PrZeMeK Z.
19.11.2006 13:28
Link, który przy klipie z ABC podaje HPANA, prowadzi do
tego opisu. Szczegółowy opis owego klipu nadesłał(a) "reader Ashley", a więc ktoś z użytkowników strony. A ten ktoś mógł się pomylić.
Ale nie upieram się przy tej wersji. Pożyjemy, zobaczymy.
owczarnia
19.11.2006 13:36
Hihihi,
dlaczego Daniel zawsze uważał Qudditch za nieszczególnie ekscytującą część zdjęć (no pomyślcie tylko: gdzie ehkem, znajduje się miotła

?).
A Przemek swoje

... Może ten ktoś i by mógł, ale wówczas napisaliby, że tralalala, nie są pewni. Skoro firmują to swoim "nazwiskiem", to coś w tym musi być. Łatwiej zakładać rzeczy najbardziej prawdopodobne, niż snuć fantasmagorie, nie

?
Edit: trzy fotki z filmiku powyżej; zrwóćcie uwagę, że na drugiej widać wnętrze atrium ministerstwa magii
Nie możliwe, zeby ta scena nad którą debatujecie była sceną latania do szpitala. Przeceiż oni na Grimmauld Place dotarli świstoklikiem, a do świętego Munga pojechali metrem.
I ja się wcale Danielowi nie dziwię
owczarnia
19.11.2006 20:38
W książce Ronald, w książce.
No wiem, ale miałem nadzieje, że tak charakterystycznych momentów zmieniać nie będą.
PrZeMeK Z.
20.11.2006 00:07
... a ja i tak będę mówił swoje! (To w ramach programu "Miej własne zdanie", który ma mi pomóc być bardziej asertywnym

)
A teraz mam sprzymierzeńca. Cytaty z opisu zwiastuna na TLC:
QUOTE
Order of the Phoenix flying on brooms
over River Thames past a large ship
QUOTE
Order flying on brooms past the
Parliament building at night in London
Żródło
tu.
I co ty na to, Owczarnio?
Tak czy owak, jutro uzyskamy nieco więcej informacji.
Do zdjęć: wejścia do wind wyglądają niesamowicie - te greckie frontony... Dobre wrażenie robi też gazeta. "Dumbledore: daft or dangerous"
owczarnia
20.11.2006 11:58
A ja na to: podobasz mi się

. Lubię ludzi, którzy mają własne zdanie, i nie wahają się go użyć

.
Chciałam tylko zauważyć, że i Ron, i Hermiona, i Luna należą do Zakonu, więc... jaky tu... jedno drugiego nie wyklucza, hihi.
Nie, nie należą ;p. Należą do GA, ale nie do Zakonu, bo są za młodzi
PrZeMeK Z.
20.11.2006 20:44
Khem... Dzięki, Emoticonko, ale chyba chodziło ci o GD/ DA, prawda?
Tak w kwestii przypomnienia: oficjalnie zwiastun pojawi się w Sieci na stronie filmu
Happy Feet około godziny 21.00 naszego czasu.
Aha, dla tych, co się doczekać nie mogą,
TU macie zgrany z kina zwiastun w O WIELE jaśniejszej wersji niż ten, który podałem poprzednio. Znacznie lepiej widać szczegóły, tylko dźwięk i obraz nieco się nie zgadzają. I słychać reakcje publiczności.
PrZeMeK Z.
20.11.2006 22:24
JEST!
ZWIASTUNHa! Miałem rację: ci na miotłach to nie mogą być Harry, Ron, Hermiona, Neville, Ginny i Luna! W króciutkim ujęciu z Departamentu wszyscy mają na sobie mugolskie ubrania, tak samo lecący Harry w ostatniej scenie: nie ma na sobie płaszcza. A wszyscy lecący przed Parlamentem mają długie, powiewające szaty.
EDIT: Hm... Teraz już nie jestem taki pewien. Ujęcie przy statku... Ale w scenie obok Parlamentu przy ostatniej miotle wisi coś dużego...
A to, przed czym stoi Bellatriks... czy to jest... zasłona?
Pytanie mam. Nie śledzę, bo śledzenie to czekanie, a nie chce mi się czekać, wolę sobie uświadomić w czerwcu, że o ranyrany, już tylko dwa tygodnie do filmu i wtedy zacząć czekać. No ale nie śledzę, a chcę wiedzieć, kto pisze muzykę. No więc pytam: kto pisze muzykę?
PrZeMeK Z.
20.11.2006 23:00
Niestety, Ronald. Poczekaj, aż ludzie troszkę ochłoną, będzie więcej spokoju i szybciej pójdzie. Albo spróbuj bezpośrednich linków na Leaky Cauldron lub Mugglenecie.
Katon -
Nicholas Hooper. Mnie przy muzyce z tego zwiastuna przeszły ciarki. Utwór otwierający Czary Ognia był wspaniały, ale to... Nawet tak krótki fragmencik brzmi niesamowicie.
A jesteś pewien, że w trailerze jest już muzyka z filmu? Wątpliwe, jeśli się weźmie pod uwagę praktykę holyłudzkiego komponowania. Bardzo możliwe, że jest dopoero komponowana...
Niepokoją mnie te zmiany. Traci to wszystko na spójności. A spójność muzyczna jest dla mnie cholernie ważna. Już poprzednia zmiana mnie niepokoiła, chociaż Doyle świetnie sobie poradził. Ale Doyle to była poważniejsza marka. Nie lubię oszczędzania na kompozytorach.
Muzyka w trailerze mi się podobała. Zresztą, a propos muzyki, kolejne "odcinki" filmu ewoluują wraz z widzami - od HPiKF, gdzie muzyka była dość urocza i dziecinna powoli przechodzimy do muzyki, która podnosi włosy na karku - i po temu jest tworzona. Już nie dla ośmiolatków, ale dla 16-to i 20-to latków. Jakby nie patrzeć my tworzymy widownię. I mamy już po tyle lat, choć przy pierwszym filmie, mieliśmy, co tu mówić, mniej. I nasze rodzeństwo, z którym się chodziło "na przykrywkę" także.
I to mi się podoba.
A ja jednak najbardziej lubię muzykę z jedynki. Jej 'dziecinność' jest pozorna. Ma coś z Czajkowskiego. I o wiele więcej podskórnego niepokoju w tych czelestowych dźwiękach niż go jest w późniejszych filmach.
avalanche
21.11.2006 00:11
a mnie ten oficjalny nie chce się załączyć.
widziałam tylko zgrany z kina. szit.
owczarnia
21.11.2006 11:47
Sporo ciekawych fotek z planu.Trailer we wszystkich możliwych wielkościach i wersjach, oraz 150 screenów z niego.Tak, no pewnie, że GD. O to mnie szło.
W temacie maślanego głosu Radcliffe'a gdy mówi, że chce walczyć, to doszłam do wniosku, że ma to miejsce podczas zebrania w Świnskim Łbie i mówi specjalnie ciszej i beznamiętnie, żeby nie zwracać uwagi. Tak mi się wydaje, przynajmniej.
Oglądał ktoś te 150 screenów?... Mnie się nie chce, a zdaje się, że będzie tam można znaleźć odpowiedź na kwestię dręczącą Przemka

...
Edit: dobra, zmobilizowałam się i przejrzałam. Oto co mamy z interesujących nas fragmentów:
myślę, że tu dużo nie trzeba, by zobaczyć buzię Harry'ego na froncie, tuż za nim moim zdaniem Hermiona

tu sprawa ma się znacznie gorzej, bo nie widać nic, ale sądzę, że z lokalizacji można założyć iż jest to ten sam lot?

ta fotka zaś pochodzi ewidentnie z Zakazanego Lasu, i jest na niej Harry, Hermiona przed czymś się odwraca, czyli chyba Testrale - wiem, że ani Ron ani Hermiona nie mogą ich widzieć, ale mogli np. wypatrywać, i - ja wiem? - usłyszeli łopot, szum, dlatego Herma się odwraca; bo Graup ani centaury chyba nie, nie powinno tam być wtedy Pottera...

Edit2: a jednak to chyba Graup (aczkolwiek Testrale na stówę też będą w filmie)... HPANA właśnie zamieściła materiał, przy którym trailer to zwykłe nudy

, i wychodzi na to, że oni boją się Graupa na tej focie powyżej. Materiał do obejrzenia
tu, i GORĄCO go polecam

!
Filmik fajny. ten ostatni screen moze przedstawiać spotkanie z testralami, iz, gdyż, kiedy Umbridge została zaprowadzona do Graupa nie było tam
RONA a tutaj Ron jest.
EDIT: ŻESZ W TWARZ JEŻA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już drugi dzien próbuję obejrzec ten cholerny trailer i nic, dzisiaj mi się cała strano HAPPY FEET zacina

. Wie ktos, gdzie można obejrzeć ten trailer w takiej samej jakości?
PrZeMeK Z.
21.11.2006 18:53
Owczarnio - filmik BOSKI!

Niepokoi mnie tylko kreacja Sali Śmierci... Zasony ni widu, ni słychu, a zamiast niej w jednym ujęciu z Lucjuszem jakieś białe światło... Syriusz ginący poprzez wpadnięcie w białe światło? Chociaż to w sumie nie jest głupie: wyobraźcie sobie, jak po zniknięciu Syriusza to światło nagle gaśnie i zapada ciemność... Nastrojowe? Jeszcze jak.
A Bellatriks i Umbridge wprost idealne.
Co do "dręczącej mnie kwestii": wiem, że to o niczym nie świadczy, ale przelot przed Parlamentem jest zdecydowanie wolniejszy od pozostałych scen na miotłach. W sumie nie zależy mi na locie na testralach aż tak bardzo, ale byłoby miło to zobaczyć. I po co w takim razie są w ogóle testrale?
Głosik Luny - i jej wygląd - genialne.
QUOTE
A jesteś pewien, że w trailerze jest już muzyka z filmu? Wątpliwe, jeśli się weźmie pod uwagę praktykę holyłudzkiego komponowania. Bardzo możliwe, że jest dopoero komponowana...
Katon - pewien nie jestem, ale nie pamiętam tego akurat motywu muzycznego z poprzednich filmów. Prawda, w pierwszym zwiastunie CO wykorzystano utwór z WA, ale tylko do połowy zwiastuna; później następował zupełnie nowy utwór ("Goblet of Fire" bodajże).
Muzyka z jedynki? Mam całe cztery utwory na jakiejś gratisowej płycie z damskich pisemek, ale uwielbiam ich słuchać. Choć i niektórymi melodiami WA/CO nie pogardzę.
Ronald - jeśli masz Quick Time i szybkie łącze, skorzystaj z
TEGO linka. U mnie działa. Jeśli nie, popróbuj linków podawanych przez TLC i Mugglenet.
avalanche
21.11.2006 19:03
PrZeMeK - niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi za ten link do quicktime'owego trailera ;ddd
Przemek>>ja ostatnio kiepsko widzę, ale, doprawdy, gdzie Ty tam widzisz Lunę? Jej głosik w szczególności?
Sam trailer dość krótki. Z muzyką nieco gorszą od tej z trailera Czary.
HPiZF - coś czuję, że będzie to taka intensywniejsza Czara Ognia, czyli jeszcze więcej lepszych i miejscami niepotrzebnych efektów i więcej - niestety - odejść od książki.
EDIT: aha, już wiem, o czym mówisz, Przemku. Trochę mało tej Luny, mimo wszystko.
QUOTE(avalanche @ 21.11.2006 20:03)
PrZeMeK - niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi za ten link do quicktime'owego trailera ;ddd
Totalnie popieram

Dzięki PrZeMeK
Trailer bardzo fajny, choć krótki. Muzyka wspaniała

.
Też uważam, że w tym filmiku było mało Luny.
Kiedyś była poruszana kwestia przesłuchania w Wizengamoncie i tego, że Harry siedzi z boku. Jak się tak uwazniej przyjrzeć filmikowi i trailerowi, to widać, ze najpierw Harry siedzi na tym krześle, a potem się przesiada, bo na krześle siada ktos inny, jak mniemam jest to pani Figg jako świadek.
PrZeMeK Z.
21.11.2006 20:30
Racja, Ronald. Faktycznie, najpierw siedzi pośrodku.
A Luna? Luna to tylko miły dodatek, humorystyczny akcent tego filmu. Nie ma co się nastawiać na jej niebywale intensywną obecność na ekranie.
Hito - HPiZF będzie miał od cholery i jeszcze trochę różnic w stosunku do książki, miejsca ukazane w filmie w żaden sposób nie będą się zgadzać z własnymi opisami, efektów specjalnych będzie multum i to niekoniecznie koniecznych, a bohaterowie miejscami kompletnie rozminą się ze swymi książkowymi odpowiednikami. Ale to są filmy raczej "na motywach" niż ekranizacje powieści. Zresztą, co tu dużo mówić, od WA uwielbiam, kiedy zmieniają połowę rzeczy. Jaki miałoby sens oglądanie filmu w 100% czy nawet w 80% zgodnego we wszystkim z książką? Gdzie zaskoczenie i zainteresowanie? Gdzie możliwość wykazania się ekipy filmowej? Bo chyba nie w wiernym kopiowaniu książki na ekran.
Ronald, Avalanche - piszcie mój nick normalnie, bez tych bLoGaSkOwYcH LiTeReK. One mają tylko cieszyć oko przy poście. I prościej, i przyjemniej.
Zgadzam się. Poza tym, gdyby filmy były takie same jak ksiazka nei możnaby było się wyżywać emocjonalnie na ekipie i scenarzystach
Przemek> Masz to jak w banku
Zastanawiam się, co to jest ten wielki korytarz pełen graffiti z lampami pod sufitem wyglądający jak kanał.
Ej, a ja nie wiem co to jest to co się zbiło 8)
przepowiednie? Bo to wyglądało jak lustra.
PrZeMeK Z.
21.11.2006 21:11
Ronald - to chyba uliczka, gdzie Harry i Dudley są atakowani przez dementorów.
Aylet - to są wiszące wokół wrót do Wielkiej Sali Dekrety Edukacyjne naszej ukochanej Umbridge. Węszę Greda i Forge' a.
Przemek>>to zależy od punktu widzenia. Są książki, które chciałby widzieć sfilmowane od A do Z, bez zmian i twórczej działalności ekipy pracującej nad ekranizacją.
Zależy też wszystko od jakości tych zmian - gdy są dobre, inaczej na to patrzę. Ale np. pod względem wierności oryginałowi wydłużona scena Harry vs smok w poprzednim filmie nie przypadła mi do gustu.
Choć nie ukrywam, że do (nie wszystkich, oczywiście, istnieją elementy, które wyszły lepiej/są bardziej logiczne w filmowej wersji) zmian w książkach podchodzę negatywnie z jeszcze jednego powodu. Czytałeś moje fici (przynajmniej ten drugi), zatem możesz się domyślić, o czym piszę
avalanche
21.11.2006 22:13
A mnie muzyka jakoś nie porwała. W HPiCO był ten haczyk, na który się moje uszko złapało. A tu jakaś...wata.
Wogóle mam wrażenie, że Voldemort nie zmienił repertuaru ruchów albo go tak akurat dali, że taka kalka z czwórki

Takie dziwne odczucie mam, jak na niego patrzę.
A poza tym, klimatycznie zdaje się ciągnąć za czwórką. Ale to znowu moja subiektywna ocena. Ale trailery obu filmów w jakiejś podobnej konwencji są dla mnie.
A może ja tak psioczę, bo piątego tomu nie lubię ;d nie wiem czy film zrekompensuje mi moje wyobrażenia. Treściowo było dla mnie, jak nadziany pączek, który zaraz wybuchnie i się lukier poleje na ściany.
owczarnia
22.11.2006 09:54
QUOTE(Ronald @ 21.11.2006 18:47)
Filmik fajny. ten ostatni screen moze przedstawiać spotkanie z testralami, iz, gdyż, kiedy Umbridge została zaprowadzona do Graupa nie było tam
RONA a tutaj Ron jest.
EDIT: ŻESZ W TWARZ JEŻA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już drugi dzien próbuję obejrzec ten cholerny trailer i nic, dzisiaj mi się cała strano HAPPY FEET zacina

. Wie ktos, gdzie można obejrzeć ten trailer w takiej samej jakości?
Z Graupem nasi kochani przyjaciele zdaje się, że spotkali się dwa razy? Fakt, pomachlaczyło mi się, to Rona nie powinno było tam być, ale (za pierwszym razem) dlaczego? Bo grał mecz. A quidditcha w filmie nie ma...
Uprzejmie pragnę zauważyć, iż w poście, na który odpowiedziałeś, drugi od góry link prowadzi do ośmiu bodajże wersji wielkościowych i odtworzeniowych trailerka, cztery w WMP i cztery w Quicktimie. Jakość full original.
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 21.11.2006 20:30)
Hito - HPiZF będzie miał od cholery i jeszcze trochę różnic w stosunku do książki, miejsca ukazane w filmie w żaden sposób nie będą się zgadzać z własnymi opisami, efektów specjalnych będzie multum i to niekoniecznie koniecznych, a bohaterowie miejscami kompletnie rozminą się ze swymi książkowymi odpowiednikami. Ale to są filmy raczej "na motywach" niż ekranizacje powieści. Zresztą, co tu dużo mówić, od WA uwielbiam, kiedy zmieniają połowę rzeczy. Jaki miałoby sens oglądanie filmu w 100% czy nawet w 80% zgodnego we wszystkim z książką? Gdzie zaskoczenie i zainteresowanie? Gdzie możliwość wykazania się ekipy filmowej? Bo chyba nie w wiernym kopiowaniu książki na ekran.
Jestem za a nawet przeciw, tyle że wtedy, kiedy to ma sens, ręce z nogami oraz korpus. To znaczy, zmiany przynoszą korzyść z punktu widzenia innego nośnika jakim jest film, pozostają w klimacie i są kreatywne, w przeciwieństwie do zwykłych wygodnickich cięć na oślep. Przykładem takich dobrych zmian może być Więzień Azkabanu. Przykładem złych (patrz: smok) Czara Ognia. I, niestety, widzę już pierwsze, niepokojąco irytujące zwiastuny takowych niezbyt dobrych pomysłów w materiałach dotychczas dostępnych w temacie Zakonu.... Proszę:

(po kliknięciu pokaże się większe)
Wiecie, co to jest? Na pewno wiecie. To może mi kto wyjaśni, po kiego grzyba on ma tam napisane "Nie będę łamać regulaminu" zamiast "Nie będę opowiadać kłamstw"? Mam wielką i szczerą nadzieję, że ma to jakieś uzasadnienie w filmie, ale znowu wieloletnie już doświadczenie z ekranizacjami HP (btw, to są ekranizacje, nie filmy "na motywach", a to duża różnica) uczy, że wcale tak być nie musi...
PrZeMeK Z.
22.11.2006 18:45
QUOTE
Jestem za a nawet przeciw, tyle że wtedy, kiedy to ma sens, ręce z nogami oraz korpus. To znaczy, zmiany przynoszą korzyść z punktu widzenia innego nośnika jakim jest film, pozostają w klimacie i są kreatywne, w przeciwieństwie do zwykłych wygodnickich cięć na oślep. Przykładem takich dobrych zmian może być Więzień Azkabanu. Przykładem złych (patrz: smok) Czara Ognia.
Oczywiście masz rację, Owczarnio. Ale ja jestem optymistą co do ogólnego obrazu filmu. Przyznaję, że to i owo, jak choćby kreacja Sali Śmierci, budzi moje wątpliwości, ale wierzę, że będzie dobrze.
QUOTE
(btw, to są ekranizacje, nie filmy "na motywach", a to duża różnica)
Pardon, mój błąd. Miałem na myśli, że od 3 filmu to STAJĄ SIĘ bardziej filmy na motywach niż ekranizacje, i że aż tak bardzo mi to nie przeszkadza.
A co do zdjęcia... Widzę trzy możliwości:
1. WB ma przechlapane.
2. WB naprawi to cyfrowo, tak jak datę na nagrobku rodziny Voldemorta w CO
3. To nie jest prawdziwe zdjęcie z filmu, tylko chwyt reklamowy. Zwróćcie uwagę, że to LEWA ręka, a w dodatku nie wygląda zbytnio na rękę Dana. I jakoś trudno mi uwierzyć, że autor tej charakteryzacji nie dostrzegł, że słowa napisane prostopadle do palców wyglądają o niebo lepiej niż napisane równolegle.
QUOTE
W temacie maślanego głosu Radcliffe'a gdy mówi, że chce walczyć, to doszłam do wniosku, że ma to miejsce podczas zebrania w Świnskim Łbie i mówi specjalnie ciszej i beznamiętnie, żeby nie zwracać uwagi. Tak mi się wydaje, przynajmniej.
No nie wiem. W filmiku z HBO, który podałaś, widzimy kręcenie tej sceny i jest tam Syriusz. Wygląda na to, że to jednak Grimmauld Place.
owczarnia
22.11.2006 23:26
Zdjęcie ręki pochodzi
stąd (zamieszczałam ten link w tym samym poście, co i do trailerów oraz filmiku z HBO) i to niestety, jest na pewno właściwa ręka. To znaczy, ręka Dana

. Ktoś wysunął supozycję, że może napis ten będzie się zmieniał zamiast pogłębiać (tylko po co? czyżby ze względu na ewentualne "słabe nerwy publiczności"?...), ale ja osobiście pesymistycznie raczej to widzę

.
Scena filmowana, widać Syriusza, owszem. Ale kręcić mogli scenę w Grimmauld Place, a w trailerze wmiksowany być kawałek ze Świńskiego Łba. Ale ja się nie upieram, ten ton może być również oznaką ja wiem, nonszalancjo-impetrynencji zaczepnej

? W końcu Harry ma być w tej części nieco, hm, mało stabilny nastrojowo

. Zresztą, przyczyn może być sto. Włącznie z tą, że po prostu tak beznadziejnie zagrał, niestety...
PrZeMeK Z.
23.11.2006 00:05
Wiem, że zdjęcie jest z TLC, prawie że oficjalne i w ogóle, ale samo WB mogło zrobić taki chwyt reklamowy. Jeśli nie, cóż, pozostaje pisać petycje i modlić się o realizację punktu 2.
Zmieniający się napis? Beznadzieja.
QUOTE
Ale ja się nie upieram, ten ton może być również oznaką ja wiem, nonszalancjo-impetrynencji zaczepnej ?
QUOTE(owczarnia @ 22.11.2006 10:54)
QUOTE(Ronald @ 21.11.2006 18:47)
Filmik fajny. ten ostatni screen moze przedstawiać spotkanie z testralami, iz, gdyż, kiedy Umbridge została zaprowadzona do Graupa nie było tam
RONA a tutaj Ron jest.
EDIT: ŻESZ W TWARZ JEŻA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już drugi dzien próbuję obejrzec ten cholerny trailer i nic, dzisiaj mi się cała strano HAPPY FEET zacina

. Wie ktos, gdzie można obejrzeć ten trailer w takiej samej jakości?
Z Graupem nasi kochani przyjaciele zdaje się, że spotkali się dwa razy? Fakt, pomachlaczyło mi się, to Rona nie powinno było tam być, ale (za pierwszym razem) dlaczego? Bo grał mecz. A quidditcha w filmie nie ma...
Uprzejmie pragnę zauważyć, iż w poście, na który odpowiedziałeś, drugi od góry link prowadzi do ośmiu bodajże wersji wielkościowych i odtworzeniowych trailerka, cztery w WMP i cztery w Quicktimie. Jakość full original.
Dzieki Owca

Już udało mi sie obejrzeć.
Faktycznie, zastanawiałem sie co ma oznaczać ten anpis, gdyż nie mogłem odcyfrować co tam napisane jest. Ale teraz, kiedy już wiem to powiem, ze to jakieś dziwne. Ja rozumie, zmieniać coś co nei jest potrzebne lub zbyt nudne lub długie, ale zmieniac coś tak niewielkiego, a mającego dośc duże znaczenie to już przesada

. W WB musża chyba tłumoki pracować, skoro im jest trudno odwzorować napis z ksiażki na właściwej ręce i z wąłściwym tekstem
BTW: Owca> Apropo naszej dawnej dyskucji na temat umiejętności posługiwania się językiem angielskim, to dzisiaj byłem w teatrze gdzie grała grupa ściągnięta z Wysp Brytyjskich i wszystko rozumiałem!!!
Pszczola
23.11.2006 20:57
Hmm... trailer podoba mi się, podoba. Tylko ciągle te potterowe włosy mnie męczą.
Oldman nadal jest old, ale przyznajcie, że wygląda lepiej niż w WA. Co prawda mój Syriusz jest kompletnie inny, ale czysta i dożywiona wersja filmowego Blacka jakoś się broni.
Nie podoba mi się ten Dumbledore. Gdzie się podziała jego elegancja? Stoicki spokój? Wygląda jak abnegat. Już od IV części przeszkadza mi taki sposób wykreowania postaci. Do gry aktora nic nie mam! Tylko zdecydował się stworzyć Dumbledore'a, jakiego w książce nie ma. Nie wiem, co o tym sądzicie?
Voldemort i plakat OoP. Plakat mhhrrooczny, a Voldi pałerny, co nie zmienia niestety faktu, że Dark Lord nadal wygląda jak orangutan.
Naprawdę nie widzicie co jest fajnego w dacie 07/13/2007 (oprócz połączenia szczęśliwej i pechowej liczby?) To już w wakacje, a nie za rok! Czyli wystarczy zacząć teraz odkładać kasę na bilet do Londynu i iść do najbliższgo kina, by nie czekać do listopada u nas. O.
Dobra, pewnie już wszyscy to widzieli, a filmik stary jak świat, bo z maja, ale
proszę . Mam nadzieję, że do Youtube moża dawać linki?
Te "rules" zamiast "lies" też mi nie pasują. "Kłamanie" było bardziej poniżające. Do tego akurat po tej stronie ręki napis się chyba nie pojawiał? Albo mój angielski pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Przecież cały dreszczyk emocji wiązał się z tym, czy inni odkryją, że Umbridge go maltretuje. To miała być ich prywatna walka, bez rozgłosu. A tak to każdy zobaczy i pfff.... Nie będzie malowniczo ściekających z nadgarstka czerwonych niteczek krwi.
QUOTE(Pszczola @ 23.11.2006 21:57)
Naprawdę nie widzicie co jest fajnego w dacie 07/13/2007 (oprócz połączenia szczęśliwej i pechowej liczby?) To już w wakacje, a nie za rok! Czyli wystarczy zacząć teraz odkładać kasę na bilet do Londynu i iść do najbliższgo kina, by nie czekać do listopada u nas. O.
Teraz już wiedzę
A polska premiera, jak piszą na
filmweb.pl będzie 20 lipca, a nie w listopadzie. Wa było dwa tygodnie po światowej premeirze, a Co tydzień, więc nie wiem, dlaczego doszłaś do wniosku, że w Polsce ZF będzie w listopadzie.
Pszczola
23.11.2006 21:18
Auć.
Może dlatego, że jak ostatnio czytałam wiadomości o filmie, zapowiadali premierę na listopad. Nie na czasie jestem. Co nie zmienia faktu, że data letnia naprawdę mnie cieszy. I zawsze tydzień wcześniej niż u nas.
E tam. sie nie czepiaj

Tydzięń to naprawde niewiele:P
Pszczola
23.11.2006 21:55
Wiesz, te trzesące się rączki, bezsenne noce, kiwanie się na foteliku i zabijanie czasu starymi filmami HP, podkrążone oczy, blada cera, spocone czułko, niemożność trawienia, walenie głową o ścianę, obgryzanie paznokci, wyrywanie skórek od poznokci, wyrywania włosów z głowy, ciche pochlipywania w środku ciemnej nocy, oglądanie raz po raz trailerów, oglądanie relacji z premiery, słuchanie świeżych recenzji, migreny, obijanie się od ściany do ściany, apatia, stany lękowe, muzyka z filmów HP terroryzująca pozostałych członków rodziny przez cały okrągły tydzień...
Ale to tylko jak ktoś jest chory XD. Może 7 dni wytrzymam?
owczarnia
24.11.2006 11:18
QUOTE(Pszczola @ 23.11.2006 20:57)
Do tego akurat po tej stronie ręki napis się chyba nie pojawiał? Albo mój angielski pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Przecież cały dreszczyk emocji wiązał się z tym, czy inni odkryją, że Umbridge go maltretuje. To miała być ich prywatna walka, bez rozgłosu. A tak to każdy zobaczy i pfff.... Nie będzie malowniczo ściekających z nadgarstka czerwonych niteczek krwi.
Po tej

. Wnętrze dłoni jest palm, wierzch dłoni jest back. On miał na "back"

. Dlatego tak chował tę rękę i miał tyle kłopotu z pilnowaniem, żeby nikt nie zobaczył.
To znaczy że ja jestem chora ^^
owczarnia
24.11.2006 12:27
Ha *uśmiecha się gorzko*. Spójrzcie no na to zdjęcie (najnowsza promocyjna fota Dana):
No czy on tu nie wygląda po prostu idealnie (mam na myśli włosy)??? Czy nie mógł być tak
uczesany rozczochrany do filmu?!? Ja nie wiem gdzie ci ludzie mają oczy.
Szlag. Faktycznie. Idioci.
Dan jest fanem The Libertines. A nie żadnego tam Bloc Party. Ryśku - magia i Harry są po mojej stronie =P
Ludwisarz
25.11.2006 00:36
A ja jestem podobny do Dana!
[tak samo jak do Raula, Mike'a Skinnera i chłopca takiego jednego z MjakMiłość]
Ty, Timmy, jeszcze do kogoś podobny jesteś, tylko teraz sobie przypomnieć nie mogę... Jak Cię zobaczyłam, to też mnie to męczyło przez czas jakiś... Jak sobie przypomnę to Ci powiem.
Dan - sexi-bożyszcze XD Zwłaszcza z ta na wpół zdjętą marynarką. Acz ja aż taką jego fanką nie jestem. Ale fryzurka jest całkiem całkiem. On wogóle dla mnie wygląda głównie jak Harry Potter. Będzie musiał, biedaczek, potem z tym mocno walczyć.
Albo w sumie - będzie na tym jechał.
Pszczola
25.11.2006 01:51
Eeee... lepiej wygląda niż w filmie, ale miewał lepsze fotki.
No wiem, wiem z tym "palm", ale mimo to ten 'back' wyobrażałam sobie bardziej na backu. XP Jak zwykle wyrażam się jasno i zrozumiale. Wiecie, te malowniczo skapujące krople krwi.
owczarnia
25.11.2006 13:17
Pewnie, że miewał lepsze fotki. Ja mówię w porównaniu z lamerską fryzurką z cholernego Zakonu Feniksa.
Absolutnie zgadzam się z Owczarnią. Dan z filmu wygląda jakby słuchał Bloc Party albo Coldplaya. A tak widać, że jednak Libsów =P
smagliczka
25.11.2006 18:04
Ech, co począć

widać charakteryzotaorzy nie potrafią zrozumieć, że Dan (Potter znaczy) mimo szkolnego mundurku powinien być taki nieco... 'buszujący w zbożu" (jak widać na załączonym obrazku)
Ale nieee... ale nieeee...
Myślę, że Harry w ujęciu twórców filmu miał być aseksualny, o.
a nie jakieś buszujące w zbożu fantazje ;p
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę