kreff mnie zalewa.
gratuluję postawy w ógole-nie-stronniczego sędziego i głupoty komentatorów na polsacie (nobla temu, kto stworzy przycisk wyłączający ich głos. i nie mówić mi, że 'mute'). psiamać.
Możesz zacząć strzelać ;<
Ja wiedziałam, że jak będe kibicować Argentynie to przegrają. Wiedziałam. A mimo to byłam za nimi..
To nie fair, że Niemcy zawsze wygrywają.
Nie no ide szukac pistoletu, moja ulubiona druzyna odpadła
Ładuj 2 kule, coby jedna dla mnie została...
jesu!!!
gardło mnie boli. i jeszcze się na tym mundialu tak nie wkurzyłam, szkoda że mam taki dobry telewizor, bo z chęcią bym się go pozbyła :/
w każdym razie gratuluję Argentynie, że tak długo udało jej się trzymać w niepewności Niemców, którzy po swojej stronie mieli wszystko i w ogóle już tak marzyłam, żeby te MŚ się dla nich skończyły... ale skąd, to niemożliwe. jak nie sędzia im pomaga (a pomagał też) to sam trener Argentyny. od dziś po nocach mi się będą te zmiany śnić. co robi Cruz, kiedy na ławce siedzą Saviola i Messi? czemu kiedy już Riquelme schodzi nie wchodzi Aimar tylko Cambiasso? czemu Klose musiał sfaulować jeden z najpewniejszych pkt Argentyny, co właściwie miało później spore znaczenie?
mam to wszystko w dupie. jestem dzisiaj całą sobą za Włochami, bo choć są w średniej formie, jedyna w nich nadzieja, że przed finałem zagrożą Niemcom.
edit: a tak przy okazji Kira, ta Twoja nadzieja co do sędziowania to najgorsze co przeczytałam w tym temacie, choć powszechne na tym Mundialu- ale coś mi się zdaje, że Belg będzie gwizdał raczej na korzyść lepszych.
Mowilem, ze Niemcy przejda dalej - widac, kto ma doswiadczenie z sts-ow [i 50 zl na tym stracil :P]. Pierwsza polowa bez historii [Tja, "To juz trzeci rzut rozny, widac, ze Argentynczycy stwarzaja wieksze zagrozenie" by spece z Polsatu. Ogromne - zero strzalow na bramke, strach sie bac :>].
Druga to juz cos innego. Fragmentami bo fragmentami, ale zrobilo sie ciekawiej. Niemcy pokazali stara zasade Gorskiego, zeby grac do konca. Pekerman zaczal sie murowac i jak historia uczy, 'tego powinni zabronic' :P
Ukraina! :D
no tak, niech wraca do taksówek.
Pekerman ma trzy psy: jeden nazywa się Argentyna, drugi Malezja a trzeci Katar. Czwartego chciał nazwać Niemcy. Nie da rady ;] Z młodzieżówką zdobywał MŚ aż trzykrotnie, stąd te urocze imiona jego pupilków. Do taksówek nie wróci, ale założę się, iż Maradona go surowo skrytykuje. Sam od dawna ma ochotę na posadę trenera reprezentacji.
Ochłonąłem już nieco. I połowa - nuuuddaaa, nic ciekawego, nawet jednej ładnej akcji. Tak właściwie, to gra rozkręciła się po golu Ayali. Niemcy złapali swój rytm i zmusili Argentynę do obrony. Przez cały mecz nie stwarzali większego zagrożenia. Klose sfaulował bramkarza - Abbondanzieriego (jesli wierzyć specom z Polsatu, bramkarz Albicelestes był specjalsitą od bronienia rzutów karnych ;]). W końcu udało się Szwabom strzelić bramkę i to nie byle jaką, piękne podanie Borowskiego z główki. Argentyna wymiękła fizycznie i psychicznie, chociaż w dogrywce była zdecydowanie lepszą drużyną. A jak zaczęły się rzuty karne, to już wiedziałem kto wygra. Publiczności dziękuję za wspaniałe gwizdy, gdy do piłki podchodzili Argentyńczycy. Brawo Lehmann, to on dzisiaj dał zwycięstwo swojej drużynie, która w sumie nic ciekawego nie pokazała. Argentyna była lepszym zespołem, aczkolwiek również nie zachwycali. No szkoda. Po raz kolejny słuszność należy przyznać Linekerowi, który podsumował kiedyś fenomen niemieckiego futbolu: "Wszysycy grają w futbol, a wygrywają Niemcy".
Pszczola
30.06.2006 21:07
Żeszkurde ;/. Jaki niefart! Ale teraz odpadnie Niemiec! Japonii też się wtedy poszczęściło i Gucio! Nie wejdą do finału. Dobrze by było gdyby Ukraina weszła do finału i z Brazylią zagrała. Ale troszeczę się pogubiłam. Niemcy w półfinale będą grały z wygranym którego meczu?
Ja twardo za Brazylia stoje. Nawet w 1998 kiedy grali z Francja o Mistrzostwo byłam z nimi. Założyłam się, że jak przegrają, będę pół godziny z pomostu wrzeszczała, że jestem głupia. I wrzeszczałam.
Lubię Włochy. Juventus taki to nawet miły memu sercu. Ale Kanarki bardziej. Jestem tradycjonalistką.
Niemcy zagrają ze zwyciezcą dzisiejszego meczu Włochy - Ukraina. Heh, już jest 1-0 dla Makaroniarzy. Może chociaż oni Szwabów powstrzymają. Murarze do boju! ;]
Brazylia z Francją grała w '98. Jutro powtórka z rozrywki, tym razem w ćwierćfinale. No Child był szybszy ;]
Nieustajaco w pomocy. Niczym Gattuso :P
Pszczola
30.06.2006 21:15
Cholera, starzeję się skoro dat nie pamiętam. Przez lata byłam przekonana, że to był '97.
... no i co z tą Ukrainą!???
To straszne

kiedy akurat trwał mecz byłam na imieninach, ale wszyscy wspólnie oglądalismy mecz i wszyscy kibicowali Argentynie! Wszystko było pięknie! Pierwsza bramka! Argentyna obejmuje prowadzenie, aż do 80 minuty kiedy Niemcy zobyli bramkę! Potem przeżywanie dogrywki i RZUTÓW KARNYCH....

aż mnie krew zalewa kiedy o tym myślę.. załamka.. Moje kuzynki stwierdziły, że mam źle z głową kiedy zaczęłam się wściekać!

Drużyna, ktorej kibicowałam od samego poczatku przegrała, nie przechodzi dalej...
Wlosi strzelaja trzy bramki? O mamma mia! :P
Pszczola
30.06.2006 22:54
No żeeszzz! Ja chyba muszę przestać kibicować Brazylii, bo wszyscy, na których liczę, odpadają! Jakież oni mieli okazje! A tu co!? Poprzeczka! Ale bramkarz Ukrainy raczej się nie popisał. Za to Włoch: czapki z głów. Nie mówiąc już o tym, że gdybym wyrżnęła głową z taką siłą w słupek, przez 5 minut bym się nie pozbierała, a on pyk, pyk i gra dalej.
Dobra, niech teraz Włosi skopią.... no.
To mi Włosi przynajmniej humor poprawili. Nie był to wielki mecz w ich wykonaniu. Ukraina powinna cieszyć się z awansu do ćwierćfinału. Italia pokazała jak grać z zimną krwią i skutecznie. Bezlitośnie wykorzystali błędy obrony ukrainśkiej. Świetny mecz w wykoanniu Zambrotty, najpierw gol, a potem cudowna asysta. Brawa również dla Buffona, który ratował swój zespół z opresji. Zawaliła dzisiaj defensywa, bez Nesty, Materazziego, popełniali zbyt duzo błędów. Grande Italia odrodzi sie na mecz z Niemcami. Widac postep w grze, jest coraz lepiej.
[^re:up - cieszyć jak cieszyć, ale chwilami miałem wrażenie, że oni grają tam pod jakimś przymusem (ukraińcy naturalnie).]
włochy vs. niemcy - istny półfinał marzeń:>
To było do przewidzenia, że Włosi wygrają. A dla Buffona (? nie jestem już pewna czy to on) jestem pełna podziwu, za to, ze tak szybko podniósł się po zderzeniu ze słupkiem!
Pszczola
30.06.2006 23:03
Ech, ale dobrą obronę mieli Włosi. Czego o Ukraińcach powiedzieć nie można.
Dobra, Włosi, Dąbrowski, etc. Zgniotą ich! Nie żebym coś miała przeciewko naszym zachodnim sąsiadom... *evil grin*
Kira, wiem że nie mówiłaś serio, ale byłam tak wkurzona na Michela w meczu Niemców z Argentyną, że nawet takie żarty to najgorsze co mi się przeczytać zdarzyło ;)
Ahmed, nie wiem czy tak do końca Niemcy zmusili Argentynę do obrony, zdaje mi się, że to Pekerman ją do tego popchnął. nie wiem o czym on myślał w tym momencie i dlaczego zdawało mu się, że jak się cofną to zdołają utrzymać ten rezultat z gospodarzami. być może cały jego plan wziął łeb w momencie sfaulowania Abbondanzieriego, ale to i tak go nie usprawiedliwia. druga zmiana (planowana zresztą jeszcze przed zejściem bramkarza) conajmniej ''lekko'' nietrafiona. rozumiem, że może Riquelme zagrał poniżej oczekiwań, chociaż jego akurat bym nie zmieniała, a jeśli już to wstawiłabym na jego miejsce (lub prędzej innego zawodnika ze środka) Aimara. w meczu z Meksykiem zaprezentował się ze świetnej strony kiedy już wszedł i napewno jest lepszy w kreowaniu gry niż Cambiasso, a przecież przy stanie 1-0 defensywa to nie wszystko. ale z trzecią to wyglądało jakby się po prostu pod Niemców podłożył. brak doświadczenia Cruza, to co sobą reprezentuje w porównaniu z Messim, Saviolą lub nawet zmęczonym Crespo, wszystko chyba świadczyło przeciwko niemu.
reasumując pracę Pekermana, nie chciałabym na stanowisku trenera tej reprezentacji Maradony (chociaż, w końcu największy rywal Brazylii...), ale w tym meczu nawet on na tym stanowisku poradziłby sobie lepiej. rzeczywiście napewno krytyka z jego strony będzie, tym razem słuszna. Albicelestes byli w stanie to wygrać, ale zdaje mi się, że to właśnie on do spółki z sędzią są ojcami porażki.
no i jeszcze o rzutach karnych. tutaj też sporo do rzeczy miał faul Klose, którego konsekwencją było zejście bramkarza Boca Juniors. nie mówię, że wyciągałby wszystkie jedenastki czy coś w tym stylu, ale nawet respekt jest inny przed takim bramkarzem niż przed debiutantem, jakim był w tym meczu Leo Franco. ale i tak gratuluję Abbondanzieriemu, podobno miał fatalny sezon w klubie, a na MŚ póki był w stanie- prezentował się świetnie.
a co do Włochów- nie mieli ostatnio najweselej i w obliczu tego, że już przed meczem było dla mnie naturalne, że są przeciwnikami Niemców w 1/2- aż dziwne się przyznać, ale naprawdę za nimi byłam tak bardzo jak nigdy :} i nie zawiedli, Ukraina miała okazje, ale generalnie ani przez chwilę mi się nie wydawało, że mogą to wygrać. brawo Buffon, jak zwykle jeden z najmocniejszych punktów drużyny. brawo Zambrotta, jak ja bym go chciała w Barcelonie w obliczu afery Juve, chyba we wszystkich meczach Italii wypadł świetnie, a tutaj uwieńczył to bramką i asystą (a także przynajmniej jednokrotnym uratowaniem przed stratą bramki, tzn. jedna interwencja mi w pamięć zapadła). brawo Totti, rozkręca się i mam nadzieję, że na mecz z Niemcami będzie w jeszcze lepszej dyspozycji, bo tam będzie wszystkich środków potrzeba. i w końcu brawo Toni, wreszcie mu się udało. nie przepadam za nim, ale widać, że szuka gry, stara się i nie odpuszcza nawet przy pewnym zwycięstwie, a ambicja w ofensywie akurat Włochom się bardzo przyda :]
No to będzie bardzo ciekawy półfinał Włochy - Niemcy. Jednak wydaje mi się, że Niemcy awansują do finału (obym się myliła)
Powiem tak - coby się tradycji stało zadość... będę kibicować dzisiaj Brazylii.
;p.
QUOTE(maniaa @ 30.06.2006 23:23)
No to będzie bardzo ciekawy półfinał Włochy - Niemcy. Jednak wydaje mi się, że Niemcy awansują do finału (obym się myliła)

Obyś się myliła. Nie wytrzymał bym gdyby Niemcy wygrali mundial, no ale cóz graja u siebie
No i doszło do tego, że będę za Włochami.
Ja sobie żyły linijką podetnę jak Niemcy przejdą dalej! Nie zniosę tego psychicznie..
QUOTE
No i doszło do tego, że będę za Włochami.
Hahaha. Wyszło na moje. Argentyny nikt mi już nie zastąpi, ale Włosi są moją wielką nadzieją.
QUOTE
Ja sobie żyły linijką podetnę jak Niemcy przejdą dalej! Nie zniosę tego psychicznie..
Take it easy...
Ha Anglia Portugalia 0:0 do połowy tak trzymać
Hurra Portugalia idzie dalej!!!
avalanche
01.07.2006 19:47
włączyłam na pod koniec dogrywki i na karne. kciuki sobie pogruchotałam prawie żeby Portugalii się udało
Ricardo jest wielki. bye bye, England! :)
Ej no, ja byłam za Anglią ;]
Do dupy z tym, wszystkie możliwe drużyny, którym kibicowałam już mnie zawiodły ;/ W Brazylii nadzieja.
;(((((((((((((((((((((((((((((((((
wreszcie anglia grała jak powinna i co? dupa;/
I co z tobą moja słodka Anglio?? Jak tak mozna było... jestem w rozpaczy!!! Zaraz mecz Francja-Brazylia mam nadzieje że Brazylia wygra i to w ładnym stylu...
Anglia [']
Szkoda. Portugalczycy mieli lepszego bramkarza, przynajmniej jeśli chodzi o karne (Ricardo prawie 4 karne obronił, skurczybyk).
Teraz mam nadzieję, że Brazylia zrewanżuje się Francji za przegrany finał w 1998.
NO! Portugalia wygrała! Super!

Ale nadal nie mogę uwierzyć w to, że Argentyna przegrała..
QUOTE(maniaa @ 01.07.2006 21:05)
Ale nadal nie mogę uwierzyć w to, że Argentyna przegrała..

Ja też, wciąż mam przed oczami te karne...
Ale przynajmniej może teraz Brazylia wygra
Pszczola
01.07.2006 21:20
Jeżeli Francja wygra z Brazylią, powiesze się chyba na sznurowadle.
A ani Anglia, ani Portugalia mnie nie mierzi, więc czy tak, czy tak, nie rozpaczam.
Tak, te karne..
No niestety, trzeba to jakoś przeboleć, i życzyć Niemcom szybkiego odpadniecia

. Liczyłem ze Argentyna Będzie w pierwszej czwórce...
A Niemców nie lubie z powodu wygrania z Polska i pogrzebania nadziei na nasze wyjście z grupy, a teraz i punkt drugi za wygrana z Argentyną
Ja tam stawiałam na Portugalczyków ;]
a teraz mimo iż nie przepadam za Brazylią to stawiam na nich. Francuzi jakoś słabo sie prezentują w moich oczach.
QUOTE(Zeti @ 01.07.2006 21:35)
No niestety, trzeba to jakoś przeboleć, i życzyć Niemcom szybkiego odpadniecia

.
Ja też się przyłączę do tego życzenia (?)!
QUOTE(maniaa @ 01.07.2006 21:25)
Tak, te karne..

nie no nie powiem... to było jasne że nie miali szans skoro Kloze(t) wjechał w żebra bramkarzowi a sędzia nie dosc że nie dał mu czerwonej kartki to wogóle nie zrobił nic. A jak go wynosili to suuper kibice niemieckiej druzyny gwizdali na niego i rzucali plastikowymi kubkami że przedłuza gre. A potem okazało sie ze ten bramkarz ma połamane żebra... no cóż...
Po pierwszej połowie 0:0... Ale cóż Juan jak wtedy sfaulował Viere slizgiem od tyłu na nogi powinien dostac czerwoną ale cóż reklama calsberga (sponsora0 jest że Breazyli gra w finale z Niemcami to trzeba to jakos ustawic no nie?? wkurza mnie to...
Nie no, znów 0:0 do połowy kolejnych karnych nie zniose. Żeby tak Francuzi przegrali...toby mieli bliżej do domu
Pszczola
01.07.2006 22:03
A gdzie tam! Nawet to potem wyjaśnili. Wślizg normalny w piłkę, czerwona kartka byłaby nadużyciem.
A mój brat siedzi w Berlinie i udaje, że jest za Niemcami. Ale jak ze mną rozmawiał dzwoniąc z pubu, po polsku wyrażał życzenia zgoła inne.
Pszczoła w którym momencie noralny?? O dtyłu prosto w nogi ale spoko...
QUOTE(Zeti @ 01.07.2006 22:02)
Nie no, znów 0:0 do połowy kolejnych karnych nie zniose. Żeby tak Francuzi przegrali...toby mieli bliżej do domu

Tak, mimo iż wcześniej w meczu Hiszpania - Francja byłam za Francją, to teraz całym sercem kibicuję Brazylii i mam nadzieję, że uda im się strzelić bramkę i utrzymać prowadzenie przed końcem meczu, bo kolejne karne byłyby straszne, gdyż wszystko w nich może się zdarzyć i jeszcze przypadkiem Brazylia by odpadła. Tego nie zniosę..
Aurie gol!!! NIE!!! IDE SIĘ WIESZAC!!!
Nie no gol.. 57'

Henry jak mogłeś???
Jak żabojady wygrają to chyba w ramach żałości zjem rosół

SZOK
Jeszcze mi tu komentator pieprzy że Francja przeżywa swój renesans,
ten gol będą powtarzać wszystkie stacje telewizyjne
Uff o mało nie bylo samobója...