a mnie lapie depresja, mam ochote na szluge i zobaczyc sie z kims. od 2 tygodni boli mni gardlo i migdalki. chuj.
mamy rozkmine z kolegą
czemu leki na przeziębienie się kończą na "ex"?
coldrex, fervexm, gripex
PrZeMeK Z.
15.09.2008 00:00
Żeby się kojarzyły z rozstaniem z bólem?
bo jak Polak chce, zeby cos sie jednoznacznie kojarzyło z 'coś' i jednoczesnie brzmialo madrze, dodaje ex na koncu.
mam ochotę zagrać w statki na wp z kimś, a nie ma z kim :C
Avadakedaver
15.09.2008 18:22
wracając do dyskusji sprzed niewiadomokiedy, tez jestem honorowym dawcą, mam 0 rh+ i oddalem juz 2 litry ponad.
a wracajac do mojej dyskusji [monokusji czy cos] to no, boli mnie lewa czesc gardla [nigga whut?], pluca, a wczoraj serce. a i nera lewa
jest spoko
harolcia
15.09.2008 21:04
Już nie pamiętam, kiedy mnie gardło bolało... A ja to tak lubię XD
(tak wiem, dziecko nie wie, o czym mówi

)
oj dziecko nie wiesz o czym mowisz
harolcia
15.09.2008 21:13
wiem, problem w tym, że ja naprawdę lubię, kiedy mnie boli gardło...No ale, taki mój mały schiz
a ja nie mogę oddać kruca krwi, a mam rzadką i by się przydała.
QUOTE(vold @ 15.09.2008 20:00)
a wracajac do mojej dyskusji [monokusji czy cos] to no, boli mnie lewa czesc gardla [nigga whut?], pluca, a wczoraj serce. a i nera lewa
jest spoko
pjona, rozłożyło mnie dzisiaj o/
hehe, przeszlo na Ciebie, bo ja dzisiaj juz lepiej, lepiej, znacznie lepiej, a siedzialem wczoraj na oknie, wiec BYLA OKAZJA SIE BARDZIEJ PODZIEBIC (ALE WSPOLCZUJE GENERALNIE, zdrówka życzę!)
w ogole wiecie, mam straszny problem, bo chetnie zaczalbym prowadzic zdrowszy tryb zycia, chcialem pobiegac itd (przeszkodzila mi choroba ona), pochodzic na silke itd., TYLKO ZE TEN bejowaty z piciem piwa, jaraniem i paleniem mi bardzo odpowiada. spie se do ktorej chce itd. ech.
PrZeMeK Z.
16.09.2008 17:18
Własnej głowy nie przeskoczysz :]
Gdy robimy salto, to czy bedac w fazie 'do gory nogami' przeskakujemy wlasna glowe?
jak to mówią, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...
jak to mowia, minister zdrowia ostrzega: studiowanie fizyki...
Miałam fizykę na pierwszym roku, wiem co to jest studnia potencjałów i jak zapisać równanie Shroedingera i mi wystarczy.
Avadakedaver
20.09.2008 07:18
A moja córka będzie się zwać Abigail. Btw.
owczarnia
20.09.2008 17:08
Mhm. Mój syn miał mieć na imię Axl. Dziewiętnaście lat to głupi wiek

.
Avadakedaver
20.09.2008 17:17
Bardzo ładne

a Abigail to ma być od łohoho. ze cztery lata.
PrZeMeK Z.
20.09.2008 17:39
No tak raczej urząd będzie Ci robić problemy.
Poza tym, ja rozumiem, zemsta na własnych rodzicach i w ogóle, ale po co chcesz własne dziecko kaleczyć dziwnym (niepolskim) imieniem?
Axl... Brr. Przypomniały mi się biedne dzieci Wiśniewskiego. Jak im było? Xavier i Fabienne?
owczarnia
20.09.2008 17:47
Ale za co zemsta?... Toż Avada ma piękne imię, i doskonale współgra z nazwiskiem! POWAŻNIE to mówię.
A Axl to dla Axla Rose

.
PrZeMeK Z.
20.09.2008 18:17
Owco, a propos nazywania dzieci po kimś sławnym, kogo ubóstwiamy:
QUOTE
JACKIE (CONT'D)
(to the new Doctor)
I was pregnant, do you remember? Had a baby boy!
The Doctor and Donna step outside.
THE NEW DOCTOR
Ah, brilliant! What did you call him?
JACKIE
Doctor.
THE NEW DOCTOR
(not exactly sure what to say to this)
...really?
JACKIE
No, you plum. He's called Tony!

Też nie uważam imienia Avady za brzydkie, ale wiem, że jemu się średnio podoba.
Czasem aż bolesne jest patrzenie, jak po dzieciach widać metody wychowawcze (oraz "wychowawcze") rodziców. Dzieci znajomych: syn (12 lat) i córka (10 lat). Rodzice są lekarzami, więc dzieci, gdy były młodsze, głównie siedziały z niańką albo przed telewizorem. W czasach niedawnych miałem okazję usłyszeć, jak ojciec wyzywa syna od nieudaczników. Matka to osoba dość szorstka.
Syn mówi tak głośno, że nieraz aż krzyczy i trzeba go upominać, by mówił ciszej. Bez przerwy szturcha i kopie swoją siostrę, która, dla odmiany, na każde błahe zdarzenie reaguje płaczem. Oraz boi się wszystkiego, od dużych psów po skok z wysokości metra.
Smutne.
owczarnia
20.09.2008 18:31
Smutne. Czasem zastanawiam się, po co niektórym ludziom dzieci?...
A Axl Rose nie tyle był przeze mnie ubóstwiany, co uważałam go za niemożliwie seksownego i przysięgałam się na wszystkie świętości, że jeżeli moje dziecko odziedziczy po mnie rude włosy (o co się gorąco modliłam), dam mu na imię Axl, po najprzystojniejszym rudzielcu na świecie

. Btw, od początku uważałam, że to będzie syn, dziewczynka w ogóle nie wchodziła w rachubę. Nie wiem w sumie dlaczego, bo zawsze chciałam mieć także córeczkę, ale wtedy normalnie jakby mnie coś opętało i tylko syn i syn. Całą ciążę tak twierdziłam, i na tyle mocno omotałam wszystkich, że już nikt nie miał wątpliwości, na usg ledwo spojrzeli, a jak mi lekarz (podczas tegoż usg, siódmy miesiąc) powiedział, że owszem, syn, wzruszyłam tylko ramionami i odparłam, że wiem przecież

. Później były brane pod uwagę jeszcze inne imiona rzecz jasna, na przykład Machabeusz

. Nie, Machabeusz tak na serio nie, ale Jonasz chciałam bardzo. Albo Olaf. Co tam jeszcze było?... Filip chyba. Najbardziej chciałam tego Jonasza, po czym Jakub gdzieś tam się pojawił na horyzoncie i moja matka czepiła się tego Jakuba strasznie, jak ostatniej deski ratunku. Że niby mniej żydowskie (słowo honoru)

. No i został ten Jakub, byłam bardzo zadowolona, przez pierwsze pół roku. Bo po pierwszym pół roku nastąpił wysyp Kubusiów, łącznie z reklamą Pampersów w tv. Myślałam, że mnie szlag trafi, bo imię miało być bezwzględnie raczej z rzadszych niż częstszych. To się nazywa: głupota ukarana.
A jeszcze później matka wróciła z miasta zachwycona, bo usłyszała w trolejbusie jak ktoś tam mówi do dziecka "Maurycy". I to dziecko podobno było tak śliczne, że aż dech zapierało, w ogóle razem z tym imieniem rewelacja. I obie plułyśmy sobie w brodę strasznie, ale za późno już było niestety.
Edit: hmmm, ale gust miałam jednak całkiem niezły...
hmm. Axl w tych okularach wygląda bosko. bez okularów i dziś tak sobie XD
kurczę, Owieczko, może ja jestem jakąś Twoją zgubioną po drodze siostrą, bo co prawda do dziecka mi jeszcze daleko, ale już mam fazę, żeby to był syn. no i żeby rudy był ;d w ogóle, tak mi się pozmieniało, jeszcze 2 lata temu nie cierpiałam dzieci, nie umiałam się z nimi bawić ani gadać i w ogóle nie wiedziałam, jak takimi kluskami można się cieszyć, a teraz jak widzę jakiegoś to oglądam się ze wzruszeniem no.
PrZeMeK Z.
20.09.2008 19:44
Niebrzydki ten Axl.
Najko, zegar biologiczny Ci tyka
owczarnia
20.09.2008 19:51
Nieprawda, bez okularów też był piękny


Nai, to Ty już byś była trzecia

. Zróbmy Klub Zagubionych Sióstr Owcy

!
PrZeMeK Z.
20.09.2008 20:37
W ogóle to ilość rudowłosych piękności na tym forum przekracza wszystkie dopuszczalne normy.
WHICH IS GOOD.
tak, to zobacz to

w ogole, doszlam do wniosku ze nie da sie na tym forum rozmawiać ciągle w temacie, ciągle trzeba coś wydzielać, miało być o dzieciach a wklejamy sobie zdjecia axl'a rose
owczarnia
20.09.2008 21:22
No bo tu już jest stary, przepity i brzydki. Ja się nim orgazmowałam jakieś szesnaście lat temu

.
styl go przekreśla (i młodego, i starego).
Avadakedaver
20.09.2008 22:04
axl jest przedewszystkim
ponaciągany!!
owczarnia
20.09.2008 22:14
QUOTE(Potti @ 20.09.2008 21:42)
styl go przekreśla (i młodego, i starego).
Uch, co Ty gadasz


Nie zapomnę go w tej szkockiej spódniczce kiedyś, babki szalały a kolesie jak jeden go kopiowali. To był kiedyś mega-gość

.
Avadakedaver
20.09.2008 22:33
guns n' roses w ogole mieli świetną muzę, jakieś pół roku temu miałem na nich fazę, poznałem ''November rain'' i nie mogłem w nocy spać
co wy na to aby fragment od postu avady (tym o abigail) przenieść do nabijania postów?
owczarnia
20.09.2008 22:57
Przenoś, pewnie. A a' propos Gunsów, to Młody Metallicę odkrył

.
owczarnia
20.09.2008 23:08
Piętnaście.
jedyne co Axl ma spoko to okulary, ale też jakieś takie "zarzygane". jak mogą się podobać jego tatuaże, fryzura, biżuteria czy skarpety? o tym co robi(ł) i mówi(ł) nie wspominam z dobrego serca, chociaż w sumie nie da się tego oddzielić- jak ktoś robi tak słabą muzykę z tak nieznośną otoczką, od razu to po nim widać i nie może się podobać.
oj tam, potti, nie mierz wszystkich swoją miarą, tak się po prostu nie da

edit: a o wiek pytałam, bo ja doznałam metalliki mając lat 14.
owczarnia
20.09.2008 23:15
No proszę, to widać wiek Metallicowy jest

. Najbardziej mnie ubawiła jego reakcja na wieść, że piosenka, którą się jara, ma niemal dwadzieścia lat...
Oj, Potti. Mogą się podobać i tatuaże, i fryzura, a co do skarpet to weź poprawkę na to, że to były lata 90-te. Zresztą, wygląd rzecz gustu. I nawet muzyka to też rzecz gustu. Ale jak mi ktoś powie, że on nie umie(ał) śpiewać...
wydaje mi się, że potrafię docenić tyle różnych osobowości, że mogę też od czasu do czasu oskarżyć kogoś o całkowity brak klasy. a ludzi najbardziej zasłużonych dla muzyki (i nie tylko) często można poznać po tym, że wyprzedzili swoją dekadę.
ale ok, już po wszystkim, wygląd i muzyka to rzecz gustu.
owczarnia
20.09.2008 23:43
No, akurat Guns N'Roses wyprzedzili niejedną dekadę nawet

.
Do dziś dostaję spontanicznej owulacji przy tej piosence 
...
pewnie tylko trochę mniej niż Oasis i The Strokes
owczarnia
21.09.2008 00:39
Muzyka powinna łączyć, a nie dzielić

. A ja Oasis nic nie ujmuję, wręcz przeciwnie

.
Slash + Axl >> Gallagher copypasta
Avadakedaver
21.09.2008 07:57
wytnijmy trzeciego raka zakładając temat oprzystojniakach najepiej
edit:
potti, sama jesteś słaba muzyka.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę