w kulturze jest wątek o podsumowaniu kutlurowym, więc pozwole sobię na zerżnięcie pomysłu i zrobienie mojego małego podsumowania giercowego mijającego roku:
shadow of the colosus gra właściwie bez wątku fabularnego - znajdź potwora, zabij, wróc, zabij następnego i tak w kółko aż uratujesz ukochaną. jest tylko jedno 'ale' dzięki któremu narobiłem prawie pod siebie podczas grania. przeciwnicy. początek gry dosyć niepozorny, jedziemy na koniu, docieramy do miejsca w którym jazda konna na niewiele się zda, wspinamy się na małą górkę, tu skoczymy tu kucniemy, tu się rozpędzimy i nagle wypadamy na większą przestrzeń otoczoną górami. pad zaczyna nieco drgać, z każdą sekundą coraz bardziej - coś a'la t-rex w jurrasic parku. odwracamy się i... robimy pod siebie, bo oto naszym przeciwnikiem okazuje się jakiś wielki włochacz, na oko spokojnie około stu metrów, przy czym nie muszę dodawać, że nasza postać to nie jakiś mityczny heros tylko anorektyczny chłopaczek na oko jakies 1m70cm. pierwsze zdanie jakie padło z moich ust po ujrzeniu stwora, którego mam zabić brzmiało mniej więcej tak 'jak ja niby qtwa mać mam to zrobić?!?!!@$@!'. ale na każdego stumetrowca jest sposób, a jest ich w grze dosyć sporo. żałuję, że gra nie wyszła na pc, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie teraz przechodzenia jej bez pad'a.
prey po half-life 2, doom'ach i quake'ach myślałem, że niewiele nowego da się zrobić w tym oklepanym do granic możliwości gatunku. a jednak. tu też można zrobić głupią minę po pierwszym doświadczeniu ze zmianami skali (słynny pokój z kulą już na początku przygody), tudzież gdy nagle okaże się, że chodzimy po ścianach/suficie/podłodze. na samą myśl, że w najbliższym czasie przy okazji którego ś tam epizodu half-life'a bedzię wykorzystywana technologia
portal robi mi się ciepło.
heroes 5 przyznam się, że grę podziwiam dopiero od niedawna, ale mimo to jestem pod wielkim wrażeniem. może będzie to mała przesada jeśli powiem, że to stara, dobra 3 z nowym engine'em i tak dalej, ale zabawa i tak jest przednia. jako heros-fan przyczepić się jednak muszę do jednej rzeczy - ilość map 'skirmish' dostarczonych wraz z podstawową wersją gry to zbrodnia:/
warhammer: mark of chaos na ten tytuł czekałem z wielkimi nadziejami, póki co powiem tyle, że gra spełnia moje oczekiwania (grę mam dopiero od wczoraj i tak naprawdę zdążyłem tylko odpalić tutoriala i jedną z kampanii). grę otwiera jedno z najlepiej zrobionych intro ostatnich lat, a kto uważa inaczej niech rzuci przykładem. wykonanie stoi na poziomie przynajmniej bardzo dobrym, przy zoom'ie widać, że graficy odwalili kawałek dobrej roboty, dużo szczegółów, nie wszystkie jednostki są takie same w oddziale (ot ktoś ma inny hełm, miecz, opaske etc.) a i cieszy fakt, że gra nie wymaga zakupienia nowego kompjutra pod choinkę (wystarczy wyłączyć cienie i zredukować tekstury do medium aby gra chodziła w miarę płynnie). to, co najbardziej mnie cieszy to brak dokupywania nowych jednostek (dzięki bogu), herosi i dosyć rozbudowany (a przynajmniej tak mi się wydaje narazie) system doświadczenia. jak coś więcej pogram to dam znać, a póki co jest to moja ulubiona strategia tego roku ;p (tiaa jakbym w wiele grał).
i... chyba tyle, im jestem starszy tym chyba mniej gram;p choc i tak uważam siebie za człowieka spędzającego na grach 70% czasu siedzenia przy komputerze:> (no i od czasu do czasu zerwane noce przy ps2)
o i ciekawostka, wg. forbes'a najlepiej sprzedającą się grą w tym roku jest 'madden nfl 2007' sprzedana w ok. 1,6 mln kopii. amerykanie są dziwni.
Po tygodniu skończyłem NwN. Jedyneczkę, żeby nie było ;)
Można narzekać, że podstawka miała singla takiego sobie [bo miała - niedobrze robi mi się, jak pomyślę o tym bieganiu po lesie przez połowę gry], że grafika to nie ta, że pierwszy dodatek rewelacji nie wprowadzał, że fabuła mocno naciągana [miejscami i to jak!] ale już HoU to wyższy poziom. Nadal jest to hack'n'slash, ale [SPOIL!] kto by się spodziewał, że Głównym Skurczysynem Gry będzie postać, która do momentu ujawnienia pojawia się ze cztery razy w cut-scenkach, że wrócą starzy znajomi z podstawki, że grając facetem można wyrwać najlepszego lachona w Faerunie ;p[/SPOIL!] Plus fajny motyw z zakończeniem - można poczuć, że jakiś tam wpływ na zakończenie mamy [bo nie ogranicza się do ubicia GSG]
Kul tak ogolnie :P
Avadakedaver
06.03.2007 20:51
dobra. zacząłem grać w NwN2 i stwierdzam, że o niebo lepsze (niż po tej twojej farbie) niż jedynka. tylko, k... , nie wiem jak przekazać coś z ekwipunku ziomom = help
QUOTE(Sihaja @ 21.12.2006 13:38)
jakby ci potrzeba było pieniędzy na początek to krzycz ;} Nu, będę krzyczeć jak tylko wejdę na arkę, bo po takiej przerwie to jak ociemniała będe tam chodzić
dementorek
07.03.2007 13:01
arkadia.rpg.pl
Avadakedaver
07.03.2007 13:44
okeiii
Ja zacząłem ostatnio Jade Empire, przyszło do mnie przed premierą

Całkiem fajne, nie powiem. Zawsze marzyłem żeby tak machać łapami jak te żółtki. Trochę szkoda że w prawdziwych sztukach walki to wcale tak nie wygląda
hehehehe a ja ostatnio gram w roller coaster tycoon i mnie nie przebijecie xP
dementorek
08.03.2007 11:58
odpalilem resident evil 2 i black and white.
QUOTE(dementorek @ 08.03.2007 12:58)
odpalilem resident evil 2 i black and white.
to istnieją dla Ciebie jakieś gry poza arkadią?
dementorek
10.03.2007 12:50
odpalilem, nie gralem
pfff i kto mi dranej szami wypominal, no kto? kto? KTO?!
Ja xP Ale jakby nie patrzeć - to nie ja zamieniłem Hordę na Ally. TRAITOR!
Hola hola, ja caly czas gram moim blood elf mage, tak samo jak draenei shammy :P A moj be pally to moja najbardziej rozwinieta postac, mimo ze nie lubie grac paladynem :P
Avadakedaver
21.04.2007 11:43
a ja szturcham maxa payne'a.
Ahaha przypomnialo mi sie. Zrobilam sobie ostatnio warlock gnome o imieniu Pinda - imp jest wyzszy od niej xD
zbok.
granie pallym z niedzialajaca polowa seal'ow i judgement jest zue [;
ale dojechalem nim na 10lvl to pryszcz w porownaniu do meczenia sie drutem xD
za gnomami fajnie sie Taurenem ganialo xD
U nas na serwerze jak widzimy siedzacego taurena to zwykle ktos rzuca haslo 'skakac przez krowe!'.
http://www.gametrailers.com/umwatcher.php?id=57998zastanawialem się czy nie dac do wyszukanych, ale myślę, że to jest bardziej odpowiednie miejsce.
aha i dwie rzeczy : nie zrażać się tym, że na początku motyw halo i w ogóle, bo potem się rozkręca okrutnie. bardzo okrutnie. a druga, że to to może się ładować długo, ale w sumie sieć mi dzisiaj odmawia posłuszeństwa, więc może to tylko u mnie.
enjoy!
nie bawią mnie mmorgpi,a już szczególnie warcraftowy.
Dajcie mi tytuły co pójdą na 256 ram, athlon 1,4 ghz, radeon 9200... costam jeszcze moge podać. Pograłbym w coś.
dementorek
22.04.2007 10:17
vold: arkadia.rpg.pl
Goń się ;p
Ja potrzebuję trzyde, jakiejś porządnej spluwy i najlepiej faszystów do wybijania, huahua.
Avadakedaver
22.04.2007 10:47
QUOTE(vold @ 22.04.2007 10:07)
Dajcie mi tytuły co pójdą na 256 ram, athlon 1,4 ghz, radeon 9200... costam jeszcze moge podać. Pograłbym w coś.
warcraft 3
max payne
max payne 2
mafia
heroes 3, moze nawet 4
commandos 2
commandos 3
kangurek kał
LOTR: porot krola (klimatowska i wkurwiająca)
battlefield 1942
medal of honor ze wszytkimi dodatkami
call of duty
call of duty 2
twierdza 1 i 2
powiedz może jaki typ, to znacznie ułatwi sprawę.
QUOTE(Avadakedaver @ 22.04.2007 10:47)
QUOTE(vold @ 22.04.2007 10:07)
Dajcie mi tytuły co pójdą na 256 ram, athlon 1,4 ghz, radeon 9200... costam jeszcze moge podać. Pograłbym w coś.
warcraft 3
max payne
max payne 2
mafia
heroes 3, moze nawet 4
commandos 2
commandos 3
kangurek kał
LOTR: porot krola (klimatowska i wkurwiająca)
battlefield 1942
medal of honor ze wszytkimi dodatkami
call of duty
call of duty 2
twierdza 1 i 2
powiedz może jaki typ, to znacznie ułatwi sprawę.
Fajna lista, powiem tak:
warcraft3 - zawszespoko, nawet gdzies chyba mam w rosyjskiej wersji

maxy - 2ke przeszedlem, jedynki nie skonczylem, wlasnie moze sprobuje
mafia - nie jarała mnie nigdy, nie wiem - chyba za dużo scigania
heroes 3 -wiadomka ze kozak, 4 juz niestety nie
commandos 2 - dochodzilem do ktorejs misji, ale zawsze mi sie nudzi
w 3 nawet nie gralem
kangurek - spoko giera, w ogole lubie takie platformowy, nie wiem czy psychonuts nie pobrac
LOTR - przeszedlem
battlefield - nie jaral mnie, vietcong zdecydowanie lepszy
medal - przeszedlem, ale mam gdzies breakthrough [warto?]
CoD - nie pamietam czy przeszedlem, moze sprobuje jeszcze raz
CoD2 - pojdzie mi?
stronghold 1 - przekozak, uwielbiam, w 2 nie gralem.
Ej a Prince of Persia bedzie mi na luzaku smigalo [ta wersja co mozesz czas cofac

]?
Avadakedaver
22.04.2007 11:17
ja grałem tylko w tą wersję 2D

ale call of duty pójdzie ci na bank. mi tez chodziło na procku 1,3. nire wiem tylko jaą masz kartę, w sensie że ile RAM. bo po nazwach to ja nie kojarzę.
WoW! ale w 800x600 i bez przesady z detalami

QUOTE
medal - przeszedlem, ale mam gdzies breakthrough [warto?]
Jezeli nie masz nic przeciwko chronicznemu brakowi amunicji i powstrzymywaniu czolgow mozdzierzem[!!!] - ewentualnie nie rzucisz tego w diably po 2h gry

QUOTE
Ej a Prince of Persia bedzie mi na luzaku smigalo [ta wersja co mozesz czas cofac]?
powinno pociagnac. za gry-online.pl:
Rozsądne wymagania sprzętowe:
Procesor Pentium III 1 GHz, 256 MB RAM, karta grafiki 64MB (GeForce 3 lub lepsza)
Return To Castle Wolfstein [Enemy Territory jak lubisz smigac po necie]
Morrowind
Fallout [zawsze i wszedzie]
SW: KoTOR
Silent Hill 2
No Folałta pykałem niedawno, dwójeczke, ale potrzebuje trochu akcji.
W KOTOR'a grałem, tylko no wlasnie nie wiem nawet gdzie mam sejw, boje sie wchodzic w srodek fabuly, a nie wiem czy chce mi sie od poczatku zaczynac.
Morrowind jest spoko, ale bez przesady

O RTCW myslalem, a SH2 przeszedlem!
O WoWie myslec nawet nie chce, to wciąga!
od siebie dodam:
colin mcrae rally 2.0 - bo choc juz niemloda to wciaz okrutnie jara.
baldur's gate'y, torment - jesli lubisz erpegi.
Vice City - bo lepsza fabula niz San Andreas
half-life 2 też powinien pójść i to wcale nie w bardzo-low-detail.
Avadakedaver
22.04.2007 12:23
ale San Andreas też ruszy.
ja sugeruję nawet powrót do klasycznej GTA 3, która zrobiła na mnie imponujące wrażenie. Vice City również wyborne, SA to już przerost formy nad treścią (ale i tak uważam, że to jedna z najlepszych gierek w jakie grałem).
Powtórzę za Grimem:
jeśli lubisz RPG to koniecznie BG II albo Planescape'a z wyśmienitą fabułą. Z tym, że w rpg nie doświadczysz "akcji".
Avadakedaver
22.04.2007 18:44
GTA3? nieeeee...
wtedy, kiedyt wyszła ta gra uważałem ją za mistrzostwo, ale Vice City przerosło ta grę znacznie i teraz wolałbym popykać w część drugą niźli w trzecią.
ale San Andreas miodzio, miodzio!
z tym calym san andreas zauwazylem pewna prawidlowosc - chyba kazdy kogo znam narzekal na ta gre w mniejszym czy wiekszym stopniu. a, bo ze fabula choc ciekawa, to przesadzona za bardzo momentami, a bo znowu (prawie) ten sam engine, a bo cj jest czarny (whatever...), a bo siamto owamto. jednakze kazdy zawsze dodawal, ze pomimo tego gra i tak jest przepyszna i twardo grali do konca.
mnie sie osobiscie nie podobal za duzy rozmach - silownia, jedzenie, rowerki, sklepy z odzieza itp. takie simsy mi to troche przypomina...ale pomimo tego gra i tak jest przepyszna i gralem twardo do konca :D.
Avadakedaver
23.04.2007 22:06
ja tam miałem zółtą marynarę za 8 000, ktrótkie spodnie i blond irokeza. WOW!
a ma ktoś może jakąś gierkę z klimatem, w stylu Maxa Payna? kurde, pograłbym sobie w coś.
Chodzi mi tylko o tytuł.
Ja polecam stary, dobry i kultowy Roller Coaster Tycoon ^_^
Avadakedaver
24.04.2007 10:04
payne jak nic xD
chyba ze to do timmyego
jakiego k... timmyego?
z gier klimatycznych - freeedom fighters.
QUOTE(vold @ 24.04.2007 17:10)
jakiego k... timmyego?
z gier klimatycznych - freeedom fighters.
LOL
Ja wląśnie skończyłem demko fahrenheita na wszelkie możliwe sposoby. Zajefajna gierka. Polecam.
Zamówiłem już sobie
Avadakedaver
24.04.2007 22:24
o. takiej gry szukam. dzięks ziom. też sobie zamówiłem. na torrentspy nie mieli, zamówiłem na mininovie, będzie zajakieś dwa tygodnie.
http://www.gram.pl/prod_8gzeJO4_Fahrenheit.htmlPowiedz mi, uważasz że nie warto na tę grę wydać 50 zł? Pograj sobie w demo, zmienisz zdanie.
Za każdym razem kiedy ściągasz torrentem coś nielegalnego, aniołek traci skrzydełka.
A potem imploduje.
Avadakedaver
25.04.2007 13:02
najpierw trzeba mieć 50 złotych! a samochodzik, a prawicho? a tatoo ;> ?
kupiłem oryginalne call of duty na ajlegro i mi przysłali dojcze werszyn.
To kupuj w sklepie.
Kurna, jak nie masz w tej chwili kasy to możesz zaczekać spokojnie z zagraniem aż będziesz miał. Poza tym 50 złotych? To jest dzień roznoszenia ulotek. Albo rozdawania gazet. Żeż w mordę jak chciałem Voodoo 2 sobie kupić to stałem na degustacji herbaty dilmah przez dwa miechy...
Ta dzisiejsza młodzież.
Ludwisarz
25.04.2007 17:01
Lub 3 dni Google AdSense i kilku dobrych znajomych
Avadakedaver
25.04.2007 18:40
nie narzekam na oryginały. to prawda, że są lepsze od piratów, bez wątpienia.
w sumie obliczyłem że chyba jednak sobie kupię.
Nom, ale 50zl miesiecznie na oplacanie oryginalnego WoW-servera to jednak jest jakis wydatek dla osoby, ktora nie zarabia, a musi wydawac. A ja bym tak strasznie chciala pograc na Battlenecie :C
Polecam Guild Wars. Płacisz 60 zł raz i po problemie
Jak sie na studia dostane to zainwestuje ;>
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę