QUOTE(owczarnia @ 05.07.2007 21:29)
I widoczek z lotu ptaka 
O fajne ujęcie, ale ja wyobrażałem sobie tę scenę raczej w Zamk
=========
Ale jak Nevillea nie było wtedy z Ronem i Ginny, to Gdzie on leciał na tej miotle???
Pelna wersja: Film Numer Pięć, Znaczy Się Hpizf
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32
O fajne ujęcie, ale ja wyobrażałem sobie tę scenę raczej w Zamk
=========
Ale jak Nevillea nie było wtedy z Ronem i Ginny, to Gdzie on leciał na tej miotle???
Bo ta scena z Trelawney była chyba w sali wejściowej.
W każdym filmie dziedziniec jest inny, ale każdy fajny. Zresztą, chyba każdy jest innym właśnie, bo mamy ten z fontanną przy tym drewnianym przejściu nad wąwozem (czy czym tam). Ten z fontanną pojawił się w Więźniu w Czarze chyba też... no i teraz w Zakonie też są ujęcia z tym drewnianym przejściem i dziedziniec siłą rzeczy chyba będzie. Był jeszcze taki dzidziniec z drzewem (to chyba w Oksfordzie kręcili), co Malfoy na nim siedział w Czarze, zaraz przed tym, jak go Moody transmutował, no i teraz ten dziedziniec, który mamy na fotce. On wydaje się jakiś taki... hmm... "wejściowy" - bez sensu, wiem. Ale może to jest wejście kuchenne?
W Komnacie jest takie ujęcie, kiedy zamek z góry pokazują - to na tamtym zamku widać kilka wirydarzy, mniejszych i większych. Świetne jest to ujęcie.
I ja myślę, że jest kilka różnych dziedzińców w Hogwarcie.
W każdym filmie dziedziniec jest inny, ale każdy fajny. Zresztą, chyba każdy jest innym właśnie, bo mamy ten z fontanną przy tym drewnianym przejściu nad wąwozem (czy czym tam). Ten z fontanną pojawił się w Więźniu w Czarze chyba też... no i teraz w Zakonie też są ujęcia z tym drewnianym przejściem i dziedziniec siłą rzeczy chyba będzie. Był jeszcze taki dzidziniec z drzewem (to chyba w Oksfordzie kręcili), co Malfoy na nim siedział w Czarze, zaraz przed tym, jak go Moody transmutował, no i teraz ten dziedziniec, który mamy na fotce. On wydaje się jakiś taki... hmm... "wejściowy" - bez sensu, wiem. Ale może to jest wejście kuchenne?
W Komnacie jest takie ujęcie, kiedy zamek z góry pokazują - to na tamtym zamku widać kilka wirydarzy, mniejszych i większych. Świetne jest to ujęcie.
I ja myślę, że jest kilka różnych dziedzińców w Hogwarcie.
Behind the magic - żadnych scen z filmu. Jedyne co mogłoby być spoilerem to widzimy Grimmuald Place i to jak zostało stworzone (zewnątrz).
QUOTE
Bo ta scena z Trelawney była chyba w sali wejściowej.
Właśnie. Moim zdaniem nie powinni ją przenosić na zewnątrz.
A dlaczego?
Przecież dla fabuły nie ma to żadnego znaczenia, a dziedziniec bardzo ładnie się prezentuje
Przecież dla fabuły nie ma to żadnego znaczenia, a dziedziniec bardzo ładnie się prezentuje
No też miałam to właśnie napisać. Doprawdy, mamy większe problemy niż przeniesienie Trelawney z Sali Wejściowej na dziedziniec 
.
.
Widziałem nie dawno przy okazji Shreka 3 (niezłego zresztą) trailer z Zakonu w kinie. Piorunujące wrażenie, aż mnie ciarki przeszły, zwłaszcza scena na peronie, mimo że nie przypominam jej sobie z książki to wygląda perfekcyjnie, łaaaa nie mogę się doczekac :>
A to zdjęcie przypomina mi pojedynek na dzikim zachodzie
A to zdjęcie przypomina mi pojedynek na dzikim zachodzie
QUOTE(Avery @ 07.07.2007 17:57)
Widziałem nie dawno przy okazji Shreka 3 (niezłego zresztą) trailer z Zakonu w kinie. Piorunujące wrażenie, aż mnie ciarki przeszły, zwłaszcza scena na peronie, mimo że nie przypominam jej sobie z książki to wygląda perfekcyjnie, łaaaa nie mogę się doczekac :>
A to zdjęcie przypomina mi pojedynek na dzikim zachodzie
A to zdjęcie przypomina mi pojedynek na dzikim zachodzie
Tak sie składa, ze tej sceny nie ma w ksiażce. tak sobie dla większego dramatyzmu dorzucili twórcy do filmu
QUOTE
Tak sie składa, ze tej sceny nie ma w ksiażce. tak sobie dla większego dramatyzmu dorzucili twórcy do filmu wink2.gif
No toż mówię że jej sobie nie przypominam co jest równoznaczne z tym że jej tam nie ma
bo nie chwaląc się mówię że gdyby takowa była to na pewno bym pamiętał. Bardzo dobrze że ją dodali, zwykle te dodatki reżysera są marne ale ten jest p-e-r-f-e-k-c-y-j-n-y.
QUOTE(owczarnia @ 07.07.2007 16:52)
No też miałam to właśnie napisać. Doprawdy, mamy większe problemy niż przeniesienie Trelawney z Sali Wejściowej na dziedziniec .
.No może i to nie ma znaczenia.
Właśnie zdałem sobie sprawę, że nie cierpię w filmie tych ruchomych schodów. Nigdy sobie tak Hogwartu nie wyobrażałem i o ile pamiętam, w całej książce wzmianka o takowych schodach pojawia się może dwukrotnie.
Wyglądają dla mnie zbyt bajkowo, zbyt "efekciarsko", jakby przeniesiono je żywcem z jakiejś gry komputerowej.
Co nie przeszkadza mi w odbiorze filmu.
Wyglądają dla mnie zbyt bajkowo, zbyt "efekciarsko", jakby przeniesiono je żywcem z jakiejś gry komputerowej.
Co nie przeszkadza mi w odbiorze filmu.
E tam. Schody jak schody. A że w piątki prowadzą gdzie indziej, to już inna bajka. W sumie fajne.
Nowe foty w wysokiej jakości:
Pan Weasley z Harrym
Hagrid
Tonks w Ministerstwie Magii
No, zaczynam się powoli przekonywać do tej całej Tonks, tzn. do aktorki...
No, i sie doczekac filmu nie moge Ale to chyba jak wszyscy
Pan Weasley z Harrym
Hagrid
Tonks w Ministerstwie Magii
No, zaczynam się powoli przekonywać do tej całej Tonks, tzn. do aktorki...
No, i sie doczekac filmu nie moge
Ale to chyba jak wszyscy
I bardzo dobrze robisz, że się przekonujesz do Natalii . To naprawdę świetna kobitka, zobaczcie jak wyglądała na premierze HPiZF w Londynie parę dni temu:
Tak, tak, ten na pierwszym zdjęciu z nią to Neville
...
. To naprawdę świetna kobitka, zobaczcie jak wyglądała na premierze HPiZF w Londynie parę dni temu: Tak, tak, ten na pierwszym zdjęciu z nią to Neville
...
Wywiad z Rupertem, Emmą i Davidem Yatesem. Spoilerów niet, tyle co z trailera. Stacja francuska, ale są przyzwoici, i pozwalają zarówno aktorom, jak i reżyserowi mówić swoimi głosami, jedynie podpisy są francuskie. No i w trailerze jest francuski dubbing, ale to chyba już każdy i tak zna na pamięć... Btw, zauważam, że Francuzi mają ten dubbing naprawdę dobry, nie razi tak jak polski czy niemiecki.
A Yates jest przeuroczy "I can't wait for you to see it, please go and see it as soon as you can"... I ma się przy tym poczucie, że facet naprawdę to przeżywa, że to nie jest reklama ani kasa, on po prostu obgryza palce z niecierpliwości, żeby dowiedzieć się co powiedzą fani. U mnie ma wielkiego plusa za to. No i za sposób bycia, brak protekcjonalizmu czy gwiazdowania. Strasznie sympatyczny gość .
A Yates jest przeuroczy "I can't wait for you to see it, please go and see it as soon as you can"
... I ma się przy tym poczucie, że facet naprawdę to przeżywa, że to nie jest reklama ani kasa, on po prostu obgryza palce z niecierpliwości, żeby dowiedzieć się co powiedzą fani. U mnie ma wielkiego plusa za to. No i za sposób bycia, brak protekcjonalizmu czy gwiazdowania. Strasznie sympatyczny gość .
No no no, Neville wygląda naprawdę super (mówię to każdemu kto chce posłuchać, a mianowicie, że nie ważne jak chłopak/mężczyzna wygląda, garnitur sprawia, że lepiej się prezentuje). Filmowa Tonks też świetnie wygląda, podoba mi się jej premierowy strój, ponieważ nie ogranicza się do czerni. Spódnica jest boska, niby żółta, trochę złotego i daje fajny efekt.
Recenzji ciąg dalszy, i nie powiem, żebym była od nich mądrzejsza... The Rolling Stone wychwala film pod niebiosa, nazywając go najlepszym z dotychczasowych. Empire w zasadzie również, chociaż może odrobinę mniej entuzjastycznie. A Newsweek stwierdza, że to kicha, nudna, ponura i przereklamowana.
Po pierwsze: Newsweek się tak zna na filmach, jak Voldemort na miłości.
Po drugie: czyli średnia dla filmu wychodzi na plus
Edit@down - ou, faktycznie. Ale po przeczytaniu recenzji zdanie w sumie podtrzymuję. Dużo w niej psioczenia nie wiadomo na co - typowe narzekanie krytyków.
A mi się film i tak będzie podobał. O.
Po drugie: czyli średnia dla filmu wychodzi na plus
Edit@down - ou, faktycznie. Ale po przeczytaniu recenzji zdanie w sumie podtrzymuję. Dużo w niej psioczenia nie wiadomo na co - typowe narzekanie krytyków.
A mi się film i tak będzie podobał. O.
To był Newsweek Cinema :/.
Edit: *headdesk* Newsweek Entertainment, znaczy się.
Edit: *headdesk* Newsweek Entertainment, znaczy się.
QUOTE
After the triumph of the last two movies, directed by Alfonso Cuarón and Mike Newell, this is a letdown.
A co oni pier... niczą!
Nie znają się i tyle!
Chcecie więcej
? Tu jest (trzeba przewinąć kawałek w dół) . Do szóstej minuty można oglądać spokojnie, później jest spojler sceny z Dudleyem i jego bandą, oraz ataku dementora.Scena powitania z Ronem i Hermioną na Grimmauld Place. Skusiłam się i obejrzałam. Niesamowita. Bardzo wzruszająca. Genialna muzyka. Tu można sobie ten filmik ściągnąć na kompa.
HBO First Look. Trzynaście minut nieustającego spojlera
. Aktorzy i twórcy opowiadają o filmie, za tło służą rozmaite fragmenty tegoż. Właściwie pokazali już chyba wszystko, jeszcze chwila i zrezygnuję z pójścia do kina...Edit: Pełen soundtrack do odsłuchania.
QUOTE
We're sorry, the clip you are trying to play is not currently available in your area.
To tyle jeśli chodzi o soundtrack.
Obejrzałem tylko spotkanie na Grimmauld Place. Muzyka faktycznie genialna, Harry imponująco ponury i zdenerwowany - Radcliffe to po prostu umiał zagrać. Ładna sypialnia. Denerwuje mnie tylko wiecznie ta sama mina Hermiony - "Och, Harry, och jej...". No i podtrzymuję zdanie, że mówią bardzo szybko (zwłaszcza Hermiona). Gdybym nie wiedział, o czym mówią w tej scenie, wielu wypowiedzi zwyczajnie bym nie zrozumiał.
Scena świetna. Grimmauld Place też, i w sumie fajnie że Harry nie wrzeszczy tak jak w książce (chyba, że w dalszej części rozmowy), Radcliffe to dobrze zagrał.
obcy!
To samo pomyślałem.
A ja NIC nie oglądam. NIC nie słucham
Ale aż mnie skręca, żeby zobaczyć tę sceną spotkania na Grimmauld Place. Jesteście okropni!
Ale aż mnie skręca, żeby zobaczyć tę sceną spotkania na Grimmauld Place. Jesteście okropni!
Ron jakiś taki...Napakowany O_o ?
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 10.07.2007 14:40)
Łe tam. Na mnie osobiście póki co największe wrażenie zrobiła muzyka z tego pierwszego prawdziwego, porządnego trailera. Była po prostu boska. Tu trochę nijako to wypadło.
Ale ch...oinki będą go mieli szybciej niż my. Wszyscy go będą mieli szybciej niż my, zakichana Polska jest tym razem ostatnia. Nawet Japonia się zreflektowała, i przenieśli się na 12-go lipca (początkowo była mowa o 28.07.). Głupi Shrek
. Głupi, głupi, głupi Shrek .
Cuś dla nas : Fragment konferencji prasowej po amerykańskiej premierze "Zakonu Feniksa" w LA, w którym Emma i Daniel opowiadają o tym, jak Evanna dostawała na planie apopleksji, kiedy ktoś przekręcał coś z książki .
: Fragment konferencji prasowej po amerykańskiej premierze "Zakonu Feniksa" w LA, w którym Emma i Daniel opowiadają o tym, jak Evanna dostawała na planie apopleksji, kiedy ktoś przekręcał coś z książki .QUOTE
MoviesOnline: Over the years all three of you have talked about fan encounters, but I’m not sure how many opportunities you’ve had to work with a fan. Evanna Lynch was such a lover of the books and she came out on the open call and then got the part. Did you get sense of her reaction to being on the Hogwarts set and being a part of it?
[..]
Emma: So anyway, the point is that when you step onto these amazing sets, we kind of take it for granted at this point. And when you see Evanna Lynch's face every time she steps on set, it kind of humbles you again and it makes you realize just how amazing the whole experience is. It stops you from getting- -
Dan: Blasé.
Emma: And taking it for granted. It was really nice to have someone who's so genuinely, genuinely just completely excited and just in ecstasy every time she saw something. It was really nice.
Dan: We did have one moment though where it was very, very hard to present an idea to David Yates if Evanna was standing next to you because if you said something and it was even slightly wrong from the technicality of the book, she would not…
Emma: She would be looking at you like [scowling].
Dan: And you would be in deep trouble. So you'd sort of have to be quite careful. Whenever I talked about the wording of the prophecy and she was there, I'd just be like, "Where's the book?" [laughs] But no, it was fantastic to have Evanna around because she is such a massive fan of the books and the films so it was lovely to have that enthusiasm.
Emma: I remember actually after watching the film, the person I was most nervous about finding out their opinion was Evanna. I’d go up to Evanna just like, "What did you think?" I was really, really scared. But she loved it so I was like, "Okay, as long as she likes it, we're good. We're all good. That's good."
[..]
Emma: So anyway, the point is that when you step onto these amazing sets, we kind of take it for granted at this point. And when you see Evanna Lynch's face every time she steps on set, it kind of humbles you again and it makes you realize just how amazing the whole experience is. It stops you from getting- -
Dan: Blasé.
Emma: And taking it for granted. It was really nice to have someone who's so genuinely, genuinely just completely excited and just in ecstasy every time she saw something. It was really nice.
Dan: We did have one moment though where it was very, very hard to present an idea to David Yates if Evanna was standing next to you because if you said something and it was even slightly wrong from the technicality of the book, she would not…
Emma: She would be looking at you like [scowling].
Dan: And you would be in deep trouble. So you'd sort of have to be quite careful. Whenever I talked about the wording of the prophecy and she was there, I'd just be like, "Where's the book?" [laughs] But no, it was fantastic to have Evanna around because she is such a massive fan of the books and the films so it was lovely to have that enthusiasm.
Emma: I remember actually after watching the film, the person I was most nervous about finding out their opinion was Evanna. I’d go up to Evanna just like, "What did you think?" I was really, really scared. But she loved it so I was like, "Okay, as long as she likes it, we're good. We're all good. That's good."
HA!
Przydałaby się taka Evanna na planie szóstki i siódemki, jako "koordynator", żeby korygować to, co skorygowane być powinno i trzmać "rękę na pulsie"
Co fan, to jednak fan. Wie, o co biega.
Wielki fan patrzy, uważaj i graj dobrze, bo inaczej...
Ahaha! Bać się opinii takiej drobnej, niepozornej dziewczyneczki? Ona ich sterroryzowała i zastraszyła! Czarownica ;P
Przydałaby się taka Evanna na planie szóstki i siódemki, jako "koordynator", żeby korygować to, co skorygowane być powinno i trzmać "rękę na pulsie"
Co fan, to jednak fan. Wie, o co biega.
Wielki fan patrzy, uważaj i graj dobrze, bo inaczej...
QUOTE
I remember actually after watching the film, the person I was most nervous about finding out their opinion was Evanna. I’d go up to Evanna just like, "What did you think?" I was really, really scared.
Ahaha! Bać się opinii takiej drobnej, niepozornej dziewczyneczki? Ona ich sterroryzowała i zastraszyła! Czarownica ;P
To tylko potwierdza, jak trafnym wyborem była Evanna.
Byłoby wspaniale, gdyby w siódmym tomie dostała rolę co najmniej tak dużą jak w piątym - moglibyśmy oglądać Evannę częściej. Śliczna dziewczyna.
Tylko obawiam się, że przy szóstym filmie dostanie apopleksji. Tam będzie chyba jeszcze więcej wycinania niż w ZF, bo trzeba w jeden film upchnąć masę rzeczy.
Byłoby wspaniale, gdyby w siódmym tomie dostała rolę co najmniej tak dużą jak w piątym - moglibyśmy oglądać Evannę częściej. Śliczna dziewczyna.
Tylko obawiam się, że przy szóstym filmie dostanie apopleksji. Tam będzie chyba jeszcze więcej wycinania niż w ZF, bo trzeba w jeden film upchnąć masę rzeczy.
No owszem, śliczna. Dopóki się sama nie umaluje ...
...
Racja. Niech żyje naturalność!
WIDZIAŁAM GO
Żeby nie psuć przyjemności tym, którzy nie mają okazji zobaczyć piątki wcześniej, powiem tylko, że jest zajebista (dosłownie). najlepszy ze wszyskich potterowych filmów jakie widziałam do tej pory, a widziałam wszystkie
Węgrzy są fantastyczni - mieli premierę dzisiaj
NIENAWIDZĘ CIĘ
To nie fair!
To nie fair!
Specjalnie daję w osobnym poście, żeby podkreślić potworną niesprawiedliwość, jaka nas dotknęła za sprawą Emoticonki .
Od razu mówię, że po obejrzeniu tego filmiku wiadomo już podobno wszystko, razem z pozostałymi, które były tu zapodawane, 90% filmu macie obejrzane. Podobno, bo ja nie mam zamiaru go oglądać, rzecz jasna.
.Od razu mówię, że po obejrzeniu tego filmiku wiadomo już podobno wszystko, razem z pozostałymi, które były tu zapodawane, 90% filmu macie obejrzane. Podobno, bo ja nie mam zamiaru go oglądać, rzecz jasna.
jak to mówią, głupi ma zawsze szczęście i akurat dzisiaj po południu zorientowałyśmy się. że premiera na Węgrzech jest dzisiaj i dwie godziny później siedziałyśmy w kinie.ha!
pierwszy raz oglądałam Pottera w oryginale i dwa pozostałe filmy też będę tak oglądać.
Emo, chcesz przeżyć? To siedź cicho !
Btw, jak było do przewidzenia:
W tłumaczeniu: "Zakon Feniksa" właśnie złamał rekord najlepszego owtarcia. W swoim pierwszym dniu wyświetlania zarobił 44.8 mln dolarów, co jest jak dotychczas najwyższą sumą osiągniętą kiedykolwiek przez jakikolwiek film
.
!Btw, jak było do przewidzenia:
QUOTE
As we reported last night, Harry Potter and the Order of the Phoenix had an impressive opening night with a reported 12 million dollars in ticket sales from the preview and midnight showings alone. The AP is now reporting that the film broke the Wednesday record for box office totals with $44.8 million on its first full day in theaters. This puts Order of the Phoenix in the record books with the highest grossing one day sales ever.
W tłumaczeniu: "Zakon Feniksa" właśnie złamał rekord najlepszego owtarcia. W swoim pierwszym dniu wyświetlania zarobił 44.8 mln dolarów, co jest jak dotychczas najwyższą sumą osiągniętą kiedykolwiek przez jakikolwiek film
.
To samo na filmwebie
QUOTE(emoticonka @ 12.07.2007 22:41)
WIDZIAŁAM GO
Łeeeeehehehehełeeeeee!!!
Ja się tak nie bawię!
Przez to wszystko - z tej rozpaczy całej i oczekiwania - to kupię sobie od razu trzy bilety na trzy seanse pod rząd. O, i zrobię sobie super dobrze! Coś z życia mieć trzeba, skoro nie można mieć wszystkiego
Przez to wszystko - z tej rozpaczy całej i oczekiwania - to kupię sobie od razu trzy bilety na trzy seanse pod rząd. O, i zrobię sobie super dobrze! Coś z życia mieć trzeba, skoro nie można mieć wszystkiego
Mi oczekiwanie na film zlazło na dziesiąty plan w obliczu oczekiwania na książkę. Ale wpieprza mnie, że najpierw przeczytam siódmy tom, a potem zobacze film. To nie tak powinno być. Kurde. Mol.
Możesz odłożyć czytanie na później.
Hahaha.
Trochę fotek. Nic spojlerowatego, skany z "Entertainment Wekly". Ale bardzo ładne zdjęcie Harry'ego na okładce, fajne ujęcia Rona i Hermiony.
Uwaga, teraz będzie WIELKI wkurw.
W żadnym kinie w Trójmieście nie ma żadnych pokazów przedpremierowych.
Ale to jeszcze nic.
Wszystkie duże kina w tymże Trójmieście (bo w tych póki co pytałam) mają w repertuarze tylko wersje z dubbingiem.
Jeszcze chwila, a nie pójdę na ten film w ogóle, poczekam norrrmalnie aż go na dvd wydadzą. Bo w wersji z dubbingiem to ja go wolę nie oglądać chyba wcale.
...
Dajcie mi jakąś siekierę, bo nie wytrzymam.
W żadnym kinie w Trójmieście nie ma żadnych pokazów przedpremierowych.
Ale to jeszcze nic.
Wszystkie duże kina w tymże Trójmieście (bo w tych póki co pytałam) mają w repertuarze tylko wersje z dubbingiem.
Jeszcze chwila, a nie pójdę na ten film w ogóle, poczekam norrrmalnie aż go na dvd wydadzą. Bo w wersji z dubbingiem to ja go wolę nie oglądać chyba wcale.
...
Dajcie mi jakąś siekierę, bo nie wytrzymam.
ja tam zawsze musiałem oglądać z dubbingiem, bo nie było w mej mieścinie z napisami. Ale już przyzwyczaiłem się, że Harry piszczy 
Ja zawsze oglądałam z dubbingiem w kinie. Jestem osobą niedowidzącą i czytanie napisów w kinie, to dla mnie spory problem...W domu ogladam filmy z napisami, bo mogę film zatrzymać, przewinąć jeśli nie zdążę przeczytać. W kinie nie mam takiej możliwości, więc mnie dubbing nie przeszkadza, ale jest dużym ułatwieniem..Poza tym lubię głosy niektórych aktorów dubbingujących
Chciałem sobie ułatwić życie i powiedziałem sobie: a co tam, wszystkie filmy dotąd oglądałem z dubbingiem, nie jest aż taki zły i tym razem również nie będzie mi przeszkadzał.
Niestety, przed chwilą zobaczyłem w telewizji zdubbingowany zwiastun ZF. Masakra.
Mam cichą nadzieję, że to tylko szok wywołany usłyszeniem polskich głosów tam, gdzie do tej pory (w internecie) słyszałem oryginalne.
Niestety, przed chwilą zobaczyłem w telewizji zdubbingowany zwiastun ZF. Masakra.
Mam cichą nadzieję, że to tylko szok wywołany usłyszeniem polskich głosów tam, gdzie do tej pory (w internecie) słyszałem oryginalne.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę
kulturystyka trening na masę