Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: The Marauders - Fanklub Huncwotów
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
Alexa666
dlaczego wszystnie nazwy fanklubów są anglojęzyczne?
Joan P.
Bo książka jest angielska?
avalanche
i ma polskie wydanie?


ale kurcze zabawa jest.

Joan P.
Czepiasz ię szczególów. Jak zwał, tak zwał, a to nie wpływa na jakość klubów.
HUNCWOTKA
anglojezyczne nazwy ladniej brzmią

mam dosyc głupie pytanie:co to jest PM??
Klaud ze Slytha
PM jest skrótem od Private Message, czyli PW, Prywatnej Wiadomości.
Alexa666
moim zdaniem "Huncwoci" brzmi lepiej niż "The Marauders"

poza tym polską nazwę też można wymyślić fajną trzeba tylko chcieć ==' a nazwę angielską każdy potrafi znaleźć
Tenebris69
Nazwa zostaje taka jaka jest. Kropka.
HUNCWOTKO, aby wysłać zgłoszenie musisz wysłać mi sówkę w postaci prywatnej wiadomości. Klikasz na taki kwadracik w kolumnie gdzie masz avatar.
Przywitajmy wśród nową członkinie TM - Eowinę!

EDIT.
Oraz Anię*. biggrin.gif
Ania*
Uff... nareszcie mogę logować się na magiczne! Witam witam ^^
Nazwa jest ok, "Huncwoci"? Za mało magiczne.
Alexa666
eee >_< niby czemu mniej magiczna?
mastablasta
QUOTE(Alexa666 @ 13.07.2005 23:21)
eee >_< niby czemu mniej magiczna?
*




bo uzywa sie jej na codzien... jest obdarta z calej tajemniczosci... a nazwy angielskie... nie sadze by ktos myslac o Lapie, Rogaczu, Lunatyku i Glizdogonie szukal w glowie angielskiej nazwy... sa dla niego po protu Huncwotami...
Child
to ja proponuję przejść na łacinę, staroislandzki, staroceltycki albo norweski - magia że ho'!

QUOTE
Czepiasz ię szczególów. Jak zwał, tak zwał, a to nie wpływa na jakość klubów.
samoobrona. ja bym do takiego nie chciał. o Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym nie wspomnę :}
Alexa666
ja proponuję nazwy w języku z jakiegoś afrykańskiego narzecza

a mi się wydaje, że wy po prostu dajecie angielskie nazwy bo to tak "światowo" brzmi
HUNCWOTKA
Oj co sie tak na tę nazwę uwzieliscie?
Przeciez teraz to i tak nie ma znaczenia,bo glupio by bylo zmienic nazwę w czasie dzialania fanklubu.
Chociaż ta nazwa jest banalna to mi sie podoba.
A co do Syriusza to nie bede sie powtarzac bo większosc postrzega go tak samo Dodam że denerwuje mnie ,gdy w niektórych FF autor opisuje Syriusza jako umysłowego debila.Najczęsciej kiedy to Łapa mówi Snape'owi o narosli na wierzbie bijącej a pózniej Severusa ratuje James.Przecież Syriusz to bardzo inteligentny i zdolny czlowiek,a ta sytuacja wynikla z tego ze jeszcze nie potrafił odróznic dobra od zła:PTakie jest moje zdanie
Alexa666
Smarka to wy macie w nochach.
HUNCWOTKA
Och,sorka tongue.gif zapomnialam sie,zmienie na Severusa.Pasuje??
Goomisia
To pora żebym ja się wypowiedziała o Syriuszu. A wiec: ....poddaje się sad.gif ... Tenebris69 wypowiedziała się doskonale również i za mnie.
smile.gif
Syriusz to prawdziwy oryginał wśród postaci HP. Miał bardzo ciekawą historię swojego życia. Kto wie może nawet jego historia byłaby dobrym tematem na książkę??? Zastanawia mnie ile kosztował go pobyt w wiezieniu i dlaczego wcześniej z niego nie uciekł??? Skoro był niewinny... ale ważne że okazał się prawdziwym przyjacielem Potterów. Zadbał o Harry'ego na tyle, na ile jego sytuacja mu pozwalała. To tyle o nim z mojej strony bo Tenebis mi podkradła wypowiedź... mad.gif

Jeżeli już skończyliśmy temat Syriusza i anglojęzycznych nazw klubów...przemilczę ten ostatni. dry.gif ..to zajmijmy się.. kolejnym bohaterem..Rogaś był, Syriusz-też od fajkować to może teraz Lunatyk tongue.gif ??? No to co o nim sądzicie??? No dawajcie...
avalanche
został tylko Lunatyk i Peter. a co dalej? ;p każdego od nowa?
Alexa666
a pasuje. my waszych maraudersów nie obrażamy w ten sposób.

przemliczeć? przecież to taki ciekawy temat. ale jakoś nikt nie chce przyznać, że robi się to dla szpanu ;>
Tenebris69
HUNCWOTCE się wymsknęło. blush.gif

Tak, avalanche, będziemy ich przerabiać wszystkich. biggrin.gif

No więc Lunatyk.
*szaleńczy śmiech*
Moja ukochana postać.
Jeszcze jakiś rok temu prawie nie zwracałam na niego uwagi. Owszem - lubiłam go, ale na tym się kończyło. Przeczytałam jednak "Manewry" i lawina ruszyła, chociaz to opowiadanie jest niestety przez Merid zawieszone i od prawie 11 miesięcy nie było nic nowego. dry.gif
Ale zbaczam z tematu. mad.gif
Remusa zawsze miałam jako spokojnego i opanoanego chłopca. Po dłuższych przemyśleniach doszłam jednak do wniosku, że przesadzam, bo bądź co bądź został Huncwotem. W paczce był zapewne "tym od planowania". A on może i nawet chętnie na to przystawał, bo przynajmniej miał pewność, że jego przyjaciele nie wpakują się w jakąś naprawdę groźną kabałę?
Co do jego rodziny to zawsze wyobrażałam sobie, że żył sam z matką. Nie wiem skąd ten pomysł.
Jeśli chodzi o wilkołactwo... Na pewno długo nie mógł siebie zaakceptować i może nawet nigdy tego do końca nie zrobił. Gryzło go wciąż sumienie, że może zrobić komuś krzywdę i takie tam...
Teraz o sprawach miłosnych, czyli to co remusomaniaczki lubia najbardziej. wub.gif
Miał dziewczyne?
Narzeczoną?
Żonę? (Ok, bez przesady... tongue.gif )
Co najdziwniejsze częściej np. w opowiadaniach spotyka się, ze to on jest zakochany, a nie np. Syriusz...
Myślę, że jego główna wadą w kontaktach z dziewczynami było to, że był zbyt nieśmiały. Nie miał odwagi przyznać się przed samym sobą, że ktoś mu się podoba, a co dopiero przed przyjaciółmi! Powód? Znów to nieszczęsne wilkołactwo... Musicie jednak zgodzić się ze mną, że cięzko by było powiedzieć komuś kto ci się podoba: "Wiesz, strasznie cie lubię, ale... wspomniałem już, że jestem wilkołakiem?".
Ja jestem go w stanie zrozumieć.
Dobra, nic już więcej nie napiszę, bo znów mnie Goomisia objedzie, że nie ma co pisać po moich postach. wink.gif
Moonchild
cos się dalej wymyśli smile.gif

Jeśli chodzi o Lunatyka to zawsze miałam go za naspokojniejszego i najinteligentniejszego z całej czwórki. Wydaje mi się, że nie potrafił zaakceptować samego siebie jako wilkołaka. Jeśli chodzi o wybryki Huncwotów to on chyba był tym który musiał ich wszystkich wyciągać z kłopotów. Wiemy że był prefektem i wydaje mi się że starał się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki. Jednak nie reagował i nie umiał zapanowac nad głupimi wybrykami Syriusza i Jamesa, np. wtedy kiedy dręczyli Snape'a. Pewnie nie chciał okazać się "nielojalny" wobec swoich przyjaciół.
Jeśli chodzi o jego stosunek do dziewczyn to chyba był zbyt nieśmiały, żeby się z jakąś umówić. Poza tym może James i Syriusz troche przytłaczali go swoją przebojowością. To oni podrywali wszystkie dziewczyny.
Goomisia
Tenebris – jej ja cię objechałam blush.gif ...sory co złego to nie ja smile.gif ...to miał być żarcik biggrin.gif ......

Lunatyk...Wilkołaczek...ach... Zacznijmy. wink.gif

Wobec dziewczyn – zapewne umiał zachować się jak należy i chyba rzeczywiście, fakt że jest wilkołakiem ograniczał mu swobodę w poznawaniu ludzi. Może i jego koledzy zaakceptowali jego odmienność ale z dziewczynami może być inaczej... mogą uciec...w końcu usunąć sierść z sukienki jest czasem ciężko. tongue.gif ..Wobec przyjaciół był na pewno oddany i wierny. Pomagał Syriuszowi i Harry'emu. Jako nauczyciel był bardzo dobry. Lekcje chyba po raz pierwszy były bardzo ciekawe i energicznie prowadzone. Szkoda że już nie wróci do szkoły. Jako czarodziej – bardzo dobry. Musiał się dobrze uczyć skoro został prefektem i zawsze pilnował przyjaciół żeby nie przesadzili w żartach.

I tyle bo potem będzie, że ludzie nie chcą powtarzać słów innych... czarodziej.gif
HUNCWOTKA
Ja Lunatyka zawsze uważalam za "głowę" Huncwotów, najprawdopodobniej pomagał kolegom w organizowaniu kawałów.Wyszukiwał rózne zaklęcia i skladniki eliksirów, bo chyba tylko on znał takie miejsce jak biblioteka tongue.gif .Wyciągał przyjaciól z klopotów i zawsze dobrze radził.Co do osób postronnych,nie tylko dziewczyn był niesmiałym i cichym chłopakiem.Uchodził za grzecznego kujona,ale na pewno wiele osób czuło w jego towarzystwie respekt, w koncu to Huncwot:D
Tenebris69
Wiecie... tak sobie pomyślałam, że szkoda, że nie ma kkate. W końcu to ona jest Naczelną Remusomaniaczką. tongue.gif

Zauważyliście, że wszyscy maja bardzo zbliżone zdanie o Remusie? A tutaj się okazuje, że Lunatyk był podbijaczem serc, psotnikiem, a dobre oceny miał tylko dlatego, ze potrafił dobrze ściągać. I że tylko lubił stwarzać takie pozory, jak to HUNCWOTKA napisała, grzecznego kujona. biggrin.gif Hi, hi.
avalanche
remusoidy atakują biggrin.gif
Alexa666
Remus był zajebistszy nawet niż Syriusz i James razem wzięci. Wyluzowany ziom!
avalanche
a wcale że nieeee

Syriusz panem! Legia górą! ;p

koniec dzieci. już. sio.
HUNCWOTKA
no dobra, skończcie juz z tym kto jest "zajebistrzy":P, no ale ja osobiscie uważam ze naj jest Rogaś
Avin
Dobra... To ja wyskoczę tak nie w temacie. Jak chcę należeć do klubu, to mam napisać do Tenbris na PM-to już wiem. Tylko CO mam napisać? "Cześć, chciałabym się zapisać do klubu 'The Marauders', mogę?". I co, wszystko? Bo jakoś tak głupio brzmi. Mam nadzieję, że ktoś mi coś (p)odpowie.
Moonchild
Wystarczy. To tylko zapisywanie się do klubu. Nikt nie każe ci pisać elaboratu na ten temat..
Eowina
Napisz ze chcesz sie zapisac, pozdrów - i tyle wink.gif

A tak co do dyskusji chwile wczesniej-ja tam lubie wszystkich Huncwotów i nie bede sie licytowac kto jest fajniejszy dry.gif


pozdrowionka
Goomisia
My nie licytujemy w temacie "Jaki wg. was był X?W stosunku do przyjaciół, dziewczyn, kolegów.."kto fajniejszy, my poprostu wypowiadamy swoja opinie o kolejnych Huncwotach...
Tenebris69
Po pierwsze: powitajmy w naszych skromnych progach Magyę.
Po drugie: zabierzmy sie za Petera.

Co sądzicie o Glizdogonie?
Jaki był wg. was w stosunku do przyjaciół, dziewczyn (a co! smile.gif ), nauczycieli, kolegów i koleżanek oraz w jego przypadku do innych śmierciożerców i samego Voldzia.
Magya
Dzięki Tenebris smile.gif

Glizdgon według mnie był bardzo nieśmiały, w ogóle nie brany pod uwagę. Wobec dziewczyn też pewnie był nieśmiały. MOże miał kompleksy i nie mógł sobie z nimi poradzić? Dawny Glizdgon przypomina mi Nevilla. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Są podobni do siebie charakterami smile.gif
Moonchild
Witaj Magya.
Jeśli chodzi o Petera to zawsze miałam go za niezbyt inteligentnego i jakby nie pasującego do reszty huncwotów. Nie mam pojęcia w jaki sposób znalazł się w ich gronie. Możliwe że (tak jak wczesniej było to już powieedziane) łaził za nimi i wkońcu został zaakceptowany. Wydaje mi się, że Glizdogon zazdrościł chłopakom ich pewności siebie, powodzenia i popularności dlatego podziwiał ich i podlizywał im się licząc, że dzięki temu przyjmą go do swojego grona.
Najbardziej zastanawia mnie czemu Peter zdradził? Wydaje mi się, że nie było to przejawem jego słabego charakteru i tego, że nie potrafił oprzeć się Voldemortowi. Moim zdaniem Peter miał jakis uraz do Rogacza i Syriusza i w ten sposób chciał się na nich zemścić.
Magya
A może Glizdgon chciał się im odpłacić za to, że nie był im równy? Może czuł się przy nich upokarzany? Pragnął być popularnym i lubianym tak jak Łapa, Rogacz czy Lunatyk. Przecież gdyby ich nie było on stałby się bardziej lubiany i podziwiany.
HUNCWOTKA
Moim zdaniem Huncwoci przyjęli Petera do swego
grona,bo potrzebowali kogoś do brudnej roboty tongue.gif .Pózniej docenili go i zaprzyjaznili sie.Wątpie zeby James dal Peterowi tak odpowiedzialne zadanie bez bezgraniczne go zaufania i przyjazni.A raczej nie wierzę zeby Pettigrew chcial sie zemscic,to do niego nie pasuje.Ale jestem ciekawa jak to sie stało ,ze Peter został smierciożercą:/
Eowina
Mysle,ze Peter chcial im dorównac i w koncu zostal zaakceptowany(tak jak ktos napisal wczesniej).Moze zazdroscil im ze są pewni siebie,lubiani itd.? Wydaje mi się ze nawet jezeli przyjeli go do grona Huncwotów to nigdy nie stal sie taki jak Syriusz,James i Remus ??? Moze mial do nich zal,ze nie traktują go na równi - tylko jak kogos glupszego do czarnej roboty i zeby zwalic na kogos wine? Dlatego mysle,ze mozliwe jest ze aby pokazac im jaki jest wspanialy i mądry przeszedl na ciemną stronę Mocy ohmy.gif

pozdrowionka
Goomisia
Co sądzę o Glizdogonie?

Moim zdaniem on mi jakoś do reszty bandy nie pasuje.. jakiś taki "inny”. Możliwe ze za nimi łaził aż w końcu go zaakceptowali ale może też było tak że pozostała 3 mu dokuczała, kiedyś w padli w jakieś tarapaty i w zamian za uratowanie im tyłków przyjęli go do grupy...trzymającej władze wink.gif ... A poza tym to raczej wobec kolegów był wierny ale do czasu. Nie wiem co go do zdrady zmusiło ale to było nie fer. Chyba jednak mieli kiedyś jakieś sprzeczki, nieporozumienia i się zemścił albo po prostu był gigantycznym tchórzem. Wobec kobiet – haha biggrin.gif - pewnie był nieśmiały i zawsze zawstydzony kiedy do kolegów podchodziły dziewczyny i z nimi gadały. Zapewne miałby duże problemy ze znalezieniem żony... a już w roli ojca nie mogę go sobie wyobrazić blink.gif . Wobec Voldzia i jego kompanów- jakoś tak dziwnie bo tu taki nieśmiały lękliwy, wobec Czarnego Pana też ale w końcu zabijał (chyba)? Nie mogę go sobie wyobrazić jak krzyczy śmiertelne zaklęcie i niszczy wroga. Jest dziwna postacią i na pewno nie do końca go znamy. Może zmieni się to w 7 tomie.
avalanche
ciekawi mnie następny temat do rozważań.. ;p
Tenebris69
Aghr...
A może ktoś coś zapoda?
Czemu ja mam wszystko wymyślać?
Pojutrze wyjeżdżam i bedziecie musieli radzić sobie sami. biggrin.gif

No dobra...

Jak myślicie?
Co robili Huncwoci po skończeniu szkoły?
Na jakie poszli kierunki?
avalanche
QUOTE
Na jakie poszli kierunki?


chodzi ci o studia? chyba po hogwarcie od razu do roboty się idzie

może źle zrozumiałam
Eowina
No cóż dry.gif Ja bylam pewna,że po Hogwarcie idzie się na jakieś studia.
avalanche
no ale wtedy Percy Prymus Wielki poszedł by się dalej kształcić a nie od razu do ministerstwa ;p
Moonchild
Ja myślę, że po Hogwarcie jest najwyżej jakieś przygotowanie do konkretnego zawodu (czy cos w tym stylu) bo nigdzie nie było wspomniane o żadnych uczelniach wyższych.
Tenebris69
No i tu jest właśnie problem. Np. Harry musiałby odbyć praktyki, żeby być aurorem... Chyba, nie?

A tak w ogóle to chciałabym się z wami pożegnać. Wracam za dwa tygodnie! :*
Ania*
Hmm... myslę, że Remus nie miał szans na dalszą naukę - no cóż, wilkołak sad.gif
James... może w chwili śmierci był na praktykach aurora? Co do Syriusza, nie mam pomysłu.
avalanche
Syriusz eksploatował motor i się lansował biggrin.gif
Ania*
a wiesz, że na początku myślałam o tym? Mógł miec coś wspólnego z magiczną techniką tongue.gif
kkate
Witam ponownie smile.gif

Przerobiliśmy wszystkich Huncwotów, więc nie ma chyba co tu się dalej nad nimi w ten sposób rozwodzić... jestem w trakcie czytania HBP, więc jak coś będzie na ich temat, to trochę pospojleruję, tak ostrożnie. Na razie nic wielkiego nie ma. Tylko to, że ktoś mówi, że Lily była ładna, miła i czarująca tongue.gif

A co do ostatniego pytania... mi jakoś pasuje hipoteza, że James był aurorem. Po prostu... nadawał się do tego fachu, jak dla mnie. Co prawda, długo się swoją pracą nie nacieszył... no ale cóż. A jeśli nie był aurorem, to mógł pracować w Ministerstwie.

Z kolei co do Lily nie mam pojęcia. Nie za bardzo wiem, jakie mogą być damskie magiczne zawody :]

Syriusz...? Hmmm. Ciekawe czy w ogóle chciał się kształcić. Bo tam jako tako nie ma chyba studiów. Ale na pewno możliwe, że interestował się techniką po prostu z pasji. Taka fajna wizja - Syriusz, nieziemsko przystojny facet z czarnymi włosami do ramion, ubrany w skórzaną kurtkę, i na wypucowanym motorku... mmm biggrin.gif

Petera o pracę jakoś nie podejrzewam. A Remus.... kto tam wie. Może coś tam sobie robił, ale nie wiem, co to mogło być.

A, co do spoilerów - sama tego jeszcze nie przeczytałam, ale jest jedna rzecz, związana z Huncwotami (a właściwie jednym z nich), która straaaasznie mi się podoba. Ha! czarodziej.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.