http://muzyka.onet.pl/0,1526223,newsy.html

zeby tylko nie wycieli numeru jak rok temu, kiedy Opeth supportowal Korna [;

E no. Z całą niechęcią dla jednych i drugich Korn to jednak jest większe COŚ niż Opeth i mi nie wmówisz =>

Korn Opethowi do paznokci u nog nie dorasta xP

No way. Korn stworzył cały styl muzyczny. Fakt, mało fajny się on szybko okazał, ale fachowy szakunec się należy.

Ale ja mowie o pewnego rodzaju poziomie tworczosci a nie masowosci ;>

po czesci zgodze się z Katonem, albowiem w moim mniemaniu korn im dłużej gra tym gorzej.
a tak btw (sorry jeśli, to jakieś odgrzewane kotlety) czy komuś się obiło o uszy, że rage against the machine się schodzi?

dyć to gorący nius sprzed 2 miesięcy. Vold chyba nawet coś pisał, Poza tym schodzą się tylko na kilka koncertów, nie mają w planach dłuższej kolaboracji.

Genialny kawalek, genialny teledysk, genialna kobieta. Zakochalam sie, osobiscie.

to chyba Przemek kiedyś szukał, albo Avada i się znalazło, posłuchało. a piosenka dobra

ja bym chcial katońskiemu i reszcie krolików pogratulowac jakości nagrania nowej piosenki i samego otworu bo jak dla mnie 3 razy lepszy od kil jor prajd ;]

Hehehe, ale potwierdza sie jeden zarzut - Katą zbyt wyraznie artykuuje xD Espeszyli to espeszyli ;d I mimo ze lubilam to nieuporzadkowanie kiljorprajda to musze przyznać, że nowy kawałek cud miod orzeszki ;>

Bo to poliszinglisz. Mamy XXI i srać na bibisi. Angielski jest łaciną świata, a jego prowincje mają prawo sobie go modyfikować z lekka. Nie będę się silił. Już nie warto =>

Dziękuję =)

Chcesz byc polska karin dreijer? ;d ja moge sie zaoferowac z bezplatnym kursem podstaw fonetyki angielskiej, ale jak chcesz kontynuowac tręęd poliszinglisz to nie bede w sumie zmuszac ;>

Chcę. Naśladowanie angielskiej fonetyki jest pretensjonalne i zawsze kończy się fiaskiem => A i tak zawsze amerykańska była mi nieco bliższa.

Nie widze nic pretensjonalnego w mowieniu 'tejwej' zamiast 'tiwi' ;> Oż kurcze, jak ciezko oddac dzwiek i intonacje za pomoca konwencjonalnych srodkow :P

to moja piosenka dnia ;> przyłączam się do gratulacji!

Znam bol - siedzenie non stop na cudzym majspejsie ;p

mi sie spodobał komentarz siostry Ewy



XD

masażysta po angielsku.

wrzućcie pełny tekst na majspejsa.

ja myslę ze podmiot liryczny chcial powiedziec iz ma dosyc for internetowych i magicznych czas przenieść do telewiżyn=D

Mateusz w domu ma włączony tv 24h/dobę
naprawdę

fajnie ma, ja juz zapomnialem co to telewizor.

i sie przez niego swiat psuje.

YEAH!

oby tylko to była prawda i oby czekanie mnie nie przerosło :}

to ja podam dla zainteresowanych byćmoże, że dzien przed openerem w poznaniu na malcie zagra Beirut;p

Ja dodam że Stonesi w Polsce 25 albo 29 lipca w Wawie.
Będę na 90%. Yeawh, Stouns.

no to sie widzimy z higjenistkom na stonsach!

Wiedziałem, że Porcys się tym podjara, po prostu wiedziałem =D
Hehehehehehe.

Swoją drogą ktoś tam ma rację. Gdyby to było Pippets, to by się wszyscy podniecali a tak jakoś głupio. Ale numer oderwany od klipu i odsłuchiwany bez świadomości że to ona może faktycznie może dawać radę. Jeszcze tego nie doznałem, ale przeciez Porcys każe, więc muszę, prawda Ryśku =D?

wszystko fajnie i po pierwszych przesłuchaniach całkiem mi się podobała, ale nie aż tak, żebym nadal ją lubiła po ataku ze wszystkich stron. głupie radia niestety mają to do siebie, że wszędzie je puszczają, więc zakupy- średnio 5 razy w centrum handlowym, itp. a jak jeszcze ma się młodszą siostrę, której potrzeby muzyczne zaspokajają 4fun i Viva... już nie mogę. Pipettes nie są tak natrętne, może dlatego nie zdarza mi się mieć ich totalnie dosyć ;]

No oczywiście, że tak, to patriotyczny obowiazek.


A słyszeliscie już nowych Editors? Jakaś taka dojrzała ta piosenka, nie jest źle.

a poznan tak daleko ze tylko chlipac mi pozostaloo

Daleko? Godzina drogi pociagiem osobowym!

ja bym nawet do Poznania chętnie pognał, ale Beirut gra w przeddzień rozpoczęcia HoF. Oj szkoda, wielka szkoda.

zbyt daleko zeby pojechac, pobawic sie, wracac, a potem czuc sie mega dopsz na hajne
a mysle, ze beirut nieszybko u nas zawita po raz drugi, wiec chlip

a Mogwai lubicie? Tak? To obowiązkowo sprawdzać California stories uncoveRed. Nawet nie wiedziałem, że jest w Polsce ktoś chce tak grać. Zapomnieć o wokalu, a dać poczuć przestrzeń. Umieram jak wchodzą klawisze w 4 minucie Untitled 1. Feel this!

Dobre toto. Umierać nie umieram, nawet nie doznaję jakoś ponadprzeciętnie, ale świetnie wyprodukowane, bardzo przyjemne, głębokie, pełne, że tak powiem. Chętnie się przejdę na nich i chyba będę miał okazję.

Zdaj relacje jak się wybierzesz, bo ciekawe czy koncertowo dają rade.
Może na Openerze będą, bo mają niedaleko..

Jak juz tak przy koncertówkach jesteśmy, Archive znowu zawita do polski. uwaga - Jarocin.

Hehe. Śmieję się z tego długo i gorąco.

Taaa? To zwróć uwagę na tagi XD

No co, w końcu teraz są napewno mocno niezależni i podziemni =D

Będą gwiazdą polibudowej części Neptunaliów xD chcesz, załatwie ci numer do ich menadżera, może doznasz zaszczytu i zagrasz przed nimi jak sie w krakowie pojawią XD
dodam ze na neptunaliach mnóstwo innych gwiazd mamy, ewa sonnet, ivan ale bez delefina czy mandaryna XD

Gdyby ktoś w tym momencie zapytał mnie jaka jest najlepsza piosenka na świecie to bez wahania wskazałbym tę. Nie potrafie tego ogarnąć, przez całe 5 i pół minuty jest ta sama partia basu i gitary, a i tak wszystko miażdy na kawałeczki. Dla takich właśnie utworów wszystkie odtwarzacze mają funkcję repeat. Nie potrafie się uwolnić, przejść dalej, słuchać czegokolwiek innego. Loop nieskończony.
Do tego ten występ. Jak oni się cieszą. Dziewczyny w chórku, gra Harrisona i Tiny. Radość w każdej nanosekundzie. Trudno tego nie doznawać. 'Lampe dance' Bryne'a w trakcie mostka - mistrzostwo. Jeżeli ktoś kiedyś powie, że proste piosenki o miłości nie mogą być wielkie, to znaczy ze nie słyszał "This Must be the Place (Naive Melody)" Talking Heads.

Rysiek, stop making sense- trudno nie kochać tej piosenki, tego koncertu, Talking Heads. co za różnica za co i w ogóle, czy cokolwiek podczas oglądania/ słuchania go ma znaczenie? David Byrne w jasnym garniturze, wykonujący kolejne kawałki i charakterystyczne ruchy śni mi się czasem... mało kto był kiedykolwiek w stanie zrobić takie show, po każdym obejrzeniu (zresztą, usłyszeniu też) "SMS" nie ma dla mnie lepszego zespołu.

100 razy bardziej wole Girlfriend Is Better (najlepsza ich piosenka jak dla mnie). This Must be the Place mdłe straszecznie. No to tyle jeśli chodzi o mnie i Talking Heads ;p

e tam. lubię jedną i drugą, ale do dzisiaj bardziej pasuje This Must Be The Place

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa JUNIOR BOYS 22 Czerwca w CDQ!
życie jest piękne

heh wlasnie mialem wejsc do tego tematu i to napisac :]