willchemilla
11.05.2006 13:27
Ja zaczełam czytać dzięki mojej siostrze!!!!
nie miałam co czytać to mi dała kamień filozoficzny!!!

zaczełam czytać jak miałam 6 lat a teraz mam 4 lata więcej!!!
Moja siostra musiała przeczytać Harry'ego, gdyż nauczycielka polskiego w jej szkole zrobiła z tej książki lekturę obowiązkową. A ja, że byłam wtedy na etapie czytania każdej książki, jaka wpadnie mi w ręce również przeczytałam pierwszą część. Wciągnęło mnie bardzo i w ten oto sposób przeczytałam wszystkie tomy. A teraz, czekając na ostatni, czytam opowiadania.
Ot, i tak to wygląda.
Ja dostałem dwa pierwsze tomy na Boże Narodzenie <wygrzebuje z pamięci> jakieś 6-7 lat temu. Na początku nie chcialem przeczytać, bo okładka mi się nie spodobała, ale jak "zużyłem" wszystkie książki w domu to wziąłem się za Harry'ego... I tak to poszło. Potem powiedziałem matce żeby kupowała mi dalej i do tej pory czytam to zawsze jak mi się nudzi.
Avadakedaver
20.05.2006 17:25
QUOTE(willchemilla @ 11.05.2006 13:27)
zaczełam czytać jak miałam 6 lat a teraz mam 4 lata więcej!!!

uffff, a ja już myślałem że jesteś ... (edit).
Avada, musisz mi wybaczyć, bo w pełni się z Tobą zgadzam tutaj, ale nie ma co wyżywać się na dzieciach. // estiej
ja swoja ksiazke HP dostalem od CIoci na gwiazdke bylo to juz dawno jesli dobrze pamietam to w 97 kiedy wyszla pierwsza czesc ( jesli sie myle to poprawcie mnie

nie mam glowy do dat ) przez ponad 4 lat uwazalem ta ksiazke za dziecinna i nawet nie czylatem nie otworzylem nawet 1 strony po 4 lata kurzenia sie tej ksiazki na polce u mnie w domu zlamalem sobie noge nie moglem nigdzie wychodzic gdyz mialem noge na wyciagu ( mialem tyle szczescia ze starszym udalo sie zalatwic wyciag i lezalem sobie w domu a nie w szpitalu ) bylem tak unieruchomiony przez 2 miesiace wakacji ;( przeczytalem wszystkie ksiazki obejrzalem wszystkie filmy i przeszedlem wszystkie gry jakie mialem w domu... i zostal tylko on HP... zmuszalem sie by go otworzyc przez chyba tydzien ale gdy nuda juz mnie tak przyszpilila otworzylem go i nie zgadniecie co sie stalo przeczytalem go w ciagu jednego dnia i kazalem starszej kupic mi reszte ksiazek jesli dobrze pamietam to dostalem 2... przeczytalem je w ciagu 2 nastepnych dni i w tym momecie sie zakochalem w HP... zaryzykuje stwierdzenie ze Harry Potter ( przynajmniej pierwsze 3 czesci ) podobaly mi sie prawie tak jak Wladca Pierscieni...
ps. za niezgodnosci w datach przepraszam lecz bylo to bardzo dawno temu a ja mam straszna skleroze... daty sa zrobione w przyblizeniu...
estiej - mowie o angielskiej gdyz jestem dwu jezyczny ( moja matka jest irlandka a ojciec polakiem )
Nawiedzona_XF
23.05.2006 15:58
Pamiętam jak mama przyniosła książkę od znajomej...
mówiła, że to świetna książka tylko początek jest trochę nudny...
przeczytałam i nie żałuje XD
Mnie się tam początek podobał... zwłaszcza reakcje Dursley'ów na magię.
Hmm... to dobry pomysł. Właśnie, czemu by nie... mam koncepcję na napisanie fica... z mugolem w roli głównej. Ok, to znikam. Musze to wykorzystać i to natychmiast!!!
Btw. Estiej, a Ty tak nie szpanuj, dobra?
Hm... dostałam ksiązkę 2 cześć jak mialam hm? iles tam lat nie pamiętam kiedy. Strasznie mi sie spodobała i kupiłam pierwszą a poptem to juz czekałam na nastepne i kupowałam. I od tego czasu uwielbiam Harry'ego ;]
Black Jack
11.06.2006 12:54
Były wakacje. Black Jack mając 10 lat siedział na krześle w ogrodzie i nudził się. A nudził się tak bardzo, że myślał że nic gorszego być nie może(Normalnie skręcał się z nudów). Aż tu nagle UJRZAł jego siostrę niosącą "Harry'ego PotterA" I część. Migotliwy blask zainteresowania ogarnął oczy Black Jack'a i, jakby długo na to czekając, wydał rozkaz : POKAZAĆ! Od tej chwili żył szczęśliwie i mając zawsze pogodny humor i żyłby tak jeszcze długo, gdyby nie pewien problem. Przeczytał już wszystkie 4 części i z niecierpliwością władcy czekającego na wieści z pola bitwy słuchał w TV, czy czasem jakiś "Porter" (tak go na początku nazywał) się nie ukazał. I wyszła piąta część i był piękny ranek. Black Jack w rękach trzymał "Harry'ego Pottera i Zakon Feniksa". A jakie to było szczęście... I od tej pory żył długo i szczęśliwie mając pełen zestaw gadżetów z HP, wsyztskie gry, ksiązki i inne marketingowe zabawki, a gdy czekał na kolejną, szóstą część przygód małego czarodzieja, znów dostawał szału, ale ten okres wynagrodził mu geniusz zakupionej książki.
THE END
Mam nadzieje że wam się podobało...

zwierzyłem się wam ze szczegółami.
Avadakedaver
11.06.2006 13:17
czyli masz piętnaście albo czternaście lat.
Black Jack
11.06.2006 15:05
Nie do końca, Avadakedaver :-P Ciesze się, że zainteresowaleś się moim PIERWSZYM postem na tym forum :-)
Avadakedaver
11.06.2006 21:50
skoro miałeś dzisięć lat jak zacząłeś czytać Pottera i się wkręciłeś w klimat, a zacząłeś tęsknić za nim, kiedy przeczytałeś wszystkie trzy jakie do tamtej pory wyszły (jest wyraźnie zaznaczone, że czekałeś na kolejny IV tom), oznacza to, że musiało to być krótko przed rokiem 2000 ( bo w tym roku wyszedł IV tom). Skoro w 2000 miałeś 10-11 lat, to teraz masz piętnaście albo szesnaście.
Trzeba natomiast wziąć pod uwagę to, czego ja nie wziąłem wcześniej - Polska wersja Pottera wyszła w roku 2001, więc rok trzeba by Ci dodać. masz więc szesnaście albo siedemnaście lat, obstawiam.

Black Jack
12.06.2006 09:28
Mała pomyłka : Ja CZEKAŁEM nie na napisanie IV części tylko na przeczytanie!!! I przyznaje się do błędu - miałem mniej lat sorka ale to było tak dawno ze kto by to pamietal :-) I NIE mam 16 lat :-P
proszę o szybkie zakończenie tego "zboczonego tematu". // estiej
Hermiona1900
13.06.2006 20:01
Ja tam na początku obejrzałam w kinie I częśc, potem drugą . Podobał mi się,ale ie na tyle,żebym go czytała,robiła blogi, pisała a forum. Kiedy w naszym pobliskim kioseczku pojawiła się V czesc i tata mi kupił.

No musiałam przeczytać i mi sie spodobało. Zaczęłam od V części

, potem kupiłam sobie IV, o a potem III i tak mnie wciągnelo,że przeczytałam teraz 6 i czekam na 7!!!!!!
Ja dostałem od chrzestnego 2 część po tym ,jak wyszła.Przeczytałem-była bardzo fajna.Potem przeczytałem 3 ,4 a potem 1,5 i 6.Jak wychodziły.Od częśći 3 jestem maniakiem
Godryk Gryfindor
20.06.2006 17:40
No cóż więc to bylo tak pewnego pięknego dnia dostalem w rezencie kasete VHS pt
harry Potter i Kamień Filozoficzny ftedy jeszcze nie znałem ''Harry'ego Pottera''więc włączyłem mineło kilka lat oglądalem filmy czytałem książki i tak zaczeła sie moja przygoda z Harrym.
Pozdro
Mój chrzestny od lat prowadzi księgarnie, a ja od maleńkości lubiłam tam przesiadywac. Kiedyś przyszła dostawa książek, w tym pierwszy tom Harry'ego i jakoś tak od razu capłam tą książkę (była grubsza niż inne i nie była podręcznikiem)

. A później to już się uzależniłam...
Pierwszy raz zauwazyłam tę książkę w katalogu jednej księgranii wysyłkowej. Poprosiłam mamę żeby mi ją zamówiła

. Kiedy już miałam w rękach pierwszy tom przygód Harry'ego i zaczęłam czytac, to książka nie spodobała mi się w ogóle i leżała sobie na półce i kurzyła się tylko...
Najśmieszniejsze jest to, że nadal prosiłam mamę, żeby zamawiała kolejne części. Miałam już trzy i żadnej nie przeczytałam.
Pewnego dnia jednak nastąpił przełom. Już nie pamiętam jak, to było, ale postanowiłam przeczytać ją. No iiiiiiiiiiii potem to już chyba domyślacie się co było, nie?
Totalnie oszalałam na punkcie tej książki!

Stała się częścią mnie i teraz już nie potrafię bez niej żyć.
Moje kumpele twierdzą, że jestem głupia, że czytam książki dla dzieci, ale ja twierdzę inaczej.
Dzięki niej mogę się przenieść w zupełnie inny świat, świat magii, który mnie bardzo interesuje..
angel_sectomsempra
28.06.2006 11:10
ja wziełam do reki pierwsza czesc H.P u kolezanki zeby tak o sobie popatrzec ale jak przeczytałam kilka słów normalnie mnie wciagneło i w 2 dni ja przeczytałam
Ja zacząłem czytać Harry'ego gdzieś w trzeciej klasie podstawówki. Pożyczyłem III tom w bibliotece (pierwszy był w czytaniu) zacząłem czytać i tak mnie wciągnął że czytałem go następnego dnia na lekcji, ale niestety moja wychowawczyni go skonfiskowała (oddała po lekcjach, mimo że straszyła że będzie trzymac do czerwca) w domu skończyłem go i poleciałem do biblioteki po następny tom, ale nadal był w czytaniu. dopiero w czerwcu przeczytałem I i IV tom, a II w marcu następnego roku.Jakieś dwa lata temu kupiłem wszystkie tomy hurtem, żeby mieć je koło siebie jak mi przyjdzie ochota do nich zerknąć. Szósty tom kupiłem dzień przed premierą (sprzedali mi go dzięki temu że pomogłem im wymyślać pytania na konkórs o północy).
Avadakedaver
28.06.2006 20:45
ja zacząłem czytać dokładnie 24 grudnia 2000 roku.
Hm ja nie pamiętam dokładnej daty, ale pamiętam że to był czwartek
Ha, jestem lepsza ;p zaczęłam czytać 6 grudnia 2000 roku ok. 7 rano ;p.
Avadakedaver
29.06.2006 10:02
pomyślmy, dlaczego akurat wtedy...?
Remus Lupin
29.06.2006 11:54
Moja przygoda z Harrym zaczeła sie dzieki konkursowi w Coca-Coli(cos tam bylo takiego ze iles tam nakretek chyba 15 i sie ksiazke wygrywa) no to zbieralem te nakretki i przyszla mi ksiazka o jakims tam czarodzieju.Z czystej ciekawosci wziąłem ją do reki i zacząłem czytac.Spodobala mi sie....no i oczywiscie pochlonelem cała w jeden dzien.A potem polecialem do ksiegarni i kupilem dwie nastepne a teraz to mam 6 tomow i od czasu do czasu robie powtorke z rozrywki(czytam wszystkie od nowa).I tak sie zaczeło.
Pozdrawiam! Z wyrazami Szacunku...
s.a.m.a.r.o.
29.06.2006 17:14
Oj, ja nie zbierałam żadnych nakrętek po Coca-Coli, bo nigdy jeszcze nie uzbierałam tyle, by móc to gdzieś wysłać

Po prostu gubię takie rzeczy nie przywiązuję do nich większej wagi.
Dostałam pierwszą książkę o Harrym na Boże Narodzenie. Tata zwasze stara się jakieś lekturki na święta zapewnić, więc żadna nowość. Z tego co pamiętam było to moje pierwsze zetknięcie ze światem magii. Wcześniej korzystałam raczej z domowej biblioteczki, bądź z tej szkolnej, jednak tam raczej nigdy nic na te tematy nie było w tamtym okresie. Teraz diametralnie się wszystko pozmieniało
Pamiętam, jak siedziałam w ulubionym fotelu, za oknem walił śnieg, a ja czytałam i czytałam

Później z niecierpliwością czekałam na drugą część i tak dalej... To czekanie jest najgorsze, jednak opłaca się

Tyle tylko, że pani Rowling zaczyna mnie już przerażać ze swoją manią do mordowania... Czy to jakiś uraz psychiczny?
Wiesz, samaro, dla mnie w zasadzie czekanie jest najfajniejsze (:
i osobiście to nawet nie chcę, żeby siódmy tom wyszedł. na co potem będę czekać? (;
Ja też najbardziej lubie oczekiwanie

W tym czasie można wysnuwać wiele teorii o tym co będzie w następnym tomie. A czytanie to zaspokojenie ciekawosci narastającej w trakcie oczekiwania. Nie wiem co będe robił po wydaniu VII tomu, mam nadzieje ze Rowling po skończeniu Harry'ego zacznie pisać nastepną serię ksiażek tak wciagających jak Harry
QUOTE(emoticonka @ 29.06.2006 21:38)
Wiesz, samaro, dla mnie w zasadzie czekanie jest najfajniejsze (:
i osobiście to nawet nie chcę, żeby siódmy tom wyszedł. na co potem będę czekać? (;
Całkowicie sie z tobą zgadzam... no moze nie chcę zeby tom siódmy NIGDY nie wyszedł ale jak dla mnie to mogą z tym trochę poczekac...

I tu nie chodzi o to że nie chce tego przeczytac ale o to czym my będziemy się zajmować >TU< jak juz wsyztsko będzie wyjasnione i finito

A tak tera to wymyślamy i knujemy co sie wydarzy... A jak już się skończy HP to:
QUOTE(Zeti @ 29.06.2006 22:01)
mam nadzieje ze Rowling po skończeniu Harry'ego zacznie pisać nastepną serię ksiażek tak wciagających jak Harry

Ja też wolałabym żeby kolejny tom nie wyszedł i mogę na niego czekać baaaaaaaaaaardzo długo
Alkarinque
05.07.2006 19:46
Szczerze mówiąc nie pamiętam ani dokładnej daty, ani okoliczności rozpoczęcia "mojej historii z Harrym", to było dosyć dawno temu, jeszcze w gimnazjum w pierwszej czy drugiej klasie. Zaczęłam czytać, bo byłam ciekawa dlaczego połowa mojej klasy wprost szaleje na punkcie Harry'ego. No i przeczytałam pierwszy tom, potem drugi, trzeci i czwarty, ale nie stałam się wielką fanką tych książek. Potem nastąpiła kilkuletnia przerwa i dopiero niedawno sięgnęłam po piąty tom. Przeczytałam go w ekspresowym tempie, nie mogłam się oderwać od lektury. Natychmiast wypożyczyłam "Księcia Półkrwi". A teraz nie mogę się doczekać siódmej części
To było tak :
Piersza częśc HP w kinach -> poszłam nie czytałam ksiązki
Druga czesc HP w kinach -> ---II---
Trzecia czesc HP w kinach -> ---II---
Tak mnie wciągneły filmy wiec nie czekalam na 4 w kinach tylko poprosilam tate zeby m kupil i kupil potem poprosilam o 5 czesc. Poszlam na 4 do kin i wyszła 6 i przeczytałam

tak to było ;]
Powiem wam, że jakoś nie mam problemów z odróżnieniem ludzi, którzy poznali Pottera z filmów od tych, którzy przeczytali książkę.
Hmmm.
Dostałam Harry'ego bardzo szybko. Tani był, nieznany kompletnie. Początki kariery. Dostałam od kolegi, Łukasza, pierwszą i drugą część na urodziny. Zostały na półce i zbierały kurz.
A mała byłam.
Po jakimś czasie, tatuś mój kochany, rzucił:
- Poczytam Ci o tym Potterze, bo coś mnie doszły słuchy, że niezłe to jest.
No to przeczytał. I czytał, czytał, czytał.
Zakochałam się od pierwszego wejrzenia (wsłuchania dokładniej).
A aktualnie, jak pewnie większość z Was, mam wszystkie części po razy kilka przeczytane.
Dialogi w filmach mogę mówić z pamięci.
*-*'
PotterBart
17.07.2006 11:01
Ja poznałem Harry'ego dzięki mojemu kuzynowi. Dostałem od niego grę "Harry Potter i Komnata Tajemnic". Kiedy ją przeszedłem zacząłem czytać ksiąkę i Potteromania gotowa.
pysia ;)
19.07.2006 12:44
Ja przed Harrym broniłam się jak mogłam twierdząc zawzięcie że nie dla mnie taka komercyjna sieczka!
Ale cóż... po paru minutach spędzonych samotnie w szkolnej bibliotece stwierdziłam że można spróbować... poza tym książkę chciała przeczytać moja mama więc i tak musiałam wypożyczyć. Tak się szczęśliwie złożyło że po 2 rozdziałach wciągnęło mnie i tak wciąga do dziś.
U mnie to było tak ze jak harry wyszedł w polsce jakos nie interesowałam sie nim , ale wysłałam nakretki z coca-coli i wygrałam ksiązke , jakos szzcegulnie nie ciągneło mnie do niej ale pomyslałam ze sproboje i sie wczytałam tak ( ta kumpela Pysi to ja i to ona mnie tu zaciągneła znaczy dzis zaczeła opowiadac o forum kiedys tu byłam ale nie pisałam )
Hermiona*Granger
23.07.2006 19:36
Ja zaczęłam przygodę z HP mając 9 lat

a to wszystko się zaczęło jak moja koleżanka na urodziny podarowała mi segregator na karteczki z harrym
Moja historia z harrym zaczeła się dość nietypowo. Ogłosili w TVN że będzie HP1. Wtedy wyśmiewałem każdego że to gówno czyta. Ale oglądnąłem film. Tak mi się spodobało że musiałem zobaczyć 2 i 3 film. Ale książki dalej nie chciałem czytać. Aż wreście coś mnie podkusiło i ściągnąłem HP4 (książka) w PDFie. Zaczęłem czytać. Wtedy się przekonałem i kupiłem sobie 5 książek Harry'ego. Oczywiście 6 też mam. Teraz jak pisze tego posta to tak se myśle że wtedy byłem głupi. Teraz bez Harry'ego bym nie wytrzymał.
kwiatek14
01.08.2006 17:04
Ja najpierw kupilam druga czesc, bo nie wiedzialam jak one leca po kolei. Na poczatku mi sie nie spodobalo, ale z czasem gdy coraz wiecej moich znajmomych mowilo mi o tej ksiazce, sama postanowilam sie za to zabrac tak porzadnie. I nie zaluje. Bo to chyba najlepsza ksiazka jaka w zyciu przeczytalam.
Ja jestem kinomanką:) chciaż ksiżki też lubie( te ciekawe:P) najpierw obejrzał film... pierwszą część no i stwierdziłam że może być całkiem ciekawa książka... no i tak to sie zaczęło:P
Koleżanka została maniakiem o_O. Pożyczyła mi książke. Ja też zostałam maniakiem. Podobnie jak moje koleżanki. Teraz możemy prowadzić wielkie dyskusje o HP
Hermiona1900
18.08.2006 21:48
Ale zwracam uwagę,że książki lepsze, no i w filmie połowa jest pominięta...
QUOTE(Hermiona1900 @ 18.08.2006 21:48)
Ale zwracam uwagę,że książki lepsze, no i w filmie połowa jest pominięta...
Zgadzam sie

. Ale filmy takie są. Zawsze dużo jest pominięte. Już sie przyzwyczaiłam. Ale nie rozmumiem osób, które oglądną - a nie przeczytają. ;P;D
Ja zaczełam czytac Harrry'ego w tzreciej klasie . Moja koleżanka przeczytala pierwsza i strasznie zachwalała , że jets fajny i wciągający. Więc poprosiłam ja ,żeby mi pozyczyła pierwszy tom. Przeczytałam bardzo mi się spodobała i kupiłam pierwszy tom póżniej drugi, trzeci, czwart, piąty, szósty i teraz z niecierpliwością czekam na siódmy tom.
Olivander
27.08.2006 20:36
Dostałem 1 film i mi się spodobał. Kupiłem reszte filmów. Teraz kupuję książki audio.
Ach, no tak. To by w zasadzie nawet wyjaśniało tą fantastyczną znajomość świata HP, jaką nam na forum prezentujesz. A tak na marginesie, napisałabym Ci to w PM, ale jako, że nie działa, muszę tak. Przygotuj się na to, że jeśli nie zaczniesz pisać bardziej rozwiniętych, przemyślanych postów na temat, czyli nie przestaniesz nabijać, zostaniesz zbanowany. I w piekle usmażon. mod EM.
Mumiah spod buta
01.09.2006 12:45
Rzecz miała miejsce w podziemiu,pewnego zimowego wieczoru,gdy szłam znużonym krokiem w kierunku naszego rozległego centrum.Nagle, na horyzoncie pojawiły cztery zakapturzone postaci,każda wymiarowo dwa na dwa.Następnie otoczyły mnie i wepchnęły do ręki jakąś książkę.Jedna z nich,chyba przywódca, trzymający kij z czystej dębiny,rzekł:czytaj albo giń! Także wyboru brak...

A tak poważnie to dowiedziałam się o Harrym dopiero,gdy pierwszy film wszedł na ekrany...potem był drugi film i wakacje,w które nadrobiłam wszystkie zaległe tomy...ach tyle lat straconych....No od czwartego tomu jestem na bierząco...wybaczcie za moją ignorancję,ale już się poprawiłam i totalnie popadłam potteromanię...
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę