Potter numer 3:
Narzekałam, kłóciłam
się, biłam się z myślami, że będzie inny klimatycznie, że Oldman nie pasuje,
że wszystko nie tak i wiecie co? To jest najlepsza część "Pottera"
jaką do tej pory nakręcili!!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. Jestem absolutnie zachwycona!
Ale po
kolei...
Generalnie uważam, że ten film jest bardziej amerykański i
bardzo się z tego cieszę. Kamera nareszcie nie trzyma się sztywno, miesza,
kręci, przyciąga oko. Ujęcia kończące jakiś wątek, kiedy widzimy tylko
przyciemniający ekran jest niesamowicie klimatyczne. Film jest lepiej
skonstruowany, lepiej zedytowany, lepiej przemyślany. To, że nie trzyma
książki - nawet nie zauważyłam, lekturę trzeciego tomu mam daleko za sobą.
Ale na dobrą sprawę - to co, że się nie trzyma? Ma prawo.
Podoba mi się
to bardziej luźne podejście - rozpięte koszule, dżinsy. Super.
I humor -
no przecież w żadnym potterowskim filmie nie było takiej dawki humoru.
Uśmiałam się do rozpuku już na samym początku i śmiałam się do ostatniego
momentu. Zdecydowanie najlepsza była bijąca wierzba i ptaszek masochista
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>. A było jeszcze w filmie tyle innych smaczków, że po prosto
miau.
Hogwart się zmienił, klimat się zmienił, ba, ja po tym filmie
chyba nawet polubiłam Rona!
Film nie dla dzieci, zdecydowanie. Jest
bardziej mroczny, bardziej dojrzały, bardziej przemyślany, nawet humoru w
pewnych miejscach ciężko się dopatrzeć. Mega, jestem pod wrażeniem! Ja
chcę jeszcze raz!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
A na koniec mój ulubiony cytat:
"Did what?
Goodnight."
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>