'owi."
źródło: Hogsmeade.pl a ci mają źródło z mugglenet.com
Spielberg rezyserem HP7 *,* ja byłbym happy. No ale nie wiadomo kto ostatecznie zostanie rezyserem "Insygnii Śmierci". Steven zrobiłby napewno świetnie "Bitwe o Hogwart", se zobaczcie scene wyjścia maszyny w mieście w filmie "Wojna Swiatów" i przedłużcie ta scene o jakieś 10 minutek i zamieńcie otoczenie na Hogwart a z ufo zróbcie stado śmierciożerców *,* kurde, marzenia xDDD w książce przez prawie cały rozdział harry gdzies biegał i gadał no ale producenci bedą chcieli efektownie przedstawić wojne więc zrobią wszystko by wszystkim opadły szczeki w kinie
Kurde, nie bedzie Dursley'ów :/ szkoda...
Czy Ty myślisz trochę? Na Głównym o bitwie o Hogwart?! Tym razem tylko przeniosę, ale jak mamę kocham, następny nie przejdzie ulgowo.ponurak: sorki Owczarnio, ale ja żadko wypowieadam sie na tym forum więc nie wiem wszystkiego... zresztą tylko wymieniłem nazwe rozdziału z HP7 a i tak chyba kazdy książke przeczytał ale niech bedzie.
Nie niech będzie, tylko na Głównym wisi WYRAŹNE ostrzeżenie, podpięte i oznaczone najbardziej jak się da. Zakaz spojlerowania do 10 lutego. Bezwzględny.
Mnie ciekawi, czy na epilog dadzą innych aktorów, czy Daniela, Ruperta i Emmę postarzą o kilkanaście lat. Chyba byłoby to lepsze niż jacyś nowi. W końcu jak będzie ekranizacja 7 tomu to aktorzy będą mieli pewnie z jakieś dwadzieścia lat, wiec chyba dodanie im kilkunastu lat nie będzie takie trudne...
abstrakcja
10.02.2008 15:18
20 lat, a 36 to taka tyci - tyci różnica jednak jest. Ale zobaczymy:)
no oni już pod 20 podchodzą, a dokładnie Rupert ma 20, Daniel 19 i Emma 18. Mam nadzieję, że ich postarzą, w końcu płacą od groma kasy charakteryzatorom
owczarnia
11.02.2008 18:09
Zdjęcia do Insygniów Śmierci rozpoczną się za rok, póki co podzielenie filmu na dwie części jest w dalszym ciągu brane pod rozwagę.
Zdaniem producentów, takie rozwiązanie ma oczywiście i dobre, i złe strony. Zła strona jest taka, że prawdopodobnie część widzów może taki zabieg postrzegać jako chęć zarobienia jeszcze większej kwoty pieniędzy, wyciśnięcia z tego ostatniego filmu ile się da. Plusy zaś są takie, że wreszcie nie trzeba by bić się z kompromisem jak też wcisnąć taką książkę w dwugodzinny film. Można by sobie pozwolić na dosłownie minimalne cięcia, i to jest zdaniem twórców niezwykle kuszące. Na razie jeszcze żadne decyzje nie zostały podjęte, aczkolwiek prawdopodobnie niedługo wreszcie coś się okaże. W sprawie osoby reżysera rozmowy również cały czas jeszcze trwają, bo chętnych - jak się okazuje - jest wielu.
Z jednej strony jestem przeciwko podzieleniu siódemki na dwie części. Jednak co siedem to siedem. Siedem książek i siedem filmów. Tak powinno być.
Ale z drugiej strony, wszystko w ostatniej książce jest tak ważne że ekstremalnie trudno byłoby stworzyć jeden film, który wszystko obejmuje...
Ja bym bardzo chciała epilog. Ciekawa jestem w jaki sposób by go zrobili, tzn. chodzi mi o główną trójkę.
Tak. Ja też jestem za epilogiem. Mogłoby to nawet nieźle wyjść
Ginnusia
13.02.2008 16:29
W sumie widziałam parę filmów, gdzie dwudziestolatkom zrobiono bardzo wiarygodną charakteryzację na osoby dwukrotnie starsze, więc epilog ma szanse powodzenia. I byłby dość zabawny.
I nadal - mimo zdania Abstrakcji - uważam, że Gringott spokojnie może wylecieć (tak, jak stosowne rozdziały mogłyby dla mnie wylecieć z książki...).
jak dla mnie nie powinny być wycinane sceny dotyczące znalezienia horkruksów i ich zniszczenia. Czyli opowieść Stworka,ministerstwo (można by je trochę okroić),odejście i powrót Rona,znalezienie miecza,potem bank,wspomnienia Snape'a (może nie wszystkie ale na pewno te mówiące o tym,że Harry jest horkruksem itp.),zabicie węża...
Golden Phoenix
13.02.2008 23:37
@ aGuTeK
To właściwie cała książka musiała by zostać ;P Co w zasadzie jest prawie niemożliwie. Z przykrością stwierdzam, że na pewno coś wytną. Chociaż nie obraziłabym się gdyby wycieli bank Gringotta. Cała ta historia z Gryfkiem strasznie działała mi na nerwy.
Ginnusia
13.02.2008 23:51
O, ktoś mnie rozumie.

Choć mnie bardziej denerwuje lot na ślepym smoku...
PrZeMeK Z.
13.02.2008 23:56
A mnie się podobało. Cholernie to filmowe, powinno zostać choćby z tego względu.
I wcale nie było aż tak nierealistyczne - odrobinę, ale nie przesadnie.
Ginnusia
14.02.2008 00:13
Przemek, ja się właśnie cholernie boję, że to zostanie, bo takie filmowe i zrobią z tego powtórkę ze smoka w CO - czyli 10 minut bezsensownego ganiania pt. Mieliśmy duży bużet na efekty specjalne!
Ale oni muszą patrzeć pamiętaj, nie tylko na fanów takich jak my, ale przeważnie na widzów neutralnych, którzy pójdą bo "o, chyba jakiś Harry będzie leciał w kinach... Która to część? Druga? Trzecia?"

Więc będą starać trzymać się książki (salwa śmiechu), ale na pewno dla nas będzie tragedią.
Jak dla mnie mogliby wyciąć wesele i sekret bathildy
QUOTE(aGuTeK @ 14.02.2008 18:26)
Jak dla mnie mogliby wyciąć wesele i sekret bathildy

Nom. To fakt. Sekret Bathildy i wesele nie wnoszą zbytnio nic do fabuły. Też bym się nie obraziła za wycięcie Gringotta.
owczarnia
14.02.2008 19:46
Guzik się tam znacie

. Mało mnie interesuje, co wnosi sekret Bathildy do fabuły albo czy wesele Billa i Fleur jest konieczne. Ja chcę wreszcie trochę KLIMATU zamiast tylko pędzącej na łeb na szyję akcji połączonej z orgią efektów specjalnych.
QUOTE(owczarnia @ 14.02.2008 20:46)
Guzik się tam znacie

. Mało mnie interesuje, co wnosi sekret Bathildy do fabuły albo czy wesele Billa i Fleur jest konieczne. Ja chcę wreszcie trochę KLIMATU zamiast tylko pędzącej na łeb na szyję akcji połączonej z orgią efektów specjalnych.
Orgią mówisz.... Hm... Nie wiem co masz do orgii. Efektów specjalnych oczywiście

Oj no fajny byłby klimat. Ale jakby były 2 filmy. A jeden? To umieszczą np. wesele a zamiast tego utną cały rozdział "bitwa o hogwart" (czy jak tam było). Super po prostu
harolcia
14.02.2008 19:58
Jeżeli usłyszę, że wycinają bitwę o Hogwart to normalnie barykadę zrobię! Zwołam znajomych ze wsi, kilka ciągników, brony i coś z tego będzie
A tak na serio - mogliby wyciąć Bank, wesele w sumie też, no i bathildę też-choć scena mhroczna i super by było obejrzeć ją w kinie. I podzielam zdanie kObry - fajnie by było zobaczyć epilog... chociażby już po napisach, jak to w niektórych filmach robią
owczarnia
14.02.2008 20:13
Czytam sobie właśnie siódmy tom i tak myślę, że każda jedna scena jest w tej książce na wagę złota

.
Ginnusia
14.02.2008 20:22
Bitwy o Hogwart nie wytną, bo to właśnie będą efekty specjalne.
Sekret Bathildy - problem jest taki, że trzeba by wytłumaczyć, kim jest Bathilda i dlaczego, nie wiem, czy im się będzie chciało. No i ew. ograniczenia wiekowe, wszak sceny z tamtego rozdziału to istny horror, dzieci (a przecież HP jest dla dzieci, nieprawdaż?

) zawału dostaną.
EDIT: Powinny być dwie wersje filmu - dla fanów i dla całej reszty. O.
Golden Phoenix
14.02.2008 20:41
QUOTE
Powinny być dwie wersje filmu - dla fanów i dla całej reszty. O.
Marzycielka

Ja bym każdy film chciała w wersji dla fanów
Ja bym nie wycinała banku. Bo jak pokazać znalezienie czarki?
Golden Phoenix
14.02.2008 21:24
Dla chcącego nic trudnego. Ile to już razy przeinaczyli jakieś fakty z książki. Czarkę można znaleźć gdzie indziej, łącząc jakieś sceny razem, żeby było krócej, np. czarka była schowana w dworze Malfoy'ów czy coś na ten kształt.
owczarnia
14.02.2008 21:27
Ja nie chcę w dworze Malfoyów

.
*foch*
*tupie nogą*
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę