Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Piłka Nożna
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45
Ramzes
blink.gif To, co się dzieje na tych mistrzostwach przekracza ludzkie pojęcie. Wczorajszego meczu nie oglądałem i słyszałem, że Rosjanie wygrali słusznie, ale to i tak nie zmniejsza żalu po przegranej Holendrów. No nic, trzeba czekać na następny turniej. I tym samym w turnieju nie pozostała żadna drużyna, której kibicuję, a przy okazji wychodzi na to, że Niemcom najbardziej będę kibicował w półfinałach dry.gif piłka nożna schodzi na psy
Rysiek_Kowal
QUOTE(Ramzes @ 23.06.2008 00:09)
piłka nożna schodzi na psy

To najgłupsze zdanie jakie można można powiedzieć o tym turnieju. Prędzej "wreszcie nie wygrywają ci sami", "każdy ma szansę", "ten kto wygrywa rzeczywiście gra świetny futbol, a już na pewno lepszy od drużyny przeciwnej."

Szkoda, że jest półfinał Turcja - Niemcy bo akurat te dwie drużyny z pozostałej czwórki grają najbrzydziej i najmniej zasługują na finał.
Miętówka
Hiszpanie grają całkiem "ładnie" (dużo "ładniej" niż Turcy), tylko nie umieją strzelać bramek. Zupełnie jakby wszyscy mieli zeza.
Stawiam, że Rosjanie ograją ich 4:0 smile.gif
Child
Akurat z Portugalią Niemcy zagrali całkiem ładny i składny mecz.
A Ballack jest Włochem Bawarii xD
feliztriste
największym przegranym meczu Włochy-Hiszpania jest dla mnie Donadoni. jedyny plus to taki, że po euro na pewno pożega się z reprezentacją. i bardzo dobrze. zatrudnienie go było wielkim błędem (gdyby Włosi jakimś cudem doszli do półfinału, to Donadoni zostałby na ławce - broniły by go wyniki i klauzula w kontrakcie, a na to po prostu nie zasługuje). nie mam pojęcia, dlaczego nie wyznaczył Del Piero do karnych, a już w ogóle nie mogę pojąć po jakiego groma pozwolił strzelać Di Natale. tylko głuchy by nie słyszał, jak hiszpańscy kibice gwizdali, gdy Antonio był przy piłce. jak on miał strzelić z tak przeczesaną po końcówce psychiką i wobec gwizdów tysięcy kibiców? De Rossi po raz kolejny niestety udowodnił, że zawodzi w stresujących, ważnych momentach sad.gif i też raczej strzelać nie powinien. a gdyby Pirlo grał... nie rozumiem też uporu w graniu na Toniego, który nie pokazał zbyt wiele (grał w każdym z dotychczasowych meczów, rozegrał pełny sezon w bundeslidze i ma swoje lata - miał prawo być zmęczony. poza tym każdy najdurniejszy obrońca połapałby się w tej taktyce na którą postawił Donadoni). czemu ani razu nie zagrał Boriello? nie rozumiem również jak król strzelców ligi, w której bramki zdobywa się najciężej, zostaje wpuszczony dopiero na 10 minut przed końcem, i to jeszcze po to, żeby nie strzelić karnego! gra Italii w meczu z Hiszpanią przypominała catenaccio z dawnych lat sad.gif gorszej taktyki Donadoni nie mógł wymyślić, a przecież w chwili obecnej Włosi dysponują o wiele większym potencjałem niż w przeszłości i tak grać po prostu nie muszą!
jak słusznie zauważył Boniek, Włosi mają w swojej historii mecze piękne i doskonałe, ale też brzydkie i przespane, i ten z Hiszpanią już wpisał się do tej drugiej grupy.

najbardziej szkoda mi Del Piero i Cannavaro nie będą mieli już okazji pokazać się na turnieju takim jak euro czy mundial.
a płaczący Pirlo pokonał mnie totalnie cry.gif

z całej włoskiej ekipy mogę pochwalić chyba jedynie Buffona, Chielliniego i Grosso - za kapitalną postawę i grę.

podsumowując: słaby selekcjoner (gdzie Inzaghi?) - słaba Italia sad.gif
w sumie nie ma się czemu dziwić, że przegrali (bo grając w ten sposób nie da się wygrywać), ale serce i tak boli.
no to co? czekamy na nowego trenera (LIPPI!).


dziwne to wszystko, bo teraz wychodzi na to, że będę musiała kibicować Hiszpaninom, bo są moim faworytem nr 3 (Włosi i Portugalczycy odpadli). ale jakoś nie dociera to do mnie i strasznie abstrakcyjne wydaje mi się teraz, żeby trzymać kciuki za drużynę, którą wyeliminowała mi Włochów (a jeszcze gdyby tego wszystkiego było mało, zaraz idę na hiszpański...).
właściwie teraz to już wszystko mi jedno, będę oglądała na chłodno, niech wygra futbol, z jednym zastrzeżeniem - wszyscy byle nie nasi wspaniali zachodni sąsiedzi, czyli Niemcy! do których niechęć dostałam w genach. Turcy zaimponowali mi nerwami ze stali, niesamowitą motywacją i grą do ostatniej sekundy - taka piłka mi się podoba (Niemcy jak to Niemcy - pewnie zlekceważą i obśmieją Turków w gazetach, a po meczu - mam nadzieję - będą płakać). Rosjanie odesłali Holendrów do domu (hehe), grając naprawdę imponująco (w tym nie było przypadku. byli po prostu o dwie klasy lepsi). a Hiszpania to jednak zawsze południowcy i mimo wszystko bliżej im do Włochów niż którejkolwiek innej drużynie.

byle NIE NIEMCY, naprawdę, i będę (względnie - bo nic nie wynagrodzi mi odpadnięcia Italii) ukontentowana.
a jak będzie finał Rosja-Turcja to będzie chociaż śmiesznie.
Ramzes
QUOTE(Rysiek_Kowal @ 23.06.2008 00:56)
QUOTE(Ramzes @ 23.06.2008 00:09)
piłka nożna schodzi na psy

To najgłupsze zdanie jakie można można powiedzieć o tym turnieju. Prędzej "wreszcie nie wygrywają ci sami", "każdy ma szansę", "ten kto wygrywa rzeczywiście gra świetny futbol, a już na pewno lepszy od drużyny przeciwnej."
*


To było zdanie ironiczne, ale widzę, że czasem bez emotek nie da rady tego pokazać. Wyraziłem w ten sposób swoje rozczarowanie tym, że drużyny, którym kibicowałem, odpadły. Zresztą, te mistrzostwa są naprawdę dziwne. W ćwierćfinałach odpadli trzej faworyci pojedynków. Jedynie Hiszpania wygrała swój mecz, ale i tak fartem (każdy zespół, który wygrywa po karnych, ma dla mnie farta) i jak tak będą grać z Rosją, to możemy mieć odwrócony wynik z grupy.

"ten kto wygrywa rzeczywiście gra świetny futbol, a już na pewno lepszy od drużyny przeciwnej." - taa, szczególnie pojedynek Turcja-Chorwacja to pokazał.

Co do półfinałów - meczu Rosja-Holandia nie widziałem, ale z tego, co przeczytałem, wydaje mi się, że zaprezentowali się najlepiej w ćwierćfinałach, więc wyrastają na faworyta. Żadnego z półfinalistów nie lubię, ale jednak najbardziej bym chciał widzieć Niemców jako zwycięzców (południowej Europie mówię nie). Natomiast, jeśli ma wygrać ładny futbol, to albo Hiszpania albo Rosja. Tak czy inaczej, na te mistrzostwa już patrzę mniej emocjonalnie i zwycięstwo, czy porażka któregokolwiek zespołu obejdą mnie mniej niż przegrane Chorwacji i Holandii.
Potti
Turcja gra nawet ładniej niż chciałam, żeby grała. poprzednimi meczami średnio sobie zasłużyła na półfinał i to co się dzieje teraz jest tak samo zadziwiające jak Rosja - Holandia. jeśli nie wygrają będzie mi podwójnie przykro i generalnie zawiedzie mnie ten turniej tylko, kiedy w finale wygrają Niemcy.

edit:
darzę sympatią inne narodowości i nie mam właściwie nic (albo bardzo mało) przeciwko temu, żeby homoseksualiści mogli adoptować dzieci, ale ojej jak nienawidzę reprezentacji Niemiec! nawet mnie jeszcze nie interesowały jakoś szczególnie ani piłka, ani Brazylia podczas finału MŚ '02, kiedy to sobie uświadomiłam. żeby już nie wspominać o stylu gry- fryzury gorsze niż najtragiczniejsze momenty Beckhama, a tych, którzy ich nie mają i tak można się przestraszyć. przykro mi się robi jak kamera pokazuje Lehmanna, który i tak przecież ustępuje pod tym względem poprzednikowi. No i najmniej przeze mnie lubiany piłkarz świata. mówiąc krótko- mogę się nawet zniechęcić do piłki nożnej, jeśli ograją którąś z tych fajnych, grających ofensywnie drużyn.
poza tym naprawdę mi szkoda świetnej dzisiaj Turcji. nie odstępowali co prawda strasznej, ale zawsze liczącej się drużynie. a biorąc pod uwagę, że dźwigali nie bez powodu tytuł najgorszej do tej pory drużyny, której udało się prowadzić tylko przez 2 minuty, a w dodatku byli pozbawieni ważnych zawodników- jest za co chwalić. gdyby udało im się wygrać, powiedziałabym, że za takie mecze lubię piłkę nożną. tym razem jednak odwrotnie.
GrimmY
wreszcie hiszpania gra tak jak nigdy i wygrywa jak nigdy.
em
niemcy me?
GrimmY
sam nie wiem, ale wiem, że finał będzie wielce ciekawy. cholera ktoś w ogóle pamięta jakieś potyczki hiszpania-niemcy w historii futbolu? bo jak sięgam pamięcią to nie mogę sobie przypomnieć czy widziałem kiedyś taki mecz =D
em
ma ktoś tv z anteną na zbyciu na nd? ech.
Potti
przypuszczam, że w Krakowie można obejrzeć mecz w kilku miejscach poza swoim mieszkaniem wink2.gif

a Hiszpanie mają duże szanse, jeśli psychicznie będzie ok.
MisieK
grimson, ostatni mecz o stawkę hiszpania-niemcy był w usa na world cup. taaaki mały byłem.
Child
Tjaaa... Hiszpania w finale. Wydawalo sie rownie prawdopodobne, co Rosja w półfinale.
Ale i tak wygraja Niemcy. Solidnie ida przed siebie, nie kalkulują, nie liczą na słabość rywali [hello Poland], wychodza po prostu na boisko i wygrywaja. Cos jak Wlosi, tyle ze mam do nich mniejsza awersje wink2.gif
feliztriste
mecz Turcja-Niemcy oglądałam w barze. gdy Turcy zdobywali bramki wszyscy cieszyli się, natomiast gdy Niemcy strzelali słychać było tylko jęk niezadowolenia i zawodu.

Niemcy w tym turnieju to jak dla mnie dowód na to, że można grać marnie i wygrywać. Turcja mimo ogromnych problemów kadrowych zagrała najlepszy mecz na turnieju. przeważała przez całe 90 minut, co potwierdzają wszystkie statystyki. więcej posiadania piłki, więcej celnych strzałów na bramkę. niestety kilka błędów indywidualnych spowodowało, że Dojczland fuksem wygrał. mam nadzieję, że dostanie w kość od Hiszpanii. fajnie by było.

kopać niemca, fuerza espana! :D
MisieK
szczerze życzę hiszpanom wygranej. moze w koncu uda im się coś wygrać.
Child
Nie obraze sie, jezeli wygra ktokolwiek. Acz bardziej cieszylbym sie z niemieckiego czempiona. Taki przeblysk sympatii powodowany starą Borussią Dortmund. Tą bardzo starą - z czasów Sammera.
Katon
No nie. To tylko metal może być za Niemcami =DDD
Child
Tfardym cza być =P
MisieK
ale niemce dali dupy ;d
Child
No, to do zobaczenia Hiszpanio w kolejnym finale. AD 2032 ;p
Child
Nikt nie porusza tematu, to dopisze swoje trzy maksymalnie subiektywne zdania.

Sposrod czterech druzyn polfinalowych, trzy graly pilke czysto ofensywna. Wreszcie! Mam nadzieje, ze ten trend utrzyma sie na najblizszym Mundialu, a zespol grajace wyraznie 'do tylu' i liczace na kontry odpadna juz w fazie grupowej.
Stanowcze NIE dla Grecji! [i Wloch xP]

Bałkany znow licza sie w europejskim futbolu. Co prawda Rumuni ani Chorwaci zbyt wiele nie ugrali, ale zaprezentowali sie conajmniej poprawnie, momentami nawet zachwycali ograniem i wyrafinowaniem, ktorego spodziewac bylo sie moza po Wlochach czy Francuzach.

Rosjanie. Czyli Polacy patrzcie i uczcie sie. Tam z - za przeproszeniem - gowna ulepiono porcelane. Kosztowalo to sporo czasu, jeszcze wiecej kasy, ale efekt zachwycał.

Hiszpanie. Moze dlatego, ze poza finalem nie widzialem ich zadnego meczu jakos orgazmu z powodu ich wygranej nie przezywam. Acz statystyki z turnieju - jak marzenie. /salute
BlackOmen
Wisła wygrała z Barceloną
o lawd!
em
:o
a ja nawet byłam w krk wtedy, ale niestety już nie na moim starym osiedlu, gdzie newsy dotarłyby do mnie immediately
Potti
no nareszcie, ale MEGA!!!
GrimmY
od dziś kolejne - i moim zdaniem o wiele ciekawsze od grupowych rozgrywek - zmagania ligii mistrzów. w tym roku wojna włosko - angielska, pary ogólnie mówiąc ciekawe.
dzisiaj grają: (pogrubiłem moich faworytów)
Inter Mediolan - Manchester Utd. - bo raz, że manchester, a dwa, że ostatnio na fali, a trzy, że manchester
Atletico Madryt - FC Porto - tu raczej podejście mam neutralne, do atletico mam sentyment z dzieciństwa
Olympique Lyon - FC Barcelona - albo dominacja barcelony, albo wielka jej wtopa (jestem optymistą i traktuję ich porażkę ligową z espanyolem [!!] jako przypadek)
Arsenal Londyn - FC Roma
a jutro:
Villarreal CF - Panathinakos - bo nie lubię villarealu ;P
Real Madryt - FC Liverpool - j.w. realu
Sporting Lisbon - Bayern Monachium - bayern zalicza ostatnio wtopę za wtopą w lidze, no i ogólnie mówiąc gra mało ciekawie, więc stawiałbym na sporting
Chelsea Londyn - Juventus Turyn - jedni i drudzy mi wiszą, ale z dwojga złego wolę juventus.

teraz tylko trzeba znaleźć jakiś sopcast czy coś w ten deseń żeby mecz obejrzeć.
Potti
dopiero włączyłam, a tu co się dzieje, już 3 gole. dobrze, że chociaż Barca prowadzi wink2.gif

edit: 1:3, jaka to piękna drużyna jest ostatnio.

kolejny edit: CO ZA ABSOLUT !!! jeśli ktoś jeszcze kiedyś będzie się przy mnie dziwił, jak można lubić piłkę nożną, to od dziś jako wytłumaczenie podaję ten mecz. gdzieś w okolicach piątego gola przestałam ogarniać, że to tak na serio, od szóstego komentatorzy w katalońskim radiu tak się śmiali, że musieli skrócić swoje golgolgol (i ogólnie, ostatnie minuty cudownie luźne), miny piłkarzy Realu to 10.0, zresztą Henry po swoim drugim golu (o ja głupia, swego czasu wątpiłam w jego karierę w tym klubie) czy uśmiech Guardioli podobnie... a wracając do tego, co istotne, jeszcze przecież ile fantastycznych akcji niezakończonych golem, fakt, że po szóstym golu wciąż Barcelona dyktowała i atakowała, wymiatający początek drugiej połowy itd. już nawet szkoda czasu na wypominanie Realowi jakichś śmiesznych tekścików sprzed spotkania, bo tu wszystko było na boisku. i to wszystko było nawet ładniejsze niż za Ronaldinho.
Potti
NIE OGARNIAM, że udało im się strzelić w tak masakrycznie żałosnej sytuacji, ten jeden moment to prawie taki kosmos jak to, co tam wyżej pisałam. a już serio byłam bliska płaczu, jak sobie pomyślałam o minie Puyola siedzącego na trybunach, jak widziałam kolejne 'fantastyczne' dośrodkowania i strzały Alvesa, nie mówiąc o czerwonej kartce dla Abidala.
zresztą, spotęgowały się negatywne emocje przez całą smutną postać Chelsea i jeszcze chwalenie jej inteligentnej gry, co za porażka w ogóle z tym argumentem, że skoro grają mądrze to nie jest to antyfutbol (heh, w sumie ostatecznie pokazali zjawiskową wyobraźnię, każdemu rywalowi takiej życzę). a mało, że samej ich piłce brak uroku, jeszcze są jakimś zimnym, sztucznym antyklubem, właśnie chyba pierwszym tak wyraźnie sygnalizującym, że kibicowanie klubom może kiedyś przestać mieć sens.
(ale patrzenia na w końcu sfrustrowanego Ballacka na nic bym nie zamieniła.)

w każdym razie, ten sezon już pod wieloma względami wygrany wink2.gif
Child
komentarz wspollokatora: jak jakis *%$@! Milan
Potti
hoho, brawo Hiddink, jeszcze zabawniej sobie poczynasz niż Drogba czy Ballack (bo ta hipokryzja bez usprawiedliwienia kompletnie, niby pleciesz o jakiejś adrenalinie, ale z rażącym spokojem).

no i bramka Barcy z niezastąpionym katalońskim komentarzem (szczególnie biorąc pod uwagę, że Szpakowski się tradycyjnie nie popisał)
GrimmY
nie wiem nie wiem.
kurde uwielbiam barcelone, cieszę się, że przeszli dalej (kurde finał marzeń jak dla mnie biggrin.gif) i w ogole...ale ten mecz powinna wygrac czelsi. >_<
Rysiek_Kowal
QUOTE(Potti @ 07.05.2009 15:52)
hoho, brawo Hiddink, jeszcze zabawniej sobie poczynasz niż Drogba czy Ballack (bo ta hipokryzja bez usprawiedliwienia kompletnie, niby pleciesz o jakiejś adrenalinie, ale z rażącym spokojem).

http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,658101...a__Hiddink.html
Potti
heh, pewnie Chelsea bardziej zasłużyła, jeśli chodzi o ten mecz akurat, ale kiedyś i do Barcelony musiało się tak szczęście uśmiechnąć. w końcu ileż to razy było tak, że niesamowicie dominowała, piękne akcje jedna po drugiej, słupek, poprzeczka, aż w końcu niewykorzystane sytuacje się zemściły albo skończyło się na niczym i wtedy zamiast pochwał słyszało się właśnie coś w stylu "trzeba było strzelić gole" wink2.gif i wróciło, do Hiddinka też.
poza tym przecież Chelsea też miała sporo szczęścia, że mecz wypadł akurat po spotkaniu Barcy z Realem, że brakowało kilku kluczowych zawodników (już nawet nie wspominając o podstawowych obrońcach, Henry nie dość, że w formie, to jeszcze ograny z angielskimi drużynami), co częściowo wymusiło niesprawdzone ustawienie. a jeszcze potem ta niesprawiedliwa przewaga liczebna. żeby choć trochę mniej niefortunne okoliczności się trafiły, a FCB mogłaby zagrać znacznie lepiej.
spoko, mogli się i sami ogarnąć, Guardiola mógł być bardziej przenikliwy, bla bla bla. powinni wypaść lepiej, ale skoro nie wyszło- Chelsea jako tak poukładana drużyna, a w dodatku tak spokojna i pewna siebie (ignorowanie Gran Derbi- lol), szczególnie na własnym boisku, przynajmniej tyle samo wstydu sobie przyniosła nie wykorzystując tego.

a sędziowie i w Londynie, i w Barcelonie, oczywiście w dużym stopniu popsuli widowisko, ale upatrywanie w tym jedynej przyczyny porażki przez kolejnych zawodników Chelsea- równie smutne.
Child
Ej serio, kto kufa wystawil sklad sobowtorow zamiast ManU? :<
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.