mam nadzieję, że po dzisiejszych wydarzeniach w wilnie zespół legii w-wa zostanie wykluczony z europejskich rozgrywek na najbliższe parę lat. nienawidzę polskiej myśli chujliganskiej.
matko. Chivu, Montella

Grosso, Torres... ale dół z tymi transferami.
a co sie stalo sie? jestem wybitnie niezorientowany :P
Chivu Real albo Barca, Grosso podpisuje dziś kontrakt z Lyonem

i dobrze, co sie beda u makaroniarzy marnować XD
no to przypomnę Ci tylko, że Włosi wygrali rok temu mistrzostwo świata i Milan w maju ligę mistrzów. faktycznie, calcio marnuje piłkarzy, niesamowicie wprost.
a Chivu wcale nie Barca ani Real, ostatnio wyraźnie powiedział, że w kręgu jego zainteresowania są dwa kluby: Roma albo... Inter. cała ta sprawa zaczyna mnie już nużyć. i bardzo zawiódł mnie Chivu, do którego zawsze czułam sympatię i szacunek, a który teraz - po wszystkich deklaracjach, że kocha Romę i jest jej wierny i nie odejdzie bla bla bla - od jakiegoś już czasu tylko wybrzydza i widać jasno, że pójdzie tam, gdzie dadzą mu więcej. gdyby miał honor do Interu by nie przeszedł. no ale widać, że go nie ma. trudno, z niewolnika nie ma pracownika, niech sobie idzie gdzie chce. rozumiem, poniekąd, Torresa, który odszedł, bo jest głodny sukcesów, chce się spełnić w większym klubie niż Atletico. ale Chivu wprost mówi, że chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze. to jest brak szacunku dla klubu i kibiców.
nie chcę go już nawet jako turysty w Rzymie, pff -_-
QUOTE
no to przypomnę Ci tylko, że Włosi wygrali rok temu mistrzostwo świata i Milan w maju ligę mistrzów. faktycznie, calcio marnuje piłkarzy, niesamowicie wprost.
za to styl gry włoskiej reprezentacji i drużyn Serie A zawsze pozostawiał dla mnie wiele do życzenia

mi nie chodzi o to kto wygrywa tylko jak gra, tak dla jasności.
zwycięstwo w finale Copa America smakuje podwójnie, bo przeciwnikiem była Argentyna

i w dodatku nikt nie spodziewał się, że znów wygra Brazylia. no, ale tak zdecydowanie lepiej- rozgrywać się w trakcie turnieju, a nie gromić słabych przeciwników i potem dupa.
co do Chivu to może trochę głupio gdyby przeszedł do Interu (do Barcy na pewno nie, Milito ;/). ale to wciąż nie to co Figo, którego- haha- zdaje się lubisz czy Ronaldo. szczególnie, że zacięta rywalizacja może mieć inne oblicze w przyszłym sezonie, Milan is back
QUOTE(MisieK @ 16.07.2007 17:56)
za to styl gry włoskiej reprezentacji i drużyn Serie A zawsze pozostawiał dla mnie wiele do życzenia

mi nie chodzi o to kto wygrywa tylko jak gra, tak dla jasności.
to jest moim zdaniem, powtarzanie utartych opinii. przecież ostatnio ani reprezentacja ani włoskie kluby nie grają typowego cattenacio. ale w dobie, gdzie taki stereotym istnieje, jest głęboko zakorzeniony, nie ma co myśleć o jego złamaniu. ponieważ zainteresowanie tym wykazują jedynie kibice włoskich drużyn/włoskiej reprezentacji. ludzie, w telewizji też powielają i często wyolbrzymiają stereotypy. i to jest bardzo złe podejście.
wystarczy mieć pół mózgu, żeby stwierdzić, że Włosi nie grają antyfutbolu i że na na Mundialu nic im się nie 'udało', grali football perfekcyjny. nie trzeba być znawcą od taktyki, wystarczy odrobina obiektywizmu. gdyby z każdym oponentem dyskutować łopatologicznie analizując powtórkę jakiegoś meczu to zginąłby pod natłokiem argumentów ;p
(poza tym wydaje mi się, że takie opinie wynikają też... z zazdrości ;> frustrujące może być nie tylko strzelenie bramki w ostatniej minucie, ale przede wszystkim dokładne krycie największych gwiazdeczek)
a Anglia gra ostatnio całkiem do kitu. tak swoją drogą.
Luisa lubię za grę w reprezentacji i za to, że jest Portugalczykiem! ;p jego kariery klubowej nie śledzę zbyt dokładnie.
przede wszystkim Juve is back i zapowiada się bardzo ciekawy sezon.
(mimo że odejścia Montelli nadal nie mogę przeżyć

powodzenia Aeroplanino.)
nie chodzi tu o cattenacio jakotakie tylko o całokształt, ciężko mi się ogląda ich mecze bo brak w nich tego czegoś co sprawia ze takich hiszpanów, anglików czy argentyńczyków oglądam z przyjemnością, nawet jak im topornie idzie

chociaz poprawili się, w stosunku chociazby do takiej piłki niemieckiej, która poza tymi mistrzostwami nieszczęsnymi do tej pory prezentuje antyfutbol najwyższej klasy

i nie chodzi tutaj o stereotypy, choć jeśli mamy się już tak ścigać to lubienie kogoś tylko za to że jest portugalczykiem też jest nieco naciągane
Kira, możesz nie śledzić, ale już parę razy Ci tu pisałam, że Figo przeszedł z Barcy do Realu za wielką kasą. traktujmy przynajmniej wszystkich równo, jak Chivu za to nie lubimy, to jego też ;P
... ale ludzie są równie i równiejsi

jestem stronnicza, nieobiektywna i bezkrytyczna, tak, wiem to - do Luisa mam słabość i chyba zawsze tak już będzie. do Chivu natomiast niewypowiedziany żal, bo W TAKI SPOSÓB odchodzi z klubu, z którym naprawdę jestem dosyć związana. zdaje się, że za dobrze poznałam Romę, żeby traktować ją jak każdą inną drużynę. proszę o wybaczenie
przykro
no to będzie mniej kartek dla Włochów xD
jak widać wyraźnie po tym temacie, czasem się pisze ;p
Totti jest super. to symbol włoskiej reprezentacji, bez niego to już nie będzie to samo. mimo to azzurri i tak pozostaną moją ulubioną drużyną :]
kto ogladal mecz rewanzowy miedzy realem a sevilla o superpuchar hiszpanii??
bramki byly piekne
ja i szczerze mówiąc się nie zawiodłem, bo raz że real przegrał, a dwa, że bardzo dużo goli padło- 5:3 dla betisu. przy okazji gratuluję realowi zakupu pepe czy jak się ten chyba najdroższy obrońca świata nazywa - ręka we własnym polu karnym, brak krycia i parę innych geszeftów czynią go jednym z moich ulubionych zakupów w sezonie transferowym w tym roku.
ja też. dosyć ładny i ciekawy mecz.
chociaż wolałabym, żeby tvp2 emitowała wczoraj Superpuchar Włoch, eh.
Roma-Inter 1 do 0

Superpuchar pojechał do Rzymu *-*
uwielbiam ten smak zwyciestw nad Interem. i mina "Chcivu", kiedy patrzył na kolegów z byłej drużyny. ha, dobrze tak zdrajcy.
Totti był świetny, szkooda, że opuścił reprezantację.
ten mecz potwierdził tylko, że walka o scudetto między Romą, Milanem, Interem i Juve będzie pasjonująca.
nie ma drugiej takiej ligii jak Serie A :]
Tak nudnej, chciałaś napisać ? ;>
GrimmY- Real gral z Sevilla a nie z betisem. chociaz masz racje co do Pepe.
Vold- Serie A w cale nie jest nudna. Zaraz po OE to jest moja ulubiona.
No, Betis też jest z Sevilli, Grimskiemu się pomyliło.
Serie A jest nudna w opór.
Spójrzcie na Premiership - tam nie wiadomo kto wygra.
Chelsea? Manchester United? Arsenal? Liverpool? Manchester City? Portsmouth[uwielbiamostatnio!]? Tottenham? Newcastle?
To jest teraz wyrównana liga, ha!
Ale polubiłem też hiszpańską.
liga włoska wcale nie jest taka nudna. ale zgadzam się z wami, że są ciekawsze ligi. ale najciekawsza jest (jak dla mnie) OE.
Boże, najgorsza i najnudniejsza liga świata chyba. Bez sensu i wszystko całe to gówno skorumpowane. Z dupy, nie warto oglądać, naprawdę.
Vold, polska czy włoska? bo do obu pasuje ;C

vold i właśnie to jest piękne. w polskiej lidze może jeden zespół wygrać wszystkie mecze a spadnie. tam jest napięcie do następnego sezonu.
A tak serio to chyba angielska liga jest najlepsza chociaż najmniej trofeów zdobywa w europie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tragedia_na_Heyselwłasnie dlatego Angole w latach 90 byli chłopcami do bicia. bo uefa wypieprzyła wszystkie angielskie kluby na 5 lat z pucharow
od zawsze wiadomo, że Anglicy to bydło ;p nie tylko kibice zresztą.
QUOTE(vold @ 21.08.2007 23:06)
Spójrzcie na Premiership - tam nie wiadomo kto wygra.
Chelsea? Manchester United? Arsenal? Liverpool? Manchester City? Portsmouth[uwielbiamostatnio!]? Tottenham? Newcastle?
To jest teraz wyrównana liga, ha!
w Serie A też nie wiadomo, kto wygra.
(zawsze było, że Manchester jest oh ah (i bleh) i zawsze wygrywa, ale odkąd odstawia kaszanę, to widzę, że wersja zmieniła się na 'nigdy nie wiadomo, kto wygra', ciekawe, hehehh ;>)
QUOTE(vold @ 21.08.2007 23:06)
Serie A jest nudna w opór.
to jest twoje tylko i wyłącznie subiektywne zdanie. a nudny to ty sam jesteś z ciągłym powtarzaniem tego samego, z zerową argumentacją. jedni lubią grę taktyczna, wyrachowaną, inni nie. jeśli ci się nie podoba, to nie oglądaj, nikt nie zmusza.
znam ludzi, którzy kompletnie nie trawią ligii angielskiej, bo uważają za nudne właśnie ganianie się po boisku / większości bez sensu. (sama wysoko nad premiership stawiam ligę hiszpańską, portugalską, a nawet holenderską i francuską).
i jak dla mnie nudna nie może być liga, w której grają tacy magicy, jak Kaka, Figo, Mancini, Pirlo, Totti.
ja tam swoje wiem. a nawet mniejsza popularność calcio uwazam za jakiś plus, mniej małolatów wokół tego tematu i takie tam. ;)
kilka minu temu z czystej ciekawości włączyłem tiwi celem sprawdzenia jak miśki nasze grają dzisiaj. i w momencie przełączania programu strzelili na 1:0 :> ach magia z magicznego działa!
1 do 1 ;p
(właśnie na boisko wszedł Quaresma, mhhrrr.)
No i ostatecznie 2:2

brawa dla Krzynówka
wynik niesprawiedliwy, ale gratuluję :]
1. Nie broniliśmy się przez cały czas, Portugalia wcale nie tworzyła tylu bramkowych sytuacji.
2. Mecz mogliśmy wygrać - byłoby to niesprawiedliwe - niestety nie wykorzystaliśmy kilku dobrych sytuacji.
3. Mimo że napastnicy zawiedli, mamy Błaszczykowskiego i GENIALNEGO KRZYNÓWKA.
4. Mamy Krzynówka

5. Nie są aż tak spedaleni i płaczliwi jak Portugalczycy. Na szczęście taki Wasilewski potrafił skutecznie sprowadzić Ronaldo na ziemię.
6. Artur Boruc to chodząca bela, ale jakiśtam refleks ma. Chłopak zdecydowanie musi poćwiczyć nad formą...
7. Trudno, że jesteśmy słabsi, ale wynik jest mocno zaskakujący, od 6 lat nikt nie zremisował u Portygalczyków na boisku.
8. Ronaldo pokazał geniusz bramką, której praktycznie nie dało się zapobiec.
9. Żal akcji Krzynówka, kiedy przedarł się przez trzech obrońców i oddał strzał, ale Ricardo był dobrze ustawiony.
przysypiałam już na końcu i rano musiałam sprawdzić, czy ta bramka na 2-2 mi się czasem nie przyśniła

trudno, że Portugalczycy ładniej się bawią z piłką, tym się meczów nie wygrywa.
kontynując wrażenia:
bramkę na 2:2 umieszczam gdzieś pomiędzy kategoriami "piękna" a "niebywały zbieg okoliczności przy odbiciu się piłki od pleców bramkarza";) można by powiedzieć, że mieliśmy szczęście (posiadanie piłki: portugalia 65% - polska 35%), że ratowała nas poprzeczka, że zupa była za słona i tak dalej, ale nie ma to już większego znaczenia. jesteśmy w dobrej sytacji, został już mecze z teoretycznie słabszymi rywalami, chociaż obawiam się finlandii i nieprzewidywalnej belgii.
QUOTE(vold)
5. Nie są aż tak spedaleni i płaczliwi jak Portugalczycy. Na szczęście taki Wasilewski potrafił skutecznie sprowadzić Ronaldo na ziemię.
:>>>
są przynajmniej przystojniejsi i ładniej wyglądają na boisku.
QUOTE(Potti @ 09.09.2007 14:57)
trudno, że Portugalczycy ładniej się bawią z piłką, tym się meczów nie wygrywa.
ale piłka to rozrywka, nic więcej, przyjemniej ogląda się ładne mecze. a akurat mecze portugalskiej drużyny do takich należą.
też w normalnych okolicznościach kibicuję takim drużynom jak Portugalia, które grają ładnie. ale to często nie zapewnia im zwycięstwa w spotkaniu, tylko o to mi chodziło.
QUOTE(Kira @ 09.09.2007 13:29)
są przynajmniej przystojniejsi i ładniej wyglądają na boisku.
Powiem, że byłoby to conajmniej dziwne gdyby to się dla mnie liczyło
ale pseudoargument, że są 'spedaleni' już się liczy, co też jest dziwne.
wcale nie są.

w ogóle co to niby oznacza?
Mają zniewieściałe ruchy (vide Simao), PRZESADNIE dbają o wygląd (vide Ronaldo i kilku innych), przewracają się przy niemal każdym kontakcie fizycznym z innym zawodnikiem.
Starczy?
dobra, dobra, ja i tak ich lubię
a dzisiaj 0:0 po dosyć nudnym meczu w helsinkach. gdzieś mi się obiło o wielkie zmęczenie, że słupek ratował finów, że to i tamto, ale moim zdaniem to finowie właśnie bardziej na ewentualne zwycięstwo zasłużyli.
BlackOmen
13.09.2007 11:19
Bozia była sprawiedliwa nas słupek uratował przed wręcz pewną bramką i Finów też w 2giej połowie słupek uratował. Dobrze, że spotkanie Portugalii z Serbią też skończyło sie remisem. Chociaż doszło tam ino do jakiś rękoczynów
QUOTE(BlackOmen @ 13.09.2007 12:19)
Bozia była sprawiedliwa nas słupek uratował przed wręcz pewną bramką i Finów też w 2giej połowie słupek uratował. Dobrze, że spotkanie Portugalii z Serbią też skończyło sie remisem. Chociaż doszło tam ino do jakiś rękoczynów
oglądałem ten mecz wczoraj na eurosporcie w sumie głównie po to, żeby zobaczyć co to się tam stało. scolari tuż po meczu tłumaczł, że (piszę z pamięci) tylko dotknał jego (dragutinovica) włosów. jak to naprawdę wyglądało? zapraszam:
http://youtube.com/watch?v=xjMCfDYUrgsciosem powalającym bym tego nie nazwał, ale co się stało, to się stało. gdzieś obiło mi się o uszy, że poszło też o metodę materaca, czyli zbluzganie rodziny, acz nie wiem kto kogo, nie drążyłem tematu, może ktoś się wypowie szerzej. scolar przeprosił, uefa zapowiedziała dobranie się do czterech liter. bleh.
jak dobrze usłyszeć katalońskie radio. tylko golaaaaa wreszcie!
QUOTE(BlackOmen @ 13.09.2007 13:19)
Dobrze, że spotkanie Portugalii z Serbią też skończyło sie remisem.
gola dla Serbii nie powinno być. przegapiony spalony. bleh.
z grupy A MUSI wyjść Polska i Portugalia.
Polska + Finlandia. Ofensywnie grające drużyny na turniejach są passe ;)
dzisiaj rozpoczęcie ligii mistrzów.
w tym roku grupy prezentują się nawet ciekawie (pogrubionym zaznaczyłem swoje typy, starałem się nie kierować swoim uwielbieniem/brakiem tegoż dla danego klubu):
grupa A
FC PortoFC LiverpoolOlympique Marsylia
Besiktas Stambuł
miałem wątpliwości co do wyboru liverpool/olympique, ale tym razem postawię na czerwonych, reszty jakoś nie widzę poza fazą grupową.
grupa B
Chelsea LondynRosenborg Trondheim
Schalke 04 Gelsenkirchen
FC Valenciatu już trudności nie miałem, ale liczę na niespodzianke i skuteczne przeszkadzajstwo schalke (yebana chelsea).
grupa C
Real MadrytWerder Brema
Olympiakos Pireus
Lazio Rzymznając życie to real w grupie pobłyszczy (chociaż kto wie, kto wie), lazio jakoś się przepchnie, olympiakos będzie 'o krok od', a werder po 5 kolejkach w swojej lidze gra póki co baardzo przeciętnie, także nie liczę na niego.
grupa D
AC MilanBenfica Lizbona
Szachtar Donieck
Celtic Glasgow
milan nie wyjdzie z grupy? przy całej swojej niechęci dla nich to nie wierzę, że może byćto możliwe, a co do drugiego miejsca, to nie mam jakoś zdecydowanego przekonania ani do benifici ani celticu (no może bardziej tego drugiego z wiadomego powodu).
grupa E
FC BarcelonaOlympique LyonGlasgow Rangers
VfB Stuttgart
rangersi zamieszają, vfb będzie się starać, ale i tak barcelona z lyonem przejdą dalej.
grupa F
AS RomaDynamo Kijów
Sporting Lizbona
Manchester Unitedmanchester póki co gra 'w miarę' jeśli chodzi o ligę, kijów poza swoim stadionem grać nie potrafi, lizbona jest moim cichym faworytem, ale rozsądek podpowiada mi, że to roma awansuje.
grupa G
Fenerbahce Stambuł
Inter Mediolan
PSV EindhovenCSKA Moskwa
inter - podobne zdanie jak milan. eindhoven - nie ma ajaxu, trzeba komuś z holandii pokibicować

liczę jednak na fenerbahe.
grupa H
Arsenal LondynFC SevillaSlavia Praga
Steaua Bukareszt
w miarę prosta grupa dla faworytów, nie przewiduję żadnych niespodzianek.
ale śmiesznie, Rosenborg wbił Chelsea gola!
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę