w moim towarzystwie lejemy się pasem równo przy okazji jakichkolwiek urodzin, co mnie kurde niezbyt cieszy bo ostatnimi czasy zlany towarzysz (27lat, kilka było bonusowych) zapowiedział srogą zemstę jakimś rzemieniem. kewl ;>

mnie nikt nie lał, podrzucali mnie radośnie pod sufit.

stare czy nowe budownictwo? :P

stare oczywiście - zagrzybiała piwnica to była, lało się z tego sufitu ;]

w nowym dodatkowo zachodzi niebezpieczenstwo spotkania sie z sufitem xD

ano, ale zważ, że piwnice nie mają 4 metrów

xD

Jako odpowiedź na tank Avady.

bardzo zgrabnie przemonie, już mam na tapecie ;]







wstałem pół godziny temu, zapalam świtło, włączam kompa, a tu mój brat nagle się budzi
- która godzina?
- szósta.
chwila ciszy...
- OOOOOOOH FUCK za przeproszeniem...

ma dziewięć lat.

a ja zamiast spać do 12 jak jestem chora, to tak czy inaczej budzę się w okolicach 6 ;/ w ogóle nudzi mi się, idę pochwalić Barcelonę.

Mi sie dzis udalo zwlec przed 13. Yay!

ła ła łiła. chciałabym chciała sięęę wyspać. mhm.

XD

To idź spać?

i tak się nie wyśpie? chyba nie.

plany na dzisiejszy wieczór:

22:50 - 23:05 wypalanie WinXP Pro + SP2
23:06 - 23:36 instalacja w/w na moim lapku polaczona z egzorcyzmowaniem linuxa
23:40 - 00:40 WoW [no chyba, że Naxx się nawinie]
00:40 - 1:10 Konfigurowanie lapka

Sen

Child, znajdz sobie dziewczyne ;]

rilaks - najpierw obowiązki, potem przyjemność [;

4chan dorwał kolejną osobę ;CCC

aha - zapisz obrazek i daj na imageshacka, bo ni chuchu widac ;p

ja juz nie pamietam co tam było xD

ale mam to.

rule #1 & 2, newfag!

Umarlam:
http://img175.imageshack.us/img175/1254/spartaniefy6.jpg

Stało to to na chodniku na przeciwko Galerii Krakowskiej, obstawione zniczami (kilkoma) i mnie podstepnie zaatakowało.

Ostre! Xd

Forum wymarło.

sobota wieczor :C

ide wymierac z innymi

weekend ziom. nie ma czasu na zajmowanie się jakimś magicznym ;)

No ja wczoraj tak wymierałem, że przez następny tydzień co najmniej będę nie-wymierał. Antybiotyk, zapalenie ucha i gardła Łódzkie melanże, to jest to.

ja bym powiedział, że wymiera

urząd miejski się spalił. tzn dach i poddasze, ale zawsze to jakis cieplejszy akcent na zakonczenie lata [;

Child, oni grilla sobie robili i im nie wyszło

Doprowadziłem się do stanu, w którym nie mogę się pochylić, bo od krzyża przez całą prawą nogę przebiega mi paraliżujący ból.

Proszę o współczucie.

Współczuje

To jak już jesteśmy w kąciku użalania się to powiem straszną rzecz - nie mam gdzie mieszkać w Toruniu Dwie osoby z mieszkaniami zostawiły mnie na lodzie, szukam intensywnie od 2 tygodni nowego lokalu i nic... Jak tak dalej pójdzie to zamieszkam na dworcu

Może moi rodzice mają kogoś znajomego w Toruniu. Zapytam ich.

a ja mam dziś od 6 rano przypływ optymizmu i nie będę narzekać na razie

Przemek, Ty uważaj przed tym komputerem, bo jeszcze umrzesz.
W Japonii to ponoć nagminne, czy tam w Chinach. W każdym razie skośnoocy umierają jak muchy od siedzenia kilkadziesiąt godzin przed komputerem.

Przemek, dziękuję Ci za chęć pomocy, ale największym problemem w moim szukaniu mieszkania jest to, że mam chłopaka, z którym chciałabym mieszkać, a nie każdy się na to zgadza...

No to faktycznie problem.


Prędzej skończę na wózku. Wszystko ku temu zmierza.
W wakacje był taki moment, że nie mogłem chodzić z bólu.

oo, jaka to chorooobaa? wymienmy sie doswiadczeniami. albo przyjdz do mnie, pokaze Ci moja kolekcje lekow

Z tego, co mi wiadomo, żadna choroba. Z braku ruchu po prostu. Od siedzenia.

To naprawdę boli.

To teoretycznie tez powinnam miec cos takiego :P

Może masz po prostu nieco więcej ruchu.
Albo mocniejszy kręgosłup. :]

Fcuk, teraz boli w dwóch miejscach.

ej. ja miałam się jutro przeprowadzać, a tu dupa, zapalenie gardła i absolutny nakaz siedzenia w domu i łykania antybiotyku.

ale ułożyłam sobie plan studiów właśnie i zapytuję: czy 30h tygodniowo i kwadrans to dużo?

Ja będę miała ok. 40h, więc nie wiem czy 30 to dużo czy mało

Jak w liceum, Em. Więc nie tak źle.

Ja miałam 35 na pierwszym semestrze. Po wykreśleniu zbędnych zostawała całkiem przyzwoita liczba godzin.

Przemku - 30 godzin 60-minutowych. dlatego pytam, bo nie mam jeszcze wyczucia.
No, to dopiero jak dorzucę sobie kurs z anglistyki i jeszcze jeden z edytorstwa to będzie napakowany plan. pocieszające