Nie ostatnie a pierwsze bardziej.

mi bardziej odpowiadają te ostatnie raczej. pierwsze tez są doobre.

ja słucham obu w jednym rzucie. posłucham osobno to może się wypowiem.

MEGA!

Ja tak przy okazji powiem, że jesli jakimś cudem te dziewczyny utrzymają poziom dwóch pierwszych singli to będziemy mieli popową płytę roku. Pozatym wokalistka - *_____*

btw

e no, super są!

Nowe Bloc Party

eee... myślałem, że już pliki masz.

Biorąc pod uwagę Mercury spodziewam się gówna roku.

Indie comes, indie goes, but... ;d

ciagle czekasz, mimo tego 'intrygujacego' singla? maja szczescie w postaci takiego fana...

a na myspace jeszcze jeden nowy chujowy numer. masakra ziomyXD

moje trzy hajpy:
http://www.myspace.com/tenkens HARDROK!!!!!1
http://www.myspace.com/theheliosequence
http://www.myspace.com/braziliangirls Electrelane idzie na dicho.
linki do płyt mogę dac jakby sie komus spodobalo

i tak wogle, nowa płytka TV on the Radio już niedługo

ten nowy kawałek na oficjalnej stronie TVoTR trochę miażdży. Panowie dryfują w kierunku nowych obszarów.

No to macie, link do Bloc Party

Ahmed, noo. Całkiem kozak.

I jeszcze Of Montreal świeży.

lol, juz wyciekł?

dziś.

i jak się podoba? mi bardzo, choć chyba nie bardziej niż hissing fauna.

ehhh...czy to wszystko musi wychodzic jak mnie nie ma i nie moge przesluchac? bedzi co nadrabiac w domu.

aaaaaaaa, dzięki! ściąga się, boję się przesłuchać i ma być lepsze co najmniej od Sunlandic Twins!!!

myslalam, ze zapodasz jakims dissem, ze kradziez, ze nie przesluchasz, a w rzeczywistosci nie wytrzymasz i bedziez sie kryla, wylaczysz scrobblowanie i bedziesz sluchac w kolko. ale widze ze swoja baba jestes... xD ja poslucham jutro

Ten singiel Out Of Tune jest dokładnie tak beznadziejny jak spodziewałem.

mnie w ogóle dziwi cała ta podjarka tym zespołem... są po prostu miałcy. bez względu na jakiekolwiek koneksje i względy przyjacielskie, WRT jest o wiele bardziej wartościowe i ciekawe. nie wiem czy to kwestia tego, że jeszcze Was nie znają... kilka wzmianek już było. nawet na porcysie, niewiele ale zawsze. przydałby się ktoś, kto Was rozreklamuje jakkolwiek. ale proszę, niech to nie będzie Draż.

na porcysie? ale chodzi Ci o tamtą tamtą recenzję o kotletach czy coś nowego =P?

przesłuchałem wczoraj Bloc Party. OMATKO.

znaczy na raty. w całości bym tego nie wysłuchał naraz.

a ja się brandzluję na prawo i na lewo - Passion Pit - Sleepyhead
zapodałem link na forum porcysowe, zobaczymy czy podłapią. let the hype begin!

fajne!

epka wychodzi 16 wrzesnia, ale maja jeszcze dwa kawalki na majspejsie. znaczy, tez mi sie podoba, chcialam powiedziec.

no kotlety kotlety. nie wiem czy to nawet recenzja była... a była?

Nie.

k... jest! zaprawdę powiadam ci Ahmed, zajebiste.

No, ale wspomnieli. Znaczy, że wiedzą. A przynajmniej wiedzieli, bo dziwne, że nie sławią EPki ;]

Nie dziwne. Wysłałem im i dziś dostałem zwrot. Czyli nikt tej ich skrytki pocztowej nie opróżnia i nikt do niej nie zagląda.

właśnie zasysam. golden age narobiło mi smaczku. zobaczymy czy całość będzie równie imponująca.

Kurde, grube.

najpierw o innych istotnych rzeczach:

David Byrne & Brian Eno - Everything That Happens Will Happen Today

psikus, który trochę ośmieszył inne tegoroczne wydawnictwa i pewnie sprawia niesamowitą frajdę większości z tych, którym nie jest przykro z tego powodu. no bo jak tu nie doznawać, kiedy oni w roku 2008 są w stanie nagrać TAK dobrą płytę (w dodatku nie zżynając z Animal Collective)? a "TAK dobra" oznacza tu w końcu 8 a nie 7.
no, definicją klasy jest ta płyta.

(dalszy ciąg, w którym będzie o "Skeletal Lamping" jutro. ale Misiek, TV on the Radio też bez szału )

Ja nadrabiam zaległości. The Microphones, The Twilight Singers... ale w doznawaniu przeszkadza mi w obecnej chwili obowiązek zrobienia obiadu. Jadę do Almy.

( Passion Pit miażdży )

mój kolega na podesłanego linka do sleepyhead odpowiedział: dobre techno. co wywołało u mnie pewną refleksję na temat gatunków elektroniki, płynnych granic etc.

E, u mnie wywołałoby raczej refleksje na temat faktu, że ludzie w Polsce mają tylko skrypty takie jak: rock, metal, punk, hip-hop, techno, disco polo, pop i każdą słyszaną przez siebie muzykę muszą koniecznie nagiąć do któregoś z tych skryptów, żeby czuli się szczęśliwi.

Wydaje mi się, że raczej nie naginają, by czuć się szczęśliwymi, tylko po prostu myślą, że nic innego nie istnieje. Przykre, indeed.

Przeciętnie zainteresowani doznawaniem muzyki Polacy są praktyczni. Zamiast zastanawiać się czy to jeszcze industrial pomieszany z ebm i dark electro, czy moze juz hard-ebm z crossoverem do powernoise'u powiedzą mniej wiecej, zajebiste tekno.
I dopoki będą stawiali Prodigy ponad Basshuntera niech sobie to nazywają jak chcą.

The Streets - Everything Is Borrowed

W końcu doznałem Wowee Zowee, już jestem ostatecznym trufanem Pavement!!!

Los Campesinos nowe. wrzucam raczej dla potkreślenia faktu, że premiera za miesiąc i jeden dzień xD

Grubo jaram się tym nowy Skinnerem

nooo, ja też. i mam już bilet na koncert

Dopisuje sie do listy, nie mogę się doczekać koncertu.

A jaram się moimi odkryciami w zakresie lo-fi.
Moje życie będzie lo-fi. ( Nie wliczać butów )

jakimi?

No, na Streets idę na pewno. Jeśli oczywiście dostanę bilet, są jeszcze?

Przesłuchałem całej tej składanki We'e From Poland 4 i jeszcze dziś będzie recenzja piosenka po piosence, bo są tam rzeczy całkiem fajne, ale niestety w mniejszości do gówna.