Można zawsze kupić

Ale jak na razie nie ma takiego boom jak The Roots, Beasties czy Bloc Party. Z obecnych wybrałbym się tylko na Jay-Zego, Chemicalsów, Majke i Interpol, lecz to też bez większych orgazmów
Rafineria w tym roku 10 zł za dzień ;]
hehe, przejadę sie. przecież to rzut burakiem cukrowym
British Sea Power na offie.
Mówcie co chcecie, ja się jaram
nie kocham co prawda British Sea Power, ale zaczyna mi się w głowie nie mieścić ile może Rojek i jak z głową się z tym obchodzi. wydaje się dokładnie trafiać w oczekiwania ludzi, którzy "pasują do Offa"- z Of Montreal polski internet cieszył się bardziej niż bym oczekiwała, Lekmana trudno nie lubić, Clinic wiadomo, a teraz jeszcze screenagers pójdzie na kolanach.
Off w tym roku rozpierdala.
A lada moment gwiazda Open'era, ciekawe co nam dadzą.
wrzuci ktos album british sea power lub clinic, ktory uwaza za najbardziej udany? bo ja ani tego ani tego ;p
ERYKAH BADU NA OPENERZE !!!
Haha, kupię bilet bez pola tanio
The Decline of British Sea Powerpassword: radiobutt.blogspot.com
mua ;*
brakuje jeszcze katie melua :o
Katie gra 3 koncerty w Polsce jakoś niedługo
lasię cos powaznie w glowke stuknelo, ze chce 120zl za bilet
phi!
Kolejne gwiazdy Open'era:
Fischerspooner, DJ Vadim, Fujiya & Miyagi
Na Fischerspooner trzeba iść jak tylko można. Mega show!
Lao Che, Vavamuffin, Maria Peszek, Żywiołak, Everything Is Made In China [z Rosji

]
QUOTE
Żywiołak
sory cat, ale XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Żeby Vadim przyjechał z Yarah Bravo (która notabene jest chyba jego narzeczoną), to widzicie mnie w Gdyni *_*
To z powodów wokalnych czy wyglądowych owej pani?
raczej to drugie bo ja bym też tak... XD
W sumie nie wiem jak śpiewa, ale poszedłbym popatrzeć

bez kitu, 'Dj Vadim Live feat. Yarah Bravo' z opener.pl
kupiłbym bileta jakby mi sie lapcok nie <zespół bardzo mocno>
TO BYŁ WSPANIAŁY MOMENT, chociaż pierdzenia na basie tu są.Tam w ogóle to ona szoł robiła swoim jestestwem, taka dziewczynka, ale niesamowita.
A tu udowadniam ze nie dosc ze slodka to jeszcze ma glos. A ten producent tego (znaczy ten co nie rymuje, ten co rymuje to Abstract Rude) to Vadim wlasnie.
Wy więcej słuchacie trójki - ile gwiazd mają jeszcze ogłosić i mniej więcej kiedy?
Jutro ma być Ziółek, zostały jeszcze 2 gwiazdy na główną w pierwszy dzień (na pewno w tym jeszcze rock) i sporo rzeczy na World.
Kolejna gwiazda:
Roisin Murphy
Devotchka- na World
polskie: Öszibarack i L.Stadt
i bardzo śmiesznie, biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dała w Polsce 4 koncerty

(co nie zmienia faktu, że jakbym zaspała, kiedy była w Warszawie i miała zamiar jechać na Openera, to byłaby dla mnie najlepsza wiadomość chyba)
Rysiek_Kowal
22.04.2008 21:04
4 [słownie cztery].
Dwa w lipcu [Poznań, Sopot] i dwa październikowe w styczniu [Kraków, Warszawa].
To będzie najlepszy koncert Openera, więc uważajcie!
Nie ma co ukrywać, elektronika w tym roku rozwala na całej linii. Roisin Murphy, Fisherspooner, Goldfrapp, Chemical Brothers, Massive Attack (chociaż nie lubię to wiadomo, co to za wielki zespół).
Z rapem nie wiadomo jak, bo jest tylko Jay-Z, a na scenie głównej tylko jedno wolne miejsce (zajęte dla gwiazdy rockowej w przyszłym tygodniu).
Z rockiem średnio, bo The Cribs i Sex Pistols ssą. The Raconteurs bardzo obojętni. Interpol rozwala.
No i bogini wszystkiego - Erykah Badu.
Z pewnej perspektywy ten Open'er jednak jest najlepszy ever. Eryka i Roisin sprawiają, ze muszę to przyznać. Nie jest to do końca moja perspektywa, no ale aż mi żal, że na Roskilde jej nie będzie, bo ja kurde zaspałem. Tak czy inaczej gdyby Dania nie wypaliła to pojadę na Open'era już zupełnie bez żadnych pretensji do życia.
QUOTE(Katon @ 22.04.2008 22:22)
Z pewnej perspektywy ten Open'er jednak jest najlepszy ever. Eryka i Roisin sprawiają, ze muszę to przyznać. Nie jest to do końca moja perspektywa, no ale aż mi żal, że na Roskilde jej nie będzie, bo ja kurde zaspałem. Tak czy inaczej gdyby Dania nie wypaliła to pojadę na Open'era już zupełnie bez żadnych pretensji do życia.
Z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że zapowiada się DOBRY festiwal, ale nie zgodzę się z określeniem 'najlepszy ever'. Już w zeszłym roku się zastanawiałem kogo musieliby zaprosić, żeby przebić line-up z roku 2007. Tegoroczna obsada Openera jest naprawdę mocna nawet bez odwołanego Beirutu (nieodżałowany), ale nie dorównuje poziomem zeszłorocznym wykonawcom. Są mocne punkty zwłaszcza w obsadzie żeńskiej: M.I.A., Erykah i Roisin, ale scena rockowa wyraźnie niedomaga (podwójna żenada przeciwko rozdmuchanemu ego The Raconteurs i Interpolowi, który najwyraźniej ma swoje najlepsze lata już za sobą). Oblicze Hip-hopu ratuje Jay-Z (a tak bardzo liczyłem na OutKast). Są jeszcze weterani szeroko pojętej elektroniki, czyli Massive Attack i The Chemical Brothers (ale nie nastawiajcie się na mega live show, który odstawili kolesie z Groove Armady rok temu).
Devotchka raczej w smutnych klimatach (kojarzycie soundtrack do Little Miss Sunshine?), a Roisin to Wam poważnie zazdroszczę ;-)
Dobra, stawiam że na World Stage wpadnie jeszcze Looptroop Rockers, nowa płytka ma premierę jutro bodajże, poza tym no KTOŚ JESZCZE musi być. No nie wiem, ew. IAM, NTM albo ktoś ze Stanów.
Interpol i Raconteurs są dla mnie ciekawe, no ale nie odżałuję Arcticów, NIGDY. No i nie wiem kto rockowy, może SOAD? Chociaż to głupie gdybanie.
Nie no, chyba pojadę w końcu.
oł noł, 9 sierpnia nasza kolezanka z klasy wychodzi za mąż, srodek offa!!!! :/
Co? Kto? Nie zgadzam się! Już wiem kto... ej... no... Ewa. Nie olejemy Offa chyba w tych okolicznościach. Gdyby to był ślub Eli z Gackiem to może i tak, ale...
Chodzą marzenia, przypuszczenia, domysły, że tą ostatnią rockową gwiazdą będzie My Bloody Valentine. No i wtedy ja zaczynam poważnie rozważać jednak wariant oszczędnościowy, czyli, że Open'er a nie Roskilde. Jeśli jednak nie MBV to Dania.
QUOTE(Katon @ 23.04.2008 09:55)
Co? Kto? Nie zgadzam się! Już wiem kto... ej... no... Ewa. Nie olejemy Offa chyba w tych okolicznościach. Gdyby to był ślub Eli z Gackiem to może i tak, ale...
MUSZę ją zobaczyć

blisko mamy, wyrwiemy się na chwilkę
Hmmm... Przyszło mi do głowy, że tym rockowym, reaktywowanym, którego jeszcze ogłoszą będzie RATM, a nie MBV. I nawet bym się jarał, gdyby zamiast Sex Pistols byli MBV - wtedy Rage by mi 'siadł'. A tak - coś dla indie młodzieży (żadnej obrazy w ogóle - indie młodzież jest ok), coś dla 'polskich fanów rocka' (dawka podwójna - Sex Pistols i RATM), a dla może mniejszościowej, ale mającej +20 do fajności grupy miłośników bardziej indieindie nie zostaje nic. No więc mam nadzieję, że jednak MBV i jednak bardziej mnie jara perspektywa zobaczenia ich, z całą sympatią (muzyczną jeno - ideowo to raczej nienawiść) do RATM. Od momentu ogłoszenia MBV zaczynam się zastanawiać czy nie Open'er. W innym wypadku raczej przytrzymam się mojej podjętej już w sumie decyzji.
Dla samego Rage gotow byłbym jechac na chlebie z keczupem, byleby miec kase na wejsciowke :p
Nie no, optymalnie byłoby gdyby to oni byli za Sex Pistols na prostamolu i z tlenem za sceną. Ale za MBV ich nie wpuszczę =P
QUOTE
Nie no, optymalnie byłoby gdyby to oni byli za Sex Pistols
Tajes. Pistolsi niech sobie siedza we wspomnieniach 50-cio letnich 'panków' ;)
Z tego co się orientuję to RATM są już oficjalnie odrzuceni przez organizatorów.
podbijam zdanie Childa,
a spcejalnie przeglądałem ich eventy na lastfmie, w czasie openera nic nie grają, ale co za cepy że nie pozwolą Rage'owi zagrać. w ogóle to SEX PISTOLS TO JEST NAJWIĘKSZA PORAŻKA JAKĄ ZNAM.
abstrakcja
24.04.2008 19:59
Jeśli festiwale, to :
- przede wszystkim ... bo jakżeby inaczej ... WOODSTOCK [po prostu muszę tam być i koniec, nie ma innej opcji]
- Ku przestrodze [akurat wypada w moje urodziny, więc obecność tymbardziej obowiązkowa, nie?]
- Jarocin [jak starczy kasy i czasu]
- Nie zabijaj [o ile będzie]
- Off [ewentualnie]
- My Music, o ile będzie, w co wątpię, bo skoro do tej pory zero ogłoszeń... rok temu to już od marca o tym trąbili
- na Metalmanię bym się wybrała, ale w tym roku coś krucho było z kasą

niestety... cóż, będzie za rok , postaram się dożyć
- ONE LOVE SOUND FEST, w tym roku sobie nie odpuszcze! juhu!
No i żyć , nie umierać.

I'm loving it .

PS. Jak można uważać, że Sex Pistols to porażka? ;o
Można.
Jak można jeździć na Woodstock czy do Jarocina (pozdro Grimskiej, wiem że jeździłeś na któryś z dwóch

)? [cholera, chyba staję się konformistą]
Poza tym napisałem to w znaczeniu, że Sex Pistols na Openerze to porażka.
chrzanic dopisek pod tematem -
pogoooooooo!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę