Bella mnie irytuje. Przerysowana. I wogóle nie straszna. Taka wiedźma. Zobaczymy jak zagra. Może tu tkwi sęk. Może okaże się świetna. Ale niestety przypomina raczej strach na wróble, a nie naprawdę okrutną i złą kobietę.

Hm... Faktycznie wydaje się trochę zbyt szalona, zwłaszcza w paru scenach z filmików z planu. Ale pożyjemy, zobaczymy. Może będzie pasować.

A propos, podoba mi się muzyka. Trudno w sumie coś konkretnego o niej powiedzieć, ale trzyma poziom.

Moment, kiedy Harry w biurze Dumbledore' a krzyczy "Look at me!", zapowiada naprawdę emocjonalną scenę. Oby.

Katon, ciężko Cię spotkać na głównym ;p

Hm... Tak troszkę odbiegając od dyskusji, premiera filmu w Polsce jest chyba jednak 27... Przynajmniej WB tak pisze...

Poland - 27 July 07

:/ ja już troszkę zgłupiałam...

a co, strach na wróble ci się dobrze kojarzy?
dla mnie to najlepszy wybór aktora do ZF.

Jestem o krok od tego, żeby do nich napisać . jaja sobie robią, czy jak? Toż od dwóch dni jest mowa o zmianach na wcześniejsze terminów w UK i US (3 lipca bodajże), a tu nagle u nas 27-my? O nie. Zawsze, przy każdym jednym filmie HP, premiera u nas była przesunięta o tydzień do przodu względem światowej (czyli londyńskiej). Jeśli u nich 13-ty, to u nas 20-ty, a jeśli u nich 3-ci, to u nas 10-ty ma być!!!

O, proszę:

Pisz, pisz do chamów. Nie chcę filmu już po siódmym tomie! To nie będzie to. Nieeeeee...

Dobór aktorki może i dobry. Charakteryzatorki chyba nie. Strach na wróble napewno nie budzi mej trwogi. Ani niepokoju. Raczej uśmiech.

Na taką może miała wyglądać.
Zwariowaną i szaloną.
Widać to zwłaszcza na tym zdjęciu, co jest jeszcze w Azkabanie przykuta kajdanami.

Ale miała też przerażać. Mnie tam na zdjęciu z Azkabanu śmieszy.

Widzieliśmy tylko momenty z nią w roli głównej. Może jak ją zobaczymy "w całości", to wyjdzie lepiej.

Oby. Bo na zdjęciach niby dobrze ucharakteryzowna, ale wygląda śmiesznie. I ten azkaban mi jakoś tak nie pasuje. Myślałam, że ściany będą kamienne...

Się zgadzam - w scenach/zdjęciach walki wygląda dobrze, w Azkabanie raczej nie przypomina mi książkowego opisu. Chociaż tu mnie może pamięć zawodzić.
W każdym razie, mam nadzieję, że szybko z Latającej Wyspy ucieknie.

W końcu zobaczyłem jakiś trailer i moje wrażenia i przewidywania co do filmu się nie zmieniły. Warto wybrać się na HPiZF do Imaxa, gdyż takim efektom i walkom czyni zadość wysoka rozdzielczość (czy tam cyforwy zapis - nie jestem pewien technicznego askpektu różnicy między zwykłym kinem a Imaxem).
Natomiast - broń Boże - nie należy wybierać się na ten film jako na ekranizację V tomu. Na razie wygląda mi to tak, że Zakon będzie miał jeszcze mniej wspólnego z papierowym oryginałem niż HPiCO.
Ale film nadal może być dobry. Szkoda tylko, że najbliższy Imax chyba w Krakowie...

Cracovia Plaza czy coś takiego. Tam chyba. Moim zdaniem do Imaxa fajnie by było pojechać, bo wrażenia będą, że hej

Ale lipa... najbliżej mam do Poznania... Ale wcale nie blisko. Nie pojadę, bo nikt mnie nie zawiezie...

Ja też raczej nie mam szans na imaxa. Chociaż Kraków względnie blisko. Pójdę na film do jasielskiego, bieckiego, albo krośnieńskiego kina.

Grajewo. Prowincjonalne kino miesiąc po premierze. Dubbing jako jedyna opcja.

Ewentualnie odleglejszy Ełk. Krótko, do dwóch tygodni po premierze. Takoż z dubbingiem.

Szczęściarze z wielkich miast.

Trailer robi wrażenie ! Bardzo chciałbym móc to już teraz obejrzeć. W zasadzie do niczego nie mam zastrzeżeń, a Emma jak zwykle piękna

Co do kin, to ja mam szansę jedynie na multipleks. Tzn. dal mnie jedynie, bo pewnei dla niektórych to fajna sprawa. Do Imaxa chciałem się juz wybrać na CO, ale moi kochani rodzice powiedzieli, ze to samo oferuje zwykłe większe kino i że nie będą płacić więcej za większy ekran, więc mi kasy nie dali. Jeszcze innym argumentem było to, że warszawski Imax znajduje sie na Sadybie, a ja mieszkam na Woli, więc to na drugim końcu miasta i że mnie samego tam nie puszczą, a im się nie chce tyłka ruszać tak daleko... Więc nie wszyscy mieszkańcy dużych miast to szczęściarze

a ja mam niedaleko siebie Multikino.

którego jakoś i tak nie odwiedzam.

Blagam, nie mow mi ze nie poznales i nie zasmakowales jeszcze geniuszu Heleny Bonham Carter. Ja wierze, ze bedzie cudowna, bo mnie jeszcze w sumie nie zawiodla.

E! Online wyemitowało takie cuś. Głównie zlepek z trailera, z tego co widzę, ale podobno są tam i jakieś nowe migawki.

Fajne to "takie cuś"

A odnośnie Belli, to strachy na wróble też mogą być fajne. trzeba być dobrej myśli

'Hey look! Harry hooks a hottie!' xD

nic nowego nie widziałam, za to nie zgodzę się z tym, że to jest zlepek z trailera. poprostu cały zwiastun wkleili.

co do Belli mam podobne odczucia, co Katon. przypomina mi wiedźmę Jaruchę ze Starej Baśni, którą grała Ewa Wiśniewska. oczywiście zachowując odpowiednie proporcje, ale taki flesz mi błysnął przed oczyma ;ddd w tych ujęciach trailerowych wyszła jakoś tak mizernie. drapieżnie, ale jak dzikus, a nie kobieta ;ddd

hyh

Hihihi, a tak z innej beczki to może klockową Umbridge ktoś sobie życzy ? Albo Snape'a ?

Heheh... a gdzie podział się snape'owy nos?

Jestem ciekawa czy zrobią jakąś fajną premierę w Multikinie, Kinepolis albo IMAX'ie. Co roku albo było o północy i były zabawy, konkursy i rodziny poprzebierane za czarodziejów

Klooooooockiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii =DDDDDD

Katon, i Ty mówisz, że sobie CAŁY dzień bez emotek poradzisz?

Bez problemu. To była sytuacja wyjątkowa... klockiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!

Nigdy nie miałam klocków lego. To moja trauma z dzieciństwa jest.

ja uwielbialam klocki lego. ale tylko wtedy kiedy kazdy element idealnie pasowal. bo inaczej rzucalam nimi o sciane.

klocki aaach... nawet mam jakieś potterowe w domu, o ile dobrze pamiętam

Achhh, musicie mnie dobijać. Pozwę rodziców, że miałam zrujnowane dzieciństwo przez to, że mi klocków nie kupili.

Ja marzyłem o kolejce. A jedyną, jaką dostałem, była kolejka do sklepu.

Plakaty z ksiażeczki z plakatami (i chyba pierwsze całkiem porządne zdjęcie Tonks):

Fred sie z Georgem zrobili ciacha pierwsza klasa. Rude jest piekne!

Za to Luna ma oczy i brwi takie nieksiążkowe.

Miałem się wypowiedzieć na temat klocków, ale nie chcę dobijać Przemka i Hazel.

Luna Fred i George najlepsi.

Jakie Luna ma oczy?!?! Idealne ma. W sam raz duże, wyłupiaste i wiecznie jakby zdziwione. Co do brwi, to jakie, przepraszam bardzo niby były te "książkowe"?

Do pełni mojego szczęścia brakuje Lunie jeszcze naszyjnika z kapsli po kremowym piwie, bo kolczyki z rzodkiewek ma.

Luna to jest w ogóle idealna z każdej strony. To chyba pierwsza osóbka, która w 100% wygląda tak, jak grana przez nią postać. Nic dodać nic ująć. Naprawdę. Co więcej... ona nawet głos ma "lunowaty". Słuchałam wywiadu z nią - Luna jak babcię kocham!

O brwiach nic nie wiem... o nich nie było chyba mowy (?) nigdzie.

Wydaje mi się, że było, ale to w tym momencie nie ma znaczenia - myślałem, że tak powiem, o czymś innym, gdy pisałem poprzedniego posta.
Zatem zgadzam się, brwi ma dokładnie takie, jak trzeba. Przyznaję się do błędu, nie chcę siać niepotrzebnie zamieszania :]

Żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał. Panna Lynch (mam nadzieję, że chociaż nazwisko dobrze pamiętam) na tym zdjęciu bardzo mi odpowiada. Rzekłbym, że tak jak panna Watson jest chyba za ładna na swoją rolę, lecz to mi kompletnie nie przeszkadza, oczywiście :] No, przynajmniej Luna > Ginny.

Zgadzam się z moimi przedmówcami - Luna jest taka, jak być powinna. Można by powiedzieć- idealna
Bliźniacy to całkiem, całkiem...no.. wyrośli przystojniacy z nich, nie ma co
Natomisat całkiem inaczej wyobrażałam sobie Tonks. Jakoś tak Natalia Tena nie pasuje mi do ogólnego (mojego) wyobrazenia o tej postaci.


PS. Ja też nigdy nie miałam klocków z prawdziewgo zdarzenia.

tak. luna jest cudowna. pasuje idealnie. do niczego sie nie przyczepie. ale tonks. tak jakby chciala a nie mogla. jakas taka na sile jest.

właśnie o coś takiego mi chodziło... taka jakaś niewyparzona jest :/ I te jej włosy chociażby- myślałam, że będą bardziej różowe... takie malinowe, czy coś

Zaraz ktoś tu zacznie gryźć (coś tak czuję ), gdyż znów został poruszony temat "niewłaściwego" koloru włosów Tonks.

Ale ja nie mogę patrzeć na jej kolor włosów! Aktorka bez charakteryzcji-ok, ale z... Koszmar! Miejmy nadzieję, że chociaż zagra dobrze (to znaczy umie udawać fajtłapę )

Przesadzata, ludzie, przesadzata...

Nawiasem mówiąc - miała fioletowe, jak Zakon zawitał do Harry'ego

ok, ok... wydawało mi się, że były róźowo - malinowe, ale nie będę sie sprzeczać, bo dużo rzeczy już nie pamiętam
Co nie zmienia faktu, że i tak mi do gustu nie przypadła

Brwi Luny, włosy Tonks? Interesujący temat. O tyle, o ile pamiętam - książkowa Luna miała brwi tak jasne, że prawie niewidoczne. Co było jedną z przyczyn, że ciągle wyglądała na zdziwioną. Evanna jest cud-miód i orzeszki.
Natalia Tena - ok. Ale paradoksalnie bardziej Tonksowato wygląda mi nieucharakteryzowana. :P Jakoś tak zadziornie, a na tym plakacie - nie ta poza, zbyt hmm... dumna(?). Otóż to - w moim wyobrażeniu Tonks to pocieszna, kochana niezdara. Ostra jak papryczka chilli, ale przy tym wrażliwa. Buńczuczna, ale subtelna; zaczepna, ale sympatyczna. Taka woda ognista :PP
Tak czy inaczej, czytając książki, nie widzę w Lunie Evanny, w Tonks Natalii, a w Hermionie Emmy.
W filmowych adaptacjach jest w stanie przyjąć (prawie) wszystko, co nie wpływa na kształt postaci w mojej głowie. I dzięki za to niebiosom.

BTW - Sz. P. Katonie, ośmielę się stwierdzić, mimo mojej całkowitej ignorancji w dziedzinie muzyki (i poezji zresztą też, ale to już inna bajka), iż ten kawałek really sounds good i żeby tak zacytować Brytnej - makes me happy.