ja się chyba przejdę na
href='http://film.gery.pl/film.php?wyswietl=film&film=1055'

target='_blank'>,,Dziesięć minut później: Wiolonczela'', bo

ciekawie mi to wygląda.
urozmaicenie od tego, co kina nam serwują na

codzień [; przynajmniej mam nadzieję, że nie będzie to baardzo

przereklamowane. oglądał ktoś to wspomniane ''Dziesięć minut

później: Trąbka''?

jeżu, człowieku, ty masz problemy z

jażeniem?

NIE MAM NIC DO OLDMANA JAKO DO AKTORA, UWAZAM ZE JEST

DOBRYM AKTOREM, NATOMIAST NIEKONIECZNIE PODOBA M ISIE FAKT, ZE KTOKOLWIEK

GRA SYRIUSZA, W TYM WYPADKU OLDMAN WLASNIE. Rozumiesz?
ja go oceniam?

Niby gdzie? Ja go potępiam? W którym miejscu?

A okulary kochasiu mam

=)

Sih, Jesus Christ Superstar będzie w

telewizji jakoś niedługo.
We wtorek bylam z klasą na

"Pojutrze". Co do fabuły się nie pomyliłam. Typowo amerykański

film katastroficzny, czyli jakaś katastrofa+wątek miłosny+główni bohaterowie

zawsze przeżyją i zawsze jakoś im się uda wyjść cało z najbardziej

beznadziejnej sytuacji. Ale ogólnie film mi się całkiem podobał.

Szczególnie, że pokazano Amerykanów jako tych, którzy muszą nielegalnie

emigrować z kraju, żyć jako uchodźcy i którym potrzebna jest pomoc z krajów

trzeciego świata. Ja bym mu dała 6,5/10.

Przed chwilą skończyłem Requiem dla Snu. Sam nie wiem, czy chciałbym jeszcze raz obejrzeć ten film. Chyba nie sprawiłoby mi to przyjemności.
Jestem trochę wstrząśnięty. Muzyka była bardzo dobra...

Ech.. a ja będę w kinie... no nic, zawsze

chciałąm to obejrzeć, żeby sobie przypomnieć - widziałam na żywo, widział

ktoś z was też? - a teraz po raz drugi przapadło =(

ja oglodalam niedawno Van Hellsing i cóz

moge powiedziec??
bezndziejny
tylko balam sie potem.
tzn niektore

efekty specjalne nawet im wyszly ale reczta niejest zbyt

interesujaca
film w 100% przewidywalny

src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> A teraz pewnie nie będziemy oglądać filmów, bo przez

najbliższy miesiąć będzie Euro 2004
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>

gdyby tylko mój telewizor byłna tyle

sprawny, żęby nie trzeba było do szturchać co piętnaście minut, to może i

bym sobie pooglądała =P. Trzeba będzie po kumplach połazić =)

mm ja widziałem 'ediego'. ale nie

tego co miał być do Oskara nominowany. pamiętacie, jak była taka akcja w

Łodzi, że chłopaka na pietrynie pobili i wszystko nagrali? no to właśnie to

widziałem. w świetnej jakości. trzeba przyznać, że koleś, który dostawał był

tak najebany, że na początku chyba nic nie czuł. a dostawał takie kopy na

mordę, że nie wiem czy by normalnie, jakieś słowo powiedział. ale ci kolesie

powinni taki wpierdol dostać, żeby się nie pozbierali. no i widziałem

morderstwo z ogrisha. nie polecam, a jeżeli już to ludziom o mocnych

nerwach.

Gdzie widziałaś Jesus Christ Superstar Syrii? W teatrze Rozrywki?

ja właśnie w tv. jestem pod głębokim

wrażeniem. zresztą lubię musicale. świetne, szczególnie piosenki z Judaszem.

loonatyk - jak najbardziej =)

Ja też lubię musicale
Uwielbiam "Deszczową piosenkę" i "Skrzypka na dachu"

a więc damdamdam, minusy i plusy

HPiWA.
Może plusy najpierw:
+ rewelacyjna gra Oldmana. Rzeczywiście

był świetny, jak chodzi o grę. Jego "zabijmy go!" powaliło

mnie na kolana ^^, tak samo zresztą jak "nie no, nie mówię że masz

mieszkać ze mną, tak tylko mi się powiedziało".
+ gadka Syriusza i

Remusa ze Snapem:
R - Snape, nie bądź głupi!
S - To za

głęboko w nim siedzi.
R - Syriusz!
+ mapa była fajnie, bardzo

fajnie zrobiona =)
+ MALFOY! Malfoy był jak zawsze świetny, taki

chamski haha, podobał mi się XD
+ Och, bogin jako Snape ^^
+ I

Neville, jakoś wyrósł i zmężniał, prawie go nie poznałam =)
+ Efekt, jaki

wywoływali dementorzy - zamarzanie wszystkiego - też było niezłe.
+

Bijąca wierzba i biedne ptaszki, heheh ^^
+ Fred i George. Fajnie

dopracowali motyw zgrania kwesti =)

MInuski...
- dobra, sorki,

wiem że to zabrzmi głupio, Oldman był na prawdę spoko, super grał, świetnie

się rzucał ale on... jest taki mały __^___" Wszyscy patrzyli na niego z

góry __^____, no wiem, nie mogli mu nóg przedłużyć, ale mnie to bolało cały

film =="
- Lupin. Bez komentarza. Pijak jak cholera, w dodatku

łysiejąca ciota z wąsem. A na dokłądkę jak weszli do jego przedziału, to na

stoliku stało coś, co do złudzenia przypominało pół litra czystej

=="""". I jeszcze te jego słodkie, wzruszające gadki z

Harrym, ojejej.
- same przedziały, inaczej je sobie wyobrażałam.
-

Gruba Dama - przepraszam, ona miała chyba różową suknię co? I śpiewała?

++"
- Dubbing. Jeżu i wszystkie jeże świata, nie dość, że Syriusz

BLAK, nie BLEK, nie dość że HOGWART, ŁISLI, to jeszcze TRELAWNI ==". A

poza tym jak to wygląda, Oldman miotający się z miną seryjnego mordercy i

psychola i głos jakiejś cioty =="""".
- Hardodziob.

Kurwa, niech oni przeczytają tą książkę, to nie był czasem Hardodziób?

++"
- Muzyka. W poprzednich częściach była taka fajna teraz... bez

komentarza.
- To, że Potter się do końca filmu nie dowiedział kim tak

naprawdę byli Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz.
- Pettigrew. Przecież on

był człowiekiem, nie jakimś choelrnym, zmutowanym szczuro-człowiekiem.
-

Uhm, Charakteryzacja Oldmana. Te włoski i tatuaże na klacie =="
-

Schizy Trelawney __^____________"

Ale generalnie film nie był

taki tragiczny. na początku akcja działa się rzeczywiście za szybko, ale za

to sam epizod z wrzeszczącą chatą był rozbudowany bardziej. Nad tym się

starali.

widział ktoś

Totalną

Magię?

jest jutro w tv, ja kiedyś chciałam toto obejrzeć i się

zastanawiam, czy warto.

nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale

według mnie Black czyta się blak a nie blek
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> a na filmie mówili blak...

A tak poza tym to w 110%

się z Tobą zgadzam w tych minusach. Głupio było że Harry nie dowiedział się

kim byli Łapa Rogacz i Lunatyk.

Zabrakło mi również tego jak Snape

znalazł mape i zaczeły się na niej wypisywać te obelgi pod jego adresem. To

mogło być śmieszne...

I od kiedy dementorzy lataja?


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Rowling chyba nic o tym, nie wspominała... o ile pamiętam to

one mialy 'sunąć' po ziemi.

A Malfoy był przesadzony


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> (z tym jak go napadł dziobek, i jak hermiona sie na niego

rzuciła haha ale to było przynajmniej śmieszne w całym tym filmie)

no

i bliźniacy byli fajni
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> tylko za mało tam mieli do roboty... i nie było jak malfoy i

spółka przebrali się za dementorów
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />

Mi się Harry nr3 najmniej podobał, za

krótki był, wszysko poobcinali w ogóle meczów nie było... Ksiażka jak dla

mnie najlepsza i tak sobie myślę, że jakby ktoś nie czytał i poszedł

zobaczyć to chyba by nic nie zrozumiał.

A Gary Oldman to był świetny,

ale w Leonie Zawodowcu. Tu go prawie nie poznałam... taki biedaczek chudy.

ale nic nie pobije lupina, pedal z

wasikiem...

eeeee tam mi Lupin nawet pasował choć go

sobie wyobrażałam zuuuuupełnie inaczej. On był biedy poprostu...

Po

za tym tolerancyjny narodzie czemu wyzywasz od 'pedałów' he???

Sumiko... nie tutaj o tym...


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

ej no, bez kitu, wymawia się BlEk, nie

BlAk.

no jak to? możesz to jakoś udowodnić? bo ja

jeszcze np. w żadnej piosenkce nie słyszłam żeby black wymawiali blek? np.

piosenka P.O.D. "who is Right" - "Black or White, who is

right?" wyraźnie mówi blak a nie blek ;/

z tym to chyba róznie. główpi angielski

=='
a jak jest gra 'black jack' to się mówi:

'blekdżek' a np. jackass się mówi 'dżakas'

/chociaż

ja jestem dupa z angielskiego/

Syriusz jest też "blek" ale

słyszałem wersje "blak"...
to zależy od regionu as usual....

Sumiko- według mnie to była najlepsza

część, najbardziej mroczna, wciągająca. Columbus robił filmy familijne typu

Pani Dubtfajer, czy Kevin sam... Jego HP, był słodszy od Curaona.


Najlepiej z Więźnia wspominam Matrixowego Błędnego Rycerza,

"wysysanie" twarzy przez Dementorów i ogólnie ostatnie pół godziny

filmu- cofnięcie w czasie, z całej książki ten fragment też najbardziej mi

się podobał.
Najgorszy był Hardodziób i Lupin jako wilkołak, wyglądali

mizernie, obskubani z piór/ sierści. Latający dementorzy też były przesadą.


Nie mam nic do Oldmana jako BLEKA, może dlatego, że i tak zawsze wolałem

Lupina (który nie spełnił moich oczekiwań
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>). Nie zwracałem na Syriusza większej uwagi.

Z tym pierwszym to nawet się zgodze

/widzicie robie postępy!/... jednak mi chodzi o to -być może dlatego, że

dwie pierwsze cześci były krotsze i mniejwątkowe- że zbyt dużo rzeczy

zostało pominięte. Siedziałam i tylko myślałam, o tym czego nie dali. I to

mi strasznie film psuło...

Obawiam się, że tak już będzie do końca.

Każda część jest dłuższa i coraz trudniej będzie zmieścić się w rozsądnym

czasie. Chyba, że reżyserzy zrobią serial, na co się nie zanosi.

no cóż, niestety... dlatego mocno się

zastanowie, czy pójdę na nstępne do kina. Po złych filmach zaraz depreche

łapie... po Wiedźminie dochodziłam do siebie długie miesiące i wcale tu nie

żartuje.

Butterfly Effect.


Za wszystko.

Ale Syriusz jest Blek do cholery, wiem jak się wymawia moje nazwisko!
(a kolorów uczyli mnie w przedszkolu. nie, nie mówcie że nawet kolorów nie umiem wymawiać Y Y)

No właśnie coś mi sie wydaje że kolor

czarny się czyta blak a nie blek... A w przedszkolu to moją kuzynke uczyli

że rabbit się czyte rebit więc... Z resztą wogóle to wydaje mi się że to

sie czyta tak pomiędzy a a e i nie ma wyraźnego a czy e tylko takie

aaaaeeeee
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Otwierasz szeroko paszczę jakbyś chciała powiedzieć A ale

mówisz E i wychodzi takie ae
sorry za off top

no, to jest takie ae, ale na pewno, na

100% nie jest to żadne BLAAAAK z perfidnym akcentem na A =="

dobra to chyba nie jest aż tak istotne. dabbing zazwyczaj jest skopany tak jak i tłumaczenie.

Ja wczoraj byłam w kinie /okropnym, małym w gdńsku siemierdzącym grzybem <------- ale nigdzie indziej nie grali/ na Słoniu Gusa van Santa i muszę powiedzieć, że jak dla mnie rewelacyjny. Bardzo... cichy i niepokoący.

och a ja na Troi byłam i muszę przyznać, że Orlando był bardziej żałosny niż zwykle =="

hahaha noooo jak oni go mogi dać Parysem

bleee

ale Troja też mi się nawet podobała. oprucz mnustwa

niezgodności z historią, ale to już nieważne. Hektor i tak był najfajniejszy

=)

A mi się podobał Achilles. NIe skuli B.

Pitta, bo go akurat nie bardzo trawię, ale przez to jego chamstwo, egoizm,

dumę, och, on był fajny! XD

eeeeeee tam... to była dopiero ściema. Bardziej przypominał amerykańskiego ratownika ze Słonecznego Patrolu niż greckiego wojownika =='
i cały wydepilowany był... bleee

przeciez mowie ze wyglad mial do kitu.

I potem jak sie nawrocil to tez nie byl juz taki fajny Y Y. Wolalam go jako chama, zdecydowanie.

a mnie po prostu irytował. /i wygląd i

charakter/

hehehee, a mnie smieszył ^^

ale nikt nie pobije parysa


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
czysty laluś z wygladu jak i z charakteru
no cóż

nikt nie jest ideałem
prócz hektora, który w tym filmie został tak

ukazany

a priam podejmował same błędne decyzje XD