Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Nasi Kochani Huncwoci
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Hermioncia13
Ja sądzę że Remus Lupin to dobry człowiek

pomimo tego że jest wilkołakiem. Bardzo go lubię i nie dostrzegłam niczego

co bym w nim nie lubiła. Jaką rolę odgrywał u paczce huncwotów.......hmmmm

był Lunatykiem a jaką rolę odgrywał to nie wiem ....... Może znów wrócic do

szkoły magii i czarodziejstwa (jeśli nie może to przynajmniej mógłby). Remus

był dla Harry'ego tym samym co Syriusz - ojcem chrzestnym. przynajmniej

mi się tak wydaje.
Ewelka
Bardzo lupina lubie bo jest bardzo

ciekawą postacią. Nie wiem jaką rolę mógł odgrywac w paczce huncwotów ale

wiem że dla Harry'ego zrobił bardzo dużo. Np. często mu doradzał,

rozmawiał z nim, to wkońcu on nauczył go wytwarzac patronusa który bardzo mu

sie przydał, był dla niego jak ojciec chrzestny. Według mnie mógłby nadal

uczyć w hogwarcie.
Syriusz_Black
Jak ojciec chrzestny to był dla niego

Syriusz
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Lupin był jak opiekun
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />


/>
Psia Gwiazda
a nieprawda! Syriusz byl dal

Harry'ego jak OJCIEC (nikoniecznie chrzesny=P). Lupin byl natomiast kims

zdecydowanie wielcej niz tylko nauczycielem (bez skojazen- to do fanek yaoi

=D), ale takze powiernikiem (bo to jemu chlopak opowiadal o tym co slyszal,

gdy zblizal sie do niego dementor) i po prostu przyjacielem. wydaje mi sie,

ze i Remus mialw pewnym sensie, podobnie jak Syriusz, problem z

odroznieniem swego przyjaciela od jego syna ( najlepszy przyklad- uczyl go

patronusa, mimo iz wiedzial, ze moze to sie skonczyc nieciekawie, nie

odmawial mu spotkan itp.).
kkate
No dokładnie, masz rację. I właśnie za to go

lubię
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

Wydaje mi się jednak, że Harry wciąż ma jakieś

opory wobec niego, cały czas ma gdzieś zakodowane, że to był jego nauczyciel

i w związku z tym nie może zachowywać się w stosunku do niego tak swobodnie

jak do Syriusza. Nie mówił mu jeszcze po imieniu np.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> Nie wiem,

czy on w ogóle docenil to, co Remus dla niego zrobił. A zrobił ogromnie

dużo, kto wie czy nawet nie więcej niż Łapa... Jednak to Syriusz w 5 tomie

wydawał się być mu bliższy. Harry wiedział, ze to jego ojciec chrzestny, do

którego może zwracać się w trudnych chwilach, ale chyba nie pomyślał o innej

osobie, która jest tak blisko....

Mam nadzieję że to się zmieni


style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Psia Gwiazda
haha! wydaje mi sie, ze sie zmieni...

teraz Harry bedzie potrzebowal kogos kto zrozumie jego (i nie tylko jego)

cierpienie po stracie Syriusza
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />. moim

zdaniem Moony, to najlepszy kandydat na to stanowisko, poniewaz to byl

ostatni Huncwot (pza Lupinkiem oczywiscie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' /> ).

Remus stracil wszystkich... najpierw Jamesa
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' /> , potem

naraz Petera i Syriusza
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' /> , ale tego

ostatni w najgorszy sposob, bo myslal, ze Lapa jest zdrajca... w WA odkrycie

prawdy musialo byc dla niego jak powrot do zycia... znow mial przy sobie

jednego z przyjaciol.... a potem Bellatriks ponownie go pozbawila


border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

....
Harry rzeczywiscie ma jakies hamulce w stosunku do niego, bo byl

jego nauczycielem... zauwazmy jednak, ze w ZF Luniaczek duzo podrozowal...
ren.Asiek
Post powyżej jakos się ne klei...


border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>

Niop, ale podroozowal sporo, a co w związku z

tym?
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
A co do tego Remus'a....no dochodzę do ostatniego

wniosku, że on i reszta ym brygady
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/laugh.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif' /> będzie

sie Harrym należycie zajmowala, chroniła go i w ogole była mu jak

rodzina....Będą go wspierali w tych trudnych chwilach i na pewno kazdy

bedzie chcial mu zaoferowac pomoc od siebie samego. To miłe by bylo, ne?

=)
Gofik
QUOTE(Psia Gwiazda @ 29.12.2004

15:59)
haha! wydaje mi

sie, ze sie zmieni... teraz Harry bedzie potrzebowal kogos kto zrozumie jego

(i nie tylko jego) cierpienie po stracie Syriusza

/>

I tu się zgadzam, wydaje mi się

że Remus będzie dla Harry'ego kimś takim jakim był dla niego Syriusz,

kiedy jeszcze żył.


QUOTE(kkate @ 29.12.2004

15:51)
Wydaje mi się jednak,

że Harry wciąż ma jakieś opory wobec niego, cały czas ma gdzieś zakodowane,

że to był jego nauczyciel i w związku z tym nie może zachowywać się w

stosunku do niego tak swobodnie jak do Syriusza

/>

I wydaje mi się że wkońcu

"odkoduje" to sobie ze świadomości i przełamie się wreszcie.

Przynajmniej taką mam nadzieje.
Tomak
QUOTE(kkate @ 15.08.2004 13:03)


Co łączyło Remusa i Lily???



Moze przyjdzie się dowiedziec w VI lub VII tomie ale jesli juz to w VII bo tam ma bys ponoc więcej o Lupinie
Tenebris69
Łączyło?
Owszem.
Przyjaźń, a nie miłość.

O miłości mogę poczytać sobie w opowiadaniach, ale perspektywa iż mogło tak być na sero wydaje mi się nieco nierzeczywista.

Szczególnie po 6 tomie.
Magya
Lupin był za dobrym przyjacielem aby odbijać Jamesowi dziewczynę. To była tylko przyjaźń turned.gif
grlouiee
Myśle, ze Lupin nigdy w zyciu nie odbiłby dziewczyny jakiegos kumpla z Huncwotów. Po prostu przyjazn z nimi traktował poważniej niz jakikolwiek zwiazek!
I tak zostało...przyjazn na cale zycie (nie liczac Glizgona dry.gif )
Tomak
Mam pytanie gdzie było napisane ze Lily była prefektem ?? bo jakos sobie tego nie przypominam
Lincia Vampircia
Ja mam bzika na punkcie huncowtów a szczególnie Lupina xD Najwiekszy dowód na to że mam bzika jest fakt że moje koty mają pseuda: James, Syriusz i Remus xD

Remus nigdy nie odbiłby dziewczyny Jamesowi. Myślę że to była tylko przyjaźń nic więcej...
Magya
Było napisane, że Lilly i Remus byli prefektami Gryffindoru... chyba wink.gif
Katarn90
To dziwne. Większość autorów powyższych postów bardzo lubi Lupina, a ja wszystkich zaskoczę. Według mnie Remus nie jest tak zabawny jak James i Syriusz, nie jest też dla mnie jakąś bardzo interesującą postacią. O wiele bardziej charakterystyczną od niego postacią jest ww Syriusz. Lupin nie wywołuje u mnie takiej sympatii jak Black, nie przyciąga mnie biggrin.gif . A skoro jesteśmy przy postaciach to chciałem wyrazić moje zdumienie na wiadomość, że tak wiele osób kocha, lubi, podziwia, uwielbia albo czci Severusa Snape'a. Od początku go nienawidziłem, a nawet w myślodsiewni nie było mi go żal. Oczywiście nie mam nic przeciwko fanom Remusa albo Severusa, ani ich fanklubom (bo widziałem nawet fanklub Severusa - bodajże The Snapers)
Tomak
Skoro było chyba napisane to daj cytat bo ja nie pamietam zeby było cos o tym wspominane chociaz rzeczywisci pasowało by jednak nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia wiec według mnie Lily nie była prefektem ale moze ktos ma lepszy refleks odemnie i moze cos znalezc na ten temat.
Katarn90
Tomak, stawiaj przecinki bo ciężko się czyta.
HUNCWOTKA
w ogóle wszystkie znaki interpunkcyjne:)
kkate
Hmmm ja również bardzo, bardzo lubię Syriusza. I z upływem czasu coraz bardziej biggrin.gif On i Remus są inni, ale obaj jakże kochani tongue.gif Mam szczególny stosunek do Remusa, bo ta sympatia nadeszła pierwsza i silniejsza. Czemu akurat on? Nie mam w sumie pojęcia, może dzięki niektorym fan fickom? W każdym razie uwielbiam Huncwotów jako paczkę. No.
Eowina
A ja w koncu nie wiem któego z nich bardziej lubie - Syriusza czy Remusa. Nie wiem blink.gif Obaj są inni i obu lubie za cos innego. Co do Snape'a - nie wiedziec czemu zawsze go lubilam.Oczywiscie,w niektórych momentach bardzo mnie irytowal,ale potem mi przeszlo.
A co do wspomnien Snape'a - bylo mi go zal(i to bardzo!) Ale sympatia do Huncwotów okazala sie silniejsza tongue.gif

kkate,masz racje - fan ficki z Remusem są swietne smile.gif chociazby Manewry,albo Apokryf...
Magya
Tomak, mi się tylko wydaje, że oni byli prefektami. Remus na pewno, ale czy Lilly? blink.gif

Ja najbardziej lubię Remusa blush.gif Podziwiam go za to, że nie załamał się po pogryzieniu przez wilkołaka. Lupin jest w tej chwili najbliższy Harry'emu i na pewno mu pomoże smile.gif

P.S. Manewry rulez wink.gif
Tomak
Heh. Wydaje ze Lily była prefektem ale skad ??. Jednynie w niektórych Fan Fickach pisze ze Lily jest prefektem. Pasowało by to do niej ale nie moge znalezc cytatu dlatego mi się wydaje ze jednak nim nie była.

Z Huncwotów najbardziej lubie Łapę.
Herma
bardzo lubie Lupina. Za co? za wszystko (np. jak potraktowal Irytka w 3 tomie laugh.gif ) w paczce byl najpowazniejszy (przynajmniej mam takie wrazenie) a w nastepnych czesciach pewnie bedize zastepował Harry'emu Syriusza
Copiczek
tongue.gif Ja tam nie lubię Lupinawolę Syriusza.a propos Syriusza okropnie go zrobili w filmie mad.gif mad.gif TONKS
Herma
QUOTE(Copiczek @ 03.10.2005 11:27)
tongue.gif Ja tam nie lubię Lupinawolę Syriusza.a propos Syriusza okropnie go zrobili w filmie mad.gif  mad.gif  TONKS
*




a ja lubie i Lupina i Syriusza wten sposob chyba zadnego nie zdradzam nie? smile.gif a wogole przeciez obydwoje byli Huncwotami wiec... wink2.gif
Mione
Eee tam, a ja lubię i Lupina i Syriusza zawsze byłam zdania że świetnie się rozumieli i uzupełniali. Obaj- tak tak obaj- nie byli idealni. Temperament i agresyność Blacka to niebezpieczna mieszanka, która doprowadziła do jego śmierci i omal- do śmierci Snape'a. Z drugiej strony nie należał do osób które usiadły by w kącie chlipiąc i rwąc włosy z głowy, tacy ludzie jak on najczęściej popychają innych do działania.
Rozsądek, spokój i opanowanie Lupina często bywały zbawienne...z drugiej strony potrafił być irytująco bierny. Ta bierność sprawiła że siedział pod drzewkiem marszcząc czółko kiedy pewien Snivellus dyndał głową w dół i tłumaczyła fakt że przez 12 lat nie starał się nawet zobaczyć syna jednego ze swoich najbliższych przyjaciół...niemal brata. Podczas gdy narwany Syriusz zrobił to w pierwszej kolejności po ucieczce z więzienia.
Herma
Miona, dziękuje za poparcie!!!

a z tym, że nie byli idealni, tez sie zgadzam...
Xel
Chyba wlasnie to nam probowala w 5 tomie pokazac JO. Bo w oczach Harry'ego wyrosli na idealy. A wszyscy ktorzy sie ich czepiaja sa zli. A tu faktycznie znienawidzony Snape mial za co nie lubic Jamesa. Jak wiadomo nikt nie jest idealny.
Bellatrix Black
Co to jest forum matrymonialne, ze wszystkich bez powodu i odp. argumentow w pary laczycie??? huh.gif
Xel
huh.gif Przyznam ze nie zrozumialem.
Do ktorego postu odnosi sie Twoj komentarz ?
Traya
Remus i Lily? Eeeee, nie pasuje mi to jakoś. Oni w ogóle nie pasują do siebie, zupełnie inne charaktery ==''

A co do samego Remusa to ja bardzo lubię tongue.gif . Spokojny człek, nikomu się nie wpieprza gdzie go nie proszono:P , taki fajny Remusienek... Chciałabym mieć takiego wujka, albo najlepiej tatę happy.gif
Magya
QUOTE(Traya @ 23.10.2005 10:10)

A co do samego Remusa to ja bardzo lubię tongue.gif . Spokojny człek, nikomu się nie wpieprza gdzie go nie proszono:P , taki fajny Remusienek... Chciałabym mieć takiego wujka, albo najlepiej tatę happy.gif
*



chciałaś powiedzieć chłopa ;P
Tenebris69
Dobrze powiedziane, Magya!
Co tam komu po wujku? tongue.gif

wub.gif - i tyle smile.gif
Magya
Właśnie! Ani się do wujka przytulić - bo molestowanie, a do taty - od razu gada, że coś chcesz ;P
A chłopak? Uniwersalny jest wink2.gif
grlouiee
Swiatowy ;D
QUOTE
a do taty - od razu gada, że coś chcesz ;P

Wczoraj tak koło taty usiadłam, zeby sie rodzinnie poczuł, a on do mnie z testem, czy ja za duzo kasy od niego nie oczekuje... Zmieszana odeszlam... Hmmm biggrin.gif
Magya
Tak jest zawsze! Jak chcę się do taty przytulić albo jak powiem do niego "tatusiu" to jest : "Chcesz coś?" albo "Ile?" ;P
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.