Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Wielka Sala
Magiczne Forum > Harry Potter > Magiczny Hogwart
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32
Zeti
Ok, niech juz będzie, ja to napiszę
PrZeMeK Z.
Nie podobają mi się Wyzwania Domów. Gdy tylko znajdę czas, by zajrzeć do nich i spróbować coś rozwiązać, już jest rozwiązane. :]

Wysiadam przy zagadce Gryffindoru. Coście się tak uwzięli na matematykę?
BellatrixBlack
Ok, no to ja chętnie będę przydzielona... a najlepiej to do Slytherninu:) Ewentualnie Gryffindoru:)
Zeti
My na matmę? A Boże broń. To dopiero nasze drugie zadanie z cyferkami.

QUOTE
Nie podobają mi się Wyzwania Domów. Gdy tylko znajdę czas, by zajrzeć do nich i spróbować coś rozwiązać, już jest rozwiązane. :]

Wyzwanie Gryffindoru nigdy nie są proste. Ale mam nadzieję, że w ciągu trzech dni Wyzwanie III rozwiążecie.

Bellatrix Black, najpierw wypełnij ten test : Tiara przydziału, wyślij odpowiedzi do Aylet. Póżniej według swoich odpowiedzi zostaniesz przydzielona. I możesz zostać przydzielona tylko w ten sposób. Posty o przydzielenie do konkretnego domu nie są brane pod uwagę.
matips
QUOTE
Nie podobają mi się Wyzwania Domów. Gdy tylko znajdę czas, by zajrzeć do nich i spróbować coś rozwiązać, już jest rozwiązane. :]


Wiesz co, mi też się to nie podoba. Jeszcze gorsze jest to, że nie wiadomo czy ktoś już odpowiedział sad.gif. Mi podobały się tylko wyzwania:
I. Gryffindoru
I. Slytherina
II. Gryffindoru
i III Gryffindoru, (a jak!?!?)
Pozostałe to przekształcenia zagadek z internetu, mniej lub bardziej udane [przekształcenia]. Niestety! cry.gif cry.gif cry.gif . Rozumiem, że ciężko jest wymyślić własną zagadkę, ale

II. Wyzwanie Slytherinu
QUOTE
Pewien uczeń chciał wejść do domu Ślizgonów, ale nie znał hasła. Ukrył się więc w pobliżu wejścia i czekał.
Przyszedł pierwszy uczeń, a z wnętrza ściany dobiegł głos, który powiedział mu "9" na co tamten odpowiedział "8" i wszedł do środka.
Przyszedł kolejny, a głos powiedział "11" na co odpowiedzią było "10" i Ślizgon wszedł do środka. No to uczeń myśląc, że odgadnął hasło podszedł do ukrytego wejścia. Usłyszał "2" i bez zastanowienia odpowiedział "1", jednak nie został wpuszczony do domu Slytherina. Co powinien powiedzieć?

pięć ma taką samą własność (4 litery)
sześć także (5 liter)
siedem również (6 liter)
W internecie jest taka sama zagadka, tylko, że o tajnym stowarzyszeniu. Np. tutaj smile.gif

I. wyzwanie Hufflepuffu jest chyba przekształceniem tzw. Zagadki Einsteina??????? Nic nowego, występuje na każdym forum o zagadkach, a odpowiedź jest na Wikipedii.
Data opublikowania zagadki to
QUOTE
12.09.2007 22:54
a ostatniej edycji
QUOTE
Ten post był edytowany przez hiob27: 13.09.2007 01:39
. Wnioskujemy z tego, że zagadka zajęła Em'owi (tak się to odmienia?) maksymalnie 1h i 35 min. Dawno temu (2 lata) rozwiązywałem ją na plaży (było nudno na wakacjach) i zajęła mi grubo ponad kilka godzin. Domniemany autor (Einstein) miał powiedzieć, że jest ją w stanie rozwiązć ją 2% populacji. Nie uwierzę, że Em dokonał tego w nocy w ciągu 1,5h bez korzystania z gotowego rozwiązania.

II Wyzwanie Hufflepuffu
QUOTE
Przed Tobą znajduje się niewielka skrzynia, a obok niej dwanaście niemalże identycznych kluczy. Wśród dwunastu znajduje się jeden, który jest albo lżejszy, albo cięższy. Twoim zadaniem jest go wskazać i ocenić, czy jest on cięższy, czy może lżejszy od pozostałych. Aby tego dokonać możesz posłużyć się magiczną wagą szalkową, która może być użyta tylko trzy razy. Po trzecim ważeniu magiczna waga znika.

Odpowiedź musi przewidywać 100% możliwości, a nie większość, dlatego bardzo bym był wdzięczny za wmiare przejrzyste odpowiedzi. Wystarczy tylko troche pogłówkować, a napewno się wam uda, a jak wiadomo, trochę cierpliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziło...

Hmmm... Tu i jeszcze tu. Było jeszcze gdzieś, ale mi uciekło. dry.gif

II Wyzwanie Ravenclawu to chyba żart, bo to tylko dodawanie. blink.gif! O, i pierwsze to chyba kopia wyzwania Gryffindoru!!!! Z tym, że wersja okrojona laugh.gif

Wielkie brawa dla twórcy I wyzwania Slytherina. II wyzwanie Gryffindoru też ok. Jaka jest odpowiedź??? O GD? O Zakonie Feniksa? Raczej o GD.
hiob27
QUOTE(matips @ 22.09.2007 23:01)
I. wyzwanie Hufflepuffu jest chyba przekształceniem tzw. Zagadki Einsteina??????? Nic nowego, występuje na każdym forum o zagadkach, a odpowiedź jest na Wikipedii.
Data opublikowania zagadki to
QUOTE
12.09.2007 22:54
a ostatniej edycji
QUOTE
Ten post był edytowany przez hiob27: 13.09.2007 01:39
. Wnioskujemy z tego, że zagadka zajęła Em'owi (tak się to odmienia?) maksymalnie 1h i 35 min. Dawno temu (2 lata) rozwiązywałem ją na plaży (było nudno na wakacjach) i zajęła mi grubo ponad kilka godzin. Domniemany autor (Einstein) miał powiedzieć, że jest ją w stanie rozwiązć ją 2% populacji. Nie uwierzę, że Em dokonał tego w nocy w ciągu 1,5h bez korzystania z gotowego rozwiązania.

Jesli chodzi o Wyzwanie Hufflepuffu, o ktorym wspomniales to masz racje mowiac, ze jest to modyfikacja Zagadki Einsteina. Jednak zostala ona utrudniona, nie tylko zmieniajac kolejnosc literek etc. Calkowicie ja zmodyfikowalem. Wiec nie wierze aby dalo sie ja wykonac patrzac na rozwiazanie zagadki Einsteina. Co wiecej powiedziales, ze aby rozwiazac Prawdziwa Zagadke Einsteina (te o Dunczyku, angliku, i o tym kto hoduje rybki) potrzeba wiecej anizeli 1,5 h?!! Chyba zartujesz! Trzy lata temu rozwiazalem ja w 20 min., a moja siostra w pol godziny, moj kumpel wpradzie glowil sie 2 h, ale jesli potrafisz dobrze zorganizowac informacje na kartce papieru to nic w niej nie ma trudnego. Wiec nie wiem o czym gadasz. A jesli chodzi o Wyzwanie Hufflepuffu, to mozna je bylo wykonac w podobnym czasie co Zagadke Einsteina, no moze troszke wiecej czasu bylo potrzeba. Sam ja zrobilem - musialem sprawdzic czy odpowiedzi sie nie wykluczaja i czy nie ma gdzies jakiego bledu -bez uzywania klucza zajelo mi to 21 min 20 sek. Wiec prosze nie zarzucaj Em, ze oszukiwala! Zagadke wykonala w 25 minut, tak dla jasnosci.
matips
Więc przepraszam. Ale i tak o 12 w nocy jest to czas krótki. Spróbuję ją rozwiązać raz jeszcze, ale bez słońca biggrin.gif. Jutro sleeping.gif
Zeti
No cóż, ja najwięcej zastrzeżeń miałem do pierwszej zagadki Ravenclavu. I mam nadzieję, że takie kopiowanie zagadek się już nie powtórzy.
em
QUOTE
I. wyzwanie Hufflepuffu jest chyba przekształceniem tzw. Zagadki Einsteina??????? Nic nowego, występuje na każdym forum o zagadkach, a odpowiedź jest na Wikipedii.
Data opublikowania zagadki to

12.09.2007 22:54
a ostatniej edycji

Ten post był edytowany przez hiob27: 13.09.2007 01:39

. Wnioskujemy z tego, że zagadka zajęła Em'owi (tak się to odmienia?) maksymalnie 1h i 35 min. Dawno temu (2 lata) rozwiązywałem ją na plaży (było nudno na wakacjach) i zajęła mi grubo ponad kilka godzin. Domniemany autor (Einstein) miał powiedzieć, że jest ją w stanie rozwiązć ją 2% populacji. Nie uwierzę, że Em dokonał tego w nocy w ciągu 1,5h bez korzystania z gotowego rozwiązania.


em, po prostu em, jak widać pod awatarem jestem dziewczyną.
wypraszam sobie zarzuty o oszukiwanie. bardzo mi przykro, że tobie akurat taka zagadka zajmuje aż tyle czasu, ale nie jest to w żadnym wypadku podstawą do oskarżania kogokolwiek o oszustwo. co, mam skanować swoje notatki żeby za każdym razem udowadniać swoje rozwiązanie?
poza tym coś mi się wydaje, że jakby każda zagadka miała być wymyślana od początku do końca, to źródełko wyzwań szybciutko by wyschło. a zagadek matematycznych jest tyle, bo chyba najłatwiej je napisać wink2.gif


co do zagadki ravenclaw - przygotowywałam projekt zagadki zaraz po rozwiązaniu hufflepuffowej, ale Aylet zapodała tamtą baaaardzo szybko. Jak skończę swoją to podeślę.
matips
Już przeprosiłem biggrin.gif czekolada.gif nutella.gif
Wybacz, sugerowałem się tymi nieszczęsnymi "2%" i moim wymysłami na plaży.
Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif Sorry. Przepraszam. cry.gif

Jeszcze raz k.... przeproś.
Przemek
Gem
A wiecie, że nie pomyślałam, aby sprawdzić autentyczność zagadki... Trochę się obawiałam, że może tak wyjść i ludzie zaczną żywcem z neta kopiować zadania, dlatego teraz drodzy Ślizgoni, proszę przynajmniej je tak zakamuflować, żeby nie można było odpowiedzi w google znaleźć!
hazel
Hej, hej.

Dałam się posortować testem Katona i wyszło mi:
QUOTE
Gryffindor jednak. Ale bynajmniej nie jednowymiarowo i w sposób niekwestionowanie oczywisty. Odnalazłabyś się też w Hufflepuffie, a i Slytherin nie byłby kompletnie nie ma miejsu. Ale Gryffindor bez dwóch zdań.
Czy to jest wiążące, czy jednak muszę rozwiązać test Hioba?
Zeti
O tym musi zadecydować Aylet, ale ja nie maiłbym nic przeciwko temu.
hiob27
Ktos sie mnie ostatnio zapytal jak ida prace nad naszym subforum - ja osobiscie nie mam pojecia, wie ktos moze na czym stoimy? Kiedy mozemy sie czegos spodziewac?

A tak wogole, to widze, ze temat "Wyzwanie Domu" całkiem nieźle sobie radzi. Wprawdzie czasami bywa, że nie każdy ma szanse rozwiązać konkretne Wyzwanie, gdyż ktoś już je wcześniej rozwiązał. I tutaj mam dwie sugestie.
1. Wydaje mi się, że odpowiedzi, które po rozwiązaniu Wyzwania publikuje dany Prefekt powinny zawierać w sobie również opis sposobu rozwiązania danego wyzwania, a nie tylko odpowiedź.
2. Skoro temat Wyzwania Domu, tak dobrze sobie radzi, proponuje stworzenie nowego, dodatkowego tematu, coś w stylu "Where is Carmen San Diego?" Czyli niemalze te same zasady co w Wyzwaniu Domu. Rozwiązaniem każdej zagadki byłoby jakieś miasto/miejsce oraz drogocenny zabytek/przedmiot z tego samego miasta/miejsca. Czyli np. Wenus z Milo, Luwr, Paryż; Dama z łasiczką, Muzeum Czartoryskich, Kraków, Największy diament świata etc... Zagadki mogły by przybrać format zagadek obrazkowych gdzie w jakiś sposób wszystkie elementy łączyły by się w całość sugerując odpowiedź. Co wy na to?
PrZeMeK Z.
Wyjątkowo niejasne są te zasady. Nie rozumiem, na czym ta zabawa miałaby polegać.
hazel
To już rzecz bardzo nie na Forum Główne. Spróbuj szczęścia na bziumie, albo poczekaj do utworzenia subforum.
hiob27
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 27.09.2007 17:51)
Wyjątkowo niejasne są te zasady. Nie rozumiem, na czym ta zabawa miałaby polegać.
*


Widze, ze w "dziecinstwie" nie ogladales fenomenalnej kreskowki "Gdzie sie podziala Carmen San Diego?". Wytlumacze Ci na jej podstawie o co chodzi. Tytułowa Carmen, była niesłychanie inteligentna złodziejką. Specjalizowała się w kradzieży drogocennych dzieł sztuki itp. Dwójka młodych detektywów bodajże Zack i Aiwi (nie pamiętam dobrze) specjalizowała się z kolei w udaremnianiu kradzieży Carmen. Carmen (zawsze w Czerwonym płaszczu tongue.gif ) bardzo lubiła dwójkę detektywów, a jeszcze bardziej lubiła się z nimi "bawić". Za każdym razem gdy udawało jej się coś ukraść zostawiała jakąś małą rzecz na miejscu kradzieży, która była poszlaką wiodącą do następnej zbrodni. Owym przedmiotem mogło być niemalże wszystko, od liścika z tajemnym kodem, po jakieś małe miniaturki reprezentujące coś etc. Za każdym rozwiązaniem była nazwa miasta jak i również owy przedmiot. Czyli np. Statua Wolności, Nowy York. A jeśli chodzi o naszą zabawę to miała by ona na celu przybliżyć klimat Carmen San Diego. Zasady byly by podobne jak w Wyzwaniu Domu, czyli każdy dom byłby "Carmen" zostawiając poszlakę dot. kolejnej "kradzieży". Oczywiście można by to dowolnie zmodyfikować, wcale nie musi dot. jakiegoś miasta i dzieła sztuki, mogłoby to być niemalże wszystko, niemniej jednak musiałoby to być dobrze specalizowane. Można, by to trochę nawet przerobić w coś bardziej detektywistycznego. Tyle, że mnie jak narazie zależy na usłyszeniu Waszej opinii odnośnie tego czy warto się tym zająć?

QUOTE(hazel @ 27.09.2007 18:01)
To już rzecz bardzo nie na Forum Główne. Spróbuj szczęścia na bziumie, albo poczekaj do utworzenia subforum.
*


Tez tak sadze, ze lepiej bedzie poczekac na utworzenie subforum.
Zeti
Podoba mi się to, ale bym poczekał na utworzenie subforum. I pamiętam tę kreskówkę, Carmen w czerwonym płaszczy czy może raczej pelerynie.
PrZeMeK Z.
Ale wyzwanie wymyśliłem. evil.gif
Zeti
Muszę przyznać, ze jest bardzo trudne.
PrZeMeK Z.
Gdyby nie to, że wymyśliłem ją ZANIM powstała ostatnia zagadka Gryffindoru, powiedziałbym, że z zemsty taka trudna. :]

Ona tak naprawdę nie jest aż tak trudna. Większość podpowiedzi jest na obrazku.
Zeti
QUOTE
Gdyby nie to, że wymyśliłem ją ZANIM powstała ostatnia zagadka Gryffindoru, powiedziałbym, że z zemsty taka trudna. :]

cheess.gif Nasza znowu nie byłą taka trudna. Zajęła wam tylko tydzień...

QUOTE
Ona tak naprawdę nie jest aż tak trudna. Większość podpowiedzi jest na obrazku.

Chodzi ci o podpisy ikon?
PrZeMeK Z.
Też.
Podpowiedź: ważniejsza jest prawa strona ekranu.
hiob27
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 28.09.2007 20:01)
Gdyby nie to, że wymyśliłem ją ZANIM powstała ostatnia zagadka Gryffindoru, powiedziałbym, że z zemsty taka trudna. :]

Ona tak naprawdę nie jest aż tak trudna. Większość podpowiedzi jest na obrazku.
*



Ja też jak pierwszy raz ją zobaczyełem wydała mi się dość łatwa (dlatego nalegałem na zmiane pytania tongue.gif ). Wciąż wydawało mi się, że szybko padnie odpowiedź. Jak widaś zawsze życie potrafi zaskoczyć człowieka... smile.gif
em
czemu Hufflepuff ma tylko jednego prefekta? i to akurat teraz nieobecnego na forum. a ja taką ładną odpowiedź na wyzwanie zmajstrowałam.

a poza tym chcę pożalić się na Krukonów. Ruszcie się, co, ja tylko mam zagadki rozwiązywać i jakieś punkty zdobywać? czy ja się nazywam Hermiona?!
PrZeMeK Z.
Możesz je wysłać mnie, w końcu to ja jestem autorem zagadki smile.gif
Zeti
Ja też mam odpowiedź.
Chyba.
A jednak nie.
hiob27
Wyzwanie zostało rozwiązane przez Em. Czas na wyzwanie Ravenclawu.
Zeti
Ech, ci Krukoni, to jednak mają głowę. I dzięki temu Ravenclaw jest na szczycie Punktacji Domów ex aequo, z Hufflepuffem. Oba domy mają 115 punktów. trzeci jest Gryffindor z wynikiem 100 punktów, a tabelę zamyka Slytherin z 60 punktami.
hiob27
Puchoni, nie damy się! Odeprzemy atak Krukonów utrzymując się na czele. A coś mi się zdaje, że przy kolejnym Wyzwaniu Krukoni nie mają szans zdobyć żadnych pkt... biggrin.gif
Zeti
I to mając najmniej członków Hufflepuff jest na czele. Za to Gryffindor z 12 (!) przydzielonymi dopiero trzeci. I tym razem będę się starał, żeby 25 punktów poszło na konto Gryfonów.
hiob27
Wez pod uwage, ze wiekszosc punkow w Ravenclaw zdobyla jedna osoba (em) inni slabo sie udzielaja, w Hufflepuffie udzielaja sie tylko 3 osoby, ale za to jak! smile.gif A jak w Gryffindorzy czy Slytherinie, sam widzisz. Trzeba jakos wszystkich bardziej zachecic. Moze jak ruszy subforum, bedzie nam latwiej.
em
Chciałabym zauważyć, że 75 ze 115 punktów zdobyłam sama, rozwiązując Wyzwania tongue.gif A reszta to bierne punkty za bycie zapisanym do KLL. Erm, Krukoni do jasnej Anielicy, ruszcie się dementi.gif
Zeti
Mam taka nadzieję. Przynajmniej pięciu Gryfonów nie widziałem już kilka dni.
Em dla Ravenclaw zdobyła już 85 punktów, a to 74%

QUOTE
Krukoni do jasnej Anielicy, ruszcie się
Gryfoni też.
Ramzes
Em spokojnie, nie tylko Ty pracujesz. Trzykrotnie rozwiązywałem zadanie, ale za każdym razem ktoś był szybszy (w tym raz Ty cheess.gif ). Staramy się (a przynajmniej ja) wink2.gif
PrZeMeK Z.
QUOTE
A reszta to bierne punkty za bycie zapisanym do KLL.

W ogóle KLL również słabo działa. Ludzie się pozapisywali i przestali zaglądać na forum.
hiob27
Wydaje mi sie, ze jak bedziemy miec subforum, to wtedy sie dopiero okaze co i jak (i to nie od razu ale dopiero po pewnym czasie ~ 1 miesicu czy cos). Bo jak narazie wszystko jest strasznie na motane. Jezeli ktos jest nowy w temacie, to nie zazwyczaj nie ma pojecia co jest grane. Wiec chyba musimy poczekac na to subforum...
harolcia
No dobra, wróciłam smile.gif Biorę się prężnie do pracy, na tyle ile mi to wyjdzie. Znaczy czekam na wyzwanie kolejnego domu, może wreszcie uda mi się to rozwiązać.
Próbowałam nadrobić wszystkie zaległości i nawet przeczytałam posty.Nie wiem, czy zrozumiałam wszystko dobrze, bo jednak 10 dni gadania po niemiecku robi swoje wink2.gif. Jak widzę, to niewiele się zmieniło. Już możecie przesyłać do mnie rozwiązania swoich testów Tiary i jak są propozycje do Wyzwania, to chyba już też wink2.gif
No i Gryfoni, bierzemy się do ROBOTY!!@
hazel
QUOTE(hazel @ 24.09.2007 16:48)
Hej, hej.

Dałam się posortować testem Katona i wyszło mi:
QUOTE
Gryffindor jednak. Ale bynajmniej nie jednowymiarowo i w sposób niekwestionowanie oczywisty. Odnalazłabyś się też w Hufflepuffie, a i Slytherin nie byłby kompletnie nie ma miejsu. Ale Gryffindor bez dwóch zdań.
Czy to jest wiążące, czy jednak muszę rozwiązać test Hioba?
*


Wiem, że cytowanie siebie samej to pierwszy symptom choroby psychicznej, ale chciałabym dostać odpowiedź na moje pytanie jednak.
Zeti
Proponuje wysłać PM do Aylet. Ale ja jako Prefekt nie mam nic przeciwko temu.
harolcia
Hazel, ja też nie mam nic przeciwko temu. Ale zgadzam się z Zetim - Aylet musiałaby być o tym powiadomiona i to do niej powinno należeć ostatnie zdanie smile.gif
hazel
Miałam nadzieję na jakieś konkretne ustalenie, czy test Katona jest aprobowany, czy nie, co by nie było takich problemów na przyszłość, ale ok.
Zeti
Może być równorzędnie z testem Hioba. Zresztą można by zrobić nową ankietę, bo to jak będzie zorganizowanie subforum to chyba juz ustalone - temat broniony hasłem (12 osób)
Propozycje pytań do nowej ankiety:
Czy test Katona:
-Nie będzie brany pod uwagę
-Będzie brany pod uwagę równorzędnie z testem Hioba
-Będzie brany pod uwagę jako jedyny test przydziału

zmieniłam ankietę
hazel
hiob27
Osobiście uważam, że test Katona jest lepszym "testem" sprawdzającym gdzie kto powinien trafić etc. Niemniej jednak, jeżeli zdecydujemy się "tylko" na ten jeden test, to chciałbym coś wcześniej przedyskutować z Szanownym Katonem smile.gif Cos czego wczesniej nie zauwazylismy z Aylet i Harolcia i dopiero po pewnym czasie zaczelismy brac pod uwage. Kolejna sprawa jest taka, ze kazda osoba powinna byc traktowana w taki sam sposob. Czyli IMO np. wszyscy powinni przejsc test Katona, nawet prefekci. Jak narazie widac wiele osob zostalo przydzielonych, ale tylko garstka faktycznie bierze udzial (okolo 12 osob). Alternatywą jest pomysl, aby wraz z powstaniem nowego subforum, zaczac zabawe jeszcze raz. Wszyscy od nowa zostali by przydzieleni (w ten sam sposob czyli testem Katona). Pozbylibysmy sie w ten sposob osob, ktore zostaly przydzielone, a ktore jednak sie rozmyslily. W taki sposob wszystko bylo by uczciwe. Wiem, ze od razu pojawia sie glosy dot. punktacji etc. Wiec punktacje mozna by zachowac - wiemy przeciez kto zdobyl ile pkt etc. Co to tym sadzicie?

P.S. - uwazam, ze uznawanie obu testow jest bardzo zlym pomyslem. Budziloby to wiele kontrowersji etc.
hazel
No nie wiem. Kontrowersje, kontrowersjami, ale jak dla mnie test Katona jest po prostu ZA TRUDNY dla przeciętnego użytkownika. No, może nie przeciętnego, ale takiego z dolnych warstw stanów średnich. To przecież ma być tylko zabawa, z tego co wiem, Katon nie robił testu jako konkurencji ale jako alternatywę.
hiob27
QUOTE(hazel @ 30.09.2007 18:01)
No nie wiem. Kontrowersje, kontrowersjami, ale jak dla mnie test Katona jest po prostu ZA TRUDNY dla przeciętnego użytkownika. No, może nie przeciętnego, ale takiego z dolnych warstw stanów średnich. To przecież ma być tylko zabawa, z tego co wiem, Katon nie robił testu jako konkurencji ale jako alternatywę.
*



Początkowo o tym samym myślałem, ale potem doszedłem do innego wniosku. Jak już ktoś wcześniej powiedział, każdy nawet 10 latek jest wstanie, znaleźć w wikipedii czy za pomocą google kim był Patrokles czy Platon (właściwie tylko bodajże 3 pytania w pewien sposób "dyskryminują" małoletnich). A jeśli nawet danej osobie nie chce się niczego szukać w goole, to można przecież pominąć pytanie (P.S. - nie wiem czy osobie której nie chce się nic szukać w google bedzie się chciało wziąć udział w Wyzwaniach Domu, Zagadkach itp. Jak narazie głównych źródeł punktów dla domów). I zawsze bede promował zasade "wszyscy powinni być równo traktowani", czyli IMO każdy robi jeden test. Możemy okres od początku projektu do powstania sub-forum nazwać "fazą próbną", która imo całkiem nieźle wypaliła.
PrZeMeK Z.
Nie zgodzę się co do filozofów. Nie wystarczy zerknąć na Wikipedii, co który mniej więcej myślał. Pytanie Katona wymaga nieco głębszej wiedzy na temat ich poglądów.
hiob27
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 30.09.2007 19:00)
Nie zgodzę się co do filozofów. Nie wystarczy zerknąć na Wikipedii, co który mniej więcej myślał. Pytanie Katona wymaga nieco głębszej wiedzy na temat ich poglądów.
*


Nie wiem czy tutaj trzeba być specjalistą od każdego filozofa, aby odpowiedź na tamto pytanie. IMO wystarcza podstawowa wiedza, czyli czego który nauczał, bez jakiegoś mega wnikania w szczegóły, a jeśli nawet to można pytanie pominąć.

hazel
QUOTE(hiob27 @ 30.09.2007 18:10)
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 30.09.2007 19:00)
Nie zgodzę się co do filozofów. Nie wystarczy zerknąć na Wikipedii, co który mniej więcej myślał. Pytanie Katona wymaga nieco głębszej wiedzy na temat ich poglądów.
*


Nie wiem czy tutaj trzeba być specjalistą od każdego filozofa, aby odpowiedź na tamto pytanie. IMO wystarcza podstawowa wiedza, czyli czego który nauczał, bez jakiegoś mega wnikania w szczegóły, a jeśli nawet to można pytanie pominąć.
*


Ale ja nie wiem, czy nawet główne założenia filozoficzne będą zroumiałe dla przeciętnego dwunastolatka. A co do pomijania pytan - po opuszczeniu wszystkich pytań wymagających jakiejkolwiek bardziej zaawansowanej wiedzy w teście zostaje dokładnie to, co jest w Twoim.
Zeti
Ja byłbym przeciwny zaczynaniu wszystkiego od nowa. Powiedzmy, że jak powstanie subforum zacząłby obowiązywać test Katona, a ci, który zostaliby przydzieleni, zostaliby w swoich domach. Mamy 4527 użytkowników Forum, z czego przynajmniej setka odwiedz forum codziennie. Jak przeniesiemy się na subforum, to zabawa się rozkręci.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.