a Marta jedzie na Roskilde.
fcuk, a ja nie bo miałam prace, a teraz kurde nie maml.
Hyhyhy...
Ale za to ciąży na mnie odpowiedzialność za paskudne kłamstwo. Jak sie kłamało będąc dzieckiem, to na starość sie nie umie.
Hahahahahahahaha, już za późno!
O, patrzcie, Mateusz mowi do siebie
Rysiek_Kowal
01.07.2008 01:53
No a ja mam to wszystko na screenach. XD
Moge Ci wysylac regularnie oryginalna sucha krakowska

Btw nie mam pojecia co on earth moglo Toba powodowac zeby robic te screeny, Good Lord xD
Rysiek_Kowal
01.07.2008 02:09
Na tapetę se wrzuciłem

A poza tym to chyba wszystko można przeczytać w śmietniku przecież.
Psujesz Katonowi zabawe i mnie, bo nie bede musiala mu szykowac paczek z kielbasa.
Rysiek_Kowal
01.07.2008 02:14
Katonowi mniej kiełbasy nie zaszkodzi - wprost przeciwnie
Buuurn! :>
Znow bedzie trzeba wywalac. Mi sie nie chce!
jak dzieci no, jak dzieci ;]
Sajonara, moji drodzy! Może duńskiemu oddziałowi Niewinnych uda się dopaść jakiegoś interneta to się odezwiemy =*
a niech was tam zleje w tym Roskilde, zaczynam prace od polowy lipca
So So Modern na Offie. Kozacki koncert może być.
Wejdzcie na ich myspace i zobaczcie fote do 'piece it apart' XDDDDD
QUOTE
Jak już zapewne niektórzy fani Róisín wiedzą, nasza ulubienica kończy 5 lipca 35, khe, 18 lat. Jej koncert zaczyna się o 1:00, zatem już w jej urodziny!
Z tejże to okazji trzeba coś zaśpiewać. A konkretnie oczywiście Happy Birthday! Jeśli ktoś nie zna niezwykle ambitnego tekstu, publikujemy go poniżej:
Happy birthday to you
Happy birthday to you
Happy birthday, dear Róisín
Happy birthday to you
Trzeba będzie tę zwrotkę (refren?) odśpiewać po parokroć, także po to żeby wszyscy chętni zauważyli, że już śpiewamy. Sugeruję luźno trzy razy, a jeśli będzie się dobrze śpiewało, to możemy Róisín śpiewać dalej, jak pójdzie potem “Sto lat”, to już Wasza sprawa. Tłum decyduje!
Teraz KIEDY będziemy śpiewać. Otóż na gronie Moloko i Róisín ustaliliśmy, że najlepszym momentem będzie koniec koncertu, ale tej jego części PRZED bisami. Z setlist, które udało się zebrać, wynika, że PRAWDOPODOBNIE wypadnie to po “Overpowered”, ale że Róisín z różnymi setami ostatnio wyskakuje, to nastawcie się, że chodzi po prostu o koniec głównej części koncertu. Ruszamy zaraz jak tylko przestaną grać i się ukłonią.
Jedna ważna uwaga: imienia Róisín nie czyta się jako “Rojsin”, “Rozin” czy jakkolwiek podobnie, tylko “Rołszin” lub “Roiszin” (drobne szczegóły są nieistotne, i tak 3/4 z nas pewnie nie umie śpiewać, więc nikt nie zauważy różnicy). Poprawną wymowę prezentujemy poniżej w najnowszym klipie Róisín do kawałka “Movie Star” - pada ona na samym początku! Jednocześnie ostrzegamy, że w klipie następuje niezwykle brutalna scena gwałtu, zatem mogą go oglądać jedynie hardkorowi tru fani Róisín!!!
http://open-er.pl/
bawcie się ładnie na Openerze albo gdziekolwiek jesteście, wychodzę na lotnisko
The Roots znowu w Polsce! 
Misiek, przypomnę że Wrzeszcz wita nas minutę przed trzynastą.

A, i najnowsze tvn-owskie wieści głoszą, że w sobotę i niedziele deszcz
Pozdro 600 z Danii, jest zajebiscie, zapomnielismy hasla do niewinnych, ale wypowiadam sie w imieniu wszystkich magicznych + Martyny, ktora jest mugolem, ale spoko, daje rade.
Nataku hax:
No to ja pisze, mimo ze rzadko tu bywam ;D
Mieszkajac z Katonem w namiocie i pijac z nim najtansze mozliwe wino jest zajebiscie.
Zapowiada sie kilka dni (zbyt najebany by wiedziec ile) ostrej rabanki.
Poti mowi, ze w odroznieniu od nas jest najebana litewskim czymstam. nie wiem czym bo jej uwaznie nie sluchalem przez winne opary.
Katon boi sie ludzi ktorzy patrza na niego z niechecia.
Chuja tam! Iggy Pop ze sciany mierzy mnie wzrokiem, kazdy by sie pospinal! Katon
No i znowu Nataku.
Roskilde jest niewyobrazalnie wielkie. I spotkalismy ludzi krowy. Ludzie Krowy sa w Pyte.
Dobra, koncze bo Katon chce mejla sprawdzic.
Roskilde rox.
Jutro Simpsons The Movie ;D;D;D;D;;D;D;
Nawalcie sie jak swinie i idzcie na slayera xD
Kasztelany kupione, Miśku!
Niewinni Czarodzieje
05.07.2008 13:38
Polowa ekipy wyjechala i forum to wielka trupiarnia.
Niewinni Czarodzieje
06.07.2008 12:37
Sex pistols okazali się być wielką pomyłką, a Interpol nie daje rady koncertowo niestety.
Sex pistols pomylka? Ej no co wy mowicie! A to niespodzianka.
Niewinni Czarodzieje
06.07.2008 12:42
noł fjucia fo ju!
(bede rwał cie, w aucie....ehe...)
whooooo killed bambi, whoooooo killed baaambiiii..??!?
Avadakedaver
06.07.2008 14:54
QUOTE(Niewinni Czarodzieje @ 06.07.2008 12:42)
noł fjucia fo ju!
(bede rwał cie, w aucie....ehe...)
''brał cie''
a nie rwał tej xD
Niewinni Czarodzieje
06.07.2008 16:08
sorry to najka pomyliła tekst
sygnaturka zajmuje juz caly ekran mojego laptopa
proponuję ją przepisać dla potomnych i wydać w twardej oprawie (em, to Twoja działka, si?).
moja działka, moja!
chociaż ja nie od przepisywania, mogę pergamin wyniesc z bejotki do tych celów szczytnych - ale inkaustem mi działać nie każcie
na dwójce był jednocześnie reportaż i z roskilde, i z openera :o
Było miło, ale się skończyło
hahahaha! Mateusz zostawił komórkę, a Marte se kurtke kupiła i jej na powrót nie starczyło ;]
co za ciptoki
nie wierzyłam, że to kiedykolwiek się stanie, ale jednak - widziałam ludzi z magicznego! ;DDD
miśka, neonai i o ile się nie mylę kan - piękni jesteście ;D
Vilanda - lol :F
Właśnie przyjechałam do domu. I chciałam podsumować wyjazd. Tymon (on zjada kubki) już podsumował bardzo ładnie podczas powrotu z festiwalu do domu Miśka (który jest powodzianinem) o 5 nad ranem. Ja tak ładnie nie umiem, ale się postaram. Było bardzo miło, jak zwykle zresztą, chce całej ekipie podziękować no i w ogole. jestescie kochani i super sie z wami bawi, z tego miejsca chce jeszcze pozdrowić Gosie i Kasie, które (jeszcze) nie są magiczne, ale są bardzo fajne. Koncertowo też jestem usatysfakcjonowana - fantastyczny koncert Roisin (skąd ta kobieta ma tyle energii?), Editors, całkiem niezły Interpol, choć bez szaleństw, Muchy jak zwykle z klasą, Chemical Brothers też byli spoko. The Racounters na czwórkę, ale widziałam na żywo Jacka White'a

bardzo fajnie zagrali CSU. O reszcie nie piszę bo albo nie byłam albo mi sie nie podobało. no.
bo na życiu, Irka, trzeba się znać.
a kto będzie w ogóle na Rafinerii?
szukam namiotu ;]
a ja chciałem przeprosić Miśka i Naike, że spotkanie ze mną polegało dosłownie na powiedzeniu sobie cześć i zdupceniu z powrotem do roboty, no i że ogólnie kupa wyszła (potem jeszcze mi telefon padł, a zresztą chyba nie było sensu się spotykać jak zaraz musiałbym zawijać), ale taka praca niewdzięczna. co prawda z Vold'em udało mi się w piątek w nocy zapalić, ale też musiałem uciekać zaraz. sorry jeszcze raz, ale cieszę się, że jesteście tacy fajni jak na zdjęciach :ddd
idę spać, przez 4 dni przepracowałem 50parę godzin, z czego wczoraj stałem tuż pod sceną i łapałem pływających ludzi (chociaż jakoś strasznie dużo ich nie było) co w sumie było całkiem oukej, bo obejrzałem sobie 4 kewl koncerty (Chemical Brothers O_O) i z racji stania w odległości 1 metra od kilkudziesięciu kolumnach koncertowych prawie oguchłem. ta, pomimo wszystko jest co opowiadać.
big love
QUOTE
a kto będzie w ogóle na Rafinerii?
szukam namiotu ;]
A kiedy to w ogóle jest?
jej, zapomnialam! spotkalismy Grimiego przeciez. no ale na krotko

powiedzial mi ze mnie lubi
buahahha, a teraz Marta zostawiła komóre w samolocie
Na zadnym festiwalu nie bylem, acz chcialem zauwazyc, ze Naika wydzwaniala do mnie, jak jeszcze nigdy nikt. Wybacz ze nie odbieralem, ale zdarza mi sie tak, ze wyciszona komorke rzucam gdzies w kat i sprawdzam dopiero na drugi dzien ;p
Miskuzi
no wlasnie, ja do Ciebie wydzwanialam a Ty zamiast sie z nami ustawic to umarłeś dzien wczesniej
a ja szukam namiotu na offa. albo jakiejs innej formy przetrwania nocy 8/9.
Spłukałem się doszczętnie, więc ciekaw jestem czy mi na rafinerię wystarczy, szczególnie, że muszę warunek zapłacić. Ale Ewę, WRT i kto tam jeszcze będzie za dnia, przed koncertami zapraszam do gdańska, na wódkę rzecz jasna!=D
Katon, Marta ->
Odnośnie Open'era to słabszy był niż rok temu, ale no Roisin wgniotła, powinna zamykać ten festwial, byłoby lepiej niż rok temu na LCD. Pozatym co, Martina była bardzo fajna, o ile można to napisać po czterech piosenkach. Editors wygrali koncertową część konkursu 'kto lepiej zżyna z Joy Division', bo Interpol niestety był nudny trochę. Znaczy jak leciały hiciory to wiadomo, ale ta ostatnia płyta i brak stelli zniszczyły wszystko.
Muchy to mi się chyba nie znudzą nigdy. A White z ekipą był jak najbardziej spoko. Chemicalsi mieli fenomenalne wizualizacje. I Ścianka w tym fragmencie który widziałem to była spoko.
Sex Pistols - ....
A ekipie dziękuję za zajebisty czas. Świeżakom też!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę