Pages:
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18
Szkoda że nikt nie ma żadnych pomysłów na
temat "Hagridowskich Kluczy"
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />
No może nie odpowiedni czas na to...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
A teraz coś innego.
Jak zpewnością zauważyliście w HP &... są
tylko 2 osoby które nigdy się nie mylą.
Oczywiście chodzi tu o
Dumbledore'a i Hermione.
A zresztą na czacie Rowling powiedziała że
to są jedyne osoby którym można "naprawde" ufać.(czy coś w tym
stylu - nie pamiętam słowo w słowo.)
A jeśli chodzi o tę "pomyłkę
Albusa" - to nie tak do końca była to pomyłka...
- Ale to innym
razem.
A teraz tak - chodzi mi o coś co Hermiona i Dumbledore zawsze
podkreślają,
a mianowice o szacunek do skrzatów. Jak wiadomo Skrzaty
dysponują mocą jaką żąden czarodziej nie może dysponować i vice versa. JKR
powiedziała że mogą się teleportować, nawet w Hogwarcie - tłumaczać
zachowanie Zgredka.
Idźmy dalej. Stowarzyszenie W.E.S.Z., Zgredek,
Mrużka, Stworek, coś ich bardzo dużo... A jednak niewielką jak dotychczas
odgrywają rolę w książce... Chyba jednak to się zmieni w przyszłych tomach -
tak mi się wydaje. A jescze jedno, to zpewnością dotyczy też duchów. A tak
miedzynawiasem mówiąc skoro Czarny Pan pocichu przygotowuje swoją
"Armię Ciemności" -Śmierciożercy, Olbrzymy, Dementorzy itp.
itd.
niesądźcie że Dumbledore pozostanie mu dłużny...
-Jak dotychczas
pozostały nam Centaury, Trytoni, Wampiry, Wilkołaki, Duchy, Skrzaty Domowe,
Gobliny... - całkiem sporo...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czarodziej.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'
/>
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Jak dotychczas pozostały nam Centaury,
Trytoni, Wampiry, Wilkołaki, Duchy, Skrzaty Domowe, Gobliny... - całkiem
sporo...
class='postcolor'>
Centaury mozesz wykluczyc
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Dodaj jeszcze jednorożce [tylko Vold będzie miał odwage
je zabic] i wielka mątwę [czy co tam zyje w Hogwarcie] do armi Dumbla
jeśli chodzi o centaury to czywiście wiem
że nie poprą Dumbledore'a - one nie zajmą żadnego stanowiska w tej
sprawie -(albo Rowling nas zaskoczy)
Nie chodziło mi o to aby ukazać
armię Dumblkedore'a czy Czarnego Pana bo to nie wojna w stylu Bitwy Pod
Grunwaldem. Chodziło mi tylko o ukazanie że położenie Dumbledore'a nie
jest takie złe.
P.S - pamiętacie jak pod koniec 4 tomu Dumbledore
powiedział Snape'owi aby zrobił to o czym myśli Dumbledor'e - ja
wiem żę wkółko o tym wampirze ale za to może Albusowi chodziło o coś
innego... -Hagrid i Madame Olimpia Maxime - poselstwo u Olbrzymów, a Snape -
podobnie jak Hagrid poselstwo u Wampirów - Snape był by w takim samym
powiązaniu wobec Wampirów jak Hagrid wobec Olbrzymów. - Ale to tylko takie
myśli...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'
/>
madziula
08.08.2004 22:57
ty wiesz, ale mozesz miec
racje...bo..mimo wszystko Rowling na pyt. CZy prof. Snape
jest
wampirem? Odpowiedziala "I don't think so..."...ale.czy
jest a nie czy jest w jakis sposob powiazany...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
Centaury - ha! nie bedziemy sie słuchać ludzi, jak te muły jedne! mars dziś jasno płonie...
Trytony - zeby cos zdzialac to chyba jednak by musialy wyjsc na powierzchnie :/
Wampiry - naturalni sojusznicy sił ciemności, Snape by musial sie bardzo postarac, o ile wogole jast wampirem
Wilkołaki - jesli tylko zdołaja sie opanowac po przemianie...
Duchy - a coz one moga zdzialac?
Skrzaty Domowe - pojda w ogien za swoim panem, wiec wszystko zalezy od tego po ktorej stronie opowie sie pan skrzata.
Gobliny - nie zrobia nic za darmo, jesli nie obieca sie im wolnosci nie ma na nie co liczyc
Jeśli chodzi o wampiry nie zgodzę się z
moim przedmówcą,
że są to naturalni sprzymieżeńcy sił ciemności. Gdyby
tak było Czarny Pan
zaraz po "powrocie do sił" wspominając
jakich posuiada sprzymieżeńców ani
słowem nie wspomniał o
Wampirach.
Trytony: Nes dlaczego tak myślisz?? po pierwsze Trytony mogą
wyjść na powierzchnię jak to było w 4 tomie, ale chyba nie sądzisz że jako
istoty takiego typu jak Czarodzieje, Centaury itp(jakoś dziwnie to
zabrzmiało
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> ) nie posiadają żadnych zdolności o których inne istoty
mogą tylko śnmić.
Wilkołaki: no coments - żaden plus dla człowieka że
jest wilkołakiem - bo nie panuje nad swoją przemianą
Duchy - i tu się
znów nie zgodzę. Jedyną rzeczą która w jakiś sposób działą na duchy (jak do
tej pory) to petryfikacja. A to ogromny plus dodając ich pozostałe
zdolności.
Skrzaty Domowe: W Hogwarcie ich jest troszkę i jeszcze więcej
- i popwiedz mi kto jest ich panem Nes??
Gobliny: Nes...To się okaże...
Koralina
09.08.2004 09:45
Ja zakładam, że centaury staną jednak po
stronie Dumbledora. Może dojść do masowych napaści na ten starożytny gatunek
ze strony ciemności, lub po prostu wydarzy się coś, co nakłoni centaury do
stanięcia po tej samej stronie, co Firenzo -wątpię, żeby został on wygnańcem
do końca książki. Może z gwiazd wyczytają, że jeśli nie przyłączą się do
Dumbledora, dobro zginie, światem będzie rządził Voldemort i wtedy nastanie
kres wolności i błogości - nie wiem, ale centaury na pewno staną po jakiejś
stronie, nie będą patrzeć biernie na morderstwa, ale to może stać się
dopiero w VII tomie.
LadyDevimon
09.08.2004 12:53
Chcialabym jak najszybciej dowiedziec
sie o szczegolach tej wojny ktora zaczela sie po walce w DP, mysle ze
niespodzianka bedzie nastawienie tych wszystkich stworzen typu wampiry,
wilkolaki. Mam nadzieje, ze Rowling nas zaskoczy czyms w stylu 1000- letniej
wojny wampirow i wilkolakow [ patrz Underwold]. Wiadomo, ze teraz jeszcze
bardzij bedzie widoczny podzial swiata czarodziejow na zwolennikow
Harry'ego i CZARNEGO PANA.mysle, ze w kolejnych tomach poznamy jeszcze
wiecej przyjaznie nastawionych m. stworzen.
style='color:blue'>PIERWSZE OSTRZEŻENIE ( Za Emoty ).
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (hiob27 @
09.08.2004 08:32) |
Jeśli
chodzi o wampiry nie zgodzę się z moim przedmówcą, że są to naturalni
sprzymieżeńcy sił ciemności. Gdyby tak było Czarny Pan zaraz po
"powrocie do sił" wspominając jakich posuiada sprzymieżeńców
ani słowem nie wspomniał o Wampirach. Trytony: Nes dlaczego tak
myślisz?? po pierwsze Trytony mogą wyjść na powierzchnię jak to było w 4
tomie, ale chyba nie sądzisz że jako istoty takiego typu jak Czarodzieje,
Centaury itp(jakoś dziwnie to zabrzmiało
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> ) nie posiadają żadnych zdolności o których inne istoty
mogą tylko śnmić. Wilkołaki: no coments - żaden plus dla człowieka że
jest wilkołakiem - bo nie panuje nad swoją przemianą Duchy - i tu się
znów nie zgodzę. Jedyną rzeczą która w jakiś sposób działą na duchy (jak do
tej pory) to petryfikacja. A to ogromny plus dodając ich pozostałe
zdolności. Skrzaty Domowe: W Hogwarcie ich jest troszkę i jeszcze więcej
- i popwiedz mi kto jest ich panem Nes?? Gobliny: Nes...To się okaże...
|
Wapmpiry nie są naturalnymi sprzymierzeńcami ciemności?
hmm to te wszystkie ksiazki fantasy musza isc w pi*du chyba
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> Wampiry miałyby wiele korzysci z przyłaczenia sie do
Voldemorta, gyby Voldemort odniosl zwyciestwo, niemusiałyby obawiac sie
aurorów, swobodnie polowac na mugoli itp. [Nie wierze w dobre wampiry które
zywia sie krwia z banku krwiodastwa i nie zabijają ludzi] W szlachetnosc tez
nie wierze zeby przeciagnac je na swoja strone trzeba im zaoferowac cos o
wiele lepszego niz Voldemort.
Centaury jelis cos wyczytaja z gwiazd to
moga dzialac przeciw Voldowi ale na pewno nie wspolnie z ludźmi.
Trytony
coz moga wychodzic na powierzchnie ale chyba nie na długo.
Wilkolaki
przemieniaja sie tylko podczas pełni i nie panuja nad soba po przemianie,
ale jesli dobrze pamietam to Lupin pil eliksir dziki ktoremu byl swiadomy po
przemianie w wilkołaka.
Co do duchów to dal mnie sprawa wyglada tak, ze
sa tylko piętnem, echem, pozostawionym na ziemi i nie powinny miec wpływ na
sparwy zywych [co innego byly duchy w Powrocie krola]
Skrzaty Domowe - no
tak Hogwart. moze ich czary nie sa zbyt potezne ale w jednosci sila
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> [pozatym wydaje mi sie ze magia megicznych stworzen jest
bardziej intuicyjna niz opiara sie na zakleciach, tak samo jak szaman nie
uzywajacy rozdzki i zkalec]
Co do Goblinow to sie zgadzam.
Syriiuszka
09.08.2004 16:04
a jak wiadomo skrzaty dla swego pana
potrafią zrobić wiele, a mając po swojej stornie i nad sobą Dumbla... tak,
to może być to.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Nes @ 09.08.2004
15:59) |
Wapmpiry nie są
naturalnymi sprzymierzeńcami ciemności? hmm to te wszystkie ksiazki fantasy
musza isc w pi*du chyba
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> Wampiry miałyby wiele korzysci z przyłaczenia sie do
Voldemorta, gyby Voldemort odniosl zwyciestwo, niemusiałyby obawiac sie
aurorów, swobodnie polowac na mugoli itp. [Nie wierze w dobre wampiry które
zywia sie krwia z banku krwiodastwa i nie zabijają ludzi] W szlachetnosc tez
nie wierze zeby przeciagnac je na swoja strone trzeba im zaoferowac cos o
wiele lepszego niz Voldemort. Centaury jelis cos wyczytaja z gwiazd to
moga dzialac przeciw Voldowi ale na pewno nie wspolnie z ludźmi. Trytony
coz moga wychodzic na powierzchnie ale chyba nie na długo. Wilkolaki
przemieniaja sie tylko podczas pełni i nie panuja nad soba po przemianie,
ale jesli dobrze pamietam to Lupin pil eliksir dziki ktoremu byl swiadomy po
przemianie w wilkołaka. Co do duchów to dal mnie sprawa wyglada tak, ze
sa tylko piętnem, echem, pozostawionym na ziemi i nie powinny miec wpływ na
sparwy zywych [co innego byly duchy w Powrocie krola]
|
A powiedz
mi Nes ile wiemy o WAMPIRACH z książki HARRY POTTER &...
Szczerze -
NIC!!!!!!!!!!
A jeśli uważasz że
powinniśmy się zasłaniać książkami fantasy to ci powiem że JKR już nas
zaskoczyła.
Chyba nie powiesz mi że Potterowsakie Elfy są w jakim kolwiek
stopniu podobne do Elfów z Fantasy???? A właśnie przykładem tego typu
książkek się posłużyłeś.
No za te elfy to wiele osób by ja
zabilo... "Elfy" u JKR sa raczej jak elfu-wrozki Szekspira.
Ale
coz tutaj masz racje.
czadowa_
10.08.2004 16:53
A może Jo wprowadzi jeszcze jakies
stworzenia... które nie miały znaczenia w poprzednich czesciach więc nie
było o nich wzmianek, a w ostatnich częsciach stana do walki z Dumblem. i
oczywiście moze nastapic jakas zmiana w podejsciu stworzeń
swprzyjających/nie sprzyjających.
Jeśli chodzi o stworzenia
klasycznych fantasy nie było jeszce orków i krasnoludów ( bądź krasnoludków
[i sierotki marysi]
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>)
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (czadowa_ @
10.08.2004 15:53) |
Jeśli
chodzi o stworzenia klasycznych fantasy nie było jeszce orków i krasnoludów
( bądź krasnoludków [i sierotki marysi]
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>) |
hmm orków rzeczywiscie nie było, ale o krasnoludach
chyba cos wspominala, nawet w pierwszym tomie, ale nie pamietam dokladnie...
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>wydaje mi się, że fani i 'fani'
doszukują się po prostu dziury w całym. a to Mark powiązany z Lily, a to
Ginny z Lily, a to Snape z Harrym. no ludzie, bez przesady. każdy z każdym
nie może mieć powiązań, ani nie być rodziną itd. a zresztą może dalszy ciąg
Harry'ego Pottera pozostawimy fdo wymyślenia Joaśce, a nie będziemy
głowili się nad tym co się stanie dalej, kto zginie, kto jest z kim
powiązany itd. to się robi nudne.
class='postcolor'>
Sorry że to powiem ale z tego co
przeczytałam to była najinteligentniejsza wypowiedź w tym temacie.Szczerze:
Bawimy sie w detektywów zupełnie nie prawdziwie i nie potrzebnie.Racja jest
taka jaką napisał kolega u góry.Doszukujemy się czegoś co zupełnie nie jest
prawdziwe i by sie sprawdziło musi to zostać potwierdzone przez autorkę.(Bo
niestety tylko ona ma wpływ na to co pojawi się w kolejnych tomach) Chyba że
chcecie napisać własną książkę która najprawdopodobniej nosiła by nazwę:
"Prawdziwe kłamstwa o Harrym którego zwali Potter". Serio, ale
niedługo okaże się że tak na prawde Harry jest mugolem-dziennikarzem i po to
poszedł do Hogwartu by napisac artykuł dla gazety dla której pracuje! Co
prawda to prawda nie które wasze przemyślenia mogą okazać się trafne-ale w
tej chwili zaszło to za daleko - i zamiast analizować przechodzimy do
"zmyślania". Jest 1% szans że to co ktoś przypadkiem lub
specjalnie "zmyślił" na tym forum okaże się prawdą. Jeśli jesteśmy
prawdziwymi fanami Pottera to nie odwalajmy roboty za autorkę tylko
podejdźmy prawdziwie do sprawy. Ponieważ ja uwielbiam Harry'ego (tak jak
za pewne wielu z was) i Mnie jako fana obraża teza o wampirach,goblinach,
rzekomym związku rodzinnym między Lily a Ginny i różne inne ... żeby nie
obrażić - kłamstwa. JAk już mówiłam najlepiej trzymać sie prawdy i
informacji które podaje autorka.Chce naprawde się zaklimatyzować na tym
forum i chce by miło nam sie dyskutowało lecz pozwólcie że niestety tu was
mocno skrytykuje- za co serdecznie przepraszam. Mam nadzieje że wrócimy na
prawidłową ścieżkę dyskusji - ponieważ jak narazie brniemy w nieprawdziwe
poglądy, a także w rywalizację którą moge nazwać tylko "kto lepiej
zmyśli na temat Harry'ego". Nie przecze coś może okazać się prawdą
z tego co mówicie i nie kiedy widze iż są to przemyślane informacje ale cóż
... nam pozostało czekać na publikację nowych tomów i sprawdzić co okaże się
bzdurą a co inteligentnym przemyśleniem. MAm nadzieję że po tych kilku
słowach krytyki nadal postaracie sie Mnie poznać i nie będziecie Mnie
traktować jak wymądrzałą "Niby fanke". Pozdrawiam !
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (eN :) napisano
17.08.2004 11:57) |
Sorry że
to powiem ale z tego co przeczytałam to była najinteligentniejsza wypowiedź
w tym temacie |
class='postcolor'>
sprawa [mocno] dyskusyjna
Widzisz
teorie maja to do siebie ze sa przyjmowane jak zmyslenia bo nimi są,
natomiast nie rozumiem twojego oburzenia ta sprawa. Jezeli ciebie to obraza
to nie wchodź w ten temat i po kłopocie. Moze faktycznie ostatnie tezy były
za bardzo fantazyjne, ale do diaska
cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano
17.08.2004 11:57) |
Mnie jako
fana obraża teza o wampirach,goblinach, rzekomym związku rodzinnym między
Lily a Ginny i różne inne ... żeby nie obrażić -
kłamstwa. |
class='postcolor'>
naprawde nie rozumiem czy znowu dla
kogos HP/WP/W jest swietoscia a autorzy jedynymi wyroczniami?
Jo
uwielbia takie teorie tak nawiasem mówiąc.
A tak wogóle to nie pisałem
nic o zwiazku rodzinnym miedzy Lily a Ginny ;)
idźmy
dalej:
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano 17.08.2004
11:57) |
Co prawda to prawda
nie które wasze przemyślenia mogą okazać się trafne-ale w tej chwili zaszło
to za daleko - i zamiast analizować przechodzimy do "zmyślania".
|
class='postcolor'>
A czy ten topic ma w nazwie:
Analiza?
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano 17.08.2004
11:57) |
Jeśli jesteśmy
prawdziwymi fanami Pottera to nie odwalajmy roboty za autorkę tylko
podejdźmy prawdziwie do sprawy. |
class='postcolor'>
Znów dzielenie fandomu na
prawdziwych "tru" fanów HP i nie :/// Co to znaczy prawdziwie?
Cierpliwie czekac az sie pojawi VI tom? No sorry ale to co tobie pasuje nie
musi pasowac wszystkim.
cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano
17.08.2004 11:57) |
i różne
inne ... żeby nie obrażić - kłamstwa. |
class='postcolor'>
wiesz co to jest kłamstwo?
jest
to świadome wprowadzanie w błąd
cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano
17.08.2004 11:57) |
Mam
nadzieje że wrócimy na prawidłową ścieżkę dyskusji - ponieważ jak narazie
brniemy w nieprawdziwe poglądy, |
class='postcolor'>
skąd wiesz, ze nieprawdziwe?
:)
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE (eN :) napisano 17.08.2004
11:57) |
a także w rywalizację
którą moge nazwać tylko "kto lepiej zmyśli na temat
Harry'ego". |
class='postcolor'>
poniewarz teoria jest
wymysłem/zmysleniem fana to inaczej tego nazwac nie mozesz. :)
Droga "eN:)" czy jak ci tam
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
Chyba nie miało się piątki z czytania w podstawówce.
Wchodząc na ten
dział zatytułowany : "WSZELKIE TEORIE KLUBU"
czego się
spodziewałaś???
Że Rowling zacznie pisać posty w języku polskim i
umieszczać tutaj swoje
przemyślenia na temat kolejnych tomów?
Poto
powstał ten temat aby każdy komu coś ciekawego zaświtało
w tej szarej
kopółce mógł napisać swoją "TEORIĘ" - i co w tym
złego??
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
Bawimy sie w detektywów
zupełnie nie prawdziwie i nie
potrzebnie. |
class='postcolor'>
To ty tak
myślisz.
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
Jest 1% szans że to co
ktoś przypadkiem lub specjalnie "zmyślił" na tym forum okaże się
prawdą. |
class='postcolor'>
Aaaa rozumiem... Jesteś z
CBOS'u, badasz i przeprowadzasz ankiety, obliczenia itp. na ten temat. -
Jak miło, że zechciałeś podzielić się z nami wynikami swoich obliczeń, jak
miło...
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
"Mnie jako fana
obraża teza o..." |
class='postcolor'>
Jak mi przykro. Od dzisiaj będę ci
przysyłał kartkę z przeprosinami za każdy post na temat różnych teorii bo
one cię OBRAŻAJĄ... Jakaś bardzo wrażliwa
jesteś...
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
Mam nadzieje że wrócimy na
prawidłową ścieżkę dyskusji... |
class='postcolor'>
jak narazie tylko ty masz z tym
problemy...
A i jeszcze jedno. Ludzie zrozumcie, że Rowling ma już i
miała już dawno większość rzeczy przemyślanych i zaplanowanych. Jeśli
sądzicie że JKR dopiero teraz wymyśla to co się stanie z każdym z bohaterów,
jak potoczą się ich losy, inne najważniejsze wydarzenia to powiem wam jedno
W TEDY ten temat nie miał by sensu! Ale tak naszczęście nie jest.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'
/>
Witam ponownie- tym razem z
przeprosinami
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Nie wiem czy je przyjmiecie czy nie ale spróbuje
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> Głupio mi bo wyskoczyłam z takim tekstem ani was nie znając
ani nie byłam zaklimatyzowana tutaj. Teraz to zrozumiałam i zauważyłam jak
wy to odbieracie. Miałam dzisiaj nie za dobry humor spotkała Mnie bardzo
przykra rzecz- może dlatego zachowałam się połowicznie po chamsku. Wiem, nie
powinnam tak mówić ale .. .troche w tym mam racji
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Jestem strasznie na tmy punkcie przewrażliwiona i -jelsi mi
wybaczycie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>- postaram sie to zmienić
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> Tylko .. a zreszta nie ebde pogarszała sytuacji. Pozdro
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
nie ma sprawy weetay na forum
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
szczeże... mi też trochę głupio że tak na
ciebie wyskoczyłem
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />
naprawdę nie chciałem - poprostu pod wpływem impulsu tak jakoś wyszło.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/sad.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='sad.gif' />
Chyba też należą ci się przeprosiny - zwłąszcza że jesteś tu nowa.
A
tak wogóle to fajnie że mamy nowego forumowicza
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Dzieki bardzo ..
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Jak już mówiłam miałam zły dzień musiałam się "wyżyć:
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> A no i w tym wszystkim również mam wiele teorii na ten temat
ale jak narazie nie przychodzi mi pomysł jak to wszystko poskładać
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/laugh.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'
/> Wielkie dzięki jeszcze raz i w przeprosiny daje wam
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czekolada.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czekolada.gif'
/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
LUDZIE!!! Co wy za głupoty
piszecie... Ginny powiazana z Lilly... Czym umiejetnością gotowania??
Bynajmniej ciekawi mnie ten pergaminek w pokoiku z lotkami...Może osoba
opisywana tam to Aberforth Dumbledor... Ten cały braciszek... Albusio jest
potężnym czrodziejem więc czemu nie jego brat...?? Sie zobaczy jak bedzie VI
czesc
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Posty takie jak ten coraz bardziej
przybliżają mnie do decyzji aby pomolestować troche demmiego o zmuszenie
postów pisanych przez nowych uzytkowników do przejscia przez filtracje
moderatorską - tak tytułem wstepu
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>LUDZIE!!! Co wy za głupoty
piszecie...
class='postcolor'>
Wiesz, nikt nie oczekiwał
inteligencji od kawałka tekstu.
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE |
|
id='QUOTE'>Ginny powiazana z Lilly... Czym umiejetnością
gotowania??
class='postcolor'>
Co żeście sie tak tej Lily &
Ginny uczepili?!? Nie zauważyłes, że w tym temacie jest 55
teorii?!?
Aha w tym temacie się nie mówi:
"A jest C bo tak mi
się wydaje"
mówi się:
"A jest C bo B"
tak na
przyszłość
no dobra. moje zdanko. ale nie wiem, czy
aby nie stare informacje (czytaj nie do najnowszej teori). nie chciała mi
się czytać całej stronki :]
Centaury - według mnie zostaną
"neutralne". nie opowiedzą się po żadnej ze stron. chjociaż jak
Voldemort zacznie zabierac sie za nie, myslę, ze jednak dadzą sie przekonać
Dumblowi
Trytony - one są przyjaźnie nastawione do Dumbledora. bnedą z
nim walczyć. ale jak, to nie mam pojęcia
Wampiry - nie sądzę., zeby Snape
był wampirem. ta "misja" powierzona mu pod koniec "czary
ognia" pewnie dotyczyła szpiegowania Voldemorta. a co do samych
wampirów, to nie sadzę, zeby (jakby juz istniały) opowiedziały sie po
stronie Dumbla. one jak to już ktoś powiedział są ntauralnymi
sprzeymierzencami ciemności. więc Voldzi bedzie ich dowódcą.
Wilkołaki -
to normalni ludzie. nie bierzmy pod uwagę ich "chwilowych
doległości'
Duchy - tak... one nic nie zdziałają. jednyne co mogą
robić to szpiegować, bo trudniej je zauważyć
Skrzaty Domowe -
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>pojda w ogien za swoim panem, wiec wszystko
zalezy od tego po ktorej stronie opowie sie pan
skrzata.
class='postcolor'>-tez tak sądzę. jak mi będą kazali, tak
zrobią
Gobliny - gobliny są bardzo cwane, ale będą z Dumbledorem
Kolejna mini teoria...
Odnośnie Petera
Pettigrew.
W jakimś temacie ktoś doszedł do tego że Peter donosił
CZarnemu Panu przez rok porzedzający śmierć Potterów. Ale pytanie brzmi... -
Skoro tyle Peter pomagał Lordowi to dlaczego żaden śmierciożerca na
przesłuchaniu nie wpomniał ani słowem o "zmarłym bohaterze Petterze
Pettigrew"? Wiem, że mogli się słudzy dobrze nie znać, ale przeczy temu
wiele cyatatów z książki... A pozatym wielu Śmierciożerców którym grożono
Azkabanem było wstanie zrobić wiele by tam nie trafić przykład Karkarow itp.
itd.
A dalej brnąc - ciekawe jak Czarny Pan nagrodził Glizdogona za
wyjawienie miejsc pobytu potterów...
Dalej brnąc... Peter nie jest taką
miernotą na jaką wygladał... ktoś chyba w końcu zabił tych mugoli podczas
pojedynku z Blackiem, a bynajmniej nie był to Syriusz...
na razie ci odpowiem na to
pytanie;
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
A dalej brnąc - ciekawe jak
Czarny Pan nagrodził Glizdogona za wyjawienie miejsc pobytu
potterów... |
class='postcolor'>
proste, obiecał mu nagrodę [pewnie
Lily khie khie] po załatwieniu małego pottera
I dlatego Voldemort nie chciał zabić Lily
gdy zabijał Pottera... Pasuje...
Albo inaczej. Peter miał cząstki
godności i wiedział że popełnił błąd i przypomniał, że jedyną osobąm która
zawsze dobrze go traktowała była Lily i dlatego na pytanie Voldemorta:
"Czego chcesz w nagrodę Glizdogonia?" odpowiedział, że
pozostawienie LILY przy życiu. A czarny pan zgodził się, ale gdy Lily
okazała się "niewygodna" musiał ją zabić.
>> Kubik śle
ukłony. Sam na to nie wpdadłbym.
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
style='font-size:8pt;line-height:100%'>ej
ludziki, przeciez Vold nie wybral G. Weasley, wybral ja Malfoy
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
style='font-size:7pt;line-height:100%'>edycja
moderatorska: Jak nie umiesz korzystac z "tag" to nie korzystaj
wogóle.
A co to wnosi do tematu??
Puszczyk
23.08.2004 17:21
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Wampiry - nie sądzę., zeby Snape był
wampirem
class='postcolor'>
Co do wampirów to Rowling juz
chyba zdementowała tą teorie...
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE |
|
id='QUOTE'>Gobliny - gobliny są bardzo cwane, ale będą z
Dumbledorem
class='postcolor'>
Gobliny są istotami między złem
a dobrem - co pozwala im być dobrymi bankierami
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
ta "misja"
powierzona mu pod koniec "czary ognia" pewnie dotyczyła
szpiegowania Voldemorta |
class='postcolor'>
Jak na to
wpadłaś?
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
Wilkołaki - to normalni
ludzie. nie bierzmy pod uwagę ich "chwilowych
doległości' |
class='postcolor'>
Napewno "normalni
ludzie" ?
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>QUOTE |
|
id='QUOTE'>Trytony - one są przyjaźnie nastawione do
Dumbledora. bnedą z nim walczyć. ale jak, to nie mam
pojęcia
class='postcolor'>
Będą sie przebierać za
akwizytorów i podkładać pluskwy...
Słuchajcie na co wpadłem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W czwartej części jest napisane:
QUOTE |
For a fleeting instant, Harry thought he saw a gleam of something like triumph in Dumbledore's eyes. |
HP&GoF
Początkowo myślałem, że to zdanie oznacza jedynie to, że Voldemort stał się bardziej ludzki, a zarazem w jakimś stopniu śmiertelny. Potem jednak wpadłem na inny pomysł. Ten błysk triumfu zkojarzył mi się z zastawieniem płapki przez Dumbledore'a w którą wpadł Voldemort.
A teraz słuchajcie dalej:
QUOTE |
On przelał jej krew, ale ta krew wciąż płynie w tobie i w jej siostrze. Jej krew stała się twoim schronieniem. |
HP&OoP
NIezauważyliście? Należy połączyć te dwa zdania. Teraz nie tylko krew Harry'ego płynie w Petuni, ona płynie także w Voldemorcie!!!!! I to jest ta płapka. Puki Voldemort żyje Harry nie może zginąc. Ja wiem że to trochę szalone ale to naprawdę ma sens!!! A pozatym to jest starożytna magia, przez którą już raz Voldemort stracił swoją moc, czemu więc i nie kolejny raz miało by być tak samo??
- co o tym sądzicie??
O ile zrozumiałem to Harry nie moze umrzec o ile sam Vold go nie ukatrupi tak?
tak. własnie tak kubik. bo inaczej chroni go poświęcenie Lily, a i przepowiednia by się nei spełniła. a Voldemoorta może zabić tylko iwyłączenie mały potter, ktoś innty to może jednie sprrawic, ze Voldzi będzie wyglądał tak jak 15 lat temu.
Hiob, jestem pełna podziwu... Jesteś genialny!

Czyli Vold popełnił błąd niemal identyczny z tym sprzed 15 lat... Dalej postępuje według słów Przepowiedni. Wtedy naznaczył Harry'ego, a teraz zapewnił mu ochronę przed atakami innych...
Czarny Pan chyba nie umie uczyć się na błędach
IceSoul--> Dzięki, jestem łasy na komplementy.
I to jest
PRAWDZIWA odpowiedź na pytanie czemu Albus Dumbledore nie zbaił Voldemorta w Ministerstwie! Rowling sama powiedziałą że on wie więcej!
I tu mamy potwierdzenie wszystkiego! Przepowiedni i innych znaków!
hiob27 umiesz łączyc fakty to dla ciebie ---->

mam nadzieje ze lubisz a wracajac do tematu to tak jest najprawdopodobniej ..co ja gadam tak jest na pewno...i Dumb zostawił zabicie Voldzia harryemu bo nie chce by on znóf po paru latach powrócił tak jak to siem obecnie dzieje...

dobrze??
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czekolada.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czekolada.gif'
/> Lubię, lubię...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Czyli odkryliśmy coś o czym Rolwing wpsominała i możemy
być dumni, bo jak do tąd nie odnalazłem żadnego fora któremu by to się udało
(- tym bardziej zagranicznego
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> )
Czyli reasumując:
1. Harry nie może zginąć z ręki
innego czarodzieja póki żyje Voldemort.
2. Voldemnort mogł zostać
pokonany w Ministerstwie przez Dumbledore'a,
ale ten wiedział, że
Voldemort znów przetrwał by w postaci widma, bo jedyną osobą która ma moc
pokonania Czarnego Pana jest Harry.
3. Voldemort nie zdaje sobie sprawy,
ani z treści przepowiedni, ani z płapki w którą po raz drugi wpadł.
4.
Voldemort postępuję zgodnie z przepowiednią.
5. Użycie Krwi Harry'ego
do stworzenia nowego ciała Lorda Voldemorta sprawiło że Voldemort stał się
odporny na ból, ale jednocześnie wzmocnił zaklęcie chroniące Harry'ego -
niezdając sobie z tego sprawy.
6. Voldemort przechodząc tysiące
transmutacji stał się w końcu nieśmiertelny i nikt nie mógł go zabić (nie
było w nim nic z człowieka), ale zpewnością on sam był w stanie sprawić że
stał się bardziej ludzki, a co za tym idzie niedokońca śmertelny.
Biorąc
krew Harry'ego stał się bardziej śmiertelny. Ale nie dla otoczenia,
tylko dla siebie samego, biorąc krew Pottera stał się tak jakby jego
częścią, albo część Harry'ego stałą się Voldemortem, i to dlatego
Voldemort dla Harry'ego nie jest do końca nieśmiertelny, a dla innych
czarodziei jest.
To jest kolejne założenie, może nie dokońca trafne, ale
coś w tym musi być...
Koralina
26.08.2004 15:14
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (hiob27 @
26.08.2004 13:59) |
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czekolada.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czekolada.gif'
/> Lubię, lubię...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> Czyli odkryliśmy coś o czym Rolwing wpsominała i możemy
być dumni, bo jak do tąd nie odnalazłem żadnego fora któremu by to się udało
(- tym bardziej zagranicznego
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/> ) Czyli reasumując: 1. Harry nie może zginąć z ręki
innego czarodzieja póki żyje Voldemort. 2. Voldemnort mogł zostać
pokonany w Ministerstwie przez Dumbledore'a, ale ten wiedział, że
Voldemort znów przetrwał by w postaci widma, bo jedyną osobą która ma moc
pokonania Czarnego Pana jest Harry. 3. Voldemort nie zdaje sobie sprawy,
ani z treści przepowiedni, ani z płapki w którą po raz drugi wpadł. 4.
Voldemort postępuję zgodnie z przepowiednią. 5. Użycie Krwi Harry'ego
do stworzenia nowego ciała Lorda Voldemorta sprawiło że Voldemort stał się
odporny na ból, ale jednocześnie wzmocnił zaklęcie chroniące Harry'ego -
niezdając sobie z tego sprawy. 6. Voldemort przechodząc tysiące
transmutacji stał się w końcu nieśmiertelny i nikt nie mógł go zabić (nie
było w nim nic z człowieka), ale zpewnością on sam był w stanie sprawić że
stał się bardziej ludzki, a co za tym idzie niedokońca śmertelny. Biorąc
krew Harry'ego stał się bardziej śmiertelny. Ale nie dla otoczenia,
tylko dla siebie samego, biorąc krew Pottera stał się tak jakby jego
częścią, albo część Harry'ego stałą się Voldemortem, i to dlatego
Voldemort dla Harry'ego nie jest do końca nieśmiertelny, a dla innych
czarodziei jest. To jest kolejne założenie, może nie dokońca trafne, ale
coś w tym musi być... |
class='postcolor'>
Dobrze, że Rowling nie zna
polskiego - przeraziłaby się, że są tacy genialni ludzie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Zastanawiam się jeszcze nad Petunią - według tego,
dopóki żyje Petunia też nikt nie mógł zrobić Harry'emu krzywdy i to
wcześniej a Dumbledore był wyraźnie zadowolony, że Voldemort już może.
Potterowi nie mogła stać się krzywdy tylko w domu Dursleyów, i z tego
wynikałoby, że tylko w miejscu, w którym jest Voldemort Harry nie może
zginąć przez kogoś innego.. A ponieważ Harry i Voldemort są połączeni
zaklęciem, które zawiodło przebywają jakby "cały czas" we własnym
otoczeniu i w duszy Harry'ego istnieje Voldemort, więc nie może mu się
stać nic złego.
Wszystko pasuje.
Sunlight
Priestess
26.08.2004 15:20
Wielce zagmatwane
zwłaszcza punkt 6. Złapane w całość to brzmi logicznie.
I druga
sprawa. Kiedy mówimy o przepowiedni wszyscy myślimy o tej, którą stłukł
Neville. Przeciez była jeszcze jedna!
3 tom strona
339
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
Czarny Pan spoczywa
samotny, bez przyjaciół, porzucony przez swoich wyznawców. Jego sługa był
uwięxiony przez dwanaście lat. Dzisiaj przed północa, sługa rozerwie
łańcuchy i wyruszy w dalszą droge, by połączyć się ze swoim panem. Cżarny
Pan powstanie z jego pomocą, jeszcze bardziej potężny i straszny niż
przedtem.Dziś, przed półocą.... |
class='postcolor'>
Jeszcze bardziej potężny i
straszny niż przedtem. Logicznie rozumując nie mógł się stac bardziej
śmiertelny niż przedtem, skoro jest potężniejszy. Coś tu nie pasi.
Dodatkowo jest jeszcze niewiadomoile przepowiedni w departamencie
tajemnic i kto wie, może jedna z nich jest jakoś powiązana z tymi?
czadowa_
26.08.2004 15:38
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
(Sunlight Priestess @ 26.08.2004 14:20) |
|
id='QUOTE'> Jeszcze bardziej potężny i straszny niż
przedtem. Logicznie rozumując nie mógł się stac bardziej śmiertelny niż
przedtem, skoro jest potężniejszy. Coś tu nie pasi.
class='postcolor'>
Trzymając się teorii genialnego
hioba27, Voldemort stał się potęzniejszy niz przedtem (czyli gdy miał postać
widma)ale dla wszystkich oprócz Harry'ego. Stał sie potęźniejszy bo
uzyskał ciało, zresztą straszne.
i jest nieśmiertelny dla wszystkich
oprócz Harry'ego. .....I Petunii(?)
QUOTE |
i jest nieśmiertelny dla wszystkich oprócz Harry'ego. .....I Petunii(?) |
Dokładnie, ale nie dokońca.
Jak wiemy w żyłąch Harry'ego, Petuni, Voldemorta płynie ta sama krew.
Ale nie dokońca. W żyłch Voldemorta płynie "identyczna" krew co w żyłach Harry'ego. Voldemort jest więc częścią Harry'ego, i odwrotnie.
Petunia ma na to wpływ ale nie taki jak Harry.
Jak wiemy podczas wywiadu Rowling ukazała coś dziwnego na temat Petuni,
a raczej bardziej namąciła w szytskim w głowach.Wprawdzie przyznała że jest
Mugolem, ale... dowiemy się w przyszłych tomach??
- Nie sądzę - my to zaraz odkryjemy!
Biorąc pod uwagę że to pytanie rozbawiło Rowling, może ono mieć związek
z pochodzeniem Petunii, albo...
-Jak będę miał więcej poszlak to się z wami podzielę.
A tak wogóle to wszystkim należy się potężna dawka czekolady:
My - umysły tęgie potrzebujemy glukozy!!!!
Sunlight Priestess
26.08.2004 17:51
Och tak! Wszyscy macie rację! Harry I Voldemort są połączeni teraz nie tylko zaklęciem, ale także (?) krwią(??). Przez to Harry jest jeszcze bardziej uzależniony od Petunii, ale bardziej też niedostępny dla potencjalnych wrogów (np Śmie®ciozerców).
Czyli przypuszczalnie jesli jeden pokona drugiego i zaklęcie "pęknie" to wygrany będzie bardzo osłabiony. I tu do akcji wkracza Petunia.
Ale namąciłam
Nimbuska2000
26.08.2004 18:13
Po pierwsze hiob jesteś genialny,a po drugie jest jeszcze osoba ważna o której jeszcze nie swpomniano...
O ile pamiętam w V części była mowa o
dwóch chłopcach.A co z Nevillem?
Zastanawialiście się nad tym? (nie wiem tyle tu stron,że ho ho

) Mam przeczucie,że tym nas być może zaskoczy Rowling. Uważam,że cała ta sprawa jest jakoś związana z Nevillem tylko narazie nie wiem co...
Ale nie rozumiem co ma do rzeczy błysk triumfu w oczach Dumbledore! Czy chodzi o to,że on się uciesszył,że Voldzio popełnił straszną omyłkę z tą krwią?
czadowa_
26.08.2004 18:58
QUOTE (Nimbuska2000 @ 26.08.2004 17:13) |
Ale nie rozumiem co ma do rzeczy błysk triumfu w oczach Dumbledore! Czy chodzi o to,że on się uciesszył,że Voldzio popełnił straszną omyłkę z tą krwią? |
Szczerze mówiac na poczatku nie mogłam zrozumiec o co chodzi z ta teorią, ale gdy się głębiej wczytałam i sprawdziłam w ksiażce ten moment z błyskiem triumfu, wszystko tało się jasne

Swoją drogą hiob następnym razem kiedy bedziesz cytowal jakieś wywalone z kontekstu zdanie to powiedz gdzie było, ok?

A więc Harry mówi:
QUOTE |
-Powiedział,ze jak uzyje mojej krwi, wzmocni go to jescze bardziej, niżgdyby uzył krwi kogos innego. Powiedział, że on też skorzysta z tej... z tej tarczy ochronnej, wktóra wyposażyła mnie matka... I rzeczywiście, mógł mnie dotknąc... i nic mu się nie stało... Dotknął mojego policzka. Przez chwilę wydawało mu się, że dostrzega błysk triumfu w oczach Dumbledore'a, ale natychmiast uznał, że musiało to być przywidzenie, bo gdy profesor wrócił za biurko, wyglądał na człowieka bardzo starego i zmęczonego. |
strona 720-721, jakby ktoś szukał:)
Dumbel sie ucieszył, że Vold zacieśnił więź krwi z Harrym, dzięki czemu Harry nie moze zginąc dopóki Vold zyje.
wszystko się składa w logiczna całosć. To zbyt piekne żeby było prawdziwe i że udało się odkryć taaaka tajemnicę..
Jak tak was słucham, to nie mogę uwierzyć jak coś takiego wspaniałego można wymyśleć!! A już hiop jest genialny... ale z tym błyskiem triumfu... wydawało się Harry'emu że go zobaczył... tak więc go nie było... na moje oko
QUOTE |
ale z tym błyskiem triumfu... wydawało się Harry'emu że go zobaczył... tak więc go nie było... na moje oko |
Zaraz odpowiem dlaczego tak nie jest.
Książki Harry potter &... sa pisane z punktu widzenia i
postrzegania Harry'ego!
I tak to co zobaczy Harry my zobaczymy - nawet jeśli to co
on zobaczy nie istnieje my to widzimy bo Potter to widzi.
To co Harry przyjmuje jako zwyczajną wiadoość my robimy tak samo.
Np: Gdy Harry rozmawia z Boa Constrictor - Boa Dusicielem w Zoo
dowiadujemy się że Potter zna mowę węża ale go to nie dziwi
w taki stopniu w jakim powinno - wydaje mu się że jest to normalne
w świecie czarodziejów (po tym jak się dowiedział o takowym)
- my też tak myślimy.
Gdy hagrid się przestawia "...I'm Rubeus Hagrid the
"Keeper of the Keys"..." Czyli Strażnik Kluczy
- Harry nie dostrzega niczego dziwnego w byciu strażnikiem kluczy,
my też nie. - mało kto wie że Hagrid jest takowym

Następnie widzimy wizje Harry'ego z departamentu tajemnic i tak jak on
wpadamy w płapkę - takie jest założenie autorki...
Jedynymi postaciami które się nie mylą w sensie postrzegania są:
-Hermiona i -Dumbledore.
i to im możemy najbardziej ufać, bo to co harry poznaje i przyjmuje
do wiadomości jako "normalne i oczywiste" nie musi być takie!!!
co do twojej teorii hiob27 - genialna i wydawaloby sie prosta zarazem. no i diabelnie logiczna - wyjaśnia przepowiednie.
ale powiedziales ze jesli Voldemort zyje to Harry nie moze umrzec, ale nie na odwrót.... czemu? [wtedy harry byłby juz zupełbnie jak terminator] jesli w Voldemorcie krązy TA SAMA krew co u Harry'ego ktora jest chroniona przez starozytna magie, to znaczy ze obydwaj sa nietykalni przy Petunii.[ktorej krew daja bezpieczenstow Harry'emu] gdyby w Voldemort mial krew Petunii wtedy niemoglby zabic Harry'ego, ale Harry, Voldemorta tak, a teraz mogą sie tylko wybic nawzajem :/ [o ile dobrze rozumiem..]
tak pozatym Voldemort to głupiec

Wpadl w g.... i nawet nie zauwazyl, czyli kolejny bład [za duzo ich], jak to mozliwe, a moze poprostu liczy ze los i przeznaczenie jest po jego stronie, byl pewien ze gdy zabije Harry'ego nikt mu nie stanie na drodze do calkowitej niesmiertelnosci/niezniszczalnoisci?
PS. Bidny Kubik, hiob mu sprzatnąl sprzed nosa teoria stulecia
co najmniej ze 3 razy miałem juz teorie stulecia XPPP
ale gratuluje gratuluje
thanks
-->kubik - i tak twoje teorie też są genialne, bo są nowatorskie.
A tak ogólnie to największe błędy popełnia Voldemort bo jest oślepiony byciem nieśmiertelnym i to go zgubiło... -On naprawdę nie rozumie że nie śmierć jest najgorsza. Tym bardziej że wyzbył się wszystkich "ludzkich" uczuć.
P.S - Już chyba skapowałem które istoty wspiorą czarodziejów w walce z Voldemortem.
A mianowicie: -Gobliny -Skrzaty -Centaury -Czarodzieje
Dlaczego? - w Harrym Potterze & Order of Phoenix jest pewien
moment w Ministerstwie Maggi, a mianowicie Fontanna Magicznego Braterstwa.
Sądzę, że nie bez powodu Rowling wspomniał o tej fontannie (w ogóle że ją stworzyła!) -tu musi mieć głębsze znacznie. I to braterstwo... No ale chyba wiadomo o co chodzi.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę