Sorry, ale ponieważ temat dla filmu numer 6 chyba jeszcze nie istnieje posyłam link tutaj...od razu ostrzegam, że nie są to 100% sprawdzone informacje, ale coś jest na rzeczy.
http://community.livejournal.com/ohnotheydidnt/12057086.htmlPs. Avada kofam twoją sygnaturę

już ją gdzieś wcześniej widziałam, ale niezmiennie mnie uszczęśliwia.
?
a, dzięks.
owczarnia
27.04.2007 19:00
Zważywszy fakt, że wszystko to Brytyjczycy, news jest wielce prawdopodobny. Naomi Watts to chyba by była Narcyza? Peter Rnic (ten grubszy i starszy) patrzy mi na Slughorna, ale co z resztą?... Jakieś pomysły?
Btw, wydzielę zaraz ten temat, bo warto.
PrZeMeK Z.
27.04.2007 19:20
Zgadzam się co do Narcyzy i Slughorna, Owczarnio, a pozostali... Ten drugi pasowałby w sumie na Fenrira Greybacka, zaś ostatni... Mógłby to być Rufus Scrimgeour, ale jakoś w to nie wierzę. Może Marvolo Gaunt?
Naomi Watts to z całą pewnością Narcyza i śmiać mi się chce, bo kiedy tylko przeczytałam wiadomy rodział HBP od razu stanęła mi przed oczami. Jest po prostu idealna moim zdaniem. Świetna aktorka, piękna kobieta no i ma w sobie coś arystokratycznego. Wyobrażacie sobie jak łka u stóp Rickmana?

albo w duecie z Heleną Bohnam Carter?
Co do reszty to nie mam pojęcia, chociaż Peter Rnic to pewnie potencjalny Slughorn.
Słyszałam pogłoski, że Jack Davenport może być Rufusem Scrimgeourem...chociaż moim zdaniem świetnie pasowałby do roli po azkabanowego Syriusza. Naprawdę nie mogę się przekonać do Oldmana w tej roli, jest zwyczajnie za stary i wygląda jak dziadek Harry'ego, a nie jego ojciec chrzestny.
http://www.tvdarek.republika.pl/monster.html No ale już za późno, zresztą wtedy Davenport nie był jeszcze tak znany jak po "Piratach z Karaibów".
owczarnia
27.04.2007 20:26
Ha! Wiem. Davenport to Riddle senior! Jak mogłam na to nie wpaść? A na Greybacka Rea. Zdecydowanie.
No w 6 będzie dużo nowych ról do obsadzenia. Taki McLaggen na przykład.
PrZeMeK Z.
28.04.2007 22:52
Wycinamy quidditcha i nie ma problemu z McLaggenem.
A to wcale nie byłby taki nierozsądny ruch. Na forum Mugglenetu toczyła się kiedyś bardzo ciekawa dyskusja o ekranizacji 6 części i wycięcie quidditcha było jednym z częściej postulowanych posunięć.
Avadakedaver
28.04.2007 23:07
za fajny na greybacka, jeśli chodzi wam o tego gościa
już prędzej bym powiedział że to stary Riddle.
ale ten na slughorna by nawet pasował:

reszta - nie wiem.
nie pamiętam nawet kto tam jeszcze był, od raoku nie miałem książki w ręce
owczarnia
29.04.2007 01:41
Nie, o tego gościa nam chodzi jako o Riddle'a seniora. Grayback to ten z telefonem ma być.
smagliczka
29.04.2007 10:43
Greyback? Mi on równie dobrze pasuje na Scrimgeoura. Ale może Greyback, fakt.
Za to Davenport to już z żadnej strony na wilkołaka nie wygląda. Poza tym, Greyback był dużo starszy. I obleśniejszy
owczarnia
03.05.2007 19:50
No toteż mówię! Davenport to Riddle senior!
Ale ja co innego chciałam... A. Już wiem. Ogłosili, a w zasadzie potwierdzili, reżysera, będzie nim David Yates - czyli ten sam, co przy piątce. Śmiem twierdzić, że nieźle wróży to Zakonowi, skoro zaproszono Yatesa do ponownej współpracy... Wcześniej proponowano to też Cuaronowi (WA), znaczy się żeby nakręcił i CO, ale ten odmówił, bo miał inne zobowiązania. Żałował wtedy i żałuje nadal, ponoć bardzo chce zrobić siódemkę. Zobaczymy...
PrZeMeK Z.
03.05.2007 20:04
Nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale czuję się bardzo dziwnie z powodu tej wieści. Tak jakby jakąś niepisaną zasadą było nowy film - nowy reżyser. A tu proszę, pierwsza taka niespodzianka w historii serii (no, pomijając Columbusa).
Faktycznie, wróży to nawet bardzo dobrze. Widać Warner Bros. ufa, że ZF zarobi na tyle dużo, by Yates mógł wyreżyserować równie dochodowy szósty film.
Tylko... Czy aby "Książę Półkrwi" nie jest zbyt odmienny klimatycznie od "Zakonu Feniksa", a co za tym idzie - czy rozsądne jest powierzanie temu samemu reżyserowi dwóch odmiennych obrazów?
Jeżeli szósty film będzie w połowie tak dobry, jak zapowiedzi piątki, to będzie super.
Nawet nieżle. Podobno HPiZF ma byc najlepszym filmem serii, więc HPiKP też będzie dobry.
smagliczka
04.05.2007 00:32
A mnie to jakoś uspokoiło. To znaczy... jeśli go zaprosili do następnęj produkcji, to Zakon musi być naprawdę dobry. Cuarona również zapraszano (ach, nie tylko on żałuje, że odmówił - ciekawa jestem, jakby w jego wykonaniu CO wyglądała) a już wiemy, jak WA wypada na tle wszystkich filmów... to można sobie dodać jeden do jednego i...

Tak, to mnie dodatkowo utwierdziło w przekonaniu, że Zakon nie zawiedzie moich oczekiwań.
A to Cuaron chce zrobić siódemkę? O kurczę.
Jeśli tak, to zapowiada się dobra seria do samego końca (ale ze mnie dziś optymizm się wylewa - to przez ten słoneczny wyż chyba

).
A Columbusa ponińmy (jak bezczelnie!), bo mi do układanki nie pasuje.
Trzy ostatnie części są najlepszymi ksiązkami, więc chyba możemy oczekiwać, ze będą najlepszymi filmami (a niech tylko DH nie będzie takie dobre jak Zakon, to ja nie wiem co Rowling zrobię.)
"Scotland on Sunday stworzyło nowy artykuł o możliwych lokacjach, w których kręcony będzie 'Książę Półkrwii'. Jaskinia, która odgrywa bardzo ważną rolę, mogłaby mieć swój odpowiednik w miejscu nazywanym Cape Wrath, które mieści się w Szkocji. Warner Bros wysłało ekipę, która widziała mnóstwo klifów, wzburzone morze i pobliskie jaskinie. Mijsce to będzie motywem przewodnim klimatu szóstego filmu. Sue Quinn podróżował z Lochinver na około Cape Wrath poprzez Durness do Wick i widział jaskinie Whaligoe, koło Lybster."
www.felixfelicis.boo.pl
owczarnia
26.06.2007 03:01
Hihihi, David Yates powiedział właśnie w wywiadzie dla MTV, że Rupert Grint będzie musiał się pocałować z pięcioma finalistkami castingu na Lavender Brown, zanim dokonają ostatecznego wyboru

... Biedny Rupert, dla którego ta informacja okazała się zaskoczeniem, stwierdził że to będzie "bardzo interesujące doświadczenie", ale był ponoć wyraźnie zażenowany (biedaczek

).
Druga wiadomość jest taka, że Christian Coulson, odtwórca roli Toma Riddle z "Komnaty Tajemnic" nie zagra już młodego Voldemorta. Z tej prostej przyczyny, że - jak stwierdził reżyser - w wieku 29-ciu lat jest najzwyczajniej w świecie za stary do tej roli...
smagliczka
26.06.2007 03:06
Phi, za starry, też mi coś!
Jakby go ucharakteryzowali, to byłby dziesieć lat starszy (edit: znaczy
młodszy, śpiąca już jestem nie wiem, co piszę ;p). Jestem pewna

A Rupert to niech nie udaje zażenowania, cwaniaczek.
Janiołek się znalazł, niewinne chłopię
owczarnia
26.06.2007 03:11
Wiesz co, ja stara baba jestem, od niewinności dzielą mnie już całe epoki

, ale jak bozie dydy, za nic bym nie chciała tak się całować z obcym kolesiem znienacka, w dodatku niejako na ocenę... Bo ma "zaiskrzyć". I wcale nie jest powiedziane, że którakolwiek z tych dziewczyn w ogóle mu przypadnie do gustu... Ja tam go rozumiem poniekąd

.
smagliczka
26.06.2007 03:18
Ależ, Owca, TY może i nie chciałabyś. Ja też, na przykład, bym nie chciała (choć od niewiności trochę mniej lat mnie dzieli niż Ciebie ;p... ekhem, bądź co bądź), ale taki Rupert, to już może być zupełnie inna bajka.
Może i głupio całować się"na ocenę", ale... już mi się wierzyć nie chce, że ród męski z każdej nadarzającej się okazji przyjemnosci nie czerpie. Tym bardziej, że dziewczyny to maszkaronami to z pewnością nie będą
owczarnia
26.06.2007 03:20
A Coulson jest prawie tak stary jak ja, no daj spokój

. Gdzie on szesnasto czy siedemnastolatka Ci zagra... Są młodsi i ładniejsi

. Na przykład taki
Wiem, wiem, pomarzyć dobra rzecz, bo on Francuz jest (chociaż w angielskojęzycznych filmach grał bez problemu), ale ja osobiście poleciałabym na niego z jeszcze większym wizgiem niż ta babcia od kielicha Helgi Hufflepuff

...
Mówisz

? Ale coś mi się zdaje, że ten ród męski (zwłaszcza w wieku, w którym jest Rupert) cholernie łatwo się spina... W sensie wstydzi się łatwo, i w ogóle. Nie lubią być sprawdzani ani porównywani w tych sprawach, wiesz

.
smagliczka
26.06.2007 03:24
QUOTE
osobiście poleciałabym na niego z jeszcze większym wizgiem niż ta babcia od kielicha Helgi Hufflepuff
Ja Ci tylko, Owca, powiem, żebyś uważała, co wypisujesz, bo Cię jeszcze młody podkabluje kiedyś i wiesz... zeznanie lustracyjne będziesz składać
owczarnia
26.06.2007 03:28
Że niby co? Antenka mam nie w ta strona

? Toż to niezgodne z naturą by było, gdybym się takiemu oparła

...
A, i on pełnoletni jest. Chyba

.
Phii, i to już dawno! 23 lata skończył. Stary dup, znaczy się

.
smagliczka
26.06.2007 03:32
Antenka antenką (ej, dlaczego antenka, ja bym się zastanowiła nad tym, jakiego koloru torebka, już prędzej).
A że pełnoletni to wiesz... to nie ma to tamto.
Ale zaraz ja to mówiłaś kiedyś? "Ryczące czrerdziestki"?

A, no chyba że w te mańke. To tak
owczarnia
26.06.2007 03:35
No, mnie już niedaleko w końcu

. Torebka też najwyraźniej mam nie w ta strona, z tego by wychodziło..
A swoją drogą, żeby już z tego offtopa chociaż jaki pożytek był, to bardzo jestem ciekawa na ile i komu dziwne by się wydało, gdyby mój trzydziestosześcioletni mąż, a nawet niech będzie że znajomy jakiś, wyraził zainteresowanie dwudziestotrzyletnią aktorką... Jak myślisz

?
smagliczka
26.06.2007 03:44
W tę stronę to mi się zdaje, że dziwne by nie było.
Stereotypy wciąż żondzom śfiatem!

I zawsze dziwnie jeszcze patrzy się na związek starsza z młodszym (nawet jeśli to tylko parę lat) niż staruch z młodziutką. Ech... takie życie do rzyci.
Mi tam wsio rawno.
I świta już, więc chyba się położę.
I żeby koniec offtopu był miły: dobranoc, Owco, niech ci się przyśnią (o ile spać się kładziesz) sny piękne o tych dwidziestotrzyletnich, wolnych i na pęczki - co by w nich tylko przebierać było można
owczarnia
26.06.2007 03:47
A ja właśnie wpadłam na genialny pomysł! Toż i brytyjski on jest do szpiku kości, i wygląda jak trzeba... No, może nie tak porażająco piękny jak Ulliel, ale też niczego sobie

...
A i grać potrafi... Ooo, i to jeszcze jak.
Łeee, no nie idź sobie, no

!
Edit: dla porównania, zdjęcie spoza planu znalazłam...
Widziałam go właśnie w roli zdecydowanie zła wcielonego. Był absolutnie niesamowity. Btw, wyczytałam właśnie, że koleś jest pra-pra-pra wnukiem samego Charlesa Dickensa o_O!
Pszczola
26.06.2007 13:53
Jak go ucharakteryzują tak jak poza ekranem, jestem za!
Hmm.... WB podjęło (?) dziwną decyzję. Najpierw powinni poczekać do premiery i zobaczyć jaka będzie reakcja publiczności na film, a potem ewentualnie powierzać reżyserowi zajęcie się VI. Zobaczymy jak mu V wyszła, ale nie wiem, czy zdzierżę Harr'yego z taką fryzurą przez jeszcze jeden sezon.
A gdyby Cuaron zajął się VII? Jestem ZA! III to mój ulubiony film. I Radcliffe wyglądał jak człowiek.
A Davenport nadawałby się na jakiegoś Aurora, czy Śmierciożercę...? Ale to nie są znaczące role, a po "Piratach" jego notowania powinny pójść w górę.
A ten ksiądz z telefonem nadawałby się na nowego ministra. Ewentualnie Greybacka, ale za Rufusowo mu z oczu patrzy.
I muszę tym razem obronić Oldmana. W V. nie wygląda już jak chuchro, a jak przstojny starszy pan. Musimy przeżyć tego "straszego pana". Z takim nazwiskiem trzeba cierpieć.
smagliczka
26.06.2007 14:09
Nie wiem, może ja dziwna jestem, ale Oldman to mi się podobał od początku.
W trójce był "azkabański". Chuchro jak należy

W piątce jest Syriuszowaty - on ma w oczach coś "psiego".
Co do Radcliffe'a w szóstkach i siódemkach to ja się na razie wstrzymam z obawami. Po co się stresować niepotrzebnie?
Pszczola
26.06.2007 14:12
Wiem, wiem, był ładny chłopiec, teraz dojrzewa tak szybko, że dogonić go nie może odpowiedni wzrost i odpowiednia fryzura XP
Gazeta The Thurrock ujawnia, że jedenastoletni Taylor Triphook dołączył do obsady filmu Harry Potter i Książę Półkrwi. Warner Bros. utrzymuje jego role w tajemnicy, nawet młody Triphook we własnej osobie nic nie powie, dopóki nie rozpoczną się zdjęcia we Wrześniu. Tony Triphook, ojciec Taylora mówi: "Warner Bros nie powiedział nam jaką rolę zagra, ale musiał otrzymać zezwolenie na opuszczeniu szkoły [Młoda Szkoła Teatralna Sylwi w London]. Jesteśmy z niego bardzo dumni."źródło: http://www.felixfelicis.boo.pl/Jest tylko jedna możliwa rola dla niego: jedenastoletni T.M. Riddle
smagliczka
03.07.2007 14:48
Rola dla jedenastolatka w HBP to raczej nie zagadka.
Ale on. Jest. Rudy.
Po kiego grzyba brać rudzielca, żeby zagrał bruneta, skoro można obejść się bez dodatkowej charakteryzacji i wziąć możliwie podobnego do książkowego opisu?
I to już nawet nie o kolor włosów chodzi. Rudzi mają zupełnie inną karnację - to widać od razu i raczej trudno ukryć "rudość". Oprawa oczu, piegi, jasna skóra (nie blada, jasna).
Ja tu czegoś nie kumam i coś mi tu nie leży z tym chłopaczkiem.
Już dla młodego Riddle'a byłoby sto razy lepiej, gdyby aktor był blondynem.
ewamarchewa
03.07.2007 20:40
A ja coś czuję, że nam wywiną numer i dadzą jakąś dodatkową postać. A grr... No, ale dlaczego nie chcieliby powiedzieć o kogo chodzi? Choć gdyby tak zrobili, to bym chyba zaczęła popcornem rzucać w ekran! O! Na znak protestu.
owczarnia
03.07.2007 20:42
Ja Wam mówię, on zagra Marka Evansa

.
PrZeMeK Z.
03.07.2007 20:50

Mam rozsądniejszą propozycję: zagra dzieciaka z sierocińca Riddle' a. Choćby tego, któremu Riddle powiesił królika na krokwi... jak mu tam było... Billy'ego?
smagliczka
03.07.2007 21:29
Eee tam. Chłopiec zagra rolę dziewczynki w kucykach, w którą Crabbe, czy tam Goyle się zmienił.
QUOTE(owczarnia @ 03.07.2007 21:42)
Ja Wam mówię, on zagra Marka Evansa

.
Wiesz co owczarnio... Ja pomyślałam o tym samym chłopaku gdy tylko zobaczyłam tego newsa

Hehe... A może twórcy filmów wiedzą cos więcej od nas? I na przykład w VII tomie wbrew zapewnieniom pani Rowling mały Evans okaże się kimś ważnym? A może odnajdzie się jakiś zaginiony krewny Weasley`ów (bo tak rudy to tylko z nimi mi się kojarzy)?
Pszczola
04.07.2007 21:11
Młody RAB XD Joke.
Chyba że potrzebują jakiegoś małego, którego się ubierze w piżamę na niebieskim tle i zagra Stworka. Też joke.
Riddle powinien być mrocznym małym przystojniaczkiem. Bo kogo rudy miałby zagrać? Małego Rona podczas retrospekcji ze składaniem tej niezłamywalnej przysięgi?A po co komu tu retrospekcja?
Cóż, może dzieciak ma talent? Albo jest nad wiek przerośnięty. Albo zagra braciszka Colina (czy jak mu tam było). Albo poczekam na premierę VI.
Budleigh Babberton obsadzone?
Wiltshire Times donosi o mieszkańcach osady Lacock, którzy wyrazili zgodę na pytanie Warner Bros, o ujęciu ich wioski w 6 filmie HP : 'Księciu Półkrwi". Graham Herd z National Trust in Lacock powiedział : 'Właśnie poinforowano nas o zamierzeniu kręcenia placu The Angel and Church Street'. Jak mówi, odczucia mają dobre. Mieszkańcy są zaciekawieni i przygotowani na rozgłos i szum. Nie ma się co dziwić. Ich małe miasteczko będzie domem (najprawdopodobniej) Horacego Slughorna. Pierwszy klaps we wrześniu!
żródło:
http://www.felixfelicis.boo.pl/Przygotowania do szóstki już widzę idą pełną parą.
Cholera... Co jest... Kolejny jedenastolatek dostał rolę w KP. Po co im tyle dzieciaków...? I to z castingu, czyli nie zapowiada sie by był to ktoś na zasadzie czwartego ucznia po prawej stronie przy stole Slytherinu jedzącego kurczaka. Tym razem dziewczynka (
foto). Katie Head się zwie, a coś dokładniej to
tutaj
No ładnie. Moze to będzie ta dziewczynka , w którą zmieniał się Goyle? Myślę, że chyba nie dadzą jakichś nowych postaci (tzn. takich, których nie ma w książce) A może to będzie Demeleza? A ten chłopak zostanie pałkarzem?
PrZeMeK Z.
06.07.2007 15:35
O szóstym filmie jest osobny temat.
Ale powiem Wam, że wg mnie te wszystkie dzieciaki to z sierocińca Riddle'a. Innego logicznego wytłumaczenia nie widzę. Zapewne chcą pokazać scenę, gdy Riddle zabiera dwójkę dzieci do tej jaskini, w której później ukrył horkruksa. W końcu podstawowa zasada filmowców to "Pokazuj zamiast mówić".
Hm, nie sądzę, żeby dla tak epizodycznych postaci organizowali casting.
Taka Luna to co innego.
PrZeMeK Z.
06.07.2007 18:28
Ale to dość ważne epizodyczne postacie. Na Lavender też zrobili casting.
No Lavender to ja się nie dziwię, ale co ważnego jest w tej dwójce, którą młody Tom zabrał na "wycieczkę"
Chyba, że to Rowling znowu nie pozwoliła wyciąć, tak jak Stworka. Może tylko oni wiedzą jak się tam dostać? Ale jak wiedzą, to i tak już nie zyją.
Pszczola
09.07.2007 08:51
Cóż, nie wiem jak Ty, ale jeszcze spotykam wielu 60-70 latków na mej drodze. Tylko po co dzieci, jak od razu staruszków można wytrzasnąć? A jeszcze nie wiadomo,czy w ogóle trzeba będzie ich wytrzaskiwać, premiera VII za dwa tygodnie (...jak to brzmi...).
PrZeMeK Z.
09.07.2007 14:16
To nie ma nic wspólnego z VII tomem. Te dzieci są ważne dla tego filmu. Jeśli widzom, którzy nie czytali książki (i którzy stanowią większość) powie się, że Voldemort zabrał dwójkę dzieci do jaskini, to nie będą o takim drobiazgu pamiętać na koniec filmu i będzie wielkie zdziwienie: "Ale jak to, skąd Dumbledore wie, że ten horcośtam jest akurat tu? Co to w ogóle za miejsce?".
Ale jeśli wszystkie wspomnienia o Riddle'u zostaną POKAZANE - dwójka przerażonych, spanikowanych dzieci i Riddle, który robi im jakąś krzywdę, zapadają w pamięć - to widzowie, widząc jaskinię, skojarzą: "Aha, to tu co ten dziwny dzieciak torturował inne dzieci, to dlatego oni tu przyszli".
Inna sprawa, że chyba w filmie nie zamierzają pokazać wszystkich wspomnień o Riddle'u. Jest ich trochę za dużo. Co wg was powinni wyciąć, a co zostawić, by historia Voldemorta miała ręce i nogi?
PrZeMeK Z.
15.07.2007 11:41
InfoWg powyższego linka, twórcy szóstego filmu pracują nad scenariuszem i zastanawiają się właśnie, czy wyciąć postać Rufusa Scrimgeoura. Reżyser mówi też, kogo chciałby obsadzić w tej roli, jeśli nowy minister jednak pozostanie w filmie.
Nie powiem, na zdjęciu wygląda obiecująco. Ale nie powiem też, bym jakoś szczególnie Scrimgeoura żałował, jeśli go wytną.
PrZeMeK Z.
15.07.2007 13:18
E tam. Scrimgeoura można równie dobrze przedstawić widzom w siódmym filmie, jeśli okaże się ważny. W szóstym nic takiego bardzo ważnego nie robi, a widzowie i tak nie będą go pamiętać.
To ja może zarzucę newsem z WizardNews (tłumaczenie to nie jest, a jedynie news z jednej z polskich stron o hp. ale chodzi głównie o akturów):
Pojawiły się pierwsze spekulacje na temat obsady "Księcia Półkrwi". I tak więc, Jim Broadbent miałby wcielić się w postać Horacego Slughorna. Aktor znany jest w Polsce głównie z roli w "Opowieściach z Narnii" czy "Bridget Jones". W rolę Rufus Scrimgeour, miałby wcielić się wspominany już wielokrotnie Bill Nighy ("Piraci z Karaibów", "To właśnie miłość"). Daniel Day-Lewis ("Gangi Nowego Jorku", "Ostatni Mohikanin") miałby za to zagrać Marvolo Gaunt, dziadka Lorda Voldemorta. W postać matki Draco Malfoy`a - Narcyzy miałaby się wcielić Kristin Scott Thomas, znana głównie z roli w filmie "Cztery wesela i pogrzeb". Wilkołaka Fenrira Greybacka miałby zagrać Ian McShane ("We Are Marshall", "Prezydencki poker"). Na koniec Michael Sheen w roli mugolskiego premiera. Co ciekawe ten aktor, niedawno wcielił sie w postać właśnie brytyjskiego (już byłego) premiera Tony`ego Blaira w filmie "Królowa".