a czemu okno jest pomaziane?

ojej... czarne tło wypełniło biel okna.

brzydko.

looooooool XD


avadakedaver@gmail.com
i wyślij mi wszystkie!

niech nas zobaczą ;]

sweet!

Jest to zdjęcie mające na celu udowodnić całej ludzkości, jaka ze mnie niewdzięcznica... Zabrali na wycieczkę, fundują pizzę, a ta nic, tylko marudzi. Że zimno, że ciemno, że ta pizza to już straaasznie długo na nią trzeba czekać...

PS
Naprawdę było zimno i na pizzę czekaliśmy blisko pół godziny. Aczkolwiek fakt, dobra okazała się być.

Edit: A, i jeszcze znalazłam piesia na tejże wycieczce.

Ponieważ mieszkamy nad morzem, pojechaliśmy pierwszy raz w tym roku na plażę (nikt normalny w Gdyni nie pójdzie, każdy jedzie nad pełne morze, czyli na Półwysep) do Jastrzębiej Góry. A po plaży... lans przy kawie i soczku. Słowo honoru, opalałam się!

owca!

jakieś ciemne włosy widzę!

Kasia!

Liluś, no bo są ciemne teraz. Tak wyszło .


ETA: Jarmark Jagielloński w Lublinie. Minę mam mega-wkurzoną, bo od dłuższej chwili rozglądałam się w tłumie w poszukiwaniu chłopa, po czym okazało się, że chłop - co właśnie zauważyłam - stał sobie i zamiast wzajemnie rozglądać się za mną, pstrykał mi foty, oczywiście doskonale widząc, że go szukam. Mimo to, (wyjąwszy minę) bardzo mi się to zdjęcie podoba. Nie wiem, może to kwestia kolorów, może dynamiki, a może wszystkiego razem. Albo może po prostu faktu, że jest to jedno z nielicznych w miarę porządnych zdjęć w wykonaniu któregokolwiek z nas, bo oboje dwie lewe łapy mamy do takich rzeczy .

Heh, nie było mnie w domu i akurat na Jarmark się wybrać nie mogłem.. Fajny był w tym roku? I pierwszy raza w ogóle w Lublinie :>?

Super był! Nie wiem, czy nie lepszy niż w zeszłym. W ogóle, świetny pomysł z reaktywacją tych jarmarków lubelskich, miasto rozkwitło dosłownie w oczach. A w Lublinie to w ogóle uuuu, wielo raza. Moja mama stamtąd pochodzi (spod Lublina konkretnie), a jej siostra to nawet mieszka całkiem na stałe .

Avada - over the years:

mógłbyś zmienić kolor napisów, bo trudno rozczytać

Cera Ci pociemniała!

chyba poszarzala...

>_<

Postarzał się chłopina...

ale zmarchy z czola zeszly!

Lifting?

Obserwuję niepokojące zmniejszenie lewej gałki ocznej.

wiem, przytyłem.

Botox

jak u paris hilton!

[House mode on] Vilgefortz's disease explains all the symptoms. [/House mode off]

It fits. At least better than lupus.

Vilgefortz to był w wiedźminie. Jak House jeszcze był gościem-siedzącym-koło-Rachel-w-samolocie.

No a skąd niby to wziąłem
P.

Jak House to tylko Blackadder!

ha! oglądałem trochę na BBC xD
rewelacja!

Wychowanie do życia w rodzinie.

Facebook!

haha!:D

Błeh.

Avada, over the days...

Te Twoje miny mnie przerażają. ;p

Magiczna

ale jestes ciemna!
i podobna do trzynastki z house'a

/avad, tobie to sie meeega nudzi chyba, co?

Patrz, a mnie się wciąż wydaje, że blada.
Nie wiem, kto to trzynastka z House'a, ale jeżeli to dobrze, to ok.

imho ona jest sliczna

i daj spokoj z opalaniem, jesien idzie! jestes ciemna wystarczajaco ;)

dlaczego niby mi się nudzi?

Fakt, trzynastka jest fantastyczna, a ja w ogóle jestem wrogiem opalenizny i nawołuję, żeby się nie opalać. Alabastrowa cera ftw.

Opalenizna jest passe. Nawet bardzo, rzekłabym.

Ano, lubię białe laski. Bez opalenizny mam taką nijaką tę skórę.
Choć, muszę się pochwalić, że już dawno się nie opalałam. A nic ze mnie nie schodzi. Jestem z siebie dumna, że jednak w nałogu nie jestem.

Jadę na uczelnię.

bez przesady, trupio blada skóra też jest odstraszająca. ja lubię delikatną opaleniznę. najważniejszy jest zdrowy wygląd. to wszelkie odchyły są passe.

Eee, nie, nikt nie mówi o trupiej, chodziło właśnie o odchyły . Naturalność jest w modzie, ot co.

Chciałabym wyglądać jak trzynastka, eh. :rozmarza się:

a ja jak christian bale.