Zastopowalam wszystkie inne sciagania <nie zebym jakies miala!> i teraz LOST mi przyleci za 3h. Gut gut sehr gut. Jak mi sie nauka laciny przedluzy to sobie obejrze.

Jak włączam o siódmej rano, to na dziewiątą mam

Obejrzalem One Of Us.

Ten serial jest naprawde mistrzowski. I dla wszystkich narzekajacych na mnogosc zagadek co odcinek - w tym naprawde sporo sie wyjasnia.
Odcinek bardzo dobry moim zdaniem, nawet jako samodzielna jednostka ma zwrot akcji.. Bohaterowie okazuja sie po raz kolejny byc niejednoznaczni..
Nie chce mi sie na bialo pisac wiec nie bede nic spoilerowal.
Nie zauwazylem tez chyba zadnych niejasnosci wiec nie ma o co pytac..

a jednak bedzie o One Of Us:
Pięknie, że wrócili do Mikhaiła! Mniam, the Flame i telewizory i wiadomosci i zbieranie informacji. No i wogole Juliet to tam popierdółką jest i niewiele znaczy, a dopiero od rozbicia sie samolotu bierze czynniejszy udział w tajemnicach..



Odcinek 9/10




edit:

myślę, że każdy powinien się z tym zapoznać:
http://lost.gwrota.com/page.php?id=195

The Lost Experience to tak naprawdę część serialu LOST, ma wpływ na fabułe i rozumowanie. Jako, że nie jesteśmy ani z USA, ani z Australii, ani z Wielkiej Brytanii - nie mieliśmy zbytnio mozliwosci brania w tym udzialu i tez nie wszystko potrafilismy ogarnac. Tu jest calkiem niezle streszczenie.
A jeden ciekawy fragment, ktory slyszac nieraz o Lost Experience - umknął mi:

Wiele osob nie wiem czy po zakonczeniu serialu wszystko sie wyjasni. Napewno wiele, ale zeby zrozumiec wszystkie zawirowania itd: trzeba tez brac udzial w internetowych projektach serwowanych Nam przez twórców.

to trochę głupio z ich strony, nie każdy musi meć czas i ochotę włazić do neta i bawić się w te pierdoły.
co do odcinka, Juliet jest popierolona i już jej nie lubię. generalnie było wiadomo, że jest z nimi, ale cały miałem nadzieję że nie. Sawyer i Sayid (sie dobrali)zostali porobieni jak paczka dropsów i słusznie. nikogo pewnie nie obchodzi o jakie Bora chodziło Juliet kiedy mówiła do Sayida (czy aby na pewno mówiła BORA? nie wiem, nie pamiętam, nie chce mi się sprawdzać. a może mówiła... "sona"? ) jedyna rzecz jaka mi się nie zgadza, to suche drewno zbierane przez Jacusia i Kasię po tak ulewnym deszczu.

A ja nie rozumiem zupełnie reakcji Sayida i Sawyera na zachowanie Juliet. To znaczy - rozumiałbym, gdyby ona nagle przy wszystkich powiedziała, że jeden z nich torturował, a drugi zabijał ludzi, ale przecież było ich tylko dwóch, w dodatku obydwaj wiedzieli już co nieco o sobie... A przecież Juliet posiada informacje kluczowe dla ich pobytu na wyspie...

Odcinek przypominał mi "sweet caroline" z PB przez 40 minut sweet, a później juz nie

Niezłe streszczenie. Magnus, był więc jednak dziadkiem Alvara

Matoos, ja mysle ze to byla grozba. To ze powiedziala to wszystko z takimi szczegolami. Chciala ich nastraszyc na zasadzie 'wiem o was to, wiec wiem i wiecej'. No a coz.. nikt nie wie czym sie wczesniej zajmowal Sawyer <nie liczac kate bodajze> i nikt tak naprawde nie zna szczegolow tortur Sayida. Ujawnienie tego na forum mialoby przykre dla nich skutki - napewno nie mieli by juz ani zaufania, ani autorytetu czy wolnej reki w dzialaniach na rzecz grupy.

Z jednej strony to prawda.. z drugiej - było ich dwóch, nikogo więcej. Nie sądzę, żeby Sayid nie znał sposobów przekonania Juliet, że to naprawdę nie jest dobry pomysł, trąbić wszystkim o tym co wie. A przynajmniej nareszcie wiedzieli by na czym stoją...

A co mnie najbradziej zaskoczyło w odcinku to to , że Juliet była z Goodwinem(nie mam pojecia jak to sie pisze). Nie było jej przykro jak go zabili?

Nie no, pewnie ani troche.

Ciekawostka (nie spoiler tylko ciekawostka):
Dokumenty, które Ben podaje Juliet, by udowodnić, że nastąpił nawrót choroby Rachel, to wyniki badań MĘŻCZYZNY ważącego 187 funtów (85kg), o wzroście 5'11" (180cm).

no to chyba wiadome że to nie były wyniki badań rachel, podał fałszywe żeby zatrzyamać Juliet na wyspie, wykorzystał to dwókrotnie: kiedy pokazał jej dokumenty i kiedy "udowodnił" że pootrafi wyleczyć raka pokazując Rachel w telewizji.

w ogóle Ben zachowuje się przewrotnie. Zna sie na manipulacji jak mało kto. Oszukał już chyba wszystkich mieszkańców wyspy. Już się nie mogę doczekać jego retrospekcji w The Man Behind the Curtain

uwaga!
spojler ale taki ze mi sie kolana zatrzesly z wrazenia - ogladacie na wlasna odpowiedzialnosc :p

czyli że co? jakaś przerwa w lostach o której nie wiem? znowu?

Co to za dżwięk? jakiś helikopter?

Avada o co ci chodzi z tą przerwą???

przerwy ni ma i ni będzie, przestańcie pierdziulić.
Zeti: miało nie być spoilerów takich, o ile dobrze kojarzę. nie każdy lubi się nadziać, nawet, jak jest na biało. weźmy się w końcu umówmy, piszemy tu tylko o tych odcinkach, które już były emitowane, nie?

do końca 3 serii LOSTa zostało 6 odcinków (finał 2godzinny). potem sezon czwarty zacznie się w styczniu 2008. moim zdaniem to niezły okres na jakąś internetową grę w stylu Experience

To nie koncza na 3 sezonie? Ile oni chca to jeszcze ciagnac?

Sorry z spoiler. Już kasuje. ma być jeszcze piaty minisezon. ok. 10 odcinków

ja słyszałam wersję o czterech sezonach plus le grand finale pełnometraż w kinie. i wersję o zakończeniu w okolicach 100 odcinka (108?)

Tak pisali na zagubieni.pl
108 odcinków? nieźle. A n taki LOST to do kina bym poszedł

to ja nie z zagubienipeel ale z lostpedii.

czyli mniej więcej podobnie piszą.

niu niu niu niu niu zaraz bedzie zaraz ogladam

edit: :O

i <3 desmond

ech, nigdy więcej spoilerów. serious, całą radochę odcinka przez to mi wsysło. Zeti, jeszcze raz, a osobiście poproszę o odpowiednie konsekwencje

W sumie wiekszosc odcinka bazowala na tym, ze na wyspie pojawi sie Penny, wiec duuuzo frajdy poszlo sie ciupciac dzieki Zetiemu. Hip hip hura. Ale odcinek i tak dobry, zwlaszcza ze z Desem ;>

ej wiecie co sobie pomyślałam? że ten topik to wcale nie jest bziumowy w zasadzie to nawet nie wiem, czemu nie jest na teesie.

a co do catch-22: w sumie to lubię nawet te plażowe zwykłe wydarzenia, bez tajemnic (mówię m.in. o wątku skate/jate). dobrze odpocząć od dharmy i othersów chociaż na chwilę.

Sorry, następnym razem się powstrzymam.

nie będzie następnego razu.

Jeszcze raz przepraszam. Będę pisał tylko teorie i wrażenia po obejrzeniu.

you will be eliminated. resistance is futile.

z tym, że nie rozumiem.

no kurde, to Ty w ogole nie masz angielskiego w szkole? -_-

mam, ale dominuje niemiecki.

Kurde, który ostatni odcinek wyszedł? (tzn. jaki numer?)

3x17 Catch 22

dzięki;p Właśnie go pooglądałam. W sumie to tylko szkoda mi Jamesa, że go tak Kate potraktowała. No i desmonda, chociaż byłam na niego zła na początku, że nic Charliemu nie powiedział.

Piękny odcinek.

Najlepszy był tekst przy pinpongu i meczu rozgrywanym co 108 minut.

Odcinek i retro oceniam na 8+.

O w mordę. Nie czytam już spoilerów. Nie zamieszczam też.
Ta spadochroniarka to chyba była ta Ruth, bo skąd by znała imię Desmonda?
Odcinek bardzo dobry, ale Kate to po prostu przegięła.

no to kurde prostego future simple nie znasz czy Ci sie nie chce do slownika zajrzec?

przecież ta Ruth była biała i miała piegi. A ta jest raczej latina, nie widzę żadnego podobieństwa. Już prędzej uwierzę że to Penny.
ale spodziewaem się, że to nie ona kiedy Desmond tak się ucieszył gdy ją odciął. cosik mi nie pasowało.

w ogole ja dostalam informacje co do tego co sie stanie w przyszlych odcinkach, ale to bylby tak potezny spojler ze wam tego nie zrobie.

moge tylko w ramach ciekawostki powiedziec ze sawyer bedzie wspolnym wrogiem innych i zagubionych (i nie mowie tu o Jamesie).

wiadomo. sawyer bęwdzie tropił starego locke'a który ucieknie od othersów, albo inny czort.

nie wiem czy tak na prawdę będzie, strzelam.

nic nie powiem wiecej :x ;p

No nie chce

zwórćcie uwagę na tytuły odcinków: "enter77" i "catch-22".
jak myślicie, czy fakt, że dwie cyfry przy tytułach odcinków są takie same obok siebie ma jakieś znaczenie?

nie wiem, spac mi sie chce.

Czytałem, ze Catch-22, to po portugalsku Adril-22, a po polsku Paragraf-22.

to chyba była ta książka
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=95
po przeczytaniu artykułu stwierdzam, że ta dziołcha to na bank soldier.

Pewno tak.
I to ta sama, co wypadła z plecaka tej spadochroniarki.
no właśnie o tym mówię.


Eva: No taaaaak, powiedz zaraz wszystkim ze tam byla jakas spadachroniarka! MYYYŚL TROCHE! -_-