Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Bohaterowie...
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Wróżka14
Chciałabym abyście na tej stronie wyrazili swoje uczucia, odczucia, wrażenia, opinie itd. Chcę abyście napisali tu, która z postaci KSIĄŻKOWYCH jest waszą ulubioną, a która to wasz "koszmar senny". Wypiszcie nie tylko imiona i nazwiska, ale i cechy, zachowania, wszystko to, co wywołuje wasze pozytywne lub negatywne zdanie na temat danej osoby.

biggrin.gif COOL POSTAĆ: Harry Potter (bo jet po prostu super, nie skrywa uczuć, stawia na swoim, umie sobie poradzić, ceni przyjaciół, itd...), Hermiona Grenger (bo jest spokojna, opanowana, szanuje ludzi, i bardzo szybko się uczy, a potem korzysta ze swoich umiejętności), Syriusz Black (bo jest opiekuńczy, szczery, uczuciowy, wierny swoim zasadom itd...)

dementi.gif WREDNE MAŁPY: Draco Malfoy (bo nawet do małp zaliczyć go nie można {zwierzęta kocham i aż tak bardzo obrażać ich nie chcę}), Lucjusz Malfoy ("jaki ojciec taki syn", poza tym zabija niewinnych bezbronnych, słabszych, ... itd), Korneliusz Knot (wredny nieudacznik, zarozumialec, tchórz,... itd), VOLDEMORT (bo jest zwyczajnym mordercą, który uważa się za kogoś lepszego od innych (znaczy mugoli) traktuje jak podludzi (tak samo jak faszyści, a ich zachowania komentować nie muszę)
Wrona
Hmm...
Ulubione postacie: Fred i George - najsypatyczniejsi z całej książki i wogóle suuuuper wink2.gif biggrin.gif ; Draco Malfoy - już się kiedś o nim wypowiadałam wink2.gif ; i Ron - wydaje się bardzo milutki blush.gif wink2.gif (pomimo jego hmm... niezaradności?), aha i jeszcze Luna - bardzo cenię orginalność, tongue.gif happy.gif

Nielubiane postacie: Cho Chang - tylko płakać potrtafi thumbdown.gif ; Hermiona - trochę za bardzo przemądrzała dry.gif ; Ginny - od samego początku za nią nie przepadałam, taka jakaś... płochliwa? blink.gif ; Neville - nieprzepadam za ludźmi którzy (nie wiem jak to ująć) są tacy jak on - nic im nie wychodzi i wogóle ofiary losu sleep.gif
HUNCWOTKA
na +:
Ron-za jego sposób bycia,i za to że jest podobny do mojego kumpla,
Ginny-za całokształt,chociaż niektórzy wiele jej zarzucają to sądzę że zachowuje się jak każda dziewczyna w jej wieku,ach te hormony:]
Syriusz-jest niesamowity,tajemniczy.odważny
James-to wszystko przez ff:D

na -:
Hermiona-jest za "wszystkowiedząca"
Hagrid-irytuje mnie jego wymowa:p
Snape-brrr dry.gif
Carti
Cool postacie:
Luna - ma w sobie to coś, tak samo cenię oryginalność i nieprzejmowanie się otoczeniem, poza tym naturalnie czuję sympatię do ludzi, którzy nie wiedzieć czemu są nieakceptowani, a tak na koniec przepraszam - na dwóch obrazkach na jakich występuje jest całkiem ładna, dokładnie tak sobie ją wyobrażam blush.gif
Hermiona - zawsze wierna przyjaciołom, zawsze pomoże, ma serce we właściwym miejscu, altruistyczna, jest zawsze sobą, ona mnie niesamowicie ujmuje a denerwuje mnie to jak się na nią Harry i Ron wkurzają. A ta przemądrzałość to po prostu jedna z jej wad, które każdy ma.
Dumbledore - niesamowity, opanowany i zachwyca mnie, jak pod maską zabawnego dziwaka kryje się tak potężny mag i jak umie się z tym nie afiszować na co dzień
Minerwa - stanowcza, sroga, ale dobra i bardzo sprawiedliwa
Lupin - też niesamowita postać, godna współczucia i wyklęta przez społeczeństwo
Tonks - o niej wiemy niewiele, ale jest bardzo sympatyczna, też taka spontaniczna i szczera
Artur Weasley - strasznie zabawna postać, jednocześnie szczery i dobry, warto też wspomnieć o jego żonie
Barty Crouch jr - zadziwił mnie jego spryt, wierność i poświęcenie sprawie, choć sympatią bym tego nie nazwał
Hagrid - jest oczywistym kandydatem, ale nie mogę o nim nie wspomnieć
Neville - współczucie podwójne, a na dodatek dobry z niego chłopak
Krum - szczery, brak wody sodowej w głowie
Cedrik - po prostu chłopak bez zarzutu i na dodatek wszyscy mieli jego fałszywy obraz

Nie cool postacie:
Lockhart - ja wiem, wiem że był raczej śmieszny, ale mnie szlag trafiał jak czytałem o jego zachwycie nad sobą, próżności i wywyższaniu się. Dajcie spokój, jakby na takiego trafić naprawdę?
Percy - wiem że to oczywiste, ale jest straszny...
Karkaroff - za to zacietrzewienie i faworyzowanie Kruma. I trochę Mme Maxime za to wyrafinowanie wobec Hagrida, ale nie będę jej wytłuszczał.


Mieszane uczucia mam natomiast co do Mundungusa.

Celowo pominąłem oczywistych wrogów (Vold, Snape, Malfoye, Ślizgoni, Umbridge, Bellatriks) bo to byłby infantylizm wymieniać ich - oni budzą złe uczucia u wszystkich, więc nie ma sensu ich wymieniać, bo to oczywiste.
Celowo pominąłem też oczywistych coolerów (Harry, Ron, Syriusz) bo czasem tak mnie denerwują, że nie mogę zapewnić o bezgranicznej sympatii do nich.
Bill, Charlie, Fred i George też są ok.
Lupek
Na plus smile.gif :
-Czarny Pan (Jego dążenie do nieśmiertelności i potęgi jest godna podziwu)
-Syriusz (Po prostu super gość wink2.gif)
-Dumbledore (Skoro boi się go Czarny Pan to zasługuje na szacunek)

Na minus dry.gif :
-Harry (On ma być tym który pokona Czarnego Pana blink.gif hahahhahahahahaha laugh.gif )
-Malfoy i cała reszta zdrajców (Oby ich piorun trafił za to, że pozostawili Czarnego Pana w potrzebie mad.gif )
Absolution
A ja lubie Moody'ego bo jest taki sexi.
A Voldemorta nie lubie bo krzywo kręci tyłkiem.


a tak na serio to Dumbledore'a...Moody'ego(lubie facetów po piędziesiątce) i Snape'a (zwłaszcza jak wkurza się na Potter'a )

a najbardziej irytuje mnie...hm... Syriusz, to jego obiecywanie Harry'emu że bedzie z nim mieszkał ...i że będzie cacy....eh... obiecanki cacanki
nosferatu
+:
Voldemort-jego władza i potęga budzą we mnie podziw
Draco-jedna z najbardziej charakterystycznych postaci
Snape-wspaniałe poczucie humoru i jak wyżej smile.gif
http://online.freeware.info.pl/royal-story.html
-:
RON-Taki pierdołowaty głupek
Cho-sama nie wie czego chce
Dumbledore-nawet w 20 % nie wykorzystuje swojej potęgi
Calutka rodzina Weasley'ów (oczywiście oprócz Freda i George blush.gif )
Mione
QUOTE
a najbardziej irytuje mnie...hm... Syriusz, to jego obiecywanie Harry'emu że bedzie z nim mieszkał ...i że będzie cacy....eh... obiecanki cacanki


Oczywiście każdy może sobie lubić/nie lubić kogo mu się żywnie podoba. Ale ten argument jest taki trochę...er...dziwny. Jaka w tym wina Syriusza że Glizda dała nogę i do końca życia pozostał ściganym zbiegiem, dodatkowo zmuszonym żyć w domu którego nienawidził a Harry musiał pozostać u Dursleyów, bo zdaniem Dumbla tylko tam był naprawdę bezpieczny? wink2.gif

QUOTE
RON-Taki pierdołowaty głupek


Masz na myśli Rona książkowego? Czy filmowego? dry.gif

A jeśli chodzi o mnie...

+

Harry- bo to Harry wink2.gif generalnie podoba mi się sposób w jaki Rowling kreuje jego postać. Nie jest to heros bez skazy i zmazy i z kwadratową szczęką, tylko zwyczajny, pełen wad, czasem bezmyślny i rozwydrzony chłopak. Poprostu Harry.

Hermiona- już o tym wiele razy wspominałam ale Rowling powinno się ozłocić za to że stworzyła bohaterkę która nie jest super laską, tylko erudytką z kompleksami uginającą się pod ciężarem torby pełnej książek.

Luna- chyba najbardziej unikalna postać stworzona przez Rowling. Jest w niej zarazem coś komicznego jak i bezbrzeżnie smutnego.

Lupin- tłumaczyć chyba nie trzeba. Ucieleśnienie człowieczeństwa w którym drzemie bestia. Czego chcieć więcej? wink2.gif

Syriusz- a tak. Chyba lubię narwanych facetów.

a na -

Ginny- wśród porażających opisów jej osoby w HBP zabrakło już chyba tylko jednego- "sunshines are coming out from her ass".

Tonks- bleh. I ani słowa więcej.

Snape- wiem że jest złożony. Wiem że jest skomplikowany. Wiem że jest tajemniczy. Ale nic na to nie poradzę- nie lubię drania. A może poprostu zmęczyły mnie już jęki jego fanek nad jego tragicznym dzieciństwem i jeszcze smutniejszą młodością sleeping.gif

Lucjusz Malfoy- za każdym razem gdy się pojawia mam ochotę przewrócić stronę.
Shinigami
Moi ulubieńcy

Luna - lubię dziwaków. biggrin.gif
Syriusz - za wszystko blush.gif
Snape - za dogryzanie, potterowi biggrin.gif

Nielubiane postacie

Ron - jakiś taki przygłup z niego.
Harry - jego odgrywanie bohatera jest z lekka wkurzające
No i najgorsza postać ze wszystkich czyli "cudowna" Ginny po HBP mam nadzieję że w 1 rozdziale 7 tomu ktoś ją zadziga tępym narzędziem, żeby się smarkula nie szwędała przez resztę książki.


Hito
Gdzieś na tym forum błądzi temat podobny do tego, no ale skoro nikt nie ma z tym problemówm, to ja też mieć ich nie będę. Tylko że w kilku pierwszych opisach (na plus i na minus) nie będę się powtarzał.

Postacie na plus:
Hermiona - po prostu moja ulubiona postać.
Luna - druga po Hermionie najlepsza postać żeńska ze świata HP.
Lupin - jako nauczyciel.
McGonnagal - oto przedstawicielka ciała pedagogicznego Hogwartu, z którą z pewnością chciałbym mieć lekcje. Surowa (i dobrze, też nie lubię, jak ludzie głośno w klasie gadają) i wymagająca, ale sprawiedliwa, tylko delikatnie faworyzująca swój dom (niemal niezauważalnie).
Flitwicka pewnie też bym lubił, ale za mało go było w książkach, żeby się pełniej o nim wypowiedzieć.
Fred i George - głównie za swoje zakończenie pobytu w Hogwarcie. Gdybym miał z nimi mieszkać w jednym dormitorium, pewnie ich dowcipy sprawiłyby, że zapłonąłbym chęcią mordu (chyba że kierowaliby je tylko przeciwko Ślizgonom).

Postacie na minus:
Draco - już w niejednym temacie się wypowiedziałem, dlaczego go nie lubię. Jednowymiarowy złośliwiec. No i obraża Hermionę (oby zginął w męczarniach) :]
Snape - z przyjemnością przeczytałbym scenę, w której Dumbledore zwalnia go z pracy.
W sumie to te postacie najbardziej mnie irytują. ,,Źli'', tacy jak Voldi czy Bell, nie kwalifikują się tu.
Aha:
Ginny - za szósty tom, ale jako że to nie ten dział - milczę.

Postacie, których nie ma gdzie przydzielić:
Harry - nigdy się nie zastanawiałem, czy go lubię. Ciężej go ocenić jednoznaczenie, niż np. w przypadku Hermiony (wcale jej nie faworyzuję). Niby na plus ogólnie wypada, ale zasłużył na lanie za bycie ślepym tępakiem (już nic nie mówię).
Ron - też niby na plus, ale mógłby w końcu trochę dojrzeć. Przynajmniej to nie do końca jego wina. Aaale, jakbym go spotkał, toby pan Ron dostał kopa w (...), za to, ile razy doprowadził Hermionę do łez (ja naprawdę nie jestem uprzedzony).
Hagrid - denerwuje mnie sposób jego wymowy (szczególnie w oryginalnej wersji językowej), ale lubi Hermionę - więc zostawiam go w spokoju smile.gif

Postacie neutralne - w sumie cała reszta, jak Tonks, Moody, Dumbledore (niby ogromnie na plus, ale sam się przyznał, że popełniał błędy starego człowieka).
Katarn90
FAJNE POSTACIE

Lord Voldemort - Bo nie jest zwyczajnym "czarnym charakterem". Wzbudza respekt, a na dodatek rzadko się pojawia co też robi klimacik. Wszyscy się go boją, lubie też, czytajac sceny z nim, wyobrażać je sobie. Jest świetną postacią, a w filmie wypadł znakomicie. Rzadko sie odzywa, każde zdanie jest takie hmmm...przemyślane, nie gada co mu ślina na język przyniesie.

George i Fred - śmieszni są, mają zajebiste powiedzonka i jak sie pojawiają to wprowadzają taki klimat jajcarski.

Ron - też ma fajne powiedzonka , pozatym jest taki....normalny. Nie jest bohaterem ani też tchórzem. Ma kilka cech takich jak ja.

Dumbledore - hmmm... sam nie wiem dlaczego go lubię, tak poprostu jest. Może to sprawka pierwszych dwóch części filmu.

Syriusz i Stworek - dałem ich razem, bo sporo ze sobą przebywali biggrin.gif OBaj jak coś palną, to aż płakać się chce ze śmeichu. Kocham jak Stowrek tak mamroce biggrin.gif

NIE FAJNE POSTACIE

Snape - nie cierpię go, bo jak czytam jego teksty do Harry'ego to taki gniew we mnie powstaje, że ciężko go rozładować. nic ciekawego się z nim nie dzieje i rzadko się pojawia, więc nie za bardzo go lubię.

Harry - raz jak bohater a czasem jak ostatni idiota. Ma też (jak to ujęła Hermiona) "manię ratowania ludzi". A z dziewczynami to poprostu dno.
Magya
Na +
Luna uwielbiam jej dziwaczność a zarazem naturalność
Lupin taka "Matka Teresa". Bardzo go lubię za to, że był wspaniałym nauczycielem i w ogóle blush.gif
Dumbledore wzbudza szacunek, potężny mag.
Fred i George są świetni. Wprowadzają fajną atmosferę i dzięki nim książka nabiera humoru ;p

Na -
Cho przede wszystkim. Płaczliwa, niezdecydowana lalka (sorry za określenie), która podrywa wszystkich naokoło
Draco przegina. Jedno co mnie razi, i przez co go nie lubię to nazywanie Hermiony "szlamą". Tyle.
Umbridge wredna baba
Harry na początku było fajnie, ale w czwartym i piątym tomie przestał mi się podobać. Jak Katarn napisał - raz bohater, raz idiota. Mania ratowania ludzi wcale nie jest śmieszna.

Neutralne
Hermiona raz fajna, raz nieciekawa. Lubię ją za jej inteligencję, lecz zgrzyta mi jej przemądrzałość
Ron dzieciak, trochę gapowaty, ale naturalny.
Snape fajna postać ze względu na jego złośliwość. Tylko czasami przesadza.

i cała reszta postaci, których nie wymieniłam ;]

Thunder_Master
Na +:
Syriusz - Odwazny, tajemniczy, gotowy, by ratowac Harry'ego, szkoda, ze zginął.
Hagrid - trochę drazni sposób jego wymowy, ale mimi ot jest sympatyczny i wprowadza humor,
Bliźnaicy Fred i George - przy nich mozna sie posmiac, gdyby ich nie było, to ksiązka pewnie wiele by straciła,
Dumbledore - jeden z najpotęzniejszych czarodziei, spokojny i opanowany, boi się go Voldemort.
Lupin- sam nie wiem, ale po prostu go lubię - dobry dla Harry'ego, sympatyczny,
Luna- dziwna, ale sam jestem często dziwny i lubie oryginalnosc.

Na -:
Hermiona - według mnie jest zbyt przemądrzała,
Snape i D.Malfory - złosliwi wobec Harry'ego, Snape przesadza, dokuczając na kazdej lekcji Harry'emu, w końcu to nie jego wina, ze jego ojciec zachowywał się tak, jak się zachowywał,
no i Umbridge - okropna wiedźma, wredna baba, hehe biggrin.gif
Zlomierz
ile moody ma dzieci?
Absolution
QUOTE(Zlomierz @ 27.12.2005 21:07)
ile moody ma dzieci?
*



blink.gif
<gleba>

ekhm.... pewnie całe przedszkole
Thunder_Master
QUOTE(Zlomierz @ 27.12.2005 20:07)
ile moody ma dzieci?
*



Może z tuzin tongue.gif
A ile ma żon? wink2.gif

A co to w ogóle ma do tego wątku? Jakieś zboczenie (z) tematu? biggrin.gif
Hito
Widzę, że ludziom bardzo przeszkadza tak zwana przemądrzałość Hermiony. Zabawne, ja nigdy (może dopiero w HBP się lekko zirytowałem jej zachowaniem, ale VI tom moim zdaniem ogólnie był kiepski pod względem charakterów bohaterów) nie zauważyłem tej cechy. A na pewno mi ona nie przeszkadzała.
Powyższe to było tylko takie luźne spostrzeżenie smile.gif

Bym zapomniał, postać oczywiście na minus
Umbridge - żeński Snape (i wszystko jasne)
Magya
QUOTE(Zlomierz @ 27.12.2005 19:07)
ile moody ma dzieci?
*



<wali głową o biurko>
okaże się, że Harry jest kuzynem córki jego syna ;]

P.S musiałam ;]
Katarn90
QUOTE(Magya @ 27.12.2005 23:25)
P.S musiałam...
*



...nabić sobie posta biggrin.gif
A żeby nie nabijać posta biggrin.gif mówię, że Moody dzieci nie miał, a do swojej listy znienawidzonych postaci dorzucam PErcy'ego, bo w 5 jest wkurzający
December
Ukochani bohaterowie:
Po pierwsze Remus Lupin - za to, że jest cierpliwy i wyrozumiały, a także za to, że był "najgrzecznieszym" z Huncwotów. blush.gif
Po drugie Luna- po prostu urocza przez to swoje dziwactwo, podziwiam ludzi, którzy potrafią stworzyć sobie swój własny świat
Po trzecie Harry - bo to po prostu Harry smile.gif

Bohaterowie, za którymi nie przepadam:
Po pierwsze Umbridge - już od pierwszego momentu, w którym pojawia się w książce wiedziałam, że będzie wredną, fałsztwą ropuchą
Po drugie Percy - jego zdrada tak mnie wnerwiła i jeszcze to tchóżostwo, jakby tak trudno było przeprosić za popełniony błąd, brrrr... Naprawdę powinnien dostać nauczkę.
Po trzecie Firenzo - trochę to dziwne, ale już od KF centaury mnie denerwowały, a tu proszę niespodzianka Firenzo zostaje nauczycielem, okropność

Jest jeszcze oczywiście cała gama pozostałych postaci, których bardziej lubię lub mniej, ale Ci powyżej to są Ci z pierwszych miejsc na liście.
em
+
Hermiona Granger - nieprzeciętnie inteligentna, lojalna przyjaciółka, jej intuicja w połączeniu z błyskotliwością to skarb, aż żal, że Potter go nie wykorzystuje.
Ron Weasley - mimo wszystkich wymienionych wad, jestem w stanie zrozumieć większość jego zachowań. Wydaje mi się, że jego postać to jedna z lepiej nakreślonych w powieści. Lubię Rona w trzeciej i piątej części najbardziej, mam wrażenie, że w czwartej miał "fazę" podobną jak Potter w piątej - większość ludzi przez to przechodzi, to jest takie... irytowanie się nieistotnymi szczegółami, kłócenie się z kimś zupełnie bezpodstawnie... Jedna z najbardziej "ludzkich" postaci w książce.
Ginny Weasley - nie wiem dlaczego, ale lubię ją od zawsze. Wyobrażam ją sobie kompletnie inaczej niż Bonnie Wright (a nie mam pojęcia, dlaczego we wszystkich filmach robią z niej brzydulę - to nie tylko kwestia wyglądu, ale i ubrania - trochę uwagi ze strony charakteryzatora...), a jej zachowanie w piątej i szóstej części traktuję jako niemal rozpaczliwą chęć zwrócenia na siebie uwagi --spoiler-> Pottera (taa, i tak pewnie wszyscy wiedzą biggrin.gif).

-
Draco Malfoy - tchórz. Nawet nie tyle mierzą mnie jego poglądy, co tchórzostwo.
Lavender Brown - nie cierpię siks. [lol]
Percy Weasley - lizityłek.

Kurczę no, nie mogę się jakoś w tych "-" rozpisać biggrin.gif:D
Wrona
Jak mogłam zapomnieć!

Do moich postaci na minus dodaję jeszcze Hagrida dry.gif - za to, że jest osobą (można powiedzieć) prymitywną, a conajmniej zacofaną...
A jego języka to naprawdę nie mogę znieść! mad.gif
nosferatu
QUOTE
RON-Taki pierdołowaty głupek


Masz na myśli Rona książkowego? Czy filmowego? dry.gif
Mam na myśłi i jednego i drugiego wink2.gif

Hito
QUOTE
Lavender Brown - nie cierpię siks. http://m.freeware.info.pl/indy-cat.html [lol]


He? Tzn. ja wiem, że takie słowo istnieje, ale chciałbym poznać Twoją jego definicję.
SPOILERA od siebie jeszcze dodam, że w związku Won-Lav to Ron był tym złym i jemu nalezy się lanie. Wykorzystał biedną Lavender, co ona winna? Jest w takim samym stopniu odpowiedzialna za ,,wygląd zewnętrzny'' ich związku, co Ron./SPOILER
Lupek
A ja chciałem zaznaczyć Hito, że spojlerujesz wink2.gif

Do swoich minusów chce dodać:
-Percy (chyba nie ma nikogo kto by go lubiał)
-Knot (jak powyżej)
Wrona
QUOTE(Lupek @ 29.12.2005 23:43)

Do swoich minusów chce dodać:
-Percy (chyba nie ma nikogo kto by go lubiał)

*




Szczerze? Ja go lubię! smile.gif I piszę to będąc w pełni władz umysłowych, nieprzymuszana żadnym zaklenciem wink2.gif
Tenebris69
Lubię:

star.gif Remusa
Bo:
- jest słodki
- milusi
- spokojny
- zrównoważony

star.gif Jamesa
Bo:
- wariat z niego, ale kochany
- ma genialne pomysły
- czerpie facet z zycia ile wlezie
- jest wiecznie roztrzepany (i tu nie chodzi tylko o fryzure ^^ )

star.gif Syriusza
Bo:
- nie poddał się
- potrafił opanować chęć zemsty
- zawsze był lekkoduchem
- jest tak naprawde dla nas tajemnicą bo w gruncie rzeczy wiemy o nim niewiele

star.gif Hermionę
Bo:
- jest rozważna
- potrafi byc także zabawna
- traktuje regulaminy z szacunkiem, ale bez przesady (chociaz nawet nie zadje sobie z tego sprawy)
- jest nieco głupiutka bo nie widzi wielu rzeczy jakie dzieją się wokół niej (np. uczycia Rona)

star.gif Severusa
Bo:
- podobnie jak Syriusz jest dla nas tajemnicą
- jego przyszłość stanowi dla nas zagadkę
- domyślamy się, że pod pancerzem Postrachu Hogwartu kryje się zupełnie inny facet

star.gif Tonks
Bo:
- jest zabawna
- gapa z niej strasza, ale jest urocza

star.gif Dorcas Meadowes
Bo:
- mam na jej temat własne wyobrażenie

Irytuje mnie:

star.gif Harry
Bo:
- obwinia siebie o wszystkie krzywdy na świecie
- zawsze chce zostać jakims bohaterem od siedmiu boleści
- nawet o tym nie wiedząc szuka dziewczyny, a ma ją przeciez tuz przy boku

star.gif Ron
Bo:
- jest takim samym rasista jak Malfoy
- w denerwujący sposób stara się zwrócić uwagę Hermiony

star.gif Dumbledore
Bo:
- dziadzio Albus skrywa za wiele sekretów
- jest cholernie wkurzający (te jego niedomówienia!)

star.gif Draco
Bo:
- myśli że jest Królem Świata
- nienawidzi szlam
- jest chamski i arogancki
- co tu dużo pisać - jest dupkiem
- mimo to ma w sobie coś intrygującego
- to wiona jego rodzicow że tak go wychowali

star.gif Ginny
Bo:
- nie chcę spojlerować

Nie znoszę:

star.gif Cho
Bo:
- pozostawię to bez komentarza, wszystko już zostało napisane

star.gif Moody'ego
Bo:
- jest przewrażliwiony
- jakiś taki w ogóle... niemiły

star.gif Voldemorta
Bo:
- nie wie czego dokładnie chce
- jest POWAŻNIE stuknięty
- Voldzio ma denerwujący zwyczaj zabijania ludzi, których spotyka
Hito
Lupek>>aj, no tak, nie ten dział. Zapomniałem się.
Niech już szybko przyjdzie ten dzień stycznia, w którym rusza sprzedaż VI tomu, nie trzeba bedzie się tak pilnować.
Wróżka14
QUOTE(Wrona @ 29.12.2005 19:31)
Jak mogłam zapomnieć!

Do moich postaci na minus dodaję jeszcze Hagrida  <_< - za to, że jest osobą  (można powiedzieć) prymitywną, a conajmniej zacofaną...
A jego języka to naprawdę nie mogę znieść!  :angry:
*




Chciałam zauważyć, że Hagrid jest w połowie olbrzymem i nie pochodzi z Anglii (a jak tak to z jakiś ukrytych gór, a przynajmniej jego matka stamtąd jest). Ze szkoły wyleciał w III klasie (jak dobrze pamiętam), wiec nie umie tyle, co choćby Ginni... Ja Hagrida lubię nawet, jeśli nie jest geniuszem.

Zapomniała dodac do COOL POSTACI Freda i georga (co jest oczywiste), najbatrdzuiej podobało mi się to jak wurolowali Umbride i jako jedni z pierwszych poważnie się jej sprzeciwili.
Herma
a mnie sie kazdy w jakis tam sposob podoba (moze oprocz Volda, Glizdogona, Percego i Umbridge, a Knot....)
dominisia888
moje ulubione postacie... hmm...
Hagrid wlasnie za to, ze jest takim niedouczonym, dobrodusznym czlowiekiem....
Dumbledore za jego humor i za to, ze nie zapomnial jak to jest byc dzieckiem...
i bracia Wesley po prostu nie mozna ich nie lubic...
a jeszcze Snape za to, ze jest taki wredny jest dobrym nauczycielem wlasnie takich profesorwo sie pamieta do konca zycia...
i zapomnialabym Syriusz bo jest tajemniczy jak dla mnie ideal faceta smile.gif

a nie lubie...
chyba tylko Knota jest jakis taki mdly i zapatrzony w siebie...
Hito
Słucham?
Snape jest dobrym nauczycielem? W którym miejscu?
Herma
moze chodzi o to, ze faworyzuje Slizgonow???
a moze o to, ze udziela wspanialych rad, np. Nevillowi? dominisia, wytlumacz prosze
Wrona
Hehehe... A może dlatego, że gnębi Pottera i całą resztę Gryffonów!? wink2.gif Taaak... To dobry argument evil.gif
Herma
nooo, nie tylko Gryfonów. Krukonów i Puchonów tez
ale zadaniami domowymi to chyba wszyscy gnebia
dominisia888
uwazam, ze jest dobrym nauczycielem bo jest wymagajacy... i budzi strach wsrod uczniow... pewien respekt... o to mi chodzi... a gnebienie uczniow wzmacnia ich charakter...co nas nie zabije to wzmocni...
hazel
Dobra, dobra, ja odróżniam nauczyciela wymagającego od gnębiącego uczniów. Rozumiem, że pewne docinki mogą eee...wspomagać proces kształcenia, ale mają one pewną granicę, którą Snape przekracza. Kieruje się dawną nienawiścią do Gryfonów i faworyzuje swój dom. Ale i tak go lubię wink2.gif
Herma
wiesz, jakby wzrokzabijal to chyba zaden z uczniow (nie liczac Slizgonow) Snape'a by chyba nie przezyl... zwlaszcza Neville'a smile.gif
Hito
Hazel dobrze mówi.
Ja napiszę tak:
Nauczyciel wymagający, surowy, ale sprawiedliwy - jak najbardziej ok. Przykład: McGonnagal.
Nauczyciel faworyzujący niektórych uczniów, pełen jadu i nieuzasadnionej złośliwości - źle, niedobrze. Przykład: Snape.

Snape zniechęcał absolutnie do przedmiotu. Nawet gdyby ktoś się eliksirów uczył ze strachu przed Snapem, nienawidził by tego przedmiotu i nauczyciela, i gdy tylko nadarzyłaby się okazja, rzuciłby jego nauczanie.
Respekt wśród uczniów można wzbudzić nie uciekając się do metod a'la Severus, moim zdaniem.
Goomisia
Dobry nauczyciel to taki co wym,aga ale i potrafi tez zartowac, jest cieply kiedy trzeba, czasem da sobie i uczniom wyluzowac ale i wycisnie 7 poty. takich soror wspomina sie najczesciej i najlepiej. snepe jest wymagajacy ale nie jest dobrym nauczycielem... wrecz przeciwnie..to sadystyczna postac, ktora jest antywzorem nauczyciela:P
Wrona
Ja wam powiem jacy tak naprawdę są nauczyciele: dzielą się na:
1 super dla uczniów - okropnych w domu
2 postrach szkoły - terror w domu wink2.gif
3 super ekstra nauczyciel - ksiądz wink2.gif tongue.gif
hazel
Hehe, Wrona, Ty to pewnie z własnego, głębokiego doświadczenia mówisz? laugh.gif Ja tam znam jednego nauczyciela, co i w szkole i nawet prywatnie jest w miarę ok, piwka się napije, pożartuje, ale to faktycznie żadki przypadek.
Wrona
QUOTE(hazel @ 15.01.2006 01:25)
Hehe, Wrona, Ty to pewnie z własnego, głębokiego doświadczenia mówisz? laugh.gif 
*



oooo tak... (niestety) Przerzyłąm 15 lat z 2 nauczycielami pod jednym dachem, to lepsze niż szkoła przetrwania wink2.gif
Ronald
Severus moze nie jest dobrym nauczycielem, ale nie jest do wina barku iwedzy z jego strony. Bo wiemy, że TU POWINIEN POJAWIĆ SIĘ SPOJLER. Poza tym, Zgadzam się, że metoda zastraszania uczniów jest be.

Hito
Nikt nie powiedział, że Snape ma jakieś niedostatki w dziedzinie wiedzy. Wręcz przeciwnie, twierdzę, że nasz Snivelli znał się świetnie na swojej robocie, zarówno jeśli chodzi o eliksiry, jak i o Czarną Magię.
Niestety, to nie czyni z niego dobrego nauczyciela. Taki musi umieć przekazać swoją wiedzę, a Snape nie potrafił tego robić w odpowiedni sposób.

Lubienie Snape'a jak dla mnie tak samo dziwne jak lubienie D. Malfoya.
Wrona
QUOTE(Hito @ 15.01.2006 11:43)
Lubienie Snape'a jak dla mnie tak samo dziwne jak lubienie D. Malfoya.
*



blink.gif Czemu dziwne?

Lubienie Hermiony jest dla mnie tak samo dziwne jak lubienie Nevilla/Hagrida happy.gif
Absolution
są gusta i guściki, jedni lubią to, drudzy tamto, a inni tego nienawidzą, proste tongue.gif

ja nie lubie ani Snape'a ani Hermiony tongue.gif i dobrze mi z tym
Ronald
Mówimy tutaj, że jesli nauczyciel jest "chamski" dla uczniów, ale ma wiedzejest zły. Jednak nie zwracamy uwagi na to, że nauczyciel-przyjaciel nie posiadający wiedzy tez jest zły. I tu fani Hagrida oraz zapewne Harry P się na mnie obrażą. Hagrid jest powalająco złym nauczycielem. Wręcz bym powiedizał koszmarnym. Od razu widać, że brak mu tej wiedzy o podstawowych magicznych zwierzętach. A nawet jeśli ja ma, to jej nie okazuje. Mimo, że ejst przyjacielskim nauczycielem, nie jest dobrym nauczycielem. Wg mnie najlepszym nauczycielem jest Flitwick. Jak trzeba to ochrzani, a jak trzeba bedzie miły.
Herma
a moim zdaniem Flictwick i Sprout
no, i gdyby nie fakt, ze Lupin jest wilkolakiem (czy komus to przeszkadza? tongue.gif ) tez bylby dobry...
Wrona
Jego "wykształcenie" jak dla mnie wygląda tak: przedszkole, podstawówka i studia. (oczywiście magiczne szkoły wink2.gif )Jak już zauważyłeś nie ma wiadomości o podstawowych magicznych zwierzętach, ale za to interesuje się jakimiś rzadkimi testralami (przykład)
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.