Hefaj ->dziękujemy za wyczerpującą

wypowiedź

nie ma za co


/>to będzie wycięte

zebys sie nie zdziwił
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

/>
Kubik , ty mnie nie denerwuj ;-P

a wiec, ja mam bardzo

duzo roznych pomyslow na przyszlosc. raz widze siebie jako prawnika, innym

razem jako sedzinke, notariusza, nauczycielkie polskiego, niemieckiego, albo

ogrodnika =) mam jeszcze czas do namyslow.

hmmm nie mam jak narazie pewnych planów.

Chciałabym być prawnikiem, aktorką albo spikierką
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> na

wybranie mam jeszcze czas...

Kto sobie jaja robi? Sprawdzie

IP!

fascynujące...

jeszcze prosimy o kilka autografow.

jestem pod wrazeniem.

Jakiś muzyk :]

A tak już na temat. Piszecie: ,,chcę być

aktorką, piosenkarką, modelką, lekarzem, prawnikiem".
Jeżeli

chcecie być jakąś modelką to potrzebne są treningi tego dziwnego chodzenia

itepe.
Awf to też nie tylko kochanie siatkówki przecież nie będziesz

tam miał/a wstępu tylko dlatego, że serwujesz 10 razy pod rząd etc.

/>Ale za to panowie praktykanci z AWF-u są fajni.
Teg ostatniego nie

było.
Kim ja chcę być? W sumie chciałam być dziennikarką prasową, ale

jak zobaczyłam ilu nam się dziennikarzy w polsce szykuje to mi się

odechciało.

zarzynanie instrumentów to nie

takie znowu wielkie filozofowanie ;> ot - byle napieprzać milion dźwięków

na minutę i nie zerwać struny, bo cały misterny plan pójdzie się...

prokreować, powiedzmy.
growl to znowu nie taki wysiłek [jak się

poćwiczy]. a w razie czego można drzeć ryja bez wydawania odgłosu

paszczowo-gardłowego i mówić, że się odchodzi od norweskiego/jakiegokolwiek

kanonu, bo się zrobił nudny/skomercjalizowany*/wogle_do_dupy ;>


/>* powołać się na The True MayheM ;]

a co ja wam będę mówił -

jeno się do klasycznego tekstu prozaika niemniej klasycznego odwołam -
href='http://strefa.rockmetal.art.pl/artykuly/recepta.htm'

target='_blank'>tadam

bardzo przepraszam, ale

kto normalny jeżdzi do lasu z harcerzami?
Edit: przecież nawet trublak

nie weźmie tego serio

macie coś do harcerzy ?

wokalista

comy był harcerzem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

i pacz na kogo wyrósł...
._.

Hefaj, skasowałeś mi powitanie.
Ja

byłam harcerzem w pierwszej klasie podstawówki. Skończyło się na dniu

pieczonego ziemniaka.

ja byłam skautem yy znaczy się tym co jest

jakby przed harcerzem tylko w tej chwili nie potrafie sobie przypomnieć co

to było.w każdym razie byłam może na 2 spotkaniach jakiś
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

świete słowa. znam takich

dwoch : jeden wyglada jak Elvis, drugi jak Pudzianowski =)

ja

bylam na jednym spotkaniu i juz zdazylam uratowac dwie kiełbaski przed

splonieciem... harcerze byli ze mnie dumni

Child :]
Taki duży taki mały może kozę

czcić :]
Harcerze są fajni :] W lany poniedziałek mieliśmy z nimi

niezłą zieję :]

na Geniusza i Boga Muzyki

: ]





i na ikonę seksu <grin>


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

A ja wczoraj zostałam potrącona na szkolnym

korytarzu przez jakiegoś wesołego harcerzyka z ZHR, które się u nas

reklamowało.

zaryzykowalbym stwierdzenie, ze

najprosciej wychodzi granie klasycznego punk rocka (vide festiwale w

jarocinie), 2-3 akrody grane w masakrycznym tempie, perkusja 2-bebnowa plus

tekst niekoniecznie ambitn y (i tak krzyczysz wniebolglosy). prawda to ,ze

najprostsza muzyka najbardziej cieszy o/

Nie od parady sa to "trzy akordy darcie

mordy". Dzisiaj bylam na takowym koncercie i bylo bardzo przyjemnie.

/>
Swoja droga jezeli ktos slyszal Mortician to wie, co to znaczy

'konstruktywna' muzyka O_o

[/offtopic]

Ja jescze nie mogę się zastanowić kim chce zostać. Codziennie mam jakies inne pomysły. Czekam aż będę doroślejsza.

Ja chce zostac dziennikarzem i zwiedzac całyyy swiat! tyaa...było by fajnie!

Obawiam się, ze fajnie by nie było, bo praca dziennikarza nie polega tylko na podrozowianiu..

może o korespondenta jakiegoś koledze chodzi ?

korespondent tez nie ma lekko

jak się jest młodym to w żadnej pracy nie jest lekko

A ja będę fryzjerką
Chociaż jakby się coś zmieniło to bym poszła na nauczycielkę od chemii >_>

A nie lepiej zapoczątkować w kraju rewolucję? Wtedy jesteś władcą - wiele robić nie musisz.
Albo zostać gangsterem - szybkie auta, kasa, wpływy...

i gangsta buty ;D

i jak każdy władca autorytarny masz przesrane u ~50% społeczeństwa ;> Drugie 50 też by cię widziało na szafocie, ale się boją o tym mówić ;p

za dużo hamerykańskich filmów. zdecydowanie ;]

To polska rzeczywistość...
Po za tym ja mieszkam w hucie - moi starsi koledzy pozakładali bojówki osiedlowe (Shark`s, Jude Gang) i teraz żyją jak królowie...

Pożyjemy, zobaczymy.

Btw - internet ciągną pewno od sąsiada kablem? :>

a całe te bojówki to mocne są w grupie - pojedyńczy leszczyk się boi podejść ;]

Bo ty jestes, Bejbe of Bodom, duzy XD

Huta huta.. Nowa Huta? To tam gdzie 70% spoleczenstwa szura krokiem po chodniku? ;d

za przeproszeniem, ale 90% ;>

rotfl , żyją jak królowie póki nie dostaną tasakiem w plecy..

Bodom - fakt faktem, problem glowny w tym

że oni zazwyczaj sa w grupie, a gdy wrogow kupa i herkules dupa ;]

/>"...P..."

no to masz wzory do nasladowania, rzeczywiscie. ale to w koncu polska rzeczywistosc (twoim zdaniem). rzeczywistosc... chyba wsrod kilkunastoletnich chlopaszkow, ktorzy uwazaja ze sa wielkimi gangsterami, bo pobili stara babcie, albo w 5 napadli na kogos tam i go okradli. rzeczywiscie: gangsterstwo jak nic.



zalamujesz mnie. czy ty wszedzie patrzysz na to, zeby miec wladze nad kims i duzo kasy?

rewolucja? to ja mam propozycje - zacznij rewolucje od siebie, wtedy na tym swiat wiecej zyska niz jakbys mial, oczywiscie w celu "zycia jak krol" :/, jakis reolucje przeprowadzac.

i najlatwiej jest swoje odchyly i jakies pokrzywione aspiracje tlumaczyc "polska rzeczywistoscia".

mi to sie kojarzy z tymi ciezko cierpiacymi hhpowcami, ktorzy sa dziecmi ulicy, narzekaja na polska rzeczywistosc, i och ach, jak to im wspolczuc trzeba (no fakt: wspolczuje im, bynajmniej nie z powodu ich problemow z otoczeniem, ich braku kasy i okrutnych kamienic, w ktorych mieszkali, bo nie mieli na nic wiecej pieniedzy [a skad kasa na plyty, teledyski i panienki licznie na nich wysteopujace?])

na koniec gratuluje systemu wartosci i dobierania sobie odpowiednich autorytetow. "bo oni zyja jak krolowie"...

voldzia - wiesz , mnie równie to zabiło , ale nie chodziło mu koniecznie o to co przytaczasz w swej wypowiedzi...

nie wiem czy wsz to zszokuje czy co, ale ja bym chciala zostac nauczycielka

Samobojczyni.

Nauczycielką pilotażu. to tak. innych opcji nie rozumiem, szczególnie tych skręcających ku edukacji szkolnej ;ppppppppp

dokładnie.

nauczyciel to najbardziej niewdzięczny zawód jaki znam.

i policatn jeszcze.
i nie dziwota w obu przypadkach.

jak bylem bardzo maly,chcialem zostac policjantem, bo swego czasu bycie takowym (raczej to sie milicja nazywalo) bylo bardziej szanowane, czemu raczej truno sie dziwic ze wzgledu na owczena sytuacje w kraju.
no coz , jakie czasy - taka policja...czy jakos tak.

A ja chcę być Mamą.

już teraz, dziś??

Dzieci najgorsze co może przytrafić się kobiecie =/ Małe, beczące stworzenia..

Cicho bądźcie główne winowajczynie ujemnego przyrostu naturalnego

_czadowa
To piekne że chcesz. Naprawde.

buhahahaha.

Moim marzeniem jest zostać kardiochirurgiem bądź od biedy krytykiem filmowym. Co do dzieci to podzielam zdanie, że nie są potrzebne. Przynajmniej mi. Ale wiecie do prawdopodobnego macierzyństwa, tak czy siak pozostało mi wiele czasu więc moje zdanie może ulec diametralnej zmianie w przyszłości. Na razie skupiam się na edukacji.