Nie przypominam sobie sytuacji, żeby Snape, Ron albo Hermiona wyrażali chęć uśmiercenia Harry'ego.
Nie uznaję, następnym razem proszę z jakimiś przykładami (nie muszą być cytaty).

Groził śmiercią słownie czy chciał zabić ? Bo to duża różnica i wole się upewnić.

Obie sytuacje uznam. Może być zarówno próba zabicia, jak i groźba słowna.

Nie wiem czy zostanie to uznane...ale Harry'ego próbował zabić :
1. Lord Voldemort - tego chyba nie trzeba tłumaczyć
2. Quirrell - podczas meczu w quidditcha ze Slizgonami
3. Belatrix Lestrange - po śmierci Syriusza
4. Bazyliszek - w czasie walki w Komnacie Tajemnic lub gdy Harry porostu słyszał Bazyliszka mówiącego 'zabiję cię' czy jakoś tak
5. Aragog - kiedy pozwolił innym pająkom pożywić się Harrym i Ronem w 'Komnacie Tajemnic'
6. Dementorzy - wysłani na Privet Drive przed Dolores Umbridge (może to nie jest groźnie śmiercią, ale pocałunek dementora jest czymś gorszym niż śmierć)
7. Argus Filch - gdy zobaczył spetryfikowana panią Norris i był pewien, że to sprawka Harry'ego
8. Dolores Umbride - gdy zobaczyła, że Harry korzysta z jej kominka aby z kimś się skontaktować (z Syriuszem). '...która wyciągnęła go za włosy z kominka, a teraz odchylała jego głowę do tyłu, jakby chciała poderżnąć mu gardło'
(Troll - chociaż on to trochę bezmyślnie wymachiwał maczugą)


Ratowali Harry'emu życie :
1. Snape - mamrocząc przeciwzaklęcia podczas meczu qudditcha
2. Hermiona Granger - w wielu sytuacjach
3. Ron Weasley - również w wielu sytuacjach, z reguły pod koniec książki
4. Dumbledore - chociażby wtedy, gdy rzucił na Harry'ego zaklęcie 'Petrifisus totalus' jako zaklęcie niewerbalne, a ta sekunda, w której wykonywał zaklęcie kosztowała go utratę zdolności do obrony samego siebie.

Obawiam się, że bazyliszka, Aragoga i trolla nie można zaliczyć do osób

Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale Harry`emu grozili śmiercią, życzyli śmierci i próbowali zabić itp. :
1. Lord Voldemort – to oczywiste
2. Draco Malfoy – ho, ho a może i więcej razy, poza tym w pociągu, kiedy rozkwasił nos Harry`emu odgrażał się dosyć poważnie
3. Lucjusz Malfoy – sługa Voldiego, to chyba jasne
4. Barty Crouch Junior vel Alastor Moody – po trzecim zadaniu Turnieju Trójmagicznego
5. Bellatrix Lestrange – to nawiedzona i szalona kobieta, najwierniejsza służka Czarnego Pana
6. Quirrel – podczas meczu i gdzieś tam w podziemiach, kiedy próbował odebrać Harry`emu KF, a raczej zmusić go aby mu powiedział gdzie jest
7. Argus Filch – kiedy Pani Norris została spetryfikowana
8. Umbridge – najpierw nasłała na Harry`ego dementorów, a jak wiadomo lepsza śmierć niż odebranie duszy, później przez cały rok szkolny Potter był dla niej złem koniecznym, oszalała i była gotowa zrobić wszystko byleby tylko dowiedzieć się, gdzie Potter „ukrył tajną broń Dumbledore`a”, a poza tym chciała wyrzucić Harry`ego z Hogwartu, a chłopak prędzej wolałby umrzeć niż opuścić swój prawdziwy dom.

Harry`emu uratowali życie:
1. naturalnie jego matka
2. Hermiona – np. rozwiązała pułapkę Snape`a z tymi eliksirami w I tomie
3. Dumbledore – wiele razy, np. w V tomie, podczas walki w ministerstwie ożywił posągi z fontanny, by broniły Pottera lub w III tomie podczas meczu, kiedy Harry, przez dementorów, spadł z miotły.

Horror kitty - nawet jeśli trolla, Aragoga i bazyliszka uznać za osoby, to podałaś złe uzasadnienie dla Umbridge - "jakby chciała poderżnąć mu gardło" to tylko porównanie, chęci zabicia Harry'ego wtedy nie przejawiała.

Kit fanko - uznaję odpowiedź, bo wyssanie duszy przez dementora można uznać za próbę morderstwa.

Oddaję pytanie na rzecz Puchonów .

Ale sie starałam Gratuluje

Dzięki
KF.

Ron jeszcze uratowł Harrego btw

Podaj pięć postaci, które uczęszczały do Hogwartu wraz z Riddlem.

Nott, Leastrange, Hagrid, Avery, Rookwod, Jęcząca Marta

Avery, Lestrange (VI tom), Hagrid, Jęczaca Marta (II tom), Oliwia Hornby (po angielsku Olive Hornby, nie pamiętam polskiego tłumaczenia - śmiała się z Marty, chodziły razem do szkoły, a więc razem z Voldem)

Zeti - nie pamiętam, żeby było coś o Rookwoodzie i Nottcie, szczegółowo, że chodzili razem z Voldem.

I McGonagall. Tak. Pytasz.
Katarn?

Tak, pyta Katarn. O Notcie i Rookwoodzie faktycznie nic nie ma.

Katarn się nie odzywa, więc zadaję zagadkę.
Podaj nazwisko podsekretarza stanu w HBP.

Tak, masz pełne prawo do zadania zagadki. 48 godzin już minęło.
Zeti.

E...Chorley?

Tak. Zaliczone, ale możesz podać imie? Tak czy owak pytanko twoje.
P.S. Sorka za spóźnienie

chyba kto inny może zadać zagadkę, skoro Ramzes się nie odezwał?

Jestem, jestem. Spokojnie Aylet A gość miał na imię Herbert.

Moje pytanie - jak się nazywa japoński demon, który pojawił się na kartach powieści Rowling?

Te demon nazywa się Kappa, a w trzecim tomie przygód Harry’ego Pottera pojawił się jako zwodnik.

Tak.

Dlaczego Luna widziała testrale?

Bo widziała śmierć swojej matki.

Tak

Oddaję, nie mam weny.

Skoro i tak zagadki są w Hogwarcie, to niech będzie regułą, że jeśli ktoś się zrzeka pytania, to zadaje ktoś z jego/jej domu. I tak wszyscy tak robią, więc teraz nie będzie konsternacji, kto ma się odezwać

Skoro Hazel oddał pytanie to moze teraz ja:
Oto pyt: Jak brzmiał tekst plakatu reklamującego nowy, rewelacyjny środek do uprzykarzania innym życia wynaleziony przez Braci Weasleyów?

Ech, a dwa posty wyżej co pisze?

Odpowiedź:
Moze być po angielsku?




Zagadki od razu się zrzekam dla Gryfonów.

Obydwie odpowiedzi poprawne ;p

Ja też się zrzekam, na rzecz kogokolwiek.

Ja jednak coś wymyśliłem, jest to taki mały wierszyk, z kulejącymi rymami, ale zawsze.
Musicie odgadnąć o jaki przedmiot chodzi. Jest to mam nadzieję łatwe.

Zawsze prawdę powie Ci,
Nie omami, nie bądź zły
Da Ci pewność, co się dzieje
Nie bój się, bo nie spróchnieje
Byś nie musiał się już bać,
Byś nie musiał w oknie stać,
I wyglądać tam z daleka,
Czy syn gdzieś tam nie ucieka?
Domyśl się, o co mi chodzi,
A twój dom Cię wynagrodzi.

Chodzi o fałszoskop?

Niestety nie, ale podpowiem, ze chodzi o magiczny przedmiot.
W wierszyku zawarte są czynności, które może ta rzecz zrobić, i od czego chroni (w przenośni, że nie trzeba patrzeć przez okno, ale jednak trzeba)
I jest to unikalny przedmiot. Jeden, jedyny, a przynajmniej nie wiemy o drugim.

I jeszcze proszę podać, czyją jest własnością.

Mapa Huncwotów? Należy oczywiście do Harry'ego.

Magiczny zegar Weasley'ów

BRAWOO!!
Zeti.

Who's the man ?

Black

A. Oddaję kolejkę.

Gryfoni, po raz kolejny czekamy ;]

to teraz musi gryfon zadać?

No tak jakby.

co to za zagadka, i to nie jest kwiat,
zepsute a działa ładnych kilka lat.

różdżka?

Fałszoskop.

nie-e.
odpowiedź jest blisko Hogwartu, ale nie w Hogwarcie.

Ford Anglia Weasley'ów?

Moim zdaniem trafiłaś.
Zeti.

szafa łącząca Hogwart z sklepem na ul. Śmiertelnego Nokturnu?

Bijąca wierzba ?

Pytaj Zakohana. 48 godzin minęło.

nie nie nie nie nie nie macie racji.


nie będę przecież co post pisał "nie" bo będzie że nabijam jak Zeti.
Możesz edytować I się nie czepiaj Zetiego!
KF
No właśnie, chyba trochę mi przeszło.
Zeti

Hmmm....Hagrid?
Tarn

Fajt, fajt!
//haz

Katarn (jeśliś to Ty), czy Hagrid w jakiś sposób jest eee... zepsuty?
KF.

Żartowałem
Tarn

Różdżka Hagrida.

A jak nie, to daj jeszcze jakąś podpowiedź

bingo ;]