Wymieńcie się numerami, może się polubicie!

Niech pani profesor ukara Cie za narysowanie tego psa na sprawdzianie z matmy!

ogólnie poczułem już wakacje i przypływ nadmiaru wolnego czasu. więc, zdjęcie z serii "co to, kur**?"

fajowe! =D

Jak z WP. xD

Zajebiste

Mi sie skojarzylo z 4400. Jakby Ciebie bylo tam jakies 20 razy to taki spory tlumek patrzacy na wielka biala kule swiatla

Gdzie takie glebokie wykopy? Na sciezce zdrowia?

Las Samszycki :]

Matusiak? powinieneś mieć nick matus xD
nie mylić z matos, ani z matoos

Czy mowilem Wam dlaczego Sebastian ma ksywke "Nutria" lub "Nutrias"?

Sssssij

W takim razie domyślam się, że to ciekawa historia...

A Tymon wsadzał sobie kukurydzę w odbyt! (chyba widzieliście )

Widzielim, widzielim, podziwialim.

no, widzielismy, no surprise.

Ale teraz to pewnie uslyszymy historie o nutriasie

Tymon nie umie jeździć na rowerze bez trzymanki!

Z jeżdżeniem na rowerze bez trzymanki wiąże się pewna, niezbyt chwalebna historia, dla odmiany z mojego dzieciństwa...

Jak można sobie kukurydzę w odbyt wsadzać?
Nie zostały tam te małe, żółte kuleczki?

No, chyba, że chce się je rozmnożyć, to co innego.

the corn is a lie!

Doroslismy wiec nadszedl czas wyjasnienia zagadki.
I na przyszlosc tez prosze trzymac sie tej wersji:


Kolba kukurydzy nie znajdowala sie w moim odbycie, lecz pomiedzy moimi posladkami. A ze byla taka krotka to dlatego, ze byla ulamana. Niemniej jednak musiscie przyznac, ze to naprawde genialny pomysl byl i ladne zdjecie.. "Świat przez pryzmat kukurydzy".


Właśnie patrze na to zdjecie. The corn is a lie...

Jasne, jasne. Lepiej tłumacz się Gosi

pics or it didin happen

Moja baletowa świnka. xD

Smileeeee! xD

:F

Hih.

ładne
A świnka wymiata!!

Noooo, świnka jest koffana.
Leży na wielkiej babu-jadze wraz z innymi wyjątkowymi maskotkami: panią królisiową przebraną za pannę młodą, torebką owieczką, dwoma misiami i czarodziejem z długą, białą brodą.

ja nie widziałam kukurydzy w odbycie Tymona.
ale chyba nie chcę oglądać.

No przecież ona w odbycie nie była, sam tłumaczył przed chwilą :]

Kobro - bardzo fajne, zwłaszcza to uśmiechnięte

To teraz bedzie sie mawiało w dupie byłeś, kukurydzę widziałeś?

jeden z dwóch moich maluchów

Aż tak daleko moja sympatia do zwierząt nie sięga. Brr.

Ja uprzejmie proszę ostrzegać przed zamieszczeniem takiego stworzonka, co będzie w linku. Bo ja teraz do końca dnia będę się oglądać na wszystkie strony, czy coś po mnie nie łazi. To nie fair.

Niestety, niektórzy się nie lubują w pajączkach, tylko wręcz odwrotnie. I ja mam tę nieprzyjemność do nich należeć.

Moja mama też straasznie bała się pająków, ale już je nawet polubiła

moja dobra koleżanka miała dwa ptaszniki, margolcie i henia, juz dozyly swoich dni, ale od tamtej pory bardzij boje sie swierszczy niz pajakow. pajakow sie boje z zaskoczenia tylko :o

Sęk w tym, że ja się w zasadzie w ogóle nie boję pająków. Tu nie ma mowy o strachu, to jest rodzaj fobii na tle wieloodnóżnych takich rozmaitych szybko się poruszających, małych skurczybyków.

namnożyło się tematów, w których ludzie mówią, czego się boją :F

wlasnie tez zauwazylam i probowalam nad tym zapanowac, ale zbytni zonglowanie postami rozbiloby wszystkie watki *lol*. moze taki okres jakis, sezon na fobie?

z oficjalnej strony letniej szkoly magii, zdjecie sprzed pieciu lat. uprzedzam, paskudne XD ja to ta w okropnnych pasiastych skarpetkach, rwaca wlosy z glowy tymonowi XD obok piekna mornariel i zapomniany juz pewnie vlary
http://www.czarodzieje.pl/files/dc0724329.jpg

niezły hardkor.

- mój pierwszy wytwór w nowej pracy w pierwszym dniu przyuczenia. ;]
Zrobiony z resztek jakie nam pozostały.

jej, robisz krzesla?

Krzesła, stoły, parapety, co tylko chcesz.

Ale dlaczego? :d

czowieniu, tam po lewej samej to jeszcze sam Kfizer siedzi.

a zdjecie mocne

co sie stało z tymonowym kroczem?

włosy takie teraz noszę
i taką kieckę

Fajnie, podoba mi się
Świetna sukienka.

ja nie lubię tego trendu długich kiec. nie podobają mi się jak mało co w dzisiejszej modzie.