Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: W Co Najczęściej Gracie Na Kompie?
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
PrZeMeK Z.
Przepraszam, nie wiedziałem.
Child
Ja na chwile obecna nawet 15-tu nie mam, a na Farhenhaita sie czaje od dluzszego czasu. /No i chcialem sprawdzic, jak bedzie na moim lapku sie sprawowal ;p/

A formulka taka sztywna, zeby sie nikt nie mial prawa przyczepic wink2.gif
GrimmY
a grałeś w grim gandango? :>
Avadakedaver
njarałem się na to jak byk. tego farenhajta, nie grim gandango. z tego co pamiętam to gra kosztowała 5 zł w megapromocji w moim markecie, a ja tyle nie miałem. jak wróciłem to już promocja się zmyła (po kilku godezinach) i już kosztowało 15.
ponoć fajne. rocznik 2005.
bez gugli.
Child
QUOTE(GrimmY @ 29.04.2008 19:21)
a grałeś w grim gandango? :>
*


a nie fandango? bo nazwe kojarze, ale grac nie gralem - za mlody na takie gry byłem :p
Ludwisarz
Zagralem w Demo Fahrenheit..
Nice. Definitely nice. Mam tylko nadzieje, ze do sterowania przywykne..

Na liscie 'to do' mam jeszcze Chrono Cross (save poszedl sie jeeee razem z dyskiem, od nowa trzeba), Prenumbra: Overture, Syberia, FEAR moze, ale pewnie nie, bo sie boje.
Child
Taka rada: grajac w Fahrenheita robcie siku, myjcie rece i pijcie wode. Zaniedbalem troche kondycje fizyczna Kane'a i mi sfiksowal w dosc wczesnym stadium gry.

Here we go again
matoos
Grim Fandango FTW!

Polecam też Sam&Max, Full Throttle, wszyskie Monkey Islandy. Wszystkie powyższe gry są dostępne w serii klasyka wydawanej przez LEM. Można je kupić przez http://sklep.gram.pl
Avadakedaver
syberia rzomdzi!!!
em
moja siostra też tak twierdzi.
phrrr. właśnie się przekonałam, jak zryte jest granie w baldura bez myszki (z taczpadem). nosz, a już myślałam, że nie ma argumentu, który przekonałby mnie do kupienia gryzonia.
MisieK
taczpady mają w sobie takie coś... takie wewnętrzne fuj.
em
taczpada mojego lubię bardzo, jak i wszystkie ekrany dotykowe etc, ale jego bezużyteczność w przypadku grafiki i rpgów mnie po prostu przytłoczyła.
:(.
Avadakedaver
bioshock sux.
GrimmY
QUOTE(Avadakedaver @ 30.04.2008 18:32)
bioshock sux.
*


oprócz kilku niezrozumiałych dla mnie rozwiązań i bolączek gatunku 'shock' w nazwie to nie zgodze się, ba uważam, że to jedna z najlepszych gier roku poprzedniego. co Ci się tak bardzo nie spodobało?:P
Eva
Nie taczpad lecz miziator.
dementorek
łechtaczka je lepsza.
Ludwisarz
gładzik tongue.gif
Child
wygralem [-lismy w zasadzie] lokalny gdanski turniej w frontlines. mialem wczesniej jakies 15 minut stycznosci z ta gierka, ale okazuje sie, ze tyle wystarczy zeby byc pr0 xD
lol

nagrody tez niezle, bo za jakies 250 peelenow ^^

Avadakedaver
QUOTE(GrimmY @ 02.05.2008 18:45)
QUOTE(Avadakedaver @ 30.04.2008 18:32)
bioshock sux.
*


oprócz kilku niezrozumiałych dla mnie rozwiązań i bolączek gatunku 'shock' w nazwie to nie zgodze się, ba uważam, że to jedna z najlepszych gier roku poprzedniego. co Ci się tak bardzo nie spodobało?tongue.gif
*


jesli chcialbym sie bac, to bym sobie włączył feara.
gdybym chciał mieć klimat strachu z odrobiną strachu, to bym odpalił stalkera.
a bioshock to taki ni to chuj ni ciasto, fajny pomysł na osadzenie gry w takim klimacie, klimacie lat 20-40, ze miasto pod woda, i owszem ,to bylo fajne. ale nic pozatym. mam takie wrażenie, że ta gra niewprowadziła nic swojego,wszystko co miała to była kolejna gra jakich sporo, standradowo strasszna dziewczynka w koszuli nocnej i z czarnymi wlosami, jakies krejzi zombie... no i koles ktory nigdy o nic nie pyta i nigdy nie przedawkuje niebieskiego płynu, po którym powinien świecić jak ruski po czarnobylu.
Child
fear to 'straszydlo' jednej sztuczki. taki Doom3 co to miał aspiracje byc japonskim horrorem.

stalker moze i mial klimat, ale zapierdzielanie w jedno miejsce przez godzine, zeby zaczac misje? gra na przemial - szachy sa dynamiczniejsze
Avadakedaver
ja poki co nie chodze za duzo, wyzynam wszystkich ktorych spotkam po drodze.
wlasnie - kolejny plus: bardzo realistyczna celnośc. wiem, ze to glupio brzmi, ale wytlumacze to tak: to, ze masz kogos na muszce, nie oznacza ze go trafisz jesli strzelisz.
inna sprawa ze czasem dostają kulkę w łeb i żyją.
PrZeMeK Z.
Jeśli się bać, to tylko przy Silent Hillu. Aż mi tęskno do SH2. Przeszedłbym tę grę i dostał stanów lękowych, gdyby nie jakiś błąd spolszczenia, które nie wyświetlało mi pewnych niezbędnych do dalszej gry (a generowanych losowo) cyferek otwierających zamkniętą skrzynkę. Chętnie bym się jeszcze pobał.
Nieco inny rodzaj strachu, ale też świetny - Alien vs Predator 2. Pierwsza gra komputerowa, jaką ukończyłem. I pierwsza, przy której podskakiwałem ze strachu. Ta atmosfera, kiedy z małą ilością amunicji skradasz się ciemnym koryarzem i nagle słyszysz pikanie czujnika ruchu...
Eva
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 12.05.2008 23:16)
Jeśli się bać, to tylko przy Silent Hillu.
*


A w Call Of Cthulhu grales?
Child
do połowy - mniej wiecej - naprawde idzie sie zesrac ze strachu xD
Eva
Zwlaszcza jak sie gra w nocy :p
PrZeMeK Z.
QUOTE(Eva @ 13.05.2008 03:28)
A w Call Of Cthulhu grales?
*


Nie, ale bym zagrał, gdybym to miał.
Child
sprawdz peemke ;c
vold
QUOTE(Eva @ 13.05.2008 03:28)
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 12.05.2008 23:16)
Jeśli się bać, to tylko przy Silent Hillu.
*


A w Call Of Cthulhu grales?
*



MIMO TYCH WSZYSTKICH BUGÓW, to kocham oną grę. No dobra, nie przeszedłem całej, byłem na statku i płynąłem na wyspę, ale przejdę jeszcze, obiecuję. No ale klimat jak dosyć długi czas chodzisz bez jakiejkolwiek broni i uciekasz przed odrażającymi szaleńcami, te wszystkie smaczki jak leczenie, reakcja na widoki itd. Naprawde, przeklimat. No tylko bugi, cholera, kilka razy musiałem wczytywać komnatę (tam gdzie bez odpowiedniej reakcji, wkładałeś sobie klamkę do ust i ... BLAM). Sprawdzać (TimmY cośtam śmigał, ale nie wiem czy w końcu przeszedł).
Ludwisarz
śmigałem, śmigałem.
5 dni temu mam znow CoC i Fahrenheita tego calego.
CoC ma klimat. Bez kitu.
GrimmY
no w sumie jedna z lepszych gier jeśli chodzi o klimat strachu. trzeci doom był kapitalny jeśli chodzi o element zaskoczenia (browar temu, kto się nie "zdzwiwił" jak jak gdzieś na początku gry imp wylazł sobie ze schodów) + can't see shit captain!, ale przy CoC można dosłownie było dostać pierdolca - kilka razy musiałem wyłączyć komputra i wyjść na świeże powietrze.
Avadakedaver

to ja poproszę lionka. do coca. torrenta.

ej, a moze ktos obadał tego nowego turoka? widzialem gameplaya i kojarzy mi sie z hitmanem, jesli chodzi o skradanie i takie tam (stwierdizlem to po filmiku z łucznikiem) jednak obejrzałem potem jak była napierdzielanka na ammo i mi sie to wielce nie spodobało.
w ogole, wyszedł może jakiś robin hood, albo coś, bo bym sobie postrzelał z łuku? ale nie jak w serious samie, tylko tak jakos bardziej realistycznie. jedna kulkai leży. gracz czy wróg.
GrimmY
QUOTE(Avadakedaver @ 14.05.2008 17:16)
to ja poproszę lionka. do coca. torrenta.

proszę
QUOTE
ej, a moze ktos obadał tego nowego turoka? widzialem gameplaya i kojarzy mi sie z hitmanem, jesli chodzi o skradanie i takie tam (stwierdizlem to po filmiku z łucznikiem) jednak obejrzałem potem jak była napierdzielanka na ammo i mi sie to wielce nie spodobało.
w ogole, wyszedł może jakiś robin hood, albo coś, bo bym sobie postrzelał z łuku? ale nie jak w serious samie, tylko tak jakos bardziej realistycznie. jedna kulkai leży. gracz czy wróg.
*


ogólnie w poprzednich turokach strzał do dinozaura/wroga w okolice karku=kill (oprócz bossów) i nie powiem - bardzo było to satysfakcjonujące, ale zasadniczo gry sprowadzały się do ciągłego trzymania klawisza fire i szukaniu różnych pierdółek przez kilkanaście leveli (acz muszę przyznać, że broń była ciekawa, ot - już nie pamiętam w której części - można było złożyć chociażby bombę atomową o ile mnie pamięć nie myli:P). z innych, moim zdaniem tych bardziej ciekawych pozycji to thief 1 i 2, gdzie łuk w ogóle często idzie w ruch, ot nie tylko do zabijania ale np. do gaszenia pochodni. zasadniczo seria thief to jedna wielka skradanka, acz uprzedzam, że gry stare. a znając twą niechęć do niezbyt pięknej grafiki to nie polecam siadać do jedynki, bo to engine graficzny chyba jeszcze pierwszego quake'a:P (jest jeszcze thief 3, z piękną grafiką itd., ale w niego nie miałem okazji pograć, więc się nie wypowiadam).
Hito
QUOTE
można było złożyć chociażby bombę atomową o ile mnie pamięć nie myli

Ta broń nazywała się chyba Chronoscepter. Ale efekty podobne.
Boże, pierwsza gra na 3DFx-a. Stare czasy... *łezka wzruszenia*

Dla informacji dodam, że trzecia część Thiefa została umieszczona w którymś numerze CD-Action. Grałem, i powiem, że całkiem niezła, a grafika nie odstrasza. Niestety, nie wiem, jak się ma do poprzednich cześci, bo w te z kolei to ja nie grałem.
Child
w porownaniu do poprzednich - strasznie klaustrofobiczna. w sensie małych map. jak sie w dwojce włamywało na impreze 'Mechaników', to na najwyzszym poziomie samo dojscie do ich wiezy - przez sporą część miasta - zajmowało jakies 40-50 minut [kiedy grało sie juz n-ty raz] do 2 godzin [pierwsze podejscie].
A potem jeszcze sama wieza - 6 pieter i kolejne dwie godziny z zycia.
Avadakedaver
dzięki grimm. w takim razie spróbuję obadać vol.3

O_O
Aylet
OBEJRZYJ. jak to?
PrZeMeK Z.
Zainstalowałem siostrze Simsy.
Oh noes.
em
to masz po kompie czarodziej.gif
PrZeMeK Z.
Z drugiej strony zdrowszy będę, więcej czasu na spacery :]
Ostatnio sobie w to grałem. Przyjemne.
em
i się będziesz przeziębiał częściej :P
Child
Kurrrrr*a. Czlowiek kupi oryginalnego Obliviona i co dostaje? Gra nie zapamietuje ustawien grafiki, wywala sie co piec minut - a to w srodku walki, a to przy przechodzeniu miedzy obszarami, a zeby bylo juz calkiem zajebiscie - przy awansie z pierwszego[!] poziomu calkowicie sie wiesza.

Zainstalowalem pirata - pozostaje tylko problem z awansem. Pozostalych jakos nie zauwazylem.

I wez tu kup oryginal. Pies *ebał Bethesde ;fff

Bravo ratuj. Reklamacji mi nie uznaja, bo na kompach kumpli smiga gladko
Aylet
masz dziwny komputer. xD
Child
Na oficialnym forum betshitu w dziale tech support/issues jest 305 stron z tematami o bledach. Dla samego Obliviona. Zatem:

- albo sa tysiace dzwinych komputerow na calym swiecie

- albo betshit ma porytych koderow, a o betatestach i kompatybilnosci sprzetowej kiedys cos ktos im mowil, ale to bylo dawno temu i nic nie pamietaja
GrimmY
QUOTE(Child @ 29.05.2008 21:25)
Na oficialnym forum betshitu w dziale tech support/issues jest 305 stron z tematami o bledach. Dla samego Obliviona. Zatem:

- albo sa tysiace dzwinych komputerow na calym swiecie

- albo betshit ma porytych koderow, a o betatestach i kompatybilnosci sprzetowej kiedys cos ktos im mowil, ale to bylo dawno temu i nic nie pamietaja
*


pamiętam, że u kumpla gra się okrutnie przycinała/wieszała przy uderzeniach w przeciwników (efekt krwi czy co to tam było). ilość błędów w tej grze (tudzież półkompatybilności ze sprzętem) zaczyna mi przypominać daggerfall tongue.gif nieco mniej weselej robi mi się na myśl, że Ci ludzie odpowiadają za fallouta 3, który nomen omen ma się pojawić już za kilka miesięcy. ale mocno wierzę, że jeśli uda się przenieść choć w małym stopniu klimat poprzednich części to po prostu nie da się tego spieprzyć.
matoos
Ej ja w życiu problemów z oblivionem nie miałem, od początku na oryginale jadę... I na Viście też działa no probz... Zaczynam się zastanawiać, dlaczego tylko inni ludzie mają problemy z kompami...

Za to DVD mi się zepsuło dokładnie w miesiąc po upłynięciu gwarancji wink2.gif
Child
Skonczy sie na Morrowindzie :P
GrimmY
:D
vold
Mam od ziomka pożyczone ps2 i ostro siekam w resident evil 4. Całkiem przyjemna gra, bardzo miło się rozwala hordy hiszpańskich zombie-wieśniaków.
matoos
Nie, miło to to się robi w wersji na wii tongue.gif I jeszcze w tej wersji jest więcej dodatków niż na ps2. Inwestuj w dobre konsole.

A właśnie może ktoś chce sprzedać zmodowane używane ps2? Bo mam jeszcze sporo jrpgów w które trzeba zagrać a nie chcę wydawać 6 stów na konsolę sprzed 10 lat prawie tongue.gif (PERSONA!)

Nawiasem mówiąc, RE4 wygrywa nagrodę na najbardziej idiotycznego głównego złego ever i na najbardziej kretyńsko niezręczną postać do eskortowania ever.
vold
Hm, mało gram w survival horrory, ale Ashley się nawet przyjemnie steruje, to znaczy PROSTO, ale może masz rację. A jeżeli chodzi o evil charca to nie wiem do końca kogo masz na myśli, jak Saddlera, to pewnie racja.

Słodka była walka na jeziorze z rybą, El Gigante też całkim miły.

Póki co mi idzie, ale JESZCZE DUŻO GRY przede mną, a teraz ściągam Def Jam NY, dalej w kolejce God of War 2, The Warriors, Bully i Okami. Zastanawiam się nad Haunting Grounds.
Z horrorów mam jeszcze Project Zero któryś [jest 3?] i SH3 bodajże [to z młodą blondynką], oba MOCNO średnie.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.