Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Who Will Fall In Love With Whom V.3
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14
Magya
Chodzi mi o to, że Ginny jest tak podobna do

Rona (już wcześniej ktoś o tym wspomniał) a wiedząc, że Ginny z HArrym są

przyjaciółmi, może być to związek zbudowany głównie na przyjaźni. NIe licząc

tego, że Ginny odegrała bardzo dużą rolę w książce
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

/>Wystarczy?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
kubik
Na początek powiem ci, ze mnie pozytywnie

zaskoczyłaś. Lubie to
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />.

/>Mówisz, ze Ginny jest podobna do Rona [co jest zrozumiałe, bo sa

rodzeństwem - btw: wiedzieliście, ze cała rodzina Rona jest de facto do

niego podobna? Wynika to z tego, ze Jo najpierw wymysliła jego a dopiero

potem jego rodzine. Tricky isn't it?] co niby ma miec jakies znaczenie w

ich miłości? Czy tak?
Otóż widac na kilometr, ze nasz Ronuś widzi dla

Ginny tylko jednego faceta
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />. Nawet bez

ich przyjażniowej otoczki.
Tak odegrała duża rolę w książce, daje się

nawet zauwarzyc pewną prawidłowość:
I tom - ledwo widoczna
II tom

- wychodzi z cienia na 2planowa rolę
III i IV tom - cisza
V tom -

znów staje się ważna postacią [IMO mamy tu raczej do czynienia z tym, ze

Ginny o prostu staje się kobieta i tyle
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />]
VI

tom - znowu cisza[?]
VII tom - znów przewodnia rola
Niektórzy

wierzą, ze jej rola w VII tomie bedzie polegac na byciu dziewczyną

Harry'ego. Ja tak nie uwazam [
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />] byłoby

to troche nie-fair wobec nie by przyjmowała tylko rolę dziewczyny. JEst ona

zbyt ciekawa postacią do tego.
***
Co za bzdury!!!

/>***
Dlaczego nie?
Właściwie to nie wiem. Bo i Luna i Ginny

pomogły Harry'emu w V tomie [mógł się tylko do nich zwrócic]. Pytanie,

czy Neville zrobi krok w stronę Ginny w HbP czy pozwoli Harry'emu

działać? I czy Ginny jego przyjmie.
Kruk z Ravenclawu
Hehe, edytowalbym posta, ale widze

ze nikt tego praktycznie nie robi, wiec pisze nowego


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

no wiec wszyscy pisza H/L. No wiec przez caly 5 tom Harry nie wykazuje

zadnego zaintereswoania Luna ani Ginny. Widzieliscie jakies opisy, typu

"spojrzal na drugi koniec stolu Ravenclawu i podziwial Lune"? A

Ginny ODPUSCILA sobie Pottera, bo po prostu uznala, ze nie jest dla niej.

Btw tego "lookniecia" Rona na Harry'ego pod koniec ZF- zaraaa,

to Ron ustala uczucia Harry'ego? Watpie. Nie wiem kto to wymysla, ale

Harry nie bedzie juz z Cho. Nevermore. Jo tak powiedziala. Wiec po co

smecic? Zreszta w editorialach na "maglenecie"
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> pisze

wyraznie, ze z tria nie moze zrobic sie kwartet. Tak wiec glowny bohater

RACZEJ (bo nei chce zrobic z siebie debila w przyszlosci) nei zwiaze sie z

nikim spoza ich "komorki spolecznej"
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> .
To

mowilem ja, Kruk
kubik
edytujesz posty jak piszeszz jeden pod

drugim
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
no ale do dzieła shall we?:

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Widzieliscie jakies opisy, typu

"spojrzal na drugi koniec stolu Ravenclawu i podziwial

Lune"?

Nie ale widziałem:

/>"Patrzył jak odchodzi, a ciężar w jego sercu jakby zelżał..."

/>i
"Przez jakis czas zastanawiał się co to za uczucie, az w koncu

zdał sobie sprawę, ze jest mu zal Luny."


/>
QUOTE

class='quotemain'>Zreszta w editorialach na

"maglenecie"  pisze wyraznie, ze z tria nie moze zrobic sie

kwartet.

Ach tak? No cos

takiego! A ja myslałem, ze z tria zrobił się sekstet juz :>


style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Alexa666
QUOTE(kubik @ 12.12.2004

14:43)
Alexa - O_o czyzby to

był szok och tak to JEST szok!!! witaj *clee.... pepsi i

ruffles* Witaj!


class='quotetop'>QUOTE
b)

być z Luną, bo on nie zwraca na nią większej uwagi, i ona pasuje bardziej na

przyjaciółkę dla niego, chyba, że by o siebie bardziej zadbała....

/>

Nie zwraca uwagi? Bo moze był w

mięcie do Cho przez 4/5 ksiązki?
Skąd u was sie wzieło to

przeswiadczenie, ze Luna o siebie "nie dba"?

/>
*


/>


kubik! XD to ja

przeżywam szok XD że mnie ktoś jeszcze pamięta w ogóle XPPP

ale

ja was nie mogę! ! ! no i co z tego, że nie zwraca uwagi na Miss

Lovegood. ma jeszcze dwa tomy, wszystko się może zdarzyć XP ale z Ginny to

on napewno nie będzie XP
Ale Draco z Ginny???
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Absurd


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Kruk z Ravenclawu
1.Phew, kubik porownaj

se ilosc opisow Luny i Hermy... Lekka roznica... W moim mniemaniu Potter

zaczyna wtedy rozumiec, ze Luna nie jest za przeproszeniem "sprawna

umyslowo inaczej", ale jest w pewnych granicach normalna, a jednak inni

jej dokuczaja. Zauwaz, ze ona ma wciaz jakies odloty.
Raczej bedzie

miala jakas wieksza role w przyszlych tomach, ale NIE NIE NIE JAKO

DZIEWCZYNA POTTERA! O czym by oni mieli gadac? O chrapakach kretorogich?

Wyobraz sobie ich rozmowe! Co, kupi jej naszyjnik z kapsli!?

/>
2. Niech ktos spolemizuje pare rzeczy:
- co Harry mysli widzac

Hermione na balu
- dlaczego nie moze jej patrzec w oczy gdy klamie, to

chyba jedyna osoba ktora tak na niego dziala, wciska walki wszystkim komu

popadnie, Dumblowi, Syriuszowi a jej jakos trudno mu
- NAJWAZNIEJSZE

jak reaguje na jej nokaut w Departamencie
- dla fanow "lucky

kiss" koniec Czary, scena na dworcu
- wypadlo mi z glowy


border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />

aa, juz wiem, kiedy Ron dostaje odznake, jakos nie rzuca sie na niego z

radoscia tak jak zazwyczaj na Chlopca Co Przezyl Choc Nie Powinienien Dla

Wlasnego DObra

To mowilem ja, Kruk.
ktostam

class='quotetop'>QUOTE(kubik @ 12.12.2004)

class='quotemain'>

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Widzieliscie jakies opisy, typu

"spojrzal na drugi koniec stolu Ravenclawu i podziwial

Lune"?

Nie ale widziałem:

/>"Patrzył jak odchodzi, a ciężar w jego sercu jakby zelżał..."

/>i
"Przez jakis czas zastanawiał się co to za uczucie, az w koncu

zdał sobie sprawę, ze jest mu zal Luny."


/>

to ze jest mu jej zal nie

znaczy ze ja kocha, nie mozan byc kims z litosci i tylko dlatego ze jest

jemu jej zal. moim zdaniem to jest wlassnie dowod ze on nic poza uczuciem

czystej przyjazni a dokladniej lubienia bo to za mocno powiedziane przyjazn

nic do nie j nie czuje,,, no chyba ze zal ale z takich powodow ludzie sie

nie zakochuja w sobie

nie zamknałeś

taga pzdr
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
kubik
Kruk z Ravenclawu

/>
QUOTE

class='quotemain'>Phew, kubik porownaj se ilosc opisow

Luny i Hermy... Lekka roznica...


/>A co ma ilość opisów do rzeczy?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Poza

tym:
Ship H/Ln jest juz silniejszy niz ship H/Gn i zaczyna powaznie

zagrażac H/Hr. Jak na ship który ma zaledwie 2 lata to jest coś. Albo coś w

tym jest albo ludzie są ślepi.

class='quotetop'>QUOTE
O

czym by oni mieli gadac? O chrapakach kretorogich? Wyobraz sobie ich

rozmowe! Co, kupi jej naszyjnik z

kapsli!?

Pominę pełną kpiny

pierwszą cześć wypowiedzi.
Ich rozmowę? Prosze bardzo!
H: Luna

my dear...
L: Shhh... you''ll scare the grodontes.
H:

O_o! I love you just like you are.
L: Really?
H: Yes.
L:

Great! Let's wait now for grodontes.
Harry moze ją pokochac

taką jaka jest. Z wymyslonymi zwierzętami, dziwnymi teoriami i zdziwionym

spojrzeniem. Powiem nawet więcej to w niej znajdzie balsam na swoje lęki i

bóle.
Wyobraź sobie, ze nic. I tez będzie dobrze
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

/>
QUOTE

class='quotemain'>- co Harry mysli widzac Hermione na

balu

nie tylko Harry był w

szoku
QUOTE

class='quotemain'>- dlaczego nie moze jej patrzec w oczy

gdy klamie, to chyba jedyna osoba ktora tak na niego dziala, wciska walki

wszystkim komu popadnie, Dumblowi, Syriuszowi a jej jakos trudno

mu

Nie patrzy jej w oczy? Dasz

cytata? A skąd wiesz, ze innym patrzył? Zresztą, jak kłamiesz to czy

patrzysz ludziom okłamywanym w oczy? Trzeba sie nauczyc aby nie wykryli

fałszu. A Potter nie brał lekcji takowych
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

/>
QUOTE

class='quotemain'>- NAJWAZNIEJSZE jak reaguje na jej

nokaut w Departamencie

Uffff sa

złączeni miłoscią jak brat z siostrą. A nawet jak nie to są

PRZYJACIÓŁMI! A jak zaeragował Ron kiedy dowiedzieli się, ze jest

spetryfikowana?

class='quotetop'>QUOTE
-

dla fanow "lucky kiss" koniec Czary, scena na

dworcu

No cóż tez moge to

wytłumaczyć [wrócił z cmentarza] ale nie ma po co
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' /> A hermiona

pocałowała Rona żeby odwrócic jego uwagę od odznak ślizgonów = wie więc

jakie to mogło mieć kosekwencje = więc wie co rudzielec do neij czuje.

/>
QUOTE

class='quotemain'>- wypadlo mi z glowy  aa, juz wiem,

kiedy Ron dostaje odznake, jakos nie rzuca sie na niego z radoscia tak jak

zazwyczaj na Chlopca Co Przezyl Choc Nie Powinienien Dla Wlasnego

DObra

Przeczytaj wypowiedź

Hermiony dot. Rona zaraz po tym zdarzeniu
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />
***

/>ktostam

class='quotetop'>QUOTE
to

ze jest mu jej zal nie znaczy ze ja

kocha

Oczywiście, ale to oznacza,

że zaczyna odczuwac empatię. Rozumie to co czuje Luna mimio, ze nie jest

jeszcze jego 100% przyjaciółką. Co ciekawe Nie rozumiał Rona i Hermiony

swoich najlepszych przyjaciół których zna od 5 lat
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />. Czy to, ze

rozpoczał swoje rozumienie akurat od Luny moze miec jakies znaczenie?

<retoryczne pytanie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />>

/>
QUOTE

class='quotemain'>a dokladniej lubienia bo to za mocno

powiedziane przyjazn nic do nie j nie

czuje

Alez ja nie twierdze ze

Harry kocha Lune! Uwazam ze jest na jak najlepszej drodze


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>chyba ze zal ale z takich powodow

ludzie sie nie zakochuja w sobie

/>

Dodasz do tego chroniczną

zdolność Harry'ego do bycia bohaterem i mamy wynik XD
Nimbuska2000
Mam taki zwyczaj że ZAWSZE muszę wtrącić

swoje trzy grosze. A więc:
H/R
Dowody:
1. Gdy Ron dostał

odznakę.
QUOTE

class='quotemain'> V tom strona 185
Zobaczyła

bezradną minę Rona i oblała się rumieńcem. (...)
-Nie! -Hermiona

jeszcze bardziej się zaczerwieniła.- Nie, nieprawda... Ron tyle dokonał...on

jest naprawdę...




style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
2.

Bal IV tom 434
Zazdrość

class='quotetop'>QUOTE


Natomiast Ron przeszedł, nie zaszczycając jej nawet spojrzeniem. (...)

/>Ron wpatrywał zmrużonymi oczami w Hermionę. (...)
- Wiktor?

To jeszcze cię nie prosił, żebyś muwiła mu Wiki? (...)
- Ron

-powiedział cicho Harry.- mnie nie przeszkadza to, że Hermiona

przyszła z Krumem. (...)
- Następnym razem, jak będzie bal, to mnie

zaproś, zanim zrobi to ktoś inny, nie traktuj mnie jako ostatnią deske

ratunku!
Ron otworzył usta i zaczął bezgłośnie poruszać wargami,

jak rybka wyciągnięta z wody (...) - a jakoś mu się wydawało, że Hermiona

rozumie o wiele więcej   niż Ron.



Narazie nie dokończę

cytowania gdyż jestem chora i muszą odpoczywać. Ale dokończę to

obiecuje!!!!!!!
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
ktostam
po pierwsze dzieki za zamkniecie, o tej porze

raczej jestem roztargniona
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>Wydaje mi sie ze ta empatia Harry'ego do Luny moze byc poczatkiem

przyjzni, ale jakos nie do konca chce mi sie wierzyc zeby bylo to zairenko

do zakochania sie...

Bo mi sie zawsze wydaje ze takie

"zakochiwanie sie" powino byc poprzedzone zauroczeniem, byciem pod

wrazeniem danej osoby.
Empatia jest dobra ale w przyjazni, w milosci

musi byc cos wiecej.
NARAZIE ja nie dostrzegam tego

"wrazenia" u Harry'ego, raczej zainteresowanie i wreszcie

zrozumienie jej odmiennosci.
U Luny rowniez nie dostrzegam zauroczenia

Harrym, predzej jego otoczka i zyciem, bo w koncu na poczatku malo kto mu

wierzyl w przygode na cmentarzu czy powrot Voldemorta.
CZytajac 5 czesc

bardziej mi sie wydawalo ze Luna interesuje sie Ronem, poniewaz ona lubi

rzeczy dziwne, a Ron jest dla mnie tego najlepszym dowodem. Ani nie jest

przystojny, ani popularny, ani bogaty, ani nawet nie jest bohaterem stojacym

w centrum zaintereesowania. To wlasnie wg mnie moglby byc dla Luny powod do

zainteresowania sie Ronem.

Co do Hermiony i Rona to mi rowniez

wydaje sie ze miedzy nimi to az kipi od uczuc, tylko ze oboje nie sa jeszcze

na to gotowi i wola przyjazn niz macenie jej przez hormony
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
to

tyle
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
kubik

class='quotetop'>QUOTE
Bo

mi sie zawsze wydaje ze takie "zakochiwanie sie" powino byc

poprzedzone zauroczeniem, byciem pod wrazeniem danej

osoby.

Harry moze być pod

wrażeniem siły Luny :)

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Empatia jest dobra ale w przyjazni, w

milosci musi byc cos wiecej.

W

przyjaźni nie w miłości nie potrzebujesz empatii - nie wazne jak głupio to

brzmi. Jak kogoś kochasz jest to związek dusz i niejako czujesz to co druga

osoba czuje bez udziału umysłu czy ciała.

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>NARAZIE ja nie dostrzegam tego

"wrazenia" u Harry'ego, raczej zainteresowanie i wreszcie

zrozumienie jej odmiennosci.

Ja

też NARAZIE nie dostrzegłem ale u Luny juz tak ;)

class='quotetop'>QUOTE
U

Luny rowniez nie dostrzegam zauroczenia Harrym, predzej jego otoczka i

zyciem, bo w koncu na poczatku malo kto mu wierzyl w przygode na cmentarzu

czy powrot Voldemorta.

To Luna

jako 1 przyznała sie do wiary w Harry'ego [spójrz na reakcję

Harry'ego kiedy Hermiona zaczęła psioczyć na nią] i to ona wymarzyła

sobie jemiołę nad jego głową w pokoju życzen.

class='quotetop'>QUOTE
Co

do Hermiony i Rona to mi rowniez wydaje sie ze miedzy nimi to az kipi od

uczuc, tylko ze oboje nie sa jeszcze na to gotowi i wola przyjazn niz

macenie jej przez hormony

HMS True

Ship - rulez sister :PPP
ktostam
Moze .
W moim idealnym swiecie to raczej

nie zakochuje sie w ludziach bo mi ich zal, ale kto wie, mam nadzieje ze

harry nie bedzie z luna bo mi to jakos nie pasuje, ale nie mnie o tym

sadzic...

Jeszcze jedno mi sie tak wymyslilo co do harego. On mi

troche przypomina takiego bohatera tragicznego, albo i naawet nie

tragicznego
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
A tacy ludzie stworzeni do wielkich rzeczy niestety

ale zawsze sa skazani na bycie singlem...
To takie tylko moje

spostrzezenie ale nba przykald luk skywalker, frodo z wladcy piersiceni, czy

syriusz black albo lupin (stworzeni do innych celow niz milosc)
A jesli

juz maja kobiety to nie potrafia im byc wierni tylko zmieniaja je w kazdym

odcinku; patrz james bond albo indiana jones
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

/>wiec moze mi porpostu zadna kobieta do Harry'ego nie bedzie pasowac bo

on jest stworzony do wyzszych celow, ze sie powttorze,
choc szkoda

harego bo on mimio wszystko mimo tej calej swej otoczki heroicznej nadal

jest "normalnym" (jak na czarodzieja
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blush.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blush.gif' /> )

chlopcem...
kubik
luke skywalker??? a mara jade?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Alexa666
Ludzie, czy wy wyobraźni nie macie?

/>
O czym Harry miałby z Luną rozmawiać?
A może Luna się zmieni. A

może Harry właśnie ją polubi za tą jej orginalność. A może kupi jej

naszyjnik z pereł i Luna przerzuci się z kapsli na perły
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

Możliwości jest wiele.
Nimbuska2000
Mógłby rozmawiać o Syriuszu. Dyskusja o

śmierci
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Harry: Czy myślisz że ... kiedykolwiek zobaczę

Syriusza?
Luna: Napewno. W końcu i ja ujrzę swą matkę.
H: Wiesz

lubię cię za to, że nie patrzysz na mnie jak na wariata, bo gadam o

tym...
L: Bo ja jestem wariatką (śmiech)
H: I właśnie za to cię

lubię.
L: A ja ciebie, że mnie nie wyśmiewasz choć pewnie też nie

wierzysz w chrapaki.
H: Gdybym mógł wybrać osobę którą zabrałbym do

Syriusza, byłabyś nią Ty.
L: A nie Ronald? Lub Hermiona?
H: Nie.

Jesteś wyjątkowa.
L: To urocze Harry...


src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Kruk z Ravenclawu
Namber Lan:
So you've

stopped having funny dreams?" said Hermione skeptically.

/>"Pretty much," said Harry, not looking at her"
A walki

wkrecac lubi, pomyslcie o np.
(ee bo jakbym musial wziasc Czare albo

Zakon to rozlecialyby mi sie w rekach)
- auc
- co sie stalo
-

nic, nic
(oczywiscie blizna)

Namber Tu:
"I suppose

you've all been having a real laugh, haven't you, all holed up here

together"- poczatek wakacji, Zakon




kubik
Okłamywał ją nie patrząc na nią zgoda, ale

czy mozemy stwierdzić, ze tylko na nia nie patrzył? [oczywiscie argument nie

do obalenia wiec olejmy go
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />]. Czy

Ginny tez okłamywał? Czy Lunę? Był nimi znudzony fakt ale ich nie

okłamywał.
Ale ogólnie bardzo dobrze. Gratuluje faktycznie to, ze nie

patrzył moze znaczyc, ze czuł się strasznie kłamiąc jej. Ale skoro tak to

dlaczego kłamał? Bo doprowadzała go do szaleństwa. teraz, czy Hermiona ma

się zmienić dla Harry'ego tylko po to aby go nie denerwować?


/>Jemu chodziło o to, ze byli razem [i swietnie się bawili!] w domysle

bez niego, kiedy on musiał sterczec na PD. Nie ma w tym nic z zazdrości

uczuciowej. Raczej z zazdrości sytuacyjnej.

Zauwazyliście, ze

zawsze jest: Hary, Ron i Hermiona? Nigdy Harry, Hermiona i Ron. XD
Kruk z Ravenclawu
QUOTE(kubik

@ 13.12.2004 15:40)


Ale skoro tak to dlaczego

kłamał?
*


/>


Bo on nidy nikogo nie

chce martwic i wie, ze Hermiona przejelaby sie jego snami, ale nie boi sie

oklamywac innych z tego samego powodu. Skoro potrafi oklamac Syriusza,

swojego przyszywanego ojca, ze wszystko jest wporzasiu, to czemu nie moze

oklamac Hermiony? Przeciez sa tylko przyjaciolmi?

A posty leca,

leca
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
kubik

class='quotetop'>QUOTE
Bo

on nidy nikogo nie chce martwic i wie, ze Hermiona przejelaby sie jego

snami

Nie, uwazam,ze to wynikało z

charakteru Hermiony. Gdyby nie właziła Harry'emu na głowę za kazdym

razem kiedy bolała go blizna nic by się nie stało. A tak Hermy stałą się

Harrowym głosem rozsądku i on chciał ten głos zagłuszyć.
inaczej

/>Miał dość paplania Hermiony o bliźnie, snapie czy legimencji i tyle.

Chamski z niego chłopak
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
I

teraz, załuzmy, ze są razem i Harry'ego boli blizna co robi? Idzie z tym

do Hermiony czy chowa się z tym? IMO chowa się z tym by jej nie martwić a de

facto by równierz nie móc słyszec kolejnego wykładu.

/>
QUOTE

class='quotemain'>Skoro potrafi oklamac Syriusza,

swojego przyszywanego ojca, ze wszystko jest wporzasiu, to czemu nie moze

oklamac Hermony? Przeciez sa tylko

przyjaciolmi?

Powiedziałbym, ze są

nie tylko przyjaciółmi ale są związani nicią prawie rodzenstwa.

/>Zaryzykowałbym stwierdzenie, ze Hermiona zastepuje w Hogwarcie matkę

Harry'emu [poza nim jest nia Molly] - ale to jest juz ostre nie bierz

tego pod uwagę
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Kruk z Ravenclawu
Next, temat wygasl, niech ktos rzuci

nowy watek plx, bo nudzi mi sie i zmusilem sie by posklejac Czare, wiec

chetnie przebije jakis argumencik. Kubik, ee mozemy
sie dlugo spierac i

nie udowodnimy swoich racji, bo nic tam nie jest jednoznaczne i mozna to

interpetowac na oba sposoby.
kubik
Cały "problem" sprowadza, się do

tłumaczenia sobie: Dlaczego Harry kłamał Hermionie?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Było

mi bardzo miło
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Okey

teraz roztrzygamy ship "dzikie żądze" - Remus Lupin i Nypha

Tonks
Mają szansę? Czy pasują do siebie? Co za, a co przeciw?
Kruk z Ravenclawu
Hmm, problem w tym, czy dzieci z

takiego zwiazku staja sie wilkolakami... Zakladajac ze tak, nie wiem czy

zdecydowaliby sie na zwiazek, chyba z wynalezionoby jakies antidotum. K, to

raz. Dwa, Lupin nie jest zbyt atrakcyjny, ale ma hmm 'bogate

wnetrze", jest... No coz, wszyscy wiemy ze jest SPOX
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Za

to Nymph jest mloda, a Remus jest w wieku Syriusza... 10 lat or more

roznicy... Ale wszystko sie moze zdarzyc
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> . Ja

mowie "mejbi".
Hermione
Harry i Luna ?
niee raczej nie.

tak na trzeźwy umysł to to jest tak samo prawdopodobne jak miłość

Snape'a i Profesor McGonagall
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' /> bo

przeciez ona może zawsze dostrzec w nim różne pozytywne cechy


border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/> (jakie ?)
no tym bardziej, ze oni są tak od siebie

różni .. styl bycia, usposobienia, sposób myslenia, prawie wszystko !

(no oboje nasza okulary
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />)

/>
a nie wydaje wam się, ze Harry pomimo wszystko czuje mięte do

Hermiony ?:>
w końcu od poczatku są w jakis sposob do siebie

przywiązani.
Ale co do niej to mysle, że wyjdzie cos miedzy nia a

Ronem ... i to jest bardziej niz pewne
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />
a

Harry zawsze znajdzie pocieszenie np. w ramionach Cho? Moze akurat cos ich

złaczy
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>


e Tonks i Lupin ?
to ja może wlepie

swoje dwa grosze i dam mały urywek, który nie wiele wyjasnia ale daje do

myślenia
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>


-a to jest Nimfadora...
-nie nazywaj

Mnie Nimfadorą, Remusie - przerwała mu młoda czarownica, wzdrygując lekko.-

Jestem Tonks.
-Nimfadora Tonks która woli by zwracano się do niej po

nazwisku ...

no więc w roli wyjasnienia chodzilo mi o to:

Dlaczego Lupin od razu nie powiedział Tonks ? Może własnie dlatego, że nie

zwraca się do niej tak jak wszyscy bo dazy ją jakimś uczuciem


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> A ona też odpowiedziała mu dość grzecznie...

no

nie wiem czy to wogole jest istotne, ale ja czytajac ksiazke jednak

zwrociłam na to uwage
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Magya
Chyba, że Luna odwróci "Żonglera"


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
A tak na serio to nie wiadomo czy Luna nie byłaby

speszona posiadaniem chłopaka. Nieświadomie mogłaby komuś dać kosza


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

ponieważ uważałaby pewne zachowanie jako normalne dla siebie, a nienormalne

dla kogoś innego.
Harry jest w gruncie rzeczy nieśmiały


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />

i nie wiem czy w razie takiej sytuacji nie dałby sobie siana.

/>Pozdrawiam, Magya :*
Alexa666
Ja byłabym za, żeby Nympha była z Remusem

:] Chociaż on jest chyba trochę dla niej za stary =P ale w końcu w miłości

wiek się nie liczy, no nie? =P
a dzieci mieć nie muszą =P
kkate
O my God...

*tak westchnęłam,

gdy zobaczyłam ilość nowych postów na tym temacie*

Ale... Udało

mi się je przeczytać, jako że baaardzo lubię temat romansów


border='0' style='vertical-align:middle' alt='blush.gif'

/>

kubika atakują, kubik dzielnie odpiera zarzuty.

No tak, ale wszystko można interpretować na dwa (co najmniej!) sposoby.

W jednej i tej samej sytuacji jeden shipper zauważy oznakę wielkiej miłości,

drugi powie, że to dowód na tylko i wyłącznie przyjaźń, trzeci powie, że to

świadczy o niechęci jednej osoby do drugiej, a czwarty powie, że ten moment

nic nie znaczy.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>Mówię w tej chwili bez konkretnych przykładów.

Harry&Luna?

Na pewno podoba mi się to bardziej niż Hermiona&Ron. Ale H/Hr i tak są

the best !

Nimmy&Remus... jak już mówiłam wcześniej,

możliwe. Wiemy, że są przyjaciółmi i dobrymi współpracownikami. Czy coś

więcej? Nie wiadomo...
Hermione
no w końcu miłośc nie zwarza na wiek


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
a i kolejny trop:
łączy ich nie tylko

przynalezenie do Zakonu Feniksa ale również podobieństwo.
Oboje są

szaleni, mają dziwne cechy, duże zdolności ( Tonks-metamorfomag, Lupin-

animag).
no to chyba wystrarczy by coś miedzy nimi było

?
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Kruk z Ravenclawu

class='quotetop'>QUOTE(Hermione @ 13.12.2004 16:20)

class='quotemain'>-a to jest Nimfadora...
-nie

nazywaj Mnie Nimfadorą, Remusie - przerwała mu młoda czarownica, wzdrygując

lekko.- Jestem Tonks.
-Nimfadora Tonks która woli by zwracano się do

niej po nazwisku ...

no więc w roli wyjasnienia chodzilo mi o to:

Dlaczego Lupin od razu nie powiedział Tonks ? Może własnie dlatego, że nie

zwraca się do niej tak jak wszyscy bo dazy ją jakimś uczuciem


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> A ona też odpowiedziała mu dość grzecznie...

/>
*


/>


to jakby nasze

shippowanie glownych bohaterow, nie mozna odczytac niczego jako "koffam

cie" tylko jako pewne domysly... No coz, bardzo trudno tu dostrzec

jakies glebsze odczucia, poza widoczna sympatia, jaka darza siebie

nawzajem...
Look, przeciez Lupin zwraca sie do wszystkich przyjaciol w

podobny sposob i oni do niego tez?

Btw. to jeden chyba z

niewielu shippow, ktory bylby chetnie widziany przez nas wszystkich...

/>
To mowilem ja, Kruk.

@re: Hermione
Remus to nie

"tak jakby animag" tylko animag, ktory nie panuje nad swoja

przymiana i nie potrafi siebie kontrolowac po transformacji...
kkate

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>łączy ich nie tylko przynalezenie do

Zakonu Feniksa ale również podobieństwo
Oboje są szaleni, mają dziwne

cechy, duże zdolności ( Tonks-metamorfomag, Lupin- animag).
no to chyba

wystrarczy by coś miedzy nimi było ?


/>
Wilkołak to nie animag. Przemienia się niezależnie od swojej woli. A

Remus... szalony? Nie no, co jak co, ale nie szalony!
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>A poza tym... pasują do siebie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' /> On taki

spokojny, ona nieco zwariowana - uzupełnialiby się. Nom, zobaczymy...

/>
QUOTE

class='quotemain'>Look, przeciez Lupin zwraca sie do

wszystkich przyjaciol w podobny sposob i oni do niego tez?



On to jest w ogóle taki

uprzejmy... Czasem aż za... no ale to ciekawe spostrzeżenie, ten początek

ZF.

QUOTE

class='quotemain'>Btw. to jeden chyba z niewielu

shippow, ktory bylby chetnie widziany przez nas wszystkich...



Taaak.... przez większość.

Bo tak to mamy przeciwników H/Hr - R/Hr, H/L - H/G - H/Hr, H/L - R/L itd. A

do shippu Remus/Tonks nie ma jakiejś takiej... przeciwności...


style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />


/>




Hermione
też nie twierdze "wielka dozgonna

miłość" ale cos w tym jest ja wam to mówie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
bo

to są dwie osobowosci poporstu pasujace jak ulał
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

/>iskra do iskry i wybuchnie romansik
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />:P

/>

sorry za animaga ale jakoś inaczej nie umiałam tego okreslić


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> tej jego dziwnej zdolności?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Kruk z Ravenclawu
QUOTE(Hermione @ 13.12.2004

17:46)
sorry za animaga ale

jakoś inaczej nie umiałam tego okreslić
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' /> tej jego

dziwnej zdolności?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

/>
*


/>


Ee, ta zdolnosc jesli sie

nie myle nazywa sie "likantropia" (chyba) dobrze czasami sie uczyc


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
kkate
Tego nie wiem.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />


/>A pozwolę sobie przekleić swój post z tematu WTK. Otóż kubik odkrył, że

pan Polkowski, tłumacz polskiej wersji HP, prawdopodobnie wprowadził nas w

spory błąd dotyczący Luny! Jak wiecie, jej opis brzmiał coś w tym

stylu:

QUOTE

class='quotemain'>Miała brudne, poczochrane, sięgające

do pasa blond włosy (...)


A

to nieprawda!

Opis Luny z mojej wersji ZF na kompie:


/>
QUOTE

class='quotemain'>The girl beside the window looked up.

She had straggly, waist-length, dirty blonde hair, very pale eyebrows and

protuberant eyes that gave her a permanently surprised look.
(...) The

girl gave off an aura of
distinct dottiness. Perhaps it was the fact

that she had stuck her wand behind her left ear for safekeeping, or that she

had chosen to wear a necklace of Butterbeer corks, or that she was reading a

magazine upside-down.



/>Pogrubione zdanie znaczy:


class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Miała rozwichrzone (wg mojego

słownika - a więc nie brzydko rozczochrane, tylko po prostu nieco

niepoukładane
), siegające do pasa, ciemnoblond (czy coś w tym stylu,

no w każdym razie wynika że to ten kolor!)
włosy, bardzo jasne brwi

i wypukłe/wytrzeszczone/no, jakieś takie... oczy, które nadawały jej

cały czas zdziwione spojrzenie.


/>
Łeeh... tłumaczenie nie musi być aż tak wierne, ale tu chyba

Polkowski nieco przesadził! Mnie od początku zraziły właśnie te

"brudne, poczochrane włosy"!!!! Noo, to w takim

razie moja sympatia do Luny rośnie... ale i tak nie zmienię poglądów, że

Luna może być dla Harry'ego tylko przyjaciółką
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />


/>Pozdrawiam... i dzięki, kubik!
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
kubik

class='quotetop'>QUOTE(Kkate)

class='quotemain'>Taaak.... przez większość. Bo tak to

mamy przeciwników H/Hr - R/Hr, H/L - H/G - H/Hr, H/L - R/L itd. A do shippu

Remus/Tonks nie ma jakiejś takiej... przeciwności...


Jest
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

/>Charlie/Tonks
I to jest chyba jedyny [ofcuz prócz: Harry/Tonks,

Bella/Tonks czy nawet Hermiona/Ginny/Luna/Tonks XP które sa w fandomie]

/>
Jak tu miło *^^* podoba mi siem :*


class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Pozdrawiam... i dzięki,

kubik!

za co?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
Kruk z Ravenclawu
Neeeext ship plx
Fleur

Delacour/ Bill, czy moze ktos inny?
kubik
Biorąc pod uwagę komenty freda & georga

jeśli chodzi o nich to mozna przypuszczac, ze to będzie jeden z dwóch ślubów

w najbliższym czasie [w przedziale czasowym miedzy początkiem VI tomu a

końcem VII] drugim jest oczywiście... [...]
ktostam
Tonks i Lupin??
On przez ta swoja

"innosc" peweni nie myslinawet o milosci. On jest typem samotnika

a ona mloda rozszalala czarownica.
To by bylo naprawde niezle. Zwiazek

pelen przygod i nie wiadomo czego cos jak ogien i woda..

A co do

fleur to nie zapominajmy o Ronie ktory tesh byl nia zauroczony moze bracia

beda o nia walczyc??
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' />
Alexa666
No i właśnie przez tą swoją

"inność" jak określił ktostam Lupin jest przekonany, że nikt nie

zdoła go pokochać. A Tonks może go pokochać takim, jakim on jest. I Lupin

szczęśliwy
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Magya
Ja myślę, że jak ktoś kogoś bardzo kocha to

nie zwraca uwagi na inność czy na wiek. Lupin powinien być z Tonks


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Ładnie podnoszę łapkę i jestem za
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Hermione
Co do Lupin/Tonks
prowdopodobieństwo

jest i to spore. Jesli ona również będzie w stanie coś do niego czuć (bo z

jego strony to chyba nie byłoby problemu
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' /> ) i nie

zwarzać na to 'jaki jest' to nie tylko Tonks wiele zyska w moich i

nie tylko oczach, ( bo w koncu to pewne oddanie i poswiecenie z jej strony,

ze nie bierze za meza zdrowego czarodzieja tylko wilkołaka. no a z tym wiaza

sie pewne trudnosci ) i bedzie z nich fajna ciekawa parka
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
a i

dzieci mieć nie muszą zwarzajac na to ze potomstwo Lupina to na pewno

wilkołaki...

Ron/Fleur
nie to raczej nie mozliwe bo Ron

okrutnie sie do niej zrazil po tej sytuacji w IV tomie. no a w koncu ja

stawiam na niego i Hermione wiec nie szukam nowej
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />
Magya
A ona z tą swoją niezdarnością jest urocza, a

Lupin może być takim "Bodyguardem" dla niej. Dobra byłaby z nich

para
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Konrad89
No , Lupin pasuje do Toonks...a Bill był by

chyba kimś odpowiednim dla Fleur
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Co

do jednego jestem pewnien....Harry nie będzie z Milicentą Bulstroge....


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
ktostam
QUOTE(Konrad89 @ 14.12.2004

17:58)
No , Lupin pasuje do

Toonks...a Bill był by chyba kimś odpowiednim dla Fleur
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Co

do jednego jestem pewnien....Harry nie będzie z Milicentą Bulstroge....


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
*


/>

A ktora to???

A moze

Harry zostanie duchem i sie skuma z jeczaca Marta??
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Hermione
no Marta 'leci' na niego i to fest


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
a tak na serio to nie wiem czemu ale nie pasuje mi coś

w połączeniu: Fleur/Bill.
boo .. no poprostu z góry mówie nie.

/>powiedzmy ze moja kula nie widzi dla nich różanej przyszłosci.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
Pottermenka
To chyba twoja kula ma zaklucenia w odbiorze

XP XD

Mi bardzo podoba sie duet Bill Feat. Fleur chociaz Ron tesh

by mi do niej pasowal
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

/>
Nie podoba mi sie pomysl "polaczenia" w pare Harry'ego

i Hermiony a co dopiero Rona i Hermiony!! Nie mozna z trojki

przyjaciol zrobic jakiegos materialu na film Brazylijski, ze sie tak

wyraze...

Hermiona jak najbardziej pasuje mi do Kruma.

Zapomnieliscie jush jakie wyznania lecialy od niego pod katem Hermiony ?? XP

On jush skonczy szkole i bedzie mogl mieszkac gdzie bedzie chcial ...

/>
Harry pod zadnym pozorem nie pasuje jak dlamnie do Ginny (no moglsmy

tak uwazac po paru wzmiankach tego typu w ksiazce ale sami wiecie ze Ginny

przeszla "milosc"do niego). Potter "wyczai" ze tak

powiem nowa dziewczyne na ktora wczesniej nie zwracal uwagi (wkoncu Cho tesh

sie nie przejmowal dopuki nie zobaczyl jej na meczu) .



/>Jednym slowiem - jesli zakapowaliscie o co mi chodzi w tej plataninie to

ok. bo ja sama zaczynam sie gubic gdy to czytam jeszcze raz ; P ; D
Hermione
ee tam
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
ja

mówie to co moja kula widzi .. twoja nie koniecznie musi to samo

:
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
ale coś ci powiem
wiesz może i masz racje co do

Rona i Hermiony.
w końcu to sa przyjaciele ... no a Hermiona na prawde

pasuje do Kruma
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/wink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' />


/>tak tak tak idelanie
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />



border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
Katon
Fuuuuu, dajcie spokój, nie znoszę tego

garbusa. Ron JEST zakochany w Hermionie. Teraz pytanie, jak Rowling ten

wątek pociągnie. Nie wiem tego, ale napewno nie przejdzie do porządku

dziennego nad uczuciem Rona. Z tego będzie jakas powazniejsza jazda


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Magya
Ron + Hermiona = L.O.V.E


border='0' style='vertical-align:middle' alt='blush.gif'

/>
Tego się będę trzymać i już
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />

/>Harry+Ginny= L.O.V.E
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blush.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blush.gif' />
Też

sie tego będę trzymać
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
A

co!
Pozdrawiam, Magya :*
Pottermenka
Krum wcale nie musi byc piekny XP XD No

dobra moze wkozylo mnie troche jak Hermiona powoli zaczela olewac

Harry'ego podczas turnieju i podzielalam wtedy zdanie Rona ale... Milosc

nie wybiera
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
ktostam
wiecie co?
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' /> wpadlam

na pomysl Snape i Tonks...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' /> to

byl by hartcore pasuja do siebie jak woda i ogien

taaaaak!!!!
Hermione
a właśnie podobno Snape ma się zakochać....

tzn. ma być mały romansik miedzy nim i .. ? jak myslicie kto to będzie

?
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.