taki sobie luźny temat...
obowiązuje jedna zasada:
wpisy w godzinach 24:00 - 6:00
za oknem księżyc się już schował, a mnie czeka komputerowe szaleństwo...
szczęśliwi, którym sen dziś dany...
adios
wcale że to nie ja!
you nab
Ja razem z kanarkiem twardo siedzę z otwartymi oczami, jeszcze 1/3 referatu do napisania (temat wyjątkowo wdzięczny "Historia prawa międzynarodowego na świecie"). Dwie pastylki guaranowo-taurynowo-żeń-szeniowe robią swoje. Kanarek większy twardziel, siedzi o samym ziarnie mieszanym.
ej, to się Nightwalkers ewentualnie Najtłokers powinno nazywać, jak pierwotny temat Voldzia!
mówiszmasz. mam nadzieję, że autorka się nie obrazi za korektę ;}
brzmi z pewnoscia lepiej.
nie obrazi się
ale co to za łamanie zasad...??

a Wildthing zamieszkał na stałe w poezji
ciekawe, czy to przeczyta
Łaaa, wreszcie jakiś tejmat dla mnie. Ale ja proponuję rzucić jakiś ciekawy temat do rozmowy
Avadakedaver
11.10.2006 23:40
ja też jestem nightcrowlerem. ale nie kiedy idę na dziewięć lekcji na zajutrz :/
obiecuję, że odwiedzę.
czekam i czekam, az Illusion cos napisze, ale sie nie doczekam chyba

konkretnych tematow byc nie musi
fajnie tak czasem cos od rzeczy palnąć
Illusion
11.10.2006 23:57
Haha. Fajny temat. Siedzę nad historią - mam jeszcze do przetrawienia drugą połowę notatek ze starożytnego Bliskiego Wschodu i do przetłumaczenia tekst na łacinę, a oczy mi się kleją jak nie wiem. Kawa nic nie daje, bo zawsze wlewam dużo mleka i jest słabsza. a bez mleka jest fuj.
i pomyśleć, że połowa z was pewnie właśnie śni o owieczkach. wstrętne śpiochy.
ja sie racze Mountain Dew - poczuj w sobie Siłę Lwa!
sie nie śpi
słucham Sigur Rós, noc włazi przez okno, a ja męcze Cada
choć wolałabym iść w noc
Illusion
12.10.2006 00:11
Gdzie tam w noc. Ciemno, zimno, niebezpiecznie i głucho.
A ja sobie właśnie obejrzałam film, co miał chyba najdurniejsze zakończenie jakie kiedykolwiek widziałam. Piętro niżej trwa jakaś impreza, chyba z powodu jakiegoś meczu co goPolska wygrała. I generalnie jest git.
przeżyłam właśnie oblężenie rodziny.
standard.
ciotki pytały kiedy wyjdę za mąż, matka domaga sie wnuka, babcia natomiast spisuje na straty, jako że jej zdaniem za stara jestem na złapanie dobrej partii. nie przestaje przy tym odmawiać gorliwych modłów, żeby wstydu w rodzinie nie było.
i tak oto zleciało do godziny duchów.
rodzina to jest siła.
Heh, mnie też babcia na siłę chce swatać. I zawsze przy tym słyszę tekst,że ona w moim wieku to już dawno męża miała i dziecko...I w ogóle to po co mi te studia, kobieta powinna w domu siedzieć a nie studiować.
ej dobre! zostanę młodą matką
XD
panie boze prosze cie cofnij dzisiejsza noc i spraw abym byla grzeczna i moi znajomi tez
pojde do kosciola
amen
Avadakedaver
14.10.2006 00:00
show time!!
Avadakedaver
14.10.2006 00:23
ja tu sobie powieku wykałaczkami podtykam, żeby tylko zostać najtkrołlerem a tu co, k...? cisza jak makiem zasiał.
Illusion
14.10.2006 00:33
a figa wcale nie cisaz
ogolnie literkei mi sie dwoja i troja, piatek dzisiaj 13
chociaz moze sobotja
Avadakedaver
14.10.2006 00:38
omg. co piłaś?
Illusion
14.10.2006 00:40
teraz kakao i mi troche slodko
ale to dlatego bo spiaca jestem to mi sie tak ten. ja mam mocna glowe naprawde.
Avadakedaver
14.10.2006 00:52
a ja idę od poniedziałku na praktyki. do firmy "LECH-POL. piwa, wina , napoje".
oj.
PrZeMeK Z.
14.10.2006 01:01
O, jak późno je... Spać czeba...
A tak w ogóle to mam Back to the future... W ciągu ostatniego tygodnia spotkałem 4 osoby z dawnej szkoły... Po raz pierwszy od jej skończenia... Dziwne.
Avadakedaver
14.10.2006 01:04
a ja szkołe zmieniałem już razy... eeee... za dużo.
To jest pora o której zwykle śpie. Ale wracam z czegoś co miało być popijawą, a było dwuosobową rozmową o życiu. Ale i tak było fajnie. Zdałem komis. Mam wakacje. Naprawdę tak się czuję. Bo na codzień moje studia to jest śmiech na sali. Idę spać. Niech już będzie jutro. Pierwszy dzień jesienno-zimowych wakacji.
Gratulacje. Ja tam jeszcze walczę z sesją, ale u mnie sukces jest, jak mi się uda skończyć sesję letnią przed początkiem zimowej.
Ja byłam na popijawie, co miała być popijawą - i co dziwne - była popijawą. Ale się wcześnie skończyła, jak dla mnie.
QUOTE(Myśka @ 13.10.2006 23:55)
panie boze prosze cie cofnij dzisiejsza noc i spraw abym byla grzeczna i moi znajomi tez
pojde do kosciola
amen
żadnego cofania! noc z piątku na sobotę ma zostać bez zmian :>
Dla mnie tam może sobie Bozia cofnąć. Do 21:15. Bo wtedy poznałem wynik.
cofnac czas? dokladnie o rok, poproszę. co do minuty.
QUOTE(Child @ 14.10.2006 10:17)
QUOTE(Myśka @ 13.10.2006 23:55)
panie boze prosze cie cofnij dzisiejsza noc i spraw abym byla grzeczna i moi znajomi tez
pojde do kosciola
amen
żadnego cofania! noc z piątku na sobotę ma zostać bez zmian :>
nauczka i konsekwencje sa fajne, ale nie na taka skale, podziekuje.
nie poszlam do kosciola i sie nie cofnelo, zamiast tego wyplulo kolejna porcje trucizny. wiwat piatek.
a cofajcie sobie, ile chcecie. ale bez mojej miesciny :D
Illusion
14.10.2006 14:35
niiiee, nie. nie cofać.
albo mi się w głowie pokręciło albo teraz mamy DEJ a nie NAJT.
ustaw sobie strefe czasowa GMT -7h i powinno styknąć ;}
Avadakedaver
14.10.2006 17:52
co tu się k... wyprawia?
Popchnąć do przodu o tydzień.
ejże, co to, co to, co to?
nie ma zabawy, jak w dzień sie pisze, w dzien to se każdy może
PrZeMeK Z.
15.10.2006 00:54
QUOTE
Popchnąć do przodu o tydzień.
Zatrzymać. Póki łikend. Albo jak proponuje Katon, popchnąć do następnego. I tam zatrzymać.
Avadakedaver
15.10.2006 01:08
praktyki id poniedziałku. do niech czas leci jak mu się podoba.
hanza! 1.35 a jak kopie ;D
Illusion
15.10.2006 01:59
a ja nie miałam dzisiaj wrócić do domu. no i tego. nie wyszlo
spac spac spac i jeszcze raz spac
branoc :]
Avadakedaver
15.10.2006 02:01
ja też leze. nie starzejmy się na marnę, huh?
jakie starzejemy? dojrzewamy. jak wino.
Leżycie już?
Ależ się stęskniłem za takim nocnym przesiadywaniem w necie. Pierwszy raz od 3 tygodni spędzam dłuższy czas przy komputerze. Przyjemnie.
Jeszcze zależy od tego co się przy tym komputerze robi:D
Przez noc mój blog zginął. Nie ma ani jednej notki. Nic. Troszkę szkoda.
Ha! Ożył =D
siedze i łupie w cada
smętnie jest i deszcz pada
ale jutro będzie gorzej
co za straszna perspektywa
wole zasnąc niż jesiennie sie odzywać
gorzej mi
nie lubie poniedziałków
wrr, kocham nocne projektowanie.
ja się chyba nigdy systematycznosci nie nauczę.
zaczyna się nocne życie
nocne umieranie
The Rapture
Infatuation
dobranoc
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę