Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: alternatywa/indie
Magiczne Forum > Kultura > Kultura
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28
Rysiek_Kowal
Ciekawe co napiszą o Roskilde.. wink2.gif
Potti
ciekawe kto wink2.gif

a przy okazji, już chcę usłyszeć "Dirty Versions" i sprawdzić, czy to naprawdę okolice ósemki.
Rysiek_Kowal
do znalezienia na fk.
Potti
dzięki smile.gif
MisieK
moglibyście zarzucić tym linkiem z FK:p
Katon
No moglibyście. A recenzja Nowotarskiego faktycznie miażdży.
Potti
Dirty Versions
MisieK
dzięks.
a wracając do recek.

http://rateyourmusic.com/collection/rockinArnold/reviews/1

kopalnia geniuszu XD

We Versus The Shark są w mojej drużynie ;d I co ciekawe wysępiłem oryginał dirty versions za free od nich czarodziej.gif
Child
pvre gay metal xD
MisieK
Jamie Lidell będzie w trojce transmitowany z nowej muzyki jakbyco.
Rysiek_Kowal
o. a kiedy i o której?
MisieK
Sobota 22 w trakcie Ciemnej Strony Mocy

@&*^$!*($^_(_(&$@(^!!^@!~!!!1 ludzie, jaka petarda! A album już 14ego
nutrias
A jedzie ktoś na Vene na ten jeden dzień kiedy grają Klaxonsi i właśnie Primal Scream? tongue.gif
MisieK
jeśli cała płytka będzie taka to ja tam będę!
Ahmed
meet u there. primali nie mogę odpuścić.
Rysiek_Kowal
Jakby ktoś tam gdzieś przegapił oto nowy singiel Bloc Party. Intrygujące.
MisieK
Się chwalę oficjalnie prezentem z usa:

user posted image
Hypacja
To jest to, tak? Podziel się jeżeli fajne smile.gif
MisieK
Parę postów wyżej XD

a to drugie wrzuce jutro.
Hypacja
to parę postów wyżej już mam tongue.gif ilość postów nie przekłada się na obycie czy też jego brak w poruszaniu się po forum. tym bardziej na umiejętność czytania tongue.gif





Nie wiem od kogo i skąd to wzięłam, ale ściągnęłam dzisiaj rano chyba. Źle z moją pamięcią.
W każdym bądź razie Metronomy są z UK i grają (już długo) zajebistą muzykę.
Polecam. Jak trzeba będzie, mogę wrzucić. Na spróbowanie.


(znowu dylemat czy alternatywa czy elektroniczna)
nutrias
Animal Collective w Polsce
Neonai
musisz popracować nad refleksem biggrin.gif
Potti
a kto był pierwszy? wink2.gif

jak zwykle znalazł się wymiatający komentarz- "Ostatnia EPka tragiczna. Po co oni jeszcze grają?".
MisieK
ehem.
Potti
dowiedziałam się na początku maja i niektórym magicznym powiedziałam jakoś od razu, więc może nieoficjalnie, ale byłam pierwsza wink2.gif
Katon
Ej, bez kitu, 'wysłannik' Screenagers na Glastonbury wolał obejrzeć We Are Scientist od MGMT. Lol.

Lol2: "Szukałem jakiegoś godnego zakończenia tego trzydniowego muzycznego maratonu. Wiedziałem, że nie będzie nim z pewnością występ grupy The Verve na Pyramid Stage".

Ej, kto to jest?
MisieK
Gulda to specyficzny dość koleś. No ej, 'nie liczyłem zupełnie na Spiritualized' matoł XD
Rysiek_Kowal
Lol
spece się znaleźli co widzieli milion koncertów tongue.gif

Też też bym wybrał The National zamiast The Verve. Nie wiem jak We are scientist, ale Mgmt to przeciez nic specjalnego na żywo jednak. Więc jestem w stanie go zrozumieć i nie widzę w tym tekscie przynajmniej po krótkim rzuceniu okiem nic dziwnego raczej.

edit: czy jak napiszę, że bardziej liczę koncertowo na The Roots i The Streets niż Animal Collective to też nazwiecie mnie matołem?
nutrias
Dla mnie samo The Roots koncertowo przebija Animal Collective (którego strasznie nie lubię tak btw tongue.gif). Jak do tego dołożymy jeszcze The Streets to chyba już nikt nie ma wątpliwości smile.gif
MisieK
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 22.07.2008 13:19)
edit: czy jak napiszę, że bardziej liczę koncertowo na The Roots i The Streets niż Animal Collective to też nazwiecie mnie matołem?
*


z tym to się nawet zgodzę ;p

Lol. I tak swoją drogą to się zgodzę, cukru w cukrze 110% i w ogóle ble.
nutrias
Pierwszy numer z tej płyty Black Kids jest świetny. Ogólnie cała płyta nie najgorsza tongue.gif
Katon
Hmmm. Z częścią się zgadzam, z częścią nie, ale na pewno nie miałe żadnych wątpliwości, że post Ryśka będzie dokładnie tak wyglądał. Zaskocz nas czymś Wojtku, proszę czarodziej.gif

A co do Animali, Streetsów i Rootsów to nie nazwiemy Cię matołem, tylko niezbyt już prowokującym prowokatorem =)
Rysiek_Kowal
No ale tu za bardzo nie ma czym zaskakiwać, mogę co najwyżej bardziej umotywować jak i dlaczego o tym myślę.
Piszesz, że z cześcią się zgadzasz a z częścią nie i właśnie tu jest klucz do wszystkiego. Nigdy nie ma najlepszej (nie mówiąc już o obiektywnej) ścieżki koncertowej. Za każdym razem jest indywidualny wybór oparty na właśnych personalnych przekonaniach, odczuciach, doświadczeniach i znajomości wykonawców. Dlatego nie widzę powodu dla którego miałbym 'lolować', że gość wybrał WaS a nie MGMT. Tak samo, że nie wiedział jak koncertowo wypada Spiritualized (ja też nie wiem). Ale widział bardzo dużo rzeczy (vide jego nowojorskie relacje) a nawet licząc samo Glastonbury zobaczył więcej niż niektórzy przez cały rok w Polsce, więc nie wiem czy można go nazywać 'matołem' czy 'specyficznym dość kolesiem'. Nie róbmy tutaj Porcysa. Myśle, że lepiej żeby pisał to co sam uważa, niż tworzył jakiś mit, powtarzał utarte hasła i chwalił coś co na to nie zasługuje 'bo wypada' albo w obawie, że ktoś zwróci mu uwagę, że się niezna. Poza tym przecież na koncerty chodzi się (przynajmniej ja tak robię) przede wszystkim dlatego, że lubi jakiegoś wykonawcę, a nie dlatego, że jest na niego moda, że przyjeżdza do Polski vel jest okazja i wypada być na koncercie bo gdzieś tam ktoś coś takiego napisał.

I zero jest prowokacji w tym tekscie o Rootsach i Skinnerze. Rzeczywiście bardziej czekam na te koncerty i więcej się po nich spodziewam niż po AC. Po tych pierwszych dokładnie wiem czego się spodziewać i o rezultat jestem spokojny za to ci drudzy koncertowo są dla mnie zagadką, której rozwiązania raczej się obawiam.
MisieK
ty ale ten matoł to tak półżartem-półserial był. bezstresowo, człowieku wink2.gif
Rysiek_Kowal
spoko luz :>
Ale czy wszędzie dyskusja musi być na poziomie prymitywnych inwektyw?
Katon
Ej, strasznie sobie wziąłeś do serca to wszystko, a przecież sam kiedyś zlolowałeś Childa kiedy napisał, że Menomena cośtamcośtam. No generalnie każdy ma wszystko własne i subiektywne i to jest taki komunał, że właściwie można po nim zakończyć rozmowę. Tak, wiem, każdy ma swoje, ale jakoś trzeba rozmawiać, recenzować, dyskutować i lolować, bo byśmy zwariowali od klepania tego komunału przez wszystkie przypadki. Wcale nie dissuję Guldy. Zabawne wydało mi się tylko to, że na portalu dość ostro 'zwalczającym indiesrindi' relacje pisze gość podjarany właściwie wszystkimi tymi kapelami, które stały się synonimem wtórności. Może on ma rację, nie Ambrożewski i Waśko, ale no sytuacja jest zabawna po prostu i głównie lolowałem ten fakt. A zupełnie już nie ogarniam tego podejścia, że jak coś się widziało i było spoko, to się bardziej czeka niż na niespodziankę. Na Rootsach liczę PRZEDE WSZYSTKIM na niespodziankę. Bez orkiestry, nadętego klimatu i godzinnyh kowerów, a za to ze sporą dawką 'klimatu ulicy' czy nazywajcie to jak chcecie. Ale tak czy inaczej o wiele bardziej rajcują mnie niespodzianki. Z przyjemnością pójdę na The Streets, ale no na pewno nie z taką dziką ekscytacją jak na AC, właśnie dlatego, że w sumie nie wiem co to się bedzie działo, panie!

Prymitywne inwektywy przynajmniej rozkręcają dyskusję, w przeciwieństwie do kwadratowych oczywistości.
Hypacja
Oj Wy z tymi inwektywami i zażartą chęcią prawienia nawet o największej głupocie...

Właśnie przeczytałam o Glastunbury i tez mnie nieco zaskoczył fakt, że koleś woli We Are Scientists niż MGMT. Choć w następnej sekundzie pomyślałam o mejlu jakiego dostałam swego czasu z Frankfurtu na temat tamtejszego ich (WaS) koncertu. Ponoć w kosmos fajni, "mimo licznych żartów z The Killers" xD Toteż w sumie mnie intryguje to zjawisko. Gdybym miała możliwość, na pewno bym się wybrała. Teraz może nawet z poświeceniem MGMT, skoro już widziałam.

W ogóle, to ile ten koleś zobaczył...! Niesamowite, na pigułach chyba jechał. Ja pierwszego dnia juz na drugim koncercie ledwo żyłam.

Co do Animal Collective, ciężko jest mi sobie wyobrazić jak może wyglądać ich koncert...coś jak Battles? Na 100% będzie niezwykle. Liczę na zaskoczenie i niezapomniany gig.

Kiedy relacja z Roskilde?
Rysiek_Kowal
QUOTE(Katon @ 22.07.2008 15:35)
Wcale nie dissuję Guldy. Zabawne wydało mi się tylko to, że na portalu dość ostro 'zwalczającym' 'indiesrini' relacje pisze gość podjarany właściwie wszystkimi tymi kapelami, które stały się synonimem wtórności. Może on ma rację, nie Ambrożewski i Waśko, ale no sytuacja jest zabawna po prostu i głównie lolowałem ten fakt.

Nie mogłeś tego od razu napisać?
Właśnie na tym polega dyskusja - na wyrażaniu się konkretnie a nie rzucaniu jakiś mających milion interpretacji zwrotów. A do co komunałów to przecież poparłem go czymś a nie tylko rzuciłem. Przedstawiasz Guldę jako 'podjaranego właściwie wszystkimi tymi kapelami'. Dwie uwagi. Po pierwsze zobacz jakie koncerty oglądał w nowym jorku - zmienisz zdanie. (teraz zwróciłem nawet uwagę, że MGMT widział już więc nie dziwne, że wszedł) Po drugie chyba nie znasz lienupu Glastonbury skoro wymagasz od niego, żeby chodził na inne koncerty. No i nie widzę przeciwskazań, żeby pisać o tych zespołach. Przecież dobry materiał nie implikuje dobrych koncertów - tak samo przeciętny z zasady złych.

A i jeszcze żeby nie było. Nigdy go nie spotkałem i wcale go nie znam.

QUOTE(Katon @ 22.07.2008 15:35)
A zupełnie już nie ogarniam tego podejścia, że jak coś się widziało i było spoko, to się bardziej czeka niż na niespodziankę.
To co powiedziałem akurat dotyczy tych trzech zbliżających się koncertów. Nie wiem co się wydarzy na Skinnerze bo przecież zaraz nowa płyta a to trasa ją promująca. Tak samo The Roots. Będą niespodzianki - to pewne. Po prostu mam świadomość koncertowego poziomu tych zespołów i po prostu mogę być spokojny, że będzie świetnie. Czego nie mogę być pewny przy okazji AC bazując na dość rozbieżnych opiniach znajomych, którzy już ich widzieli.

QUOTE(Katon @ 22.07.2008 15:35)
Na Rootsach liczę PRZEDE WSZYSTKIM na niespodziankę. Bez orkiestry, nadętego klimatu i godzinnyh kowerów, a za to ze sporą dawką 'klimatu ulicy' czy nazywajcie to jak chcecie.
Wybacz, że pytam ale masz jakąś wiedzę na temat The Roots poza doświadczeniami Openerowymi? Bo z tego opisu wynika, że marzysz o czymś co nigdy na ich koncertach się nie zdaży. The Roots to właśnie przede wszystkim żywe instrumenty i to jest obok świetnych kompozycji główna zaleta ich występów na żywo. Kowery? To przecież nic innego jak niespodzianki. Nadęty klimat, klimat ulicy? To subiektywne zarzuty z którymi nie mogę polemizować.

QUOTE(Katon @ 22.07.2008 15:35)
Prymitywne inwektywy przynajmniej rozkręcają dyskusję, w przeciwieństwie do kwadratowych oczywistości.

Dzięki za takie rozkręcanie dyskusji. To coś ala 'ten lekarz już nigdy nikogo nie zabije' rozpływające się przy konkretach do jakiś dużo mniejszych zarzutów. Trochę niski poziom. Jednak wybrałbym zamiast inwektyw jakieś argumenty.


A Roskilde już poprawione i praktycznie gotowe do wrzucenia na stronę. Jeszcze tylko zdjęcia i siup.
Katon
Nie mam właściwie żadnej wiedzy o koncertach The Roots poza Open'erem, bo ja w ogóle mam małą wiedzę o koncertach. Nie potrafię przyswajać sobie urywków z youtuba i właściwie mam tylko wiedzę o koncertach na których byłem plus takich, które obejrzałem w dobrych warunkach, czyli wydanych zwykle na jakimś dvd. A nie wiem czy określenie takie subiektywne, ot, płytowi Rootsi mają takiego oldschoolowego ducha, który średnio koresponduje z tym lekko nadętym show (uwaga, już drugi raz delikatnie sugeruję, że Rootsi na Open'erze mnie nie wzięli). Wiadomo, że instrumenty, to dziś standart. Ale czy koniecznie pół orkiestry symfonicznej + patetyczne przemowy to ich absolutny must-be i zawsze tak to wygląda? Jeśli tak no to chyba nie zaprzyjaźnię się zbyt blisko z koncertowym obliczem The Roots, co oczywiście w niczym nie ujmuje ich płytom, bo jak sam napisałeś świetny materiał nie musi oznaczać świetnych koncertów. Przeciętny zwykle oznacza przeciętne, chyba, że szuka się na koncertach czegoś innego niż ja, to już też subiektywne, kwestia podejścia. Dla mnie epickość sama w sobie w sumie nie jest żadną zaletą. Kontakt z publiką jest tylko dodatkiem. Tak samo jak z płytą, dla mnie w sumie wszystko rozbija się o materiał i aranżacje. Ale i aranżacje nie ocalą wg. mnie marnych piosenek. Można poskakać, drugim uchem wyleci.
Rysiek_Kowal
No ale sprawdzimy to wszystko w listopadzie, nie? :>
Rysiek_Kowal
QUOTE(Neonai @ 30.04.2008 15:05)
nie wiem w sumie gdzie to dać. moim zdaniem straszny snobizm. klik
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 30.04.2008 18:40)
e tam. My z Mateuszem zrobimy takie same w sierpniu wink2.gif

No i proszę bardzo, zgodnie z zapowiedzią wink2.gif
czarodziej.gif 15 sierpnia, Jadłodajnia Filozoficzna. Zagrają Kuba A, Borys D, Kuba Jończyk i hoax(V/A Team). Be there!
em
P&P to ci, co jako jedyni widnieją w pierwszej "dziesiątce" na onetowej stronie offa, nie?
angielski wokalisty jest straszliwy :x
MisieK
A MY BYLIŚMY NA ICH KONCERCIE.

okropność, to fakt.
Neonai
Wojtek - zbiorowe zaproszenie? nie boisz się, że przyjdzie tabun magicznych ludzików w tiarach? czarodziej.gif
Hypacja
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 26.07.2008 17:02)
QUOTE(Neonai @ 30.04.2008 15:05)
nie wiem w sumie gdzie to dać. moim zdaniem straszny snobizm. klik
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 30.04.2008 18:40)
e tam. My z Mateuszem zrobimy takie same w sierpniu wink2.gif

No i proszę bardzo, zgodnie z zapowiedzią wink2.gif
czarodziej.gif 15 sierpnia, Jadłodajnia Filozoficzna. Zagrają Kuba A, Borys D, Kuba Jończyk i hoax(V/A Team). Be there!
*




fajne urodziny. ja wtedy będę w cudownej toskanii ;]
Katon
A ja tuż po ch. pseudoweselu będę przygotowywał się na ch. chrzciny. Rewela!
Rysiek_Kowal
QUOTE(Neonai @ 26.07.2008 21:30)
Wojtek - zbiorowe zaproszenie? nie boisz się, że przyjdzie tabun magicznych ludzików w tiarach? czarodziej.gif
Nie no taki żart. Przy okazji tamtych urodzin Borysa i Radkowskiego, żartowaliśmy sobie z Kubą, że i my z Mateuszem takie zrobimy. No i przypomniał mi o tym wczoraj pisząc, że będzie następna edycja Maxisingla właśnie 15 sierpnia i własnie w takim składzie, no i że to najlepsze miejsce, żeby przenieść obchody naszych urodzin wink2.gif Ale jeszcze nie wiem co będę wtedy robił...

edit:
Jakby ktoś był ciekawy od czego ostatnio jestem uzależniony to sprawdzcie to. MEGA!
MisieK
wogole ostatnie hood internety ostre są.
Hypacja
QUOTE(MisieK @ 28.07.2008 10:01)
wogole ostatnie hood internety ostre są.
*



a owszem smile.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.