Pages:
1,
2,
3,
4,
5,
6,
7,
8,
9,
10,
11,
12,
13,
14,
15,
16,
17,
18,
19,
20,
21,
22,
23,
24,
25,
26,
27,
28,
29,
30,
31,
32,
33,
34,
35,
36,
37,
38,
39,
40,
41,
42,
43,
44,
45,
46,
47,
48,
49,
50,
51,
52,
53,
54,
55
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Metal to dla mnie osobiście nie jest muzyka
tylko jakiś jazgot. Człowiek o wrażliwych uszach nie jest w stanie tego
słuchać. Gotyk jest nudny (nie da się do tego tańczyć) a rock
przereklamowany i też najczęściej nie do wytrzymania, przynajmniej dla mnie.
a pojęcie o muzyce mam bo wiem co to jest hip-hop, metal, gotyk czy jazz.
ja mam wrażliwe uszy i jakoś jestem w stanie słuchac metalu;)
"jazgot" to dla mnie techno.. Gotyk nudny? to chyba ostatnie
słowo, jakim mogłabym określić gotyk... Nie da się przy nim tańczyć? Hm, a
czy przy każdej muzyce trzeba tańczyć? Muzyka dla mnie jest do słuchania...
a tańczenie to już osobna sprawa..
to, ze sie wie, co to jest hiphop
czy gotyk to jeszcze nie znaczy, ze ma sie pojecie o muzyce;>
korniszonek
16.03.2004 22:36
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Brenda @
16-03-2004 20:18) |
cellpadding='3' cellspacing='1'> |
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Metal to dla mnie osobiście nie jest muzyka
tylko jakiś jazgot. Człowiek o wrażliwych uszach nie jest w stanie tego
słuchać. Gotyk jest nudny (nie da się do tego tańczyć) a rock
przereklamowany i też najczęściej nie do wytrzymania, przynajmniej dla mnie.
a pojęcie o muzyce mam bo wiem co to jest hip-hop, metal, gotyk czy jazz.
class='postcolor'>
ja mam wrażliwe uszy i jakoś
jestem w stanie słuchac metalu;) "jazgot" to dla mnie techno..
Gotyk nudny? to chyba ostatnie słowo, jakim mogłabym określić gotyk... Nie
da się przy nim tańczyć? Hm, a czy przy każdej muzyce trzeba tańczyć? Muzyka
dla mnie jest do słuchania... a tańczenie to już osobna sprawa..
to,
ze sie wie, co to jest hiphop czy gotyk to jeszcze nie znaczy, ze ma sie
pojecie o muzyce;>
class='postcolor'>
Mmmm Bren ciekawe
określenie.
Dla mnie metal jest dość fajny.
No ale techno to już
jazgot jak nie wiem co. Owszem toleruję to, ale jakoś nie lubię tego
słuchać.
Na gotyku się nie znam, więc lepiej nie będę się
wypowiadała.
Sama lubię hip-hop i rock najbardziej.
Ale i owszem
słucham rózniej muzyki.
Black_omen
16.03.2004 22:45
Ja sie zabralem troche za powiekszenie
muzycznej kolekcji bo obiecalem wspierac jedna osobe ktora nie am za dobrego
dostepu do netu ;]
Sciagnalem Kazika Spalam sie (to mam na kasecie ale na
plytce byly dodatkowe utwory), spalaj sie (tez bardzo mila kiedys to bya PL
hehe :] ) plytke Kultu - spokojnie (taka srednio na jeza jakos nie zrobila
na mnie gigantycznego wrazenia) no i ostatecznych krach systemu korporacji
aby mic na kompie a nie kasete przesluchiwac (na plycie byly 2 dodatkowe
utwory to chamstwo ze na kasetach tak nie ma! >< ) a takze
ciekawszy metal w tym Dimu Borgir - Death Cult Armageddon; Kamelot - Epica
(dosciagalem braujace mp3 :]) Bathory - Nordland I (zostaje jeszcze II :/ )
i troche innego chlamu co narazi nie jest przesluchany ale to sie zmieni
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Ps. Psycho a znasz cos jeszcze takiego al`a Kamelot? =)
hej, dziewczyny, nie mieszajcie gatunków.
przecież gotyk [rock, metal etc.] i hip hop czy techno to zupełnie inne
kategorie estetyczne. muzyka, która obejmuje tę pierwszą kategorię to jest
po prostu sztuka w pełnym wymiarze tego słowa. sztuka zatem coś
abstrakcyjnego; muzyka 'do przeżywania', do zastanawiania się nad
nią, do poszukiwania jakiejś głębi, więc nie ma sensu patrzeć na nią przez
pryzmat disco - polo, techno itp., bo te gatunki muzyczne mają służyć
zupełnie innym celom, właśnie zabawie, tańcu. może hh ma tutaj trochę inne
podłoże; jednak tematyka tekstów hip hopowych i metalowych czy rockowych
wciąż podejmuje zupełnie inne problemy, u hip hopowców one są jakby bardziej
'przyziemne'.. zresztą, co ja tu będę mówić, wystarczy porównać pare
tekstów hip hopowych i gotyckich na przykład.
a tak poza tym, to wydaje
mi się że hip hop i metal [oraz pokrewne] to chyba najbardziej oddalone od
siebie gatunki.
aha, i pozwolę sobie jeszcze zacytować kogoś na
koniec;
"(...)im sztuka ma więcej wspólnego z codziennością, tym
jej produkty stają się bardziej wulgarne"
ja ostatnio posłuchuje reggae i trochę SKA.
punkiem też nie pogardzę. z zespołów męczyłem ElectricRude Boyz. heh spoko
drumy. trochę hip hopu, jak Grammatik. no i powrót do 'korzeni',
czyli trochę francuskiego hip hopu. no i Cypress Hill oczywiście. Wonter, dj
z mojego miasta. również MOUTZA, łódzki zespół. powrót do Incubusa. Morning
View. 'Warszafka' Fisza, soundtrack ze Snatcha i oczywiście
'Chryzantem', Kur Tymińskiego. szkoda, że już nie grają. teraz
czekam na nową płytkę Włochatego, FISZa, o ile coś przygotowywuje, Łonę,
którego płytka niedługo ma wejść na stoiska sklepowe i próbuje załatwić
sobie całego Grammatika.
Dla mnie najpiękniejszą muzyką jest ta
muzyka do "przemyślania", znalezienia głębi, zrozumienia autora,
jego uczuć. Być może jestem staroświecka, ale bardzo lubię muzykę klasyczną
- szczególnie utwory opracowane na kilkugłosowe chóry(a capella i nie tylko)
a także fragmenty arii operowych. Ładne to jest i towarzyszy mi bardzo
często.
Co do innych gatunków - lubię rythm and blues, tradycyjnym
rockiem też nie pogardzam, a ostatnio fascynuje mnie nieco jazz i piękne
wykonania Evy Cassidy. Poza tym lubię czasami niektóre te
"kiczowate" utwory, przy których da się potańczyć. Wszyscy je tak
krytykują - mają rację, ale ciekawe, czy przy muzyce klasycznej da się
potańczyć na dyskotece?
Ogólnie toleruję wszystkie rodzaje muzyki - no,
ale np. techno nie jest dla mnie muzyką. Natomiast coraz rzadziej słucham
hip-hopu - chyba wyrosłam z tego, po prostu już mnie nie ciągnie.
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Psychopatka @
16-03-2004 17:58) |
a ja
kupiłam muzyke z Pasji i sie nią całkowicie zanałogowałam... Piekna i
przerazajaca... tak... a chury sa fenomenalne. Wszelkie soundtracki które
słyszałam( a duzo słyszałam) sprawiaja teraz wrazenie mdłych... Naprawde
polecam. |
Słyszałem i przeżyłem "Pasję" jeszcze raz.
Muzyka dziwna pod względem energetycznym.. Niby wstrząsająca, ale jednak
potrafi człowieka naładować.
a ja slucham jeden osiem l, asectocholix
(drużyna a) nio i mezo do tego fshystkiego posdro 6ooV!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/czekolada.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czekolada.gif'
/>
Moongirl
19.03.2004 17:38
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Brenda @
16-03-2004 20:18) |
cellpadding='3' cellspacing='1'> |
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Metal to dla mnie osobiście nie jest muzyka
tylko jakiś jazgot. Człowiek o wrażliwych uszach nie jest w stanie tego
słuchać. Gotyk jest nudny (nie da się do tego tańczyć) a rock
przereklamowany i też najczęściej nie do wytrzymania, przynajmniej dla mnie.
a pojęcie o muzyce mam bo wiem co to jest hip-hop, metal, gotyk czy jazz.
class='postcolor'>
ja mam wrażliwe uszy i jakoś
jestem w stanie słuchac metalu;) "jazgot" to dla mnie techno..
Gotyk nudny? to chyba ostatnie słowo, jakim mogłabym określić gotyk... Nie
da się przy nim tańczyć? Hm, a czy przy każdej muzyce trzeba tańczyć? Muzyka
dla mnie jest do słuchania... a tańczenie to już osobna sprawa..
to,
ze sie wie, co to jest hiphop czy gotyk to jeszcze nie znaczy, ze ma sie
pojecie o muzyce;>
class='postcolor'>
zgadzam się
nie każda muzyka
wymaga tańczenia
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> a gotyk jest czymś więcej niż tylko muzyką to jest już
przezycie estetyczne
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> przynajmniej dla mnie
a co do przereklamowanego rocka to
tu mają do gadania panienki w tv które śpiewają i nazywają swoją muzyke
błędnie rockiem co młodzi ludzie mylą z prawdziwą tego typu muzyką
a
metal to nie tylko "jazgot" jest cos takiego jak black, death,
power, trash i wiele innych gatunków i w wielku naprawde
"normalnie" spiewają ja osobiście też nie przepdam za wrzaskowym
metalem jedynie Kredki są wyjątkiem z tych co mi akurat do głowy
przychodzą
hh też mi nie przeszkadza, ael musi to byc dobra muzyka, a nie
pieprzenie o dupie marynie ze ejst mi w życiu tak starsznie źle ale mnie to
pier*** zobaczcie bmwicą sobie śmiagam po mieście.... kupcie moja płyte a ja
i tak mam was wszystkich w poważaniu przynajmniej na mnie tego typui
teledyski robią takei wrażenie...
znów uogólniam, żeby nie było.
ale
dlaczego większość wypowiedzi forumowiczów słuchających hip-hopu jest tak
ambitna jak Pana XXX? to chyba o czymś też świadczy. bo chyba nie powiecie,
że takie rzeczy nie mają wpływu na opinię o słuchaczach danego gatunku
muzyki/ przedstawicielach jakiejś subkultury? (jakkolwiek pan wyżej mam
nadzieję nie reprezentuje żadnej, bo narobiłby im wstydu)
nie jestem
jakoś nastawiona negatywnie do rapu. ale do jego pseudo wielkich fanów,
którzy znają tylko Mezo, Ascetoholix, Jeden Osiem L itp. - niestety nie mam
najlepszego stosunku. ile dałabym żeby takich ludzi było mniej;)
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Potti @
19-03-2004 16:43) |
znów
uogólniam, żeby nie było.
ale dlaczego większość wypowiedzi
forumowiczów słuchających hip-hopu jest tak ambitna jak Pana XXX? to chyba o
czymś też świadczy. bo chyba nie powiecie, że takie rzeczy nie mają wpływu
na opinię o słuchaczach danego gatunku muzyki/ przedstawicielach jakiejś
subkultury? (jakkolwiek pan wyżej mam nadzieję nie reprezentuje żadnej, bo
narobiłby im wstydu) nie jestem jakoś nastawiona negatywnie do rapu. ale
do jego pseudo wielkich fanów, którzy znają tylko Mezo, Ascetoholix, Jeden
Osiem L itp. - niestety nie mam najlepszego stosunku. ile dałabym żeby
takich ludzi było mniej;) |
class='postcolor'>
Po części Popieram. Większość ludzi
poprostu NIE POTRAFI poszukać sobie czegoś 'na poziomie'. No nie
mówię , aby oddawać się odrazy w ręce Vivaldiego , lecz chociażby ostatnio
kupiłem płytę 'Rapnastyk' Owala/Emcedwa. I tak podsumowując , to
przytym wszelkie Jeden Osiem L , Peje , Tede , 600V 'wysiadają'. Tam
praktycznie każda piosenka ( mimo chwilowych wulgaryzmów ) ma jakieś
znaczenie , przesłanie , a to doskonale wpółdziała z muzyką Tabba. Ot co.
Poprostu mówiąc Hip-Hop nie można robić z niego kiczu , jak to zrobił
praktycznie swymi słowami pan XXX. Dla mnie HH to nie jest tylko komercyjna
tandeta w wykonaniu 50 Centa i takich małych Tede.
Black_omen
20.03.2004 21:23
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'> zgadzam się
nie każda muzyka wymaga
tańczenia
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> a gotyk jest czymś więcej niż tylko muzyką to jest już
przezycie estetyczne
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> przynajmniej dla mnie
class='postcolor'>
Ja tam cos estetycznego wyczowam
jeszcze w Bathory - Nordland I ktory nie jest gotykiem a jakism vikingiem
ale bardzo udanym =) a takze w Cradle Of Filth szczeglonie Damnation And A
day ; Summoning (jak narazie 2 albumy jakie mam sa zachowane w milym
klimaciku :] ) i ostatnia plytka Dimu Borgir a szczegolnie piosenka
"Progenies Of The Great Apocalypse"
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
ale dlaczego większość
wypowiedzi forumowiczów słuchających hip-hopu jest tak ambitna jak Pana XXX?
to chyba o czymś też świadczy. |
class='postcolor'>
Banana mu! :]
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>QUOTE
|
bo chyba nie powiecie, że
takie rzeczy nie mają wpływu na opinię o słuchaczach danego gatunku muzyki/
przedstawicielach jakiejś subkultury? |
class='postcolor'>
To jest rzecz jaka kieruja sie
inteligetni ludzie ale polowa to nie kieruje sie nawet inteligencja
przejawiana przez danego sluchacza tylko stereotypami jakimi nafaszerowany
jest nasz swiat
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Ufff właśnie przeczytałam te 15
stron...Było ciężko ale i ciekawie....
Hmmm ja zaczne od tego co
słucham.
Dzięki Alexsie zakochałam się w Nightwishu , ja tam czytałam że
to fantasy metal, ale nie wiem... zresztą dla mnie to nie ważne, ważne jest
jedynie to, że kocham tę myzykę.
System of a down
Hammerfall ---lubię
zespoły Skandynawskie
Children of Bodom, Incubus (też Alexa XD) No i
Mansona. Hmm z Mansonem to było ciekawie bo zawsze jakoś tak go uważałam za
takiego wyrzutka społeczeństwa, homo niewiadomo, a wszystko przez jego image
no i jego teledyski (od razu przęłączałam program)
Cynic- brzmienie mi
sie podoba no i wogóle
Przyznaję się też że jak zaczynałam od Linkin
Parka... Hmmm zresztą ja dalej mam sentyment do MY December ...I uważam że
Hybrid Theory nie jest taka zła jak mówią.... Od czegoś trzeba było
zacząć... U nas w mieście to nawet takie przekonanie jest że jak ktoś słucha
nawet Limp Bizkit czy Linkin Park to jest wieeelkim metalem. I to mówią Ci
hip hopowcy.... Biegają potem za tymi niby metalkami i przezywają
je.
Ja tam nie ubieram sie już cała na czarno. Kiedyś miałam taki
okres, ze od stóp do głów na czarno. Ale zmądrzałam i uważam, że aby słuchać
takiej czy innej muzy nie trzeba się tak ubierać. Uważam że ubieranie sie
od stóp do głów na czarno jest trochę bez sensu...No bo mimo wszystko jak
widzę takie "panienki" które słuchają właśnie Limp Bizkit i w
lecie biegają ubrane na czarno w płaszczach i z czarną tapetą na twarzy
która pod wpływem 25-30 stopniowego upału spływa im z twarzy no to nie moge
powstrzymać uśmiechu...
Ja mam takie szczęście , że znam wiele osób
które są ...hmmm... chyba moge ich nazwac prawdziwi metale.... i nie latają
za mną pokazując palcem i zabraniając słuchać tej muzy bo nie ubieram się na
czarno od stóp do głów. Moge powiedzieć że to są tolerancyjni ludzie, poza
tym sa dobrymi kumplami i wogóle... Bo takie np divy numetalowe to zawsze mi
mówią "Ty nie powinnaś słuchać metalu bo nie ubierasz się na
czarno". Ja wtedy sie tylko uśmiecham z politowaniem i pytam się czy ja
uważam sie za takiego tru metala jak wy??
Uff koniec referatu
a ja właśnie przed chwilą przesłuchałam
"Running up that hill" w wykonaniu Placebo. no, trzeba przyznać,
że zrobili z tą piosenką coś zupełnie innego niż Within Temptation. zupełnie
inny styl, bardziej zbliżony do oryginału. ale w sumie obie wersje są w
porządku, tylko WT przerobili ten kawałek na bardziej rockowy, a Placebo
trzymali się bardziej pierwotnego wykonania.
alchemiczka
27.03.2004 15:30
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (voldius @
17-03-2004 17:18) |
ja
ostatnio posłuchuje reagge |
class='postcolor'>
Sirisssss... ;_;
a propos reggae ( no właśnie; nie reagge,
ale reggae ).. fajnym zespołem reprezentującym ten gatunek jest
Akurat. no może nie jest to do końca czyste reggae, ale coś z reggae na
pewno ma ;]
Ulubione zespoły(najlepsze
płyty):
-Metallica(ze starych czasów [ master of puppets, and the justice
for all...], bo ta nowa jest żenująca... od Loada jest
kiepska...)
-Children Of Bodom(Hate Crew Deathroll to genialna
płyta)
-Slayer (za Reining Blood)
-Moonspell(The Antidote
rlz!)
-Type O Negaive(Live is Killing Me to super płyta)
literówka...
sorry
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
fajnym zespołem
reprezentującym ten gatunek jest Akurat. no może nie jest to do końca czyste
reggae, ale coś z reggae na pewno ma ;]
|
class='postcolor'>
Akurat jest raczej SKA, niż
reggae.
Pawelord2
27.03.2004 17:04
Pff
nie uwazacie ze te nazwy dla
poszczególnych typów muzycznych sa juz nieco idiotyczne? :] bo gdy widze
xrazy gosci ktorzy nie moga dojsc do porozumienia czy zespol X gra trash
metal czy może crash metal to to sie robi irytujace ;]
Ale zwalczyc
sie tego nie da, to chwile ktos wymysla nowy styl muzyczny :] z ciekawszych
to termin ktory sam umyśliłem - hard pop ;] prawda ze piekne? ;]
btw
- czym sie rozni black metal od death metalu? ;] znawcy pewnie wiedza...
tylko prosze mi nie mówić ze jest "cięższy" bo to kiepska
odpowiedz :]
"...P..."
no to sa takie podziały, które mają służyć
tylko temu, by w jakis sposób pogrupowac tę muzykę, zaprowadzic jakiś
porządek. poza tym weźmy taki metal, to bardzo rozległy nurt w muzyce i
chyba nie zdarza się, aby ktos słuchał wszystkich jego odmian, wiec te nazwy
są po to, aby sprecyzowac co najbardziej lubimy.
a co do
rozróżniania podgatunków metalu [i zresztą nie tylko metalu] to najlepiej
chyba po prostu dojsc do rożnic poprzez słuchanie. po prostu posłuchaj i
porównaj. w blacku charakterystyczny jest bardzo specyficzny wokal - taki
brudny, gardłowy, troche 'demoniczny' głos, poza tym cięzkie
klawisze, czesto mroczne tresci, i to będzie np. Cradle of Filth, Imperator,
Paradise Lost.
death to 'twardy' wokal, gitary, bas i perkusja,
bez zadnych klawiszy, bardziej melodyjny od black'a. no i death to
Vader, Opeth, Children of Bodom tez.
poza tym, zeby uściślic dodam,
że czesto jest tak, ze grupa łączy kilka odmian metalu i nie jest od A do Z
black albo death.
Kehem... to ja dodam coś od
siebie
black - i kwestia perkusji. najczęsciej ograniczona do mniej
lub bardziej chaotycznego walenia "jedynek". [coś dla wszystkich
mniej utalentowanych pałkerów - załóżcie zespół black XPPP]
death -
klasyczny zestaw który podała Kira, z tym, że bas często jest schowany za
gitarami i perkusją i tylko nadaje głownie z perkusją rytm.
co do
death-klawiszy - no kurczepieczone - nie zapominajmy o Janne z Dzieciaków
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
A np. Nightwish ? Co to będzie za typ ?
(Tak się pytam, przez ciekawość...)
a... to chyba tez zalezy jaka płyta. bo
niektóre sa np. bardziej heavymetalowe powiedziałabym, a inne to raczej
black gothic.
loonatyk
02.04.2004 21:48
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Pawelord2 @
27-03-2004 16:04) |
Pff nie uwazacie ze te nazwy dla poszczególnych typów muzycznych sa juz
nieco idiotyczne? :] bo gdy widze xrazy gosci ktorzy nie moga dojsc do
porozumienia czy zespol X gra trash metal czy może crash metal to to sie
robi irytujace ;]
Ale zwalczyc sie tego nie da, to chwile ktos
wymysla nowy styl muzyczny :] z ciekawszych to termin ktory sam umyśliłem -
hard pop ;] prawda ze piekne? ;]
btw - czym sie rozni black metal od
death metalu? ;] znawcy pewnie wiedza... tylko prosze mi nie mówić ze jest
"cięższy" bo to kiepska odpowiedz :] "...P..."
|
hard pop jest piękne, a co powiecie na gothic pop, albo
trash reggae?
Psychopatka
02.04.2004 22:04
Opeth to nie jest death
metal....
Paradise lost to nie jest black metal...
a brudny,
gardlowy glos to growling... masz go i w blacki i w death metalu
Pawelord2
03.04.2004 08:18
hyhy ;] no i sie zaczyna ;] x nie jest y
;]
A moze postaramy sie zaklasyfikować SOAD? ;]
Jak widac system
nazewnictwa doskonały nie jest ;p
"...P..."
jak zauwazyl pan Pawelord2, ta dyskusja nie
ma sensu..
kira - 'black gothic'... LOL. To chyba wytwor twojej
wyobrazni, nie ma czegos takiego jak black gothic : > Rowniedobrze ja,
wzorem Pawelorda2 moglabym takie nowe hybrydy powymyslac: black power
gothic, czy jakis nie wiem heavy doom gothic, fanasy love metal, dark
ghotic, dark power death black groovy metal...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'
/>
ludzie, dajcie se na wstrzymanie 0_o" Nie dosc
ze sie nie znacie sie na tym wcale (niektórzy), to jeszcze wymyslacie
nie-wiadomo-co. Nightwish to jest normalny metal, nawet nie jakis bardzo
strasznie gotycki tylko taki mix - metalu i troche gotyku...Jesli to jest
gotyk albo heavy metal to ja jestem Dupa Maryna. Gotyk to jest taka
Tristitia na przyklad, ktorej Tarja i reszta moga niestety tylko upasc do
kolan : P
pozdrawiam
wszystkich "znawcow" ;]
Syriiuszka
03.04.2004 12:34
tak jak już jest temat do muzyki, to
ostatnio coraz większą popularność zdobywa właśnie owo wspomniane już
Reggae... Coś zatrważającego ^^
A ja uważam, że nie ma sensu tak
skrupulatnie nazywać kazdego rodzaju muzyki, bo i tak mało kto to zapamięta,
i zawsze ktoś kogoś będzie poprawiał, że to tak, a nie tak. I po co to?
Jeśli ja np słucham Metalliki i powiem że to metal to ktoś zaraz wyskoczy że
to hard rock albo jeszcze coś innego. To tak dla przykładu. Powinnismy
sluchac muzyki takiej jakiej chcemy i nie naskakiwac na siebie przy kazdej
'pomylce', bo przeciez nie to jest najwazniejsze w muzyce.
Opeth to nie jest death metal....
hm... polecam przeczytac biografię według samego Opeth'a -
target='_blank'>http://www.opeth.com
Paradise lost to nie
jest black metal... no dla mnie wczesny PL to jest
black..
kira - 'black gothic'... LOL. To chyba wytwor
twojej wyobrazni, nie ma czegos takiego jak black gothic : >
oficjalnie nie, ale to po prostu moje 'osobiste'
określnie. no moze nie tak do konca osobiste, bo w ogóle to ono funkcjonuje,
ale generalnie większosc nie bawi sie w takie szczególowe podziały tylko po
prostu używa glownych odmian metalu do opisania jakiejś
muzyki.
Rownie dobrze ja, wzorem Pawelorda2 moglabym takie nowe
hybrydy powymyslac: black power gothic, czy jakis nie wiem heavy doom
gothic, fanasy love metal, dark ghotic, dark power death black groovy
metal... wiesz ile istnieje takich odmian metalu? cale
mnóstwo... ale nikt nie zaśmieca sobie nimi głowy i dlatego są raczej nie
używane. czesto jest tez tak, ze zespół nagrywa cos, stwierdza że różni się
to od tego co do tej pory powstało i sam wymyśla sobie nazwę dla własnej
muzyki [tak było bodajże z Cradle of Filth => powszechnie uwaza sie, że
to black, ale dla wielu Kredki to vampire-metal czy jakos tak choc
oficjalnie nie ma czegos takiego].
Nightwish to jest normalny
metal, nawet nie jakis bardzo strasznie gotycki tylko taki mix - metalu i
troche gotyku...Jesli to jest gotyk albo heavy metal to ja jestem Dupa
Maryna. gotyk to na pewno nie jest [zreszta wcale nie
powiedziałam, że jest], z metalem gotyckim sie zgodze, jednak niektóre
piosenki jak dla mnie sa odrobine heavy.
zresztą, to całe
klasyfikowanie muzyki nie jest takie istotne.. bo czy jesli nawet nazwe
metal gotycki gotykiem to cos sie zmieni? muzyka zostaje przeciez ta sama.
Ja natomiast gdzieś słyszałam, ze
Nightwish to power metal ...
Pawelord2
03.04.2004 23:40
Zasadniczo to black metal stworzyli
czarnoskórzy pionierzy z okolic Afryki którzy zostali spaczeni przez kulturę
(phi.. kulturę...) dzisiejszego USA ;] stąd tez nazwa - BLACK metal ;] czyli
po prostu czarny (bądz też poprawna politycznie forma - afroamerykanski)
metal. Eh...
Ta dobra utnijmy tą dyskusję, widywałem już dyskusje
dotyczące SOADa na 10 stron :] A i tak consensusu nie było...
Ta
kwestia niestety nie da ludzkości spokoju nigdy (no chyba ze ja do władzy
dojde...) wiec mozna ją olac ;p
A teraz relacja live - moj program do
BT azureus zasysa wlasnie z predkością 64kb/s NAJNOWSZY ALBUM BAD RELIGION.
Zeby bylo weselej nie rozpakuje go az do 8 czerwca, kiedy to album sobie
zakupię :]
A i jeszcze Cradle of filth - jakikolwiek by to metal nie
byl, dla mnie denny ;] zero wokalu praktycznie, miejscami rzeznicka
muzyczka, te klawisze to tez raczej wymuszane... no i perkusja.. dla kogos
kto slucha BR dzien w dzien trzeba czegos wiecej ;] (ze o textach piosenek
nie wspomne ;p)
Jednym słowem - dla kogos kto lubuje sie w melodyjnej
muzyce z sensem i wymagającej myslenia Kredki bedą odskocznia od upodobań,
raz miłą raz nie :] Od czasu do czasu mozna sobie zapuścic ;]
(muaha... a
wiecie ze sluchajac Cradle of filth od tyłu 2x wolniej niz oryginalnie
otrzymujemy autentyczne psalmy biblijne? ;p)
"...P..."
ja odskoczę od tematu obecnej dyskusji, na
który mam niewiele do powiedzenia. i który chyba już się wypalił trochę (w
końcu na Nightwishu świat się nie kończy).
co myślicie o nowym radiu,
94 fm? reklamowanym hasłem 'kogo zjedzą'? napewno będzie bardzo
popularne i to nie ze względu na pomysł tylko Wojewódzkiego, Figurskiego
oraz w mniejszym stopniu Fiolkę. tak, w końcu tak miło słuchać
'antylisty' gdzie miesza się ludzi z błotem. trochę to żałosne, ale
dość oryginalne jeśli chodzi o radio ;> kiedy wstanę lewą nogą- naprawdę
może dobrze będzie tego posłuchać.
pośmieję się. bo krytyka Kuby W. bywa
zabawna ;]
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Pawelord2 @
04.04.2004 00:40) |
Cradle of
filth - jakikolwiek by to metal nie byl, dla mnie denny ;] zero wokalu
praktycznie, miejscami rzeznicka muzyczka, te klawisze to tez raczej
wymuszane... no i perkusja.. dla kogos kto slucha BR dzien w dzien trzeba
czegos wiecej ;] (ze o textach piosenek nie wspomne ;p) Jednym słowem -
dla kogos kto lubuje sie w melodyjnej muzyce z sensem i wymagającej myslenia
Kredki bedą odskocznia od upodobań, raz miłą raz nie :] Od czasu do czasu
mozna sobie zapuścic ;] |
class='postcolor'>
Hmm... No tak, Cradle to zespół
przez jednych uwielbiany, a przez innych wręcz znienawidzony. Dla mnie
osobiście są świetni. Może nie genialni, bo i na mojej liście ulubionych
kapel plasują się dopiero gdzieś na którymś z kolejnych miejsc, ale bardzo
cenię i szanują ich za to co wnieśli do muzyki. Stworzyli coś zupełnie
innego, świeżego i twórczego. A przede wszystkim
swojego.
Utwory
sa niezwykle zróżnicowane i bogate, maja wiele niesamowicie roznorodnych
partii wokalnych; rozpoczynając od deklamacji, pomruku, szeptu, pisku
poprzez zawodzenie, śpiew aż do krzyku, ryku, grobowych basów, a takze
growlingów. Jesli chodzi o strone muzyczna, to maja całe mnóstwo znakomitych
instrumentalnych kawałków [Humana Inspired To Nightmare, The Graveyard By
Moonlight]. Teksty sa równiez absolutnie obłędne - piękne, choć takze
kontrowersyjne, kazdy z nich jest jakby odrębna historią, kryja w sobie
piękno i groze zarazem, mrok. Jesli chodzi o budowanie klimatu CoF ma maja
sobie równych. w ogóle ich geniusz opiera sie głównie na atmosferze. Jak w
kilku słowach opisałabym muzyke 'wampirów'? Piękna, smutna i
szalona. Z pewnościa nie wszystkim sie spodoba, bo wymaga ona jakiejs
specyficznej wrażliwosci, ale na pewno warto ich posłuchac, chociazby po to,
aby moc wyrobic sobie swoje własne zdanie na temat takiej twórczosci :)
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Potti @ 02.05.2004
12:07) |
co myślicie o nowym
radiu, 94 fm? reklamowanym hasłem 'kogo zjedzą'? napewno będzie
bardzo popularne i to nie ze względu na pomysł tylko Wojewódzkiego,
Figurskiego oraz w mniejszym stopniu Fiolkę. tak, w końcu tak miło słuchać
'antylisty' gdzie miesza się ludzi z błotem. trochę to żałosne, ale
dość oryginalne jeśli chodzi o radio ;> kiedy wstanę lewą nogą- naprawdę
może dobrze będzie tego posłuchać. pośmieję się. bo krytyka Kuby W. bywa
zabawna ;] |
pierwszy raz o tym słyszę.... może jakiś link?
uhm, cos lekka stagnacja panuje tu
ostatnio (; trza troche rozruszac ten temat ^^
ja kilka dni temu
kupiłam płyte zespołu Children of Bodom" - "Follow The
Reaper". i orzekam, ze jest to jedna z lepszych inwestycji, jakich
dokonałam w życiu [: dla mnie ten album jest po prostu swietny. dziki,
szalony, dynamiczny, a zarazem bardzo dojarzały i zachwycajacy ukrytym
pięknem. dosłownie
ciska o ziemie i nie pozwala sie podniesc (; ta
płyta to całe mnóstwo niesamowitych solówek, fantastycznych klawiszy i
powalajacych wrecz kompozycji. moim zdaniem do najlepszych kawałków na tym
albumie nalezą: utwór, który otwiera płyte i jest jednoczesnie tytułowa
kompozycja -
Follow The Reaper, rewelacyjny, troche balladowy kawałek
Everytime I Die, drapiezne
Hate Me (swietny tekst), a takze
wiele innych, np.
Children of Decadance z ogromna iloscia solówek
klawiszowych,
Bodom After Midnight czy obłednie dziki
Mask of
Sanity [to chyba mój ulubiony]. w ogóle cała płyta jest fantastyczna.
oprócz swietnej warstwy muzycznej powalaja teksty. moja subiektywna ocena -
w skali od 1 do 10 - 10
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/happy.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'
/>
po przesłuchaniu tej płyty ogłaszam sie oficjalnie fanka
Children'ów =)
a ja sie zachwycam starymi, bardzo
starymi kawalkami Myslovitz. I Akurat. I jeszcze roznym ciekawym jakimstam
podobno power metalem od kolegi. Tak jak teraz - nikogo w domu, muzyka gra
na pelny regulator [;
i Akurat rządzi, ha wiedziałem. ja tam
ostatnio O.S.T.R'a 'Początek' męcze, bo bardzo mi to bliskie.
zresztą też jestem z Łodzi. Łonę też męczę. stara dobra Paktofonika i Eldo,
którego 'Mędrcy z kosmosu' często u mnie lecą. N.E.R.D - ogółem całą
płytkę mają fajną. G-unit, to już coś troszkę innego z 50Centem na czele.
fajne. Grammatik, trochę leci, a przydałoby się płytkę kupić. ostatnio też
Włochaty, ze względu na kupno płytki. Ministry of Sound mam chillout'y,
klubową i inne takie, a wszystko jest zajebiste. Beastie Boys też tak
posłuchuje. no i Rage wraca ;>
ja uwielbiam stare utwory T.Love.
"1996", "Autobusy i Tramwaje", "Dzikość
serca", "Bóg", "Wychowanie", genialna
"Kołysanka Zabijanka" czy "Moja Rewolucja". hyh zaraz
chyba wymienię wszystkie ;] eh... ale to były czasy; byli wtedy młodzi,
zbuntowani. brakuje mi w polskiej muzyce takiego starego, dobrego
punk-rocka. choć ze strony T.Love nie licze juz na nic przełomowego, bo
panowie sa juz chyba troche za starzy, aby moc byc - znowu - głosem
pokolenia. kiedys mieli jakas 'misję', chcieli przekazac swiatu
swoje poglądy, jednak to 'cos' juz dawno wygasło. a szkoda. szkoda..
A tak jeszcze odnośnie
klasyfikowania.
Zwątpiłam w to kiedy usłyszałam z ust znajomego, że
Nightwish to uwaga, uwaga...
FANTASY METAL.
Uważam, że to bez sensu
tak wszystko klasyfikować (tak samo jak za bezsensowne uważam subkultury,
ale to swoją drogą). W chwili kiedy słucham muzyki, nie myślę sobie, że jest
to jakiś konkretny rodzaj. A potem wynikają bezsensowne spory typu: Jak
sklasyfikować Nightwisha.
A ostatnio właśnie owego Nightwisha
nałogowo wręcz słucham. Poza tym Theriona, Cruachanu, Lacuny Coil, Tristanii
i długo by jeszcze wymieniać.
znajomy najwyraźniej odwiedza
metalside.prv.pl =)
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>po przesłuchaniu tej płyty ogłaszam sie
oficjalnie fanka Children'ów =)
class='postcolor'>
dopiero teraz? =) jeżeli Follow
oceniasz na 10, to dla Hate Crew i "zielonej płyty" zabraknie
skali - naprawdę. Hatebreeder powala dzikością, od klawiszy po plecach ciary
przechodzą. Hate Crew... łączy poukładanie i dojrzałość Follow z
drapieżnością Hatebreedera, zatem dalsze reklamowanie to już tylko
słodzenie, jaka ta płyta genialna.
pes: kolejna EP'ka Dzieciaków
[Trashed, Lost & Strungout!] prawdopodobnie już 14 czerwca
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Child of Bodom
@ 07.05.2004 22:11) |
cellpadding='3' cellspacing='1'> |
QUOTE |
|
id='QUOTE'>po przesłuchaniu tej płyty ogłaszam sie
oficjalnie fanka Children'ów =)
class='postcolor'>
dopiero teraz? =) jeżeli Follow
oceniasz na 10, to dla Hate Crew i "zielonej płyty" zabraknie
skali - naprawdę. Hatebreeder powala dzikością, od klawiszy po plecach ciary
przechodzą. Hate Crew... łączy poukładanie i dojrzałość Follow z
drapieżnością Hatebreedera, zatem dalsze reklamowanie to już tylko
słodzenie, jaka ta płyta genialna.
class='postcolor'>
tak, wiem, słyszałam, że
"Hatebreeder" jest najlepszą płytą. i juz sie za nia rozglądam.
kurcze, mam nadzieje, ze uda mi sie ją "chapsnąć" w niedługim
czasie, bo "Follow..." zaczyna juz niebezpiecznie padac z
wycieńczenia ;] a tak poza tym to w przerwach w słuchaniu Dzieciaków wlączam
sobie niedawno zakupione "Morningrise" Opeth'a. zreszta,
postaram sie napisac w niedalekiej przyszłosci mini-recenzje tej płytki. no,
to tyle.
*o cholera, baterie w łokmenie zdechły O_o*
Bren,
target='_blank'>link o który prosiłaś =)
posłuchałam sobie
niedawno tego radia, jadąc samochodem. podoba mi się muzyka, pewna doza luzu
u prowadzących i sam pomysł. może nie widać w tym tego specyficznego dla
rocka klimatu, ale nie jestem super wielką fanką tego gatunku- nie
przeszkadza mi więc to.
czekam aż trafię na 'antylistę'. ocenię
jak się w radiu sprawdza Wojewódzki.
zobaczcie sobie liste 50 najgorszych
artystów według magazynu "Bledner" ;]
href='http://www.blender.com/articles/article_466.html'
target='_blank'>klikac tutaj
O_o baaardzo ciekawe
Biorąć pod
uwagę, że większość wymienionych nazwisk i zespołów ma już sporo lat grania
za sobą, ludzie tworzący tą listę są pewnie zapatrzonymi pop-fanatykami ;P
którzy przekładają laleczki pokroju Britnej nad Doorsów...
chyba im
sprzedaż ostatnio spadła he he...
..::Black
Beauty::..
09.05.2004 12:17
A mi się ostatnio
strasznie spodobały teksty i muzyka Habakuka
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> Szczególnie podobają mi się piosenki Wolny Od Ja i Rasta
Trans
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
A zna ktoś taki zespół Ill Nino? Całkiem fajnie grają
według mnie... Taki latynowski rock/metal.
Prosze podajcie mi nazwy
jakichś fajnych polskich zespołów reggae
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
Ill Nino- ło jezus, taka muzyka na topie,
której jest tyle że hoho. wystarszy włączyć MTV2 [którego sam teraz nie
mam], a leci tyle zspołów jak Ill Nino, że hej. fajny zato jest najnowszy
teledysk Slipknota- Disturbed chyba.
..::Black
Beauty::..
09.05.2004 13:52
Duality
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/>
teledysk moze byc ale piosenka jakas taka nie
SlipKnoTowa...
Nie mam MTV2
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> A szkoda bo chętnie bym sobie pooglądała teledyski zespołów
podobnych do Ill Nińo hahahah
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Co do rodzimych brazylijskich rytmów w
muzyce to są tylko dwa słowa: Sepultura i Soulfly ... yeah...
yeah! zamówiłam zieloną płytę i
koncertówkę [live in Japan ^^"] CoB
:]
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
O_o baaardzo
ciekawe Biorąć pod uwagę, że większość wymienionych nazwisk i zespołów ma
już sporo lat grania za sobą, ludzie tworzący tą listę są pewnie
zapatrzonymi pop-fanatykami ;P którzy przekładają laleczki pokroju Britnej
nad Doorsów... chyba im sprzedaż ostatnio spadła he
he... |
class='postcolor'>
wiesz co... ja traktuję tę
strone jako jeden niesmaczny zart... The Doors na 37 miejscu! phi... tez
mi cos. osobiście umieściłabym na tej liście nieco innych 'artystów'
;>
ale do rzeczy. chciałam napisac o pewnej płycie, która niedawno
wpadła mi w ręce. chodzi o "Morningrise" Opeth'a. jest to juz
moje drugie spotkanie z tym zespołem. najpierw było "My arms, your
hearse", które zaintrygowało i zafascynowało mnie swoimi dłuuugimi,
wspaniale rozbudowanymi kompozycjami. płyta "My arms..." to w
zasadzie jedna, spójna opowiesc, cala historia. wiec urzeczona ^^
postanowiłam sięgnac jeszcze kiedys po jakis album tych panów ;] no i od
jakiegos czasu słucham "Świtu [poranka?]", który jest bodajze ich
6 płytą.
moim skromnym i na wskros subkietywnym zdaniem ;] jest on lepszy
od swojego poprzednika. opisze go w kilku słowach; bogate, piękne melodie,
lekko i delikatnie płynące gitry akustyczne, wsciekłe i brutalne partie
gitar elektrycznych, zniekształcony bólem, głęboki i wsciekły wokal, podmuch
smutku, rozmarzenia, niepokoju, wsciekłosci i nieskalanego piękna. ah, i
jeszcze teksty. naprawde piękne. najczystsza poezja. na płycie jest 5
utworów, kazdy trwa ok. 10 minut., nawet kilka razy zmiania tempo. najlepsze
[wg. mnie] kawałki to "The Night and the Silent Water",
"Black Rose Immortal" [którą znałam juz wczesniej] i "To Bid
You Farewell". no, czyli prawie wszystkie ;P eehe to 'chyba'
było więcej niz kilka słów ;] w kazdym razie polecam te płytę przede
wszystkim tym, którzy są wrazliwi na muzyke, bo z tego co zauważyłam to
Opeth w ogóle jest dosc instrumentalnym zespołem. nie wszystkim moze sie
spodobac, bo ma swój specyficzny klimat. muzyka jest naprawde wyjątkowa i
niepowtarzalna, ale dosyc trudna w odbiorze, moze ze wzgledu na to, ze jest
mieszanka kilku gatunków muzycznych.. wielu odmian metalu i
rocka.
no.
cholera, ale długi post mi wyszedł O_O
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę