przynajmniej mecz ciekawy. wstawalem z miejsca nie raz.
pomimo wyniku to mysle ze to byly 2 rownorzedne zespoly. miejscami glupie bledy Wisly. bramka na 3:1 i kartka dla Sobolewskiego i mozna chyba bylo dalej zakonczenie przewidziec.
esz juz chyba lepszej szansy nie mozna bylo miec i nie predko pewnie bedzie taka znowu. przesrali i znowu sie trzeba bedzie kisic w pucharze uefa ;/
co tam "patrzałka" ;p ludzie - jakieś FC Thul przeszło dalej. Co to jest? skąd oni mieszkąją?!
Majdan do gimnastyki artystycznej, Zieńczuk do orania [z takim zamachem i napier*alaniem przekopie i sto hektarów w jeden dzień ;]]
Skad oni tego bramkarza wzięli? Piłki wybić dalej jak na pół metra przed siebie i cztery w górę nie potrafi. I żeby jej przypadkiem nie złapał po czymś takim, bo mu z premii potrącą. I ten piękny rzut po piłkę. A może raczej uciekał przed nią? Noszkierwa - kolo strzela wyraźnie po prostej, w niego - a Majdan hops, jak siatkarze. I te zdecydowanie przy wychodzeniu w pole - ządza mordu w oczach i po trupach do piłki ;}
Bonus
Wisła niczym siatkarze.
Wygrywają jak nigdy, przegrywają jak zawsze...
QUOTE(Child of Bodom @ 24.08.2005 11:16)
co tam "patrzałka" ;p ludzie - jakieś FC Thul przeszło dalej. Co to jest? skąd oni mieszkąją?!
Majdan do gimnastyki artystycznej, Zieńczuk do orania [z takim zamachem i napier*alaniem przekopie i sto hektarów w jeden dzień ;]]
Skad oni tego bramkarza wzięli? Piłki wybić dalej jak na pół metra przed siebie i cztery w górę nie potrafi. I żeby jej przypadkiem nie złapał po czymś takim, bo mu z premii potrącą. I ten piękny rzut po piłkę. A może raczej uciekał przed nią? Noszkierwa - kolo strzela wyraźnie po prostej, w niego - a Majdan hops, jak siatkarze. I te zdecydowanie przy wychodzeniu w pole - ządza mordu w oczach i po trupach do piłki ;}
Bonuswierz mi - to jest przyynajmniej mistrz Szajcarii , a nie jakieś..takieś.. szkoda słów.
a po za tym - fajna żaba w linku. ;-P
założę się , że Wisła nie przejdzie dalej niż do..eee.. 1/ ? (szkłerwa , to to jest teraz grupowo w P.UEFA ? kurde , ktoś może wytłumaczyć jak to idzie ?) , a jak nie mam racji , to oświadczam wszem i wobec , że postaram się wybładać u Dementiego banicję na tydzień.
Wczorajsze piłkarskie wydarzenia pozostawiam bez komentarzy
A mówiłem że Artmedii nie można lekceważyć
zaraz zaczynaja, ide po piwsko i zaczynam ogladac (jak dobrze miec tv w pokoju z komputerem).
przewiduje wygrana w przecietnym stylu lub remis po 90 minutach prostopadlych podan konczacych sie na 20tym metrze przed bramka.
o, strzelili gola. niemożliwe.
o. 2:0 po 1 połowie. i nawet dobrze grają
już 3:1 niesamowite
edit: 3:2 o ku....
do połowy grali dobrze. potem....................
no coz, przynajmniej sasiad niezapowiedzianie wpadl na chwile i poznalem pare przyspiewek ;)
mecz taki sobie. no dobra - pierwsza polowa niezla, potem stopniowe obgryzanie paznokci i narastajace niezadowolenie z gry. slowem - moglem ogladac us open na eurosporcie.
Aj weźcie, niepotrzebne błędy i chaotyczna gra w drugiej połowie
A mogło być spokojne 2:0...
Pierwsze 30 minut było po prostu piękne. Austriacy w ogóle nie wiedzieli co się wokół nich dzieje. Za to dawka emocji i stresu w drugiej połowie była olbrzymia. Byłem pewien że utrzymamy 2:0 spokojnie, a tu prawie 3:3 było

Za dużo błędów w obronie, bradzo słaba druga połowa w naszym wykonaniu....Dobrze że zdobyliśmy te 3 pkt i jesteśmy teraz bliscy awansu nawet bez barażów.
{pomijam fakt meczu Chelsea z Liverpoolem, bo Anglia to zawsze Anglia i nikomu nie kibicowałam, choć kocham ten kraj, a że zakończyło się remisem to też nie jestem specjalnie zachwycona. fajnie grali, ale... sama nie wiem, jestem dziewczyną, nie znam się za bardzo, nie lubię bezbramkowych meczy ;p}
za to dziś moje uśpione od dawna 'ja', które nie może usiedzieć na miejscu z podniecenia, obgryza paznokcie i nie zważając na innych- klnie na cały dom, obudziło się (: MŚ U-17, półfinały, mecz Brazylia- Turcja.
latam sobie po kanałach, zdenerwowana, że zaraz zmuszą mnie do oglądania telenowel wenezuelskich, aż trafiam na eurosport. szybko orientuję się, że już w pierwszej minucie w/w meczu bodajże Celsa (Brazil, ofkz) strzelił gola. nie zdążyłam nawet wygodniej usiąść, kiedy Anderson zapewnił mojemu faworytowi przewagę 2:0 i aż zatańczył z radości na boisku (: mało do niego nie dołączyłam. następnie samobój ze strony tureckiego obrońcy i bach, pierwsza połowa się kończy, z wynikiem 3:0, wiadomo dla kogo. słyszę komentarz od gościa, który zazwyczaj mnie irytuje ''no to po zabawie'' i myślę, że choć raz ma rację.
a tu nagle druga połowa, ani się nie obejrzałam i pierwszy gol, drugi, trzeci dla Turków! mimo, że grali w dziesiątkę, bez kapitana, który bezczelnie strzelił Andersonowi z liścia.
już myślałam, że będzie tragiczna dogrywka, ale na szczęście- z radości już nawet nie zauważyłam kto- strzelił gola Turkom i przewaga my lovely Brazilians- 4:3.
Uff. na szczęście przez te ostatnie kilka minut obyło się bez niespodzianek, a kiedy się skończyło, Turcy z nerwów aż usiedli

teraz czekam tylko na mecz z Meksykiem, choć właściwie nie mam jak go obejrzeć, bo chyba nie w niedzielę o 1 w nocy... ale coś wymyślę (;
mam jeszcze tylko do powiedzenia, że sorry wszystkim, ale niestety Wisła to cioty do potęgi, zawsze tak uważałam, nawet w pamiętnym meczu kiedyś tam- kibicowałam Realowi (: a teraz wszyscy widzą, że miałam rację, ha!
ach , i Polaczki pokazały swój charakter.
oczywiście , ajk sami nie potrafimy wygrać , to 'dziękujemy Holandio'...
i jeszcze te komentarze w studiu tfujki że niby 'Baros 4 razy symulował i za czwartym razem..' - nie no , imho to Czechy powinni mieć przynajmniej 3 karne ><'
aż czekam , jak trafimy z H. do jednej grupy , zobaczymy czy Rodowicz będzie nawoływała 'zniszczyć ich' , i jakie będą reakcje jeśli dostaniemy 0:5.
a jak na Old Trafford przegrają grając totalną padakę 'bez ambicji' , i jeszcze urządzą sobie z Irlandią Płn. 'mecz kontrolowany' , czyli' na remis' ( co ostaatnio jest dść modne ) to taki awans mam w dupie , podobnie jak Holandia nas.
PS. A Anglicy i tak mają zapewniony awans.
PS2. Osobiście , gdyby w Gdańsku był mecz Polska - Angla/Holadia/Zimbabwe/inny kraj , i mecz ligowy lub pucharowy Lechii , poszedł bym na ten 2gi.
PS3. Brawo Chorwacja.
A mecz z Islandią? Kiepski, mieli szczęście, żę wygrali. We wczorajszym meczu od początku Holandia przeważała, chociaż Czesi też stwarzali dogodne sytuacje. No i brawo dla Szwajcarii za remis z Francją
Hefaj -> Polacy są kiepscy w nogę. ale tutaj nie tylko mówię o polskiej reprezentacji, ogólnie od pewnego czasu coś nam chyba nie idzie. i jednak nie uważam, żeby jakaś tam Lechia grająca w jakichkolwiek zawodach ligowych czy pucharowych, była lepsza. jesteś po prostu stronniczy [:
tak samo mnie to śmieszy jak śmieszyło mnie gadanie po naszym dawniej rozegranym meczu z Realem, że to tylko dzięki Morientesowi, że Real zagrał kiepsko, itd. może trochę nas olał, ale to takie zabawne, że Polacy ogólnie nie potrafili przyjąć, że Wisła nie jest tak dobra jak jeden z wtedy najlepszych klubów na świecie.
i ja mimo wszystko cieszę się z naszego awansu. głupim fartem, bo głupim fartem, ale też nie byliśmy w całych kwalifikacjach zupełnie do niczego, jeśli na więcej nas nie stać- trudno. chociaż tyle. pewnie znów będzie święto narodowe i wszyscy polecą przed telewizory, kiedy będą puszczać nasz pierwszy mecz, a potem tak się sfrustrują, że wycofają trenera, pewnie znów będzie więcej gadania niż działania. ale zobaczymy

.
p.s. z Islandią też mieliśmy farta, zgadzam się. i czekam niecierpliwie na rok 2006, żałując, że Brazylia ma zapewniony start i nie gra w kwalifikacjach ;p
Potti - nie musi być lepsza , osobiście wyraziłem to , że nie jestem kibicem repry , a jedynie interesuje się nią.
i NIE JAKAŚ TAM LECHIA! ;-P
Togo Angola i Wyb. Kości Słoniowej - gratulacje dla tych 3 drużyn za wyeliminowanie 3 największych potęg afrykańaskiego futbolu: Senegalu, Nigerii i Kamerunu (gratulujemy panu Wome nie strzelenia karnego w 90 minucie z Egiptem

)Może na mundialu sprawią jakieś miłe niespodzianki, Senegal 3 lata temu był w 1/4 MŚ, Nigeria i Kamerun wygrywali rozgrywki na IO 96 i 2000. Co zrobią ich pogromcy?
Tulipanom dziękujemy za pomoc :] Jak mogło ich zabraknąć na mundialu 2002???
Po "wspaniałym" (chłe chłe) meczu z Islandią Polakom życzę wielkeigo szczęścia na Old Trafford. Nie lubię gry reprezentacji Polski ale Anglikom mogli by wreszcie na wyjeździe dokopać, chociaż musieliby by zagrać o niebo lepiej niż zagrali w piątkowym sparingu.
I tak będę kibicował Argentynie
BlackOmen
12.10.2005 22:27
Cholerka 2:1 a mialo byc tak pieknie... juz ustatnie minuty...
przynajmniej nie było sytuacji, że dwie bramki strzelają Polacy a i tak przegrywają 2:1 ;] pierwsza połowa - droga przez mękę. w drugiej było lepiej, ale dlaczego Janas robił takie głupie zmiany? [Franka za Żurawskiego nie liczę] Drewniak nic nie pokazał - schodzi Smolarek. Lewandowski - z tego samego tartaka się chyba urwał - schodzi Sobolewski. A swoją drogą - za co Levandinho dostał się do pierwszej jedenastki? ;]
avalanche
12.10.2005 22:35
właczam i wyłaczam ten telewizor po drugiej bramce Angli. aż mnie szlag trafił.
z tego wszystkiego tylko Boruc mi się podobał. pomimo puszczonych bramek, ale niektóre akcje miał ładne ;p no ale cóż. szkoda.
no nic. dobrze że chociaż nie musieliśmy walczyć o awans do germani na 2006.
Czyli co panowie? Znów nie wychodzimy z grupy? <--- wiem wiem dużo wisielczego humnmoru w tym :p
Nosz do jasnej czy Polacy nie mogą nie spartolić czegoś co zaczną dobrze?
Polakom gratulujemy Rasiaka :]
Nieudolne zmiany Janasa, absolutny brak motywacji i jakiejś wiary w siebie, świetna postawa Boruca...2 celne strzały Polaków na bramkę angielską

Ja oglądałem mecz w parze pełnym kibiców i fanów Polski....były śpiewy, było piwo, był jeden wielki jazgot gdy Polacy strzelili gola i było mnóstwo wrzutów na komentatorów i sędziego

Podsumowując, atmosfera niesamowita mimo tak słabej postawy naszej reprezentacji.
A Hiszpanie i Czesi się będą męczyli w barażach...lalalalala. Słowacja i Szwajcaria na 2 pozycjach w swoich grupach <lol>
czytam newsy na sport.wp.pl i na co trafiam
"Polaków stać na półfinał" 
ja Polakom życzę jak najlepiej ale w cuda nie wierzę...
A póki co to zobaczymy co nawojujemy 13.XI. z Ekwadorem i 16.XI z Estonią. Mam nadzieję że będzie niż w poprzednich dwoch występach naszej reprezentacji.
Czytałam i podzielam Twoje zdanie Ahmed. Po dość kiepskim meczu z Anglią podchodzę do Mistrzostw z dużym dystansem. Tylko proszę Janasa aby nie wytawiał na mecze Rasiaka.
Z Ekwadorem wygramy 2:1
z Estonią 1:0
a wy jak myślicie?
tjaaa... ja mu się nie dziwię. jak ktoś mówi, że każdy piłkarz marzy o graniu w Realu Madryt, to może jeszcze wiekszą głupotę palnąć ;]
'polske stac na polfinal'.
tak, juz to widze jak to polska bedzie sie szykowac do mundialu jak na wielkie swieto narodowe. pamieta ktos jeszcze co sie dzialo 3 lata temu? plyty patriotyczne (slynna tryskajaca radoscia piesn 'do przodu polsko'), dodatki nadzwyczajne w gazetach, drukowanie map japonii i korei (lol?) aby kazdy mogl zobaczyc gdzie nasz 'drin-team' zatriumfuje. az w koncu, w dlugo oczekiwanym dniu, wszyscy zasiedlismy przed telewizorami (bylo w tym cos magicznego, kiedy nauczyciele pozwolili nam dobrowolnie uciec do domow z lekcji [bylem wtedy w liceum, a przypominam, ze mecze odbywaly sie w okolicach godziny 12-tej]). w tedy stalo sie cos, co bylo do przewidzenia - jedni pilkarze wygrywalki, inni przegrali. tyle, ze przegrali akurat polscy. nie odniesli tez zwyciestwa francuzi, owczesni mistrzowie swiata i europy. francuscy kibice byli rozczarowani, rozzloszczeni (trudno sie bylo dziwic), jednak media nad sekwana nie robily z tego narodowego dramatu. natomiast media i szeroko pojeta tluszcza nad wisla oszalaly. w mysl prostej zasady: jesli kadra narodowa wygrywa - MY WYGRYWAMY. jesli przegrywa - ONI PRZEGRYWAJA. to szczegolna identyfikacja z NASZYMI, taka gotowosc do ucieczki.
kiedys, dawno temu w sporcie obowaizywala regula, ze nie szydzi sie z tych, do ulegli rywalizacji, bo to podwaza sens sportu. regula ta nie byla, nie jest, i pewni jeszcze dlugo nie bedzie znana wielu piszacym o pilkarstwie. wystarczy przypomniec sobie 'pilkarzy do zupy' - reklamy zupek knorra z wizerunkami polskich pilkarzy. a to tylko kropla w morzu, bo nie bylo chyba gazety ktora nie zmieszala by ich, za przeproszeniem , z gownem. dziwne to bylo strasznie, bo wokol mundialu najpierw sami tworzyli coraz wiekszy huk, podsycali marzenia o sukcesie, przescigali sie w pomyslach ile jeszcze mozna z tego interesu wyciagnac. zbyt wiele nadziei zawieszono na kilkudziesieciu chlopa kopiacych pilke. potem sytuacja sie odwrocila, bo ci sami pierwsi byli do podsycania frustracji, wysmiewania, w wypominaniu pieniedzy, ktore im wetknieto.
do mundialu jeszcze torche czasu, ale czuje w kosciach ,ze szykuje sie nam powtorka z rozrywki.
tak, też pamiętam tą atmosferę, kiedy pierwszy raz tata wracał tak wcześnie z pracy, kiedy w ogóle wszyscy wcześniej jakoś byli w domu, siedząc na fotelach i obgryzając paznokcie [coponiektórzy z kuflem piwa w ręku, innym zostało tylko patrzeć] a to tylko po to, żeby w drugiej połowie- kiedy już prawie jasna była nasza przegrana- pójść do swojego pokoju, bo 'i tak przegrywamy'. byłam jeszcze wtedy b. młoda, więc jeszcze nie oglądało się meczów zbiorowo, dlatego cało to posiedzenie można śmiało uznać za czas stracony.
teraz już przynajmniej może być wesoło [:
choć wiecie, i tak nie będę nam kibicować. być może należę do rodzaju kibiców opisanych przez GrimmY'ego, po prostu nie lubię trzymać kciuków za kogokolwiek, kto jest do niczego. a już w dzieciństwie zakodowałam sobie fakt, że polską reprezentację słowa 'do dupy' najlepiej określają, ba, całą polską piłkę nożną. nie fascynuje mnie oglądanie nas- mimo że napewno zobaczę nasze wystąpienia w MŚ, nie będę nimi podniecona, a po przegranej jakoś specjalnie zaskoczona czy rozbita. w meczu z Anglią tata mało nie zabił mnie wzrokiem, kiedy kibicowałam właśnie Anglii, pamiętam też pamiętny mecz Wisły z Realem Madryt [niby nie ta bajka, a jednak mi się z tym kojarzy], kiedy siedziałam w Słupsku i [pzdr Vero, Mara, itd. ;*] tylko czekałam aż Real strzeli, raczej zbita z tropu niż ucieszona jego początkowo słabą grą.
i coprawda jestem świadoma, że to 'MY' przegrywamy, ale czego można się po NAS spodziewać? Kaczyński jest naszym prezydentem, Małysz nie jest już w formie i właściwie niczym się na tle innych nie wyróżniami- jedna więcej przegrana w jakiejś dziedzinie, co to zmienia? gdybyśmy zaszli daleko to owszem, byłoby coś znaczącego, ale tak to chyba mało kogokolwiek na świecie obchodzi.
chyba mam kompleksy na tle mojej narodowości XD
dominisia888
30.10.2005 17:16
bylam dokladnie w takiej samej sytuacji wszyscy w domu kibicowali Polakom a ja wolalam aby wygrali Anglicy...zreszta patrzac na gre naszej reprezentacji to plakac sie chce a ogladajac ten mecz mialo sie wrazenie, ze na boisku sa tylko Anglicy...to naprawde przykre...a co do kompleksow na tle narodowosciowym to nie tylko Ty go masz Potti... szczegolni po ostatnich wyborach...
tak, wybory u mnie też zrobiły swoje (:
ale wiecie co, choć jestem pewna, że one more time się ośmieszymy to jestem prawie w tym samym stopniu przekonana, że nikt nie zwróci na to uwagi. i szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać tej nerwowej atmosfery (która również mi się udzieli, tylko że za każdym razem, kiedy będzie grała Brazylia...) i tego śpieszenia się gdziekolwiek gdzie jest telewizor, żeby zdążyć na mecz. tego, że o niczym innym nie będzie się gadać. bo choć to trochę bardziej męski temat, to fajne są takie ważne wydarzenia, bo wtedy wszystko inne schodzi dalej :}
dominisia888
30.10.2005 20:28
to wcale nie jest meski temat to jest taki wstretny stereotyp... ja jestem kibicem odkad skonczylam 8 lat... a faceci jeszcze nie rozumieja, ze zyjemy w wolnym swiecie i kazdy moze interesowac sie czym chce...i nadal robia glupia mine jak powiem ze wiem co to spalony...czy ile bylo w jakims meczu... albo kto zostal mistrzem ligii... a angielska lige sledze na bierzaco... i nie chwalac sie w zeszlym sezonie doskonale wytypowalam w Lidze Mistrzow...LIVERPOOL gora
zdecydowanie podzielam przedmowce. kiedy czasami ogladam mecze u sasiadek i patrze jak one przezywaja porazki swojego zespolu, to dochodze do wniosku ,ze guzik wiem o kibicowaniu, bo one wkladaja w to tyle serca, ze to jest po prostu piekne ;]
shit =/
Barcelona wygrała 5:0 i zamiast to transmitować, to oni jakiś głupawy mecz Manchesteru z żabojadami, którzy grać nie umieją.
bo trzeba miec Polsat sport ;] Ale i tak ciekawiej było w meczu Werderu z Udinese - z 3:0 do 3:3 i chyba ostatecznie 4:3 dla Werderu.
Jak ManU dalej będzie sie staczało, to Ferguson nie doczeka sie tego dwudzistolecia jako trener :/ Fatalnie ostatnio grają.
dominisia888
03.11.2005 00:48
fatalnie? to za malo powiedziane... ja tam i tak za Liverpool'em jestem... ale swoja droga Barca ladny mecz dzis zagrala...5:0 to sie chwali
a ja tak co do kibicowania i 'stania na ółfinał'
wkur.. mnie ludzie , którzy teraz będą przed telewizorami krzyczeć 'Polska' , po grupie ' Polska repra to cioty' , na dzień przed finałem 'Brazylia' , a gdy wygrają zjednoczone Emiraty Arabskie będą mówić 'ja od początkuu wiedziałem że wygrają'..(no , może ograniczmy się do 'na dzień przed finałem')
chorągiewy i przerzuty chylerne.
ja entuzjazmu nt. awansu RP nie przejawiałem , a entuzjazmu nt. wyjścia - w tą czy we wtą - do Polski czy dalej - nie będę przejaawiał.
No ale Mś komentował będę. Jak najbardziej.
acha , i zapomniałbym - fuck champions league i tą całą szopę.
co do LM to skomentuje tylko postawę Artmedii Petrzałka.
Tak wygladały posty sprzed 2 miesięcy:
QUOTE
archeologicznie rzeknę - Celtic go home! ja pierdziele pięć w plecy z jakimś klubikiem ze Słowacji czy innych Czech ;]
QUOTE
Celtic, prawie jak Petrzalka... prawie robi wielką różnicę...
QUOTE
Ahmed - bzdury , to Celtic dał dupy.
QUOTE
a petrzalka awansowała po karnych z partizanem....;///////////////
No i teraz mamy Artmedię w grupie z Interem, Porto i Rangersami. Są to niewątpliwie kluby o wielkiej renomie, wystarczy choćby wspomnieć tryumf Porto w LM dwa lata temu. I co Artmedia zrobiła? Ano wygrała z Portugalczykami na wyjeździe, zremisowała dwa razy z Rangersami i przegrała z Interem. Oglądająć wtorkowy mecz w telewizji Rangers-Artmedia 2:2, odniosłem wrażenie że polskie drużyny powinny brać przykład ze Słowaków. Ich team złożony w znacznej mierze z młodych i utalentowanych zawodników zagrał bardzo dobre 90 minut, zasłużył na zwycięstwo, Rangersi zdobywali bramiki po stałych fragmentach gry. Brawa dla Artmedii!!!Pokazali że mały i nieznany klub może śmiało rywalizować z najmocniejszymi. Życzę im jak najlepiej, bo jak narazie ich postawa jest zdumiewająca. I pomyśleć że 3 miesiące temu byliśmy tak wielce zadziwieni....(rozumiem że potem przegrali 4:0 z Celticiem no ale w końcu awansowali do LM czego nie można powiedzieć o Wiślakach).
dominisia888
03.11.2005 17:45
Hefaj czy Ty mi sugerujesz, ze kibicuje Liverpool'owi tylko dlatego iz wygral Lige Mistrzow w sezonie 2004/2005 ??? otuz nie ja kibicuje tej druzynie od kilku lat (ok 7 lat)... a jesli uwazasz, ze wiekszosc ludzi kibicuje Polakom a potem mowi, ze kadra jest do d***... nie pomyslales, ze kibicuja bo ciagle wierza, ze mozemy cos wygrac, a te lamenty to poprostu rozczarowanie... kolejne rozczarowanie...
ło, ale mondra siem trafiła.
i co Hefaj, pojechała z Tobą że ja pikole.
Child -> a niech sobie w tyłek wsadzą ten Polsat sport i tak nie mam czasu go oglądać XD.
Hefaj -> Ty też jesteś wkurzający jeśli chodzi o Twoje podejście do piłki pt. ''wszystko jest do dupy, wszyscy inni kibice są do dupy, nasza reprezentacja jest do dupy, Champions League jest do dupy a mój mały, rodzimy klubik jest najlepszy''.
i bardzo dobrze, że w końcu wszyscy przerzucą się na kibicowanie Brazylii, bo tak ma być =).
jo. Potti masz rację. Arka Gdynia kur.wa Hefaj górą. a jak nie to bić Hefaja.
jedziemy na mundial i moim zdaniem to już jest sukces. Na MŚ zapewne nic nie nawojujemy ale sam fakt że bedziemy grali jest jakimś osiągnięciem. Już pisałem że Polaczkom życzę jak najlepiej, ale to chyba tylko i wyłącznie ze względu na "piłkarski patriotyzm", bo jesli chodzi o styl gry jaki prezentujemy, to nie mamy się czym chwalić. Dla mnie niespodzianką będzie już wyjście z grupy.
QUOTE(Potti @ 03.11.2005 22:42)
Hefaj -> Ty też jesteś wkurzający jeśli chodzi o Twoje podejście do piłki pt. ''wszystko jest do dupy, wszyscy inni kibice są do dupy, nasza reprezentacja jest do dupy, Champions League jest do dupy a mój mały, rodzimy klubik jest najlepszy''.
i bardzo dobrze, że w końcu wszyscy przerzucą się na kibicowanie Brazylii, bo tak ma być =).
1. no wszystko nie ;-P
2. no a nie ?
3. no , zależy , jeżeli znajdują się tam same 'gwiazdorki' , którzy myślą , że jak ułożą sobie przezajebiocho fryz to rozwalą wszystkich to tak , repra jest do dupy.
4. a to już prawda , już lepszy jest PUEFA. CL jest totalnie skomercjalizowana i jest tylko tłem dla Beckamów i reszty , pozatym wolę tradycyjną formułę PEMK - bez żadnych wejść i kombinacji z 3-cimi miejscami itp.
5. a czy inaczej ? ;-P
6. Acha , i 'kontrolowane wyniki' są do dupy.
7. taa..jak Brazylia nie przejdzie półfinału to się przerzucą na inny Lichtenstein =='
dominisia3x8 - ino nie.
a lamentować to można , ale lamentowanie nie równa się psioczeniu na kogoś , komu się kibicowało.
Sumiko - noo. jak smok!
Łuhuhu! Chelsea w końcu pokonana! I przez kogo? "Słabiutki, zagubiony szpital dla gwiazdeczek" - Manchester United. Mam nadzieję, ze to da im kopa do coraz lepszej gry, a jednocześnie zeby sie nie zachwycali nadmiernie nad sobą.
A jak w komentarzach się 'kibice Czelsi' napinali, ze zleją ManU 4:0 ;> Teraz mają - zgrzytanie zębami i jakies ko(s)miczne zarzuty o posiadaniu piłki, ilości strzałów, że Manchester się w drugiej polowie tylko bronił itp. Jakby zapomnieli, ze z 22 graczy, na boisku od obrony bramki jest około 10 ;]
for Hefaj: ja tam myślę, że gwiazdy się z choinki nie urwały i Beckham gdyby nie umiał grać [a uwierz mi, że też nie jest moim ulubionym piłkarzem, nie należę do zakochanych w nim słodkich idiotek itd.] to ani fryzura, ani Victoria, ani nic innego nie zapewniło mu popularności. bo jego gra to jedno i nie powiesz mi, że jest w tym do dupy; a to że ma pomysł na siebie, którym nie wszystkim się podoba, to inna sprawa... i moim zdaniem to Ty głupio gadasz, kiedy traktujesz go niezbyt poważnie dlatego, że wygląda, wypowiada się czy zachowuje inaczej niż byś chciał- zamiast oceniać jego grę. jasne, że można sobie poironizować, ale to czasem robi się śmieszne na Twoją niekorzyść a nie na jego, bo on ma o wiele więcej powodów, coby śmiać się z naszych piłkarzy.
i to samo tyczy się reszty. kto z popularnych naprawdę źle gra albo gorzej od załóżmy polskich piłkarzy? zawsze wydawało się, że tak lubisz piłkę nożną. i wydawało mi się, że ktoś kto się na tym zna powinien być obiektywny. pozory mylą ;]
[ah, sorry, zapomniałam, że kibice czasem to tak prymitywna grupa, że samodzielne myślenie kiepsko im wychodzi. ale mam nadzieję, że jednak do tych nie należysz]
z innej beczki.
siedzaialem wlasnie na kibelku i gdybym stal, to bym siadl, a tak to tylko z mojego wrazenia woda zrobila 'plum'. polska&ukraina jako gospodarz me 2012? tak, wiem to 'dopiero' pierwsza trojka, ale zdziwil mnie fakt ,ze kraj z takim 'zapleczem' pilkarskim przeszedl przez pierwsza runde (brak informacji dot. zaplecza pilkarskiego ukrainy, ale smiem twierdzic, ze poziomem niezbyt odstaje on od naszego).
dominisia888
11.11.2005 01:46
tez mnie to zastanowilo czy my mamy sznse na organizacje ME
postaralam sie w zwiazku z tym o znalezieni kilku komentarzy oto pare z nich:
<"– Polska ze względu na piłkarskie tradycje jest jedną z ważniejszych federacji zrzeszonych w UEFA. Jeśli spełnicie wszystkie warunki, zbudujecie nowe stadiony, będziecie mieli dobre drogi i niezbędną infrastrukturę, to macie szansę na organizację wraz z Ukrainą mistrzostw Europy w 2012 r. – zapewnił szef UEFA Lennart Johansson">
<Racjonalnych przyczyn sukcesu Ukrainy i Polski można dziś znaleźć niewiele" - uważa "Kommiersant-Ukraina". Dziennik podkreśla, że szanse obu krajów były raczej małe, przede wszystkim ze względu na słabo rozwiniętą infrastrukturę.
"Istnieją jednak jeszcze motywy geopolityczne, a także możliwość otwarcia nowych rynków dla europejskiego futbolu. W końcu mało kto przypuszczał, że najuboższy kraj Unii europejskiej, Portugalia, wygra rywalizację o Euro 2004" - podkreśla gazeta>
istnieja jeszcze kwestia tego gdzie w Polsce maja odbywac sie mecze
Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Łódź, Katowice.... ani jedno z wymienionych miast nie ma stadionu spelniajacego wymogi (30 tys ludzi na obiekcie) a czesc nawet nie ma jeszcze stadionu i nie wiadomo czy znajda sie n to pieniadze...
w sumie to ME w Polsce byloby dobra inwestycja dla Polakow...jak chociazby spadek bezrobocia, w koncu ktos musialby pracowac przy budowach drog, stadionow, itp.
z tego co sie orientuje to Ukraina posiada 4 stadiony nadajace sie do organizacji ME...
a i tak najlepiej skomentował to pan Przewodniczący ;]
Lol [:
dominisia -> biorąc pod uwagę to co napisałaś, czyli opinie różnych ludzi, rzeczywiście mamy szansę na organizację ME jeśli podciągniemy się w najważniejszych kwestiach o 200% XD