Sunlight Priestess
27.08.2004 12:24
Ja czytała niedawno książkę "Dawca" Lois Lowry. Ciekawe przedstawienie świata. Orginalna. Wygralam ją niedawdno w jakimś konkursie HP

C omialam zrobić? Przeczytałąm. I polecam. Polecam!
powerpuffgirl
27.08.2004 14:54
Naturalnie w wakacja mialam duzo wiecej czasu na czytanie;] takich ksiazek jak np.:
Mistrz i Malgorzata- Michaila Bulhakowa,
Kapitan Alatriste, Szachownica Flamandzka i Ostatnia bitwa templariusza- Arturo Perez-Reverte,
Cesarz- Kapuscinskiego,
Opowiedz mi o Kubie- Jesus Diaz,
Język Trolli- Musierowicz (sentyment do jezycjady:)
Torilla Flat, Myszy i ludzie- John Steinback,
Proces- Franz Kafka
cala trylogia Eduardo Mendozy (przygody fryzjera damskiego, sekret hiszpanskiej pensjonarki i oliwkowy labirynt)
Kubus fatalista i jego pan- Diderot
no i jeszcze prawie cala saga wiedzmina:)
jesli ktos bylby zainteresowany ktoras z wyzej wymienionych chetnie podziele sie opinia!:)
Morgiana
27.08.2004 15:50
QUOTE (powerpuffgirl) |
Mistrz i Malgorzata- Michaila Bulhakowa, |
to jedna z moich ulubionych książek. Uwielbiam wracać do niektórych fragmentów, krótkich zdań albo nawet równoważników zdań, które stały się dla mnie już absolutnie kultowe:)
QUOTE (powerpuffgirl) |
Kapitan Alatriste, Szachownica Flamandzka i Ostatnia bitwa templariusza- Arturo Perez-Reverte, |
z książek pana Reverte czytałam jak dotąd jedynie "Klub Dumas" ale muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Ciekawie zarysowana fabuła, niezła intryga (duży plus za to, że czytelnik nie wie od samego początku, kto za wszystkim stoi) i ogólnie bardzo wciągające. Za to "Fechmistrza" tegoż autora nie udało mi się przeczytać, początek mnie zniechęcił i dalej już nie przebrnełam
QUOTE (powerpuffgirl) |
Myszy i ludzie- John Steinback |
Ha! Stainbeck koleinym z moich ulubionych pisarzy. A "Myszy i ludzie" kolejną z moich faworyzowanych książek. Mądre i dające do myślenia.
QUOTE (Potti @ 27.08.2004 08:55) |
Heroina Tomasz, chyba, Piątkowski
kupiłam w ciemno. swoje zrobiła interesująca moim zdaniem okładka, lokalny patriotyzm [gościu jest z Pruszkowa], zainteresowanie opisem z tyłu i przeczytanym fragmentem, niska cena. właśnie... książka była tania i cienka, więc jakby okazała się dnem to bym wyrzutów sumienia nie miała [: ale się nie okazała. jest zupełnie czymś innym niż wszelkie Pamiętniki Narkomanki, Odloty etc. w sumie to po prostu nie opowiada o nastolatkach. i sposób narracji jest zupełnie inny, jakby dokładniejszy, mamy pełniejszy obraz tego wszystkiego. jestem na tak. |
gdzieś się mi zawieruszyła, wszyscy chcą pożyczyć. a kupiłam ją w fazie zainteresowania lekturami o narkotykach, między dziećmi z dworca zoo a pamiętnikiem narkomanki.
coś zupełnie innego. książka do wczucia się. fantastyczne opisy.
jakby pokazuje upadek a jednocześnie go nie pokazuje. słodkie i gorzkie naraz.
polecam także.
wcześniej: ono - doroty terakowskiej. bardzo. poważna i nastrojowa. dużo z niej wyciągnęłam. realia dzisiejszego świata naprzeciw refleksji. co jest naprawdę ważne. co daje szczęście.
porusza.
Sunlight Priestess
27.08.2004 22:59
QUOTE (Morgiana @ 27.08.2004 15:50) |
QUOTE (powerpuffgirl) | Mistrz i Malgorzata- Michaila Bulhakowa, |
to jedna z moich ulubionych książek. Uwielbiam wracać do niektórych fragmentów, krótkich zdań albo nawet równoważników zdań, które stały się dla mnie już absolutnie kultowe:)
|
Zgadzam się w 100% nie do pobicia XD Też czytałam i przy okazji dostałam poparzenia słonecznego... wracajac do tematu to... ominęłąm chyba 2 czy 3 rozdziały o Piłącie bo mnie wnerwiały... ale ogólnie to było cacy
QUOTE |
A kupilem tez Stephena Kinga Mroczną Wieżę Tom I - Roland. Czy ktos juz to przeczytal? Ponoc genialna seria... Przeczytalem kilkanascie stron i jest ciezko. Nie jest to prosta i latwa ksiazka. Praktycznie jak narazie brak dialogow - tylko opisy. Opisy swiata. A Swiat jest zaiste trudny. postapokaliptyczny - niektore rzeczy sie zachowaly, inne nie. Ciezko. Boje sie, ze bedzie tak ciezkie jak Bastion. |
mroczna wierza jest, strach mowic, kiepska... chyba jedna z najgorszyh ksiazek jakie King napisal... calal serie trzeba spisac na straty...
Morgiana
28.08.2004 12:18
QUOTE (Sunlight Priestess @ 27.08.2004 22:59) |
Zgadzam się w 100% nie do pobicia XD Też czytałam i przy okazji dostałam poparzenia słonecznego... wracajac do tematu to... ominęłam chyba 2 czy 3 rozdziały o Piłacie bo mnie wnerwiały... ale ogólnie to było cacy |
Cóż... według mnie to są rozdziały dosyć istotne, rzekłabym, że może nawet integralne dla fabuły i omijanie ich nie jest najlepszym pomysłem, jeśli chce się książkę dobrze zrozumieć. A poza tym nie wiem, co w nich jest "wnerwiającego"? Jeśli o same przeskoki akcji chodzi, to niejeden pisarz wykorzystuje takie zabiegi, a jeżeli o treść... no to bez komentarza.
muszka Me
28.08.2004 16:37
Do tych, którzy pisali o Steinbacku:
"Myszy i ludzie" -- to była chyba pierwsza książka mojego dzieciństwa (a wbrew pozorom wcale nie jest dla dzieci), która dała mi do myślenia. Pierwsza -- przy której płakałam, i to wcale nie dlatego, że losy bohaterów potoczyły się tak-a-tak, ale dlatego, że zrozumiałam podłość naszego ziemskiego świata, podłość ludzi... dlatego, że odniosłam ją do mojego życia i płakałam z goryczą.
Teraz moje reakcje wydają się mi nieco śmieszne -- jak większość tych rzeczy, które były kiedyś. Polecam książkę gorąco, nawet tym, którzy czytać nie lubią (bo nie trzeba się bardzo wysilać, jako że powieść jest naprawdę "cieńka").
Nie chcę pisać, o czym jest, żeby nie zepsuć wrażeń. =)
Syriiuszka
29.08.2004 12:15
Ludzie, Kod da Vinci Dana Browna. Bezbłędna i idealna. Siadłam wczoraj wieczorem i nie mogłam się oderwać... fascynująca. Thriller, ale mocnno powiązany z ideologią chrześcijańską i to zinterpretowaną w zupełnie nowy sposób. Symbolika, jeny ile w tej ksiązce jest wyjaśnionych symboli, m. in. Pentagram, świetny! I to nie wyssane z palca, tylko poparte naukowymi dziełami, wszystko udowodnione i wyjaśnione, coś niesamowitego.
A przy okazji objaśnione są dzieła Leonarda da Vinci w taki sposób, że jeszcze dzisiaj rano siediałam nad reprodukcjami i co chwilę odkrywałam szczegóły o których pisano w książce i szokowały mnie jeszcze bardziej.
Coś niesamowitego, jestem pod ogromnym wrażeniem, polecam, gorąco polecam.
Alexa666
29.08.2004 14:11
A czytał ktoś może Lolitę Vladimira Nabokova? Przeczytałam w gazecie artykuł "Sydnrom Lolity" i zaciekawiła mnie ta książka. Z chęcią przeczytałabym opinie na jej temat.
Morgiana
29.08.2004 15:53
QUOTE (Alexa666 @ 29.08.2004 14:11) |
A czytał ktoś może Lolitę Vladimira Nabokova? Przeczytałam w gazecie artykuł "Sydnrom Lolity" i zaciekawiła mnie ta książka. Z chęcią przeczytałabym opinie na jej temat. |
"Lolita" to świetnie napisana książka, bardzo autentyczne charaktery głównych bohaterów i w ogóle majstersztyk literacki. Ale jeśli chodzi o treść, to jest trochę przygnębiająca, gdy się nad nią głębiej zastanowić. We mnie wywołała jakieś poczucie beznadziei - bo ta historia nie jest optymistyczna. Osobiście polecam, ale to ciężka lektura.
QUOTE (Alexa666 @ 29.08.2004 14:11) |
A czytał ktoś może Lolitę Vladimira Nabokova? Przeczytałam w gazecie artykuł "Sydnrom Lolity" i zaciekawiła mnie ta książka. Z chęcią przeczytałabym opinie na jej temat. |
oj ciężka. i zgadzam się też - majstersztyk literacki. naprawdę świetnie napisana. język zachwyca. pozycja godna polecenia. fabuła dość odrzucająca, ale warto się nad nią zastanowić.
Sędzia Dred
31.08.2004 18:54
QUOTE (Syriiuszka @ 29.08.2004 12:15) |
Ludzie, Kod da Vinci Dana Browna. Bezbłędna i idealna. |
nu, ba!
ale do "Aniołów i demonów" się już zdystansuj, bo zakończenie jest skopane. takie... jakby nie miał jak zakończyć. wiesz... pisał to jeszcze przed "Kodem...", więc mógł nie mieć wprawy ;]
a ja właśnie zaczęłam "cyfrową twierdzę". (napisane jeszcze przed "aniołami...", także nie wiadomo co z tego wyniknie)
Co do książek Dana Browna, to "Kod Leonarda da Vinci" czytałam jako pierwszy i wrażenie - super. Genialne. Ale potem kupiłam "Cyfrową Twierdzę" i zaczęły się problemy... Podobni bohaterowie, schemat mają te dwie ksiązki podobny... Uznałam, że właściwie nie jest to dla mnie nic nowego. Znałam to, znałam tą fabułę, bohaterów... Miałam wrażenie, że ktoś podłożył zamiast renesansowej zagadki nowoczesna technologię
No Such Agency (

) i pozmieniał imiona. Po jakimś czasie staje się denerwujące, kiedy na każdej stronie nie możesz się oprzeć wrażeniu, że to... plagiat - tyle, że bez naruszenia praw autorskich - napisany przez tego samego autora.
Zachęcam do lektury "Kodu", bo naprawdę warto, ale ostrzegam: "Cyfrowa Twierdza" jest gorsza... szczególnie, jeśli czytana jak o druga lub trzecia książka tego autora.
(ciekawe w jego książkach jest tło faktów, na których buduje akcję - niewątpliwy atut bestsellerów Browna)
nadzieja
12.09.2004 18:38
Ja z
Kodem mam tylko jeden problem. Uwierzyłam dosłownie we wszystko co Brown tam napisał. Za diabła nie potrafię się zdystansować. Nie zamierzam co prawda wychodzić na ulice i głosić nową prawdę objawioną, ale wszystko tak jakby mi się w główce poukładało. Zwłaszcza ten fragment o dobieraniu ewangelii na potrzeby kościoła. Książka jest strasznie sugestywna, styl pisania czyni ją dostępną dla mas i chociaż w większości to pewnie szukanie taniej sensacji, mnie się, wstyd przyznać, bardzo podobało

.
moim problemem jest to, że czytam za dużo na raz, zaczynam będąc w trakcie czegoś innego...
ale z tego w czego trakcie jestem należałoby wymienić Nędzników V.Hugo, cudowne porówniania, świetny styl...--> próbkę macie w moim opisie
na pozycji drugiej mamy nobla 2003 --> Hańbę J.M Coetzee, za mną dopiero 60 stron więc wolałabym skończyć zanim coś napiszę...
Hermiona13
13.09.2004 13:14
Heh a ja teraz czytam ''Jessica pogromczyni czarownic'' bardzo fajna książka

I jeszcze muszę przeczytać jakiegoś Szatana z siódmej klasy - bo babka od polaka kazała przeczytać do końca września
Jakis? Hyhyhyhy...
Pamietam jak to czytalam, ale wydaje mi sie ze to mialam w podstawowce.
czadowa_
13.09.2004 21:45
Jeśli czytam to albo jedna książkę jednym tchem, albo kilka książek po kawałku - w zalezności od humoru i nastroju.
Obecnie..:
Marta Fox: Niebo z widokiem na niebo - dla kogos kto kocha poezję, ma romantyczna dusze i faze na książki o miłości.. hehe
Paulo Coelho: Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam: intrygujące, dziś zaczełam czytać - jak na razie głownie o walce z samym sobą, podejmowaniu w wyborach ryzyka, miłości (?) i wierze - bo Bóg ma postać kobiety.
Swiat zofii - autorki nie pamiętam - przegląd filozofow i podstawy prądów myślowych - tego sie jednym tchem przeczytać nie da - nad tym sę siedzi i msli.. XD
I Pana Tadzia kiedy nie moge zasnąć - muszę do szkoły to w końcu przeczytać. Czaasem dostrzegam piekno kanonu literatury polskiej - czasem brakuje mi samozaparcia...
QUOTE(czadowa_ @ 13.09.2004
22:45)
Swiat zofii - autorki
nie pamiętam - przegląd filozofow i podstawy prądów myślowych - tego sie
jednym tchem przeczytać nie da - nad tym sę siedzi i msli.. XD
/>
/>
Jostein Gaarder.
książka rzeczywiście świetna. a fabuła, zakończenie... cud, miód,
niebo. naprawdę fantastyczna. czytałam już dość dawna, ale pamiętam, że
zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie, poza tym wciąż stoi na półce przy łóżku,
gdzie są moje ulubione książki ^^
hmm... a moglby ktos mi przyblizyc postac
tego Stephana Kinga? jakie pisze ksiazki? znaczy wiem, ze fantasy, ale cos
moze wiecej. i o czym one są.
class='quotetop'>QUOTE
class='quotemain'>Swiat zofii - autorki nie pamiętam -
przegląd filozofow i podstawy prądów myślowych - tego sie jednym tchem
przeczytać nie da - nad tym sę siedzi i msli..
XD
ksiazka swietna, w sposob
prosty opowiada o wszystkich filizofach i ich teoriach. oprocz tych lekcji z
filozofii, jest jeszcze ciekawa fabula, ktora sprawia, ze latwiej czyta sie
ksiazke.